Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:711.50 km (w terenie 39.00 km; 5.48%)
Czas w ruchu:33:54
Średnia prędkość:20.99 km/h
Maksymalna prędkość:43.00 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:59.29 km i 2h 49m
Więcej statystyk
  • DST 17.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 17.59km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sprawunki miastowe + poszukiwanie boiska do gry w tenisa

Środa, 28 sierpnia 2013 · dodano: 29.08.2013 | Komentarze 3

Jak w tytule.
Niestety, nie udało się takowego znaleźć, mimo czasu na grę.

A jutro, czyli dzisiaj, witam mamę w domu!!! :)
Operacja przebiegła spokojnie, fizyczna poprawa rzuca się w oczy, zaś na psychiczną przyjdzie poczekać, choć minimalna różnica jest.
Kategoria łódzkie, solo


  • DST 115.00km
  • Czas 05:13
  • VAVG 22.04km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Romański Żarnów i 3 czaszki :)

Sobota, 24 sierpnia 2013 · dodano: 24.08.2013 | Komentarze 4

Dziś zamykam bunkier i ruszam na szlak romański.
Kierunek znany mi tylko zza szyby samochodu.
Żarnów - droga na Kielce, miejscowość w województwie łódzkim, w powiece opoczyńskim, przez które przebiega DK74.

Wybrałam drogę przez Sławno, gdzie pojawiają się pierwsze wzniesienia, później przecinam DK 12, kierując się na Paradyż, skąd udam się prosto do Żarnowa drogą DK74.

Pierwszym przystankiem jest Sławno, nie miałam okazji widzieć wnętrza tutejszego koscioła, dzisiaj się nadarzyła taka okazja, czemu z niej nie skorzystać?

Wnętrze kościoła zza krat, w Sławnie © Tymoteuszka


Może by tak do Kielc? © Tymoteuszka


Witaj gmino © Tymoteuszka


Po drodze do Żarnowa nie zatrzymuję się praktycznie nigdzie, podziwiam jedynie widoki z siodełka. Na foto będzie czas w drodze powrotnej.
Zatem jestem u celu.

Romański kościół św. Mikołaja w Żarnowie © Tymoteuszka


Pierwsze wzmianki o kościele pojawiają się w roku 1191 © Tymoteuszka


Niestety kościół zamknięty, więc całuję klamkę ;) i odchodzę.

Jest to jeden z cenniejszych kościołów w regionie łódzkim © Tymoteuszka


Wieża przy kościele © Tymoteuszka


Oko można nacieszyć © Tymoteuszka


Obok kościoła stoi drewniana dzwonnica XIX/XX w © Tymoteuszka


Widok na kościół z bocznej uliczki © Tymoteuszka


Obok kościoła jest wzgórze, a na nim:

Tu stoczyli bitwę © Tymoteuszka


Bohaterom © Tymoteuszka


O wolność © Tymoteuszka


Drewniana chata © Tymoteuszka


Pora wracać.
Zawitam do Paradyża.

Na bramie cmentarza w Paradyżu © Tymoteuszka


Czaszka - symbol śmierci.
Golgota - wzgórze, na którym umarł Jezus, w języku aramejskim to "miejsce czaszki".
Stąd niektóre krzyże mają też i czaszkę.

Umieszczone są dwie czaszki © Tymoteuszka


Tak wyglądają z bliska © Tymoteuszka


Symbole - czy coś Ci mówią? © Tymoteuszka


Sanktuarium Pana Jezusa Cierniem Ukoronowanego © Tymoteuszka


W Paradyżu © Tymoteuszka


Tutaj można zobaczyć krużganki © Tymoteuszka


Kolejna czaszka dnia dzisiejszego :) © Tymoteuszka


Nieco inną drogą do Sławna.

Park podworski w Wielkiej Woli © Tymoteuszka


Mogiła 42 powstańców © Tymoteuszka


Czy dzisiejsza wycieczka dała mi coś do zrozumienia?
Czy nadal będę zbuntowana?
Czy może w końcu poproszę o wyciągnięcie mnie Tego na Górze?
Jesteś bardzo cierpliwy.
Ja nie.
Ile jeszcze musisz mi dać znaków, bym znów żyła tak jak kiedyś?
Kiedy ja to wszystko ogarnę?
Czy będę w końcu na to gotowa?
Czy w ciągu tej wycieczki coś zaiskrzyło między Nami?
Czy to już czas?
Tymczasem pora na refleksje.

  • DST 25.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 20.55km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Migiem na Łagiewniki

Piątek, 23 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 2

Dziś troszkę cieplej niż wczoraj, niniejszym zadbałam dzisiaj o cieplejsze wdzianko :)
Nie zmarzłam, wręcz przeciwnie :)

[i][/i]Tymoteuszka to pedantka.
Lubi mieć czysto i poukładane, ale nie zawsze w głowie.
Dlatego po wczorajszych porządkach i pora na dzisiejsze. Dlaczego nie.

Ale najpierw Tymoteuszka jedzie się przewietrzyć.
I tak zagląda w okolice....

Łagiewniki witają © Tymoteuszka


Czyżby już koniec lata? © Tymoteuszka


No to pora zjechać z tego, na co się przed chwilą wjechało :) łaaaaaaaaaaa! © Tymoteuszka


Kawałek sympatycznej chaty w Jadwigowie © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo


  • DST 7.50km
  • Czas 00:24
  • VAVG 18.75km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabić stres...

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 23.08.2013 | Komentarze 1

Hm...
Dzisiaj jest ten dzień, na który wszyscy czekaliśmy z upragnieniem.
A, że nie mogę być na miejscu wydarzeń, zamykam bunkier i udaję się w nieznane.
Odstresować się.

W pracy zabijałam muchy bez opamiętania.
Po pracy pojechałam zabić stresa.
Na chwilę odskoczyć.
Na chwilę zapomnieć.
Na chwilę być myślami gdzie indziej.

Już na pierwszym kilometrze czuję, że mi jest za zimno.
Ubrałam się nie odpowiednio.
Kręcę się po mieście, szukając igły...
Zabić stresa nie udaję mi się.
Raczej on zaraz mnie zabije.
Pstrykam fotkę i dochodzę do wniosku, że jazda dziś jest bez sensu, jest głupotą, nie umiem się skupić, nie uważam, mogę w ten sposób zrobić coś głupiego.

Woda płynie i czas płynie © Tymoteuszka


Zawracam do domu.

W domu nie mogę usiedzieć, więc robię porządki przez kilka godzin, na które wcześniej nie było czasu.
Teraz jest.
Późnym wieczorem padam jak Pluto na wyro.
Kategoria solo, łódzkie


  • DST 99.00km
  • Czas 04:53
  • VAVG 20.27km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Południowe okolice Piotrkowa Trybunalskiego

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 20.08.2013 | Komentarze 0

Tak się złożyło, że do końca nie wiedziałam o której wyjadę, dlatego też z nikim się nie umawiam.
W ostatniej chwili decyduję się obrać kierunek południowy, a dokładnie południowe okolice Piotrkowa Trybunalskiego.
I tak z Tomaszowa jadę na Koło, później nie lubianym przeze mnie dziurawym odcinkiem do Piotrkowa.
Wykonuję telefon do koleżanki, ta spędza czas w Poniatowie, więc zaglądam do niej.
W ten sposób całą trasę objadę w odwrotnym kierunku do zamierzonego.

Ogród letni © Tymoteuszka


Zalew Bugaj w Piotrkowie Trybunalskim © Tymoteuszka


W Witowie © Tymoteuszka


Kaplica Nepomucena © Tymoteuszka


Drewniana kaplica cmentarna w Witowie © Tymoteuszka


Zdjęcie dworu robię z wyciągniętymi rękoma w górze, dlatego nie widzę za bardzo jak go robię ;)

Dwór w Milejowie © Tymoteuszka


Kościół w Milejowie © Tymoteuszka


Sucho w bidonie, więc nabieram w bidon cmentarnej wody, myślę, że się nie otruje?

Cmentarz wojenny w Milejowie © Tymoteuszka


Później mijam drogowskaz na głównej drodze.

Drogowskaz © Tymoteuszka


Choć czas mnie goni, nie skręcam na główną drogę, która poprowadzi mnie prosto do Piotrkowa, tylko kieruję się na Bujny.
Na mapie wypatruje w tej miejscowości dwór, pałac. Jadę by go zobaczyć.

Kapliczki we wsi Bujny © Tymoteuszka


W nie za dobrym stanie.

Dwór we wsi Bujny © Tymoteuszka


Gmina Wola Krzysztoporska żegna © Tymoteuszka


Starówka w Piotrkowie Trybunalskim © Tymoteuszka


Cerkiew pitrkowska © Tymoteuszka


Wycieczka dobiega końca, więc pora na zachód słońca.

Zachód słońca na wysokości Wiaderno © Tymoteuszka


  • DST 82.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 19.29km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na ziemi Ojca Mateusza

Czwartek, 15 sierpnia 2013 · dodano: 20.08.2013 | Komentarze 7

Dziś święto, marzyłam być gdzie indziej, ale się nie udało, wiedziałam od dawna, że to marzenie nie jest w moim zasięgu, ale to już przeszłość, zacznijmy od początku.

Wolne dziś od pracy, więc postanowiliśmy całą rodzinką udać się na dalszą wycieczkę, oczywiście samochodem.
Losowanie sprawiło, że lądujemy w Sandomierzu.
Rower ląduje na bagażniku, więc wypadałoby na szybko zastanowić się co takiego chciałabym z siodełka zobaczyć.
Plany planami, wyszło inaczej, ale tylko nieco inaczej :)

Zaczynam oczywiście jazdę od Starówki sandomierskiej.

Ratusz na Rynku w Sandomierzu © Tymoteuszka


Budynek Poczty Polskiej © Tymoteuszka


Brama wjazdowa do Starego Miasta © Tymoteuszka


Widok ze wzgórza katedralnego © Tymoteuszka


Zamek Sandomierski © Tymoteuszka


Z drugiej strony © Tymoteuszka


Wyjeżdżam ze Starówki mając średnią 12 km/h, nie mam pojęcia w którym kierunku się udać. To znaczy nie umiem wyjechać z miasta, wydaję się to śmieszne, ale prawdziwe. Zatem znowu powracam na Rynek, spotykam spacerujących rodziców.
Później postanawiam spytać się o drogę na Samborzec, bo tam chcę się udać.
Skala mapy jest zbyt duża, bym się mogła połapać.

Odwiedzam gminę Samborzec © Tymoteuszka


Na rowerowym szlaku architektury obronnej w Samborcu © Tymoteuszka


Stoi na wzgórzu kaplica © Tymoteuszka


Ze wzgórza w Samborcu © Tymoteuszka


Chobrzany - zarys historii miejscowości © Tymoteuszka


Na jednej ze ścian kościoła w Chobrzanach © Tymoteuszka


Teraz postanawiam odwiedzić miejscowość Klimontów.
Kiedyś jadąc autem w stronę Tarnobrzegu bardzo utkwił mi w głowie widok z góry na to miasto, chciałabym go zobaczyć z bliska.

Gmina Klimontów wita © Tymoteuszka


Bazylika w Klimontowie © Tymoteuszka


Wnętrze Bazyliki © Tymoteuszka


Jeszcze raz wnętrze © Tymoteuszka


Kościół przy zakonie Dominikanów w Klimontowie © Tymoteuszka


Synagoga w Klimontowie © Tymoteuszka


Piękny widok z drogi na Klimontów © Tymoteuszka


Nie zawiodłam się na tym mieście. Bardzo mi się tutaj podobało.

Tablica "Bitwa pod Konarami" © Tymoteuszka


Jeszcze nie wiem co mnie czeka.
Tutaj ja będę walczyła ze strachem :)
Telepę się pod góry, wąską drogą wiejską.
Bardzo tutaj ładnie, trochę stromo.

Pora na okrzyk może radości, może strachu? z góryyyyyy © Tymoteuszka


Kolejnym punktem wycieczki będą ruiny zamku Krzyżtopór w Ujeździe.
Byłam tutaj wieki temu, autem, pora udać się rowerem.

Zamek Krzyżtopór © Tymoteuszka


Teren zamku ogrodzono, postawiono budkę z biletami, wydaję mi się, że budki nie było te ...lat temu?

W Ujeździe © Tymoteuszka


Zamek ten jest potężny © Tymoteuszka


Krzyżtopór © Tymoteuszka


Widoczek © Tymoteuszka


Chata w Iwaniskach © Tymoteuszka


Kościół w Iwańskach © Tymoteuszka


Mam jeszcze trochę czasu, więc nieco cofam się na wschód w kierunku Opatowa.
Zawsze tutaj chciałam być.
I jestem.

W Opatowie © Tymoteuszka


Rynek w Opatowie © Tymoteuszka


Katedra w Opatowie © Tymoteuszka


Brama Warszawska w Opatowie © Tymoteuszka


Pod bramą © Tymoteuszka


Ściany katedry opatowskiej © Tymoteuszka


Pora się pożegnać z Opatowem © Tymoteuszka


Tu nie tak miało być. Wyobrażałam sobie Bóg sam wie co, zawiodłam się na Opatowie.
Malutka mieścinka, Starego Miasta praktycznie nie ma, jedynie co Rynek w kształcie prostokąta, brama i kościół. Nic poza tym.
Jestem tutaj pierwszy i chyba ostatni raz.
Tu nie ma co oglądać. Niestety.

Krzyż z czaszką gdzieś po drodze © Tymoteuszka


Jednak cała wycieczka bardzo udana z wieloma wspaniałymi widokami, budowlami, niespodziankami.
Aby zwiedzić cały Sandomierz i wschodnią jego okolicę trzeba nie co więcej czasu.
Mnie było stać na troszkę Sandomierza i kilka miejscowości położone na zachód od Wisły. Reszta zostaje przeze mnie nie odkryta, może za rok, dwa? Kto wie?

  • DST 106.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:43
  • VAVG 22.47km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trójstyk :)

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 13.08.2013 | Komentarze 3

Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się podczas jednej wycieczki być w trzech województwach.
Co prawda już kiedyś dawno temu miałam chęć pojechać w stronę trójstyku, ale zawsze wypadało co innego.
Dziś nastał ten dzień.
Zanim tam dotrę, chcę odwiedzić kilka miejsc, które moje oczy po raz pierwszy będą widziały.

I tak kieruję się w stronę Opoczna.

Pierwszy króciutki przystanek robię w Tomaszówku fotografując rzeźby:

Rzeźba Pani ładnej :) © Tymoteuszka


Rzeźba Pana ładnego :) © Tymoteuszka


Tuż przed Opocznem:

Widoczek © Tymoteuszka


Wjeżdżam do centrum, po czym kieruję się wedle drogowskazów na Żarnów.
Dojeżdżam tym sposobem do wsi Węglany.
W Węglanach poszukuję punktu kontrolnego, są nim ruiny młyna nad rzeczką Wąglanką, oto one:

Ruiny młyna w Waglanach © Tymoteuszka


Jeszcze parę kilometrów na południe przez las i wita mnie Białaczów.
Tutaj mijam po drodze Rezerwat, później moim oczom ukazuje się Pałac Małachowskich, Rynek z Ratuszem. Jadę dalej poszukać kościoła parafialnego, znajduję, lecz nie zasługuję on nawet na fotkę. W ten sposób kończę zwiedzanie tej małej mieściny. Troszkę mnie zawiodła, z powodu zamkniętej bramy wjazdowej do pałacu dodatkowo chronionej przez ochroniarza.
Przeraził mnie również stan wielu chat zrujnowanych przez bodajże trąbę powietrzną, która przeszła nad tym regionem jakiś czas temu, z tego co pamiętam.
Obraz jak po wojnie.

Rezerwat Białaczów © Tymoteuszka


Pałac Małachowskich z 1797-1800r w Białaczowie © Tymoteuszka


Ratusz z XVIII w © Tymoteuszka


Wiele chat w Białaczowie jest w takim, albo gorszym stanie.

W Białaczowie bardzo dużo można spotkać chałup w takim stanie © Tymoteuszka


Z Białaczowa kieruję się na Petrykozy, stąd niedaleko do "trójstyku".

Jeden z punktów widokowych po drodze © Tymoteuszka


W Petrykozach © Tymoteuszka


Cel dzisiejszej wycieczki osiągnięty.

Czas przekroczyć pierwszą granicę © Tymoteuszka


Czas przekroczyć drugą granicę © Tymoteuszka


Czas przekroczyć trzecią granicę //znowu w łódzkiem// © Tymoteuszka


W planie wycieczki było zobaczenie wioski Korytków, w której mieści się dwór z XIX w, ale po drodze zrezygnowałam z niego i ominęłam dużym łukiem.

Tę wioskę i sąsiednie miasteczko Gowarczów, zwiedzę kiedy indziej.

Ze Stużna kieruję się na Opoczno, by później pojechać tę samą drogą co wcześniej, do Tomaszowa.

Przejeżdżam przez centrum, by poszukać otwartej knajpy z żarłem, ale niestety, nie dane mi było zjeść tutaj podczas tej wycieczki.

Parafia św. Bartłomieja w Opocznie © Tymoteuszka


Z XIV w © Tymoteuszka


Plac Trzech Krzyży w Opocznie? © Tymoteuszka


  • DST 35.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 23.33km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwódniówka

Piątek, 9 sierpnia 2013 · dodano: 10.08.2013 | Komentarze 2

Wieczorową porą w czwartek, kiedy zachodziło czerwono-pomarańczowe słońce nasze piękne, a później zrobiło się ciemno. Pomykam więc w kamizelce Poczty Królewskiej.

Zaś w piątek ok. 18.00 nie wybieram się za daleko, gdyż na horyzoncie pojawiają się błyski i pioruny. Wielkimi krokami zbliżają się ku Tomaszowowi.
Podejmuje decyzje, aby zostać w mieście, obieram kierunek ul. Bema, przemierzam nią ileś tam długości....o jedną za dużo. Krótko po 18.00 wycofuje się, zaczyna padać, chmury wiszą nade mną, uciekam, gnam tak szybko ile mam sil w nogach.
Nie chcę ryzykować zmoknięciem takim jak to miało miejsce w Boże Ciało, oj tylko nie to.
Podjęłam dobrą decyzję w odpowiednim miejscu i czasie.
Później rozpadało się na dobre, a burza trwała dobre kilka godzin :)

A tu jedno ze zdjęć z zeszłorocznego urlopu na rowerze:

krajobraz © Tymoteuszka


Tęskno mi.
Kategoria solo, łódzkie


  • DST 18.00km
  • Czas 00:48
  • VAVG 22.50km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cichy zapada zmrok, idzie już ciemna noc

Wtorek, 6 sierpnia 2013 · dodano: 08.08.2013 | Komentarze 3

Wieczorem, po godzinie 20.00 ruszam na krótką rundkę po okolicy.
Mimo późnej pory nadal jest bardzo gorąco, termometr wskazuje na 31 stopni.

A tymczasem, tak sobie jadę i myślę o nich....

salezjański taniec radości © Tymoteuszka


Zdjęcie z 2011r.

Tęskni mi się za Wami.
Właśnie zmierzają na Jasną Górę....oni...salezjanie i salezjanki...
Klimat niepowtarzalny, bo idą punki, irokezy, skini, hipisi, wszyscy jak jedna rodzina...
To były czasy....
Kategoria łódzkie, solo


  • DST 105.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 24.71km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żdżary, w mazowieckie strony

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 06.08.2013 | Komentarze 4

Po rowerowej sobocie nadeszła z nienacka rowerowa niedziela :)

Niestety nie udało mi się skontaktować z kolegą Goździkiem z Głowna w sprawie wspólnego rowerowania po mojej okolicy, zatem....

...obieram kierunek Spała, Królowa Wola, po czym nie lubianym odcinkiem w kierunku Gliny. Tutaj można sobie zęby powybijać. Dlatego maksymalna prędkość na tym odcinku nie przekracza śmiesznych 15 km/h. Dobrze, że komary są wolniejsze.

Rozlewisko koło Gliny © Tymoteuszka


Do Domaniewic prowadzi mnie czerwony szlak rowerowy, zwany dalej Łódzką Magistralą Rowerową W-E.
Po mojej prawej stronie rozciągają się widoki na Dolinę Pilicy.

W Domaniewicach skręcam zgodnie z drogowskazem na Żdżary.
Jadę tędy po raz pierwszy. Jednym słowem Wysoczyzna Rawska wita.

W Żdżarach © Tymoteuszka


Dawno temu planowałam tutaj przyjazd.
Dzisiaj się zawiodłam.
Żdżary to wioska z jednym skrzyżowaniem, kościołem, ze zgromadzeniem sióstr Nazaretanek i sklepem spożywczym.
Tak naprawdę nie wiem co ja tutaj robię.

Kościół św. Mikołaja w Żdżarach © Tymoteuszka


Z II poł. XIX w © Tymoteuszka


Przepiękna - mogłabym patrzeć i patrzeć © Tymoteuszka


W Żdżarach znajduje sie zgromadzenie sióstr Nazaretanek © Tymoteuszka


Przepiękna chata przy głównej ulicy w Żdżarach © Tymoteuszka


Kapliczka św. Nepomucena na wzgórzu w Żdżarach © Tymoteuszka


A koło niej zabytkowe stare drzewa © Tymoteuszka


Kaplica Siedliskich na terenie cmentarza w Żdżarach © Tymoteuszka


Młyn w Żdżarach © Tymoteuszka


Pora wracać inną trasą, bardziej wymagającą, czyli przez pola i łąki :)

Bociania rodzina © Tymoteuszka


Z góry na pazury © Tymoteuszka


Bocian szukający pożywienia © Tymoteuszka


Drogą w stronę Ciebłowic © Tymoteuszka