Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2018

Dystans całkowity:902.50 km (w terenie 2.00 km; 0.22%)
Czas w ruchu:17:57
Średnia prędkość:19.14 km/h
Maksymalna prędkość:34.00 km/h
Suma kalorii:712 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:60.17 km i 2h 33m
Więcej statystyk
  • DST 29.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Relaks, konwalie, piżmak, zając i serce na niebie

Poniedziałek, 30 kwietnia 2018 · dodano: 30.04.2018 | Komentarze 2

Droga do Spały
Droga do Spały © Tymoteuszka

Po pracy, ok. 18:00 wyruszam. Dziś jadę się maksymalnie zrelaksować, bez pośpiechu, na luzie.....do wieczora i ciemni jeszcze jest czas. Po drodze się rozglądam i od czasu do czasu wpada mi coś w oko.

W drodze do Spały
W drodze do Spały © Tymoteuszka

Dobrze, że są górki i zakrętasy
Dobrze, że są górki i zakrętasy © Tymoteuszka

Małe tyci
Małe tyci © Tymoteuszka

Piękności żółciutkie
Piękności żółciutkie © Tymoteuszka

Konwalie się pokazały
Konwalie się pokazały © Tymoteuszka

Z racji poniedziałku nie przewiduje żadnego natłoku w Spale. I się nie mylę.
Na drodze rowerowej też nie widziałam zbyt dużo osób. 

Spała oflagowana, Tomaszów z resztą także - jak nigdy dotąd
Spała oflagowana, Tomaszów z resztą także - jak nigdy dotąd © Tymoteuszka

W angielskim parku - Spała
W angielskim parku - Spała © Tymoteuszka

Koło spalskiego kościoła
Koło spalskiego kościoła © Tymoteuszka

Przed spalskim kościołem
Przed spalskim kościołem © Tymoteuszka

Na spalskim stawie i łabędzie i kaczki królują, ale jest jeszcze ktoś.

Nad stawem spalskim
Nad stawem spalskim © Tymoteuszka

Mostek nr.1
Mostek nr.1 © Tymoteuszka

Staw spalski
Staw spalski © Tymoteuszka

Z deptaku nad stawem spalskim
Z deptaku nad stawem spalskim © Tymoteuszka

W kierunku grobli
W kierunku grobli © Tymoteuszka

To piżmak, jak się później okazuje. Z rodziny szczurowatych, więc nie wygląda. To szkodnik, tak jak bóbr.

Piżmak
Piżmak © Tymoteuszka

Piżmak w Gaci sobie pływa
Piżmak w Gaci sobie pływa © Tymoteuszka

Uwierzcie, nie ładny on, taki szczurowaty
Uwierzcie, nie ładny on, taki szczurowaty © Tymoteuszka

Ostatni obrazek na staw
Ostatni obrazek na staw © Tymoteuszka

Ze Spąły jadę koło Maćka, kolegi, który od czasu do czasu wyciąga rower i podąża po okolicy.
A tu nagle kogoś widzę. Sprytnie się ukrywa. Rusza uszami, to zając.
Niestety, był za daleko, nie mogłam go bardziej ściągnąć.

Kto widzi zająca?
Kto widzi zająca? © Tymoteuszka

Tunelem, później pośród lasów. Wiatr o dziwo mało mi dziś dokuczał.

Tunel zarósł
Tunel zarósł © Tymoteuszka

Tyle zachodu widziałam
Tyle zachodu widziałam © Tymoteuszka

Z drugiej strony serce na niebie
Z drugiej strony serce na niebie © Tymoteuszka

Pachnie
Pachnie © Tymoteuszka

Żółtek :)
Żółtek :) © Tymoteuszka
Kategoria drewniane, łódzkie, solo


  • DST 29.00km
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z rańca po okolicy

Poniedziałek, 30 kwietnia 2018 · dodano: 30.04.2018 | Komentarze 3

Bez aparatu :( Bez słońca.
Kategoria łódzkie, solo


  • DST 77.00km
  • Czas 04:02
  • VAVG 19.09km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upalnie w Witowie

Niedziela, 29 kwietnia 2018 · dodano: 30.04.2018 | Komentarze 1

Pod dzwonnicą
Pod dzwonnicą © Tymoteuszka

Na ok. 17:00 zapowiadają deszcze i burze, zatem wyruszam dziś wcześnie rano.
Kieruję się na Piotrków Trybunalski, dawno mnie tutaj nie było.
Jadę przez Koło, po bardzo niewygodnej nawierzchni.
Droga wygląda jak ser szwajcarski, na licznych odcinkach trzeba zwalniać do 12 km/h, aby nie uszkodzić nadwozia :)

Dobry pomysł z tym zdjęciem na przystanku
Dobry pomysł z tym zdjęciem na przystanku © Tymoteuszka

W lesie
W lesie © Tymoteuszka

Ujechałam 30 km, najchętniej zdjęłabym z siebie skórę. Gorąco.

Zbiornik Bugaj w Piotrkowie Trybunalskim
Zbiornik Bugaj w Piotrkowie Trybunalskim © Tymoteuszka

Po drodze jak i w samym Piotrkowie napotykam na mnóstwo rowerzystów.

Na Starym Mieście w Piotrkowie Trybunalskim
Na Starym Mieście w Piotrkowie Trybunalskim © Tymoteuszka

Z Piotrkowa udaję się do Witowa, tylko.......którędy?
Dwa nowe, a może trzy ronda po drodze, w którym kierunku na Witów? Nie wiem. Mapa nie pomaga, nie mam tych rond. Pytam tubylców. Ciężko. Ale w końcu udaje mi się wyjechać na odpowiednią drogę.
W Witowie jest co oglądać. Ciekawy jest cmentarz i drewniana kaplica na nim, jest Sanktuarium, stara kuźnia i ciekawe kapliczki.

Słupowa kapliczka w Kolonii Witów
Słupowa kapliczka w Kolonii Witów © Tymoteuszka

Co to?
Co to? © Tymoteuszka

Widać kościół w Witowie
Widać kościół w Witowie © Tymoteuszka

Z terenu cmentarza przez bramę główną
Z terenu cmentarza przez bramę główną © Tymoteuszka

Kaplica pw. św. Marcina na cmentarzu w Witowie
Kaplica pw. św. Marcina na cmentarzu w Witowie © Tymoteuszka

Z 1657 r, 1835 r
Z 1657 r, 1835 r © Tymoteuszka

Na cmentarzu w Witowie
Na cmentarzu w Witowie © Tymoteuszka

Z tyłu cmentarza - Witów
Z tyłu cmentarza - Witów © Tymoteuszka

Przez okienko
Przez okienko © Tymoteuszka

Rozsypuje się, a szkoda
Rozsypuje się, a szkoda © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Małgorzaty w Witowie
Kościół pw. św. Małgorzaty w Witowie © Tymoteuszka

Zabytkowa wieża - Witów
Zabytkowa wieża - Witów © Tymoteuszka

z XIII w., 1677r, 1poł. XVIII w. - Witów
z XIII w., 1677r, 1poł. XVIII w. - Witów © Tymoteuszka

Witów poraz ostatni
Witów poraz ostatni © Tymoteuszka

Kapliczka św. Nepomucena z 1781r.
Kapliczka św. Nepomucena z 1781r. © Tymoteuszka

Temperatura w kwietniu 2018r., a było jeszcze cieplej
Temperatura w kwietniu 2018r., a było jeszcze cieplej © Tymoteuszka

Wysoka temperatura nie daje mi szybciej jechać. Po drodze rozglądam się gdzie są jakieś drzewa. Na złość tutaj terenu leśnego na próżno szukać.

Nad Strawą
Nad Strawą © Tymoteuszka

Gdzieś w polu
Gdzieś w polu © Tymoteuszka

Padam gdzieś koło Golesz. Im bliżej Tomaszowa, tym więcej lasów. Tutaj sobie odpocznę chwilkę.
Bidon wysechł, ale mam nadzieję, że dojadę do domu.

Przyszedł kryzys. Musieliśmy odpocząć z Czarnym Bocianem w rowie i schronić się przed słońcem
Przyszedł kryzys. Musieliśmy odpocząć z Czarnym Bocianem w rowie i schronić się przed słońcem © Tymoteuszka

Kiedy to wyjeżdżam z lasu, oglądam się za siebie i widzę goniącą mnie czarną, wielką chmurę. Od czasu do czasu widać błyski. Przecież miało się rozpadać dopiero ok. 17:00?, a nie po 14:00.
Prognozy prognozami, jednak warto oglądać się za siebie.
Naciskam na pedały, gnę jak szalona.
Uffff, zdążyłam. Rozpadało się na dobre, kiedy to jestem w domu.
Zjadam zastępczy obiad, odpoczywam.
Burza nie chce od nas odejść, leje co jakiś czas. Jedna przychodzi, druga odchodzi i tak w kółko.
Uspakaja się wieczorem. 
Niestety, w nocy też atakuje. Nie daje spać, wali jak w bęben.
Cóż.

Burza nas goni, błyska się
Burza nas goni, błyska się © Tymoteuszka


  • DST 89.00km
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

W sobotnie popołudnie

Sobota, 28 kwietnia 2018 · dodano: 30.04.2018 | Komentarze 1

W sadach dziwne rzeczy się dzieją ;)
W sadach dziwne rzeczy się dzieją ;) © Tymoteuszka

Nie będę się rozpisywać, bo i po co?
Po pracy ruszam na jakąś tam rundkę, nie mam sprecyzowanego celu, jadę przed siebie.
Jadę w stronę sadów, zatrzymuje się.

Przed Wolborzem wypatruje bocianów, które tam się gromadzą. Spotkałam je w locie, trzepotały skrzydłami.
Bajka.
To co, że pod wiatr i z hamującym przednim tarczowym.

No pięknie jest
No pięknie jest © Tymoteuszka

Kręta droga do Wolborza
Kręta droga do Wolborza © Tymoteuszka

Na mostku przed Wolborzem stawiam rower, pech chciał, że upada gdy robię zdjęcie i nie mam szans go przytrzymać, zareagować. Utrąca się lusterko. Pięknie. Dopiero po długim weekendzie będę miała szansę go kupić, wcześniej nie będę miała jak.
Humor mi się psuje.

Zaczyna się coś tam żółcić
Zaczyna się coś tam żółcić © Tymoteuszka

Przed Pałacem w Wolborzu
Przed Pałacem w Wolborzu © Tymoteuszka

Pod pałacem w Wolborzu siadam na trawie, w cieniu. Gorąc dziś.

Z drugiej strony - pałac wolborski
Z drugiej strony - pałac wolborski © Tymoteuszka

Jedno ze skrzydeł - pałac wolborski
Jedno ze skrzydeł - pałac wolborski © Tymoteuszka

Kwiaty
Kwiaty © Tymoteuszka

Później wśród pagórków zielono-żółtych.

Żółto-zielono
Żółto-zielono © Tymoteuszka

Moje ulubione kolory
Moje ulubione kolory © Tymoteuszka

Piękna jest wiosna
Piękna jest wiosna © Tymoteuszka

Jadę i wzdycham
Jadę i wzdycham © Tymoteuszka

Patrzę, patrzę i napatrzeć się nie mogę
Patrzę, patrzę i napatrzeć się nie mogę © Tymoteuszka

W dolinie Bieliny
W dolinie Bieliny © Tymoteuszka

Po drodze widzę sklep otwarty, zatrzymuje się. I. Doznaje amnezji. Nie wiem co mam kupić. Chwila zastanowienia i już wiem. Dobrze, że pamiętam drogę powrotną do domu. 

Niektóre krzyże i kapliczki są odnawiane i dekorowane na nowo. Nabożeństwa majowe tuż tuż
Niektóre krzyże i kapliczki są odnawiane i dekorowane na nowo. Nabożeństwa majowe tuż tuż © Tymoteuszka

W trawie coś piszczy
W trawie coś piszczy © Tymoteuszka

Polna
Polna © Tymoteuszka

Nowe ledy
Nowe ledy © Tymoteuszka

Na nowej drodze
Na nowej drodze © Tymoteuszka

Nowa, DDR-ka z kostki i to szarej
Nowa, DDR-ka z kostki i to szarej © Tymoteuszka

Tu jeszcze w budowie
Tu jeszcze w budowie © Tymoteuszka

Moje miasto zielone
Moje miasto zielone © Tymoteuszka

Po kolacji robię jeszcze dodatkowe kółko.

Wschód dnia szóstego

Sobota, 28 kwietnia 2018 · dodano: 28.04.2018 | Komentarze 4

Wschód słońca nad nowo budowaną drogą
Wschód słońca nad nowo budowaną drogą © Tymoteuszka

Zebrałam się z łóżka bardzo, bardzo wcześnie.
Pojechałam więc na wschód słońca, ale za nim to nastąpiło, krążyłam po okolicy, gdyż było jeszcze ciemnawo.

Za lasem
Za lasem © Tymoteuszka

Na tle Ceramiki Paradyż
Na tle Ceramiki Paradyż © Tymoteuszka

Jeszcze jeden obrazek na tle Ceramiki
Jeszcze jeden obrazek na tle Ceramiki © Tymoteuszka

Między drzewami
Między drzewami © Tymoteuszka

Na ul. Chopina
Na ul. Chopina © Tymoteuszka

Na koniec pojechałam w teren. Jechałam wzdłuż Wolbórki, dawno tu mnie nie było.

Wzdłuż Wolbórki
Wzdłuż Wolbórki © Tymoteuszka

Nad Wolbórką
Nad Wolbórką © Tymoteuszka

Słońce gdzieś się schowało, ale pojawiły się mgiełki
Słońce gdzieś się schowało, ale pojawiły się mgiełki © Tymoteuszka




Piątkowo, około miastowo

Piątek, 27 kwietnia 2018 · dodano: 28.04.2018 | Komentarze 0

W liściach
W liściach © Tymoteuszka

Jeszcze w mieście udało mi się pozbierać trochę śmieci, głównie plastikowych butelek, na które mam uczulenie.

Bocian na łonie natury
Bocian na łonie natury © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo


  • DST 129.00km
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Zanim przypłynie perłowa łódź..." ;)

Niedziela, 22 kwietnia 2018 · dodano: 24.04.2018 | Komentarze 3

W Dolinie Dolnej Pilicy
W Dolinie Dolnej Pilicy © Tymoteuszka

Budzę się wcześnie rano. Wstaję. Jem śnaidanie, ubieram, wyciągam rower, biorę potrzebne rzeczy do plecaka i jadę w podróż do Domaniewic.
W tamtym roku sąsiad, który jeździ w dalekie podróże od czasu do czasu na swoim rowerku, składaku wspomniał mi, że jeździ do Domaniewic na skarpę nad Pilicą, popatrzeć na rzekę, przepływające kajaki, widoki. Jednym słowem, odpocząć.
Postanowiłam i ja pojechać w to miejsce. Nie wiem zupełnie czego się spodziewać, ale jadę w ciemno. Co będzie, to będzie.
Jadąc do Domaniewic nie robię żadnych zdjęć, jedzie mi się dziwnie lekko. Pedały tak jakby same się kręciły. Prędkość na liczniku nie przekracza 24 km/h jest dobrze.
W tej miejscowości kursuje prom, ale nie dziś. A to pech :)
No cóż, całuje klamkę, robię kilka fotek, zjadam Grześka, wykonuję tel. i jadę z powrotem. Mimo, że słońce świeci, nie czuje komfortu cieplnego, nie rozbieram się, jadę całą drogę na długo, jedynie co, odważam się podwinąć rękawy.

Prom w Domaniewicach dziś nie kursuje, a to czemu?
Prom w Domaniewicach dziś nie kursuje, a to czemu? © Tymoteuszka

Widok na drugi brzeg Pilicy
Widok na drugi brzeg Pilicy © Tymoteuszka

Łabędź nad wodami Pilicy
Łabędź nad wodami Pilicy © Tymoteuszka

W stronę Nowego Miasta nad Pilicą
W stronę Nowego Miasta nad Pilicą © Tymoteuszka

A możeby tak
A możeby tak "Perłową łodzią"? ;) © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Wracam wsią Domaniewice. Cisza, spokój tutaj jakby ktoś umarł. Błogo.
Słychać tylko wiatr, który niestety wieje mi teraz prosto w twarz i ptaki na drzewach, dzięcioły.
Podziwiam widoki ze skarpy, które roztaczają się po mojej lewej.
Jadę, a może człapę się raz 16, raz 18 km/h. Średnia maleje i to bardzo szybko, ale nie jest to najważniejsze.

W sadach kwietniowych
W sadach kwietniowych © Tymoteuszka

Widok ze skarpy w Domaniewicach
Widok ze skarpy w Domaniewicach © Tymoteuszka

Nad Pilicą - Domaniewice
Nad Pilicą - Domaniewice © Tymoteuszka

Po prawej zaś, rokoszuje się pofalowanymi polami.
Na polach wyrastają roślinki, robi się zielono.

Pora wyjechać na główną szosę
Pora wyjechać na główną szosę © Tymoteuszka

Domaniewice, Roszkowa Wola, Lubocz, Rzeczyca, Glina, Królowa Wola, T.M. tak prowadzi moja trasa powrotna. W domu pokazuje się o 12:20, jestem przed czasem, ale z daleka już czuć zapach grilowanej karkówki, ziemniaków i cukini. Głodna się robię :)

Parafia w Roszkowej Woli
Parafia w Roszkowej Woli © Tymoteuszka

Po drodze wypatruje dwóch bocianów i dwie, kolorowe pasieki.

Roszkowa Wola - bocian
Roszkowa Wola - bocian © Tymoteuszka

Widok z głównej szosy k. Luboczy
Widok z głównej szosy k. Luboczy © Tymoteuszka

Wjazd do Luboczy od strony Nowego Miasta nad Pilicą
Wjazd do Luboczy od strony Nowego Miasta nad Pilicą © Tymoteuszka

Zabytkowy, stary mostek na Luboczance w Luboczy
Zabytkowy, stary mostek na Luboczance w Luboczy © Tymoteuszka

Pasieka między Luboczą a Rzeczycą
Pasieka między Luboczą a Rzeczycą © Tymoteuszka

Kolejna pasieka
Kolejna pasieka © Tymoteuszka

Pachnie
Pachnie © Tymoteuszka

Na czerwonej, Łódzkiej Magistrali Rowerowej W-E
Na czerwonej, Łódzkiej Magistrali Rowerowej W-E © Tymoteuszka

Na wysokości Łęgu
Na wysokości Łęgu © Tymoteuszka

W Rzeczycy zatrzymuje się na trochę dłużej. 
Chrystus Frasobliwy, Organistówka w remoncie, wnętrze kościoła - trochę pochłaniają czasu.
Warto było, moje oczy zobaczyły kolejną czaszkę :)
I to jest to.
Na końcu wsi przyjrzałam się ostatniej atrakcji Rzeczycy, tj. Grodzisko średniowieczne, gdzie co roku podczas weekendu dzieją się niecodzienne rzeczy :)

Chrystus Frasobliwy - Rzeczyca
Chrystus Frasobliwy - Rzeczyca © Tymoteuszka


"Dla Was odnawiamy zabytki" I dobrze, niech się dzieje. © Tymoteuszka

Organistówka w Rzeczycy
Organistówka w Rzeczycy © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła w Rzeczycy
Wnętrze kościoła w Rzeczycy © Tymoteuszka

Bliżej ołtarza głównego - Rzeczyca
Bliżej ołtarza głównego - Rzeczyca © Tymoteuszka

Na krzyżu
Na krzyżu © Tymoteuszka

Jest czaszka - Rzeczyca
Jest czaszka - Rzeczyca © Tymoteuszka

Przed Grodziskiem w Rzeczycy
Przed Grodziskiem w Rzeczycy © Tymoteuszka

W Grodzisku - Rzeczyca
W Grodzisku - Rzeczyca © Tymoteuszka

Grodzisko w Rzeczycy - widać, że tu się dzieje
Grodzisko w Rzeczycy - widać, że tu się dzieje © Tymoteuszka

W Grodzisku niedługo będzie się działo. Będzie Mokoszowisko 2018
W Grodzisku niedługo będzie się działo. Będzie Mokoszowisko 2018 © Tymoteuszka

Chata, a przed nią dywan
Chata, a przed nią dywan © Tymoteuszka

Las w wodzie - Glina
Las w wodzie - Glina © Tymoteuszka

Przykro na taki obrazek patrzeć - Glina
Przykro na taki obrazek patrzeć - Glina © Tymoteuszka

Droga do Rzeczycy przez Glinę była kiedyś dziurawa, dziś odzyskała swoją dawną świetność, nie na całej długości, ale na większości trasy położony jest nowy dywanik, który mnie niezmiernie cieszy, jak i innych kierowców.

Odcinki drogi w pobliżu Gliny przeszły metamorfozę ;)
Odcinki drogi w pobliżu Gliny przeszły metamorfozę ;) © Tymoteuszka

Do zabudowań w Poświętnem
Do zabudowań w Poświętnem © Tymoteuszka

Po obiedzie nie chce mi się ruszyć, dostaje lenia. Ale jednak ruszam. Ruszam do Spały i okolic.

Leśny kwiat
Leśny kwiat © Tymoteuszka

Leśny kwiat
Leśny kwiat © Tymoteuszka

Ze spalskiej skarpy - punkt widokowy nad Pilicą
Ze spalskiej skarpy - punkt widokowy nad Pilicą © Tymoteuszka

Z punktu widokowego nad Pilicą
Z punktu widokowego nad Pilicą © Tymoteuszka

Kolorowy krzew
Kolorowy krzew © Tymoteuszka

Kolorowy zakątek
Kolorowy zakątek © Tymoteuszka

Pomarańczowy krzew
Pomarańczowy krzew © Tymoteuszka

Roślinki skalne
Roślinki skalne © Tymoteuszka

Kwiaty z góry
Kwiaty z góry © Tymoteuszka



  • DST 49.00km
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorową porą

Sobota, 21 kwietnia 2018 · dodano: 21.04.2018 | Komentarze 3

W centrum miasta.
W centrum miasta. © Tymoteuszka

Kilometraż jest zsumowany z piątku i soboty.
2 pierwsze zdjęcia są z piątku, reszta sobotnie.

W Parku Solidarność.
W Parku Solidarność. © Tymoteuszka

Kwiatek.
Kwiatek. © Tymoteuszka

Pąk kwiata.
Pąk kwiata. © Tymoteuszka

Kwiatek.
Kwiatek. © Tymoteuszka

W oddali.
W oddali. © Tymoteuszka

Droga kochana.
Droga kochana. © Tymoteuszka

Łagiewniki.
Łagiewniki. © Tymoteuszka

Łabędź łagiewnicki.
Łabędź łagiewnicki. © Tymoteuszka

Bocian Wojtek z Łagiewnik.
Bocian Wojtek z Łagiewnik. © Tymoteuszka

Pod górkę.
Pod górkę. © Tymoteuszka

Zachodzi.
Zachodzi. © Tymoteuszka

Uwielbiam tędy jeździć.
Uwielbiam tędy jeździć. © Tymoteuszka

Dzięki słońce, że jesteś.
Dzięki słońce, że jesteś. © Tymoteuszka

Nie jest tu płasko.
Nie jest tu płasko. © Tymoteuszka

Nasze pagórki.
Nasze pagórki. © Tymoteuszka

Góra wiatrakowa.
Góra wiatrakowa. © Tymoteuszka

Nad Wolbórką.
Nad Wolbórką. © Tymoteuszka

  • DST 125.00km
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pszczyna - Jaworze - Kobiernice

Niedziela, 15 kwietnia 2018 · dodano: 18.04.2018 | Komentarze 4

Wieża wodna w Pszczynie
Wieża wodna w Pszczynie © Tymoteuszka

Niedziela.
4:00 rano pobudka.
Przez godzinę mamy co robić, krzątamy się, pakujemy. 
5:00 startujemy samochodem do Pszczyny.
Jedzie się wyśmienicie. Ruch na drodze niewielki.
Na Śląsku robimy krótką przerwę na śniadanie i tankowanie. Pół godziny zleciało jak z bicza.
Jest chłodno, niecałe 10 stopni.
W Pszczynie parkujemy na parkingu koło Pszczynki.
Moi ruszają na spacer po mieście, po parku....
Ja uzbrajam rower i jadę w swoją stronę.
Chciałabym dojechać do Jaworza k. B.B.
Najpierw obieram kierunek Łąka.
Pszczyna to ładne miasto, byłam tutaj w ramach kursu, naspacerowałam się wtedy przez cały dzień. Zobaczyłam chyba wtedy wszystko co się dało. Dziś nie będę powtarzać spaceru, bo i po co?
Przypadkiem odnajduje wieżę wodną, którą to Darek polecił zobaczyć. Niestety nie mam tyle czasu by wejść do środka, ani nie wiem czy o tej porze jest już otwarta? Podjeżdżam od tylu i jadę dalej, w stronę Wisły Małej. W Łące, jak i Wiśle Małej stoją drewniane kościółki, w tej drugiej miejscowości udaje mi się zajrzeć do środka, drzwi otwarte.

Łąka k. Pszczyny - parafia pw. św. Mikołaja z 1660r.
Łąka k. Pszczyny - parafia pw. św. Mikołaja z 1660r. © Tymoteuszka

Na cmentarzu przy kościelnym w Łące
Na cmentarzu przy kościelnym w Łące © Tymoteuszka

Nad Jeziorem Goczałkowickim
Nad Jeziorem Goczałkowickim © Tymoteuszka

W oddali Krajobrazowy Park Beskidu Śląskiego
W oddali Krajobrazowy Park Beskidu Śląskiego © Tymoteuszka

Wisła Mała - Parafia pw. św. Jakuba Starszego Apostoła
Wisła Mała - Parafia pw. św. Jakuba Starszego Apostoła © Tymoteuszka

Wisła Mała - cmentarz na terenie kościoła
Wisła Mała - cmentarz na terenie kościoła © Tymoteuszka

Wisła Mała - wnętrze kościoła z 1775-82 r.
Wisła Mała - wnętrze kościoła z 1775-82 r. © Tymoteuszka

Ledwo ujechałam kilkanaście km, a już nie mogę się napatrzeć na krajobraz.
Głowa jakby mogła, obracałaby mi się w koło. Co chwilę mam ochotę stanąć i zrobić fotkę.
Po drodze wjeżdżam do Strumienia. Zaskakuje mnie tutejszy Rynek, na którym jest rondo. Pierwszy raz spotykam się z takim rozwiązaniem.

Teraz pora na Strumień
Teraz pora na Strumień © Tymoteuszka

Strumień - zabytkowy Rynek
Strumień - zabytkowy Rynek © Tymoteuszka

Na rynku w Strumieniu
Na rynku w Strumieniu © Tymoteuszka

Strumień - pierwszy raz sie spotkąłam, ażeby na Rynku było rodno :)
Strumień - pierwszy raz sie spotkąłam, ażeby na Rynku było rodno :) © Tymoteuszka

Podjeżdżam też pod tutejszy kościół, może uda mi się wejść do środka?
Niestety. Nie udaje, gdyż ludzie ciągną w tym czasie na Mszę. Cóż.

Sanktuarium pw. św. Barbary z 1789-1793 r. w Strumieniu
Sanktuarium pw. św. Barbary z 1789-1793 r. w Strumieniu © Tymoteuszka

Ze Strumienia jadę w stronę Chybie i Rudzicy.
Mimo tego, że przed wyjazdem Darek wspominał o tej drugiej, odradzał, aby tam nie jechać, bo nie ma po co....nie posłuchałam. Najwyżej będę się męczyć. Wieś położona jest na samym szczycie góry. Obojętnie jaką drogą bym nie pojechała.....wjadę a później zjadę. Korci mnie ta galeria stracha polnego, która tam jest.
Niestety galerii dziś nie odwiedziłam, gdyż niechcący ją ominęłam....nie widziałam wcześniej żadnej informacji. Na szczycie okazało się, że musiałabym się wrócić, czyli ponownie zjechać z góry do jakiegoś tam momentu.....Nie miałam na to ochoty.
Ważna natomiast była czaszka, którą przechwyciłam we wsi Chybie.

Chybie - krzyż przydrożny
Chybie - krzyż przydrożny © Tymoteuszka

Chybie - czaszka pod krzyżem
Chybie - czaszka pod krzyżem © Tymoteuszka

Chybie - Sanktuarium pw. Chrystusa Króla
Chybie - Sanktuarium pw. Chrystusa Króla © Tymoteuszka

Na szczycie w Rudzicy k. Bielska Białej kościół z XVII w. pw. Narodzenia Jana Chrzciciela
Na szczycie w Rudzicy k. Bielska Białej kościół z XVII w. pw. Narodzenia Jana Chrzciciela © Tymoteuszka

Ponoć tam jest Galeria stracha polnego w Rudzicy, nie mam ochoty się wracać
Ponoć tam jest Galeria stracha polnego w Rudzicy, nie mam ochoty się wracać © Tymoteuszka

Zjeżdżając podziwiam piękne widoki na okolice.

Piękne widoki z Rudzicy
Piękne widoki z Rudzicy © Tymoteuszka

W okolicach Rudzicy
W okolicach Rudzicy © Tymoteuszka

Okolice Rudzicy
Okolice Rudzicy © Tymoteuszka

Bielowicko - kościółek z 1701 r. pw. św. Wawrzyńca
Bielowicko - kościółek z 1701 r. pw. św. Wawrzyńca © Tymoteuszka

Czasami zjazdy są bardzo strome. Naciskam hamulce ile się da. Trochę się obawiam.

Wspaniały widoczek na Grodziec - gotycki Zamek Grodeckich z XIV w. i tamtejszy kościół
Wspaniały widoczek na Grodziec - gotycki Zamek Grodeckich z XIV w. i tamtejszy kościół © Tymoteuszka

Do Jaworza docieram bez problemu....natomiast w samym miasteczku kręcę się jak osika. Drogę do tężni pokonuje na około, a to za sprawą jednego drogowskazu, który wprowadza w błąd człowieka. Dzięki temu, trafiam na tutejszy cmentarz..

Jaworze - ciężko tutaj dotrzeć
Jaworze - ciężko tutaj dotrzeć © Tymoteuszka

Jaworze - niechcący trafiam w pobliże cmentarza
Jaworze - niechcący trafiam w pobliże cmentarza © Tymoteuszka

W końcu dojeżdżam do tężni :), gdzie moi już na mnie czekają :)

Jaworze - tężnia solankowa - płynie tutaj solanka z Zabłocia :)
Jaworze - tężnia solankowa - płynie tutaj solanka z Zabłocia :) © Tymoteuszka

Przejeżdżamy przez obrzeża B.B. i dalej pakuje się na Przełęcz Przegibek. Nic specjalnego, najpierw pod górę, później z góry. W koło same drzewa. 
Dojeżdżam do Międzybrodzia Bialskiego, a później w pobliże Góry Żar.
Tłumy turystów odstraszają mnie, ale cóż. Wjeżdżam pod dolną stację, dalej już mi się nie chce, nie mam siły.
Pięknie tutaj.

Teraz pora na spinkę pod Żar
Teraz pora na spinkę pod Żar © Tymoteuszka

Raj dla paralotniarzy pod Górą Żar
Raj dla paralotniarzy pod Górą Żar © Tymoteuszka

Dziś potworna kolejka na górę
Dziś potworna kolejka na górę © Tymoteuszka

Widok ze stacji dolnej pod Żar
Widok ze stacji dolnej pod Żar © Tymoteuszka

Bocian na tarasie widokowym pod Żar
Bocian na tarasie widokowym pod Żar © Tymoteuszka

Na pewno wrócimy tutaj jeszcze.
Oddychamy tutaj pełną parą :)
Z tarasu widokowego - Góra Żar
Z tarasu widokowego - Góra Żar © Tymoteuszka

Zjeżdżam w dół i kieruję się dalej na południe, aż do tamy na Jeziorze Żywieckim. Później zostaje tylko powrót. Powrót do Kobiernic.
Wybieram drogę mniej uczęszczaną przez samochody, czyli nie wojewódzką.

Jezioro Międzybrodzkie
Jezioro Międzybrodzkie © Tymoteuszka

Między Jeziorem Międzybrodzkim a Żywieckim
Między Jeziorem Międzybrodzkim a Żywieckim © Tymoteuszka

W stronę Jeziora Żywieckiego
W stronę Jeziora Żywieckiego © Tymoteuszka

Na wysokości wsi Czernichów
Na wysokości wsi Czernichów © Tymoteuszka

Z tyłu zostawiam Górę Żar
Z tyłu zostawiam Górę Żar © Tymoteuszka

Jeszcze nie wiem, ale się zaraz dowiem - czeka mnie wspinka na tamę nad Jeziorem Żywieckim
Jeszcze nie wiem, ale się zaraz dowiem - czeka mnie wspinka na tamę nad Jeziorem Żywieckim © Tymoteuszka

Dużo tutaj i rowerzystów i tych na motorach. 
Słońce dogrzewa.

Na tamie, na Jeziorze Żywieckim
Na tamie, na Jeziorze Żywieckim © Tymoteuszka

Na południe - Jezioro Żywieckie
Na południe - Jezioro Żywieckie © Tymoteuszka

Na północ - Góra Żar
Na północ - Góra Żar © Tymoteuszka

Elektrownia wodna Tresna
Elektrownia wodna Tresna © Tymoteuszka

Drewniana dzwonnica z XIX w.  - Czernichów
Drewniana dzwonnica z XIX w. - Czernichów © Tymoteuszka

Widoczek chyba na Żarnówkę Małą
Widoczek chyba na Żarnówkę Małą © Tymoteuszka

Beskid Mały
Beskid Mały © Tymoteuszka

Zapora w Porąbce
Zapora w Porąbce © Tymoteuszka

Zapora w Porąbce
Zapora w Porąbce © Tymoteuszka

Wyschnięta Soła, czy mi się wydaje?
Wyschnięta Soła, czy mi się wydaje? © Tymoteuszka

Droga wojewódzka 948 do Kobiernic masakra, nie dość że wąsko, zakrętów sporo, to jeszcze człowieka rozjechać chcą, bynajmniej w niedzielę. Nie wiem jak jest w inne dni, ale współczuje poruszania się po tej drodze.

Parafia w Porąbce
Parafia w Porąbce © Tymoteuszka

Kościół w Porąbce
Kościół w Porąbce © Tymoteuszka

Porąbka - wnętrze kościoła
Porąbka - wnętrze kościoła © Tymoteuszka

Żegnajcie góry :(
Żegnajcie góry :( © Tymoteuszka

Porąbka - pożegnanie z górami
Porąbka - pożegnanie z górami © Tymoteuszka

W Kobiernicach rzuciła mi się pierwsza napotkana knajpa. Zadzwoniłam do moich, że jest jakieś inne jedzenie niż hot-dog lub hamburger.
W Karczmie Krakowskiej jedliśmy po raz pierwszy i ostatni. Wzięliśmy po tradycyjnym daniu, czyli kotlet schabowy, ziemniaki gotowane i surówki. Nic z tych rzeczy nie było dobre. Schabowy - zelówa. Ziemniaki - namoczone w wodzie - ledwo ciepłe. Surówki - tylko wyglądały, nie miały wcale smaku.
Nie polecam.
Dużo smaczniejszy jest kotlet schabowy usmażony w domu, obłożony dwoma pajdami chleba - to danie jedliśmy koło tężni w Jaworzu :)



  • DST 25.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 30.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bocian Wojtek z Wiaderna...

Sobota, 14 kwietnia 2018 · dodano: 14.04.2018 | Komentarze 1

...grzecznie sobie stał. Gdy odjeżdżałam podrapał swym dziobem jedną nóżkę.

Bocian Wojtek z Wiaderna.
Bocian Wojtek z Wiaderna. © Tymoteuszka

Wojtek, jest moim drugim bocianem widzianym tej wiosenki w gnieździe.
Bocian Maciek był pierwszy, pochodzi on z Łagiewnik, ten Wojtek, z Wiaderna :)

Wieś wesoła, wieś wiosenna, wieś kwitnąca.
Wieś wesoła, wieś wiosenna, wieś kwitnąca. © Tymoteuszka

Na wsi jest wesoło, bo ptaszki śpiewają, na wsi jest wiosennie, ponieważ wszystkie owocowe drzewa kwitną. Co za obłędne zapachy. Możnaby tak jechać i jechać i jechać i wąchać :)
Kategoria łódzkie, solo