Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w kategorii

czaszki

Dystans całkowity:3445.00 km (w terenie 107.50 km; 3.12%)
Czas w ruchu:164:17
Średnia prędkość:17.40 km/h
Maksymalna prędkość:49.50 km/h
Suma podjazdów:1095 m
Liczba aktywności:37
Średnio na aktywność:93.11 km i 5h 28m
Więcej statystyk
  • DST 93.00km
  • Czas 05:58
  • VAVG 15.59km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa z Darkiem w kierunku Pogórza Przemyskiego - dzień czwarty

Niedziela, 18 sierpnia 2019 · dodano: 03.09.2019 | Komentarze 1

Kurzyna Wielka k. Ulanowa - replika przejścia granicznego
Kurzyna Wielka k. Ulanowa - replika przejścia granicznego © Tymoteuszka

Dzień czwarty.

Zanim namiot wysechł, zrobiliśmy śniadanko, kawkę, herbatkę, spakowaliśmy wszystkie nasze rzeczy, pożegnaliśmy się z gospodarzami i ruszyliśmy w drogę nieznaną.
Trudny dzień przede mną. Jadę z bólami, będziemy się częściej zatrzymywać, trudno.
W Biłgoraju planujemy dłuższy postój. Według mapy jest sporo do obejrzenia.
Ale zanim tam dojedziemy, zatrzymujemy się przy jednym z kościołów, wczoraj odbywały się tam dożynki, w alei prowadzącej do kościoła, pod każdym drzewem położone są warzywa: dynia, cukinia i inne zbiory z pól.
Szkoda by się zmarnowało. Sięgamy po najmniejszą cukinię, może później się z niej coś wyczaruje? Od razu mi na myśl leczo :)

Zdążymy na dożynki?
Zdążymy na dożynki? © Tymoteuszka

W Biłgoraju, jak wyżej pisałam zatrzymujemy się na dłużej.
Najpierw zbieramy po drodze kościół, cerkiew, odszukujemy miasteczko kresowe, później zaglądamy do Zagrody Sitarskiej.
Pani przewodnik oprowadza turystów po niej, opowiadając ciekawe historie.

Parafia św. Marii Magdaleny w Biłgoraju
Parafia św. Marii Magdaleny w Biłgoraju © Tymoteuszka

Biłgoraj. Cerkiew Prawosławna p.w. Św. Jerzego
Biłgoraj. Cerkiew Prawosławna p.w. Św. Jerzego © Tymoteuszka

Biłgoraj. Miasteczko kresowe
Biłgoraj. Miasteczko kresowe © Tymoteuszka

Piękna, drewniana synagoga na terenie Miasteczka kresowego w Biłgoraju
Piękna, drewniana synagoga na terenie Miasteczka kresowego w Biłgoraju © Tymoteuszka

Informacja
Informacja © Tymoteuszka

Skansen. Zagroda Sitarska w Biłgoraju
Skansen. Zagroda Sitarska w Biłgoraju © Tymoteuszka

Na terenie Zagrody Sitarskiej. Biłgoraj
Na terenie Zagrody Sitarskiej. Biłgoraj © Tymoteuszka

W jednej z izb w Skansenie. Biłgoraj
W jednej z izb w Skansenie. Biłgoraj © Tymoteuszka

W Biłgorajskim Skansenie
W Biłgorajskim Skansenie © Tymoteuszka

Pierwsza czaszka podczas tego wyjazdu :) Biłgoraj
Pierwsza czaszka podczas tego wyjazdu :) Biłgoraj © Tymoteuszka

Żelazka, garnki i wszystko co w kuchni potrzebne. Biłgoraj
Żelazka, garnki i wszystko co w kuchni potrzebne. Biłgoraj © Tymoteuszka

Przez okienko
Przez okienko © Tymoteuszka

Pani przewodnik opowiada ciekawostki
Pani przewodnik opowiada ciekawostki © Tymoteuszka

Polak głodny to zły. Pora na obiad, Gutek ma bardzo dobry wzrok i wszystko widzi :) Widzi knajpę.
Zatem wskakujemy do knajpy. Może coś ciekawego podadzą na stół? 
Koniecznie musimy też skorzystać z wody w kranie, jest tak gorąco, że cali jesteśmy w soli, musimy się porządnie umyć. 

Jak Polak głodny, to zły. Obiad w Biłgorajuć.
Jak Polak głodny, to zły. Obiad w Biłgoraju © Tymoteuszka

W Biłgoraju zaczepia nas rowerzysta.
Zagaduje. Pyta gdzie jedziemy z takimi bagażami na tyle.
Proponuje, że może nas zaprowadzić do źródeł w środku lasu.
Patrzę na mapie, nie widzę takich.
Ok, zgadzamy się.
Prowadzi. Ścieżki leśne są w różnym stanie. Korzenie, piach.
Chwilę ciągniemy rowery, bo nie da się jechać.
Miejsce, gdzie biją źródła - niesamowite.
Aż się prosi wskoczyć do tej wody :)
Woda jest zimna.

Przypadkowo napotkany tutejszy rowerzysta zaprowadził nas w takie oto piękne miejsce w środku lasu. Na mapach tych źródeł nie ma :) Przejazd przez las nieco utrudniony, były też piachy, co wiązalo się z pchaniem rowerów
Przypadkowo napotkany tutejszy rowerzysta zaprowadził nas w takie oto piękne miejsce w środku lasu. Na mapach tych źródeł nie ma :) Przejazd przez las nieco utrudniony, były też piachy, co wiązalo się z pchaniem rowerów © Tymoteuszka

Bijące źródła w środku lasu. Okolice Biłgoraju
Bijące źródła w środku lasu. Okolice Biłgoraju © Tymoteuszka

Rowerzysta, nie pamiętam już imienia, odprowadza nas w okolice Panasówki. Później skręca na kolejną górę. My jedziemy prosto.
Mówi, że czeka nas ciężki podjazd pod górę.
Pytam się, czy zamieniłby się ze mną na rower z sakwami, ja wezmę Jego?
Odmawia :) Dzięki za oprowadzenie.

Ciężko mi się jedzie od jakiegoś momentu, na jedynce, ale daje radę.
Na szczycie muszę złapać łyka wody. Słońce daje za wygraną.

Przy znaku Zwierzyniec robimy krótki przystanek.
Tu chyba odczuwamy braki wody w bidonach.

Przed Panasówką k. Zwierzyńca morderczy podjazd na najniższym trybie, ale daliśmy radę. Ha ha ha. Dojechaliśmy. Będziemy tutaj spali w schronisku dwie noce
Przed Panasówką k. Zwierzyńca morderczy podjazd na najniższym trybie, ale daliśmy radę. Ha ha ha. Dojechaliśmy. Będziemy tutaj spali w schronisku dwie noce © Tymoteuszka

Najpierw jedziemy do schroniska, gdzie nocujemy dwie noce.
Zdejmujemy sakwy, robimy kawkę, herbatę, rozglądamy się gdzie co jest?
Postanawiamy podjechać do Szczebrzeszyna szlakiem Green Velo, zaś później odbijemy na boczną przez Kawęczyn do Zwierzyńca.

W Zwierzyńcu
W Zwierzyńcu © Tymoteuszka

Bez sakw, tak jakby lżej się jechało ;)

Green Velo w stronę Szczebrzeszyna
Green Velo w stronę Szczebrzeszyna © Tymoteuszka

Roztocze Środkowe
Roztocze Środkowe © Tymoteuszka

Szczebrzeszyn zaskakuje pozytywnie.
Malutkie miasteczko. Wszystko pod ręką. Strasznie dużo atrakcji w tym miejscu.
Rynek, Ratusz, kościoły, cerkiew, synagoga, cmentarz żydowski.
Nie powiem i w Szczebrzeszynie trzeba się troszkę wysilić, gdyż część miasteczka położona jest na wzgórzu. Albo powiem inaczej, gdybyście się tutaj przypadkiem wybierali, warto wziąć kije, albo po prostu, pospacerować :)

Tu miał stać Dwór. Stoi Zespół Szkół im. Zamojskich z 1822r. Szczebrzeszyn
Tu miał stać Dwór. Stoi Zespół Szkół im. Zamojskich z 1822r. Szczebrzeszyn © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Mikołaja w Szczebrzeszynie
Kościół pw. św. Mikołaja w Szczebrzeszynie © Tymoteuszka

Na Placu Tadeusza Kościuszki w Szczebrzeszynie
Na Placu Tadeusza Kościuszki w Szczebrzeszynie © Tymoteuszka

Pomnik chrząszcza przed Ratuszem w Szczebrzeszynie
Pomnik chrząszcza przed Ratuszem w Szczebrzeszynie © Tymoteuszka

Szczebrzeszyn. Cerkiew pw. Zaśnięcia NMP
Szczebrzeszyn. Cerkiew pw. Zaśnięcia NMP © Tymoteuszka

Brama kirkutu otwarta, wejście bezpłatne.
Idziemy go obejrzeć.

Wchodzimy na teren cmentarza żydowskiego w Szczebrzeszynie
Wchodzimy na teren cmentarza żydowskiego w Szczebrzeszynie © Tymoteuszka

Kirkut w Szczebrzeszynie nie jest duży
Kirkut w Szczebrzeszynie nie jest duży © Tymoteuszka

Kirkut szczebrzeszyński mieści się na wzniesieniu, pośród licznych drzew
Kirkut szczebrzeszyński mieści się na wzniesieniu, pośród licznych drzew © Tymoteuszka

Jedna z macew w Szczebrzeszynie
Jedna z macew w Szczebrzeszynie © Tymoteuszka

Pomnik pomordowanych żydów w Szczebrzeszynie
Pomnik pomordowanych żydów w Szczebrzeszynie © Tymoteuszka

Szczebrzeszyn - jedna z najstarszych synagog w Polsce
Szczebrzeszyn - jedna z najstarszych synagog w Polsce © Tymoteuszka

Tablica
Tablica © Tymoteuszka

Kościół pw. Kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Szczebrzeszynie
Kościół pw. Kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Szczebrzeszynie © Tymoteuszka

Drugi chrząszcz ze Szczebrzeszyna, tym razem drewniany
Drugi chrząszcz ze Szczebrzeszyna, tym razem drewniany © Tymoteuszka

Opuszczamy Szczebrzeszyn i piłujemy w stronę Kawęczyna, w którym strasznie dużo chat drewnianych stoi.

Powrotną drogę do Zwierzyńca skierowaliśmy przez Kawęczyn, w którym to licznie drewniane chaty stoją. Coś niesamowitego
Powrotną drogę do Zwierzyńca skierowaliśmy przez Kawęczyn, w którym to licznie drewniane chaty stoją. Coś niesamowitego © Tymoteuszka


No nie jest piękna? I ten ogród przed
No nie jest piękna? I ten ogród przed © Tymoteuszka

Uwielbiam te przebłyski, z resztą Gutek także :)
Uwielbiam te przebłyski, z resztą Gutek także :) © Tymoteuszka

Boże zmiłui sie nad niemi. Trochę inaczej niż po naszemu :)
Boże zmiłui sie nad niemi. Trochę inaczej niż po naszemu :) © Tymoteuszka

Piękny dzień za nami, a jednocześnie męczący.
Kolacja, jakaś mała przepierka, prysznic i spać.
Do jutra.

  • DST 27.00km
  • Aktywność Wędrówka
Uczestnicy

Malta dzień 1 cz.2 - spacer po śniadaniu

Poniedziałek, 6 maja 2019 · dodano: 21.05.2019 | Komentarze 3

Pierwszy kontakt z kaktusami - Malta
Pierwszy kontakt z kaktusami - Malta © Tymoteuszka

Zjedliśmy na śniadanie przepyszny chlebek Maltański z łakociami i witaminami, też Maltańskimi, a co?
Kawka wypita. Ładnie pozmywane i posprzątane. Pora ruszać w teren.
Z racji tego, że leczę w taki a nie inny sposób kręgosłup, pan fizjoterapeuta przykazał, aby na czas rehabilitacji korzystać z innych form aktywności niżeli jeździć na rowerze. Ile mi się uda, jak długo żyć bez roweru....? tego chyba nie wie nikt. 
Całkowicie zmieniamy plan podczas pobytu na Malcie, rezygnujemy z wcześniej zarezerwowanych górskich rowerów, na rzecz wędrówek po tej pięknej wyspie.
Z chodzeniem u nas różnie bywa, ale trzeba próbować.
Więc idziemy, dziś obieramy kierunek - południe wyspy, gdzie atrakcji wiele.
W pierwszej kolejności idziemy przez miasteczka w kierunku Blue Grotto, gdzie to wejdziemy do łódki i popłyniemy ją obejrzeć od środka. Na stronie internetowej widnieje informacja, że zapraszają od 9:00, że jest czynna.
W trakcie spaceru podziwiamy, zwiedzamy, oglądamy co tylko się da.

Cytryny przed domem - Malta
Cytryny przed domem - Malta © Tymoteuszka

Przed kościołem - Kirkop - Malta
Przed kościołem - Kirkop - Malta © Tymoteuszka

Jeden z cmentarzy na Malcie
Jeden z cmentarzy na Malcie © Tymoteuszka

Maltański krajobraz
Maltański krajobraz © Tymoteuszka

Wiatrak po drodze do Blue Grotto - Malta
Wiatrak po drodze do Blue Grotto - Malta © Tymoteuszka

W Żurieq - Malta
W Żurieq - Malta © Tymoteuszka

Żurieq - wnętrze kościoła, a raczej kopuła - Malta
Żurieq - wnętrze kościoła, a raczej kopuła - Malta © Tymoteuszka

Przed pastizierą :) - Malta
Przed pastizierą :) - Malta © Tymoteuszka

W drodze do Blue Grotto - Malta
W drodze do Blue Grotto - Malta © Tymoteuszka

Owieczki się tu pasą - Malta
Owieczki się tu pasą - Malta © Tymoteuszka

Coraz bliżej morza - Malta
Coraz bliżej morza - Malta © Tymoteuszka

Blue Grotto - widok z punktu widokowego Panorama - Malta
Blue Grotto - widok z punktu widokowego Panorama - Malta © Tymoteuszka

To my nad Blue Grotto - Malta
To my nad Blue Grotto - Malta © Tymoteuszka

Z punktu widokowego Panorama - Malta
Z punktu widokowego Panorama - Malta © Tymoteuszka

Doszliśmy, niestety informacja na stronie była mylna. Łódki dziś nie kursują z powodu bardzo silnego wiatru z zachodu.
Jesteśmy trochę zawiedzeni, ja nie powiem, wkurzona. 
Darek widząc mnie w takim stanie proponuje przysiąść przy stoliku w jednej z kawiarni. Zamawiamy kawę i zajadamy ciasto, które przyleciało z nami z Polski.

Stąd odpływają łodzie do Blue Grotto - ale nie dziś
Stąd odpływają łodzie do Blue Grotto - ale nie dziś © Tymoteuszka

Dziś za bardzo wieje - kursy odwołane
Dziś za bardzo wieje - kursy odwołane © Tymoteuszka

Wsiadamy na chwilę do autobusu, podwozi nas kilka kilometrów, wysiadamy w pobliżu następnej atrakcji turystycznej, mianowicie klifów Dingli. Kroczymy dalej przez miejscowość Dingli, przez Il Rabat do miasta ciszy - Mdina.

Maltański kwiat
Maltański kwiat © Tymoteuszka

Niczym w jaskini - Malta
Niczym w jaskini - Malta © Tymoteuszka

Kaplica Marii Magdaleny w pobliżu Klifów Dingli - Malta
Kaplica Marii Magdaleny w pobliżu Klifów Dingli - Malta © Tymoteuszka

Wnętrze kaplicy Marii Magdaleny - Malta
Wnętrze kaplicy Marii Magdaleny - Malta © Tymoteuszka

Kwiatek Maltański
Kwiatek Maltański © Tymoteuszka

Dingli - parafia św. Marii - Malta
Dingli - parafia św. Marii - Malta © Tymoteuszka

Zbieramy po drodze czerwone opuncje, które to po kolacji zostaną przez nas skonsumowane

Po drodze do Rabatu zrywamy opuncje, zjemy je po kolacji - Malta
Po drodze do Rabatu zrywamy opuncje, zjemy je po kolacji - Malta © Tymoteuszka

Kwiaty katusa - Malta
Kwiaty katusa - Malta © Tymoteuszka

Przypominają bardzo dawne czasy - Malta
Przypominają bardzo dawne czasy - Malta © Tymoteuszka

Jeden z kościołów w Rabacie - Malta
Jeden z kościołów w Rabacie - Malta © Tymoteuszka

Przed Mdiną robimy przerwę na coś do jedzenia. Siadamy na ławce, obserwujemy mieszkańców i turystów, pracujących i emerytów.
Do Mdiny wchodzimy bramą główną. Miasteczko obwarowane jest bardzo wysokimi murami, z których to roztaczaja się piękne widoki na północną częśc wyspy. Mdina nazywana jest miastem ciszy. Mało samochodów tutaj jeździ, bo nie ma na nie miejsca. Zwiedzający poruszają się pieszo bądź na bryczce. Jest urokliwa, urzekająca, ma w sobie to coś. Chętnie wybrałabym się tam ponownie późnym wieczorem, kiedy to miasto zapada w sen.

Brama główna w mieście ciszy, Mdinie - Malta
Brama główna w mieście ciszy, Mdinie - Malta © Tymoteuszka

Mdina i jej obwarowania - Malta
Mdina i jej obwarowania - Malta © Tymoteuszka

Balkony w Mdinie - Malta
Balkony w Mdinie - Malta © Tymoteuszka

Takie są uliczki w Mdinie - Malta
Takie są uliczki w Mdinie - Malta © Tymoteuszka

Nazwy ulic - Mdina - Malta
Nazwy ulic - Mdina - Malta © Tymoteuszka

Mdina - Malta
Mdina - Malta © Tymoteuszka

Niesamowity widok - Mdina - Malta
Niesamowity widok - Mdina - Malta © Tymoteuszka

Panorama na północną część Malty z murów Mdiny
Panorama na północną część Malty z murów Mdiny © Tymoteuszka

Uliczka Mdiny - Malta
Uliczka Mdiny - Malta © Tymoteuszka

Przypomnienie - na jednej ze ścian budynku - Mdina - miasto ciszy - Malta
Przypomnienie - na jednej ze ścian budynku - Mdina - miasto ciszy - Malta © Tymoteuszka

Na jednym z kilku placów w Mdinie - Malta
Na jednym z kilku placów w Mdinie - Malta © Tymoteuszka

W parku w Mdinie - Malta
W parku w Mdinie - Malta © Tymoteuszka

Mdina - miasto ciszy - miasto na wzgórzu - oddalamy się od niej - Malta
Mdina - miasto ciszy - miasto na wzgórzu - oddalamy się od niej - Malta © Tymoteuszka

Opuszczamy Mdinę, kierujemy się teraz w stronę Mosty, gdzie wielka katedra stoi.
W Moście chcemy także wypożyczyć rowery, chociaż na jeden dzień ;) Czy się uda? Przekanacie się w kolejnej odsłonie, na którą już zapraszam. c.d.n.

Kolorowy pas drogowy - Malta
Kolorowy pas drogowy - Malta © Tymoteuszka

Malta - spękana ziemia
Malta - spękana ziemia © Tymoteuszka

Mosta - przed Katedrą - Malta
Mosta - przed Katedrą - Malta © Tymoteuszka

Katedrę zwiedzamy za 2 euro. Jest co oglądać, jest piękna. Warto.

Wnętrze Katedry w Moście - Malta
Wnętrze Katedry w Moście - Malta © Tymoteuszka

Organy i malowidła w katedrze - Mosta - Malta
Organy i malowidła w katedrze - Mosta - Malta © Tymoteuszka

Przy ołtarzu głównym - katedra - Mosta - Malta
Przy ołtarzu głównym - katedra - Mosta - Malta © Tymoteuszka

Jedna z kilku czaszek w Katedrze w Moście - Malta
Jedna z kilku czaszek w Katedrze w Moście - Malta © Tymoteuszka

Kończymy nasze wędrowanie ok. 17:00, do zachodu niecałe 3 godziny ;)

  • DST 33.50km
  • Czas 02:07
  • VAVG 15.83km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Z Darkiem po częstochowskich okolicach (z kontuzją - skręcona kostka)

Niedziela, 10 lutego 2019 · dodano: 27.02.2019 | Komentarze 1

Dziś spotykam się z Darkiem w Częstochowie. 
Z racji, że nie jest za ciepło, ale za to mamy nad sobą błękit nieba, idziemy się przejść. Rowery zostają na parkingu razem z autami.
Na Jasnej sporo ludzi, wszyscy zmierzają chyba na mszę.
We wnętrzu znaleźliśmy czaszkę. Niestety dziwnie mi było wyjmować aparat zza kurtki i fotografować.
Mogliby mnie uznać za jakąś oszołomkę udającą terrorystkę ;)

Jak się okazuje, na Jasnej jest i czaszka ;)
Jak się okazuje, na Jasnej jest i czaszka ;) © Tymoteuszka

Później powrót do samochodów po rowery.

W Kamyku
W Kamyku © Tymoteuszka

Rundka do Kamyka.
Wieje dziś potworny wiatr, nie jest za ciepło, do południa świeciło, później się schowało.
Na drogach pełno piachu, na DDR-kach lodu. Zastaję tu zupełnie inny krajobraz niż w Tomaszowie. Tomaszów jest już uwolniony od lodu czy to śniegu. A tu? Kraina zmarzliny. Nie podoba mi się to.

Pod dworem - Kamyk
Pod dworem - Kamyk © Tymoteuszka

Przed Folwarkiem w Kamyku
Przed Folwarkiem w Kamyku © Tymoteuszka

Folwark w Kamyku to nie tylko Folwark, ale i knajpa.
Niestety, dziś obiadu tu nie dostaniemy. Zamknięte. Okazuje się, że otwarcie nastąpi dopiero w maju?
Trochę to dziwne, ale prawdziwe.
Robimy kilka zdjęć, telefon do przyjaciela i wracamy. Szybko robi się chłodno i ciemno.

Na terenie Folwarku - Kamyk
Na terenie Folwarku - Kamyk © Tymoteuszka

Jest i pas
Jest i pas © Tymoteuszka

Głodni wracamy do Częstochowy, tam się czymś posilimy.
Trafiamy na pierwszy otwarty lokal. Zjadamy i popijamy. Stygniemy, suszymy się, po czym ruszamy jeszcze pod częstochowską cerkiew, później do aut na parking, skąd ruszamy już w drogę powrotną do domów.

Pod częstochowską cerkwią
Pod częstochowską cerkwią © Tymoteuszka

P.S. To była pierwsza tak długa wycieczka od kilku miesięcy. Nie powiem, po tych 33 km tyłek pobolewał, miał prawo. Myślę, że się przyzwyczai, tylko muszę częściej wyjeżdżać, ale niestety czasami się to nie udaje. 


  • DST 98.00km
  • Czas 05:56
  • VAVG 16.52km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa w góry z Darkiem - dzień 8 - ostatni

Niedziela, 19 sierpnia 2018 · dodano: 19.09.2018 | Komentarze 5

Wyjazd z campingu Gacki w stronę Kielc.
Na stacji w Morawicy porzucenie samochodów.
Wsiadamy na rowery i gnamy przed siebie :)

Po chwili jazdy uświadamiam sobie, że ja już tu kiedyś byłam ;)
Teren nie jest płaski, czasami jest co robić. Nie ma nudy.
Dziś jak codzien wchodzimy do kościołów, szukamy czaszek, każdy zabytek po drodze zgarniamy do kolekcji.

W Morawicy
W Morawicy © Tymoteuszka

Przed kapliczką w Brudzewie - okolica Morawicy
Przed kapliczką w Brudzewie - okolica Morawicy © Tymoteuszka

Czaszka w Lisowie
Czaszka w Lisowie © Tymoteuszka

Kościół św. Mikołaja w Lisowie
Kościół św. Mikołaja w Lisowie © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła w Lisowie
Wnętrze kościoła w Lisowie © Tymoteuszka

Czaszka w Lisowie
Czaszka w Lisowie © Tymoteuszka

W Maleszowej
W Maleszowej © Tymoteuszka

Trafiamy także na miejscowe dożynki. Wieś wystrojona jest do bólu.

Jedziemy ;)
Jedziemy ;) © Tymoteuszka

Para na rowerze ;)
Para na rowerze ;) © Tymoteuszka

Przed kościołem jest i czaszka
Przed kościołem jest i czaszka © Tymoteuszka

Szutrową drogą
Szutrową drogą © Tymoteuszka

Chomentów - na terenie drewnianego kościoła
Chomentów - na terenie drewnianego kościoła © Tymoteuszka

Drewniana dzwonnica
Drewniana dzwonnica © Tymoteuszka

Przed zamkiem w Sobkowie
Przed zamkiem w Sobkowie © Tymoteuszka

Tu jemy obiad. Dodatkowo musimy uiścić opłatę za wejście na teren zamku, coś nieprawdopodobnego.

Sobków - na terenie zamku
Sobków - na terenie zamku © Tymoteuszka

Sobków - na terenie zamku
Sobków - na terenie zamku © Tymoteuszka

Fortalicja Sobkowskich z 2 poł. XVI w.
Fortalicja Sobkowskich z 2 poł. XVI w. © Tymoteuszka

Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © Tymoteuszka

Tu miał stać dwór
Tu miał stać dwór © Tymoteuszka

Która to dziś czaszka?
Która to dziś czaszka? © Tymoteuszka

Z górki
Z górki © Tymoteuszka

Pod młynem w Wolicy
Pod młynem w Wolicy © Tymoteuszka

Latająca baba jaga z kieleckiego
Latająca baba jaga z kieleckiego © Tymoteuszka

Już blisko parking. Dojeżdżamy do naszych aut.
Pakujemy rowery na samochody i.....awaria.
Darek ratuje sytuację. Postanawia odprowadzić mnie do domu, za co mu bardzo dziękuję.
Co ja bym bez Niego zrobiła?
Dziękuję, dziękuję, dziękuję Mój Dżentelmenie :)

  • DST 98.00km
  • Czas 05:52
  • VAVG 16.70km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa w góry z Darkiem - dzień 7 - okolice Buska Zdroju

Sobota, 18 sierpnia 2018 · dodano: 19.09.2018 | Komentarze 2

Trasa: Camping Gacki - Pińczów - policja - wzdłuż Nidy - Chotelek - Gacki.

Zrobiłam ten wpis tak późno, bo ponad miesiąc po wyprawie, że już niepamiętam szczegółów.
Wybaczcie, ale na stronie amigi jest tak pięknie opisany ten dzień, że zapraszam do czytania na Jego blogu :)

Widok na camping Gacki od strony Krzyżanowic
Widok na camping Gacki od strony Krzyżanowic © Tymoteuszka

Na dachu się dzieje
Na dachu się dzieje © Tymoteuszka

Dwór w Krzyżanowicach Dolnych
Dwór w Krzyżanowicach Dolnych © Tymoteuszka

Pierwsza czaszka dnia siódmego
Pierwsza czaszka dnia siódmego © Tymoteuszka

Druga caszka dzisiejszego dnia
Druga caszka dzisiejszego dnia © Tymoteuszka

Pińczów - na szlaku rowerowym
Pińczów - na szlaku rowerowym © Tymoteuszka

Kościół na terenie klasztoru Franciszkanów w Pińczowie
Kościół na terenie klasztoru Franciszkanów w Pińczowie © Tymoteuszka

Pińczów - przed podwójną czaszką
Pińczów - przed podwójną czaszką © Tymoteuszka

Pińczów - ołtarz główny
Pińczów - ołtarz główny © Tymoteuszka

Pińczów - wnętrze kościoła
Pińczów - wnętrze kościoła © Tymoteuszka

Synagoga pińczowska
Synagoga pińczowska © Tymoteuszka

Góry Pińczowskie
Góry Pińczowskie © Tymoteuszka

Biały krzyż i czaszka
Biały krzyż i czaszka © Tymoteuszka

W pobliżu kapliczki
W pobliżu kapliczki © Tymoteuszka

Stara, nieczynna stacja benzynowa
Stara, nieczynna stacja benzynowa © Tymoteuszka

Budda na ścianie kościoła?
Budda na ścianie kościoła? © Tymoteuszka

Zagramy?
Zagramy? © Tymoteuszka

Dobra opcja
Dobra opcja © Tymoteuszka

Dworek w parku
Dworek w parku © Tymoteuszka

Stare zabudowania folwarczne?
Stare zabudowania folwarczne? © Tymoteuszka

Z mapą się nie rozstajemy
Z mapą się nie rozstajemy © Tymoteuszka

Z dwóch stron krzyża
Z dwóch stron krzyża © Tymoteuszka

Otwarte drzwi
Otwarte drzwi © Tymoteuszka

Czaszka we wnętrzu kościoła
Czaszka we wnętrzu kościoła © Tymoteuszka

Widoczek
Widoczek © Tymoteuszka

Skały niczym na Jurze
Skały niczym na Jurze © Tymoteuszka

Przydrożne skały
Przydrożne skały © Tymoteuszka

Biała kapliczka
Biała kapliczka © Tymoteuszka

W sadzie
W sadzie © Tymoteuszka

Przed kościołem
Przed kościołem © Tymoteuszka

Pierwsza czaszka w kościele
Pierwsza czaszka w kościele © Tymoteuszka

Druga czaszka
Druga czaszka © Tymoteuszka

Takie inne wnętrze
Takie inne wnętrze © Tymoteuszka

Główny ołtarz
Główny ołtarz © Tymoteuszka

Tu też są piękne widoki
Tu też są piękne widoki © Tymoteuszka

Drewniany kościółek w Chotelku k. Buska Zdrój
Drewniany kościółek w Chotelku k. Buska Zdrój © Tymoteuszka

Przez dziurkę od klucza
Przez dziurkę od klucza © Tymoteuszka

Przy podziemnych jeziorkach
Przy podziemnych jeziorkach © Tymoteuszka

Prawie na campingu
Prawie na campingu © Tymoteuszka

  • DST 90.00km
  • Czas 05:51
  • VAVG 15.38km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

wyprawa w góry z Darkiem - dzień 6 - okolice Buska-Zdrój

Piątek, 17 sierpnia 2018 · dodano: 11.09.2018 | Komentarze 2

Trasa:
Camping Gacki - Chroberz - Wola Chroberska - Stradów - Turawiec - Czarnocin - Skalbmierz - Szarbie - Działoszyce synagoga, kościół, Tomaszów - Góry - Betlejem - Rezerwat pod zakaz - pieszo- błoo - 2 wąwozy - Chrberz - Delikatesy - Gacki.

Wyjazd z Gacków, na chwilę :)
Wyjazd z Gacków, na chwilę :) © Tymoteuszka

Dzisiaj prawie od samego początku wycieczki jadą z nami cebule :)
Wydawałoby się, ze będzie tutaj płasko, ale tak wcale nie jest.
Co jakiś czas zatrzymujemy się przy jakiś atrakcjach turystycznych.
W Chroberzy trochę czasu spędzamy, mamy do odwiedzenia kilka punktów.

Na początku była cebula...
Na początku była cebula... © Tymoteuszka

W okolicach Buska nie jest płasko
W okolicach Buska nie jest płasko © Tymoteuszka

Chroberz - przed kościołem z 1550r.
Chroberz - przed kościołem z 1550r. © Tymoteuszka

Chroberz - wnętrze kościoła
Chroberz - wnętrze kościoła © Tymoteuszka

Pałac w Chroberzy z 1850r.
Pałac w Chroberzy z 1850r. © Tymoteuszka

Chroberz - na terenie Szkoły rolniczej
Chroberz - na terenie Szkoły rolniczej © Tymoteuszka

Figury w Chroberzy
Figury w Chroberzy © Tymoteuszka

W wąwozie
W wąwozie © Tymoteuszka

Stradów - przed drewnianym kościołem z 1657r.
Stradów - przed drewnianym kościołem z 1657r. © Tymoteuszka

Widoki i tu są cudne
Widoki i tu są cudne © Tymoteuszka

Czarnocin - kościół z II poł. XIVw.
Czarnocin - kościół z II poł. XIVw. © Tymoteuszka

Kolejny bocian
Kolejny bocian © Tymoteuszka

Cudzynowice - przed drewnianym
Cudzynowice - przed drewnianym © Tymoteuszka

Przed kościołem w Topoli
Przed kościołem w Topoli © Tymoteuszka

Biały krzyż i czaszka
Biały krzyż i czaszka © Tymoteuszka

Kolejny drewniany
Kolejny drewniany © Tymoteuszka

Drewniana dzwonnica
Drewniana dzwonnica © Tymoteuszka

W Skalbmierzy trafiamy na otwartą cukiernię, pora na coś słodkiego i krótką przerwę.

Kościół z 1217r. w Skalbmierzy
Kościół z 1217r. w Skalbmierzy © Tymoteuszka

Krzyż na środku rynku w Skalbmierzy
Krzyż na środku rynku w Skalbmierzy © Tymoteuszka

Ze Skalbmierzy jedziemy do Działoszyc.

Tablica informacyjna - Dzialoszyce
Tablica informacyjna - Dzialoszyce © Tymoteuszka

Wnętrze ruiny synagogi - Działoszyce
Wnętrze ruiny synagogi - Działoszyce © Tymoteuszka

Bardzo duża czaszka
Bardzo duża czaszka © Tymoteuszka

Przed bramą do dworu
Przed bramą do dworu © Tymoteuszka

Sancygniów - pałac z XIXw.
Sancygniów - pałac z XIXw. © Tymoteuszka

Sancygniów - kościół z 1400 r.
Sancygniów - kościół z 1400 r. © Tymoteuszka

Na naszej drodze wypaatrujemy znaku Tomaszowa. Jest.
Później kierujemy się na Betlejem. 

Wszystkie drogi prowadzą do Tomaszowa ;)
Wszystkie drogi prowadzą do Tomaszowa ;) © Tymoteuszka

Widok z góry na wysokości Tomaszowa
Widok z góry na wysokości Tomaszowa © Tymoteuszka

Wyjeżdżamy już z Betlejem
Wyjeżdżamy już z Betlejem © Tymoteuszka

Droga z Betlejem wiedzie przez las, Rezerwat ze znakiem zakazu wjazdu.
Nic z niego nie robimy i jedziemy, jedziemy. Po czym musimy zejść z rowerów, bo nie da się już jechać.
Droga przez mękę. Utytłani, zmęczeni, docieramy do cywilizacji, asfaltu. 
O jak dobzre widzieć asfalt, coś niesamowitego.
Od razu lepiej, zdecydowanie.
Pokonujemy kilka wąwozów.

Czaszka w Młodzawach Małych
Czaszka w Młodzawach Małych © Tymoteuszka

Kościół w Młodzawach Małych z 1716-26r.
Kościół w Młodzawach Małych z 1716-26r. © Tymoteuszka

Kto widzi czaszkę?
Kto widzi czaszkę? © Tymoteuszka

Przed kolejnym kościołem
Przed kolejnym kościołem © Tymoteuszka

Wjazd do wąwozu
Wjazd do wąwozu © Tymoteuszka

W wąwozie
W wąwozie © Tymoteuszka

Mozgawa - przed białym krzyżem z czaszką
Mozgawa - przed białym krzyżem z czaszką © Tymoteuszka

A oprócz cebuli, były jeszcze: buraki, ziemniaki i marchewka.
Mamy pomysł na zupę, musimy upić tylko rosołki w delikatesach w Gackach i już)

Dary ziemi
Dary ziemi © Tymoteuszka

Kolorowa zupa z darów ziemi
Kolorowa zupa z darów ziemi © Tymoteuszka

Wieczorem na campingu Gacki
Wieczorem na campingu Gacki © Tymoteuszka

Camping Gacki wieczorową porą
Camping Gacki wieczorową porą © Tymoteuszka

  • DST 106.00km
  • Czas 06:24
  • VAVG 16.56km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa w góry z Darkiem - dzień 5 - Busko-Zdrój i okolice

Czwartek, 16 sierpnia 2018 · dodano: 30.08.2018 | Komentarze 1

Z rana ewakuacja na camping Loch Nes k. Buska Zdroju.
Niestety i tutaj odprawiają nas z kwitkiem, nie mamy zarezerwowanego miejsca. Na szczęście 700 metrów dalej jest drugi camping, camping Gacki. Tam znjadujemy dla siebie miejsce.
To miejsce ma roczek, nie ma go na mapie.
Jest bardzo czyste, przyjemne, zadbane i wszystko na nim jest z głową poukładane :) Ma ręce i nogi.
Pani właścicielka przez telefon informuje nas, że ciepła woda pod przysznicem jest tylko wtedy, gdy świeci słońce?
Co to oznacza? Dowiemy się później.

Na campingu Gacki pranie się suszy ;)
Na campingu Gacki pranie się suszy ;) © Tymoteuszka

Najpierw jemy śniadanie, i jedziemy rowerami do Buska Zdroju, by zakupić mapy okolicy, bo tych nie mamy.
Miasteczko zaskakuje pozytywnie.
Jeszcze na rogatkach Gacków natykamy się na czaszki, podwójne :)
A białe krzyże czy kapliczki, jak się później okaze są tu na porzadku dziennym, widać je z daleka.
Czasami z Darkiem zadajemy sobie pytanie: będzie czy nie będzie czaszki?

Camp. Gacki - tu fajnie jest
Camp. Gacki - tu fajnie jest © Tymoteuszka

Czaszka nr. 1
Czaszka nr. 1 © Tymoteuszka

Czaszka nr.2
Czaszka nr.2 © Tymoteuszka

Zwiedzanie Buska tochę nam zajmuje czasu, miasteczko jest bardzo przytulne.
W sam raz na weekendowy spacer, na przejażdżkę :)
Bardzo dużo tu zieleni, ogromny Park Zdrojowy, deptaki. Jest na czym oko zawiesić.
Tu zjadamy obiad, obiad u Krzyśka :)

Po środku deptaka w Busku-Zdrój
Po środku deptaka w Busku-Zdrój © Tymoteuszka

Busko-Zdrój - na deptaku
Busko-Zdrój - na deptaku © Tymoteuszka

Synagoga w Busku -Zdrój
Synagoga w Busku -Zdrój © Tymoteuszka

Na Ponidziańskim szlaku w Busku -Zdrój
Na Ponidziańskim szlaku w Busku -Zdrój © Tymoteuszka

Busko-Zdrój - 2 czaszki przy kościele św. Leonarda
Busko-Zdrój - 2 czaszki przy kościele św. Leonarda © Tymoteuszka

Busko-Zdrój - kościół św. Leonarda
Busko-Zdrój - kościół św. Leonarda © Tymoteuszka

W Parku Zdrojowym w Busku-Zdrój
W Parku Zdrojowym w Busku-Zdrój © Tymoteuszka

W Parku Zdrojowym - Busko-Zdrój
W Parku Zdrojowym - Busko-Zdrój © Tymoteuszka

Busko-Zdrój - przed kaplicą św. Anny
Busko-Zdrój - przed kaplicą św. Anny © Tymoteuszka

Busko-Zdrój - wnętrze kaplicy św. Anny
Busko-Zdrój - wnętrze kaplicy św. Anny © Tymoteuszka

Opuszczamy miasteczko, jedziemy teraz w kierunku Szczaworyżu, Stopnicy i Solca-Zdrój.
Po drodze zbierając niespodzianki.

W tym miejscu miał być dworek?
W tym miejscu miał być dworek? © Tymoteuszka

Szczaworyż - kościół z 1630r.
Szczaworyż - kościół z 1630r. © Tymoteuszka

Czasem musimy się przebijać polnymi drogami
Czasem musimy się przebijać polnymi drogami © Tymoteuszka

W sadzie wiśniowym
W sadzie wiśniowym © Tymoteuszka

W wąwozie
W wąwozie © Tymoteuszka

Kąty Stare Folwarki - klasztor z 1639r.
Kąty Stare Folwarki - klasztor z 1639r. © Tymoteuszka

Czaszka na terenie klasztoru w Kątach S.F.
Czaszka na terenie klasztoru w Kątach S.F. © Tymoteuszka

W Stopnicy przed kościołem
W Stopnicy przed kościołem © Tymoteuszka

Stopnica - przed ołtarzem
Stopnica - przed ołtarzem © Tymoteuszka

Klucz w stopnickim kościele
Klucz w stopnickim kościele © Tymoteuszka

Odbudowany zamek w Stopnicy
Odbudowany zamek w Stopnicy © Tymoteuszka

Solec-Zdrój
Solec-Zdrój © Tymoteuszka

W Solcu-Zdrój
W Solcu-Zdrój © Tymoteuszka

Kolejna willa w Solcu-Zdrój
Kolejna willa w Solcu-Zdrój © Tymoteuszka

W Parku Zdrojowym - Solec-Zdrój
W Parku Zdrojowym - Solec-Zdrój © Tymoteuszka

Solec-Zdrój niczym nas nie zaciekawił, zaniedbane, opuszczone miasteczko.
Jedziemy teraz w kierunku Chotelu Czerwonego i Wiślicy.
Ogladamy, zwiedzamy co się da.

Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © Tymoteuszka

Chotel Czerwony - z głównej drogi
Chotel Czerwony - z głównej drogi © Tymoteuszka

Chotel Czerwony też znajduje się na Szlaku
Chotel Czerwony też znajduje się na Szlaku © Tymoteuszka

Przed kościołem z 1440-50r. w Chotelu Czerwonym
Przed kościołem z 1440-50r. w Chotelu Czerwonym © Tymoteuszka

Widok
Widok © Tymoteuszka

Przed wejściem do kościoła w Gorysławicach k. Wiślicy
Przed wejściem do kościoła w Gorysławicach k. Wiślicy © Tymoteuszka

Gorysławice - gotycki kościół  z 1535 r. pw. św. Wawrzyńca
Gorysławice - gotycki kościół z 1535 r. pw. św. Wawrzyńca © Tymoteuszka

Gorysławice - w murze kościoła
Gorysławice - w murze kościoła © Tymoteuszka

Wiślica - widok z rynku na Bazylikę kolegiacką
Wiślica - widok z rynku na Bazylikę kolegiacką © Tymoteuszka

Na szlaku w Wiślicy
Na szlaku w Wiślicy © Tymoteuszka

Wiślica - wnętrze bazyliki
Wiślica - wnętrze bazyliki © Tymoteuszka

Wiślica - ołtarz główny
Wiślica - ołtarz główny © Tymoteuszka

Dom Długosza w Wiślicy
Dom Długosza w Wiślicy © Tymoteuszka

Pora na Jurków i Starą Zagość.
Dzień mija bardzo szybko, a i trasa nie była krótka. 

Jurków - w kościele z 1875r.
Jurków - w kościele z 1875r. © Tymoteuszka

Nad wodą
Nad wodą © Tymoteuszka

Stara Zagość - przed kosciołem z XII-XIV w.
Stara Zagość - przed kosciołem z XII-XIV w. © Tymoteuszka

Czaszka na pożegnanie dnia - ze słońcem na twarzy
Czaszka na pożegnanie dnia - ze słońcem na twarzy © Tymoteuszka

Jutro kolejny dzień zwiedzania Ponidzia.
Niestety, na campingu woda pod prysznicem zimna.
Może jutro, gdy zaplanujemy wycieczkę nieco krótszą i przyjedziemy wcześniej....wykąpiemy się w ciepłej?
To dopiero jutro.

  • DST 106.00km
  • Czas 07:00
  • VAVG 15.14km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po ziemii wieluńskiej z Darkiem

Niedziela, 22 lipca 2018 · dodano: 31.07.2018 | Komentarze 3

Młyn w Kochlewie
Młyn w Kochlewie © Tymoteuszka

Wyjątkowo bez opisu.
Darek tak ładnie opisał tę wycieczkę, że polecam Jego opis :) wpis amigi

Na Wyżynie Wieluńskiej
Na Wyżynie Wieluńskiej © Tymoteuszka

Czaszka w okolicach Wielunia
Czaszka w okolicach Wielunia © Tymoteuszka

Ruda - neorenesansowy dwór z 1857r.
Ruda - neorenesansowy dwór z 1857r. © Tymoteuszka

W Wieluniu
W Wieluniu © Tymoteuszka

Pod Domem Kultury w Wieluniu
Pod Domem Kultury w Wieluniu © Tymoteuszka

Wieluń i bodajże Straż Miejska
Wieluń i bodajże Straż Miejska © Tymoteuszka

W Wieluniu
W Wieluniu © Tymoteuszka

Urząd Miasta w Wieluniu
Urząd Miasta w Wieluniu © Tymoteuszka

Wieluń
Wieluń © Tymoteuszka

Pod Basztą Prochownia w Wieluniu
Pod Basztą Prochownia w Wieluniu © Tymoteuszka

Pod Basztą Męczarnia - Wieluń
Pod Basztą Męczarnia - Wieluń © Tymoteuszka

I oto dowód :)
I oto dowód :) © Tymoteuszka

Na wieluńskim Rynku
Na wieluńskim Rynku © Tymoteuszka

Wieluń - tu stał budynek Kolegium Pijaskiego
Wieluń - tu stał budynek Kolegium Pijaskiego © Tymoteuszka

To w Wieluniu rozpoczęła się wojna
To w Wieluniu rozpoczęła się wojna © Tymoteuszka

Pod kosciółkiem - Wieluń
Pod kosciółkiem - Wieluń © Tymoteuszka

Gaszyn k. Wielunia - kościółek z XVI w.
Gaszyn k. Wielunia - kościółek z XVI w. © Tymoteuszka

Po drodze natkneliśmy się na cmentarz choleryczny
Po drodze natkneliśmy się na cmentarz choleryczny © Tymoteuszka

Widoki cudne
Widoki cudne © Tymoteuszka

Ożarów - mury barokowego pałacu
Ożarów - mury barokowego pałacu © Tymoteuszka

Muzeum Wnętrze Dworskich w Ożarowie
Muzeum Wnętrze Dworskich w Ożarowie © Tymoteuszka

Wiatrak k. Ożarowa
Wiatrak k. Ożarowa © Tymoteuszka

Wiezrbie - kosciółek z XVI w.
Wiezrbie - kosciółek z XVI w. © Tymoteuszka

Wnętrze kosciółka w Wierzbie
Wnętrze kosciółka w Wierzbie © Tymoteuszka

Ups, nie pojadę dalej
Ups, nie pojadę dalej © Tymoteuszka

Popowice - późnogotycki kościółek z ok. 1520r.
Popowice - późnogotycki kościółek z ok. 1520r. © Tymoteuszka

Polną drogą, szlakiem rowerowym
Polną drogą, szlakiem rowerowym © Tymoteuszka

Szlakiem rowerowym - okolice Wielunia
Szlakiem rowerowym - okolice Wielunia © Tymoteuszka

Do Źródełka Objawienia - okolice Kałuż w Załęczańskim Parku Krajobrazowym
Do Źródełka Objawienia - okolice Kałuż w Załęczańskim Parku Krajobrazowym © Tymoteuszka

Przy Źródełku
Przy Źródełku © Tymoteuszka

Żródełko Objawienia
Żródełko Objawienia © Tymoteuszka

Ołtarz leśny w Dolinie Objawienia
Ołtarz leśny w Dolinie Objawienia © Tymoteuszka

Leśną Drogą Krzyżową
Leśną Drogą Krzyżową © Tymoteuszka

Obiad nad Wartą
Obiad nad Wartą © Tymoteuszka

Zgubiliśmy się - nad Wartą
Zgubiliśmy się - nad Wartą © Tymoteuszka

Przy Granatowym Źródle
Przy Granatowym Źródle © Tymoteuszka

Granatowe Źródło
Granatowe Źródło © Tymoteuszka

Lasem, przez piachy
Lasem, przez piachy © Tymoteuszka

Stado owiec
Stado owiec © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Przed wapiennikiem
Przed wapiennikiem © Tymoteuszka

Działoszyn i jego pałac
Działoszyn i jego pałac © Tymoteuszka

Działoszyńska parafia
Działoszyńska parafia © Tymoteuszka

Na Górę Wiatrakową w Działoszynie
Na Górę Wiatrakową w Działoszynie © Tymoteuszka

Na Górze Wiatrakowej
Na Górze Wiatrakowej © Tymoteuszka

Kolejna Droga Krzyżowa obok
Kolejna Droga Krzyżowa obok © Tymoteuszka

Szlakiem w dół
Szlakiem w dół © Tymoteuszka

Kwatera na cmentarzu w Działoszynie
Kwatera na cmentarzu w Działoszynie © Tymoteuszka

Działoszyn - zespół stodół
Działoszyn - zespół stodół © Tymoteuszka

Koniec piachów, skręcamy na niebieski
Koniec piachów, skręcamy na niebieski © Tymoteuszka

Kamion - mini kościółek
Kamion - mini kościółek © Tymoteuszka

Wejscie do kosciółka
Wejscie do kosciółka © Tymoteuszka

Okienko
Okienko © Tymoteuszka

Ołtarz Główny - Kamion
Ołtarz Główny - Kamion © Tymoteuszka

Mostem drewnianym nad Wartą
Mostem drewnianym nad Wartą © Tymoteuszka

W lesie k. Warty Darek znalazł kanie
W lesie k. Warty Darek znalazł kanie © Tymoteuszka

Kanie na śniadanie, obiad czy kolację?
Kanie na śniadanie, obiad czy kolację? © Tymoteuszka

Wzgórze armatnie w Krzeczowie
Wzgórze armatnie w Krzeczowie © Tymoteuszka


  • DST 64.50km
  • Czas 04:12
  • VAVG 15.36km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa z Darkiem po Ziemi Kłodzkiej - dzień 4 - okolice Paczkowa i Czechy

Niedziela, 3 czerwca 2018 · dodano: 11.06.2018 | Komentarze 2

Niedziela. Dzień wyjazdowy. Szybkie pakowanie.
Mamy czas do południa. Dziś znów zapowiadają burze i opady, z tym że trochę wcześniej niż dotąd.
Nie chcemy mieć z nimi do czynienia, więc układamy tak trasę, by móc szybko uciec.
Pokręcimy się troszkę po Paczkowie oraz przekroczymy granicę państwa, by zwiedzić pobliski Javornik.
Poniższe obrazy przedstawią Wam, co udało nam się zobaczyć w drodze.

W zamknięciu
W zamknięciu © Tymoteuszka

Dwór w Paczkowie
Dwór w Paczkowie © Tymoteuszka

Przed Muzeum Gazownictwa w Paczkowie
Przed Muzeum Gazownictwa w Paczkowie © Tymoteuszka

Muzeum Gazownictwa - Paczków
Muzeum Gazownictwa - Paczków © Tymoteuszka

Jedna z baszt w Paczkowie
Jedna z baszt w Paczkowie © Tymoteuszka

Na Rynku - Paczków
Na Rynku - Paczków © Tymoteuszka

Brama i mur - Paczków
Brama i mur - Paczków © Tymoteuszka

Uliczka Starego Miasta - Paczków
Uliczka Starego Miasta - Paczków © Tymoteuszka

Kościół w Paczkowie
Kościół w Paczkowie © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła z góry - wejście przez wieżę
Wnętrze kościoła z góry - wejście przez wieżę © Tymoteuszka

Ratusz paczkowski
Ratusz paczkowski © Tymoteuszka

Przez bramę - Paczków
Przez bramę - Paczków © Tymoteuszka

Mur w Paczkowie
Mur w Paczkowie © Tymoteuszka

Paczków - Dom Kata
Paczków - Dom Kata © Tymoteuszka

Na cmentarzu ewangelickim w Paczkowie doznaję szoku. Nie mogę uwierzyć, że takie miejsce tak wygląda. Że cmentarz, miejsce szanowane, sprzątane, święte - może być tak zniszczone, opuszczone, zaśmiecone, zdewastowane i co tylko.
Przykro mi się zrobiło w tym miejscu. Tak nie powinno być.

Ruina kaplicy na cmentarzu ewangelickim
Ruina kaplicy na cmentarzu ewangelickim © Tymoteuszka

Wejście do starej kaplicy - Paczków
Wejście do starej kaplicy - Paczków © Tymoteuszka

Pod nogami - ewangelicki - Paczków
Pod nogami - ewangelicki - Paczków © Tymoteuszka

Żal patrzeć - zdewastowane wnętrze starej kaplicy - Paczków
Żal patrzeć - zdewastowane wnętrze starej kaplicy - Paczków © Tymoteuszka

W stronę Czech
W stronę Czech © Tymoteuszka

Lisie Kąty - ruiny dworu
Lisie Kąty - ruiny dworu © Tymoteuszka

Ruiny dworu w Lisich Kątach pod granicą Czeską
Ruiny dworu w Lisich Kątach pod granicą Czeską © Tymoteuszka

Ujeździec - dwór
Ujeździec - dwór © Tymoteuszka

Dziś odnajdujemy krzyże pokutne, ale też udaje nam się odnaleźć 2 czaszki po stronie czeskiej.

Unikowice - krzyż pokutny
Unikowice - krzyż pokutny © Tymoteuszka

Unikowice - wnętrze kaplicy św. Trójcy
Unikowice - wnętrze kaplicy św. Trójcy © Tymoteuszka

Unikowice - dwór
Unikowice - dwór © Tymoteuszka

Jedziemy za granicę :)
Jedziemy za granicę :) © Tymoteuszka

U naszych sąsiadów
U naszych sąsiadów © Tymoteuszka

Kościół w Bilym Potoku
Kościół w Bilym Potoku © Tymoteuszka

Bily Potok - kościół św. Wawrzyńca
Bily Potok - kościół św. Wawrzyńca © Tymoteuszka

Na horyzoncie widać już Javornik
Na horyzoncie widać już Javornik © Tymoteuszka

W Javorniku
W Javorniku © Tymoteuszka

Zamek na wzgórzuz - Javornik
Zamek na wzgórzuz - Javornik © Tymoteuszka

Główna ulica Javornika
Główna ulica Javornika © Tymoteuszka

Javornik - przed kościołem Najświętszej Trójcy
Javornik - przed kościołem Najświętszej Trójcy © Tymoteuszka

Na Ryneczku w Javorniku
Na Ryneczku w Javorniku © Tymoteuszka

Czaszka - na ścianie kościoła w Javorniku
Czaszka - na ścianie kościoła w Javorniku © Tymoteuszka

Przed cmentarzem w Javorniku
Przed cmentarzem w Javorniku © Tymoteuszka

Na kaplicy cmentarnej - Javornik
Na kaplicy cmentarnej - Javornik © Tymoteuszka

Widoki po czeskiej stronie
Widoki po czeskiej stronie © Tymoteuszka

Czeskie krowy
Czeskie krowy © Tymoteuszka

Uwaga!!! :)
Uwaga!!! :) © Tymoteuszka

Bila Voda - kolegium Pijarów
Bila Voda - kolegium Pijarów © Tymoteuszka

Bila Voda - w kościele Nawiedzenia NMP, tu gdzie nie można fotografować
Bila Voda - w kościele Nawiedzenia NMP, tu gdzie nie można fotografować © Tymoteuszka

Bila Voda - przed szpitalem psychiatrycznym
Bila Voda - przed szpitalem psychiatrycznym © Tymoteuszka

Znaki po stronie polskiej stronie
Znaki po stronie polskiej stronie © Tymoteuszka

Widok z DW390 :) k. Złotego Stoku
Widok z DW390 :) k. Złotego Stoku © Tymoteuszka

Widok z drogi
Widok z drogi © Tymoteuszka

Sławęcin - krzyż pokutny
Sławęcin - krzyż pokutny © Tymoteuszka

W czasie tego wyjazdu, tradycją stało się to, że po ukończonej wycieczce rowerowej, gdy już jesteśmy bezpieczni, zaczyna padać, zaczyna nadchodzić czarna chmura. Tak jest i tym razem :)
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy.

Burza już niedaleko
Burza już niedaleko © Tymoteuszka

Po raz kolejny uciekamy przed ulewą. Udaje się.
Po raz kolejny uciekamy przed ulewą. Udaje się. © Tymoteuszka

Po kanapkowym obiedzie, po wpakowaniu rowerów na kipy samochodów, udajemy się w stronę Paczkowa, gdzie tankuje samochód. Chwilę później leje i grzmi kilkukrotnie.
W Częstochowie się gubimy na skrzyżowaniach, ruch jest duży.
W końcu Darek zatrzymuje się na chwilę w McDonaldsie, a ja wyjeżdżam na odpowiednia drogę, która mnie zaprowadzi do celu, czyli do domu.
Zaraz potem obydwoje lądujemy w roznych korkach.
Darek na południu, ja na północy :)

Dziękuje Draku, za kolejne kilka dni w niezapomnianej podróży rowerowej.
To, co zobaczone naszymi oczyma, niezapomniane w sercu, na długo.


  • DST 80.00km
  • Czas 05:22
  • VAVG 14.91km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa z Darkiem po Ziemi Kłodzkiej - dzień 2 - Złoty Stok, Kłodzko i Bardo

Piątek, 1 czerwca 2018 · dodano: 07.06.2018 | Komentarze 3

Wyjeżdżając ze Śremu
Wyjeżdżając ze Śremu © Tymoteuszka

Pobudka wcześnie rano, gdyż później robi się nieprzyjemnie gorąco.
Śniadanko, toaleta i w drogę.
Dziś mamy w planie odwiedzić Złoty Stok, Kłodzko i Bardo.
Na więcej nie ma co się szarpać, gdyż od 13:00 zapowiadają deszcze i burze. 
Ze Śremu wyjeżdżamy w kierunku Złotego Stoku przez Sosnową i Płonicę.
Wspinamy się na górę, skąd roztaczaja się takie widoki.

Na wysokości wsi Sosnowa
Na wysokości wsi Sosnowa © Tymoteuszka

Sosnowa - barokowy kosciół pw. Maternusa
Sosnowa - barokowy kosciół pw. Maternusa © Tymoteuszka

Płonica - kościół pw. św. Mikołaja z 1777r.
Płonica - kościół pw. św. Mikołaja z 1777r. © Tymoteuszka

Meldujemy się :)
Meldujemy się :) © Tymoteuszka

Miasteczko nie zrobiło na nas wielkiego wrażenia.

Kamieniczki w Złotym Stoku
Kamieniczki w Złotym Stoku © Tymoteuszka

Rynek w Złotym Stoku
Rynek w Złotym Stoku © Tymoteuszka

Parafia w Złotym Stoku
Parafia w Złotym Stoku © Tymoteuszka

Do Kłodzka jedziemy główną drogą, mamy nadzieję, że o tak wczesnej porze nie będzie jechało tyle aut i uda nam się w spokoju przejechać tę trasę. Od czasu do czasu zbaczamy z tej drogi, by na chwilkę odbić, a to do jednej, a to do drugiej wsi.
I tak w Mąkolnie znajdujemy czaszkę przed kościołem :)
A w Podzamku mamy przyjemnosć obejrzeć pałac.
Na drodze do Kłodzka pokonujemy Przełęcz Kłodzką.

Jest pusto, i dobrze
Jest pusto, i dobrze © Tymoteuszka

Widoczki z drogi na Kłodzko
Widoczki z drogi na Kłodzko © Tymoteuszka

Mąkolno - czaszka nr.1
Mąkolno - czaszka nr.1 © Tymoteuszka

Darek wita Was :)
Darek wita Was :) © Tymoteuszka

Podzamek - neogotycki pałac z poł. XVIw.
Podzamek - neogotycki pałac z poł. XVIw. © Tymoteuszka

Pięknie jest
Pięknie jest © Tymoteuszka

Kolejną wsią, do której skręcamy to Jaszkowa Dolna. Znajduje się tam kościół oraz cmentarz na lekkim wzniesieniu.
Są też Delikatesy "U Darka" - no i jak tutaj nie wejść, nie zrobić zakupów?
Picie i bułki z truskawkami lądują do naszych żołądków.

Jaszkowa Dolna - neogotycki kościół pw. św. Jana Chrzciciela
Jaszkowa Dolna - neogotycki kościół pw. św. Jana Chrzciciela © Tymoteuszka

Jaszkowa Dolna - kaplica cmentarna
Jaszkowa Dolna - kaplica cmentarna © Tymoteuszka

W Kłodzku meldujemy się krótko po 9:00.
Postanawiamy trochę się pokręcić. 
Stare Miasto i Twierdza Kłodzka sfotografowana.

Na kłodzkim moście
Na kłodzkim moście © Tymoteuszka

Stare Miasto w Kłodzku
Stare Miasto w Kłodzku © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Kłodzko - czaszka na murze kościelnym
Kłodzko - czaszka na murze kościelnym © Tymoteuszka

Kłodzko - na moście św. Jana
Kłodzko - na moście św. Jana © Tymoteuszka

Kłodzko - pod czaszką
Kłodzko - pod czaszką © Tymoteuszka

Rynek kłodzki
Rynek kłodzki © Tymoteuszka

Twierdza kłodzka
Twierdza kłodzka © Tymoteuszka

Pod Twierdzą w Kłodzku
Pod Twierdzą w Kłodzku © Tymoteuszka

Pora coś zjeść konkretniejszego.
Bar Małgosia otwarty :)
Zamawiamy botwinkową oraz po porcji ruskich pierogów (kopytek jeszcze niestety nie było) wraz z kompotem.

W Barze Małgosia w Kłodzku - zupa botwinkowa
W Barze Małgosia w Kłodzku - zupa botwinkowa © Tymoteuszka

Pierogi ruskie - Kłodzko
Pierogi ruskie - Kłodzko © Tymoteuszka

Ostatni kadr na Twierdzę kłodzką
Ostatni kadr na Twierdzę kłodzką © Tymoteuszka

Po pysznym obiedzie ruszamy dalej. W międzyczasie Darek spogląda na radary, czy jakaś chmura na nas nie idzie?
Okazuje się, że jeszcze jest daleko. Uffff.

Przed pałacem
Przed pałacem © Tymoteuszka

Może popłyniemy pontonem?
Może popłyniemy pontonem? © Tymoteuszka

Z rowerami na nie wzięli :(
Z rowerami na nie wzięli :( © Tymoteuszka

Jedziemy raz pod górę, raz z górki. Znaki wskazują na 11%.

W polu
W polu © Tymoteuszka

Koło skał
Koło skał © Tymoteuszka

Za wsią Podtynie znajdujemy kolejną czaszkę.
Robimy tutaj krótką przerwę na focenie górskich krajobrazów. Zaczepia nas rowerzysta, który jedzie w odwrotnym kierunku. Wymieniamy zdania i życzymy szerokiej drogi.

Czaszka k. wsi Podtynie
Czaszka k. wsi Podtynie © Tymoteuszka

Serpentyny
Serpentyny © Tymoteuszka

Pole maków
Pole maków © Tymoteuszka

Ciemne chmury coraz bliżej.
Dojeżdżamy do Barda.
Tak się w nim kołujemy, że w końcu nie wiemy w którym kierunku mamy jechać.
Obieramy ten nieprawidłowy, Darek niepotrzebnie wnosi rowery po schodach nad torami....jedziemy, jedziemy...i orientujemy się, że nie jesteśmy w tym miejscu. Coś nam tutaj nie pasuje. Zawracamy.

Widoki są piękne
Widoki są piękne © Tymoteuszka

Klasztor urszulanek w Bardzie
Klasztor urszulanek w Bardzie © Tymoteuszka

Przez miasteczko przejeżdżamy kolejny raz, most widzę poraz enty, już nam się znudził, mieszkańcy patrzą się na nas jak na wariatów, którzy kręcą się w kółko. W pewnym momencie mam dość. Pytam jednego z mieszkańców o drogę na Przyłęk, ten wskazuje na kierunek odwrotny, w którym my się poruszaliśmy.
Ufff, dziękujemy za pomoc.
W końcu wyjedziemy z tego miasteczka, nazywanym miasteczkiem cudów.
Cud oto nastał. Zdążyliśmy też przed czarną chmurą, którą widzicie poniżej. 

Bardo - na Rynku
Bardo - na Rynku © Tymoteuszka

Te góry widzimy codziennie z naszego tutejszego podwórka w Dziupli u Kazka
Te góry widzimy codziennie z naszego tutejszego podwórka w Dziupli u Kazka © Tymoteuszka

Owieczki się pasą, idzie burza
Owieczki się pasą, idzie burza © Tymoteuszka

Jestesmy już bezpieczni. W tutejszym naszym domu, pod dachem.
Darek tego dnia zorientował się też, że śpimy z czaszką :)

Śpimy z czaszką
Śpimy z czaszką © Tymoteuszka

Dziś popołudnie spędzamy na odpoczynku, toaletę, gotowanie oraz pranie w pralce. Jest co robić. Nawet zmrużyć oko ;)
Planujemy jutrzejszy wyjazd, ktory będzie bardzo uzależniony od prognoz pogody.
Pewnie ponownie bardzo wcześnie wstaniemy i wyjedziemy. A gdzie? Dowiecie się w następnej odsłonie mojej opowieści.
Dobrej nocki.