Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 25.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 19.37km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

w Boże Narodzenie

Czwartek, 25 grudnia 2014 · dodano: 27.12.2014 | Komentarze 2

Oszołom jedzie na rowerze :)
Oszołom jedzie na rowerze :) © Tymoteuszka

....do stajenki okrężną drogą pod wiatr.
Co do wiatru....poczyna sobie i to bardzo.
Wybieram taką drogę, by było mi nieco trudniej.
I jest. Trudniej. Czasami nie mogę złapać oddechu. Warto było tędy jechać, chociaż dla takich widoków :)
Po drodze sptykam tylko jedną osobę, jadącą na rowerze, kolarce zawodniczkę Startu Tomaszów.

Zachód
Zachód © Tymoteuszka

Sady w Kolonii Zawada
Sady w Kolonii Zawada © Tymoteuszka

Kapliczka
Kapliczka © Tymoteuszka

Słońce chyli się coraz bardziej, aż nagle....

Zachodźże słoneczko
Zachodźże słoneczko © Tymoteuszka

Pięknie tak, mogłabym tutaj siedzieć i patrzeć, ale wieje niemiłosiernie, zatem pędzę w kierunku domu.

W polu
W polu © Tymoteuszka

Postanawiam jeszcze zobaczyć pomalowane ogrodzenie ogródków działkowych na Milenijnej

Rybki i ptaszki - mural na Milenijnej
Rybki i ptaszki - mural na Milenijnej © Tymoteuszka

Kolejny mural na Milenijnej
Kolejny mural na Milenijnej © Tymoteuszka

oraz zajechać na chwileczkę do parafii Najświętszego Serca Jezusa, aby zadumać się przy

Żywa szopka
Żywa szopka © Tymoteuszka

Kozy i capek
Kozy i capek © Tymoteuszka

Na Spalskiej "łapie" mnie deszcz, zatem nic innego mi nie zostaje, jak uciekać do domu, szkoda, mimo zapadającego zmroku, mam jeszcze ochotę choć troszkę poszaleć na rowerze, cóż, może innym razem?

Kategoria łódzkie, solo



Komentarze
djk71
| 08:14 niedziela, 28 grudnia 2014 | linkuj Wstyd mi, że Ty jeździsz, a mnie zimno przeraża i rower stoi po dachem...
amiga
| 18:53 sobota, 27 grudnia 2014 | linkuj Piękniste zdjęcia :) Fajnie jest się na chwilę wyrwać... mi się to niestety nie udało... Może jutro uda mi się wyjechać na chwilę, chcę się przekonać jak rower będzie się spisywał w takich warunkach jakie są w tej chwili... mróz, sporo lodu na poboczach i chodnikach... Główne ulice wyglądają nieźle... .
W wietrzne dni prawie zawsze zachody słońca zabijają, są niesamowite :)
Ps. W Katowicach kojarzę podobną szopkę :) w Panewnikach

Ps2. Wesołego po świętach :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]