Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 61.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 21.53km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Raniutko, zanim będzie za późno

Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 1

Już kolejny dzień z kolei wstaję bardzo wcześnie rano, ok. 5.00, by móc trochę popedałować, później aż strach wychodzić gdziekolwiek, z powodu upałów.
Tak jest i dziś, w niedzielę.
Kolejny dzień męczę się także z alergią - niestety odczulanie trwające 5 i pół lat poszło na marne?
Czy może tak musi być?
Dziś pojawiła się ostra wysypka na moich rękach......prawdopodobnie to uczulenie na słońce :(
Masakra jakaś.

Jadę na trasę Tomaszów - Ujazd - Zaosie - Budziszewice - Węgrzynowice - Rękawiec - Lubochnia - Tomaszów

Do samego końca Zaosia prowadzi mnie piękna DDR, byłaby piękniejsza, gdyby jeszcze była ona z asfaltu, nie z kostki brukowej.....co tam, nie mam co wybrzydzać tylko jechać.

DDR kończy się w Zaosiu, po kilkunastu kilometrach od domu
DDR kończy się w Zaosiu, po kilkunastu kilometrach od domu © Tymoteuszka

Za Zaosiem czeka mnie przejazd między lasami drogą wojewódzką, dziś o tej porze nie jest ona ruchliwa, zatem można spokojnie się tędy wybrać.
W lesie o tej porze dnia jest zdecydowanie chłodniej.

Kościół w Budziszewicach
Kościół w Budziszewicach © Tymoteuszka

W Budziszewicach robię krótką przerwę.

Nad stawem budziszewickim
Nad stawem budziszewickim © Tymoteuszka

Roślinki
Roślinki © Tymoteuszka

Lilie w stawie
Lilie w stawie © Tymoteuszka

Nieco dalej wjeżdżam do wsi Węgrzynowice.
Nie tak dawno w lokalnej gazecie wyczytałam informację o tamtejszych stawach. Zostały one zrekultywowane, oddane do użytku rekreacyjnego.....
Będąc już tam kiedyś nieraz nic takiego nie zauważyłam, tzn. jakichkolwiek stawów, jak podaje gazeta, mają one znajdować się w niedalekiej odległości od głównej drogi.
No to pora ich poszukać.

W miejscu tym, urodził się i spędził dzieciństwo Jan Chryzostom Pasek :), oczywiście stał tu kiedyś inny dwór ;)
W miejscu tym, urodził się i spędził dzieciństwo Jan Chryzostom Pasek :), oczywiście stał tu kiedyś inny dwór ;) © Tymoteuszka

Niestety, z bólem muszę przyznać, że nic takiego nie znalazłam.
Jest jakiś stawik, lub dwa, ale na posesji prywatnej, w parku zabytkowym za dworem - tak wynika z mapy.
Nic poza tym. Może tam, ale kto mnie tam wpuści, chyba nikt.

Wracam do domu nieco inną drogą.
Do Węgrzynowic jechałam przez Ujazd, do domu pojadę przez Lubochnię.

Sady w Świniokierzu
Sady w Świniokierzu © Tymoteuszka

Może tak pojechać by do Nepomucenowa?
Może tak pojechać by do Nepomucenowa? © Tymoteuszka

Z rana, w czasie całej trasy minęło mnie może 12 aut, żadnego tira nie widziałam na drodze.
Niesamowite.
Po 8.00 robi się już nieznośnie gorąco. Robię przystanek w lesie, w cieniu......

W domu jestem koło 9.00.
Obowiązkowa, chłodna kąpiel, z podkreśleniem na chłodna.

P.S. Wiadomość z ostatniej chwili.
W chwili, kiedy opisuję tą wycieczkę (niedziela, dn. 5 lipca, godz.17:12), na termometrze za oknem po stronie wschodniej, z akcentem na wschodniej, jest uwaga: 37 stopni, w cieniu oczywiście. Masakra.
Kategoria solo



Komentarze
amiga
| 08:29 poniedziałek, 6 lipca 2015 | linkuj 37 stopni... masakra...
Wczoraj w ciągu dnia rozpływałem się... nawet nie myślałem by wyjść na rower... Mógłbym to zrobić tylko wcześnie z rana... jak Ty.. ale... wstałem dopiero koło 7:00.. za późno... o 9 było już nieprzyjemnie... Termometr wariował cały dzień... na koniec w słońcu pokazał coś koło 45 stopni...

Piękny jest staw z liliami :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]