Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 114.00km
  • Czas 07:27
  • VAVG 15.30km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa z Darkiem - dzień 1 - Białystok - Sokółka

Poniedziałek, 7 maja 2018 · dodano: 16.05.2018 | Komentarze 8

Zaczynamy podróż z sakwami. Start Białystok.
Zaczynamy podróż z sakwami. Start Białystok. © Tymoteuszka

Nasza tegoroczna wyprawa miała się zacząć w innym miejscu, mianowicie w Szczecinie albo Gdańsku, podczas której mieliśmy przejechać całe wybrzeże. Musieliśmy się zadowolić kierunkiem: Białystok, gdyż do tamtych miejscowości nie kupilibyśmy biletów na rowery, a tym samym nie wsiedlibyśmy do pociągu. 
Tak więc od wczoraj jesteśmy w stolicy Podlasia.
Po śniadaniu widocznym na poniższym zdjęciu ruszamy z sakwami w drogę, w kierunku Supraśla. Dziś musimy dotrzeć do Kurył k. Sokółki, gdyż mamy tam następny zaklepany nocleg.

Pierwsze śniadanie na pierwszym noclegu ;)
Pierwsze śniadanie na pierwszym noclegu ;) © Tymoteuszka

Wyjechać z Białegostoku nie jest łatwo, ale dajemy radę.
Wzdłuż drogi do Supraśla powinno przebiegać Green Velo. Ale tutaj niespodzianka. W rzeczywistości jego nie ma - remonty.

Tędy prowadzi Green Velo
Tędy prowadzi Green Velo © Tymoteuszka

W Supraślu nie jest inaczej, główna droga też w remoncie, jakiś koszmar.

Supraśl. Kaplica grobowa Buchholtzów.
Supraśl. Kaplica grobowa Buchholtzów. © Tymoteuszka

Supraśl. Kaplica Wszystkich Świętych.
Supraśl. Kaplica Wszystkich Świętych. © Tymoteuszka

Tutaj zaczyna mi utrudniać jazdę przedni hamulec. Klocki obcierają, hamują mnie. 
Co chwilę stajemy, Darek robi co może.

Supraśl. Przed prawosławnym Monasterem Zwiastowania NMP
Supraśl. Przed prawosławnym Monasterem Zwiastowania NMP © Tymoteuszka

Supraśl. Przed Monasterem.
Supraśl. Przed Monasterem. © Tymoteuszka

Przed Monasterem.
Przed Monasterem. © Tymoteuszka

Zmieniamy plany, nie odwiedzimy Królowego Mostu - był w planach. Nie mogę jechać. Jestem załamana.
Darek wpada na genialny pomysł, aby zamienić klocki przód na tył. Okazuje się, że tylne klocki zjechane są do gołej blachy. 
Rowerowego sklepu tutaj nie ma. Jak się później okaże, ani w Krynkach, ani w większej Sokółce nie znajdziemy takich klocków.

Prawosławna kaplica cmentarna pw. św. Jerzego w Supraślu
Prawosławna kaplica cmentarna pw. św. Jerzego w Supraślu © Tymoteuszka

Informacja
Informacja © Tymoteuszka

Na Kopnej Górze
Na Kopnej Górze © Tymoteuszka

Na Kopnej Górze
Na Kopnej Górze © Tymoteuszka

Przed Silvarium, leśnym ogrodzie w Poczopku
Przed Silvarium, leśnym ogrodzie w Poczopku © Tymoteuszka

W Krynkach przerwa na coś słodkiego. Objeżdżamy to miasteczko i jedziemy w stronę Sokółki.
Kruszyniany zostawiamy na za rok, lub dwa.

Krynki. Cerkiew pw. Nnarodzenia NMP
Krynki. Cerkiew pw. Nnarodzenia NMP © Tymoteuszka

Krynki. Synagoga Kaukaska
Krynki. Synagoga Kaukaska © Tymoteuszka

Informacja
Informacja © Tymoteuszka

Wpadamy na pomysł, aby podjechać pod granicę z Białorusią.
Nie zważajac na zakaz wjazdu, ani na kamery jedziemy sobie dalej.
Gdy wracamy, podjeżdża patrol Straży Granicznej. Zostajemy zatrzymani i wylegitymowani.
W gaciach mam gorąco.

Przed nieczynnym przejściem granicznym z Białorusią w Krynkach
Przed nieczynnym przejściem granicznym z Białorusią w Krynkach © Tymoteuszka

Okazuje się, że nie jesteśmy ani poszukiwani ani notowani. Strażnicy pouczają nas i puszczają na wolność.
Ufffff.
Teraz odwiedzamy cmentarz prawosławny i podziwiamy piękną okolicę.

Krynki - cmentarz prawosławny
Krynki - cmentarz prawosławny © Tymoteuszka

Prawosławna kaplica cmentarna
Prawosławna kaplica cmentarna © Tymoteuszka

Świętej pamięci
Świętej pamięci © Tymoteuszka

Podlaski krajobraz
Podlaski krajobraz © Tymoteuszka

Krajobraz podlaski
Krajobraz podlaski © Tymoteuszka

Przejeżdżamy przez całą Sokółkę, odnajdujemy kwaterę, gdzie mamy zaklepany na dzisiejszą noc, nocleg.
Po przywitaniu, zakwaterowaniu i zdjęciu sakw, ruszamy na okoliczną rundkę, podczas której chcemy odwiedzić wieś Bohoniki. 
To tam mieści się jeden z meczetów i mizarów w Polsce.

Sokółka. Cerkiew pw. Aleksandra Newskiego
Sokółka. Cerkiew pw. Aleksandra Newskiego © Tymoteuszka

Teren kopalni między Sokółką a Bohonikami
Teren kopalni między Sokółką a Bohonikami © Tymoteuszka

Bohoniki witają
Bohoniki witają © Tymoteuszka

Przed Domem Pilegrzyma w Bohonikach
Przed Domem Pilegrzyma w Bohonikach © Tymoteuszka

Przed meczetem zagaduje nas pani, okazuję się, że jest "przewodniczką" po meczecie. Zaprasza do środka.
Korzystamy z tej okazji. Oczywiście za opłatą.
Opowiada ona o historii meczetu, o religii itd....na koniec ogłasza quiz, w którym to popisujemy się nasza wiedzą, którą uzyskaliśmy od niej. Nagrodą było wspólne zdjęcie :)
 
Bohoniki. Przed meczetem
Bohoniki. Przed meczetem © Tymoteuszka

Meczet bohonicki
Meczet bohonicki © Tymoteuszka

W meczecie. Bohoniki
W meczecie. Bohoniki © Tymoteuszka

Bohoniki. Wnętrze meczetu
Bohoniki. Wnętrze meczetu © Tymoteuszka

W meczecie. Za zasłoną znajduje się część żeńska
W meczecie. Za zasłoną znajduje się część żeńska © Tymoteuszka

Na ścianach meczetu
Na ścianach meczetu © Tymoteuszka

Po zwiedzenie meczetu podjechaliśmy pod mizar, cmentarz muzułmański.
Później udaliśmy się w drogę powrotną do Sokółki, oczywiście inną ścieżką.
W mieście zrobiliśmy także zakupy na kolację i śniadanie.

Mizar w Bohonikach
Mizar w Bohonikach © Tymoteuszka

Na cmentarzu muzułmańskim w Bohonikach
Na cmentarzu muzułmańskim w Bohonikach © Tymoteuszka

Droga między Bohonikami, a Sokółką
Droga między Bohonikami, a Sokółką © Tymoteuszka

Przed bramą kościoła w Sokółce
Przed bramą kościoła w Sokółce © Tymoteuszka

Sokółka. Parafia pw. św. Antoniego Padewskiego
Sokółka. Parafia pw. św. Antoniego Padewskiego © Tymoteuszka

Zachodzi już słońce
Zachodzi już słońce © Tymoteuszka

Na kwaterze omawiamy jutrzejszy plan działania, wyznaczamy trasę na dzień 2.

Bocian czuwający nad naszym
Bocian czuwający nad naszym "dzisiejszym" domem © Tymoteuszka


Komentarze
Gozdzik
| 07:01 czwartek, 17 maja 2018 | linkuj Tymoteuszka - powiem tak ... antybiotyk już wybrałem, jakieś syropy obrzydliwe tez ale nadal czuję się kiepsko, gardło boli, nic się nie chce i do bani pogoda teraz. Chociaż już za deszczem tęskniłem bo w ogrodzie susza masakryczna. Ale za to deszcz psuje mi weekend, a wierz jaki ma być..... albo miał jak tak dalej pójdzie z tym deszczem.
anwi
| 17:20 środa, 16 maja 2018 | linkuj Ciekawe tereny a przygody? No cóż, będziecie mieli co wspominać.
Meczet bardzo klimatyczny.
Tymoteuszka
| 14:11 środa, 16 maja 2018 | linkuj noibasta - trochę się zdziwiliśmy, że jej nie ma. Cóż, tak się u nas remontuje. Tylko dlaczego psuć, co było dopiero zrobione, nowe?
amiga - pewnie było po mnie widać, że jestem załamana? Czekamy chociaż na relację z pierwszego dnia.
Gozdzik - myśłę, że już jesteś zdrów i możesz ponownie wskoczyć na rower....relacja się piszę, mamy dużo zdjęć, trzeba to jakoś poukładać, opisać itd. Cierpliwości.
amiga
| 13:40 środa, 16 maja 2018 | linkuj Gozdzik Może uda mi się dzisiaj wrzucić pierwszą część....
Gozdzik
| 13:00 środa, 16 maja 2018 | linkuj Darku są sprawy ważne, ważniejsze i rowerowe.. urlop w pracy sobie załatw i zabieraj się za pisanie . Ludziska tu czekają na relacje ;-)))))))))))
Gozdzik
| 12:53 środa, 16 maja 2018 | linkuj Od chwili otrzymania od Was pierwszego sms z pozdrowieniami czekałem na relację z wycieczki. Tak więc wygodnie się rozsiadam i czytam ;-)
amiga
| 12:48 środa, 16 maja 2018 | linkuj To był długi dzień obfitujący w wydarzenia, zwroty akcji, problemy i niespodzianki. Trochę przybijały te przeloty gdzie po drodze nic nie ma... nawet krzyżyka przydrożnego. Za to Meczet :) i Sokółka miło zaskoczyły. Dzięki :)

Ps. Kiedy znajdujesz czas by uzupełnić wpisy. Ja jestem jeszcze w lesie
noibasta
| 12:40 środa, 16 maja 2018 | linkuj hmm, jeszcze rok temu ta ścieżka tam była ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]