Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 124.00km
  • Czas 07:15
  • VAVG 17.10km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa z Darkiem po Ziemi Kłodzkiej - dzień 1 - okolice Opola

Czwartek, 31 maja 2018 · dodano: 06.06.2018 | Komentarze 4

Na starcie wyprawy guma się przytrafiła :)
Na starcie wyprawy guma się przytrafiła :) © Tymoteuszka

Na przedłużony weekend, weekend z Bożym Ciałem zaplanowaliśmy z Darkiem wyprawę, wyjazd.
Na początku obstawialiśmy, że odwiedzimy morze bądź łemkowszczyznę, okolice Gorlic.
Ale jak to u nas bywa, plany się zmieniają ;)
Morze odrzuciliśmy, oraz w ostatniej chwili "łemków", z racji na wyjazd pociągiem już w środę w południe, oraz czekanie 2h na przesiadkę w Krakowie do Grybowa, gdzie to byśmy musieli wysiąść.
Ale napewno kiedyś tam zajrzymy, strasznie mnie korcą te chaty łemkowskie i drewniane cerkwie. Uwielbiam skromność, biedotę, za to przepychem się brzydzę, zatem tamta kraina to coś dla mnie :)

Dziś święto, trafiliśmy do Opola :)
Każdy z nas swoim autem. Na stacji jestem już o 5:00 rano. Darek podjechał nieco później.
Noclegi mamy zarezerwowane w ośrodku wypoczynkowym nad zalewem Otmuchowskim u Greka.
Tam trafimy nieco później, gdyż wpierw chcemy objechać okolice stolicy polskiej piosenki ;), w Otmuchowie zapowiedziane są na dziś ulewy i burze, wiec nie chcemy mieć na dzień dobry tak niemiłej niespodzianki.

Po przywitaniu, wypakowaniu rowerów jedziemy na rundkę.
Mamy tylko jedną mapę tych okolic i to jeszcze taką dla Tirów, będzie ciężko gdziekolwiek dotzreć, ale się postaramy.
Mamy też nadzieję, że conieco Wam pokażemy :)

Opole z samego rańca i to w świeto - puste. I dobrze.
Podjeżdżamy to tu, to tam. Na czuja.

Zabytkowa wieża ciśnień w Opolu
Zabytkowa wieża ciśnień w Opolu © Tymoteuszka

Rynek - Opole
Rynek - Opole © Tymoteuszka

Opolski Ratusz
Opolski Ratusz © Tymoteuszka

Rynek w Opolu
Rynek w Opolu © Tymoteuszka

Na Rynku opolskim
Na Rynku opolskim © Tymoteuszka

W kościele pw. św. Trójcy w Opolu
W kościele pw. św. Trójcy w Opolu © Tymoteuszka

Ołtarz główny - parafia pw. św. Trójcy w Opolu
Ołtarz główny - parafia pw. św. Trójcy w Opolu © Tymoteuszka

Wieża Piastowska w Opolu
Wieża Piastowska w Opolu © Tymoteuszka


"Kościół na górce" w Opolu © Tymoteuszka

Fragment murów obronnych w Opolu
Fragment murów obronnych w Opolu © Tymoteuszka

Lekki problem mamy z wyjechania z miasta.
Wyjeżdżamy tam, gdzie nie mieliśmy tego w planach.
Będziemy mieć więcej kilometrów do przejechania, cóż.
Po drodze trafiamy na jakiś stary młyn, dwór, kładkę, której miało nie być. Za to miał być prom. :)

Dwór na naszej drodze
Dwór na naszej drodze © Tymoteuszka

W tym miejscu miała być przeprawa promowa, a jest kładka piesza
W tym miejscu miała być przeprawa promowa, a jest kładka piesza © Tymoteuszka

Kładką nad Odrą
Kładką nad Odrą © Tymoteuszka

Widok z kładki
Widok z kładki © Tymoteuszka

Góry już widać :)
Góry już widać :) © Tymoteuszka

Pod młynem
Pod młynem © Tymoteuszka

Przez moment jedziemy także za procesją.
Na drodze widać rozsypane kwiaty, pachną niesamowicie. Mijamy zbudowane ołtarze na tę okazje.

Jedziemy za procesją Bożego Ciała
Jedziemy za procesją Bożego Ciała © Tymoteuszka

W końcu robimy przerwę na stacji.
Szybka toaleta i kawa. Jedziemy dalej.

Czas wlać w siebie werwę ;)
Czas wlać w siebie werwę ;) © Tymoteuszka

Wpadamy na chwilę do Turawy, kilka zdjęć pod pałacem i jedziemy dalej.
Niemiłosiernie robi się gorąco.

Turawa - pod pałacem
Turawa - pod pałacem © Tymoteuszka

W Turawie
W Turawie © Tymoteuszka

Pałac w Turawie
Pałac w Turawie © Tymoteuszka

W dwóch językach
W dwóch językach © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła
Wnętrze kościoła © Tymoteuszka

Nad zbiornikiem Turawa
Nad zbiornikiem Turawa © Tymoteuszka

Nad zbiornikiem trochę chłodniej, dobrze, że wybraliśmy szosę, która jest osłonięta drzewami, lasem, nizeli wał nad samą wodą. 
Byśmy smażyli się w piekle.
W Ozimku kilka przystanków na zdjęcia i pędzimy w stronę aut.

Ozimek - kościół ewangelicko-augsburski
Ozimek - kościół ewangelicko-augsburski © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Ozimek - most wiszący
Ozimek - most wiszący © Tymoteuszka

Przy kościele
Przy kościele © Tymoteuszka

W kościele gdzieś w drodze
W kościele gdzieś w drodze © Tymoteuszka

Wnętrze koscioła takie trochę inne, ale ciekawe
Wnętrze koscioła takie trochę inne, ale ciekawe © Tymoteuszka

Robi się naprawdę gorąco
Robi się naprawdę gorąco © Tymoteuszka

Nazwa miejscowości w dwóch językach
Nazwa miejscowości w dwóch językach © Tymoteuszka

Na stacji, przy autach robimy przerwę na herbatę i kawę i kanapki.
Po czym wsiadamy i jedziemy do ośrodka wypoczynkowego u Greka nad Zalewem Otmuchowskim.
Po zajechaniu na miejsce doznajemy szoku.
To co nam oferują, tam gdzie mamy spać przez najbliższe 3 noce, jest nie do przyjęcia.
Domek/pokoik to kurnik z okienkiem pod sufitem, zlew jak i prysznic oraz sedes nadaje się na wysypisko.
Klaustrofobii można się tutaj nabawić w godzinę, gorzej jak w celi więziennej.
Szkoda, że nie zrobiłam zdjęć.
Nie dość, że warunki fatalne, to jeszcze Grek podniósł stawkę za wynajęcie tego czegoś.
Później zaproponowano nam co innego.
Ale to coś też było nie do przyjęcia.
Byłam załamana.
Gotowa spać w samochodzie, albo w rowie. To byłaby lepsza opcja.

Darek obdzwaniał wszystkie agroturystyki, pokoje, kwatery w okolicy.
Nie chcieli odbierać, albo mówili, że zajęte.
Odechciało mi się wszystkiego, dostałam suchoty w ustach, zrobiło mi się nie dobrze, słabo.
W końcu nadeszła ta upragniona chwila.
Pan z drugiej strony słuchawki zaprasza :)
Szczęśliwi, pojechaliśmy nieco dalej, do Śremu k. Kamieńca Ząbkowickiego.

Będzie to nasza baza wypadowa
Będzie to nasza baza wypadowa © Tymoteuszka

Agroturystyka u Kaźka, to gościnne, przyjemne miejsce na odpoczynek.
Gospodarz czekał z otwartą bramą na nas, z uśmiechem na twarzy.
Wskazał miejsce na samochody, dał miejsce w garażu na rowery, oraz zaprosił do wieloosobowego pokoju w sam raz na upały.
Łazienka, wielka kuchnia i sprzęt w niej do naszej dyspozycji.
Czego więcej oczekiwać?
Wszystko mamy.

Po wypakowaniu i krótkim odpoczynku jedziemy do sklepu do pobliskiego Kamieńca Ząbkowickiego, tam też podjedziemy pod pałac, kościół, oraz przez Byczeń i Topolę (tu obejrzymy zachód słońca - miejsce wskazane jako dobry punkt na jego obserwację przez Gospodarza) i wrócimy na kwaterę.

Góry na wyciągnięcie ręki
Góry na wyciągnięcie ręki © Tymoteuszka

Zamek w Kamieńcu Ząbkowickicm
Zamek w Kamieńcu Ząbkowickicm © Tymoteuszka

W Kamieńcu Ząbkowickim
W Kamieńcu Ząbkowickim © Tymoteuszka

Kamieniec Ząbkowicki - kościół Wniebowzięcia NMP
Kamieniec Ząbkowicki - kościół Wniebowzięcia NMP © Tymoteuszka

Pod figurą
Pod figurą © Tymoteuszka

Zabudowania przy kościelne w Kamieńcu
Zabudowania przy kościelne w Kamieńcu © Tymoteuszka

Przed wejściem na pałac - Kamieniec Ząbkowicki
Przed wejściem na pałac - Kamieniec Ząbkowicki © Tymoteuszka

Obok pałacu neogotyckiego w Kamieńcu Ząbkowickim
Obok pałacu neogotyckiego w Kamieńcu Ząbkowickim © Tymoteuszka

Pałac z XIX w. w Kamieńcu Ząbkowickim
Pałac z XIX w. w Kamieńcu Ząbkowickim © Tymoteuszka

Widok z trasy
Widok z trasy © Tymoteuszka

Byczeń - parafia pw. św. Marcina
Byczeń - parafia pw. św. Marcina © Tymoteuszka

Na zakręcie
Na zakręcie © Tymoteuszka

Zachód nad Nysą Kłodzką
Zachód nad Nysą Kłodzką © Tymoteuszka

Zachód w Topoli
Zachód w Topoli © Tymoteuszka

Zachód i 4 wieże pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim
Zachód i 4 wieże pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim © Tymoteuszka

Zachód zachodem, trzeba odpocząć. Wskakujemy pod prysznic, planujemy trasę na jutro, sprawadzamy prognozy i idziemy spać, bo jutro trzeba bardzo wcześnie wstać.



Komentarze
amiga
| 06:59 poniedziałek, 11 czerwca 2018 | linkuj Ostatni miesiąc był bardzo intensywny, bardzo żałuję, że nie mogłem wziąć udziału w waszej wycieczce, w tym czasie prowadziłem jedną z grup rowerowych do Zakopanego...
Tymoteuszka
| 14:55 czwartek, 7 czerwca 2018 | linkuj amiga - Do Dziupli to my jeszcze wrócimy - tam jeszcze mamy kilka miasteczek do objechania :) Ja Ci barzdiej dziękuję.
Gozdzik - wyprzedził niczym bolid formuły 1. Dlatego, że Darek jest już na innej wycieczce w innym rejonie Polski :) i chciała mieć wpisy z głowy....nie da się później tylu rzeczy ogarnać, większość po czasie zapominasz...
Pozdrawiamy Darka :)
Gozdzik
| 08:14 czwartek, 7 czerwca 2018 | linkuj Oooo tym razem Darek cię wyprzedził i to z całą relacją ..... :-)
teraz kapeć, poprzednio hamulec ... zaczynacie wycieczki z przytupem :-)
amiga
| 13:13 środa, 6 czerwca 2018 | linkuj To co pamiętam z tego dnia do Greka.... ręce i nie tylko opadły... dawno takiego syfu nie widziałem. Męczące było też obdzwanianie do innych miejsc noclegowych gdzie faktycznie albo nie odbierali - w końcu to święto, albo było zajęte. Za to na agro u Kazka... szok... dawno tak wielkich pokoi nie mieliśmy, jak na tego typu miejsce trzeba przyznać, że wszystko było. O cokolwiek by nie poprosić gospodarza po prostu jest.... Gdy przez tel. usłyszałem przyjeżdżajcie nie wahałem się ani sekundy. Byłem przeszczęśliwy, że nie będziemy nocować w kurniku :) A to dzięki Tobie... sam w którymś momencie pewnie bym spasował. Dzięki :) Karolina za wszystko...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wczes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]