Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Sprawunki miastowe + nowy chodnik na ulicy

Poniedziałek, 1 października 2018 · dodano: 05.10.2018 | Komentarze 2

Min. do księgowej na "koniec Świata"...ale nie tylko.

P.S. Od ponad 50 lat wreszczie chodnik nowy robią na ulicy :) Hurra. Nieco później dowiaduje się, że zrobią też nowy po drugiej stronie ulicy. Jeszcze później dowiaduje się, że będziemy mieć też nowiutki asfalcik na ulicy, ale to dopiero w przyszłym roku. Panowie z firmy brukarskiej wcale się nie spieszą, szanują pracę, bo przecież płacone mają na godziny a nie za długość i szerokosć chodnika. Polska.

Budujemy chodnik
Budujemy chodnik © Tymoteuszka

Chodnik oczywiście, że z kostki brukowej
Chodnik oczywiście, że z kostki brukowej © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo



Komentarze
domino83
| 22:03 piątek, 5 października 2018 | linkuj Oj Karolino błądzisz w swym postrzeganiu prostych zjawisk i czynności. Tutaj trzeba spojrzeć z innej perspektywy, dokładniej od strony technicznej. Popatrz na tą sytuacje. Przejeżdżasz bocianem przez Tomaszów i widzisz przy jednej z ulic prace przy odcinku DDR Tomaszów - Boleszczyn :D Bez problemu zauważasz jak osoba z ekipy wykonawcy ( najczęściej podwykonawcy ) opiera się o szpadel/łopatę. Myślisz sobie, no tak w takim tempie to domino tak szybko Tomasza nie zobaczy - powiem szczerze że to był i mój pkt widzenia. Jednak studia na kierunkach technicznych pozwalają ten jakże powszechny widok wytłumaczyć w sensowny i bardzo prosty sposób. Pan opierający się na sztylu narzędzia nie robi tego z przyjemności. To zadanie bardzo niebezpieczne. Musisz wiedzieć że podłoże w którym pracuje jego narzędzie jest często zróżnicowane pod względem ziarnistość jak i składu mineralnego. Dodam że fachowcy potrafią dojść do pokładów węgla lepiej niż psiu bzciu zwałowarka. Więc narzędzie naszego speca to konstrukcja dwuczęściowa. Robocza wykonana ze stopu metali, raz po raz zagłębiająca się w warstwie podłoża nagrzewa się w wyniku tarcia oraz temp. otoczenia. Zazwyczaj przyjmuje się że narzędzie ma temp. niższą od temp. otoczenia. Druga cześć najczęściej wykonana jest z materiału z grupy izolatorów. I teraz przechodzę do setna i wyjaśniam o co chodzi. Nasz pracownik nie tyle opiera się na narzędziu co w zwykły sposób a dokładniej przez przewodzenie pozwala aby zgromadzona energia została przekazana do gruntu. Od niewyobrażalnie wysokich temperatur chroni tylko niespełna ponad metr izolatora do którego musi jeszcze przyłożyć pewną wartość siły wynikającej z własnej masy. Ma to umożliwić kontrolowane zanurzenie w warstwie gruntu na wysokość części roboczej. Nie wszystkie materiały tak samo reagują na znaczne wahania temperatury, w krytycznych przypadkach możne dojść o nieodwracalnego procesu i uszkodzenia narzędzi. Dlatego potrzeba czasu i doświadczenia przy tych pracach. Uczmy się szanować każdego w okół nas. Lepsi My, lepszy świat ;)
amiga
| 14:04 piątek, 5 października 2018 | linkuj To chyba najgorszy rodzaj pracy gdy płaci się za godzinę, a nie za wykonaną pracę. Pewnie gdyby mieli zapłacone za zrobienie chodnika to już dawno by tam był. Jednak cieszy mnie to, że w końcu coś się dzieje... A za rok będzie przepięknie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziejl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]