Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • Temperatura 10.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieoficjalne zakończenie sezonu 2011 Kitusiowego i Reksiowego

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 08.10.2011 | Komentarze 5

Kurcze.
Nie wiem co mam napisać.
Myśli mi się merdolą.

Nastała wilkopomna chwila.
Z przykrością, ze łzami w oczach, a zarazem z uśmiechem na twarzy :), następuje nieoficjalne zakończenie sezonu (przełykam ślinę) Kitusiowego i Reksiowego.

Z racji, że nie lubię zimna, taplania się w deszczu, błotku itd, a tym bardziej w słonej zimowej brei na śniegu i ubierania się jak eskimos, żeby nie zmarznąć, a później nie móc się ruszać za kierownicą jednego albo drugiego roweru, muszę zostawić moje ukochane, najukochańsze 2 rowery w spokoju, tzn. w garażu.

podsumowanie:
otwarcie sezonu: w połowie czerwca
nieoficjalne zkończenie: 8 października

Czerwiec:
2 wycieczki
dystans: 129 km

Lipiec:
18 wycieczek
dystans: 760,5 km

Sierpień:
20 wycieczek
dystans: 930,5 km

Wrzesień:
22 wycieczki
dystans: 850 km

Październik:
6 wycieczek
dystans: 209 km

SUMA:
71 wycieczek
dystans: 2879 km
rekord dzienny: 116 km
Kontuzja: brak
Choć tak naprawdę łękotka czasami dawała znać, mimo zalecanej operacji, obyło się bez kontuzji.

DZIĘKI CI BOŻE!!!

Grono poznanych ludzi.
wiele nowo poznanych i odkrytych ciekawych miejsc.
Zasięg: województwa - łódzkie, śląskie, mazowieckie.

Może jeszcze uda mi się wyprowadzić rower na specer ;), ale nie jestem do końca pewna.

Także od teraz wpisy będą dotyczyły czegoś innego.
Czego?
Zobaczycie sami, jeśli pzez przypadek klikniecie na mojego bloga :)

Kosma, to chyba dzięki Tobie tutaj jestem ;) dzięki.
DZIĘKI WAM :)



Komentarze
Tymoteuszka | 11:07 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj mors, dobre jest, to o czym piszesz. Chyba w końcu się odważę i wstąpie do naszego klubu morsów Amber.
mors
| 13:46 niedziela, 9 października 2011 | linkuj Zimno to stan umysłu. ;) Ja też bardzo łatwo marznę (!), ale po prostu się tym nie przejmuję.
A nawet wmawiam sobie, że tak też jest fajnie (bo nie jest za gorąco, bo nie ma komarów i much, bo inni mają gorzej, itd.), i jeżdżę, pływam, itd.
Właściwie jedynym problemem zimą jest słona breja i śniegi powyżej 20cm.
Tymoteuszka | 11:43 sobota, 8 października 2011 | linkuj Ja też się nie zaloguje, a co?
Anwi, dzięki za troszkę nadzieji :)
Oby, to była prawda.
Jak ja nie znoszę zimna, wierzcie mi.
Może powinnam zmienić nick z TYmoteuszka na Maruda?
pozdr.
Anwi | 09:34 sobota, 8 października 2011 | linkuj Nie zalogowałam się i zapomniałam się podpisać. Komentarz Anwi (gapowatej dziś nieco).
Anonimowy tchórz | 09:31 sobota, 8 października 2011 | linkuj Pośpieszyłaś się z tymi pożegnaniami. Jeszcze będzie piękna i ciepła (mam nadzieję) jesień.
Podoba mi się nowy wizerunek.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziejl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]