Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 42.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:53
  • VAVG 14.57km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do tamy ekstremalnie i jeszcze dalej...

Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 10

Po porannym krótkim spacerku do kościoła doszłam do wniosku, że dziś nici z dalszego wypadu, a to za sprawą silnego wiatru, a raczej podmuchów zrzucających z roweru, albo pchających do tyłu.

Kitek od rana czekał na podwórku, aż go dosiądę ;)
Z nadzieją na poprawę pogody specjalnie go nie chowałam do garażu.
Po rosole przyszedł ten moment, kiedy postanawiam gdzieś pojechać.
No jak to, niedziela, dzień wolny, a ja mam w domu siedzieć, do tego słoneczko tak ładnie świeci.....

Zakładam rowerowe i hajda.
Uzbroiłam się w ksiażkę "rowerowe trasy Ziemi Tomaszowskiej".
Oczywiście bez kasku, bo Tymoteuszka lubi adrenalinę ;)
Pamiętam, że opisana jest ciekawa trasa pt.:"ekstremalnie do tamy", miałam na nią kiedyś ochotę, ale zawsze było coś nie tak.
Dziś jest ten moment, aby ją pokonać.
Według przewodnika liczy ona 10 km i ma dwa warianty, łatwiejszy i trudniejszy z adrenaliną.
A, że Tymoteuszka lubi adrenalinę, wybrała tę drugą.

W ośrodku przy Przystani, jest stadnina, a w niej konik o bardzo sympatycznym oczku. Od małego bardzo się boję koni, one to wyczuwają, nigdy nie byłam tak blisko nich. Dziś nastąpił przełom? Podszedł do mnie, a ja go nawet dotknęłam.
Jak to możliwe?

sympatyczne oczko © Tymoteuszka


Trasa startuje w Rezerwacie Niebieskie Źródła, więc jadę tam.

Rezerwat Niebieskie Źródła © Tymoteuszka


w Rezerwacie © Tymoteuszka


łabędzie na stawie koło Rezerwatu © Tymoteuszka


Trasa wiedzie blisko Pilicy, po lewej jej stronie, scieżką tuż nad wysokim brzegiem rzeki. Po piaszczystych, wąskich ścieżkach pełnych korzeni.
Nie polecam jej na wyprawy z małymi dziećmi.

kapliczka koło Pilicy © Tymoteuszka


nad brzegiem Pilicy © Tymoteuszka


Po kilku kilometrach docieram do Małych Grot.

okolice Małych Grot © Tymoteuszka


Pełno tutaj spacerujących, rowerzystów, a nawet grilujących.

Małe Groty © Tymoteuszka


Małe Groty 1 © Tymoteuszka


Małe Groty 2 © Tymoteuszka


Małe Groty 3 © Tymoteuszka


ekstremalnie do tamy © Tymoteuszka


tu już nie ma żartów © Tymoteuszka


tu są straszne wyboje, nierówności, doły... © Tymoteuszka


miejscami zsiadam z siodła i prowadzę, stromo tutaj, czasami trafiają się wąwozy © Tymoteuszka


Tutaj spotykam grupkę starszych osób, idących w przeciwnym kierunku.
Pytają się czy dotrą tędy do Małych Grot ;)
Oczywiście.

pan łowi ryby © Tymoteuszka


Rybaków kilku spotkałam na swojej drodze.

pan złowił rybę, wielką rybę © Tymoteuszka


Wyjeżdżam w koścu na asfalt.
Jestem na wysokości kopalni.

Kopalnia Biała Góra © Tymoteuszka


tu się wydobywa biały piasek © Tymoteuszka


tu bedziemy w przyszłości się kąpać :) © Tymoteuszka


I znów w terenie, koniec tego dobrego.
Jakoś mało tych kilometrów, nie chce juz wracać do domu, więc jadę w kierunku Rezerwatu "Książ", Ośrodka Hodowli Zubrów w Smardzewicach.

Ufff, otwarte.

do Ośrodka Hodowli Żubrów © Tymoteuszka


przed bramą Ośrodka © Tymoteuszka


od parkingu do Ośrdoka jest 2,7 km, kto się nie czuje na siłach może podjechać bryczką, kursują w jedną i drugą stronę © Tymoteuszka


żubr 1 © Tymoteuszka


żubr 2 © Tymoteuszka


mały żubr © Tymoteuszka


mały żubr z mamą: idziemy sie napić © Tymoteuszka


taras widokowy © Tymoteuszka


Wracam.

po drodze można usiąść i odpocząć, coś przykąsić, albo schronić się przed wiosennym deszczem © Tymoteuszka


Do znaków, co tutaj pisze?

Może by tak do Jelenia zajrzeć, dawno mnie tam nie było.

kieruje się w stronę bunkrów w Jeleniu © Tymoteuszka


Trochę błądzę, nie mam odpowiedniej mapy.
Zgłaszam nie przygotowanie.
Dostanę pałę?
To się okaże.
Jadę na czuja.
Widzę tory, chyba jestem na miejscu?
Guzik, falstart.
Gdzie teraz?
Nie wiem.

metalowa droga ;) © Tymoteuszka


Dojechałam, ale do drogi DW713 Tomaszow-Opoczno, we wsi Sługocicie, cholerka, za daleko, trochę w bok.
Skręcam w lewo na Tomaszów, później znów w lewo, na Jeleń.

stare drzewo © Tymoteuszka


Jestem.
Wjazd do bunkra zasłania samochód, który wręcz wjechał do niego tyłem, czyżby jakieś szemrane towarzystwo?
Robię fotę i uciekam stąd, nie chce mieć z tym nic wspólnego.

bunkier w Jeleniu, niestety samochód stanął w kadrze, musi takie być to zdjęcie, niestety © Tymoteuszka


Kręcę wg znaków szlaku pieszego.
Może gdzieś dojadę?
Pytam się rowerzystów po drodze, oni, że nie ma tam żadnej drogi.
Tak sobie myśle, że skoro są znaki, to musi być jakieś inne wyjście stąd?
Jadę.

budynki koło bunkra © Tymoteuszka


Pięknie, w co ja się wpakowałam?

ścieżką, oznakowaną jako szlak pieszy, ciekawe dokąd mnie zaprowadzi? © Tymoteuszka


bunkier z drugiej strony © Tymoteuszka


Z drugiej strony cieszę się, że poznałam dotąd nieznane mi szlaki.
Na drugi raz będzie się trudniej zgubić ;)

Znów jestem na asfalcie, ale krótko.

kapliczka © Tymoteuszka


Myk w teren.

przecinam DW 713 © Tymoteuszka


Wiem gdzie jestem:)
Kieruje się teraz na Ciebłowice, skąd później na Tomaszów.
Prawie w domu.

tak jak w życiu, raz po lodzie, raz po kłodzie © Tymoteuszka


trzy krzyże © Tymoteuszka


dzielnica Białobrzegi w Tomaszowie © Tymoteuszka


Było ekstremalnie.
Było ciekawie.
Było niebezpiecznie.
Było ciężko.
Ale i tak się cieszę, że walczyłam z wszelkimi przeciwnościami, postawionymi na drodze, a także w powietrzu, były momenty, kiedy podmuchy wiatru spychały na bok, pchały do tyłu, sypały piasek w oczy, a także sprawiał, że brakowało mi oddechu, zatykał wręcz. Skubaniec.

Po prostu było pięknie.
Tak dalej.

&feature=g-vrec&context=G2a5b1bdRVAAAAAAAAAQ">Maleo


Komentarze
marcinpt
| 20:40 wtorek, 27 marca 2012 | linkuj Zobaczcie groty nagórzyckie,warto, tutaj macie filmik http://www.epiotrkow.pl/news/Zapraszamy-do-zwiedzania-Grot-Nagorzyckich,10117
marysia
| 13:54 wtorek, 27 marca 2012 | linkuj Jeździć też się po nich da :) Marcin, Adam i jego tata.
A poza tym to zwiedzałaś moje ulubione lasy w województwie łódzkim :) My jak tylko możemy, to pakujemy się w pociąg i też tam jeździmy
Tymoteuszka
| 12:39 wtorek, 27 marca 2012 | linkuj fatal1ty - hehe :)
fotoaparatka - rzeczywiście są ciekawe. Fajnie się po nich chodzi, bo jeździć bym odradziła ;)
anwi - uda, uda, zapraszam :)
Dla zainteresowanych, po jednej stronie Pilicy są ww. Małe Groty, a po drugiej Duże Groty, tzw. Groty Nagórzyckie, w których znajduje się podziemna trasa turystyczna.
anwi
| 21:13 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj Małe Groty - tam mnie jeszcze nie było :) Może kiedyś się uda.
fotoaparatka
| 18:10 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj ciekawe te małe groty :)
Tymoteuszka
| 20:56 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Kajman - zwykły raczej, ale dzięki :)
thegenerat - po prostu, on łowił, a ja strzelałam :P
Tomassac - dzięki, tak, jest dużo miejsca na dzikie biwakowanie. Fotki strzela Brat Wielki czyli Sony alfa 200, nic wielkiego.
Pozdrawiam Was i dziękuje za komentarze.
Tomassac
| 19:10 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Ciekawa miejscówka, te małe groty. Tam się idzie położyć i zabiwakować.
Fajne foty: szczególnie mi się podobają: oko, wędkarz jeden i drugi i ta przed wędkarzem.
Czym focisz?
Kajman
| 17:25 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Fajny mapnik:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atoro
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]