Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 39.50km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 19.43km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

z misją pokojową, w poszukiwaniu św. źródła powiązanego z objawieniem

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 27.04.2012 | Komentarze 3

Ciepło dziś, bardzo ciepło, mimo wieczornej pory.

Pokojową misję miałam do wypełnienia w Smardzewicah, polegała ona na znalezieniu św. Źródełka. Które być może pojawi się na nowej mapie i które nigdy nie było zaznaczone na mapie.

Byłam w tym miejscu już parę razy, nawet gdzieś tam wcześniej przewinęła się notka na moim blogu.
Ale nigdy nie znalazłam tego, co powinnam, czyli sw. Źródełka.

Dziś rejestruje wszystko, a szczególnie jak tam dojechać i jak wygląda.

Nie wiem czy mi się uda.
Jadę z nadzieją, że tak.

Przejeżdżam przez Rezerwat Niebieskie Źródła i lasem do szosy na Smardzewice.

drogą przez las © Tymoteuszka


W Smardzewicach za Sanktuarium i Klasztorem skręcam w lewo, w ul. Wesołą.

pierwsza w lewo w Smardzewicach © Tymoteuszka


Za jakiś czas skręcam w prawo, w pole.
Znajduje się tam sadzawka, a za nią murowana kapliczka.

Znak na płocie mówi, że 150 metrów od asfaltu znajduje się św. Źródełko, idziemy.
Odmierzam odległość licznikiem przy rowerze.
Idziemy w linii prostej.
Jednak w tej odległości nic nie znajduje.

Troszkę dalej jest ala studzienka?
A w niej woda. Czyżby to było to, czego szukam?

Ta dryna z wodą w ziemi okazała się św. Źródłem.

ok. 160 metrów od asfaltu w pole © Tymoteuszka


Na lewo od tejże studzienki stoi drewniany krzyż.

od źródełka rzut beretem stoi drewniany krzyż © Tymoteuszka


W tym miesjcu miało miejsce objawienie się św. Anny, Marii i Jezusa pewnemu mieszkańcowi Smardzewic.

Obok, w lasku/gaiku stoi słupowa kapliczka, nie za bardzo ją widać z pola.

na wschód od drewnianego krzyża słupowa kapliczka © Tymoteuszka


Widok z pola na murowaną kapliczkę i sanktuarium św. Anny w Smardzewicach.

murowana kapliczka, a w tle po lewej Sanktuarium św. Anny w Smardzewicach © Tymoteuszka


woda ze świętego źródła © Tymoteuszka


Nie daje mi spokoju, że tutaj jestem i nic nie widze.
Rozglądam się, chodzę po bardzo podmokłym terenie, muszę uważać, by nie wpaść w jakąś dziurę, albo do głębokiej wody, bo to może się skończyć źle.

W końcu widzę mieszkańca, zagaduje i przemiła kobieta mówi, że to święte źróło to właśnie ta dryna w ziemi.
Nazywają go źródłem św. Jana.
Pytam się, czemu to źródło nie bije, nie widać przynajmniej?
No właśnie, nie bije, jest stojące, ale strumyk tak jakby wypływający z niego ma nurt, porusza się, czyli bije, tylko my tego nie widzimy.
Tumaczy mi, że to źródło jest podobne do tego w Licheniu. Tam też nie widać, żeby biło.
Byłam tam parenaście lat temu, więc nie pamiętam czy go widziałam.

Po odnalezieniu św. Źródełka, które mieszkańcy nazywają źródłem św. Jana, jadę w stronę Karolinowa przez Twardą, a tam stoi drewniany kościółek.

drewniany kościółek w Twardej © Tymoteuszka


w Karolinowie © Tymoteuszka


kościół w Karolinowie © Tymoteuszka


z boku © Tymoteuszka


kościół w Karolinowie wygląda jak nie kościół © Tymoteuszka


strumyk w Karolinowie © Tymoteuszka


babie lato???? ;) © Tymoteuszka


Później przez tamę na Zalewie Sulejowskim do Swolszewic, przez Wolę Wiaderną do domu.

przez słoneczną tamę do domu © Tymoteuszka


wieki tu nie byłam, pyszną meksykańską zupę tu podają :) © Tymoteuszka


w Swolszewicach z góry © Tymoteuszka



Komentarze
Gość | 20:32 piątek, 18 września 2015 | linkuj Zapraszamy ponownie teraz do tego źródełka-ładnie oznaczona studzienka, można spróbować tej wody sięgając wiaderkiem :)
Pozdrawiam
amiga
| 10:02 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj boję się takich źródełek. W mojej okolicy niby też tai cudo jest. Kilka lat temu sanepid zrobił badania i okazało sie, że roi się tam od salmonelli.Zdrowsza jest kranówa.
fotoaparatka
| 09:36 piątek, 27 kwietnia 2012 | linkuj z tymi źródełkami tak jest... tez tak miałam ze źródłem Królowej Bony, przejeżdżałam obok tyle razy i nie widziałam dopóki, ktoś nie pokazał mi studzienki, która owym źródłem jest :) Drewniany kościółek piękny
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]