Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 46.50km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

"cieszyć się z tego, co mam..."

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 3

Po pracy.
Jadę na cmentarz, zapalić znicze dziadkom.
Po drodze zmieniam plany dzisiejszego wyjazdu, z powodu złego doboru stroju, zdecydowanie za zimno mi jest w krótkim rękawku.
Jadę na południowy zachód. A miałam do Inowłodza, odkryć to, czego jeszcze nie odkryłam - zostawię może tę wycieczkę na jutro?

">cieszyć się

"Arka Noego"

Dla Ciebie siedzę dla Ciebie chodzę A h D
Dla Ciebie skaczę na jednej nodze A h D
Najlepszą modlitwę na świecie znam E fis D
Cieszyć się z tego z tego co mam E fis D

Czy mam wszystko - czy mi brakuje
Kiedy się modlę – mówię dziękuję
Najlepszą modlitwę na świecie znam
Cieszyć się z tego z tego co mam

Proszę za mamę proszę za tatę
Żebym nie biła się więcej z bratem
Najlepszą modlitwę na świecie znam
Cieszyć się z tego brata co mam
Najlepszą modlitwę na świecie znam
Cieszyć się z tego brata co mam
Najlepszą modlitwę na świecie znam
Cieszyć się z tego z tego co mam

prywatny staw w Woli Wiadernej © Tymoteuszka


Po drodze do Jadwigowa zastanawiam się czy otworzyli drogę na budowie i czy będę mogła przez nią przejechać, albo przejść. Inaczej będę musiała się wrócić i znów zmienić trasę.

Z nadzieją...

otworzyli moją drogę "na dół" w Jadwigowie © Tymoteuszka


Po betonie...

zmuszona jechać po betonowej S8 © Tymoteuszka


Po czym, tarabanie się przez pole, by móc sfocić młyn, który zawsze widzę z drogi, nigdy tak blisko.

dziś udało mi się podjechać bardzo blisko tego młyna, przez pole.... © Tymoteuszka


wiatrak © Tymoteuszka


Kieruję się na Wolbórz, dawno mnie tu nie było.

krowa i kopki siana po drodze do Wolborza © Tymoteuszka


A W Wolborzu...

Kaplica św. Anny z 1886-87r. w stylu neogotyckim © Tymoteuszka


krzyż © Tymoteuszka


tak jakby dwie Wolbórki ;) © Tymoteuszka


Kręce się tuta dość długo, sprawdzam wszystkie zakamarki tego miasta.

starych chałup tu bez liku © Tymoteuszka


ta jest nie co zarośnięta © Tymoteuszka


kościół parafialny w Wolborzu © Tymoteuszka


pw. św. Mikołaja © Tymoteuszka


wybudowany w latach 1148-1215 © Tymoteuszka


casino? © Tymoteuszka


donic - butów było kilka © Tymoteuszka


Pałac Biskupów Kujawskich w Wolborzu © Tymoteuszka


został on wybudowany w latach 1768-73 © Tymoteuszka


przez biskupa Antoniego Ostrowskiego © Tymoteuszka


Z Wolborza kieruję się na Stanisałwów, ale najpierw czeka mnie przeprawa przez S8. Przeprawa okazuję się nie lada wyczynem ;)
Wybudowany jest zjazd dla samochodów, ale już pieszych i rowerzystów nie brali pod uwagę, my musimy tłuc się po piachach i spękanej ziemi do przejścia przez trasę.
No to się tak tłukę ;)
Dopadł mnie wiatr w twarz i nie chciał odpuścić do końca.

Po drodze zauważam znak.
Ciekawy znak.
Jadę, choć nie wiem ile do celu jest kilometrów i jaką drogą....
polną....z piachem po pachy....Bocian od DYMNA nie widział tyle piachu.

jedziemy - nie może być tam za daleko, chociaż? © Tymoteuszka


Trafiliśmy.

kapliczka jest © Tymoteuszka


amen. © Tymoteuszka


bocianie gniazdo też jest © Tymoteuszka


tutaj szlak konny pokrywa się ze szlakiem rowerowym © Tymoteuszka


Warto było się telepać po piachach, widoki, wiatraki, górki i dolinki, cud miód.

jakie widoczki na około..... © Tymoteuszka


piachu też jest pod dostatkiem © Tymoteuszka


na szlaku konnym też są informacje, co, gdzie? © Tymoteuszka


Gdy słońce chowa się za chmury, robi mi się chłodno.
Tym bardziej, że po drodze sporo lasów.
Czem prędzej do domu.
Mam jeszcze kawałek drogi do pokonania.
Kategoria łódzkie, solo



Komentarze
Tymoteuszka
| 08:18 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj djk71 - dobrze pamiętasz :), w Jadwigowie brakuje jeszcze asfaltu na wiadukcie nad S8 ;)
amiga - mnie też tak się kojarzą, już nieraz miałam przyjemność jechać konnym i non stop narzekałam po drodze, gaworzyłam coś pod nosem :)
amiga
| 07:56 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj Szlaki konne, źle mi się kojarzą, masa piachu i dziur w ścieżkach, drogach na dokładkę gdzieniegdzie miny
djk71
| 05:05 niedziela, 27 maja 2012 | linkuj Pałac W Wolborzu pamiętam z naszego pierwszego Bike Orientu...
Ciekawie wygląda otworzona droga w Jadwigowie... No cóż, jak tak wyglądają otwarte drogi to na Euro jesteśmy gotowi :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zyokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]