Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 149.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 07:21
  • VAVG 20.27km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

w niedzielę do Przedborza i na Bazar :)

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 3

Na dziś zapowiadają słońce i nic poza tym.
Hip hip hura!!!
Nic i nikt mnie nie zatrzyma.
Padło na Przedbórz.
Daaaaaaaaaaaawno mnie tam nie było.
Chyba ostatni raz na pieszej pielgrzymce na Jasną, czyli ładne 10 lat? temu.

Do Przedborza postanawiam jechać po śladach tomaszowskiej pieszej pielgrzymki.
Nie ukrywam, że całą drogę pamiętam jak przez mgłę, także wspomagam się mapą.
Idąc na pieszo inaczej spostrzegasz to wszystko wokoło Ciebie niż jadąc na rowerze, tymbardziej po tylu latach.
Droga z kilku miejscach zwężona, w remoncie.
Po drodze właśnie sobie uświadamiam, że jadę po nowiutkim asfalcie, zaraz po czym wskakuje na nierówną sfolowaną, pogniecioną nawierzchnię.

witam © Tymoteuszka


Nie tak dawno myślałam o bocianach, że ich dawno nie widziałam.
A tu proszę.

Myślałam już, że żeście odlecieli... © Tymoteuszka


kapliczka św. Walentego © Tymoteuszka


Przed Ręcznem postanawiam skręcić ze szlaku pielgrzymiego, w ten sposób ominę Ręczno, w którym stoi tylko kościół, a jadąc tędy może zobaczę coś więcej?
Jadę w sąsiedztwie Pilicy, tylko że ja jej nie widzę.
Droga wg mapy przebiega tuż koło niej.
Co jest?
Po drodze mijam stado owieczek, pasą się na łące we wsi Łęg Ręczyński.
Nie zważają na mnie wcale, jedna czy dwie wychodzą nawet na jezdnię.

owieczek było mnogo © Tymoteuszka


Z Łęgu przebijam się polną ścieżką do Majkowic, gdzie zatrzymuję się przy ruinach zamku z XVI w.

ruiny zamku w Majkowicach © Tymoteuszka


ruiny z XVI w. © Tymoteuszka


Z Majkowic jadę do Bąkowej Góry, gdzie jest dosłownie rzut beretem.
Ale nie jedzie mi się tak łatwo, gdyż wspinam się co jakiś czas na jakąś górkę.
W Bąkowej Górze postanawiam jechać pod kościół i tam zrobić postój na malutki popas.
Wspinam się pod stroma górę :)
Jest co robić.

w Bąkowej Górze, na górze :) © Tymoteuszka


stąd rozpościera się piękny widok © Tymoteuszka


Jeszcze kilka km i jestem u celu.

Przedbórz :) © Tymoteuszka


jedna z ulic w Przedborzu © Tymoteuszka


kosciół w Przedborzu św. Aleksego z XIV w. © Tymoteuszka


wnętrze kościoła © Tymoteuszka


koło kościoła © Tymoteuszka


zabytkowy Rynek w Przedborzu © Tymoteuszka


gdyby nie ten szyld? © Tymoteuszka


charakterystyczne zabudowania w Przedborzu © Tymoteuszka


Postanawiam nie wracać do Tomaszowa tą samą drogą, bo to byłoby głupie zagranie z mojej strony, a poza tym nie mam najmniejszej ochoty wspinania się poraz kolejny pod te same góry, więc myślę nad przebiegiem drogi powrotnej.
Tzn. już myślałam wcześniej, ale nie dokońca wymyśliłam.

Po drodze chce zaliczyć Piotrków Trybunalski, w celu spotkania się z kolegą organizatorem rowerowej pielgrzymki na Jasną, która już w sobotę, by uiścić opłatę i zapisania Krzary na listę pielgrzymów.
Dziś wypada spotkanie organizacyjne, ale to dopiero o 21.00.
O tej godzinie to ja już dawno będę w pieleszach ;)
Po drodze kontaktuję się z nim.
Okazuje się, że nie muszę być na spotkaniu, bo wszystko wiem (weteranka ;), i wpłacić pieniadze mogę przed startem :)
Dzięki Michał.

Wyznaczyłam sobie drogę na północny zachód i tak przez Masłwoce, Przerąb, Mierzyn, Rozprzę docieram do Piotrkowa, przejeżdżam przez niego szybciutko.

kościół w Przerąbie pw. św. Rozalii, sprzed 1830, 1861r. © Tymoteuszka


stawy © Tymoteuszka


ten widoczek zostawiam z tyłu, szuterkiem do przodu © Tymoteuszka


Sanktuarium w Bęczkowicach pw. Zesłaniem Ducha Swiętego, 1906-12 r. © Tymoteuszka


jest odnawiane © Tymoteuszka


pomiędzy jedną a drugą wsią, przy drodze ustawione są takie kaliczki © Tymoteuszka


kaplica na wodzie na Zalewie Cieszanowickim © Tymoteuszka


Zalew Cieszanowicki © Tymoteuszka


Kościół w Mierzynie pw. św. Mikołaja XV-XX w. © Tymoteuszka


Po drodze trafiłam nawet na Bazar :)

żeby w niedzielę jechać na bazar, Tymoteuszka, coś z tobą nie tak :) © Tymoteuszka


kosciół w Rozprzy © Tymoteuszka


Na stacji sprzedawca się pyta:
To skąd pani jedzie? ;)

na stacji posiłkowanie czas zakończyć © Tymoteuszka


Z Rozprzy jadę śladem piotrkowskiej rowerowej pielgrzymki na i z Jasnej Góry :)

I dalej przez Wolbórz do Tomaszowa.

Gorąco dziś, wiatr rozwiewa włosy pod kaskiem.
Alergia nie daje spokoju i wytchnienia.
Nawet powiedziałabym, że się nasila.
Nie komfortowo jechać z katarem w nosie, muszę co jakiś czas stawać, robi się to upierdliwe.

W domu dostaje atak alergiczny, jest fatalnie, ale na szczęście od tego się nie umiera :), trzeba to przejść, innego wyjścia nie ma.

Ciekawe czy jutro będę miała zakwasy?
Piękny, słoneczny i gorący dzień.
Piękna też była wycieczka.


Komentarze
Tymoteuszka
| 08:13 piątek, 24 sierpnia 2012 | linkuj tomekoko - specjalnie wyjechałam wcześnie rano, by nie męczyć się w upale. Ale i tak mnie dopadł gdzieś po drodze, nawet powiedziałabym, ze za wcześnie :) Jechało się jako tako.
marcinpt - Tak? pewnie gdzieś się rozminęliśmy po drodze. Zakwasów nie było :) Właśnie na Zalewie Cieszanowickim coś mało wody, susza panuje, nie da sie ukryć. Łąka, na której stoi bocian, to łąka w Kole - chyba nie jechałeś przez Koło?
Od jutra jestem na urlopie :)
marcinpt
| 14:16 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Widzę, że jechaliśmy prawie tą samą trasą wczoraj. Ja jechałem przez Łęczno, Ręczno, Przedbórz, na Górę Bukową ( już w województwie świętokrzyskim). Widok ze szczytu góry jest prześliczny, na ok. 60 km. Warto było. Jak widzę po Twoich foto, byłaś w Przedborzu ok. godz. 10-11 zapewne. Oczywiście widziałem też kapliczkę św. Walentego. A biała kapliczka na Zalewie Cieszanowickim stoi na wyspie, ale nie otacza ją obecnie woda, ponieważ jest niski poziom. Również widziałem tą samą łąkę, ale przechadzały się po niej trzy bociany :) A niestety w tym miejscu Zalewu Cieszanowickiego (na foto-plaża) jest jeden olbrzymi śmietnik. Za dużo tu niekulturalnych odpoczywających. Czyściej jest na południowym brzegu. Zakwasów dzisiaj nie będzie, bo było ciepło w trakcie kręcenia.









Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kokim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]