Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 153.00km
  • Teren 52.00km
  • VMAX 48.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piękny Wschód - dzień 4 - północny zachód - Stańczyki, J. Hańcza - Suwalski Park Krajobrazowy

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 3

Dziś pora na północny zachód.

Trasa przebiega przez:
Stary Folwark, Suwałki, Osowa, Piecki, Jenieliste, Olszanka, Przerośl, Kiepojcie, Stańczyki, Golubie, Czerwonym Podlaskim Szlakiem Bocianim, Hańcza, Wodziłki - molenna staroobrzędowców, Turtul, Jeleniewo - obiad babka ziemniazana + kawa frappe na gorący dzień, Leszczewo, Osinki, Mała Huta ( tutaj gubię licznik na szutrze, ale nie zauważam tego, jadę dalej), Suwałki (sklep rowerowy), Stary Folwark.

Przejazd przez Suwałki jak zwykle sprawia mi trudność.
Skrzyżowań bez liku. Nie na każdym są drogowskazy, motam się troszkę. Ale od czego ma się język?

Kierunkuję się w stronę Filipowa.

Kierunek Filipów © Tymoteuszka


Przejeżdżam przez Przerośl.

parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Przerośli © Tymoteuszka


drewniana dzwonnica obok kościoła © Tymoteuszka


A po drodze witają mnie takie znaki :p
Tam chcę dotrzeć, ale nie tylko.

Gmina Dubeninki © Tymoteuszka


wieś o dziwnej nazwie ;) © Tymoteuszka


Najpierw docieram tutaj.
Mało kto wie o tym moście, każdy turysta jest nastawiony na zwiedzanie mostów kolejowych w Stańczykach.

do mostu kolejowego w Kiepojciach © Tymoteuszka


Most kolejowy Kiepojcie © Tymoteuszka


jest zaniedbany © Tymoteuszka


ciekawe czy runie, czy może ktoś go odnowi? © Tymoteuszka


Te mosty są okupowane przez turystów.
W przeciwieństwie do tego w Kiepojciach.

wiadukty kolejowe w Stańczykach © Tymoteuszka


2 wiadukty kolejowe wybudowane w latach 1912-1926 nazywane akweduktami Puszczy Rominckiej, gdyż przypominają rzymskie akwedukty z Pont du Gard. Zbudowane są z żelbetonu, najwyższe w Polsce. Pociąi kursowały tędy od 1928 do 1945 roku.

stare piękne © Tymoteuszka


szutrujemy © Tymoteuszka


Zbliżam się do Suwalskiego Parku Krajobrazowego.

niestety, mój Czarny Bocian nie odnalazł ani jednego swojego brata, choć przemierzaliśmy ich szlakiem niejednokrotnie © Tymoteuszka


pora na Hańczę © Tymoteuszka


halo, jest tam kto? © Tymoteuszka


nad najgłębszym jeziorem w Polsce © Tymoteuszka


na Wodziłki © Tymoteuszka


pieknie tu, a zarazem strasznie stromo, na hamulcu © Tymoteuszka


koło molenny staroobrzędowców © Tymoteuszka


informacja © Tymoteuszka


Molenna staroobrzędowców w Wodziłkach to najstarsza świątynia bezpopowców na Suwalszczyźnie, datowana na 1863r.

molenna starobrzędowców © Tymoteuszka


w Wodziłkach, w Suwalskim Parku Krajobrazowym © Tymoteuszka


Suwalski Park zrobił na mnie ogromne wrażenie.
Sporo tutaj ścieżek, piękne widoki, dużo górek, piękne drogi szutrowe, ładne krajobrazy.
Pięknie tutaj. Raj dla rowerzystów, szczególnie którzy nie boją się wspinać pod górki ;).
Chciałabym tutaj kiedyś wrócić i zobaczyć to, czego nie widziałam.

krajobraz © Tymoteuszka


cmentarz ewangelicki gdzieś na szlaku © Tymoteuszka


tablica ogłoszeń Turtul © Tymoteuszka


Zagladam po drodze do Jeleniowa.
Tu stoi zabytkowa drewniana świątynia z rokokowym wyposażeniem, zbudowana w 1878 r.
W wieży kościoła, który jest jedynym tej klasy zabytkiem sakralnej architektury drewnianej na Suwalszczyźnie, znajduje się największa w Polsce kolonia rozrodcza nietoperza - nocka łydkowłosego.

kościół drewniany w Jeleniewie © Tymoteuszka


kościół z drugiej połowy XIX w. © Tymoteuszka


Pora na obiad.

obiad regionalny w Jeleniewie © Tymoteuszka


Opuszczam Suwalski Park Krajobrazowy i kieruję się w stronę Starego Folwarku.
Szczerze mówiąc to każda droga do niego prowadzi :p

tutaj prawdopodobnie zgubiłam licznik © Tymoteuszka


Zgubiłam licznik, gdzie?, nie jestem pewna, jadę spowrotem, do lasu, pod krzyż, gdzie stanęłam, aby spytać się dwóch panów o drogę.
Niestety św. Antoni mi nie pomaga i nie znajduję go.

Myślę co dalej.

Szukam w necie najbliższego sklepu rowerowego, znajduje tego w Suwałkach.
Pędzem niczym poparzona ogniem.
Przecież nie mogę jeździć bez licznika.
Udaję mi się kupić Sigmę, ale uboższą wersję, bez temperatury i prędkości maksymalnej.

Po wizycie w Suwałkach jadę czem prędzej na kwaterę, bo już zimno strasznie.

rozwalająca się stodoła w Leszczewku © Tymoteuszka


Jak do tej pory najpiękniejszy dzień na mojej wyprawie :P i najdłuższy pod względem przejechanych kilometrów - rekordowy :)


Komentarze
Tymoteuszka
| 10:29 piątek, 7 września 2012 | linkuj Oj, to Ci współczuje, ja chyba bym umarła ;p
Pięknie tam jest.
zarazek
| 10:18 piątek, 7 września 2012 | linkuj Kolejna piękna i długa wycieczka. :) Co do Wodziłek, ja akurat miałem pecha jechać w drugą stronę, czyli w kierunku Błaskowizny i Bachanowa. W dodatku z dzieckiem w foteliku. Ciężko było, ale dało radę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ejsza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]