Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 75.00km
  • Czas 05:03
  • VAVG 14.85km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

BSOrient 2012 + wycieczka z chłopakami do Sławkowa

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 10

Miało mnie tu nie być, ale byłam :)
W czwartek i piątek chodziłam zła, wściekła i smutna, nie miałam weny na rowerowanie, właśnie z tego powodu.

Piątkowy wieczór już do takich nie należał.
Decyzja zapadła, jadę :) Sobotę mam wolną :)
Szybki kontakt z Kosmą, pytanie czy znajdzie się numerek startowy dla Tymoteuszki....pakowanie, kąpiel, szybkie spanie i takie też wstawanie.
Śniadanie i jazda na południe, Dąbrowa Górnicza, Błędów wita !!!

Zjawiam się przed 8.00? na Eurocampingu.
Rejestracja, opłata, szybkie drugie śniadanie, przyszykowanie roweru do zawodów i pora się wstawić na start.

Po wręczeniu map decyduję się na trasę nierekreacyjną :p
Planuje który punkt najpierw zaliczyć, który później, w jakiej kolejności....

Kiedy Ela proponuje wspólną jazdę, zaczynam się wahać i zastanawiać. Wtedy jeszcze nie wiedziałam w jakiej grupce będe jechać.
Dochodzę do wniosku, że wyścigi są w tym przypadku nie najważniejsze, ale integracja, wspólnie spędzony czas, poznawanie się nawzajem. Bo przecież na BS jestem dopiero od czerwca 2011 r. i tak naprawdę będziemy się widzieć pierwszy raz :0

I tak jedziemy w grupce:
Niradhara, Kajman, djk71 z synami, Franek810 i ja.

odprawa przed startem © Tymoteuszka


gotowi? © Tymoteuszka


na pierwszym punkcie © Tymoteuszka


na drugim punkcie © Tymoteuszka


po drodze, zawalające się chałupy © Tymoteuszka


punkt przy kapliczce Bleasa © Tymoteuszka


Nie spieszymy się donikąd.
Robimy postoje.
A to przy kapliczce, na mostku, przy wielbłądzie, na pustyni.

Ela - dzielna kobieta © Tymoteuszka


po kąpieli pora się osuszyć © Tymoteuszka


dziś jedziemy rekreacyjnie © Tymoteuszka


punkt przy wielbłądzie © Tymoteuszka


do kolejnego punktu © Tymoteuszka


w kierunku pustyni © Tymoteuszka


na pustyni © Tymoteuszka


pustynia błędowska © Tymoteuszka


Pogoda dopisała, chociaż wieje i kiedy wychodzi słońce jest ciepło, kiedy zachodzi, wieje wiatr - robi się chłodnawo. Ważne, że nie pada.

kolejny punkt przy pomniku © Tymoteuszka


na mecie © Tymoteuszka

Na mecie przepyszny makaron z mięsem i warzywami, Kosma jesteś wielka :)

Darek był naszym przewodnikiem :)
Nie żałuje decyzji jazdy w kategorii rekreacyjnej.
Razem z Niradharą, Kajmanem i Frankiem810 zdobyliśmy medal i dyplom za trzecie miejsce. Gdyż Wiktor wcześniej dojechał do mety, a Darek musiał gonić Igorka :)

Aaaa, po drodze, a może nie po drodze chcieliśmy zobaczyć jeszcze w Niegonowicach dworek modrzewiowy, niestety stał z dala od jezdni osłonięty drzewami - nie udało nam się go zobaczyć.

Zatem dziękuje wszystkim towarzyszom tych zawodów za to, że byli, za pogaduchy, za uśmiech.

Po zjedzeniu, po krótkich pogaduchach, po odpoczynku i po krótkiej opowieści o Suwalszczyźnie dochodzę do wniosku, że warto byłoby się gdzieś przyjechać.
Do 18.00 (ogłoszenie wyników i wręczenie nagród) jest sporo czasu.
Kto jedzie?
Ela prawie już śpi ;), Kajman nie udziela głosu ;), inni też....
W końcu na przejażdżkę decydują się Darek i Franek810.
Pada słowo Sławków.
To jedziemy.
Kosma proponuje jazdę szlakiem tym i tym...jedziemy....po drodze jednak mamy małą wpadkę, tzn. rzeczkę na drodze, nie ma mostku ani ścieżki dalej, ślepy zaułek?
Wracamy, skręcamy ciut dalej w lewo, też szlakiem.

podczas wycieczki do Sławkowa z chłopakami © Tymoteuszka


prawie na samym szczycie :) © Tymoteuszka


Po drodze napotykamy taką ładną ścieżynkę, zaprowadzi ona nas tam, gdzie chcemy jechać.

ścieżka rowerowa rodem z Ameryki, poprowadzi nas do samego Sławkowa © Tymoteuszka


przepiękny widok © Tymoteuszka


w Sławkowie © Tymoteuszka


Najpierw jedziemy na rynek, później zobaczyć ruiny zamku.

Drewniana karczma na rynku, na szlaku architektury drewnianej © Tymoteuszka


na studni © Tymoteuszka


:) mors jest wszędzie ;) © Tymoteuszka


ruiny zamku w Sławkowie © Tymoteuszka


Zdążyliśmy :)

pora na ogłoszenie wyników i wręczenie nagród © Tymoteuszka


Były małe problemy z rozpaleniem ogniska.

Pali się :)
Jest mi zimno, więc stoję prawie cały czas przy nim, inaczej zamarzłabym do szpiku.

przy ognisku © Tymoteuszka


Po ognisku idziemy do domku nr.6 - do bazy :)

Amiga, zamorduje!!! jak ja wyglądam? z Elą :) © Tymoteuszka


Dziękuje organizatorom, uczestnikom, nowym i starym znajomym ;), za to, że byli, że mogłam się z nimi spotkać na żywo, zamienić parę słów, pośmiać się.


Dobrze, że jesteście :)


Komentarze
amiga
| 08:26 czwartek, 20 września 2012 | linkuj niradhara Wiem, wiem, muszę popracować nad techniką robienia portretów. Niestety nic nie przychodzi od razu. Popracuję nad tym :)
niradhara
| 15:47 środa, 19 września 2012 | linkuj Karolinko, bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się na jazdę w zespole pediatryczno-geriatrycznym ;-D
Miło było Cię bliżej poznać :-)))
Zgadzam się z Tobą, że Amiga wybitnym portrecistą nie jest!
Tymoteuszka
| 09:29 środa, 19 września 2012 | linkuj amiga - dzięki, dzięki, szkoda, szkoda. Napiszę to w trzech słowach: Nie bój się :)
kosma - też się cieszę, tak inaczej zobaczyć Was wszystkich na żywo, a nie tylko na avatarach, albo zdjęciach. Tak, ważne, że niczego nie zapomniałam ;P
Kajman - Dziękuje, z Tobą też. Tak, już poprawiłam, tak, utkwił mi w pamięci, gdyż trafiła nam sięi architektura drewniana i ruiny zamku ;), będę pamiętać też amerykańską ścieżkę rowerową, no i te góry i widoki na niej.
Franek - oczywiście Ciebie też :) szkoda, że tak mało zamieniliśmy słów, ale wierzę, że kiedyś się to zmieni. Może spotkamy się za mniej niż rok na jakichś zawodach na orientację? :)
anwi - dziękuje, było naprawdę świetnie.
djk - ja też się cieszę :)
edytek - tak to bywa, że na takich zawodach kąpiel jest wskazana, ale na większości z nich nie zdejmuje się butów. :), tym razem komenda padła i to z wykrzyknikami ;)
Wam też gratuluję medalu :)
edytek
| 05:52 środa, 19 września 2012 | linkuj jak to jest??? jakiejkolwiek trasy byśmy nie wybrali, to i tak ktoś lądował w wodzie(hi hi)
Miło było poznać jeszcze raz wielkie gratulacje, teraz wiem, że troszkę więcej czasu musi być na pogaduszki;) "dozobaczyska"
djk71
| 20:12 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Fajnie, że zdecydowałaś się przyjechać, jeszcze fajniej, że zdecydowałaś się pojechać z nami ;-)
anwi
| 18:01 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Ekstra Grupa Orientacyjna! Gratuluję świetnie spędzonego dnia!
Kajman
| 09:35 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Fantastycznie się z Tobą jeździ, dzięki za towarzystwo:)
Jechał z nami Franek810, Sławków utkwił ci w pamięci, fakt, ładne miejsce:)
kosma100
| 08:41 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Fajnie, że przyjechałaś :-)
Takie spontaniczne decyzje są najlepsze :-)
Pozdrawiam!
amiga
| 08:27 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Piękne zdjęcia, piękna fotorelacja, szkoda że się skończyło.
Co do ostatniej fotki to widzę dwie radosne kobietki :)
Hmmm. Nie wiem czy mam się już obawiać jazdy przez Tomaszów Mazowiecki?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zemob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]