Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 25.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 17.05km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

uwaga! posterunkowa nadjeżdża!! :)

Piątek, 28 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 4

Wczoraj miałam przerwę w kręceniu, czemu?, czasami są ważniejsze rzeczy.

Z domu wychodzę o 17.20. Ciężko było mi się zebrać z tymi pierdułkami rowerowymi.
Teraz każda minuta cenna, na wagę złota, bo przecież coraz wcześniej robi się ciemno. Bardzo nie lubię jeździć po ciemku.

Wczoraj już sobie gniotłam do głowy, że od dziś ubieram się w kamizelkę oblaskową, bo to nie ma żartów. Oczywiście jej nie wzięłam, skleroza przecież nie boli, tylko zapomina.

Szybko myślę gdzie jechać.
Dawno mnie nie było na szutrowym odcinku mojego ulubionego żółtego szlaku, więc jadę.

Najpierw muszę się przebić przez Rezerwat Niebieskie Źródła.
Tutaj zrobiło się kolorowo, jak wszędzie, jesiennie.
Źródła koloru błękitnego, takie jak lubię.
Kilka osób siedzi na ławkach, kilka karmi kaczki i łabędzie, spokój, cisza.

okolice Niebieskich Źródeł © Tymoteuszka


Tutaj postanawiam nie jechać asfaltem prosto do Smarzdewic, gdzie jest odcinek szutrowy szlaku żółtego, tylko komplikuje sobie drogę i jadę przez Wąwał.
Jadę szlakami pieszymi, po chwili postanawiam zawrócić i skręcić wedle znaku rowerowego zielonego.

szlakiem zielonym poraz pierwszy © Tymoteuszka


Jadę.

pora skręcić w lewo //szlak zielony// © Tymoteuszka


A tu niespodzianka.
Coś mi tutaj nie gra.
Rowerowy taki wąski i tak blisko ogrodzenia?
Chyba budowniczy domu z premedytacją zabrał kawałek szlaku na swoją własność.
Tak do holery nie może być!!!
Gdzie służby jakiekolwiek?
Muszę zerknąć na mapę jak to z tym szlakiem jest w rzeczywistości.

rowerowy zielony, i co teraz? gramole się koło ogrodzenia, nie mam wyjścia, trzeba iść. © Tymoteuszka


Dzięki nowo wybudowanym, ogrodzeniom, gubię szlak.
Nie wiem gdzie mam skręcić, jadę w ciemno, aż w końcu znó trafiam na zielony.

kopalnia Biała Góra z zielonego rowerowego © Tymoteuszka


Zielony i czarny.

na rowerowym czarnym © Tymoteuszka


Dzięki temu, odkrywam piękny widok na zachód słońca, który mogę podziwiać ze skarpy, nad urwiskiem Kopalni Biała Góra.

kopalnia Biała Góra z czarnego rowerowego © Tymoteuszka


piękny zachód słońca nad kopalnią © Tymoteuszka


Wydaję mi się, że czarnym i zielonym wyjadę w Smardzewicach, ale nie jestem pewna w którym miejscu, gdyż jak na złość nie wzięłam mapy ze sobą, bo i po co?

gdzież ja wyjadę?, w którym miejscu? © Tymoteuszka


Tak myślałam, że tu :)

oooo, tu!!! :) // w Smardzewicach wiele szlaków rowerowych i pieszych się spotyka// © Tymoteuszka


Na zółtym posterunkuje :)
O dziwo żadnego rowerzysty nie widzę, ani też żadnego kijkarza, no cóż.
Cisza, las, szuter, rower i ja.
To jest to.

uwaga, posterunkowa się zbliża ;), na żółtym, moim ulubionym :) © Tymoteuszka


Kiedy zaczynam sesję zdjęciową w jesiennej scenerii (zdjęcia nie wyszły, bo za ciemno), nadjeżdża auto.
Zauważam otwartą szybę.
Krzyczę, że to nie jest droga, żeby jeździć tutaj samochodem.
W tym czasie strzelam fotki. W jego kierunku.
Ten zawraca, myślałam, że chcę mi dokopać.

Rozwija się dialog, między nim a mną.
Kobieta siedzi cicho.

On: Pani krzyczała, że nie wyjadę, bo szlaban zamknięty?
Ja: Nie. Mówiłam, że to nie jest droga, tylko ścieżka dla rowerów, szlak.
On: Tak?, nie wiedziałem.
Ja: hmhm.

I tak sobie pomyślałm, że skoro jeździ tędy, to wie którędy wyjechać.
Myliłam się, nie wiedział.
Motał się, raz jechał w jedną, raz w drugą stronę, szlabany zamknięte, czuł się jak w puszce pandory, chyba.
Mądry, myślący kierowca pomyślałby, że skoro wjechałem tym wjazdem do lasu to też nim wyjadę, ale on nie, kręcił się w tę i nazad.
Niewiedział co ma robić, gdzie jechać, widocznie nawigacji nie miał, kompasu, mapy.....

Carską drogą (niebieski pieszy), wyjeżdżam z lasu, szlaban zamknęłam :) © Tymoteuszka


Carska Drogą wyjeżdżam i żegnam się z lasem.

jesienne kolory © Tymoteuszka


Jadę w kierunku Tomaszowa.
W mieście zapada noc.

Tak sobie myślę, dobrze, że od przyszłego roku egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy do zdania - zdaniem zdających...hmhm...

Szkoda tylko, że na kursach nie uczą myślenia, albo jak się zachować w lesie, że po ścieżkach rowerowych ze szlabanem nie powinno się jeździć, jak posługiwać się kompasem w razie zgubienia się, kultury osobistej na drodze.....

Jeszcze taka jedna moja sugestia, otóż nie lepiej byłoby założyć przy każdym takim wjeździe do lasu słupków zamiast szlabanu, który każdy może otworzyć - by nie rozjeżdżali ścieżek kierowcy blachosmrodów. Obok słupków rowerzysta przejedzie, samochód już nie.


Komentarze
amiga
| 09:34 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj Zaiste dziwna ta ścieżka rowerowa przy ogrodzeniu
Tymoteuszka
| 17:19 niedziela, 30 września 2012 | linkuj Krzychu22 - słupki musiałyby się składać, ale to kosztowniejsze, Polski na to nie stać :(, o czym ja marzę? przy tym szlaku, akurat jest postawiony zakaz wjazdu, eh. Kultury brak.
Kajman - sprzawdziłam na mapie, szlak przebiega ok. pół km od zabudowań, czyli tak jak przypuszczałam, nowi mieszkańczy się rozpanoszyli :(
Ręce opadają, świata niestety nie zmienimy.
Kajman
| 07:13 niedziela, 30 września 2012 | linkuj Szlaki rowerowe przebiegają w różnych dziwnych miejscach:)
Z płotami na ścieżce też kilka razy się spotkałem
Krzychu22
| 06:23 niedziela, 30 września 2012 | linkuj Jak zobaczyłem zdjęcie piaskowni to myślałem ze zajechałaś na Bukowno niemal identyczna. Co do szlabanów, słupki nie przejdą bo najczęściej te drogi to drogi pożarowe lub drogi zwózki drewna, szlaban jest w tym momencie jest praktyczniejszy, szlak to można powiedzieć taki dodatek .
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]