Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • Aktywność Jazda na rowerze

30 - latka i podsumowanie 2012, za parę dni święta

Środa, 19 grudnia 2012 · dodano: 19.12.2012 | Komentarze 8

Nie wiem co napisać.

Dziś są moje urodziny, i co z tego?
Nawet nie wiem czy dzisiaj jest wtorek, czy środa, wszystko mi jedno.

Mętlik w głowie mam.
1000 spraw, 1100 myśli na sekundę, 90% nieprzytomności, 36,4 stopni gorączki, 110 pulsu, 120/80 ciśnienia, ...cukru we krwi?, roztrzęsione ręce, skołatane serce.
Bezradność?
Problem goni problem. Jeden za drugim.
Jeden znika, pojawia się kolejny.
30 lat na karku.
Niby mało, niby dużo.
To młodość, czy już starość?
Tu strzyka, tam piszczy, a jeszcze gdzie indziej przeskakuje.
Jedno jest pewne. Serce boli.
Niby jestem tu, ale myślami gdzie indziej - tam.
Bo tam, leży połowa mojego serca.
Mętlik w głowie mam.

Styczeń:
109 km - na siłowni.

Był śnieg i tęgi mróz, chodziła w tę i we w tę.
Ale ciągle w głowie był on :

Ekologiczny rower ;) © Tymoteuszka


Luty:
151 km - już lepiej. Pierwsza guma przy Kitusiu.
Zimowe rękawice, błękit nieba i woda skuta lodem.
Zakupione: bagażnik rowerowy dachowy oraz ciuszki rowerowe na zimniejsze dni.
Pojawił się kalendarz zawodów na orientację wliczanych do Pucharu Polski.

wiewióra na drzewie © Tymoteuszka


Marzec:
623,5 km za mną.

Teren mnie wciągnął. Zachody słońca poruszyły. Odnalezione miejsce trzech tajemniczych krzyży. Pierwsze bociany, pierwsze bazie. 24 stopnie ciepła. Pierwsza wycieczka z Thegenaratem. Miting Zdrowia i urody w OK. Tkaczu. Start budowy S8.

bazie © Tymoteuszka


Kwiecień:
842 km.

Bociania niespodzianka. I pierwsze kilometry jego.
Coraz więcej kilometrów w terenie.

Czarny Bocian przy drzwiach kościoła © Tymoteuszka


Maj:
1091 km.

Kwitnąco, kolorowo.

arboretum © Tymoteuszka


Pierwsza wyprawa pociągowa.

artystycznie tak ;) © Tymoteuszka


Czerwiec:
1170 km
Zawody na orientację w Koronowie //AZYMUT ORIENT 2012//
ZOO z chrześnicą.
Jagody, maliny w lesie.
Zawody na orientację w Budach Grabskich //Bike Orient 2012//

pierwszy raz widzę ten oto znak :) © Tymoteuszka


Lipiec:
1134 km

Widziałam orła cień, czyli pierwszy poważny uapdek na Czarnym Bocianie, którego skutki odczuwam do dzisiaj.
600-lecie Smardzewic.
Nowa DDR na Jana Pawła II.

zagrażające - słupki na ścieżce na ul. Jana Pawła II © Tymoteuszka


Pierwsze porankowe rundki, ze względu na istniejący w późniejszych godzinach panujący skwar.
Witam Alistar w Tomaszowie.

Sierpień:
1483 km.

Wyprawa Piękny Wschód 2012 - chciałoby się powtórzyć.

pieknie tu, a zarazem strasznie stromo, na hamulcu © Tymoteuszka


czyściutka Czarna Hańcza © Tymoteuszka


po litewsku? © Tymoteuszka


witaj Litwo © Tymoteuszka


pora na regionalny obiad - kartacze sejneńskie do tego gorąca herbata, pycha © Tymoteuszka


nad Jeziorem Wigry, widok na klasztor w Wigrach © Tymoteuszka


Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę z Krzarą.

Wrzesień:
800,5 km

Zbieranie punktów kontrolnych z gry Adventura Orient 2013.
Pierwsze kolorowe liście.

poniedziałkowy zachód wyraźny © Tymoteuszka


BSOrient w Dąbrowej Górniczej. Nowe twarze, nowi znajomi. WSpólne kręcenie, zwiedzanie, ściganie, odnajdywanie. Dzięki Rodzinko!!

nasz dyplom © Tymoteuszka


w tą :) © Tymoteuszka


cd. Wyprawy Piękny Wschód 2012.

Październik:
385 km

Rana, cios w serce. Choroba niespodziewana, chwila, moment.
Szpital jeden, drugi. Operacja jedna i druga.
Ból, cierpienie, nie moc, czekanie, przytulanie, ściskanie, głaskanie, dotykanie, odwiedzanie, całowanie, słuchanie, widzenie, karmienie.

"...Bo byłem głodny, i daliście mi jeść; byłem spragniony, i daliście mi pić... zachorowałem, i odwiedziliście mnie..."

Gdzie Ty jesteś?

...i tak po dzień dzisiejszy...
nie pytam się do kiedy...

wschód widziany z mojego okna © Tymoteuszka


Listopad:
137 km

Grudzień:
0km

Życzę Wam:
dbajcie o zdrowie
bądźcie szczęśliwi
pięknego życia
cieszcie się każdą chwilą spędzoną z bliskimi, nie tylko przy świątecznym stole, ale na rowerze, w pracy, szkole, na ulicy, na wsi i w mieście, na wyprawie
weselcie się z tego co macie i posiadacie
miejcie marzenia
Te życzenia to nie tylko na święta, ale na cały rok i dłużej, aż do końca...

Na pewno coś przeoczyłam, ominęłam, o czymś nie napisałam....mniejsza o to.

Były plany inne, niestety co było - nie wróci.
Chciałam pojechać na Europejskie Spotkanie TAIZE do Rzymu w tym roku 28 grudnia - 2 stycznia - nie pojadę.
Chciałam to i tamto, być tu i tam = niestety chcieć a móc, to są dwa różne pojęcia.
Nie można mieć wszystkiego, nie można być wszędzie, gdyż człowiek nie jest z gumy, ani plasteliny.
Są rzeczy nieważne, ważne i najważniejsze w życiu.



Komentarze
Tymoteuszka
| 16:45 wtorek, 25 grudnia 2012 | linkuj Dziękuje Wam wszystkim za wszystko. Jesteście kochani.
Amiga, Ty też wiesz za co. :), że jesteś.
krzara
| 12:05 wtorek, 25 grudnia 2012 | linkuj Bardzo się cieszę, że miałem okazję poznać taką bikerkę promieniującą uśmiechem i z nieskrywaną, pięknie wyrażaną pasją. Gdy leżałem na wyciągu po OTB na zawodach w Istebnej układałem sobie w myślach przyszłość bez roweru. Miał pozostać tylko we wspomnieniach. Z okna szpitalnego widać było wieżę Jasnogórską. Chyba domyślasz się co to dla mnie znaczyło.
Życzę Ci byś dołączyła do grona szczęśliwców.
anwi
| 21:26 czwartek, 20 grudnia 2012 | linkuj Zdrowia, zdrowia, spokoju ducha, wszystkiego, co dobre dla Ciebie i Twych bliskich!
( Też czułam się staro, gdy byłam taka młoda jak Ty. ale nie martw się "czas nas uczy pogody..." )
djk71
| 21:01 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Po pierwsze to grudzień długi jest więc czemu robimy podsumowanie wtedy co i ja?
Po drugie to słyszałem, że ja mam monopol na narzekanie i pesymizm...
Po trzecie... Natrzaskałaś tych kilometrów...
Po czwarte... Fajnie było Cię spotkać w Błędowie...
Po piąte... młodość, czy starość? Jak zawsze... jedno i drugie... Młodość, bo na tyle rzeczy wciąż nie jesteśmy przygotowani, nie wiemy jak sobie z nimi poradzić... Starość, bo tyle już za nami, bo czasem nie mamy sił na nic...
Po szóste... Wszystkiego lepszego... Jak to ktoś kiedyś powiedział... Boże daj mi pogodę ducha, aby potrafił się pogodzić z tym czego zmienić nie mogę. Daj mi siłę, aby zmieniał te rzeczy, które zmienić można. I mądrość, aby potrafił te rzeczy od siebie odróżnić.
Wiem, łatwo powiedzieć... Ale coś w tym jest...
Do zobaczenia... na trasie...
Carmeliana
| 18:33 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Tymoteuszko! Bądź dzielna i nigdy się nie poddawaj! I niech wkrótce wszystko w Twoim życiu pomyślnie się ułoży.
marcinpt
| 17:48 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Karolina, życzę uspokojenia duszy, lecz kiedy trzeba, niech płomień myśli rozgrzewa....
Siły w wytrwaniu trudnych chwil. Malutki souvenir http://www.youtube.com/watch?v=5BPCUou90YQ
amiga
| 15:11 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Kolejny trudny wspis... ciężko go komentować, moge Ci jedynie życzyć tego, aby te urodziny były przełomowe, aby los się do Ciebie uśmiechnał i zbliżające się święta były radosne, aby 2013 rok był najlepszy z tych dotychczasowych....

kosma100
| 14:31 środa, 19 grudnia 2012 | linkuj Wszystkiego Najlepszego w dniu urodzin!

Trzymaj się!
Oby Nowy Rok przyniósł Ci nowe światło...
Dużo zdrowia życzę dla Ciebie i Najbliższych.
Trzymam kciuki.

No i oby Święta były... świąteczne.

Pozdrawiam!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ktakz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]