Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 53.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 18.60km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Walka z wiatra(ka)mi, w drodze do i z królewskiego miasta i bracia więksi :)

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 6

Niedziela - dzień wolny od pracy, to nie znaczy, że wolny od obowiązków.
Na początku spełniam to, co mam do wypełnienia.
Po obiedzie ruszam, bo już wszystko zrobione.
Czas na relaks.

Na szybko myślę, gdzie by tu pojechać.
Pada na Wolbórz - Królewskie miasto.
Z powrotem chcę zahaczyć o Rezerwat Czarny Ług w okolicach Młoszowa, w pobliżu którego znajduje się torfowisko wysokie. Czy się uda, zobaczymy.

Jadę w stronę Jednostki Wojskowej, na końcu ulicy, na której mieszkam niespodziewanie spotykam znajomego, Jerzego, ten wraca z wycieczki. Wymieniamy kilka zdań - dawno się nie widzieliśmy - jest wesoło, po czym każde jedzie w swoją stronę.
Ja wioskami obok S8, Jerzy do domu.

wiosna © Tymoteuszka


Lekko mi się jedzie, widocznie mam wiatr w plecy :)
Nie myliłam się.
Ciekawe jaki będzie, gdy będę jechała do domu.

Na horyzoncie widzę Wolbórz. Nie tak dawno stał się ponownie miastem.
Wolbórz to bardzo ładne miasteczko, nie małe i nie duże, zadbane, odnowione, proste, z Rynkiem z kolegiatą w centrum i wielkim pałacem i parkiem na uboczu, z niebanalnymi prostymi chatami, rzeczkami i mostkami.
Warto tutaj przyjechać.
Zobaczcie sami.

nad rzeczką nieopodal Wolborza © Tymoteuszka


stawy w parku pałacowym w Wolborzu © Tymoteuszka


wzbił się © Tymoteuszka


bocian © Tymoteuszka


park pałacowy © Tymoteuszka


pałac Biskupów Kujawskich w Wolborzu © Tymoteuszka


z 1768-73 r © Tymoteuszka


Jadąc przez centrum decyduję się na skręt w lewo, drogowskaz na skrzyżowaniu podpowiada, że dojadę tędy do Tuszyna.....zerkam na mapę.....niestety dziś do Tuszyna nie zajadę, ale pojadę kilka kilometrów tą drogą, by w Lubiatowie skręcić w prawo i później za rozlewiskami rzeki Wolbórki znów w tę samą stronę, w ten sposób znowu pojawię się w Wolborzu, ale po drodze zobaczę coś ciekawego.
I tak, w Lubiatowie widzę to:

pale © Tymoteuszka


Jestem tutaj po raz drugi, ale ten pierwszy raz wypadł na okres wiosenno-letni, gdzie liście wszystko zakrywały i praktycznie nic nie widziałam zza płota.
Dziś jest inaczej.

Choć jest brama, są napisy, udaje mi się podjechać, podejść jak najbliżej, by się nie złapać ;)
Tutaj zaczynam sesję fotograficzną (wszystkiego Wam nie pokaże :P )

kwiatki © Tymoteuszka


kwiatki © Tymoteuszka


dawny folwark elektryczny XIX-XXw. w Lubiatowie © Tymoteuszka


krzyż koło Folwarku © Tymoteuszka


Droga z Łaknarza do Bogusławic jak marzenie, gdyby jeszcze tak nie wiało.... :)
Widoki niesamowite. Pagórkowato jest już, gdy wyjeżdżam z Wolborza.
Po drodze widzę rzesze bocianów, Czarny Bocian jest zachwycony, cóż się dziwić, widzi swoich braci większych.

widok pagórkowaty © Tymoteuszka


kwiatki © Tymoteuszka


Bogusławice - granicząca wieś z Wolborzem szczyci się ze stadniny ogierów, na jej obszarze znajdują się ciekawe budynki, w tym pałac z XVIII-XIX w.
Niestety na teren, gdzie się znajdują owe budynki trzeba mieć pozwolenie na wjazd, na fotografowanie....
I tym razem nie ryzykuje....

na terenie Stadniny ogierów w Bogusławicach © Tymoteuszka


bocian © Tymoteuszka


Wyjeżdżając z Ośrodka, pojawiam się na chwilę na cmentarzu w Wolborzu z zabytkową kaplicą cmentarną.

krzyż na cmentarzu w Wolborzu © Tymoteuszka


Jadę dalej, w stronę centrum, odnowionego nie tak dawno rynku z Kolegiatą Wolborską....

na Rynku w Wolborzu © Tymoteuszka


Rynek w Wolborzu © Tymoteuszka


Czy ja jadę, a może raczej stoję w miejscu?
Czy ja pedałuje?
Tak, wkładam siły ile mogę, ale nie mogę jechać szybciej.
Nie dość, że droga z Wolborza do Chorzęcina jest w fatalnym stanie, to jeszcze mam wiatr w twarz. Jednak ważne, że jadę. Prędkość drastycznie spada.
Ze średniej 22 km/h na końcówce powyżej 18 km/h.
Siła wiatru jest potężna :)

W Chorzęcinie obchodzę na około zabytkową kaplicę cmentarną z 1859r.

kaplica cmentarna w Chorzęcinie © Tymoteuszka


krzyż © Tymoteuszka


kościół w Chorzęcinie © Tymoteuszka


Na wysokości wielkiego wiatraka w puzlach skręcam wedle drogowskazu //ŚWIŃSKO - 1km//, tam już byłam nieraz, zawsze szukałam jednego: dworu z 2 połowy XIX w. - nigdy nie udało mi się go odszukać, dlaczego?
Czy tym razem też tak będzie?

Na mapie dwór oznaczony jest po prawej stronie drogi na zakręcie.
Dobrze, że nie ma liści na drzewach, bo znów bym go ominęła :)
Jest!!! Jedno ale :)
Dwór to budynek zamieszkały, w prywatnych ręcach, więc znów się zakradam jak najbliżej....i żeby nie być schwytanym szybko robię fotki i zmykam w siną dal, już mnie nie ma!!!

dwór w Świńsku z 2 połowy XIX w. © Tymoteuszka


Przez Łagiewniki, Łazisko i słynny wiadukt nad S8 ;), wpadam do Tomaszowa, mijam dom i kieruję się na cmentarz, chcę ogarnąć grób dziadków, dawno mnie tutaj nie było.

kwiatki na cmentarzu na Dąbrowskiej © Tymoteuszka


Brakuje mi takich wyjazdów rowerowych, bardziej brakuje mi współzawodnictwa na zawodach na orientację.
Być może powrócę w przyszłym roku na listę startową, kto wie?


Komentarze
amiga
| 10:46 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj Dzisiaj poszukam :)
Tymoteuszka
| 10:44 czwartek, 25 kwietnia 2013 | linkuj amiga - u nas wiosna już na dobre zagościła, u Ciebie pewnie też. Przeróżne kwiatki możesz spotkać min. blisko rowów przy drodze :)
ramboniebieski - dziękuję :)
marcinpt - tak, zgadza się. Z tego chmielu chyba nic nie będzie, tak mi się wydaje.
Dwór jak dwór, ale jego otoczenie jest magiczne. Niedaleko dworu leży wiatrak w puzlach - to coś dla Amigi. Tylko szkoda, że dostęp został do niego ograniczony - "wyczesane" pole.
noibasta
| 19:54 środa, 24 kwietnia 2013 | linkuj Trochę sobie pogooglałem i ten park pałacowy robi niezłe wrażenie :)
marcinpt
| 20:03 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Te "pale" w Lubiatowie służą do uprawy chmielu. Warto zobaczyć jak rośnie chmiel latem. Jeszcze kilka lat temu był w tym miejscu uprawiany, może jest nadal ? Piękny dwór w Świńsku.
ramboniebieski
| 19:43 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Myślę, że udadzą ci się plany, czego ci życzę. Piękny reportaż, zarówno zdjęcia jak i opisy.
amiga
| 10:26 wtorek, 23 kwietnia 2013 | linkuj Piękna trasa, a i wiosnę znalazłaś :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa latko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]