Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 43.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 19.55km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święto Pracy na wsi

Środa, 1 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 5

Wpis z wycieczki troszkę opóźniony ze względów technicznych (zmiana serweru na photobikestats), a także z braku czasu.

Majówka? jaka majówka, kiedy?
Długi weekend, który?
Urlop? gdzie tam?
Nic z powyższych rzeczy mnie nie dotyczy. Jest jak jest, muszę się z tym pogodzić.
Z każdej wolnej chwili bardzo się cieszę i tak jest tym razem.

Hmmm..... gdzie ja byłam 1 maja?
No tak, wyjechałam sobie poobserwować jak to się świętuje święto pracy na wsi.
Jak się okaże w czasie wycieczki, będę obserwować po drodze jak to się pracuje w święto pracy - czym nie jestem zaskoczona.

Wybieram kierunek południe.
Przez Smardzewice, Trestą, koło Karolinowa, wschodnim brzegiem Jeziora Sulejowskiego, wbijam się w las, i tak mijam leśniczówkę Trzebiatów...





Na mapie dostrzegam na skrzyżowaniu kapliczkę, gdzie ona jest? Rozglądam się i nic, jadę dalej, jest!
Schowana w drzewach, jak tylko wszystkie liście puszczą - nie będzie jej zupełnie widać.



Wyjeżdżam z lasu przez Julianów, później Bukowiec nad Pilicą, który wcale nie leży nad Pilicą - nazwa w 100% mylna i pojawiam się w Zajączkowie. Byłam tutaj już nieraz, ale zawsze mnie tutaj coś ciągnie.
Może to:







Udaje mi się sfotografować pałac, który stoi w centrum wsi, okala go potężny, wysoki mur, dlatego fotografowanie jest na tyle trudne, że graniczy to z cudem ;)
Ja taki cud dzisiaj znalazłam :), a to wszystko za sprawą jeszcze nie zaliścionych drzew :)
Zdjęcie krzywo zrobione, wspinam się z rękami do góry, jakbym się poddawała :)



Wchodzę tylko do kruchty kościoła, głębiej już nie, ponieważ nie chcę przeszkadzać w odprawianej mszy.





Wracam do Bukowca nad Pilicą inną drogą, po drodze minę drewnianą chatę zaznaczoną na mapie jako drewniany zabytek budownictwa ludowego.
Widok jest zaskakujący, otóż nie ma połowy chaty:





Korci mnie, aby skierować się wedle znaku, na Góry TRezbiatowskie - nigdy w nich nie byłam, ciekawe co tam ujrzę?









Ponownie witam w Bukowcu i dalej kieruję się na Tomaszów, pora wracać, czas goni.
Tym razem koło Rezerwatu Twarda, przez Twardą pojawiam się w mieście.





Wracając do Święta Pracy - mam jedno pytanie - dlaczego ono istnieje?
Nie prościej byłoby, aby wszystko funkcjonowało tak jak w zwykły dzień?
Czy ludzie dzisiaj świętują?
Czy świętują na wsi?
Otóż nie.
Jeden człek zamiata podwórko.
Drugi człek maluje bramę.
Trzeci człek kopie wyjazd z posesji.
Czwarty zaś układa beton, albo kostkę na podjeździe.
Piąty jedzie na rowerze oglądając to wszystko.
W taki sposób teraz się świętuje?
Moim skromnym zdaniem powinno być ono zniesione, powinno w naszym kraju nie istnieć.
Może nie mam racji.
Może zostanę wygwizdana.
Cóż, takie życie. Każdy świętuje jak chce i kiedy chce, na to wygląda.


Komentarze
barklu
| 19:30 wtorek, 7 maja 2013 | linkuj Szkoda starych chałup :(
djk71
| 18:22 wtorek, 7 maja 2013 | linkuj Chaty niesamowite...
A 1 Maja - jakby nie cała ta polityczna otoczka to... pochody miały swój urok...
amiga
| 11:33 wtorek, 7 maja 2013 | linkuj Ps. Nadejdzie jeszcze czas, gdzie będziesz się cieszyła z długiego weekendu.
amiga
| 11:32 wtorek, 7 maja 2013 | linkuj Czy ja wiem? W tej chwili to święto u nas jest źle kojarzone. Czasy komuny odcisnęły na nim swoje piętno, czy powinno istnieć? Nie mam zdania, tyle, że takich bez sensu swiąt jest więcej. MNoże należało by podejść jak w Korei Północnej? Czyli dłuższa i cięższa praca w ten dzień ;P
A swoją drogą to dobrze jest wykorzystać takie dni dla siebie, gdzieś pojechać, pójść, coś zwiedzić, może kogoś odwiedzić? Tobie wyszło to całkiem nieźle - ładny kawałek trasy i na dokładkę opis okraszoby fajnymi zdjęciami.
robert13
| 11:08 wtorek, 7 maja 2013 | linkuj Jak ja lubię oglądać takie typowe chaty drewniane jak ta z trzeciej fotki od końca:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa abard
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]