Info
Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskieWięcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 5
- 2019, Wrzesień10 - 12
- 2019, Sierpień15 - 15
- 2019, Lipiec7 - 11
- 2019, Czerwiec14 - 24
- 2019, Maj15 - 32
- 2019, Kwiecień9 - 11
- 2019, Marzec6 - 6
- 2019, Luty3 - 7
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 5
- 2018, Wrzesień7 - 15
- 2018, Sierpień9 - 33
- 2018, Lipiec14 - 28
- 2018, Czerwiec14 - 36
- 2018, Maj14 - 40
- 2018, Kwiecień15 - 32
- 2018, Marzec5 - 14
- 2018, Luty2 - 2
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad3 - 3
- 2017, Październik11 - 27
- 2017, Wrzesień8 - 16
- 2017, Sierpień11 - 28
- 2017, Lipiec13 - 31
- 2017, Czerwiec7 - 17
- 2017, Maj15 - 51
- 2017, Kwiecień11 - 23
- 2017, Marzec9 - 30
- 2017, Luty6 - 13
- 2017, Styczeń6 - 17
- 2016, Grudzień3 - 7
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik15 - 23
- 2016, Wrzesień11 - 32
- 2016, Sierpień15 - 35
- 2016, Lipiec11 - 21
- 2016, Czerwiec5 - 14
- 2016, Maj11 - 17
- 2016, Kwiecień6 - 13
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 8
- 2015, Grudzień3 - 10
- 2015, Listopad2 - 2
- 2015, Październik7 - 20
- 2015, Wrzesień11 - 32
- 2015, Sierpień15 - 33
- 2015, Lipiec20 - 35
- 2015, Czerwiec16 - 28
- 2015, Maj16 - 42
- 2015, Kwiecień20 - 57
- 2015, Marzec15 - 45
- 2015, Luty12 - 21
- 2015, Styczeń5 - 12
- 2014, Grudzień5 - 12
- 2014, Listopad12 - 24
- 2014, Październik11 - 24
- 2014, Wrzesień8 - 24
- 2014, Sierpień11 - 19
- 2014, Lipiec12 - 31
- 2014, Czerwiec14 - 20
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 22
- 2014, Marzec6 - 31
- 2014, Luty1 - 5
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień4 - 5
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 10
- 2013, Wrzesień4 - 8
- 2013, Sierpień12 - 35
- 2013, Lipiec12 - 46
- 2013, Czerwiec6 - 18
- 2013, Maj11 - 33
- 2013, Kwiecień10 - 31
- 2013, Marzec3 - 15
- 2013, Luty4 - 24
- 2012, Grudzień4 - 16
- 2012, Listopad11 - 38
- 2012, Październik16 - 81
- 2012, Wrzesień19 - 66
- 2012, Sierpień21 - 54
- 2012, Lipiec30 - 164
- 2012, Czerwiec23 - 110
- 2012, Maj24 - 158
- 2012, Kwiecień28 - 124
- 2012, Marzec26 - 83
- 2012, Luty13 - 31
- 2012, Styczeń9 - 25
- 2011, Grudzień15 - 38
- 2011, Listopad17 - 37
- 2011, Październik19 - 53
- 2011, Wrzesień22 - 9
- 2011, Sierpień22 - 10
- 2011, Lipiec19 - 31
- 2011, Czerwiec2 - 3
Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2015
Dystans całkowity: | 757.50 km (w terenie 79.00 km; 10.43%) |
Czas w ruchu: | 33:13 |
Średnia prędkość: | 19.94 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.00 km/h |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 47.34 km i 2h 12m |
Więcej statystyk |
- DST 82.00km
- Teren 21.00km
- Czas 03:58
- VAVG 20.67km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
W Święto Bociana :)
Niedziela, 31 maja 2015 · dodano: 03.06.2015 | Komentarze 4
Ktoś mi dziś uświadomił, że dziś Święto Bociana.Jak ja mogę zostawić mojego kochanego w garażu?
Czarny Bocianie!!!!, zabieram Pana dziś na przejażdżkę, ale Pan poczeka, najpierw to i tamto....po obiedzie dopiero ruszymy, Pan się tak niecierpliwi.
Do zagrody żubrów stąd tylko 1 km © Tymoteuszka
Ruszamy przez lasy, szutrami, a jakże.
Ciąg dalszy szutrów.
Ten weekend zapiszę się do historii pt. "Weekend szutrowy z Bocianem"
Ambona przy czerwonym szlaku © Tymoteuszka
Jadę dziś zobaczyć coś pierwszy raz na własne oczy.
To coś obejrzałam na zdjęciach.....na necie, dziś, mam nadzieję zobaczę na żywo :)
Mijamy z Bocianem wioski i pola.
Nie narzekamy na nudę, gdyż pedałujemy raz z górki raz pod górkę.
We wsi Dąbrówka © Tymoteuszka
Czyżby to był jakiś dworek?, tylko dlaczego nie ma go na mapie? © Tymoteuszka
Mijamy po drodze białe kapliczki, które bardzo lubię.
Białych kapliczek tu bez liku © Tymoteuszka
Wspinamy się na szczyty, tak jak tutaj.
Na punkcie widokowym we wsi Sobawiny © Tymoteuszka
I odkrywamy wioskę bocianów :P
Bocian mój jest wniebowzięty.
Tyle bocianów na raz nie widzieliśmy jeszcze podczas naszej wędrówki rowerowej.
We wiosce bocianów © Tymoteuszka
Mijam gniazdo za gniazdem....ah przecież dziś Święto Bocianów :) © Tymoteuszka
Stawy rybne między Międzyborzem a Zameczkiem © Tymoteuszka
Płot okalajacy prywatną posiadłość - dworek z k.XVII, XVIII, XIX w. w Zameczku © Tymoteuszka
Resztki ogrodzenia zabytkowego parku w Zameczku © Tymoteuszka
Dotarliśmy na miejsce.
Ze smutkiem i żalem stwierdzam, a potem tłumaczę Bocianowi, że to nie to miejsce.
To nie tutaj mieliśmy dojechać.
W domu, pogrzebałam, pwertowałam......i okazało się, że wiedziałam, że dzwonią, ale nie wiedziałam w którym kościele, eh.
Trudno. To nie tu.
Wracamy.
Wydeptaną ścieżką © Tymoteuszka
To miejsce nie miało tak wyglądać :( © Tymoteuszka
Ani tak © Tymoteuszka
Inną drogą.
Tylko mapa coś nam nie pomaga.
Nieco tutaj się zmieniło.
Jakoś dziwnie więcej asfaltów....a miał być szuter a później ścieżka....
cóż....
Docieramy do starego młyna nad Drzewiczką w Giełzowie.....
Młyn w Giełzowie © Tymoteuszka
I znów machamy oszołomiasto boćkowi.
Bocianów dziś bz liku © Tymoteuszka
Nad Centralną Magistralą Kolejową © Tymoteuszka
Przez Dębę
Przystanek nr 1. - na ścieżce historyczno-edukacyjnej Śladami Oddziału Majora Hubala © Tymoteuszka
Skrótem szutrowym do zielonego szlaku, który poprowadzi nas w znaną krainę Lasów Spalskich......
Czemu jeszcze tym szuterkiem nie jechałam? piękny jest, pod górę i z góry :) © Tymoteuszka
Zielonym rowerowym prosto do Spały :) © Tymoteuszka
Na zielonym w pobliżu Spały, a nawet w Rezerwacie Spała © Tymoteuszka
Mimo tego, że mieliśmy się udać w inne miejsce w tych samych okolicach......nie żałuje ani Czarny Bocian, ani ja, ponieważ na naszej drodze było tyle niespodzianek, że hoho.
A jak wiadomo, człowiek i bociany lubią niespodzianki :)
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo, zamki i pałace
- DST 40.50km
- Teren 9.50km
- Czas 02:11
- VAVG 18.55km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Po szutrach
Sobota, 30 maja 2015 · dodano: 03.06.2015 | Komentarze 3
W Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Sobotnie popołudnie, czas się rozkręcić ;)
Dziś wybieram się do lasu, przemierzam ścieżki, szlaki szutrowe.
Poruszać się będę w trójkącie leśnym między wsiami: Wąwał - Unewel - Twarda - Smardzewice.
Szutrowy żółty szlak rowerowy © Tymoteuszka
Na skrzyżowaniu dróg © Tymoteuszka
Mam wrażenie, że jadę szutrową drogą co dopiero ubitą ;)
To miłe, wcześniej ta droga nieco inaczej wyglądała.
Szuterkiem pośród lasów © Tymoteuszka
W Unewelu kończy mi się szutrówka, zmieniam kierunek z południowego na zachód.
I tak docieram do Twardej.
W Twardej nad Zalewem Sulejowskim © Tymoteuszka
Nade mną czarne chmury © Tymoteuszka
Dojeżdżam do centrum, a tam Wojewódzkie Święto Strażaków na dobre trwa.
Na Wojewódzkim Dniu Strażaka w Tomaszowie Mazowieckim © Tymoteuszka
- DST 27.00km
- Czas 01:14
- VAVG 21.89km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Z kropidłem nad głową ;)
Poniedziałek, 25 maja 2015 · dodano: 26.05.2015 | Komentarze 1
Aleja parkowa © Tymoteuszka
Niedaleko, bo ciężkie ołowiane chmury snują się nad nami.
By móc szybko uciec, w razie czego :P
Kropił mi cały czas ktoś nad głową :)
- DST 35.00km
- Czas 01:38
- VAVG 21.43km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Po wizycie rodzinnej w DinoParku
Niedziela, 24 maja 2015 · dodano: 26.05.2015 | Komentarze 1
Z Kołacinka przyjechaliśmy ok. 17.00.Malwinka była zadowolona z pobytu w parku - i to jest najważniejsze.
Mimo, że po całym dniu nogi i kręgosłup od chodzenia bolą..... i zabawiania się w poszukiwacza kości dinozaurów.....
Jadę na rundkę....ale przed wyjazdem....
Zjadłam nieco i ruszyłam w niezaplanowaną, nieprzemyślaną przejażdżkę po okolicy.
Po drodze wpadłam na pomysł by pojeździć najbardziej wysuniętymi ulicami mego miasta, moją wymyśloną obwodnicą.
Trasa przebiegała min. Bema - Podleśna - Wierzbowa - Wodna - Nowy Port - Orla - Szczęśliwa - Nadrzeczna - Lipowa - Klonowa - Wrzosowa - Równa - Sucha - Spalska - Luboszewska - Wysoka - Ujezdzka - serwisówki - Kolonia Zawada - Dąbrowa - Tomaszów - Bema.
Mam Cię :) © Tymoteuszka
Zabawa była przednia :)
Halo, czy jest tam kto? © Tymoteuszka
I świeciło słońce.
W krainie bajek: Czerwony Kapturek © Tymoteuszka
I nawet było cieplutko, nawet za :)
...zaurus ;) © Tymoteuszka
- DST 33.00km
- Czas 01:43
- VAVG 19.22km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Spalskie Lasy w deszczu
Sobota, 23 maja 2015 · dodano: 25.05.2015 | Komentarze 1
Czerwone maki © Tymoteuszka
Sobota, dziś nie zapowiadało się na jakikolwiek wyjazd rowerowy.
A tu proszę. Wyjeżdżam, ale dopiero przed 17.00?
Dziś od czasu do czasu coś spada z nieba. Na niebie też nie jest za wesoło.
Od jakiegoś czasu jeżdżę z nowym bagażnikiem na tyle.....zamiast wziąść jakąś kapotę.....?
Nic nie biorę. Na dodatek aparat bez żadnego zabezpieczenia w razie ewentualnych opadów....eh.
To się nazywa być nie przygotowanym do zajęć ;)
Rozwinięty © Tymoteuszka
Ledwo co ujechałam kilka kilometrów, w Ciebłowicach spotykam się z deszczem, a niech to.
Czem prędzej przez las pedałuje w kierunku Spały, między drzewami chyba będzie mniej padać?
Schronienie przed deszczem ;) © Tymoteuszka
W Spale nie trudno o schron.
W spalskiej polowej kaplicy młodzi biorą ślub, potem druga para młodych.
Parkuje na przystanku, siadam, otwieram batona i zajadam z myślą że zaraz przejdzie padać.
Deszcz jest coraz bardziej rzęsisty. Nie robi mi się zimno, mimo tego że stygnę.
Chyba jestem wreszcie odpowiednio ubrana ;)
Co prawda po deszczu nie wychodzi słońce, ani nie jest gorąco.......ale ważne, że można jechać dalej.
W stronę domu jadę przez las, tu chyba w razie czego mniej mnie zmoczy niżeli bym jechała polami......
Po drodze na DDR staję, focę kwiaty po deszczu.
Roślina w lesie spalskim © Tymoteuszka
Konwalie © Tymoteuszka
Ten zapach zmokniętego lasu.....to jest to.
Komary dokuczają.
Leśna mokra DDR Spała - Tomaszów M © Tymoteuszka
Wielkie stare drzewo © Tymoteuszka
Pajęczyna skropiona deszczem © Tymoteuszka
W rowie ;) © Tymoteuszka
Nie chcę wracać do domu, robi się przyjemnie.
Więc wpadam na pomysł, aby zrobić jeszcze rundkę uliczkami mało uczęszczanymi......
Na kładce nad Wolbórką © Tymoteuszka
Plebania ewangelicka © Tymoteuszka
DDR na św. Antoniego © Tymoteuszka
Na koniec dostaje oświecenia umysłu.....przecież miałam jechać na myjnię bezdotykową, ale taką na pewnej stacji, więc zakręcam i jadę w jej stronę.
Myję rower, chwilę później osuszam kompresorem......trochę mi to zajmuje czasu.
Przy okazji wypatruje liści w zębatce.....uparcie go wyjmuje przy pomocy kompresora :)
- DST 32.00km
- Teren 4.00km
- Czas 01:38
- VAVG 19.59km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Wiejska rundka
Piątek, 22 maja 2015 · dodano: 25.05.2015 | Komentarze 1
Krajobraz wiejski © Tymoteuszka
Wyjeżdżam po godzinie 17.00. Za oknem 15 stopni, chmury szczelnie otulają niebo.
Wyjeżdżam z miasta w kierunku południowo-zachodnim.
Po drodze przyglądam się wiejskim klimatom.
Niczym koralowiec ;) © Tymoteuszka
W polu praca wre © Tymoteuszka
Nieco później, przy szkole we Wiadernie wbijam się w teren, konkretnie wjeżdżam na szlak konny.
Nie lubię nim jeździć, ale czasami trzeba.
Na szlaku konnym jest ciekawie, którędy on prowadzi? © Tymoteuszka
Na krzyżu przyszkolnym © Tymoteuszka
Przez Nagórzyce, Babi Dół na tamę na zalewie.....
Coraz więcej żaglówek w porcie © Tymoteuszka
W Dolinie Pilicy © Tymoteuszka
Może ujrzę tutaj słońce?
Jestem wysoko, stąd rozpościera się widok z jednej strony na zalew Sulejowski, z drugiej na Dolinę Pilicy oraz rozległe lasy......
Dziś zachodu nie ujrzymy © Tymoteuszka
Kwiaty na drzewie © Tymoteuszka
W Smardzewicach nieco zostaję na dłużej, kołuję po uliczkach tej wioski.
Smardzewickie krzyż © Tymoteuszka
Na bramie sanktuarium św. Anny © Tymoteuszka
W Sanktuarium w tym czasie młodzież przystępuje do Sakramentu Bierzmowania....
Park przed sanktuarium po rewitalizacji © Tymoteuszka
Przez Niebieskie Źródła podążam do domu, w których widać wreszcie słoneczko :)
W Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Kategoria solo
- DST 25.50km
- Czas 01:14
- VAVG 20.68km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Z rańca
Wtorek, 19 maja 2015 · dodano: 21.05.2015 | Komentarze 6
Po 7.00, później ma lać, grzmieć i gradować ;)..... rundka serwisówkami, końcowe kilometry miastowe - sprawunkowe.Sakwy już dojechały :P © Tymoteuszka
Teraz to tylko pakować się i jechać ;)
Proszę się nie martwić, patelnia się zmieści, bez obawy.
Kategoria solo
- DST 105.00km
- Czas 05:10
- VAVG 20.32km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Wrocław, Oleśnica, Syców
Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 2
Stary Ratusz we Wrocławiu © Tymoteuszka
Na dziś zapowiadają najlepszą pogodę właśnie w tej części kraju - o tym dowiadujemy się kilka godzin przed odjazdem. No cóż, prognozy..... każdy wie o czym piszę.
Wrocław mieliśmy chęć odwiedzić nieco wcześniej, ale zawsze było coś.
Wyruszamy za rańca. Na miejscu jesteśmy przed 10.00?
Jednokierunkowe uliczki w pobliżu Starego Miasta, objazdy, roboty drogowe utrudniają nam nieco parkowanie.
W końcu udaje się to zrobić bliziutko Rynku.
Moi będę spacerować tu i tam, a ja pakuję się na rower i jadę pod
Ratusz wrocławski to jeden z najlepiej zachowanych historycznych ratuszy w Polsce © Tymoteuszka
Nie jest za ciepło, nie pada - to najważniejsze, ale wieje jak diabli przez cały dzień.
Na rynku wrocławskim © Tymoteuszka
Rynek wrocławski należy do największych dawnych placów targowych w Polsce © Tymoteuszka
Kupno jakiejś porządnej mapy Wrocławia graniczyło z cudem, ratujemy się drukiem z netu, oraz mapami znalezionymi w archiwum domowym :)
Jadę z mapą, hmmmmm bardzo obszerną, niewyraźną z bardzo dużą skalą, czy uda mi się zrealizować plan, jaki sobie ułożyłam w głowie po drodze?
Rynek otaczają kamienice ufundowane przez wrocławskich patrycjuszy © Tymoteuszka
Stanowi on prostokąt o wymiarach 213 na 178 m © Tymoteuszka
Rynek wrocławski otacza 60 kamienic z czterech stron © Tymoteuszka
Już teraz wiem, że nie uda mi się wszystkiego zobaczyć......o wielu rzeczach nie wiem.....omijam je bezwiednie.....na niektóre dosłownie wpadam :)
Od Rynku odchodzi zaś 11 ulic © Tymoteuszka
Jak na te kamieniczki :)
Średniowieczne kamienice Jaś i Małgosia :) tworzą bramę do kościoła © Tymoteuszka
Kamieniczka Jaś © Tymoteuszka
Kamieniczka Małgosia © Tymoteuszka
Po mieście jeżdżę bez jakiegokolwiek planu......
Ilość wież kościelnych, mostów przeraża mnie bardzo, jest ich tak dużo, że nie sposób zobaczyć ich w jeden dzień, a co mówić w godzinę.
Już wiem, że nie ogarnę tego wszystkiego.....w tym pięknym mieście.....
Katedra św. Marii Magdaleny przy ul. Szewskiej 10 © Tymoteuszka
Widok z mostu Pomorskiego na Odrze © Tymoteuszka
W przybliżeniu fragment wrocławskiego Starego Miasta © Tymoteuszka
Gmach Uniwersytetu © Tymoteuszka
Kładka Słodowa © Tymoteuszka
Na wyspie Słodowej we Wrocławiu © Tymoteuszka
Widok z mostu nad Odrą © Tymoteuszka
Most Młyński © Tymoteuszka
Kościół Najświętszej Marii Panny na Piasku © Tymoteuszka
Kościół św. Krzyża © Tymoteuszka
Jeżdżę w cały Świat, pewnie mieszkańcy patrzą się na mnie jak na Oszołomka ;)
Cerkiew św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu © Tymoteuszka
Kościół Najświetszej Marii Panny we Wrocławiu © Tymoteuszka
Nad drzwiami Biblioteki Uniwersyteckiej © Tymoteuszka
Postanawiam wyjechać już ze Starego Miasta i kierować się powoli na wschód, by po jakimś czasie opuścić to piękne miasto i powoli realizować dzisiejszy plan, bo jeszcze wiele przede mną.....
Hala Targowa na ul. Świętego Ducha we Wrocławiu © Tymoteuszka
Panorama Racławicka © Tymoteuszka
Bastion Ceglarski we Wrocławiu © Tymoteuszka
przy ul. Jana Ewangelisty Purkyniego © Tymoteuszka
Pomnik Ofiar Katyńskich w Parku Juliusza Slowackiego © Tymoteuszka
Kladka Zwierzyniecka prowadząca prosto do bramy ZOO wrocławskiego © Tymoteuszka
Widok z kładki Zwierzynieckiej © Tymoteuszka
Wejście do zoo wrocławskiego © Tymoteuszka
Nie wchodzę nigdzie do środka, za mało czasu, gdyby to były dwa, trzy dni - to tak, można byłoby się pokusić na oglądanie wnętrz, ale nie dzisiaj. Dziś podziwiam to wszystko z zewnątrz.
Oczywiście co to by była za wycieczka bez drewnianych kościołów, w moim przypadku chyba żadna.
Odnajduje na swej drodze pierwszy z nich. Ten mieści się jeszcze we Wrocławiu, kolejne gdzieś na wsiach....
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu © Tymoteuszka
Kościół ten wybudowano w 1919 r. © Tymoteuszka
Przy parafii działa Duszpasterstwo Akademickie Redemptor © Tymoteuszka
Pora się pożegnać z tym pięknym miastem © Tymoteuszka
Do zobaczenia Wrocławiu. Na pewno do Ciebie wrócę ;)
Bardzo jesteś piękny.
Mapa nie pomaga, wręcz przeszkadza, skrzyżowania są na niej niewyraźne, gubię się dziś bardzo często, pytam mieszkańców w którą stronę na jaką wieś? Masakra. Tym sposobem więcej czasu poświęcam nad ślęczeniem nad drogą, niż na samo oglądanie i podziwianie.
Kościół Najświętszej Maii Panny Różańcowej w Kiełczowie © Tymoteuszka
Kościół pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące © Tymoteuszka
Przed wejściem do kościoła © Tymoteuszka
Raz się gubię, dobrze, że w porę to zauważam. Pytam mieszkańca, o którego dziś trudno, wszyscy przesiadują ten wietrzny dzień w swoich czterech ścianach, bo i komu by się chciało wychodzić?
Kilka kilometrów więcej gratis.
Dawny spichlerz we wsi Kątna © Tymoteuszka
Po drodze mało lasów, nad czym ubolewam. Za to pól do bólu.
Są i pola żółte, które pachną bardzo intensywnie.
Myślała, że wyszło słońce.....myliłam się, to tylko żółte pole © Tymoteuszka
Kolejne miasto na mojej drodze to Oleśnica.
Nie sądziłam, że aż tak będzie mi się podobać.
Ul. 3 Maja w Oleśnicy © Tymoteuszka
Kolumna - Oleśnica © Tymoteuszka
Jest i zamek....
Zamek Książąt Oleśnickich © Tymoteuszka
Są też kościoły....w ilości niepoliczonej ;)
Miasto mnie zadziwia na każdym kroku....tyle kościołów w tak małym miasteczku, to ja jeszcze nie widziałam....:)
Bazylika Mniejsza w Oleśnicy © Tymoteuszka
Pw. św. Jana Apostoła © Tymoteuszka
Z XIII w © Tymoteuszka
Przy Zamkowej 4 © Tymoteuszka
Zamek otacza spory park z licznymi ścieżkami © Tymoteuszka
Jest i brama
Brama wrocławska w Oleśnicy © Tymoteuszka
Widok ze ścieżki rowerowej - Oleśnica © Tymoteuszka
Kościół Zielonoświątkowy w Oleśnicy © Tymoteuszka
Na ul. Łużyckiej © Tymoteuszka
Chopin przed zabytkowym budynkiem, w którym mieści się szkoła muzyczna w Oleśnicy © Tymoteuszka
Na Starym Mieście w Oleśnicy © Tymoteuszka
Stare Miasto oleśnickie © Tymoteuszka
Kamieniczki na Starówce oleśnickiej © Tymoteuszka
Ratusz w Oleśnicy © Tymoteuszka
Starówka oleśnicka © Tymoteuszka
Kościół św. Trójcy w Oleśnicy © Tymoteuszka
Kościół Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Oleśnicy © Tymoteuszka
Co mnie zdziwiło w Oleśnicy to to, że nie znalazłam jakiejś konkretnej knajpki, na Starym Mieście powinna takowa się znajdywać, a tu nic.
Objechałam chyba ze dwa razy, owszem, znalazłam bar mleczny - takowe uwielbiam, cieszyłam się jak małe dzieciątko, cóż czar prysnął, jak się okazało, że w środku dzieci komunijne miały poczęstunek.....eh.
Z braku laku została cukiernia z bardzo niemiłą ekspedientką w środku.....zamówiłam tam kawę i dwa ciacha. Musiałam się chociaż tym zadowolić.
Po posiłku? jadę dalej, na Boguszyce.
Tam czeka na mnie drugi dziś, drewniany, szachulcowy kościółek.
Nowy kościół w Boguszycach © Tymoteuszka
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy w Boguszycach © Tymoteuszka
Drewniano-szachulcowy kościół jest poewangelicką świątynią jednonawową © Tymoteuszka
Chwilę potem zauważam przy skrzyżowaniu w jednej wsi....
Drewniana wieża w pobliżu OSP © Tymoteuszka
Potem ukazuje mi się oto taki widok, z pałacem w tle:
Pałac w Ostrowinie © Tymoteuszka
Ma tutaj swoją siedzibę Dom Pomocy Społecznej © Tymoteuszka
Tutaj dopada mnie kryzys, taki sam jaki dopadł na ostatnich zawodach, Orientakcja :(
Położyć się i zdychać?
Nie, nie dziś.
Kaplica cmentarna w Szczodrowie © Tymoteuszka
Drewniany kościółek w Szczodrowie © Tymoteuszka
Pw. św. Andrzeja z 1585r © Tymoteuszka
Ostatni punkt dzisiejszej wycieczki to Syców..., choć w planach miałam zobaczyć jeszcze jeden drewniany kościółek, we wsi Święty Marek nieopodal właśnie Sycowa. Niestety, dziś mi się to nie uda.
Kościół ewangelicki w Sycowie © Tymoteuszka
Pw. św. Jana i Pawła © Tymoteuszka
Parafia ewangelicka od frontu © Tymoteuszka
Dzwonnica © Tymoteuszka
Kościół pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Sycowie © Tymoteuszka
Figura 1 © Tymoteuszka
Figura 2 © Tymoteuszka
Na ścianie kościoła © Tymoteuszka
Figurki © Tymoteuszka
Park w Sycowie © Tymoteuszka
Aleja ekologiczna :p © Tymoteuszka
Staw parkowy © Tymoteuszka
Widok na główny Plac Sycowa © Tymoteuszka
W Sycowie nie da się zgubić, małe miasteczko liczy dwa kościoły, w tym jeden ewangelicki, rynku dużego nie posiada, bo w zamian niego jest Plac, widoczny na powyższym zdjęciu, za to może się pochwalić ogromnym pięknym i zadbanym Parkiem Miejskim.
Te trzy miasta, ktore dziś odwiedziłam, tj. Wrocław, Oleśnica i Syców mają coś takiego w sobie, że chciałoby się do nich jeszcze raz powrócić. W przypadku Wrocławia na pewno to zrobię, kiedy? Życie pokaże. Oleśnicę też odwiedzę, chociażby dla samego zamku, bo wewnątrz niego nie byłam....z Sycowem daje sobie spokój - za malutkie miasteczko, by drugi raz tam zajrzeć...
Kategoria drewniane, niezwykłe, solo, zamki i pałace, dolnośląskie
- DST 52.50km
- Teren 3.00km
- Czas 02:30
- VAVG 21.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Traktem przez Puszczę Pilicką do Czerniewic
Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 18.05.2015 | Komentarze 1
Przez las do Marianki © Tymoteuszka
Po wszystkich obowiązkach, porządkach, pieczeniach i gotowaniach....
Późnym popołudniem wybieram się na niezaplanowaną przejażdżkę - dziś miał być dzień bez roweru, jest inaczej.
Może to dobra pora, by wreszcie udać się do Czerniewic?
Z miasta obieram kierunek na Luboszewy, lasem na Mariankę aż do Dąbrowy. Tam decyduje się odbić na asfalt, przejeżdżając koło Ruskiej Chaty, gdyż dalsza droga przez las jest w remoncie.
Później mało uczęszczaną przez samochody "gierkówką" wzdłuż Gaci, będącą rezerwatem...
Staw nad Gacią © Tymoteuszka
Wyłonił się spod wody © Tymoteuszka
Mostek tuż obok stawu Szczurek nad Gacią Spalską © Tymoteuszka
Lasem, lasem i lasem.
Sam na sam z nim. :)
Szum wiatru, szum kół i śpiew ptaków, nic więcej.
Droga ta poprowadzi mnie aż do samej S8, przed którą skręcam na prawo i jadę piękną serwisówką do wsi Czerniewice, stąd do celu jeszcze kilka kilometrów.
Kościół pw. św. Andrzeja w Czerniewicach © Tymoteuszka
Modrzewiowy kościół wybudowany został w 1413r © Tymoteuszka
Który spłonął, obecny wybudowany został w 2 połowie XVIIIw © Tymoteuszka
Na terenie kościoła stoi żuraw studzienny © Tymoteuszka
Trzeba zbierać manatki i ruszyć w drogę powrotną....
Tym razem drogę przez las zostawiam gdzieś z boku, jadę serwisówką prosto do Tomaszowa.
Na wysokości Lubochni, zapominam że jedna z nich, po tej stronie S8, którą jadę, urywa się w pewnym momencie przed jakąś rzeczką.
Zmuszona, zjeżdżam w pobliże Henrykowa i decyduje się na jazdę przez Glinnik tuż obok lotniska.
Aleją drzew w pobliżu lotniska wojskowego na Glinniku © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo, nad brzegami
- DST 20.00km
- Czas 01:04
- VAVG 18.75km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad Wolbórką
Czwartek, 14 maja 2015 · dodano: 15.05.2015 | Komentarze 1
Na ul. Chopina trwa remanent :) - tędy zostanie poprowadzona wewnętrzna obwodnica miasta ;) © Tymoteuszka
Bez namysłu.
Ulicami miasta.
Nad rzeką Wolbórką © Tymoteuszka
Tędy Wolbórka płynie © Tymoteuszka
Tędy także © Tymoteuszka
Na Błoniach tomaszowskich © Tymoteuszka
Przed Skansenem Rzeki Pilicy © Tymoteuszka
Gustowne? stojaki stoją? © Tymoteuszka
Robi się chłodno. Wiatr nie ustaje, hula jak diabli.
Gdy wchodzę do domu ok. 19.00?, spoglądam na termometr i widzę: 13 stopni.
Już wiem, dlaczego czułam się dziś niekomfortowo....dlaczego jazda dziś mi nie dawała frajdy.
Za cienkie miałam wdzianko :(
Lepiej wozić ze sobą dodatkową bluzę, bo nic nie wiadomo, co po drodze...
Pachnąca żywa ściana :) © Tymoteuszka
Bunkier przy ul. Strzeleckiej © Tymoteuszka
Muzeum tomaszowski - pałac Ostrowskich © Tymoteuszka