Info
Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskieWięcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 5
- 2019, Wrzesień10 - 12
- 2019, Sierpień15 - 15
- 2019, Lipiec7 - 11
- 2019, Czerwiec14 - 24
- 2019, Maj15 - 32
- 2019, Kwiecień9 - 11
- 2019, Marzec6 - 6
- 2019, Luty3 - 7
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 5
- 2018, Wrzesień7 - 15
- 2018, Sierpień9 - 33
- 2018, Lipiec14 - 28
- 2018, Czerwiec14 - 36
- 2018, Maj14 - 40
- 2018, Kwiecień15 - 32
- 2018, Marzec5 - 14
- 2018, Luty2 - 2
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad3 - 3
- 2017, Październik11 - 27
- 2017, Wrzesień8 - 16
- 2017, Sierpień11 - 28
- 2017, Lipiec13 - 31
- 2017, Czerwiec7 - 17
- 2017, Maj15 - 51
- 2017, Kwiecień11 - 23
- 2017, Marzec9 - 30
- 2017, Luty6 - 13
- 2017, Styczeń6 - 17
- 2016, Grudzień3 - 7
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik15 - 23
- 2016, Wrzesień11 - 32
- 2016, Sierpień15 - 35
- 2016, Lipiec11 - 21
- 2016, Czerwiec5 - 14
- 2016, Maj11 - 17
- 2016, Kwiecień6 - 13
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 8
- 2015, Grudzień3 - 10
- 2015, Listopad2 - 2
- 2015, Październik7 - 20
- 2015, Wrzesień11 - 32
- 2015, Sierpień15 - 33
- 2015, Lipiec20 - 35
- 2015, Czerwiec16 - 28
- 2015, Maj16 - 42
- 2015, Kwiecień20 - 57
- 2015, Marzec15 - 45
- 2015, Luty12 - 21
- 2015, Styczeń5 - 12
- 2014, Grudzień5 - 12
- 2014, Listopad12 - 24
- 2014, Październik11 - 24
- 2014, Wrzesień8 - 24
- 2014, Sierpień11 - 19
- 2014, Lipiec12 - 31
- 2014, Czerwiec14 - 20
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 22
- 2014, Marzec6 - 31
- 2014, Luty1 - 5
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień4 - 5
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 10
- 2013, Wrzesień4 - 8
- 2013, Sierpień12 - 35
- 2013, Lipiec12 - 46
- 2013, Czerwiec6 - 18
- 2013, Maj11 - 33
- 2013, Kwiecień10 - 31
- 2013, Marzec3 - 15
- 2013, Luty4 - 24
- 2012, Grudzień4 - 16
- 2012, Listopad11 - 38
- 2012, Październik16 - 81
- 2012, Wrzesień19 - 66
- 2012, Sierpień21 - 54
- 2012, Lipiec30 - 164
- 2012, Czerwiec23 - 110
- 2012, Maj24 - 158
- 2012, Kwiecień28 - 124
- 2012, Marzec26 - 83
- 2012, Luty13 - 31
- 2012, Styczeń9 - 25
- 2011, Grudzień15 - 38
- 2011, Listopad17 - 37
- 2011, Październik19 - 53
- 2011, Wrzesień22 - 9
- 2011, Sierpień22 - 10
- 2011, Lipiec19 - 31
- 2011, Czerwiec2 - 3
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2019
Dystans całkowity: | 492.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 26:27 |
Średnia prędkość: | 13.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.00 km/h |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 54.67 km i 5h 17m |
Więcej statystyk |
- DST 24.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Poświątecznie
Wtorek, 23 kwietnia 2019 · dodano: 12.05.2019 | Komentarze 0
Wiosenny krzew © Tymoteuszka
Wybrałam się na rundkę około miastową, niedaleko.
Odwiedziłam też dziadków na cmentarzu na Smutnej, gdzie ukazała mi się wspaniała, ruda wiewióra :)
W pełnej krasie © Tymoteuszka
Na cmentarzu © Tymoteuszka
Wiewiórka © Tymoteuszka
Wiewiórka profilem :) © Tymoteuszka
Tulipany w Parku Bulwary © Tymoteuszka
Rabata w Parku Bulwary © Tymoteuszka
Zachód słońca w Parku Bulwary © Tymoteuszka
Zachód nad Wolbórką © Tymoteuszka
Deptakiem nad Wolbórką © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo, z "Amuletem"
Poniedziałek Wielkanocny - Dolinki Podkrakowskie z Darkiem - dzień 3
Poniedziałek, 22 kwietnia 2019 · dodano: 04.05.2019 | Komentarze 2
Żegnamy się z agro w Kawiorach © Tymoteuszka
Kopiec gdzieś po drodze © Tymoteuszka
Pałac © Tymoteuszka
Kolejowy most w ruinie © Tymoteuszka
Zza krzaka © Tymoteuszka
Pod Bramą Zwierzyniecką © Tymoteuszka
W Parku Krajobrazowym © Tymoteuszka
m © Tymoteuszka
Przerwa na popas © Tymoteuszka
Ruiny zamku w Rudnie © Tymoteuszka
Widoki zapierające dech © Tymoteuszka
W lesie © Tymoteuszka
W stronę Jaworzna © Tymoteuszka
Pouczająca tablica © Tymoteuszka
Zespół pałacowy © Tymoteuszka
Na rynku w Trzebini © Tymoteuszka
Dwór Zieleniewskich w Trzebini © Tymoteuszka
Znów zza krzaka :) © Tymoteuszka
Umarli na cholerę © Tymoteuszka
W Parku Gródek w Jaworznie © Tymoteuszka
W Parku Gródek w Jaworznie 1 © Tymoteuszka
W Parku Gródek w Jaworznie 2 © Tymoteuszka
W Parku Gródek w Jaworznie 3 © Tymoteuszka
W Parku Gródek w Jaworznie 4 © Tymoteuszka
Ugrzęźliśmy w piaskownicy © Tymoteuszka
W deszczu po nieciekawym mostku © Tymoteuszka
Na Rynku w Sławkowie © Tymoteuszka
Ratusz sławkowski © Tymoteuszka
Kategoria góry, małopolska, w towarzystwie, z "Amuletem"
Niedziela Wielkanocna - Dolinki Podkrakowskie z Darkiem - dzień 2
Niedziela, 21 kwietnia 2019 · dodano: 30.04.2019 | Komentarze 1
Dzień 2 w Dolinkach Krakowskich.Wczoraj mieliśmy zaszczyt odwiedzić ich zachodnią część, dziś jedziemy na zachód.
Dojedziemy także do samego Krakowa o nieszczęsnej godzinie, przejedziemy drożkami po Bielańsko-Tynieckim Parku Krajobrazowym, odwiedzimy Misia Wojtka w Parku nieopodal Błoni, a także zobaczymy dzielnicę Żydowską, gdzie zjemy bardzo smaczny obiad. Oczywiście powrót innymi zaułkami Dolinek.
Tym razem nie będę się rozpisywać. Obejrzyjcie na spokojnie zdjęcia :)
Wyjeżdżając z agroturystyki © Tymoteuszka
Wyjeżdżając z kampingu od rodziców © Tymoteuszka
Niektóre drzewka są jeszcze gołe © Tymoteuszka
Dworek © Tymoteuszka
Mural na placu zabaw w Zabierzowie © Tymoteuszka
Na Rynku zabierzowskim © Tymoteuszka
Widok z góry, pniemy sie dalej © Tymoteuszka
W stronę radaru Zapałka © Tymoteuszka
Odwracamy się, a tam taki piękny widok © Tymoteuszka
W Lisim Dole © Tymoteuszka
W Lisim Dole, na samym dole © Tymoteuszka
Koło lotniska © Tymoteuszka
W Krakowie © Tymoteuszka
Tu, mały spichlerz © Tymoteuszka
Pod Dworem Decjusza © Tymoteuszka
W Bielańsko-Tynieckim Parku Krajobrazowym © Tymoteuszka
Aleją Jerzego Waszyngtona © Tymoteuszka
Pod Kopcem Kościuszki © Tymoteuszka
Punkt widokowy na Kraków © Tymoteuszka
Czaszka na cmentarzu na Salwatorze © Tymoteuszka
Pochowany jet tutaj Andrzej Wajda © Tymoteuszka
Kaplica św. Małgorzaty i św. Judyty © Tymoteuszka
Pomnik Wojtusia, Pomarańcza i Czarny Bocian © Tymoteuszka
Wojtek chyba za dużo pojadł © Tymoteuszka
Miś Wojtek był min. w tych krajach © Tymoteuszka
Synagoga Wysoka © Tymoteuszka
Stara Synagoga © Tymoteuszka
Mural na Kazimierzu © Tymoteuszka
Jedna z uliczek na Kazimierzu © Tymoteuszka
Synagoga w Krakowie © Tymoteuszka
Synagoga Kupa © Tymoteuszka
2 lemoniady © Tymoteuszka
Na szczęście dziś świeci słońce © Tymoteuszka
Danie obiadowe na Kazimierzu w Krakowie © Tymoteuszka
Na kirkucie w Krakowie © Tymoteuszka
Niestety, tu jazda o tej porze dnia, to droga przez mękę © Tymoteuszka
Pod dworkiem © Tymoteuszka
Modlnica - kościół pw. św. Wojciecha i Matki Bożej Bolesnej © Tymoteuszka
Widać te większe góry ;) © Tymoteuszka
Dwór w Tomaszowicach © Tymoteuszka
Pod spichlerzem © Tymoteuszka
Panorama © Tymoteuszka
Tym razem z górki © Tymoteuszka
Skałki w Dolinie Kobylańskiej © Tymoteuszka
Wodospad w Dolinie Będkowskiej © Tymoteuszka
W Dolinie Będkowskiej © Tymoteuszka
Widać znajomy punkt rozpoznawczy ;) © Tymoteuszka
Zupa wegetariańska © Tymoteuszka
Kategoria w towarzystwie, z "Amuletem", małopolska, nad brzegami, niezwykłe, zamki i pałace
- DST 63.00km
- Czas 05:13
- VAVG 12.08km/h
- VMAX 46.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Wielka Sobota - Dolinki Podkrakowskie z Darkiem - dzień 1
Sobota, 20 kwietnia 2019 · dodano: 30.04.2019 | Komentarze 1
Co by napisać?Już od dawna wiedziałam, że te Święta spędzimy inaczej niż zwykle. Jednym warunkiem była słoneczna, nie deszczowa pogoda.
Zaproponowałam te "inne" wojaże Darkowi. Długo się nie zastanawiał. Jedziemy. Co będzie to będzie.
Kierunek wycieczki przyczepowo-rowerowej zmieniał się w takim tempie w jakim zmieniały się prognozy.
Ostatecznie padło na "Dolinki Krakowskie", które z resztą w naszych planach już od dawien dawna były.
W końcu.
Z Darkiem umawiamy się w Sławkowie, po drodze do kampingu Brandysówka, gdzie mieli zacumować moi kochani.
W okolicach 9:00? Darek podjeżdża w umówione miejsce.
Musimy tylko zapakować rower na bagażnik i do ww. kampingu jedziemy samochodem.
Droga wąska jak diabli, ale udaje się bez żadnych kłopotów dotrzeć na miejsce.
Po godzinie "manewrów" jesteśmy gotowi do jazdy.
Moi zostają, muszą się rozpakować itd, itp.
Na dziś w planie mamy objazd zachodniej części Dolinek, czy wszystko się uda zobaczyć? Jak się później okazało - nie.
Wyjeżdżając z Doliny Będkowskiej napawamy się pięknymi widokami....jak się okaże, będziemy napawać się przez całe 3 dni.
Tu jest pięknie i warto tu zajrzeć choć na jeden dzień.
W Dolinie Będkowskiej © Tymoteuszka
Sokolica w Dolinie © Tymoteuszka
Wzdłuż Będkówki © Tymoteuszka
Kierujemy się na południe, w kierunku Rudawy, Pisar, gdzie oglądamy zaznaczone na mapie ciekawe obiekty.
Z resztą zawsze tak układamy trasę, aby było takich budynków jak najwięcej.
Na południe © Tymoteuszka
Dolinki mamy w zasięgu wzroku © Tymoteuszka
Willa w Rudawie © Tymoteuszka
Dawny spichlerz w Pisarach k. Krzeszowic © Tymoteuszka
Dziś Wielka Sobota, sklepy zamykają znacznie wcześniej niż zwykle. Jak się okazuje nie mamy kilku rzeczy, zostały w domu. Na szczęście udaje nam się je zakupić w Krzeszowicach.
Krzeszowice - Pałac Potockich z 1832-44r © Tymoteuszka
Dworek w Krzeszowicach na terenie parku © Tymoteuszka
Na krzeszowickim rynku © Tymoteuszka
Z tragarzami na bagażnikach wspinamy się pod Nową Górę, gdzie odwiedzamy tamtejszy kościół i na chwilkę podjeżdzamy na jeden z punktów widokowych.
Na podjeździe © Tymoteuszka
My nie do Paryża © Tymoteuszka
Przed grobem Jezusa w kościele w Nowej Górze © Tymoteuszka
Do punktu widokowego w Nowej Górze © Tymoteuszka
Po drodze wpadam na genialny pomysł. Tarzam się na zielono-żółtej łące w którejś tam Dolinie ;)
To ja, kolorowa wariatka © Tymoteuszka
Na początku Doliny Eliaszówki podjeżdżamy do źródła św. Józefa, do źródła św. Elizeusza, a na końcu wspinamy się pod klasztor w Czernej. Gdzie odwiedzamy punkt widokowy usytuowany na Drodze Krzyżowej.
Przy źródle św. Józefa w Dolinie Eliaszówki © Tymoteuszka
A oto dowód :) © Tymoteuszka
Przy źródle św. Elizeusza w Dolinie Eliaszówki © Tymoteuszka
Ruiny w Dolinie © Tymoteuszka
Przed Diabelskim Mostem - Dolina Eliaszówki © Tymoteuszka
Głównym wejściem do Klasztoru Karmelitów w Czernej © Tymoteuszka
Wnętrze kościoła w Czernej © Tymoteuszka
Końcowa stacja drogi krzyżowej w Czernej © Tymoteuszka
Widok na klasztor i okolice w Czernej © Tymoteuszka
Przez Paczółtowice, gdzie drewniany kościółek stoi, oraz Racławice kierujemy się na niebieski szlak prowadzący do Szklar.
Matko i córko, mogłabym tam zostać na stałe. Piękne widoki wokół doprowadzają mnie w osłupienie.
Zmiana warty w kościele w Paczółtowicach © Tymoteuszka
Przed kościołem w Paczółtowicach © Tymoteuszka
Paczółtowice - dwie czaszki na tablicy na murze okalającym teren kościoła © Tymoteuszka
Przed kościołem w Raclawicach © Tymoteuszka
Na niebieskim szlaku w stronę Szklar © Tymoteuszka
Z niebieskiego w stronę Szklar © Tymoteuszka
To co zostawiamy w tyle, Racławice © Tymoteuszka
Racuch, przy niebieskim szlaku © Tymoteuszka
W wąwozie k. Szklar © Tymoteuszka
Tym samym znajdujemy się w Dolinie Szklarki.
Robi się już chłodno. Pędzimy okrężną drogą do Doliny Będkowskiej, najpierw na camping, po sakwy a także na zupę wegetarińską, później do agroturystyki w Kawiorach.
W Dolinie Szklarki © Tymoteuszka
Brodło, Szklary © Tymoteuszka
Droga do Kawior pnie się w górę, niestety. Z sakwami ciężko się jedzie. W połowie góry mam dość. Zsiadam, wolę prowadzić.
Za to wychodzą piękne zdjęcia. Popatrzcie sami.
Dziś wspinamy się z sakwami do agro, w Kawiorach © Tymoteuszka
Dolina Będkowska z góry © Tymoteuszka
W stronę Kawior © Tymoteuszka
Tu obowiązuje zakaz ruchu z racji tego, że jest wąsko, a także bardzo stromo © Tymoteuszka
Końcówka dnia był strasznie męcząca, ale cały dzień był niesamowicie piękny, z niesamowicie pięknymi widokami. Zazdroszę trochę krakowianom, że mają tak piękne tereny w zasięgu ręki ;)
Kategoria małopolska, niezwykłe, w towarzystwie, z "Amuletem", zamki i pałace
- DST 26.00km
- VMAX 25.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Wielki Czwartek z kwiatami w tle
Czwartek, 18 kwietnia 2019 · dodano: 27.04.2019 | Komentarze 2
Dziś wyjeżdżam na objazd wsi....Tak się zdarzyło, że fotografuje same kwiaty, ale nie tylko ;)
Pachnie wszędzie prawdziwą wiosną.
Uwielbiam tę porę roku.
Kwiaty na drzewach © Tymoteuszka
Kwiaty na ziemi © Tymoteuszka
Magnolia na błękicie © Tymoteuszka
Wiosna © Tymoteuszka
Sady odżywiają © Tymoteuszka
Na jabłoniach widoczne już kwiaty © Tymoteuszka
Różowe kwiaty © Tymoteuszka
W lesie sosnowym © Tymoteuszka
Za barierką © Tymoteuszka
Cień Bociana © Tymoteuszka
W polu się dzieje © Tymoteuszka
Na zachodzie © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo, z "Amuletem"
- DST 55.00km
- Czas 03:48
- VAVG 14.47km/h
- VMAX 38.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Rajd do Palestyny przeinaczył się w Rajd Palmowy, a było to tak...
Niedziela, 14 kwietnia 2019 · dodano: 19.04.2019 | Komentarze 1
W Parku Miejskim w Brzezinach © Tymoteuszka
W Brzezinach byłam nieco niż wszyscy, przyjechałam do nich samochodem z rowerem na tylnym bagażniku.
A w ogóle to miało tu mnie nie być, ale koleje losu sprawiły, że jestem.
Rajdy zorganizowane przez Strefę Rowerową Brzezizny SRB należą do ciekawych, zawsze układane są tematycznie, z kolei nie należą do szybkich ani długich. Kalendarz jest bogaty, nie ma miesiąca aby nie było rajdu. W maju będziemy uczestniczyć w rajdzie pt: Od pasieki do pasieki", jak sama nazwa przybijemy do kilku pasiek, gdzie będziemy kosztować pysznych miodów, a także zwiedzać same pasieki. Zapowiada się ciekawie. Rok temu startowaliśmy sprzed bram mleczarni, gdzie poczęstowano nas tamtejszymi różnościami :) Jaki będzie kolejny? Zobaczymy. Już nie mogę się doczekać.
Ale nie o tym.
Rajd zaczęłam od rundki po Brzezinach, tam gdzie jeszcze mnie było...
W tym układzie, chyba wszystko już widziałam w tym mieście.
Brzeziński Park Miejski © Tymoteuszka
Przed Muzeum w Przestrzeni ;) © Tymoteuszka
Kwatera wojskowa na cmentarzu brzezińskim © Tymoteuszka
Jeden z aniołów © Tymoteuszka
Brzeziny - tu pochowane siostry zakonne © Tymoteuszka
.
Startowaliśmy z parkingu przy cmentarzu o godz. 10:00, ale jak to bywa, był 15 minutowy poślizg.
Formuuje się grupa. Rajd Palmowy. Zbiórka na parkingu przed cmenatrzem. © Tymoteuszka
Oczywiście wyjechaliśmy drogą mi wcześniej nieznaną, po drodze mieliśmy zaszczyt podziwiać piękne widoki Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Przemierzaliśmy szlaki, jechaliśmy bocznymi drogami, szutrami, leśnymi. W większości miejsc byłam pierwszy raz. Kolejny raz w życiu pojawię się tylko na Stacji Radegast.
Wzniesienia łódzkie © Tymoteuszka
Jedziemy dzielnie pod liczne górki © Tymoteuszka
Wesoła pasieka :) © Tymoteuszka
Trasy, że mucha nie siada © Tymoteuszka
Piękne tu widoki mają © Tymoteuszka
Czasami było za ciężko © Tymoteuszka
Fotoreporterzy z tyłu © Tymoteuszka
Skalniaczki © Tymoteuszka
Do Kalonki zajechaliśmy nieco wcześniej. Mieliśmy nieco dłuższą przerwę jak się okazało.
W Kalonce uczestniczyliśmy w uroczystej Procesji Niedzieli Palmowej.
W Kalonce na drodze krzyżowej © Tymoteuszka
Widok z góry © Tymoteuszka
Oczekujemy na procesje Palmową © Tymoteuszka
Czas zacząć procesje, dzieci śpiewają i grają :) © Tymoteuszka
Po czym skrótami przez las dojechaliśmy do żwirowni w okolicach Nowosolnej.
Zobaczyliśmy także wielką dziurę ;) pod Nowosolną © Tymoteuszka
Nieopodal, w lesie ugasiliśmy to, co inni zostawili. Gdyby się tak dalej jarzyło, nie wiem co by z lasu zostało.
Ktoś rozpalił i nie zagasił porządnie. Ekipo rowerowa do dzieła, czas zgasić pożar, inaczej las się zapali © Tymoteuszka
Do Łodzi wjechaliśmy od strony wschodniej. Odwiedzilismy w. wspomnianą Stację Radegast oraz wjechaliśmy na "Górę Śmieciową", z której podziwialiśmy widoki na miasto. Na szczycie nastąpiło rozstanie z grupą. Podzieliliśmy się na grupki, każda jechała w swoją stronę. My postanowiliśmy podjechać do schronu i dalej terenem, przez Byszewy i Nowe Skoszewy, dalej Buczek i Grzmiącą na miejsce mety a zarazem startu.
Na Stacji Radegast w Łodzi © Tymoteuszka
Ktoś musi pilnować rowerów na Stacji Radegast, nie możemy z nimi tam wejść © Tymoteuszka
Widok z Górki "Śmieciowej" w Łodzi © Tymoteuszka
Widok zza krzaka na Łodź © Tymoteuszka
Rozwijamy flagę Pokoju ;), pora na wspólne zdjęcie © Tymoteuszka
Widok z okolic schronu © Tymoteuszka
Przed dworem - ten w rękach prywatnych © Tymoteuszka
Wzniesienia łódzkie © Tymoteuszka
Kościół starokatolicki mariawitów w Grzmiącej © Tymoteuszka
Rozstaliśmy się przy cmentarzu.
Zapakowałam rower na bagażnik i wystartowałam do domu.
Dzięki kochana ekipo z Brzezin.
Mam słodką nadzieję, że spotkamy się już niebawem :)
Do zobaczenia.
Kategoria góry, łódzkie, niezwykłe, w towarzystwie, z "Amuletem", zamki i pałace
- DST 22.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
W poniedziałek, ja nie mogę bo....
Poniedziałek, 8 kwietnia 2019 · dodano: 13.04.2019 | Komentarze 1
Min. do księgowej pocałować klamkę.Oczywiście na księgowej klamce się nie skończyło.
Korzystam z coraz dłuższego dnia i śmigam dalej.
Bocian na mnie czeka © Tymoteuszka
Światło © Tymoteuszka
Bocianek © Tymoteuszka
Sarenka © Tymoteuszka
Przed zachodem słońca © Tymoteuszka
2 bażanty © Tymoteuszka
Cichy zapada zmrok, idzie już ciemna noc.... © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo, z "Amuletem"
- DST 88.00km
- Czas 05:07
- VAVG 17.20km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielny wyjazd na kilka razy
Niedziela, 7 kwietnia 2019 · dodano: 11.04.2019 | Komentarze 1
W niedzielę po kwiatach © Tymoteuszka
Z racji tego, że grillowanie się ułożyło tak a nie inaczej, musiałam pozmieniać plany na niedzielę.
Wyjechaliśmy na krótko z bocianem.
Później się przeszło kawałek ;)
Grill niedzielny....trochę obowiązków....i powrót na rower.
Tak więc ta niedziela była nijaka.
Wiosna w tle © Tymoteuszka
Pięknie tu pachnie © Tymoteuszka
Przez przypadek odkryłam nową drogę przez środek lasu :)
Oto ona.
Jadę tędy pierwszy raz © Tymoteuszka
Piękna, leśna droga © Tymoteuszka
Mijam wody szerokie © Tymoteuszka
Przed zakrętem © Tymoteuszka
Bocian położył się w kwiatach © Tymoteuszka
Droga przez środek lasu © Tymoteuszka
Trzy ambony © Tymoteuszka
Pod drzewem - pomnikiem przyrody © Tymoteuszka
Rzeczka płynie © Tymoteuszka
Zajrzałam min. do Spały, ale tłumy mnie zraziły, więc szybko z niej wyjechałam.
W niedzielę nad wodę © Tymoteuszka
Piknik rowerowy ;) © Tymoteuszka
Przez zielony las © Tymoteuszka
Nad brzegiem © Tymoteuszka
W Parku Bulwary © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo, z "Amuletem"
- DST 50.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Do trzech cmentarzy ewangelickich
Sobota, 6 kwietnia 2019 · dodano: 11.04.2019 | Komentarze 2
Bocian z kwiatami © Tymoteuszka
Niespodziewanie dzisiaj siadam na rower :), co mnie bardzo cieszy po 5 dniach pracy.
Wybieram się w okolice Niewiadowa, jadę poszukać trzech cmentarzy ewangelickich. Co prawda w tej okolicy jest jeszcze kilka, ale na chwilę obecną 3 wystarczą, tym bardziej że nie nie mam całego dnia do dyspozycji.
Po drodze zbieram wszystko co ciekawe.
Bocian z Dębniaka © Tymoteuszka
Stara chata © Tymoteuszka
Nowa wiata turystyczna w polu wyrosła © Tymoteuszka
Widok na Niewiadów © Tymoteuszka
Listki zielone © Tymoteuszka
Niczym pałac w Niewiadowie © Tymoteuszka
Ktoś w tym pałacu mieszka © Tymoteuszka
Docieram do pierwszego cmentarza. Byłam tutaj nieraz.
Jest on bardzo zdewastowany, zapomniany.
Cmentarz ewangelicki - PK1 © Tymoteuszka
Ogrodzenie w ruinie © Tymoteuszka
Sam cmentarz także © Tymoteuszka
A przy drodze bardzo dużo śmieci © Tymoteuszka
Niczym złomowisko przed lasem k. Ciosny © Tymoteuszka
Przykry widok © Tymoteuszka
Teraz docieram do drugiego. Tu mnie jeszcze nie było.
Ten też zaskakuje, swoją ruiną.
Przykro na to patrzeć.
Cmentarz ewangelicki - PK2 w pobliżu Ciosny © Tymoteuszka
Na tym cmentarzu także są pozostałości © Tymoteuszka
Na cmentarzu ewangelickim k. Ciosny © Tymoteuszka
Trzeci cmentarz jest niedaleko, postanawiam też go odwiedzić, zobaczyć w jakim jest stanie.
Dojazd do cmentarza ewangelickiego w Łączkowicach - PK3 © Tymoteuszka
W tym miejscu jest cmentarz ewangelicki © Tymoteuszka
Tu także mur w ruinie © Tymoteuszka
Ten zaskakuje, jest inny od poprzednich.
Widoczne są groby, nawet kwiaty, znicze.
Ktoś tu przychodzi i się opiekuje grobami.
W Łączkowicach na cmentarzu widoczne są groby z kwiatami © Tymoteuszka
Kwiaty rosną © Tymoteuszka
Na cmentarzu ewangelickim k. Ciosny © Tymoteuszka
Groby w ruinie © Tymoteuszka
Wracam pod wiatr, jest ciężko i robi się zimno.
Chmury mnie gonią © Tymoteuszka
Nietypowa kapliczka słupowa w Niewiadowie © Tymoteuszka
Znowu w lesie © Tymoteuszka
Pałac w parku Ujazdowskim © Tymoteuszka
Sangrodzkie stawy © Tymoteuszka
W stronę Tomaszowa © Tymoteuszka
Wzdłuż drogi © Tymoteuszka
Zanim dotrę do domu, jadę na grilla do rodzinki PL :)
Strasznie tu pachnie © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo, z "Amuletem", zamki i pałace