Info

Więcej o mnie.










Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 5
- 2019, Wrzesień10 - 12
- 2019, Sierpień15 - 15
- 2019, Lipiec7 - 11
- 2019, Czerwiec14 - 24
- 2019, Maj15 - 32
- 2019, Kwiecień9 - 11
- 2019, Marzec6 - 6
- 2019, Luty3 - 7
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 5
- 2018, Wrzesień7 - 15
- 2018, Sierpień9 - 33
- 2018, Lipiec14 - 28
- 2018, Czerwiec14 - 36
- 2018, Maj14 - 40
- 2018, Kwiecień15 - 32
- 2018, Marzec5 - 14
- 2018, Luty2 - 2
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad3 - 3
- 2017, Październik11 - 27
- 2017, Wrzesień8 - 16
- 2017, Sierpień11 - 28
- 2017, Lipiec13 - 31
- 2017, Czerwiec7 - 17
- 2017, Maj15 - 51
- 2017, Kwiecień11 - 23
- 2017, Marzec9 - 30
- 2017, Luty6 - 13
- 2017, Styczeń6 - 17
- 2016, Grudzień3 - 7
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik15 - 23
- 2016, Wrzesień11 - 32
- 2016, Sierpień15 - 36
- 2016, Lipiec11 - 21
- 2016, Czerwiec5 - 14
- 2016, Maj11 - 17
- 2016, Kwiecień6 - 13
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 8
- 2015, Grudzień3 - 10
- 2015, Listopad2 - 2
- 2015, Październik7 - 20
- 2015, Wrzesień11 - 32
- 2015, Sierpień15 - 33
- 2015, Lipiec20 - 35
- 2015, Czerwiec16 - 28
- 2015, Maj16 - 42
- 2015, Kwiecień20 - 57
- 2015, Marzec15 - 45
- 2015, Luty12 - 21
- 2015, Styczeń5 - 12
- 2014, Grudzień5 - 12
- 2014, Listopad12 - 24
- 2014, Październik11 - 24
- 2014, Wrzesień8 - 24
- 2014, Sierpień11 - 19
- 2014, Lipiec12 - 31
- 2014, Czerwiec14 - 20
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 22
- 2014, Marzec6 - 31
- 2014, Luty1 - 5
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień4 - 5
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 10
- 2013, Wrzesień4 - 8
- 2013, Sierpień12 - 35
- 2013, Lipiec12 - 46
- 2013, Czerwiec6 - 18
- 2013, Maj11 - 33
- 2013, Kwiecień10 - 31
- 2013, Marzec3 - 15
- 2013, Luty4 - 24
- 2012, Grudzień4 - 16
- 2012, Listopad11 - 38
- 2012, Październik16 - 81
- 2012, Wrzesień19 - 66
- 2012, Sierpień21 - 54
- 2012, Lipiec30 - 164
- 2012, Czerwiec23 - 110
- 2012, Maj24 - 158
- 2012, Kwiecień28 - 124
- 2012, Marzec26 - 83
- 2012, Luty13 - 31
- 2012, Styczeń9 - 25
- 2011, Grudzień15 - 38
- 2011, Listopad17 - 37
- 2011, Październik19 - 53
- 2011, Wrzesień22 - 9
- 2011, Sierpień22 - 10
- 2011, Lipiec19 - 31
- 2011, Czerwiec2 - 3
Wpisy archiwalne w kategorii
nad brzegami
Dystans całkowity: | 21705.00 km (w terenie 2065.00 km; 9.51%) |
Czas w ruchu: | 994:23 |
Średnia prędkość: | 17.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.40 km/h |
Suma podjazdów: | 116 m |
Suma kalorii: | 116 kcal |
Liczba aktywności: | 353 |
Średnio na aktywność: | 61.49 km i 3h 36m |
Więcej statystyk |
- DST 36.00km
- Czas 01:59
- VAVG 18.15km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Po herb i do Muzeum Pożarnictwa w Wolborzu
Sobota, 21 lutego 2015 · dodano: 24.02.2015 | Komentarze 1

Ruiny młyna nad Wolbórką na ul. Mostowej © Tymoteuszka
Sobota. Popołudnie.
Dziś los skierował mnie do Wolborza, z ok. 2.500 miasteczka, leżącego przy trasie S8, między Tomaszowem Mazowieckim, a Piotrkowem Trybunalskim.
Niedawno odkryłam, że w ów miasteczku przy jednej z ulic, kiedyś wmurowano płytę herbową z zamku wolborskiego.
Jadę zobaczyć, bocznymi drogami, pod górę i z góry, pod wiatr.
Po drodze można zarzyć kąpieli błotnych. Chętnych brak?

Czy ktoś zamawiał na dzisiaj kąpiel błotną? © Tymoteuszka

Widok z prawie góry ;) © Tymoteuszka

Kierunek na wiatraki © Tymoteuszka
Po drodze mijam punkt skupu mleka. Nieczynny.

Miałam ochotę na mleko, a tu zamknięte :( © Tymoteuszka
Korzystam z okazji, słońca, braku liści na drzewach, no i że w pobliżu jestem......tak trafiam na nieco odsłonięty dwór w Świńsku.

Dwór w Świńsku koło Łagiewnik © Tymoteuszka
Bliżej nie podchodzę, ale i tak cokolwiek stąd widać.

Z bliska © Tymoteuszka
Z lewej mijam kościół chorzęciński skąpany w słońcu.
Tuż obok, wyrosło boisko i alejki parkowe? Czyżby to był kolejny w okolicy teren rekreacyjno-sportowy?
A może nastała taka moda na wiejskie centra sportowe?

Widok z "góry wiatrakowej" na chorzęciński kościół pw. św. Małgorzaty © Tymoteuszka

Uwielbiam wiejskie klimaty © Tymoteuszka
"Konna aleja" pięknie wygląda, trzeba będzie się nią przejechać, może na wiosnę? albo na jesień?

Tędy prowadzi łódzki szlak konny © Tymoteuszka
Trafiam do Bogusławic, nieco okrężną drogą, bo tak chciałam.
We wiosce takich domków z gankami jest trochę.
Wyglądają całkiem sympatycznie. Place zielone w koło.

Zabudowania wsi Bogusławice © Tymoteuszka
Do wjazdu zachęcają otwarte wrota w miejscowym Państwowym Stadzie Ogierów.
Bez obaw wjeżdżam bez pytania.
Najwyżej później mnie zlińczują.
Na Jego terenie przeróżne stoją budynki ale nie tylko.

Na terenie Państwowego Stada Ogierów w Bogusławicach © Tymoteuszka
Stoi także coś wieżo podobne :)

Na terenie Państwowego Stada Ogierów w Bogusławicach pod Wolborzem © Tymoteuszka

Tutaj odbywają się regulanie zawody konne © Tymoteuszka
Na tym terenie odbywają się przeróżne zawody konne od skoków przez przeszkody, ujeżdżanie po powożenie.
Odbywają się tutaj zarówno spotkania konferencyjne, jak i wesela :)

Najbliższe zawody w Skokach przez Przeszkody odbędą się w dniach 28 luty- 1 marca 2015r © Tymoteuszka
Tu już jestem w Wolborzu. Przejeżdżam przez most, nad Moszczanką i Wolbórką.

Tu Moszczanka wpływa do Wolbórki © Tymoteuszka
Mijam liczne, piękne, stare chaty.

Stare chaty wolborskie © Tymoteuszka

Tu się skrzywiło nieco okienko © Tymoteuszka
Plac Jagiełły to centrum miasteczka.
Nie tak dawno zrewitalizowany.
A po środku tamtejsza parafia św. Mikołaja

Pl. Jagiełły w Wolborzu © Tymoteuszka

Pl. Jagiełły w Wolborzu z drugiej strony © Tymoteuszka
Przejeżdżając przez Wolbórz, od samego początku rozglądam się za ul. Modrzewskiego - to na tej ulicy znajdę to, czego szukam.
Jest, znalazłam.

Płyta herbowa z zamku wolborskiego wmurowana została do jednego z budynków na ul. Modrzewskiego © Tymoteuszka
Jadę dalej, w stronę trasy S8, w budynkach Straży Pożarnej znajduje się Pożarnicze Centrum Historyczno-Edukacyjne.
Niestety, nie zajrzę do środka, najciekawszej atrakcji turystycznej Wolborza, gdyż w soboty jest zamknięte. Zatem całuje klamkę i pędzę dalej.

Przy Muzeum Pożarnictwa © Tymoteuszka

Budynek Muzeum Pożarnictwa w Wolborzu © Tymoteuszka
Na placu moim oczom ukazuje się znajome auto. Chwilka rozmowy i pędzę w stronę Tomaszowa, nieco inną drogą, bardziej wyboistą, gdyż robi się nieprzyjemnie zimno.

Na placu przed Ośrodkiem Kultury © Tymoteuszka
Po drodze na przystanku ubieram cieplejsze dodatkowe wdzianko i zmieniam rękawiczki, zakładam też polarową czapkę.
Od razu lepiej :)
Po drodze do Tomaszowa myślę, aby zahaczyć o Groty Nagórzyckie, tam dziś popołudniem odbywa się impreza turystyczno-historyczna. Jednak nie zdążam i wpadam od razu do domu.

Zapada zmrok © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo, zamki i pałace
- DST 22.00km
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 116kcal
- Podjazdy 116m
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela
Niedziela, 15 lutego 2015 · dodano: 16.02.2015 | Komentarze 1

W słoneczny niedzielny poranek najlepszy spacer © Tymoteuszka
Z rańca słoneczny, godzinny spacer 5 kilometrowy.

Plac Kościuszki w nowej odsłonie © Tymoteuszka
Po południu czas wsiąść na rower, tylko że mam mieszane uczucia co do tej jazdy, gdyż zachmurzyło się, nie widać nigdzie słońca i wiatr tak jakby bardziej się rozhulał.
No cóż, mimo tego jadę.
Założyłam na siebie trzy warstwy, więc mam nadzieję że nie zmarznę.
Jest karnawał to i na bal trza jechać :)
To jedziem :p

Na tomaszowskim torze łyżwiarskim © Tymoteuszka

Bal Gałganiarzy © Tymoteuszka

Podczas zawodów © Tymoteuszka

Gotowi? Start! © Tymoteuszka
Dziś wybieram się na południe, w Smardzewicach muszę na coś spojrzeć.
Mianowicie interesują mnie godziny otwarcia poradni, gdyż od jutra zaczynam tam rehabilitację.
Muszę więc się przygotować ;)

I tu pojawiła się nowa tablica informacyjna © Tymoteuszka

Rewitalizacja Parku przed Sanktuarium św. Anny © Tymoteuszka

Klasztorna brama Sanktuarium św. Anny © Tymoteuszka
Poradnia zaliczona, wiec pora zaliczyć las.

Nie pojadę dziś tędy © Tymoteuszka
Oj, chyba nie dziś.
Mokro, błotniście i ślisko.
Pech tak chciał, że wybieram się w przeciwnym kierunku, myśląc, że nie znajdę tam błota.
Błoto było, prowadzenie roweru też, przez pole.
Buty, rower nie do poznania.......a wszystko takie czyściutkie było przed wyjazdem, eh.....

Za mną zbierają się czarne chmury © Tymoteuszka
Na polu też zgubiłam licznik.
Szukałam, ale nie znalazłam, pewnie babrze się teraz gdzieś w błocie.

Przede mną rozciąga się widok na zalew Sulejowski, tak jakby spowity mgłą? © Tymoteuszka
Po drodze trafiam na zawody.
Staję, i cykam fotki.

Na Omedze trafiam na zawody Automobilklubu © Tymoteuszka

Tutaj, na parkingu odbywa się jedna z kilku rund © Tymoteuszka

Słoneczna część zalewu © Tymoteuszka

Nieco dalej, za tamą robi się ciemno od czarnych chmur, które mnie gonią © Tymoteuszka
Przez tamę, a później górzaste tereny, by zrobiło mi się nieco cieplej, bo zimno jest. Wiatr i zero słońca robią swoje.

W Babim Dole stoi opuszczone gospodarstwo © Tymoteuszka

Pod nogami liczne kłącza, trzeba uważać © Tymoteuszka
Zostawiam za sobą taki widok.

DDR w stronę Nagórzyc, obok kretowisko © Tymoteuszka
Brudna, utytłana od błota wracam do domu.
Mimo wczesnej pory, robi się nieprzyjemnie zimno.
Po powrocie spoglądam na termometr, ten wskazuje na 0 stopni, brrrrr i jeszcze ten wiatr, przenikliwie zimny i silny.
Dane przejazdu z google mapa.
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo
- DST 38.00km
- Czas 02:08
- VAVG 17.81km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
sobotnie popołudnie w Lasach Spalskich
Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 16.02.2015 | Komentarze 3

Kwaterka ewangelicka © Tymoteuszka
Zanim udam się za miasto, ponownie korci mnie, aby znaleźć dziurę w ogrodzeniu i wejść na teren cmentarza żydowskiego, który od lat zamknięty jest na 4 spusty.
Dziś sprzyja mi szczęście, odnajduje "dziurę", wchodzę.
Na nieszczęście tylko na chwilkę, gdyż zostawiam za ogrodzeniem rower bez opieki.
Jednak już teraz postanawiam tutaj wrócić, już niedługo, muszę się spieszyć.
Teren kirkutu jest bardzo zaniedbany, trzeba patrzeć pod nogi, pełno kłączy, krzaków, drzew, chaszczy - gdy te zakwitną, wejście i obejrzenie czegokolwiek będzie graniczyło z cudem.
Zatem dziś tylko dwie szybkie fotki.

Na żydowskim w Tomaszowie © Tymoteuszka

Tomaszowski kirkut © Tymoteuszka
Dziś pragnę odwiedzić Lasy Spalskie.
Zmierzam DDR wzdłuż 48.

Jak ja nie cierpię błota © Tymoteuszka
Nie lubię tędy jeździć, dlatego, że zazwyczaj panuje tu ruch jak w Rzymie.
Dziś na szczęście jest nieco inaczej, chociaż kilkoro śmiałków wybrało się na wycieczkę, nie tylko rowerową.

W Spalskim Parku Krajobrazowym © Tymoteuszka

Pan dobry i Pan zły © Tymoteuszka

Słoneczna sobotnia ścieżka do Spały © Tymoteuszka

Spalskie Lasy © Tymoteuszka

Zawijaniec ;) © Tymoteuszka
Od strony Tomaszowa, Spała wita nas takim oto widokiem.

Spała - Hotel Mościcki © Tymoteuszka
Po czym jadę tam, gdzie jeszcze mnie nie było.

Spalska ruina © Tymoteuszka

Zabita deskami © Tymoteuszka

Przez okno © Tymoteuszka

Z widokiem na niebo © Tymoteuszka

Spalska piekność - Dwór Carski od podwórza © Tymoteuszka
Później przez nieco błotniste tereny docieram tutaj

Spała - staw nad Gacią z widokiem na słoneczny deptak © Tymoteuszka
Nieco dalej, tutaj

Na słonecznym deptaku © Tymoteuszka

Deptak niczym w Ciechocinku ;) © Tymoteuszka
Błotnym i lodowatym terenem docieram pod Dom Pamięci i Męczeństwa Leśników....

Widok na Dom Pamięci i Męczeństwa Leśników i Drzewiarzy Polskich w Spale © Tymoteuszka
Później wypatruje nowiutkich oznakowań, no wreszcie ktoś pomyślał o tych znakach.

Nowa tablica informacyjna © Tymoteuszka

Staw na Gaci © Tymoteuszka

Widok na Gać z drugiej strony mostu © Tymoteuszka

Tzw. "Gierkówka" wzdłuż Gaci © Tymoteuszka
Kieruję się w stronę Glinnika, ale zanim tam dotrę, muszę sprawdzić stan ścieżki pod lasem.

Pod górę © Tymoteuszka
Stan ścieżki mnie przeraził, zatem odwracam się i pedałuje z powrotem.
Łyżew nie posiadam, a i nie mam ochoty niczego złamać.

Bez łyżew daleko tutaj nie pojadę, więc w tył zwrot © Tymoteuszka

Stare, opuszczone © Tymoteuszka
Za sobą zostawiam opuszczony kościół? i sklep.
Kręcę do Tomaszowa, słońce już na horyzoncie.
W mieście słońce znika, idzie spać.
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo
- DST 33.00km
- Czas 01:55
- VAVG 17.22km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Słoneczna niedziela, czyli poszukiwania dziury w płocie ;)
Niedziela, 1 lutego 2015 · dodano: 02.02.2015 | Komentarze 2

Łabędzie nad Wolbórką © Tymoteuszka
Po przerwie od jazdy, po diagnostyce pojazdu, po generalnym czyszczeniu, po założeniu nowego łańcucha, po wymianie klocków, nastała pora na próbną jazdę. Powoli, tym bardziej, że niektóre podłoża, co się okaże później są śliskie jak lód.
Sprawdzić jak powyższy łańcuch będzie się zachowywał, współgrał ze starymi zębatkami.

Słoneczny Park Miejski © Tymoteuszka
Najpierw jadę w kierunku pewnej bramy, później nieco z tyłu do pewnego ogrodzenia/płotu.

Wiosna 1 lutego 2015 © Tymoteuszka
Jestem.
Oto główna brama tomaszowskiego kirkutu, która niestety cały czas jest zamknięta na 4 spusty, 8 kłódek i pewnie ma jakiś jeszcze alarm zabezpieczający, nie wspomnę o pająkach tam grasujących i pilnujących tego terenu, wszystko to ma chronić go przed natarczywymi, zwykłymi turystami, którzy choć raz chcą wejść na jego teren i choć raz w życiu ujrzeć zniszczone przez czas, macewy.
Dziś brama zamknięta, a jakże. Klucze? Niby skąd? Od kogo?

Główna brama tomaszowskiego cmentarza żydowskiego © Tymoteuszka
Nie udaje mi się wejść na jego teren.
Podjeżdżam jednak z drugiej strony pod płot okalający ów cmentarz.
Znajduje niewielkie wzniesienie, czyt. górkę, tam się wspinam i niestety nic nie widzę.
Dobrze, że dość długie ma ręce człowiek, dobrze, że i palce u stóp istnieją.
Wykorzystuje te członki ciała mego i pstrykam na oślep. Co z tego wyszło?, zobaczcie sami.
Pokazuje Wam tylko trzy zdjęcia, resztę zostawiam sobie, albo je zwyczajnie kasuje.

Na terenie cmentarza żydowksiego © Tymoteuszka

Macewy na żydowskim © Tymoteuszka

Macewy na tomaszowskim kirkucie © Tymoteuszka
Po obejrzeniu bardzo zaniedbanego kirkutu zza płota, kieruje się na Luboszewy.

Pociąg-szynobus ruszył ze stacji Tomaszów M. do Opoczna © Tymoteuszka
Tu, niedawno, bo w tamtym roku wybudowali boisko wielofunkcyjne.
Można zagrać min. w tenisa. W tenisa można też zagrać w Smardzewicach, w Tomaszowie zaś można zagrać we wszystko, oprócz tenisa :). Oczywiście mówię tu o grze za darmo :P

Boisko wielofunkcyjne - tu można zagrać w tenisa, we wsi Luboszewy © Tymoteuszka

Zimowe pole tuż obok lotniska wojskowego na Nowym Glinniku © Tymoteuszka
Słyszałam kiedyś o czymś, że coś, gdzieś.
No właśnie, gdzie?
Gdzie to ja zaraz się przekonam.
Jadę drogą koło "Ruskiej chaty".
Zatrzymuje się na skrzyżowaniu.

Na skrzyżowaniu Dąbrowa-Glinnik © Tymoteuszka
I podziwiam.
Nowiutki asfalt z chodnikiem u boku prawym, na całej długości wsi Dąbrowa.
W ten sposób uaktualnimy sobie mapę :)
Proszę oto dowód.

Tu droga gruntowa stała się obecnie asfaltową © Tymoteuszka

Tuż za skrzyżowaniem, po prawej stronie powstał kącik do zabaw i mini siłownia :) © Tymoteuszka

Nieco dalej na zakręcie 90 stopni pode mną lodowisko, brrrrr © Tymoteuszka
Przejechałam ten odcinek z kilkoma km na godzinę, z nogą tuż nad asfaltem. Nigdy więcej. Uf.

Zkrętu cd. tu już odtajało :) © Tymoteuszka
Asfalt nie widać końca.
Wracam do gospodarstwa. Toć to przecież niedziela, nasi grają w MŚ o trzecie miejsce w piłce ręcznej.
Tu, na moście już wiem, że nie zdążę na pierwszą połowę meczu, właśnie się skończyła.

Żegnam się z dwoma łabędziami, tym razem stojąc na moście, a chciało się żec z bocianami ;) © Tymoteuszka
Wspaniale było poczuć dziś wiosnę :) i ujrzeć wreszcie słońce.
Czarny Bocian ponownie, w poniedziałek przejdzie metamorfozę.
Po zakupie kasety i zębatek na przód, po założeniu ich, przejedziemy się na krótką rundkę po okolicy.
Kategoria łódzkie, solo, nad brzegami
- DST 47.00km
- Czas 03:19
- VAVG 14.17km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Zachmurzona Warszawska przygoda, czyli rowerowy spacer
Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 13.11.2014 | Komentarze 4

Zamek Ujazdowski - Warszawa © Tymoteuszka
11 listopada, gdzie by się tutaj wybrać, gdzie pojechać?....
Z rańca gramy w marynarza, brane są pod uwagę dwie miejscowości: Warszawa lub Kielce.
Marynarz wskazał na stolicę.
Jedziemy. Rower ląduje na bagażniku.
Po drodze radio mówi, że centrum jest nie przejezdne, a i szykuję się kilkanaście marszów i 1 bieg - nie dobrze mi się robi, gdy słyszę tę wiadomość.
Ziomale spacerują po Łazienkach i nie tylko, ja uzbrajam rower i pedałuje w nieznane.

W ogrodzie japońskim © Tymoteuszka
Swoją przygodę warszawską zaczynam w okolicach Parku Łazienki.
Niestety, wjazd rowerem zabroniony, zatem odpalam własne kopytka i wędruje to tu, to tam.

W Parku Łazienki w Warszawie © Tymoteuszka

Stara Pomarańczarnia © Tymoteuszka

Stanisław August © Tymoteuszka

Biały Domek w parku Łazienki w Warszawie © Tymoteuszka

Biały Domek z drugiej strony © Tymoteuszka

Pałac na wodzie © Tymoteuszka

Rzeźba © Tymoteuszka

Scena na wodzie © Tymoteuszka

Amfiteatr © Tymoteuszka

W parku Łazienki w Warszawie © Tymoteuszka
W Łazienkach trafił mi się pasażer na gapę :)
Posiedział na siodle, stwierdził że twarde i pobiegł, gdzie pieprz rośnie ;)

Wiewióra na rowerze :) © Tymoteuszka

Belweder © Tymoteuszka

Belweder od frontu © Tymoteuszka

Belweder od tyłu © Tymoteuszka
Jadę na północ, tuż koło pomnika Chopina.

Pomnik Fryderyka Chopina © Tymoteuszka

Wypożyczalnia © Tymoteuszka
Teraz wjeżdżam do Parku Ujazdowskiego. Tutaj też jest zakaz poruszania się na rowerze, zatem spaceruje z Bocianem u boku.

W parku Ujazdowskim © Tymoteuszka

Piękne drzewa © Tymoteuszka
Za sejmem, ulicą Frascati dojeżdżam do Parku Marszałka Śmigłego Rydza.
Po drodze zaskakuje mnie przedziwny budynek - to muzeum ziemi, a przy nim głazy narzutowe z Warszawy - pomniki przyrody.

Muzeum Ziemi w Warszawie © Tymoteuszka

Park im. Marsz. Śmigłego Rydza - Warszawa © Tymoteuszka
Nowym Światem i ul. Traugutta dojeżdżam do kościoła ewangelicko-augsburskiego.

Kościół ewangelicko-Augsburski w Warszawie © Tymoteuszka

Parafia św. Trójcy © Tymoteuszka
Później na Plac Grzybowski gdzie po jednej stronie stoi kościół Wszystkich Świętych,

Kościół Wszystkich Świętych - Warszawa © Tymoteuszka
a po drugiej

Teatr żydowski w Warszawie © Tymoteuszka
Aleją Solidarności

Kościół ewangelicko-reformowany przy al. Solidarności © Tymoteuszka

Muzeum Niepodległości w Warszawie © Tymoteuszka
Tutaj jestem w kolejnym Parku, a raczej Ogrodzie Krasińskich.

W ogrodzie Krasińskich © Tymoteuszka

Pałac Krasińskich - Warszawa © Tymoteuszka

Katedra polowa Wojska Polskiego - Warszawa © Tymoteuszka

Pomnik Powstania Warszawskiego 1944r © Tymoteuszka
Tutaj zaczyna się Stare Miasto, ale dzisiaj ominę go, z resztą chyba wszyscy go znają.....
zatem podążam najpierw ulicą Długą, później skręcam w ul. Mostową, w stronę Wisły.

Ul. Długa, obok kościoła Paulinów © Tymoteuszka

Ul. Mostowa - Warszawa © Tymoteuszka

Malowana ;) kamienica © Tymoteuszka
Skwerem im. I Dywizji Pancernej, koło Parku im. R. Traugutta, na ulicę Muranowską, później Stawki.

Pomnik poległym i pomordowanym na Wschodzie na ul. Muranowskiej w Warszawie © Tymoteuszka
Tutaj Niepodlegli biegacze mnie przyblokowali, muszę odstać swoje.

Strat biegu Niepodległości w Warszawie © Tymoteuszka
Cierpliwość moja się kończy, okrążam wszystkich idąc i wracam w to samo miejsce, z tymże po drugiej stronie ulicy.
Mogę już jechać.
Wydaję mi się, że dziś cała Warszawa stoi.
Wszędzie nakazy, zakazy, policja, wojsko .....eh

Bieg czas zacząć © Tymoteuszka
Już niedaleko ul. Okopowa, przy której mieści się cmentarz na Powązkach.
Ale najpierw udaje się w okolice cmentarza żydowskiego.
Chciałabym na jego teren wejść.
Niestety nie udaje mi się, inni też mają taki sam kłopot.
Jedyne co mi się udaje zobaczyć, to:

Mur Getta Warszawskiego © Tymoteuszka

Za tą bramą znajdują się mogiły zamordowanych przez Hitlerowskiego okupanta Żydów i Polaków © Tymoteuszka

Ofiarom Hitlerowskiego terroru © Tymoteuszka

Ściana © Tymoteuszka
Znalazłam w końcu bramę na cmentarz.
Teraz pora na krótki spacer po Powązkach.
Króciutki.

Na terenie Powązek © Tymoteuszka

Powązki warszawskie © Tymoteuszka

Teren Powązek © Tymoteuszka

Tu spoczywa Gustaw Holoubek © Tymoteuszka

Cmentarz Powązki © Tymoteuszka

Rzeźby © Tymoteuszka

Śpiący aniołek © Tymoteuszka

Powązki © Tymoteuszka
Po obiedzie w pobliskim McDonaldsie pora udać się w stronę domu, obieram kierunek zachód, później południe.

Rupieć na chodniku przy Powązkach © Tymoteuszka
Obok Parku Szymańskiego

Obywatel Jemenu od 9 lat w Guantanamo © Tymoteuszka
zobaczyć cerkiew prawosławną na cmentarzu

Dzwonnica cerkiewna © Tymoteuszka

Cerkiew św. Jana w Warszawie © Tymoteuszka

Wejście do niej © Tymoteuszka

Otwarta księga © Tymoteuszka

Wiele jest takich miejsc w Warszawie © Tymoteuszka
później w stronę kościoła mariawitów i na południe w stronę Al. Jerozolimskich, później w ul. Grójecką.

Kościół Mariawitów zasłonięty reklamami, eh © Tymoteuszka

Tu Hitlerowcy powiesili Polaków za akcję wysadzenia torów kolejowych © Tymoteuszka

Przy torach © Tymoteuszka
Tutaj zaczyna się moja przygoda z przejściem przez wielkomiejskie torowisko.
Mimo tego, że na mapie prowadzi tędy normalna ulica/droga, w rzeczywistości muszę zebrać siły i nabrać odwagi, żeby przejść schodek po schodku, tor za torem....spociłam się. z wrażenia. ze zmęczenia psychicznego. Masakra.
Żyję.
Uffff, teraz oby dojechać do Grójeckiej, a później do Janek, gdzie czeka na mnie dalszy transport do domu :)

Rezerwat Stawy Raszyńskie - widok na staw Puchalski © Tymoteuszka
Zdecydowanie lepszą opcją było pojechanie w tym dniu do Kielc, niżeli do Warszawy.
Któżby się zastanawiał nad tym, nie pomyśleliśmy o tym przed wyruszeniem.
Na drugi rok chyba jednak pojedziemy do Kielc, bo to ładne miasto, wydaje mi się, ze mało znane, zapomniane przez turystów ?, warto je pokazać, chociażby Wam.
Kategoria mazowieckie, nad brzegami, niezwykłe, pieszo, solo, zamki i pałace
- DST 34.00km
- Czas 02:27
- VAVG 13.88km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Rajd Niepodległości na orientację - 9 listopada Las Łagiewnicki
Niedziela, 9 listopada 2014 · dodano: 12.11.2014 | Komentarze 1

Mapa Rajdu na Orientację w powiększeniu © Tymoteuszka
na stronie http://www.bikeorient.pl/ odczytuje świeżą wiadomość dotyczącą rajdu Niepodległości w Łodzi.
Oprócz wyścigu MTB ;) pośród drzew i drzewek jest też opcja rajdu pieszego i rowerowego na orientację.
Pokawać się i jechać ;P, tym bardziej, że zawody w niedzielę.

Tablica regulaminowa podczas Rajdu Niepodległości na orientację w Łodzi © Tymoteuszka
W bazie zawodów widać ruch, ale organizatorów, zawodników jak na lekarstwo.
Jest dopiero przed 9.00, start dopiero o 10.00
Czytam informacje wywieszone na tablicach. Na jednej regulamin, na drugiej wielka mapa z zaznaczonymi punktami.
Ilość punktów do potwierdzenia to 23, lecz aby zostać sklasyfikowanym można zaliczyć tylko 5 z nich.
O zajętym miejscu decyduje tylko ilość potwierdzonych punktów, czas nie ma tutaj żadnej roli.
Dziwne jak dla mnie, no cóż, są to bezpłatne zawody dlatego czemu się dziwić?
Liczy się zabawa. :)

Lista zawodników © Tymoteuszka

Przed startem rajdu © Tymoteuszka
Mapa Las Łagiewnicki skala 1:30000
Dziś nie ma lampionów.
Manifest - karta do uzupełnienia w dłoń i można jechać.
Startuje już po 9.00.
Obieram kierunek południe, tym samym chciałabym zaliczyć PK 6, już na samym początku podchodzę do niego 2 razy, w końcu odpuszczam, zostanie na później. Pięknie się zaczyna.
Wracam na asfalt i gnam na południe PK 12 - słup na górce - litera. Spisuje E.
PK 16 - obelisk data na samym dole - spisuje 22 nov. 1914r. - na mapie obelisk przesunięty, ale to mniejsza o to.
PK 13 - drzewo na górce - litera, tylko która to górka? spisuje, ale gubię rower!!!!
Nie mam roweru. Mapa na kierownicy, nie wiem w którym miejscu jestem, nie mam pojęcia którędy do domu?
Panika. Panika. Zostaje mi tylko telefon do przyjaciela. Dzwonię. Znalazł rower, ufffffffffffff.
Już raz zgubiłam rower na zawodach, ten jest drugi, czyżby do trzech razy sztuka?
Nie proszę, ja zawału dostanę kiedyś.
Piotrek proponuje wspólną jazdę. No to jedziemy.
PK 15 - Śmieciowa Góra - ile ławek postawiono na szczycie - 0
PK 20 - nr posesji visa vi ul. Wałbrzyskiej 18 - 37 a
PK 9 - przy ścieżce - cyfra - 9
PK 2 - ostatnie dwie cyfry telefonu na bilbordzie - 73
PK 8 - słup litera - A
PK 7 - z ilu półwałków zrobiony jest mostek - 20 + 2 ćwierćwałki ;)
PK 11 - przepust litera - B
PK 6 - z ilu belek składa się tablica pod mapą - 8
PK 5 - drzewo przy oczku litera - C
PK 3 - ile kołków wisi pod daszkiem - 10
PK 1 - numer na słupie przy kapliczce - 309
PK 14 - róg muru cmentarza - żył lat....- 37

Mapa i manifest jest :) © Tymoteuszka
PK 23 - górka - słupek z kasownikiem litera - S
PK 18 - brama do lasu - narysuj wzór belkowania od spodu
PK 22 - drzewo litera - T
PK 21 - ilość lizawek przy paśniku - 2
PK 17 - kopiec/pagórek - litera
PK 10 - drzewo przy zachodniej stronie wykopu litera - K
PK 4 - ilość lizawek przy paśniku - 2
PK 19 - od której czynne są kapliczki - 8.00
Na mecie czeka bigos, herbata - czegóż trzeba więcej?
Wręczenie nagród temu, który podpadnie ;)
Aż jeden dyplom i 5 medali, choć większość zdobyła komplet, nie wiadomo w jakim czasie.
Dziwne były te zawody, bez ograniczenia czasowego.
Piotrku, dziękuje za oprowadzenie po lesie, no i najważniejsze za odnalezienie zguby :)
Kategoria łódzkie, nad brzegami, w towarzystwie, zawody
- DST 45.00km
- Teren 12.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzikuska w dzikiej krainie :)
Poniedziałek, 3 listopada 2014 · dodano: 03.11.2014 | Komentarze 3

Nad brzegiem Pilicy © Tymoteuszka
Wzdłuż Pilicy i Wolbórki.
Ścieżkami nie odkrytymi, wałami, krzaczorami, czyli prawdziwie dzika wyprawa po dzikich terenach w granicach miasta.
Oprócz dwóch ostatnich zdjęć, wszystkie pozostałe rozjaśnione, przyciemnione, skontrastowane, czyli przerobione ;)

Niebieskie Źródła w liściach © Tymoteuszka

Niebieskie Źródła od zakazanej strony © Tymoteuszka

Odbicie lustarzane © Tymoteuszka

Żywe istoty © Tymoteuszka

Nieznaną ścieżką © Tymoteuszka

I po chacie © Tymoteuszka

Widok na jedną z plaż na OSiR-ze © Tymoteuszka

Dzikie tereny tuż obok Pilicy © Tymoteuszka

Namiot, posłanie? © Tymoteuszka

Pilica dzika © Tymoteuszka

Most kolejowy nad Wolbórką © Tymoteuszka

Niebieski most na Wolbórce © Tymoteuszka

Kładka na Wolbórce © Tymoteuszka

Za mostem Park Solidarność © Tymoteuszka

Deptakiem wzdłuż Wolbórki © Tymoteuszka

Czas na leżakowanie, brakuje tylko kołderki :) © Tymoteuszka

Wyspa drzewna :) © Tymoteuszka

Niedostępna kładka na Wolbórce © Tymoteuszka

Tuż za nią most w ciągu ulicy św. Antoniego © Tymoteuszka

Jesienną aleją © Tymoteuszka

Most na ulicy Legionów © Tymoteuszka

Z drugiej strony © Tymoteuszka

Nad wodami © Tymoteuszka
Pora rozstać się z dziką krainą, wkraczam więc na tereny zamieszkałe.

Stare © Tymoteuszka

Nowe blokowisko © Tymoteuszka
Nie powiem, sympatyczne miejsce na nowe mieszkanie :)
Kategoria drewniane, łódzkie, nad brzegami, solo
- DST 44.00km
- Teren 19.00km
- Czas 02:43
- VAVG 16.20km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Do ujścia rzeczki Niebieskie Źródła
Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 22.10.2014 | Komentarze 3

W jesiennym Rezerwacie © Tymoteuszka
Ostatnio aura nie dopisywała, zatem trzeba było się obejść bez roweru.
W niedzielę jak na życzenie rozpogodziło się. Temperatura wzrosła, zatem pojawił się banan na twarzy i chęć na pedałowanie.

Szlakiem koło Małych Grot © Tymoteuszka
Wyjechałam ok. 14.00, zatem nie mogłam pojechać gdzieś dalej, bo to było już za późno. Zatem kręciłam po okolicy.
Wpierw udałam się na południe, terenem, szlakiem zielonym pieszym, tuż koło Grot Małych, do Białej Góry.

W Białej Górze © Tymoteuszka

Sortownia piasków Biała Góra © Tymoteuszka
Później zawróciłam i asfaltem w słoneczku pomknęłam w stronę Rezerwatu Niebieskie Źródła.

Jesienny szlak pieszy i rowerowy © Tymoteuszka
Tutaj postanawiam pojechać wzdłuż rzeczki o tej samej nazwie, z tymże ona już nie jest rezerwatem.

Piękny kolor Niebieskich Źródeł dziś się nam ukazał © Tymoteuszka
Mijam po drodze pierwszy mostek pieszo-rowerowy.

Mostek na Niebieskich Źródłach © Tymoteuszka

Do Rezerwatu można wejsć/wjechać i tędy © Tymoteuszka
Później przecinam jedną z głównych ulic miasta, ulicę św. Antoniego, pod którą przepływa owa rzeczka.

Rzeczka o nazwie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Przypomina niczym potok górski. Woda mieni się w słońcu, aż kusi by umoczyć nóżki :)

Krystalicznie czysta © Tymoteuszka
Nie, nie, nie o tej porze roku, może się pokuszę dopiero w przyszłym, latem.
Cały czas jade polnymi drogami. Tuż koło osiedla domków jednorodzinnych Ludwików.

Wiję się ona pośród pól © Tymoteuszka

Jesienna Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Rzeczka ma swój urok.

Niczym widokówka © Tymoteuszka

Wody rzeczki Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Czasami jest niebezpiecznie ;) Tutaj nad stromym jej brzegiem, tuż przy ogrodzeniu posesji.

Nad brzegiem © Tymoteuszka
Za chwilę przejdę na jej drugi brzeg tą oto przeprawą.

Przeprawa przez rzeczkę © Tymoteuszka
Tu już po drugiej stronie, z widokiem na kolejny, drugi most drogowy, tym razem na ulicy Białobrzeskiej.

Pod mostem © Tymoteuszka
Przecinam ulicę Białobrzeską, wbijam się w kolejną polną dróżkę zasypaną liśćmi wzdłuż rzeczki.
Według mapy powinnam za jakiś czas opuścić tę ścieżkę i skręcić w lewo, gdzie rzeczka Niebieskie Źródła kończy swój bieg i wpływa do Pilicy.

Kapliczka przydrożna © Tymoteuszka
Zgaduj zgadula, na czuja wbijam się pomiędzy krzaczorami, nie prowadzi tutaj żadna dróżka skąd jadę, idę, nie da się jechać, może uda mi się znaleźć miejsce wpłynięcia jednej do drugiej?
Jest! Punkt kontrolny zdobyty!

Ujście rzeczki Niebieskie Źródła do Pilicy © Tymoteuszka
Postanawiam kontynuować temat "Rzeka" i jadę tym razem wzdłuż rzeki Pilicy, polną ścieżką, a jakże.

Ahoj, ahoj!!! © Tymoteuszka

Widok z mostu drogowego na fragment mostu kolejowego na Pilicy © Tymoteuszka

Grill Bar Kuźnia © Tymoteuszka
Trafiam wprost na taki widoczek.

Z polnej drogi wprost pod most kolejowy © Tymoteuszka
Żelazny most kolejowy na Pilicy.

Żelazny most kolejowy na Pilicy © Tymoteuszka

Pod mostem © Tymoteuszka
To tutaj odkrywam, że coś się stało z moim obiektywem w lustrzance. Widać to coś na każdym zdjęciu. Prawdopodobnie jest to rysa.
Pięknie, czeka mnie wizyta u pani fotograf, niech coś poradzi.

Na moście ;) © Tymoteuszka
Mijam most, z daleka słychać nadjeżdżający pociąg, rumocze strasznie, nie chcę mi się wracać, by go sfotografować.

Ruiny w pobliżu mostu © Tymoteuszka
Jadę dalej. Mijam mostek, tym razem na rzece Wolbórce, gdzie niedaleko wpływa do Pilicy.

Z mostu na Wolbórce © Tymoteuszka
Ryzykuje jakimiś pouczeniami, czy czymś podobnym przemierzając zamknięty teren modernizowanej za 105 mln zł, oczyszczalni ścieków.
Po drodze ukazuje mi się taki oto widok.

W bunkrze coraz więcej śmieci © Tymoteuszka
Nie było tutaj aż tyle śmieci. Ludzie!!!
Wyjeżdżam z terenu oczyszczalni i kieruję się na Spałę.

Jesienna droga do Spały © Tymoteuszka

Jesiennej drogi cd © Tymoteuszka

W Spale © Tymoteuszka

Rogacz © Tymoteuszka

Na nowym deptaku w Spale © Tymoteuszka

Komu grzyby, bo idę do domu © Tymoteuszka

Niejadalne © Tymoteuszka

Hotel Champion na terenie COS w Spale © Tymoteuszka

Pobliski stadion lekkoatletyczny jej imieniem © Tymoteuszka

Osiągnięcia Kamili Skolimowskiej © Tymoteuszka

Budynek krytego basenu w COS Spała © Tymoteuszka

Trasy dla biegaczy, nie tylko sportowców © Tymoteuszka
Słońca coraz mniej, zatem czas, aby kierować się w stronę domu.
Przez Ciebłowice

Uwielbiam takie widoki © Tymoteuszka
i dalej przez dzielnicę Białobrzegi, gdzie remont kościółka już na ukończeniu.
Kiedy jego wnętrze zostanie otwarte? Nie wiem, trzymam kciuki by wreszcie można było go zobaczyć od środka.

Kościółek modrzewiowy z 1746 roku w Tomaszowie-Białobrzegach zmienia swoje oblicze :) © Tymoteuszka

Zachód słońca nad torami © Tymoteuszka
Kategoria drewniane, łódzkie, nad brzegami, solo
- DST 62.00km
- Teren 13.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Jesienna zielona Łódź
Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 4

Jesienna Łódź © Tymoteuszka
Kolejna niedziela spędzona w Łodzi.
Tym razem zakładam sobie obejrzenia terenów zielonych tego miasta.
Zaczynam swoją wycieczkę w okolicach ZOO, Ogrodu botanicznego, a także Parku Na Zdrowiu, jest to największy kompleks parków w mieście, który mieści się w zachodniej części miasta, na osiedlu Polesie/Zdrowie.

Rezerwat Przyrody Polesie Konstantynowskie © Tymoteuszka

W liściach © Tymoteuszka

Aleja parkowa © Tymoteuszka

Na skrzyżowaniu © Tymoteuszka

W kolejnym parku łódzkim © Tymoteuszka

Parkowy staw © Tymoteuszka

Przy zielonym rodnku © Tymoteuszka
Przez lasek wyjeżdżam z terenów zielonych na jedną z łódzkich ulic i odnajduje na niej drewniany budynek po przeciwnej stronie.

Zabytkowy budynek w pobliżu Lunaparku łódzkiego © Tymoteuszka
Dalej w kierunku drewnianego kościółka przy Al. Włókniarzy. Bez szczegółowej mapy, bez nazw ulic jest ciężko gdziekolwiek trafić, ale udaje mi się.

Drewniany kościół pw. Najświętszego Zbawiciela w Łodzi © Tymoteuszka

Przy Al. Włókniarzy © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła jest murowane, eh © Tymoteuszka
Teraz kieruję się na północ, do kolejnego łódzkiego parku, ten znajduje się na osiedlu wg. mapy - Bałuty, a tak naprawdę to Radogoszcz.

Kolejny łódzki park © Tymoteuszka
W parku odnajduje pomnik:

Pamięci żołnierzy Sztabu Armii Łódź © Tymoteuszka
Jadę koło stawów

W parku na Bałutach © Tymoteuszka
w kierunku muzeum.

Mauzoleum na Radogoszczu © Tymoteuszka

Stoi w miejscu Rozszerzonego Więzienia Policyjnego © Tymoteuszka

Utworzonego w fabryce włókienniczej spalonego wraz z 1500 więźniami © Tymoteuszka
Po drodze, gdzieś stoi

Drewniana łódzka chata © Tymoteuszka
i ponownie trafiam na stację Radegast, z tymże dzisiaj z drugiej strony.
W poprzednią niedzielę widziałam ją z góry, z punktu widokowego, dziś z jej poziomu.

Przy pomniku zagłady Radegast © Tymoteuszka

Na stacji Radegast © Tymoteuszka
Kieruje się na Nowosolną.
To tutaj na mapie widzę napis układ przestrzenny z 1802r. a także punkt widokowy o wysokości 258m npm.
Może być ciekawie.
Mijam skomplikowane skrzyżowanie, później ten oto znak:

Za rogatki © Tymoteuszka
Cały czas myśląc, że Nowosolna przede mną.
Po drodze mijam zachęcający drogowskaz: "do miejsca Pamięci Narodowej", skręcam.
Wjeżdżam w las, jadę, jadę i nic nie znajduje.
Po drodze spotykam biegacza, który uświadamia mi, że jestem w zupełnie innym miejscu niż mi się to wydaje, ups.....Dziękuje bardzo!!!
Gdzie ja jestem?
Jak się okaże w domu, wyjechałam poza mapę.
Zawracam z powrotem z pamięci na asfalt i gnam z powrotem na skomplikowane skrzyżowanie. To w tym miejscu jest ta feralna Nowosolna. Jak się okazuje, jest to osiedle administracyjne Łodzi, a nie jak myślałam odrębną wsią, eh, te mapy nie aktualne.

Drewniana dzwonnica przy kościele w Nowosolnej © Tymoteuszka
Jadę w kierunku Wiączynia Górnego, gdzie spotykam się z ziomalami i dalej, już samochodem na Tomaszów.
Kategoria drewniane, łódzkie, nad brzegami, solo
- DST 41.00km
- Teren 12.00km
- Czas 02:14
- VAVG 18.36km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Ze wsi do wsi, wzdłuż Wolbórki i zamach żołędziowy na moją osobę :)
Sobota, 11 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 3

Jesienną porą w polu © Tymoteuszka
W stronę Wiaderna, Studzianek - te zjechałam najbardziej jak się dało....i tutaj też na końcu wsi coś mnie tknęło, by zjechać na ścieżkę pośród pól, później obok lasu, a to wszystko przez kolorki jesieni.

Żołędziowo-jesienny raj © Tymoteuszka
Tu mi się oberwało od kogoś. Zamachowców było sporo, obrzucali mnie żołędziami, straszyli......

Co chwilkę ktoś bombarduje tutaj żołędziami z góry © Tymoteuszka
Wiaduktem na drugą stronę trasy S8 w kierunku Chorzęcina.
Gdzie znów zboczyłam, tym razem w polną dróżkę, wzdłuż Wolbórki.
Niestety musiałam się cofnąć, ścieżka sie kurczyła, kurczyła, aż w końcu zniknęła.

Polną wzdłuż Wolbórki © Tymoteuszka

Pani jesień © Tymoteuszka

Kiedyś Wojewódzka Stacja Ratownictwa medycznego, dziś do sprzedania © Tymoteuszka
Po drodze, spontanicznie wjeżdżam na teren byłego zakładu Mazovia.
Dziś to ruina, w przyszłości ma tu stać Galeria handlowa.

Kominy Mazovii © Tymoteuszka

Narożna kamienica przy ulicy Warszawskiej i Barlickiego © Tymoteuszka

Tu kiedyś pracowali moi ziomale © Tymoteuszka

Teraz burzą ten zakład © Tymoteuszka
A tuż obok

Park Bulwary © Tymoteuszka

Tuż obok wyburzanego zakładu Mazovia © Tymoteuszka

Ścieżynką, po lewej Mazovia, po prawej rzeka Wolbórka © Tymoteuszka

Na Bulwarach © Tymoteuszka
Centrum też się zmienia.

Na Placu Kościuszki © Tymoteuszka

W Alejach Piłsudskiego © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo, zamki i pałace