Info

Więcej o mnie.










Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 5
- 2019, Wrzesień10 - 12
- 2019, Sierpień15 - 15
- 2019, Lipiec7 - 11
- 2019, Czerwiec14 - 24
- 2019, Maj15 - 32
- 2019, Kwiecień9 - 11
- 2019, Marzec6 - 6
- 2019, Luty3 - 7
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 5
- 2018, Wrzesień7 - 15
- 2018, Sierpień9 - 33
- 2018, Lipiec14 - 28
- 2018, Czerwiec14 - 36
- 2018, Maj14 - 40
- 2018, Kwiecień15 - 32
- 2018, Marzec5 - 14
- 2018, Luty2 - 2
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad3 - 3
- 2017, Październik11 - 27
- 2017, Wrzesień8 - 16
- 2017, Sierpień11 - 28
- 2017, Lipiec13 - 31
- 2017, Czerwiec7 - 17
- 2017, Maj15 - 51
- 2017, Kwiecień11 - 23
- 2017, Marzec9 - 30
- 2017, Luty6 - 13
- 2017, Styczeń6 - 17
- 2016, Grudzień3 - 7
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik15 - 23
- 2016, Wrzesień11 - 32
- 2016, Sierpień15 - 36
- 2016, Lipiec11 - 21
- 2016, Czerwiec5 - 14
- 2016, Maj11 - 17
- 2016, Kwiecień6 - 13
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 8
- 2015, Grudzień3 - 10
- 2015, Listopad2 - 2
- 2015, Październik7 - 20
- 2015, Wrzesień11 - 32
- 2015, Sierpień15 - 33
- 2015, Lipiec20 - 35
- 2015, Czerwiec16 - 28
- 2015, Maj16 - 42
- 2015, Kwiecień20 - 57
- 2015, Marzec15 - 45
- 2015, Luty12 - 21
- 2015, Styczeń5 - 12
- 2014, Grudzień5 - 12
- 2014, Listopad12 - 24
- 2014, Październik11 - 24
- 2014, Wrzesień8 - 24
- 2014, Sierpień11 - 19
- 2014, Lipiec12 - 31
- 2014, Czerwiec14 - 20
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 22
- 2014, Marzec6 - 31
- 2014, Luty1 - 5
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień4 - 5
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 10
- 2013, Wrzesień4 - 8
- 2013, Sierpień12 - 35
- 2013, Lipiec12 - 46
- 2013, Czerwiec6 - 18
- 2013, Maj11 - 33
- 2013, Kwiecień10 - 31
- 2013, Marzec3 - 15
- 2013, Luty4 - 24
- 2012, Grudzień4 - 16
- 2012, Listopad11 - 38
- 2012, Październik16 - 81
- 2012, Wrzesień19 - 66
- 2012, Sierpień21 - 54
- 2012, Lipiec30 - 164
- 2012, Czerwiec23 - 110
- 2012, Maj24 - 158
- 2012, Kwiecień28 - 124
- 2012, Marzec26 - 83
- 2012, Luty13 - 31
- 2012, Styczeń9 - 25
- 2011, Grudzień15 - 38
- 2011, Listopad17 - 37
- 2011, Październik19 - 53
- 2011, Wrzesień22 - 9
- 2011, Sierpień22 - 10
- 2011, Lipiec19 - 31
- 2011, Czerwiec2 - 3
Wpisy archiwalne w kategorii
nad brzegami
Dystans całkowity: | 21705.00 km (w terenie 2065.00 km; 9.51%) |
Czas w ruchu: | 994:23 |
Średnia prędkość: | 17.60 km/h |
Maksymalna prędkość: | 55.40 km/h |
Suma podjazdów: | 116 m |
Suma kalorii: | 116 kcal |
Liczba aktywności: | 353 |
Średnio na aktywność: | 61.49 km i 3h 36m |
Więcej statystyk |
- DST 43.50km
- Czas 02:04
- VAVG 21.05km/h
- VMAX 35.50km/h
- Temperatura 20.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
nad rez. Gać
Piątek, 2 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0
Nad Gacią dawno mnie nie było.Tutaj miał swoją posiadłość towarzysz Gierek, niedaleko stoi bunkier - trasa turystyczna - w Konewce, a rez. Gać - to najmłodszy rezerwat w okolicy, jest to rzeczka Gać z kilkoma stawami, nad które to pewnie chodził na spacery Gierek ze soją małżonką.
Wypróbować nowy licznik Kitusiem.
Po pracy.
Trasa: Tomaszów - Luboszewy - Glinnik - Dąbrowa - Cygan - Spała - Gać - Spała - Ciebłowice Duże - Tomaszów.

nasze góry i nasze kominy ;)© Tymoteuszka

nowiutki dywanik© Tymoteuszka
Takim dywanikiem aż się chce jechać, nawet na koniec Świata ;)

w Spale prawie takie same budynki jak ten© Tymoteuszka

nad stawem "Gierka" ;)© Tymoteuszka

droga w rez. Gać© Tymoteuszka
Ruch samochodowy tutaj znikomy, dlatego, że rezerwat i dlatego, że zakaz wjazdu :p góra-dół-góra. Za to można spotkać lisa, albo inne zwierzątko. Dzisiaj na szczęście tych zwierzątek nie spotkałam, dlatego że prawie cały czas dzwoniłam - głupia baba odstraszała biedne stworzenia :p

w Spale© Tymoteuszka
To, co uwielbiam najbardziej :)

na moście w Spale zachód nad Pilicą© Tymoteuszka
"Cichy zapada zmrok
idzie już ciemna noc...
zostań zostań wśród nas,
tak jak byłeś za dnia..."
Kategoria solo, nad brzegami, drewniane
- DST 23.00km
- Czas 01:17
- VAVG 17.92km/h
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Reksiu - SPRZEDANY
- Aktywność Jazda na rowerze
Kółeczko
Wtorek, 30 sierpnia 2011 · dodano: 31.08.2011 | Komentarze 0
Po pracy wyjeżdżam na trasę: Tomaszów - Smardzewice - tama na Zalewie Sulejowskim - Swolszewice Małe - Wiaderno - Wola Wiaderna - Tomaszów.Z racji, że zrobiło się chłodno, a i ubrana jestem dość cienko, dziś krociutka trasa.
Nawet zmarzłam, wiatr przeszkadzał, bez skurczy się nie obyło.
P.S. Zakupiłam nowy licznik, Kituś się ucieszy :)
Ro-ro zdaje egzamin, tylko, że po mieście jak w nim jeżdże myślą, że to chusta Turczynki iciągle słyszę jakiś brecht za moimi plecami - mam to gdzieś.
Kategoria nad brzegami, solo
- DST 74.00km
- Teren 0.50km
- Czas 03:28
- VAVG 21.35km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 29.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
na drugi koniec Jeziora Sulejowskiego
Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 21.08.2011 | Komentarze 0
Tym razem padło na Sulejów, a mianowice Podklasztorze w Sulejowie, na południe od Tomaszowa Maz.Zespół Opactwa Cystersów.
Dawno tutaj nie byłam, także postanowiłam go odwiedzić.
Trasa: Tomaszów - Smardzewice - Twarda - Bukowiec nad Pilicą - Małe Końskie - Błogie Rządowe - Błogie Szlacheckie - Prucheńsko Duże - Owczary - Sulejów i spowrotem zachaczając po drodze o brzeg Jeziora w Zarzęcinie.

kościół w Błogich - Szlacheckich© Tymoteuszka

pw. Nawiedzenia NMP i św. Mikołaja z 1785-89r© Tymoteuszka
Sulejów

kościół pw. św. Tomasza© Tymoteuszka

ołtarz główny© Tymoteuszka

na terenie opactwa cystersów© Tymoteuszka

w budynku z oknem mieści się duszpasterstwo młodzieży© Tymoteuszka

na terenie opactwa© Tymoteuszka

romański kościółek św. Tomasza z tyłu© Tymoteuszka

z boku© Tymoteuszka

romański© Tymoteuszka

prawie od frontu ;)© Tymoteuszka

mury opactwa© Tymoteuszka

ja cały czas na nim jestem :)© Tymoteuszka

brama do hotelu w Podklasztorzu© Tymoteuszka

mury© Tymoteuszka

dwa boćki© Tymoteuszka
W Zarzęcinie

ruch nad Jeziorem Sulejowskim© Tymoteuszka

naturalnie, syf woda = zakaz kąpieli© Tymoteuszka

chata w Bukowcu nad Pilicą© Tymoteuszka
Kategoria budowle romańskie, drewniane, nad brzegami, solo, łódzkie
- DST 98.00km
- Czas 04:40
- VAVG 21.00km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temperatura 35.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
w Studziannej/Poświętnym
Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 06.08.2011 | Komentarze 3
Pierwotnie miałam jechać do Rawy Mazowieckiej.Trasa na północ - T.M. - Luboszewy - Lubochnia - Tarnowska Wola - Żelechlinek - Petrykozy - Dziurdzioły - Boguszyce - Rawa Mazowiecka i spowrotem tą samą drogą.
Na popołudnie znów zapowiadają nieprzyjemną pogodę z wyładowaniami atmosferycznymi. Powtórka z wczoraj?
3 km od domu, olśniło mnie, że nie wzięłam apartu fotograficznego.
Musiałam sie wrócić.
Coś mnie tknęło, że w ostatniej chwili zmieniłam kierunek jazdy, tak więc z Rawy dziś nici, przyszła kolej na Studzianne/Poświętne.
Trasa na wschód: T.M. - Sługocice - Brzustów - Inowłódz - Poświętne - Inowłódz - Spała - Ciebłowice Duże - T.M.
Do Poświętnego jechałam sama.
Mimio, że od Inowłodza jechałam bardzo ruchliwą drogą 48 na Radom, dzisiaj miałam szczęście, raz że z samego rana, a dwa, że niedziela - ruch był minimalny.
Brzustów

św. Florian w Brzustowie© Tymoteuszka
Zaczyna się pofałdowany teren, gór-dół-góra, piękne widoczki, las w około i ten zapach wsi. Uwielbiam. Narkotyzuje się.
Robi się duszno, parno i gorąco. Termometr mówi sam za siebie ;)
Poświętne

widać już cel© Tymoteuszka

willa - chata w Poświętnem© Tymoteuszka

Sanktuarium św. Rodziny w Poświętnym (filipini)© Tymoteuszka

Wejscie główne© Tymoteuszka
I tu spotykam kolarzy turystów z Szydłowca (na zdjęciu w niebieskich koszulkach), którzy zmierzają w kierunku Spały, czyli tam gdzie będe jechała za chwilkę.
Wcześniej wyruszyli z Poświętnego, ja jeszcze się porozglądałam, zrobiłam kilka fotek i udałam się w drogę powrotną.
Po drodze minęłam ich i tak się złożyło, że do samego domu jechaliśmy razem.
Postanowiłam pokazać im ciekawe zabytki Inowłodza, Spały, trasę turystyczną w bunkrze w Konewce, w Tomaszowie zwiedziliśmy rez. Niebieskie Źródła i Skansen Rzeki Pilicy, po czym pojechaliśmy na Zalew Sulejowski, gdzie się rozstaliśmy.
Wyprowadziłam ich na drogę do domu, pojechali w prawo, a ja w lewo.
I tak mi minęła fantastyczna niedziela za kierownicą Kitka.
Robiłam za przewodnika, było to całkiem miłe doświadczenie. Panowie mieli jeszcze do domu ponad 100 km. Pobili w ten sposób rekord dzienny z sumą ponad 200km.

wnętrze Bazyliki© Tymoteuszka

sufit© Tymoteuszka
Kategoria drewniane, nad brzegami, solo, niezwykłe, w towarzystwie
- DST 51.00km
- Czas 02:18
- VAVG 22.17km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Łaznowa
Środa, 3 sierpnia 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 0
Tysiączek przekroczony, waw, niespodziewałam się, że tak szybko. Trzeba to jakoś uczcić ;)Skorzystam z promieni słonecznych i wybiorę się na wycieczkę z serii "drewniane".
Dziś troszkę dłuższa trasa. Padło na Łaznów koło Rokicin. Na zachód od Tomaszowa, w kierunku Łodzi.
W Łaznowie stoi drewniany kościółek parafialny pw. MB Różańcowej z poł. XVIII w. z drewnianą dzwonnicą.
Trasa początkowa: Tomaszów - Dębniak - Wygoda - Maksymów - Olszowa - łaznów - Buków - Ujazd - Sangrodz - Pudło - Komorów II - Tomaszów.
Po drodze patrzyłam na mapę i skorygowałam nie co trasę. Tak więc, zamiast z Łaznowa kierować się na Ujazd, wybrałam kierunek Będków i Rosocha.
Po skorygowaniu: Tomaszów - Dębniak - Wygoda - Maksymów - Olszowa - Popielawy - Łaznów - Zacharz - Będkow - Rosocha - Wykno - Rudnik - Olszowa - maksymów - Wygoda - Dębniak - Łazisko - Tomaszów.
Z Tomaszowa najpierw muszę się przedostać przez remontowaną trasę szybkiego ruchu DK8, do Łaziska - tu będzie ciężko.
To nic, że odstałam swoje, ale się udało, jestem cała.
A tymczasem, na polu

Wystraszyłam boćka i odfrunął, dalej jego rodzinka zajada kolacje.© Tymoteuszka
Za Łaziskiem zaczyna się pofałdowany teren, także widoczki są niczego sobie.

Bardzo ciekawy obrazek© Tymoteuszka
Łaznów.

z nienacka wyskoczył mi młyn przy drodze :)© Tymoteuszka

rogatki© Tymoteuszka

wjazd na teren kościoła© Tymoteuszka

kościół w Łaznowie© Tymoteuszka

dzwonnica kościelna© Tymoteuszka

na terenie kościoła© Tymoteuszka

na terenie kościoła© Tymoteuszka
Z Łaznowa udaję się w stronę Będkowa.
W Będkowie jestem drugi raz rowerem, pierwszy mój wypad w te strony jakiś rok temu, jechałam na Reksiu ---> patrz drugi rower.
Stoi tutaj zabytkowy kościół parafialny pw. Narodzenia NMP i dzwonnica z XVIII w.

kościół w Będkowie© Tymoteuszka

teren kościoła© Tymoteuszka

kościół w Będkowie© Tymoteuszka
Dalej w stronę Rososzy.
Tutaj stoi kolejny drewniany kościółek. Wydaje się, jakby był wiecznie zamknięty. Widocznie lata mu nie pozwalają na otwarcie.

kościół w Rososzy© Tymoteuszka
Z Będkowa do Olszowej trzymam się zaciekle czarnego szlaku rowerowego, będącego łącznikiem Łódzkiej Magistrali Rowerowej (Czarnocin - Ujazd).
Zrobiło się chłodno, zaszło słońce za chmury, dobrze, że mam długi rękaw.
Po drodze znowu łapie skurcz, no i brak wody na pustyni, przez całą drogę jadę bez picia, to dobrze, że niedługo domek.
Tomaszów wita mnie słońcem i czerwonym zachodem, jutro będzie wiało?

zachód słońca© Tymoteuszka
Tymczasem w domku muszę coś zjeść, bo na śniadaniu jestem.
P.S. Limit zdjęć jak zwykle się skończył. Tak więc muszą poczekać do jutra.
Kategoria drewniane, nad brzegami, niezwykłe, solo, zamki i pałace
- DST 43.00km
- Teren 2.00km
- Czas 02:07
- VAVG 20.31km/h
- VMAX 26.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Inowłodza i św. Idzi
Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 0
Dziś mam wiele powodów do radości.Jeden z nich to ten:

Citroen 2CV wrócił z dalekiej podróży...z Francji© Tymoteuszka
Tato wrócił z Francji ze Światowego Zlotu Citroenów 2CV.
Swiatowe Zloty 2cv odbywają się co dwa lata. Co prawda wiedziałam już wcześniej, ale teraz chcę się z Wami podzielić informacją, że w 2015 roku odbędzie się on w Polsce.
A tymczasem jest pierwszy dzień sierpnia, poniedziałek. Z godziny na godzinę pogoda się poprawiała na lepsze.
Tak więc po pracy, po 17.00 wyruszam na wycieczkę do Inowłodza.
Inowłódz to małe, ale zarazem piękne miasteczko nad Pilicą. Bardzo bogate w ciekawe zabytki.
Pokazywałam Wam już obrazki z Inowłodza, ale te, będą z innej perspektywy.
Trasa: Tomaszów - Spała - Teofilów - Inowłódz - Teofilów - Spała - Ciebłowice Duze - Tomaszów
W Spale:

wieża ciśnień w Spale© Tymoteuszka

Symbol Spały - żuber ;)© Tymoteuszka
Wyjeżdżam ze Spały, kieruje się w leśną drożkę, obieram kierunek Pilica.

sosna na szczudłach© Tymoteuszka
troszkę dalej

obelisk św. Huberta© Tymoteuszka
W Inowłodzu
Czas na wspinaczkę, po niewygodnych kamieniach.

pod górę do Idziego© Tymoteuszka
Na szczycie wzgórza

romański kościół św. Idziego w Inowłodzu© Tymoteuszka

św. Idzi z tarasu© Tymoteuszka
Gdybym umiała latać...Pięknie tu. Uwielbiam to miejsce. Można siedzieć, oglądać, rozmyślać.

widok ze św. Idziego© Tymoteuszka

widok na rzekę Pilicę ze wzgórza© Tymoteuszka
Spowrotem.
Wracam do Spały

Centralny Ośrodek Sportu w Spale© Tymoteuszka
COS w Spale to wielki kompleks sportowy. Przyjeżdżają tutaj ćwiczyć znani i mniej znani sportowcy z całej Polski jak i zagranicy.
Kompleks to: park, kilka hoteli, hale sportowe: do gier zespołowych, hala lekkoatletyczna, hala basenowa, korty tenisowe, boiska do siatkówki plażowej, stadion lekkoatletyczny i inne.

Dom Leśnika© Tymoteuszka

Staw Spała© Tymoteuszka

Informacja Turystyczna w Spale© Tymoteuszka
W modrzewiowym kościółku

ołtarz główny w kościele w Spale© Tymoteuszka

tajemnicza chatka© Tymoteuszka
Tomaszów przywitał mnie słoneczkiem :)

kościół w Białobrzegach, dzielnicy Tomaszowa© Tymoteuszka

Skansen rzeki Pilicy w Tomaszowie© Tymoteuszka

Rowerowy przystanek nr.3© Tymoteuszka

panorama na Tomaszów Mazowiecki© Tymoteuszka
Kategoria budowle romańskie, drewniane, nad brzegami, niezwykłe, solo
- DST 56.50km
- Teren 4.00km
- Czas 02:34
- VAVG 22.01km/h
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Czerniewic
Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 29.07.2011 | Komentarze 2
Piękna dziś pogoda, zatem, po pracy ruszam w teren. Tym razem do Czerniewic.Czerniewice leżą na północny wschód od Tomaszowa w odległości 25km.W Czerniewicach moim celem będzie drewniany kościółek św. Małgorzaty z XVIII w.
Trasa: Tomaszów - Cygan - Dąbrowa Osiedle - Glinnik - Rez. Gać - Szczurek - Dąbrówka - Lechów - Czerniewice - Lechów - łącznik Dąbrówka-Jasień w terenie - Szczurek - Spała - Ciebłowice Duże - Tomaszów

chatka w Dąbrowej - Osiedle© Tymoteuszka
Jadę po lewej stronie Rezerwatu Gać, zaś po prawej znajduje sie była rezydencja towarzysz Gierka. Oficjalnie wstęp zabroniony na teren posiadłości, ogrodzone wszystko resztakmi muru, ale i tak większosć osób łamie przepis i wjeżdża albo wchodzi na jej teren. Ja chyba się nie odważe nigdy sama tam wjechać.

Staw Szczurek© Tymoteuszka
Npewno tutaj Gierek chodził na spacery ze swoją małżonką.

Staw Szczurek© Tymoteuszka

za mną staw Szczurek, a przede mną rzeczka Gać© Tymoteuszka
W Rezrwacie Gać

z mojej lewej i prawej las© Tymoteuszka
Na prawo las, na lewo las, a po środku asfaltówka, a na niej świrnięta Karolina na rumaku:)
Góra - dół, góra - dół, góra - dół, nie liczyłam ile ich było, ale sporo jest ich w tych okolicach. W ogóle sporo górek koło Tomaszowa. Gdzie bym się nie ruszyła, góra-dół.
To dobrze, można deptać nie zmieniając wcale przerzutek, wtedy rosną mięśnie ;)
Za chwilę skręcam w prawo w leśną ściezynkę i babram się w piasku.
W Czerniewicach.

murowany kościół w Czerniewicach© Tymoteuszka
Dostrzegam otwarte drzwi kościoła, rzecz jasna, śmiało wchodzę do środka, nikogo jednak w nim nie ma. Tzn. jest, sam Pan Bóg :)

W środku, w kościele w Czerniewicach.© Tymoteuszka
Ładnie tu i tak skromnie,
a tuż obok

Drewniany kościół pw. św. Małorzaty z II połowy XVIIw w Czerniewicach© Tymoteuszka

Czerniewice© Tymoteuszka

Czerniewice© Tymoteuszka

Kolorowy zawrót głowy ;)© Tymoteuszka
Po wjeździe do Tomaszowa, stoje na pierwszych światłach, łapie skurcz w stopę, później drugą. Ała. Na szczęście już blisko do domu.
Na koniec pozwolę sobie na płętę.
Tekst piosenki "Drogi" zespołu Stróże Poranka:
W życiu dróg wiele jest
Którą wybrać, jak iść
Nie wiemy
W każdej z nich inny cel
Inna trudność i sens
czy dojdziemy?
A Bóg map nie rozdaje,
Bóg map nie rozdaje
Nie wiesz dokąd iść
A Bóg czasu nie mierzy
Bóg czasu nie mierzy
Nie wiesz czy ci wystarczy sił
Potykasz się, potem wstajesz lub nie
Zależy
Na rozstajach tych dróg może spotkać cię wróg
Co nie wierzy
A Bóg map nie rozdaje,
Bóg map nie rozdaje
Nie wiesz dokąd iść
A Bóg czasu nie mierzy
Bóg czasu nie mierzy
Nie wiesz czy ci wystarczy sił
Na wędrowanie
Na wędrowanie
Mówię tobie: „Wiarę miej
W drodze swojej nie ustawaj
Żebyś doszedł dokąd chcesz
Niech marzenia staną się
Twoja nocą, twoim dniem
Głosem serca w życiu
Kieruj się"
Chciałbym mapę i czas w przybliżeniu choć raz
Mieć podaną
Tymczasem drogi tej z nich
Niczym ostatni bunt
Pokutę da mu
Boże ciężka ta droga
Czemu siły nie dodasz, nie prowadzisz?
Daj mi wiarę i siłę
Popatrz - znowu zbłądziłem
Cóż poradzić?
A Ty map nie rozdajesz,
Ty map nie rozdajesz
Nie wiem, dokąd iść
A Ty czasu nie mierzysz
Ty czasu nie mierzysz
Nie wiem czy mi wystarczy sił
Na wędrowanie
Na wędrowanie
Mówię tobie: „Wiarę miej
W drodze swojej nie ustawaj
Żebyś doszedł dokąd chcesz
Niech marzenia staną się
Twoja nocą, twoim dniem
Głosem serca w życiu
Kieruj się
Kategoria drewniane, nad brzegami, niezwykłe, solo
- DST 24.50km
- Teren 1.00km
- Czas 01:18
- VAVG 18.85km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Na czuja ;)
Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 26.07.2011 | Komentarze 4
Co to za dzień bez roweru? Nie mogło być inaczej. Po pracy hop w ciuszki rowerowe i do roboty.Krótki dystansik, ponieważ niebo znów nie było za ciekawe.
Dziś pierwszy raz nie wzięłam mapy ze sobą.
Dlatego stąd ten tytuł.
Trasa; Tomaszów - Cekanów - pole - Zabórów - Zaborów II - Zaborów - Komorów - Tomaszów.
Z Tomaszowa kieruję się na Cekanów, nigdy tutaj nie byłam rowerem, a tym bardziej samochodem, nic dziwnego. Oprócz lasu, pól, torów kolejowych i kilku domów nic tutaj nie ma.
Dojechałam do końca wsi. Gdzie dalej?
W prawo - ślepa uliczka, prosto - jakaś droga polna, w lewo - też.
Nic, obieram kierunek na lewo, gdyż chcę się udać do Zaborowa II, w pobliże trasy 713. Wydaje mi się, że tędy doajdę.
Jadąc tą drogą, wyłania mi się kolejny widok na moje miasto, tym razem z innej strony niż poprzednio.

widok na Tomaszów od strony Cekanowa© Tymoteuszka
Wieżowce i Zakład płytek ceramicznych, Ceramika Paradyż.
Udało się, wyjeżdżam z pola na drogę wojewódzką 713 (po części jeszcze w remoncie), tutaj mam nową ścieżkę rowerową, ale długo bym na niej nie wytrzymała. Jest zrobiona z kostki brukowej, co jest bardzo głupim pomysłem, no ale ja nie mogę nic na to poradzić. Co wjazd do posesji, kostka zjeżdża w dół i w górę (taki lejek do bramy) - jeśli masz pełen brzuszek - to masz pecha - wjeżdżając i zjeżdżając z takiego czegoś co 50 metrów, masz wszystko w jamie ustnej, alo poza nią.
Wjeżdżam do wsi Zaborów II, znów dojeżdżam do jej końca i moim oczom po prawej stronie ukazał się młyn wodny,

młyn wodny na Piasecznicy© Tymoteuszka
a po drugiej stronie mostku był on:

ślimak ślimak pokaż rogi...:)© Tymoteuszka
Po drodze..

kapliczka w Zaborowie II© Tymoteuszka
Tu juz jestem w Tomaszowie.

Dworzec PKP w Tomaszowie© Tymoteuszka

Parafia Najświętszego Serca Jezusowego - już prawie po remoncie© Tymoteuszka

Kapliczka w mieście© Tymoteuszka

w parku Solidarność, nad stawem© Tymoteuszka
Ciekawe czy biorą?

z drugiej strony stawu© Tymoteuszka
Z drugiej strony stawu, obserwują mnie - kaczki :)

czarny ptak© Tymoteuszka
Dalej, zza ławki wychodzi i czycha czarny ptak...dziobak ;)
Zapomniałam dodać, że po drodze miałam leciutki prysznic z nieba, ale co tam, nie jestem z cukru. Takie małe orzeźwienie.
Kategoria drewniane, nad brzegami, solo
- DST 29.50km
- Czas 01:31
- VAVG 19.45km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temperatura 23.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
nad Zalew
Sobota, 23 lipca 2011 · dodano: 23.07.2011 | Komentarze 0
Sobota, w pracy debata, jechać, nie jechać...? Przeszkodą był poptworny wiatr.Po pracy porządki w domku.
Sms od Agi, czy jadę nad Zalew? ;) Nie, bo wieje jak holera ;)
Z porządkami się uporałam i jednak o 16.30 wyjechałam nad zalew. Dzieki za pomysł, Aga :) Pomyśałam, że spotkam Agę po drodze, nie mowiąc jej, że jadę w jej stronę.
Między Białą Górą, a Nadleśniczowką w Smardzeiwcach zgadnijcie kto jedzie? Aga.
Mały nawrót, porozmawiałyśmy jakieś 10 minut.
Aga pojechała w stronę Tomaszowa, ja zaś mknęłam w stronę Smardzewic i dalej Zalewu Sulejowskiego.
Wiatr dał popalić.
Postanowiłam zajechać na molo, dawno tutaj nie byłam.

Zalew Sulejowski (na molo)© Tymoteuszka
Molo nad Zalewem

na molo z drugiej strony© Tymoteuszka
Molo nad Zalewem

Widok na Zalew Sulejowski© Tymoteuszka
Widok na Zalew Sulejowski z tamy.
Po lewej jego stronie, kolejno miesjcowosci: Tresta, Karolinów, Zarzęcin, i na jego końcu Sulejów.
Po prawej zaś: Swolszewice Małe, Sowlszewice Duże, Bronisławów, Barkowice Mokre, Barkowice, Murowaniec.

tablica na tamie zbiornika© Tymoteuszka

po drugiej stronie tamy, rzeka Pilica i dalej Tomaszów© Tymoteuszka
Pilica

kościół w Swolszewicach© Tymoteuszka
Kościół w Swolszewicach, obok droga góra-dół-góra :) Tutaj osiagnęłam maksymalną :)
Za kościołem super wypasiona chatka wuja Toma :)

chatka© Tymoteuszka
Jedna z wielu chatek w Swolszewicach. Czuje do takich sympatię.
W Tomaszowie wita mnie słoneczko, choć nieśmiało, ale zawsze coś.
Wjeżdżam do miasta od strony Wiaderna, postanawiam zajrzeć choć na chwilkę na cmentarz. Tutaj mam dziadków od strony mamy. Po intensywnych burzach i wiatrach spodziewam się najgorszego. A jednak, wszystko stoi na miejscu. Jutro tutaj zajrzymy na dłużej, ale samochodem.
Po chwili wyjeżdżam z cmentarza i na przekór znakowi, kieruje się na wprost.

nowe oznakowania w Tomaszowie dla kierowców© Tymoteuszka
Nie wiedzieć czemu, na znaku przy centrum widnieje strzałka w prawo, a przecież z tego krańca miasta prościej i bliżej jest prosto.
Co miał na myśli projektujący znaki? Nie wiem.
Kategoria drewniane, nad brzegami, solo
- DST 40.50km
- Teren 3.00km
- Czas 02:01
- VAVG 20.08km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temperatura 25.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
San Francisko 2 //w Rezerwacie Gać//
Wtorek, 19 lipca 2011 · dodano: 19.07.2011 | Komentarze 3
Tym razem spontan z towarzyszem wycieczki.To co lubię najbardziej.
Trasa: Tomaszów - Ciebłowice Duże - Spała - rez. Gać - Spała - Tomaszów.
Obiecałam kiedyś Agnieszce, że pokaże jej rezerwat Gać. Jeden z najmłodszych rezerwatów w okolicy.
Rezerwat obejmuje rzeczkę Gać i liczne na jej długości stawy.
Po dojechaniu do Spały, postanowiłyśmy zrobić małą przerwę, na pogawędkę a także skorzystać ze sklepu. Zaopatrzyłyśmy się w picie i usiadłyśmy na drewnianej ławce.
Bez Tymbarka wycieczka by się nie udała. Tak więc:

Zrób to dla siebie :)© Tymoteuszka
"Zrób to dla siebie" ;)
Po 10 minutach, pojechałyśmy dalej, w stronę Konewki, tam bardzo wąską asfaltówką, koło Gaci.
Tutaj jezdnia przypomina tę z San Francisko, góra - dół, góra - dół.
Dlatego w planach był postój, koło trzeciego stawu.

Staw w Rezerwacie Gać© Tymoteuszka
To ja :)
staw w Gaci
Po krótkiej naradzie, postanowiłyśmy lasem przejechać kawałek do punktu kontrolnego 14, z gry terenowej Adwentura, punkty od 1 do 20 będą stały na stałe przez kilka lat, na terenie Spalskiego Parku Krajobrazowego i okolicach. Mapę z naniesionymi punktami można zakupić w sklepach turystycznych. Odnajdywanie ich to czysta zabawa. Te punkty odnajdywaliśmy w czasie Bike Orient Spała 2011.
Troszkę zabłądziłam, ale w końcu udało się. To znaczy nie do końca.
Jechałam pierwsza, po strasznie zarośniętej scieżce, jeżeli to coś można nazwać ścieżką? zblizałam się już do punktu, miałam go na wyciągnięcie ręki. Aga została w tyle. Po chwili krzyczy: "Karola". Odwracam się, Aga leży w dołku, szczęście w nieszczęściu miała plecak na plecach. Nogi pokrwawione, ręka.
Decyzja. Jedziemy do domu.
Po drodze zachaczamy o czynną jeszcze aptekę w Tomaszowie.
A miało być tak fajnie. Na szczęście nic poważnego się nie stało.
Aga, trzymaj się, pewnie zabiorę Cię tam jeszcze raz, ale 14-tkę odpuścimy sobie. Za to zachaczymy o sosnę na szczudłach :) Tam już jest bezpieczniej.
Kategoria nad brzegami, niezwykłe, w towarzystwie