Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w kategorii

solo

Dystans całkowity:27615.84 km (w terenie 2221.50 km; 8.04%)
Czas w ruchu:1196:48
Średnia prędkość:19.06 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Suma podjazdów:116 m
Suma kalorii:10657 kcal
Liczba aktywności:681
Średnio na aktywność:40.55 km i 2h 13m
Więcej statystyk

Inspekcja drogowa, czyli jak dbasz tak masz

Piątek, 3 marca 2017 · dodano: 03.03.2017 | Komentarze 4

Wycinka drzew?
Wycinka drzew? © Tymoteuszka

Niedzielny wyjazd okazał się strzałem w dziesiątkę.
Jak mi tego brakowało. Tych wyjazdów rowerowych.
Sobotni udany, niedzielny także.
Dzisiaj jadę poza miasto.

DDR do Spały - stan na luty 2017r - czysta ona nie jest
DDR do Spały - stan na luty 2017r - czysta ona nie jest © Tymoteuszka

Wybrałam trasę leśną, gdyż wieje niesamowicie mocno.
Po drodze ukazuje mi się coraz śmielej słoneczko.
Aż w końcu wychodzi i świeci.

W Spale od jakiegoś czasu odmulają staw, oczyszczają z tego syfu, który gromadził się przez dziesiątki lat.
Później jest w planach rewitalizacja, uporządkowanie tego terenu.
Powstaną alejki, pomosty, altanki itd.
Mam nadzieję, że centrum Spały i ten teren odżyje, będziemy mogli patrzeć na niego z przyjemnością.

Tak oto czyści się staw w Spale
Tak oto czyści się staw w Spale © Tymoteuszka

Czyszczenie stawu spalskiego trwa na dobre - tylko po cholerę ten muł składowany jest na jego brzegach, a nie wywożony?
Czyszczenie stawu spalskiego trwa na dobre - tylko po cholerę ten muł składowany jest na jego brzegach, a nie wywożony? © Tymoteuszka

W tym roku także ma powstać ścieżka rowerowa ze Spały do Inowłodza, rodem z Bieszczad :), czyli naturalna.
Nie będzie ona utwardzona kostką brukową, ani asfaltem, tylko z naturalnego kruszcu.
Ścieżka o długości 7 km będzie miała odnogę prowadzącą do Obeliska św. Huberta i sosen na szczudłach, prowadzić będzie tuż koło kopalni kruszyw w Inowłodzu aż do zamku Kazimierza Wielkiego w tej miejscowości.
Trasa zostanie odpowiednio oznakowana, z dwoma wiatami postojowymi i widokowymi wraz ze stołami i ławkami, stojakami na rowery, koszami i mapami turystycznymi.

Utwardzenie pod nową DDR w kierunku Inowłodza, na wysokości COS Spała
Utwardzenie pod nową DDR w kierunku Inowłodza, na wysokości COS Spała © Tymoteuszka

Zajrzałam do Centralnego Ośrodka Sportu, gdzie buduję się tam pierwszą halę w Polsce do gier plażowych.
W hali będą trzy boiska do siatkówki plażowej, albo jedno boisko do piłki nożnej plażowej, w zależności od zapotrzebowania. Znajdzie się w niej także widownia, oraz zaplecze sanitarne.

Halę buduje tomaszowska firma, a jakże inaczej?
Halę buduje tomaszowska firma, a jakże inaczej? © Tymoteuszka

Konstrukcja nowej hali do gier plażowych - teren COS Spała
Konstrukcja nowej hali do gier plażowych - teren COS Spała © Tymoteuszka

Ze Spały do Tomaszowa dojeżdżam od strony Ciebłowic Dużych. Wiatr mnie bardzo spowalnia.
Postanawiam pojechać ulicą Luboszewską, na której niedawno wyrosła DDR.
Jak się okazuje, jest to chodnik, znak mówi sam za siebie. Piesi są tutaj górą, rowerzyści dołem.
Spodziewałam się innego rozwiązania. Miejsca jest sporo.
Pas zieleni zajmuje tyle samo miejsca co chodnik.
Można było przestawić latarnie nieco w prawo, przedzielić w ten sposób chodnik od ddr, na miejscu zieleni, a raczej gliny wylać asfalt...
Widać, że projektant tej drogi nie myśli  i nie porusza się na rowerze.
I jeszcze te wysokie krawężniki.

Uciekłam na jezdnię, bo po takim czymś nie da się jeździć.
Niech mnie wyzywają od wieśniaków, a co?

Nowa DDR i chodnik w jednym w ciągu ul. Ludwikowskiej
Nowa DDR i chodnik w jednym w ciągu ul. Ludwikowskiej © Tymoteuszka

Po drodze na chwilkę zatrzymuje się przy "Niebieskiej wodzie".

3 łabędzie odpoczywają na Niebieskich Źródłach
3 łabędzie odpoczywają na Niebieskich Źródłach © Tymoteuszka

A także przy nowej ścianie hali lodowej.

Ściana :) - aice arena Tomaszów Maz.- stan luty 2017r
Ściana :) - aice arena Tomaszów Maz.- stan luty 2017r © Tymoteuszka

No i także tutaj.
Na pięknej ddr wzdłuż św. Antoniego.

Kiedy sprzątanie świata? Przyjedźcie do nas, wolonatriusze!
Kiedy sprzątanie świata? Przyjedźcie do nas, wolonatriusze! © Tymoteuszka

Miotły i szufle - chłopy do roboty! :)
Miotły i szufle - chłopy do roboty! :) © Tymoteuszka

Wstydzę się za nią i za nieposprzątane ulice w całym mieście.
Inspekcja drogowa rowerowa mówi, że czas się wziąć za sprzątanie miasta.



Przygodowe sobotnie popołudnie - operacja rękawiczki

Sobota, 25 lutego 2017 · dodano: 03.03.2017 | Komentarze 5

Bardzo wysoki poziom Wolbórki na wysokości Parku Michałówek
Bardzo wysoki poziom Wolbórki na wysokości Parku Michałówek © Tymoteuszka

Wyjeżdżam niespodziewanie, po południu, tak ok. 15:00.
Nie mam dziś jakichś ambitnych planów, bo i silny wiatr dokucza i czasu trochę mało do zachodu...
Roztopy, wzrost temperatury powietrza sprawiły, że w niektórych miejscach rzeki występują z koryt.
Nie inaczej jest w Tomaszowie.
Jadę to zbadać.
Prawie codziennie widzę Wolbórkę przechodząc przez jeden z mostów kierując się do pracy, więc tam nie jadę. Pojadę w inne miejsce.
I oto jestem.

Woda podchodzi pod wały
Woda podchodzi pod wały © Tymoteuszka

Tak jestem zajęta fotografowaniem, sekunda nieuwagi i rękawiczki lecą z siodełka na dół, do rzeki, to silny poryw wiatru.
O dziwo ani trochę się nie zdenerwowałam.
Biorę pod pachę Marcysia i schodzę na dół, na brzeg.
Obserwuje dryfujące na wodzie różowiótkie kochaniutkie rękawiczki.
Siedzę i patrzę, proszę, ażeby podpłynęły choć bliżej, w moją stronę.
Biorę w łapę jakiegoś badyla leżącego gdzieś niedaleko.
Macham, wiosłuje, proszę.
Hura!!!! Jedną już mam.
Mokra suszy się na słońcu ;)
Druga jeszcze pływa i nie chce do mnie powrócić.

Postanawiam poczekać jeszcze chwilę.
Nie mam zamiaru wracać z tylko jedną do domu.
Drugą muszę złowić.
Udaje mi się po kilku minutach.
Cała operacja trwała jakieś kilkanaście minut.

A ja płynę, płynę....raczej one płyną....i po rękawiczkach?
A ja płynę, płynę....raczej one płyną....i po rękawiczkach? © Tymoteuszka

Czuję się bohaterką dnia.
Bez nerwów opanowałam  cenną umiejętność, łowienie na gałąź rękawiczek.
Jakbyście mieli kiedyś podobną przygodę jak ja dzisiaj, dzwońce, pomogę ;)
Budowa hali z perspektywy tomaszowskich błoni
Budowa hali z perspektywy tomaszowskich błoni © Tymoteuszka

Zawieszam rękawiczki na koszyku od bidona i jadę dalej.
Rękawiczki dojechały mokre do domu, to nic. Wypiorę je i wyschną na grzejniku.

Podpory, konstrukcja, dach z bliska - 25 luty 2017r
Podpory, konstrukcja, dach z bliska - 25 luty 2017r © Tymoteuszka

Niedługo będzie cała zadaszona - - 25 luty 2017
Niedługo będzie cała zadaszona - - 25 luty 2017 © Tymoteuszka

Rosną betonowe, boczne ściany, tylna jest już prawie cała gotowa - 25 luty 2017 r
Rosną betonowe, boczne ściany, tylna jest już prawie cała gotowa - 25 luty 2017 r © Tymoteuszka

Dzisiaj skoki narciarskie? chyba tak, to lecę przed tv. 
Nie ma mnie. :)


  • DST 25.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 22.39km/h
  • Kalorie 570kcal
  • Sprzęt Kettler
  • Aktywność Jazda na rowerze

W miejscu nieśpieszno

Sobota, 4 lutego 2017 · dodano: 06.02.2017 | Komentarze 1

Promienny kwiat
Promienny kwiat © Tymoteuszka

Archiwalne zdjęcie dodające zapału do działania w tak mroczne dni, jakie mamy teraz.
Ah lato, czyżbyś z nami przez cały rok nie chciało zostać?

Zasypało dziś w nocy cały Tomaszów, ale nie tylko, więc mieliśmy gratisowe odśnieżanie całego "obejścia".
Biało, ślisko i ten syf na zewnątrz.
Zimo odejdź gdzieś daleko.
Żegnamy Cię niezmiernie ciepło.
Kategoria stacjonarny, solo


Niedzielne popołudnie nad Piasecznicą i Bieliną

Niedziela, 29 stycznia 2017 · dodano: 31.01.2017 | Komentarze 4

Zakołowany Marcyś na nowym moście nad rzeką Czarną
Zakołowany Marcyś na nowym moście nad rzeką Czarną © Tymoteuszka

"Zakołowany Marcyś" wreszcie doczekał się jazdy w tym roku.
Idealny, stworzony do jazdy po śniegowych zaspach, solach drogowych i innych badziewiach na jezdni.
Szerokie opony, lakier z połyskiem, bez żadnych specjalnych udogodnień, bez licznika, ładny, wyglądający jak nowy.
Stary jak świat - taki jest "Zakołowany Marcyś".

Najpierw po cieplejsze odzienie do bloku.
Chopina, Dworcowa, Główna i Warszawska.
Stajemy na nowiutkim moście nad rzeczką Czarną. Robię fotkę i zmykam dalej, w kierunku zachodnim, w kierunku Łodzi.

Nad Piasecznicą
Nad Piasecznicą © Tymoteuszka

Przez Komorów II, Zaborów II, przez wioski, gdzie płyną rzeczki, jedna to Piasecznica, druga Bielina.
Zatrzymuje się tylko w okolicach mostków.

Historia drzewa ;)
Historia drzewa ;) © Tymoteuszka

Młyn na Piasecznicy
Młyn na Piasecznicy © Tymoteuszka

Młyn nad Piasecznicą
Młyn nad Piasecznicą © Tymoteuszka

Rzeka Piasecznica
Rzeka Piasecznica © Tymoteuszka

Na mostku w Zaborowie II
Na mostku w Zaborowie II © Tymoteuszka

Rzeczka Bielina
Rzeczka Bielina © Tymoteuszka

Okazji do zatrzymania było sporo.
Moje oczy z perspektywy siodełka widziały liczne pąki, zielone "coś" na drzewach, krzewach.
Niestety, odpuściłam fotografowanie widocznej, nadchodzącej wielkimi krokami wiosny.
To nie był dzień na postoje.
Jadąc pod wiatr, czułam jak powoli zamrzam.
Dopiero w domu odtajam, oczywiście przy grzejniku.
Wypijam litry gorących płynów.
Począwszy od mleka z miodem, herbaty, kompotu truskawkowego, po grzane piwo.
Piwo mnie usypia, jak zwykle.

Bielina prosta jak kanał ;)
Bielina prosta jak kanał ;) © Tymoteuszka

Blisko lasu
Blisko lasu © Tymoteuszka

Nad Wolbórką - na wysokości ul. Mostowej
Nad Wolbórką - na wysokości ul. Mostowej © Tymoteuszka

Stary młyn nad Wolbórką
Stary młyn nad Wolbórką © Tymoteuszka


  • DST 13.00km
  • Aktywność Chodzenie

Spacerowa niedziela

Niedziela, 22 stycznia 2017 · dodano: 26.01.2017 | Komentarze 5

Główne wejście do Rezerwatu Niebieskie Źródła
Główne wejście do Rezerwatu Niebieskie Źródła © Tymoteuszka

Z rańca na spacerze w towarzystwie, po obiedzie już sama.
Moje pierwsze kroki kieruję w stronę Niebieskich Źródeł.
Dawno mnie tutaj nie było.
Dziś mam okazje podziwiać je w zimowej scenerii.
Choć nie widać dziś słońca, wydawałoby się, że będzie tutaj ponuro; ale nie, uroku dodaje śniegu biel, która spoczywa na ziemi.
Ogólnie mało osób spaceruje. To dobrze, nie lubię tłumów.
Jak co roku, północna część Źródeł zamarza, inaczej jest na części południowej, gdzie występują główne wywierzyska.

Wielka rodzinka kaczek
Wielka rodzinka kaczek © Tymoteuszka

Na fali ;)
Na fali ;) © Tymoteuszka

Część Źródeł nie zamarznięta
Część Źródeł nie zamarznięta © Tymoteuszka

Dziś turkusowy jest ich kolor - Niebieskie Źródła w Tomaszowie Maz
Dziś turkusowy jest ich kolor - Niebieskie Źródła w Tomaszowie Maz © Tymoteuszka

Niebieskie Źródła - Ile łabędzi widać na zdjęciu?
Niebieskie Źródła - Ile łabędzi widać na zdjęciu? © Tymoteuszka

Główna aleja w Rezerwacie prowadzi groblą
Główna aleja w Rezerwacie prowadzi groblą © Tymoteuszka

Budka Dudka?
Budka Dudka? © Tymoteuszka

Czyje to ślady?
Czyje to ślady? © Tymoteuszka

Nauka jazdy po lodzie
Nauka jazdy po lodzie © Tymoteuszka

Ile tu śladów.....ktoś się nie umie kamuflować
Ile tu śladów.....ktoś się nie umie kamuflować © Tymoteuszka

Piękne lądowanie z telemarkiem na 20-tkę :)
Piękne lądowanie z telemarkiem na 20-tkę :) © Tymoteuszka

Spacer gęsiego
Spacer gęsiego © Tymoteuszka

Zielone szlaki, jeden pieszy, drugi rowerowy
Zielone szlaki, jeden pieszy, drugi rowerowy © Tymoteuszka

Niebieskie szlaki
Niebieskie szlaki © Tymoteuszka

Z Rezerwatu wychodzę głównym wejściem, zmierzam w kierunku północnym.
Po prawej ręce mijam Snowpark Baśniowa. Sztuczna górka do jazdy na nartach, snowbordzie, czy sankach.

Snowpark
Snowpark "Baśniowa" w Tomaszowie © Tymoteuszka

Drążki do ćwiczeń na tle Góry Baśniowej i budowanej lodowej Areny
Drążki do ćwiczeń na tle Góry Baśniowej i budowanej lodowej Areny © Tymoteuszka

Z tygodnia na tydzień widać coraz więcej konstrukcji dachowej nad lodową Areną
Z tygodnia na tydzień widać coraz więcej konstrukcji dachowej nad lodową Areną © Tymoteuszka

Przed jednym z bloków na osiedlu Strzelecka spotykam tajemniczego gościa.
Dzisiaj jest w nie humorze :)

Bałwan wściekły
Bałwan wściekły © Tymoteuszka

Zatrzymuje się przy schronie przy ul. Wiejskiej.
Takich podobnych obrazków można u nas w mieście spotkać co najmniej kilka. 
Zaniedbany schron wkomponowany w krajobraz, wciśnięty między sklepy, kioski, a nawet domy mieszkalne.

Schron przy ul. Wiejskiej
Schron przy ul. Wiejskiej © Tymoteuszka

Drzwi od schronu - ul. Wiejska
Drzwi od schronu - ul. Wiejska © Tymoteuszka

Schron z bliska - ul. Wiejska
Schron z bliska - ul. Wiejska © Tymoteuszka

Pora opuścić blokowiska, teraz udaję się do dzielnic z domkami jednorodzinnymi.
Kieruję się w stronę rzeki Wolbórki, która płynie nieopodal.

Drewniane chałupy przy ul. Mireckiego
Drewniane chałupy przy ul. Mireckiego © Tymoteuszka

Klimatyczny ganek przed walącą się chałupą przy ul. Mireckiego
Klimatyczny ganek przed walącą się chałupą przy ul. Mireckiego © Tymoteuszka

Wyszedł mnie przywitać, a ja ich tak nie lubię
Wyszedł mnie przywitać, a ja ich tak nie lubię © Tymoteuszka

Ul. Zgodna, to tutaj na mostku/kładce dla pieszych można podziwiać piękno przyrody, jak i nieopodal, w Parku Michałówek.

Widok na Wolbórkę z kładki na ul. Zgodnej
Widok na Wolbórkę z kładki na ul. Zgodnej © Tymoteuszka

Armia kaczek na Wolbórce
Armia kaczek na Wolbórce © Tymoteuszka

Chwila relaksu
Chwila relaksu © Tymoteuszka

Aleją drzew dotrzemy do Parku Michałówek
Aleją drzew dotrzemy do Parku Michałówek © Tymoteuszka

Z przewodnikiem wycieczki ;)
Z przewodnikiem wycieczki ;) © Tymoteuszka

W Parku Michałówek
W Parku Michałówek © Tymoteuszka

Cóż to takiego? Wiosna?
Cóż to takiego? Wiosna? © Tymoteuszka

Tak się dzisiaj złożyło, że po drodze do domu mijam kompleks cmentarzy.
Grzechem byłoby tu nie wejść.
Najpierw podchodzę pod bramę żydowskiego, która oczywiście zawsze jest zamknięta.
Znałam jeszcze jedno tajemne wejście na ten cmentarz, ale w tamtym roku niestety go zamurowali.
Wejść od tak, już, teraz, z ulicy nie można.
Trzeba zadzwonić pod wskazany numer, umówić się z panem/panią, albo podejść pod wskazany adres, gdzie można podobno uzyskać klucze. :)
Robię więc zdjęcia zza krat bramy.
Teraz cokolwiek widać, nie ma krzaków, nie ma liści, nie jest tak obrośnięty jak latem.

Brama główna kirkutu
Brama główna kirkutu © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Zza bramy
Zza bramy © Tymoteuszka

Na terenie cmentarza żydowskiego - zdjęcia zza bramy
Na terenie cmentarza żydowskiego - zdjęcia zza bramy © Tymoteuszka

Teren cmentarza żydowskiego w Tomaszowie Maz
Teren cmentarza żydowskiego w Tomaszowie Maz © Tymoteuszka

Na terenie tomaszowskiego kirkutu
Na terenie tomaszowskiego kirkutu © Tymoteuszka

Niczym główna aleja kirkutu
Niczym główna aleja kirkutu © Tymoteuszka

Ceglany płot okalający żydowski cmentarz
Ceglany płot okalający żydowski cmentarz © Tymoteuszka

Odwiedzam ewangelicki skrawek cmentarza.
Śniegu po kostki, teren nie łatwy, więc trudno mi tutaj się poruszać, a co mówić o odnajdywaniu ciekawych nagrobków.
Fotografuje co w zasięgu moich nóg i oczu.

Na ewangelickim cmentarzu przy ul. Smutnej
Na ewangelickim cmentarzu przy ul. Smutnej © Tymoteuszka

Jeden z pomników - ewangelicki cmentarz
Jeden z pomników - ewangelicki cmentarz © Tymoteuszka

Śp. Tadzio
Śp. Tadzio © Tymoteuszka

Po niemiecku
Po niemiecku © Tymoteuszka

Zmarł w 1936r
Zmarł w 1936r © Tymoteuszka

Grób Moritza Piescha, działacza społecznego w Tomaszowie
Grób Moritza Piescha, działacza społecznego w Tomaszowie © Tymoteuszka

Zmarł w 1908r
Zmarł w 1908r © Tymoteuszka

Teraz pora na skrawek prawosławny.

Na prawosławnym cmentarzu
Na prawosławnym cmentarzu © Tymoteuszka

i wojskowy....
tutaj popełniłam błąd w opisach zdjęć, za co przepraszam.

Pamięci
Pamięci "Hubala" © Tymoteuszka

Pamięci Żołnierzom Polskim
Pamięci Żołnierzom Polskim © Tymoteuszka

Ofiary II wojny światowej wyznania mojżeszowego
Ofiary II wojny światowej wyznania mojżeszowego © Tymoteuszka

Na cmentarzu wojskowym
Na cmentarzu wojskowym © Tymoteuszka

Kiedy spacer mój dobiega końca, robi się szarówka. Jest kilka minut po 16.00, wpadam do domku zmordowana.
Skoki narciarskie już trwają. Chłopaki skaczą, a ja grzeje się przy grzejniku :)



  • DST 30.00km
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Noworoczny wyjazd + stacjonarny w jednym

Niedziela, 1 stycznia 2017 · dodano: 02.01.2017 | Komentarze 1

W zeszłym roku postanowiłam sobie, że po raz pierwszy w życiu wyjadę rowerem w Nowy Rok, że pójdę w ślady Jerzego, kolegi rowerowego z Tomaszowa.
I tak było.
Po ponad miesięcznej przerwie, zasiadłam na Czarnym Bocianie. Trudno było ruszyć.
Słońca brak. Zimno. Wiatr jeszcze zimniejszy.
Co się stało, że Tymoteuszka wyjechała w tak ekstremalnych warunkach? ;)

Wyjechałam, ale nie tam gdzie począwszy planowałam.
Plany jazdy na południe zepsuł mi wiatr stamtąd gnający jak oszołom.
Nie uśmiecha mi się chorowanie, więc nie kusiłam losu i pojechałam na objazd bezpieczną drogą wokół Tomaszowa.
Zaczęłam oczywiście od Bema (tuż koło lasu), Jana Pawła II, Wierzbowa, św. Antoniego.....itd.
Po drodze zauważyłam, że coś się zmieniło na budowie Aice Areny, więc zatrzymałam się. Objechałam w koło. Wjechałam też na teren naszej Przystani. A tam niespodzianka.
Co prawda morsy tomaszowskie skończyły kąpiel noworoczną w Pilicy, ale jednak jeszcze się coś działo.
Otóż, stali tam dwaj Panowie, nawet pomachali na powitanie.
Miałam zaszczyt spotkać się z rowerowym kolegą Jerzego i Jerzym.
Co za niespodzianka.
Porozmawialiśmy chwilkę. Kajakarze odpłynęli w siną dal, kolega odjechał, a Jerzemu troszkę potowarzyszyłam podczas spaceru w drodze powrotnej do domu. 
Nieco zimno mi się zrobiło i ruszyłam dalej, już na kołach.

Baśniowa Ski, tutaj tylko śniegu brakuje
Baśniowa Ski, tutaj tylko śniegu brakuje © Tymoteuszka

Konstrukcja dachu się pojawiła
Konstrukcja dachu się pojawiła © Tymoteuszka

Maszyny we wnętrzu stoją
Maszyny we wnętrzu stoją © Tymoteuszka

Wszystko i nic, tylko widowni brak ;)
Wszystko i nic, tylko widowni brak ;) © Tymoteuszka

Z oddali
Z oddali © Tymoteuszka

Arenę budujemy, w oddali widać Błonia tomaszowskie
Arenę budujemy, w oddali widać Błonia tomaszowskie © Tymoteuszka

A tu, ma powstać stadion, po przeciwnej stronie Areny
A tu, ma powstać stadion, po przeciwnej stronie Areny © Tymoteuszka

Chętni na Noworoczny spływ kajakowy
Chętni na Noworoczny spływ kajakowy © Tymoteuszka

Konstrukcja dachu Areny z bliska
Konstrukcja dachu Areny z bliska © Tymoteuszka

Budowa Areny z bliska
Budowa Areny z bliska © Tymoteuszka

Po południu kibicowanie skoczkom. Kamilek ponownie na podium w Turnieju Czterech Skoczni :) Brawo Ty! :)

Stacjonarnie tygodniowo (44- 48) 2016/2017

Sobota, 3 grudnia 2016 · dodano: 06.12.2016 | Komentarze 1

Absurd drogowy na remontowanej ul. Warszawskiej w Tomaszowie Maz
Absurd drogowy na remontowanej ul. Warszawskiej w Tomaszowie Maz © Tymoteuszka

Chętnie bym się położyła i wstała dopiero gdzieś w marcu.
"Stary niedźwiedź mocno śpi..." 

Co do absurdu, myślę że ktoś go zauważy i przestawi.
Jak to wygląda.

  • DST 44.00km
  • Sprzęt Kettler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stacjonarnie tygodniowo (39 - 43) 2016/2017

Sobota, 26 listopada 2016 · dodano: 06.12.2016 | Komentarze 1

Zmniejszam dystans ;)

  • DST 68.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 17.36km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czapla z Bocianem w Zamościu ;)

Niedziela, 20 listopada 2016 · dodano: 23.11.2016 | Komentarze 1

Między Piotrkowem a Moszczenicą miała miejsce katastrofa kolejowa, tragiczna śmierć spotkała kilkadziesiąt osób
Między Piotrkowem a Moszczenicą miała miejsce katastrofa kolejowa, tragiczna śmierć spotkała kilkadziesiąt osób © Tymoteuszka

Budzę się rano. Zjadam śniadanie, ubieram się w rowerowe, pakuje rower na bagażnik i podjeżdżam na stację Piotrków Trybunalski.
To tutaj, zaraz, bo przed 10.00 ma pojawić się Darek, który podjedzie osobowym z kierunku Częstochowa.

Gdy wysiadam z auta, słyszę głos wychodzący z głośników przy peronach: nadjeżdża pociąg z Częstochowy. Postanawiam chwilkę poczekać przy torach, choć miałam dziką ochotę jeszcze podjechać do ścisłego centrum, jednak za mało czasu na zwiedzanie miasta.


Krótkie powitanie i ustalenie trasy i ruszamy. Prowadzą Czapla z Bocianem :) czyli nasze rowerki.
Naszym wspólnym celem jest miejscowość Koluszki, stąd też Darek odjedzie pociągiem w stronę Katowic, a ja samochodem do Tomaszowa.
Na mapie, niedaleko Piotrkowa zaznaczone jest miejsce katastrofy kolejowej. Co prawda nie mieliśmy dziś w planach jazdy w terenie, z racji wczorajszych intensywnych opadów deszczy, ale co tam. Przecież na mapie widać, że to szuter, więc przejedziemy nim spokojnie.
Na miejscu okazuje się inaczej. Czeka nas przeprawa przez bagienko, błoto i co tylko.....
Odnajdujemy tablicę informującą o katastrofie, stoi tam także krzyż.
Kiedy wyjeżdżamy na asfalt, czujemy ulgę.

Zatrzymujemy się w Moszczenicy. Tam pokazuje Darkowi zniszczony,  w ruinie pałac, mieszczący się w parku ze stawami.
Byłam tu nieraz, nawet udało mi się tutaj podjechać razem z Carmelianą z Łodzi, na wspólnym objeździe okolicy kilka lat temu.

Ruiny pałacu w Moszczenicy
Ruiny pałacu w Moszczenicy © Tymoteuszka

Pod jabłonią
Pod jabłonią © Tymoteuszka

Moszczenica - ruiny pałacu z XVIII-XIX w
Moszczenica - ruiny pałacu z XVIII-XIX w © Tymoteuszka

Nieopodal Moszczenicy stoi drewniany młyn.
Gdy dojeżdżamy w to miejsce, przypominam sobie, że i tu także byłam :), ale najważniejsze że Darek tu nie był.

Drewniany młyn nad Moszczanką w pobliżu Moszczenicy
Drewniany młyn nad Moszczanką w pobliżu Moszczenicy © Tymoteuszka

Biały grzyb
Biały grzyb © Tymoteuszka

Kolejne grzyby
Kolejne grzyby © Tymoteuszka

Nieco dalej, w Kiełczówce, wyglądamy za cmentarzem wojennym. 
Jest on usytuowany przy głównej drodze, pomiędzy zabudowaniami wsi. Dziwne miejsce.
Zatrzymujemy się, kilka fotek i lecimy dalej. Czas nie ubłagalnie ucieka.

Na terenie cmentarza z I wojny światowej w Kiełczówce
Na terenie cmentarza z I wojny światowej w Kiełczówce © Tymoteuszka

Kiełczówka - dziwną lokalizację ma ten cmentarz - pomiędzy zabudowaniami wsi
Kiełczówka - dziwną lokalizację ma ten cmentarz - pomiędzy zabudowaniami wsi © Tymoteuszka

W Czarnocinie podjeżdżamy na cmentarz, na którym wedle mapy, mieści się kwatera wojenna.
Obeszliśmy go prawie całego i nic nie znaleźliśmy takiego. Cóż. 
Po wyjściu z cmentarza zatrzymuję się na chwilkę, by uchwycić poniższy kadr.

Czarnocin - kościół parafialny z 1880 - 91 r
Czarnocin - kościół parafialny z 1880 - 91 r © Tymoteuszka

W Czarnocinie przez przypadek podjeżdżamy pod zbiornik wodny. Kilka ujęć i jedziemy dale, w kierunku Zamościa.
Gdzie główną jego atrakcją będzie Dom Reymonta, oraz młyn wodny nad Miazgą.

Tablica informacyjna przed zbiornikiem wodnym
Tablica informacyjna przed zbiornikiem wodnym © Tymoteuszka

Zbiornik wodny w Czarnocinie
Zbiornik wodny w Czarnocinie © Tymoteuszka

Zamość tonie w słońcu :)
Zamość tonie w słońcu :) © Tymoteuszka

Drewniany most nad rzeką Miazga w Zamościu
Drewniany most nad rzeką Miazga w Zamościu © Tymoteuszka

Młyn nad Miazgą w Zamościu
Młyn nad Miazgą w Zamościu © Tymoteuszka

Przed domem rodzinnym Reymonta
Przed domem rodzinnym Reymonta © Tymoteuszka

Przed domem Reymonta
Przed domem Reymonta © Tymoteuszka

Przed Koluszkami zbaczamy z głównego szlaku, skręcamy na Borową.
To tam, na mapie zaznaczony jest cmentarz wojenny, a także jeden z punktów kontrolnych z mapy pt: " Mogiły wojenne w okolicach Łodzi". Na miejscu okazuje się, że jesteśmy na szlaku Muzeum w Przestrzeni.

Jeden z wielu przystanków
Jeden z wielu przystanków "Muzeum w Przestrzeni" - Borowa koło Starych Chrustów © Tymoteuszka

Borowa - na cmentarzu ewangelickim znajdują się nagrobki trzech żołnierzy niemieckich poległych podczas bitwy łódzkiej w 1914r
Borowa - na cmentarzu ewangelickim znajdują się nagrobki trzech żołnierzy niemieckich poległych podczas bitwy łódzkiej w 1914r © Tymoteuszka

Borowa - Cmentarz znajduje się koło remizy strażackiej
Borowa - Cmentarz znajduje się koło remizy strażackiej © Tymoteuszka

Słońce już chyli się ku zachodowi, teraz musimy pędzić czem prędzej do Koluszek, gdyż pociąg Darka nie będzie czekał.
Rzutem na taśmę docieramy na dworzec w Koluszkach. Pociąg już stoi, widzieliśmy go z głównej szosy.
Ufff, zdążyliśmy, jeszcze pokonanie kilkudziesięciu schodków w górę i hopsa na pokład :)

Słońce chyli się ku zachodowi
Słońce chyli się ku zachodowi © Tymoteuszka

Darek pojechał w swoją stronę.
Ja schodzę po schodach w dół, jadę na stację paliw, gdzie o 16.00 podjechać ma po mnie prywatna taxi ;)


  • DST 95.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 28.50km/h
  • Sprzęt Kettler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stacjonarnie tygodniowo (34 - 38) 2016/2017

Sobota, 19 listopada 2016 · dodano: 22.11.2016 | Komentarze 1