Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w kategorii

łódzkie

Dystans całkowity:30206.26 km (w terenie 2373.00 km; 7.86%)
Czas w ruchu:1326:36
Średnia prędkość:18.84 km/h
Maksymalna prędkość:55.40 km/h
Suma podjazdów:574 m
Suma kalorii:11367 kcal
Liczba aktywności:699
Średnio na aktywność:43.21 km i 2h 26m
Więcej statystyk
  • DST 31.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 14.88km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Imieninowo okolicznie

Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 05.07.2014 | Komentarze 3

Ścieżką nad brzegiem Zalewu Sulejowskiego
Ścieżką nad brzegiem Zalewu Sulejowskiego © Tymoteuszka

Bez napinki, na luzaka, powoli i ociężale, trochę jak lokomotywa, ospale...

Tak się złożyło, że wszystko, począwszy od pokonanej trasy, po zdjęcia - jest czysto spontaniczne.

Kwiatek czerwony
Kwiatek czerwony © Tymoteuszka

Na początek nad brzegiem Zalewu Sulejowskiego, to tędy będzie biec trasa Maratonu wokół Zalewu Sulejowskiego, który odbędzie się we wrześniu. A drugiego dnia odbędą się zawody BikeOrient - 3 edycja 2014, z bazą w Sulejowie.
Na zdjęciu nr1, a także 6, widoczne są ścieżki, którymi będziemy jechać podczas tego maratonu.

Kwiatek żółty
Kwiatek żółty © Tymoteuszka

Kwiatek pomarańczowy
Kwiatek pomarańczowy © Tymoteuszka

Kto powiedział, że ORLIK to boisko?
Kto powiedział, że ORLIK to boisko? © Tymoteuszka

Między kolcami róży
Między kolcami róży © Tymoteuszka

Przekraczam tamę na zalewie i jadę dalej terenem nad Pilicą.

Pilica tu leniwie płynie
Pilica tu leniwie płynie © Tymoteuszka

Nieco później zielonym szlakiem tuż koło Grot.
I dalej czerwonym pieszym, ścieżkami leśnymi do okolic mostu nad Pilicą na ulicy Modrzewskiego.

Trasa podziemna w Grotach Nagórzyckich z nowym budynkiem
Trasa podziemna w Grotach Nagórzyckich z nowym budynkiem © Tymoteuszka

Halo, otworzy mi ktoś?
Halo, otworzy mi ktoś? © Tymoteuszka

Drewniane wrota Skansenu Rzeki Pilicy
Drewniane wrota Skansenu Rzeki Pilicy © Tymoteuszka

Źródlana woda
Źródlana woda © Tymoteuszka

Przejście tylko dla pieszych, nie pomyśleli o wózkach dziecięcych, inwalidzkich, a także rowerzystach, eh, ta Unia Europejska
Przejście tylko dla pieszych, nie pomyśleli o wózkach dziecięcych, inwalidzkich, a także rowerzystach, eh, ta Unia Europejska © Tymoteuszka

Później ulicami Tomaszowa do domu, chcąc Wam pokazać stare i nowe budynki mego miasta.

W tym budynku mieściła się kiedyś biblioteka
W tym budynku mieściła się kiedyś biblioteka © Tymoteuszka

Nowy budynek Starostwa Powiatowego i nowa ulica
Nowy budynek Starostwa Powiatowego i nowa ulica © Tymoteuszka

Kościół ewangelicko-augsburski
Kościół ewangelicko-augsburski © Tymoteuszka

Projekt - Otwarte Miasto - nowa ulica - stary budynek, chyba zabytkowy?
Projekt - Otwarte Miasto - nowa ulica - stary budynek, chyba zabytkowy? © Tymoteuszka

Nowe - Sąd Rejonowy
Nowe - Sąd Rejonowy © Tymoteuszka

Nowe - Centrum TOMAX
Nowe - Centrum TOMAX © Tymoteuszka

Stare - Muzeum
Stare - Muzeum © Tymoteuszka




  • DST 41.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 22.16km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przypodkowo w Ujeździe

Piątek, 4 lipca 2014 · dodano: 05.07.2014 | Komentarze 0

Na czerwonym szlaku
Na czerwonym szlaku © Tymoteuszka

Czerwonym szlakiem w stronę Ujazdu i wzdłuż Piasecznicy.

Prawie Piasecznicy nie widać
Prawie Piasecznicy nie widać © Tymoteuszka

Po drodze na wysokości wsi Bielina ukazuje mi się taki oto widok:

Sarenka i bocian w oddali na jednym ;)
Sarenka i bocian w oddali na jednym ;) © Tymoteuszka

Bociana nie widać, ale faktycznie tam jest.

Postanawiam wjechać w las, zjeżdżam terenem w dół i dojeżdżam do stawu.
Na miejscu jest dwóch wędkarzy i bardzo duuuużo żab :)

Nad stawem leśnym koło Ujazdu
Nad stawem leśnym koło Ujazdu © Tymoteuszka

Tu żabek było pełno
Tu żabek było pełno © Tymoteuszka

Ujezdzka chata XXI wieku
Ujezdzka chata XXI wieku © Tymoteuszka

Fragment ujazdowskiego pałacu
Fragment ujazdowskiego pałacu © Tymoteuszka

W parku pałacowym
W parku pałacowym © Tymoteuszka

Z Ujazdu kieruje się na Skrzynki, tak mi się wydaję, cóż nie mam mapy .... :)

Niestety pod sklepem nikogo nie było ;)
Niestety pod sklepem nikogo nie było ;) © Tymoteuszka

Przejeżdżam przez Skrzynki, Ojrzanów i pierwszy raz drogą na Cekanów, tę ostatnią przejeżdżam wzdłuż i wszerz.
Mają tam bardzo równy asfalcik.

Ptaszek na pięciolini ;)
Ptaszek na pięciolini ;) © Tymoteuszka

Znaną mi już trasą do domu, trochę na około.

U nas nie jest płasko
U nas nie jest płasko © Tymoteuszka


  • DST 13.00km
  • Czas 00:33
  • VAVG 23.64km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

W deszczu

Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 03.07.2014 | Komentarze 3

Ostatnio mam szczęście do jazdy w deszczu.
Poniżej zdjęcie zrobione podczas niedzielnej ulewy.
Chronię się tutaj pod dachami miejskiego targowiska.

Burza i ulewa nad Tomaszowem
Burza i ulewa nad Tomaszowem © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo


  • DST 17.50km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 18.10km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

w poszukiwaniu sklepu przed startem na BikeOrient

Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 02.07.2014 | Komentarze 1

Znalazłam pretekst, by pojeździć przed startem.
A że do startu zostało jeszcze 1,5 h, to czemu mam odpoczywać leżąc, lub siedząc na fotelu? Nie lepiej pojeździć?

Znalezienie sklepu było pretekstem do objazdu okolicy.
Zakupiona wcześniej mapa "Województwo łódzkie - część południowa" musiała mi się na coś przydać.

Na Szlaku Bursztynowym
Na Szlaku Bursztynowym © Tymoteuszka

Jadę tym samym na południe, w kierunku wsi Kamion, gdzie przekroczę Wartę, jak się później okaże drewnianym mostem.
Do Kamionu udaję się terenem, szlakiem konnym gdzie po drodze będę jechała wąwozem, zaznaczonym na mapie.

Parafia w Krzeczowie
Parafia w Krzeczowie © Tymoteuszka

Wąwóz w okolicach Krzeczowa
Wąwóz w okolicach Krzeczowa © Tymoteuszka

Szukając sklepu w Kamionie odnalazłam też drewnianą kaplicę z 1750-1770 roku.
Stoi ona na jednym z wielu skrzyżowań we wsi.

Kaplica drewniana we wsi Kamion
Kaplica drewniana we wsi Kamion © Tymoteuszka

Sklep odnaleziony, słodkości na zawody kupione, więc mogę jechać dalej.

Most nad Wartą w Kamionie
Most nad Wartą w Kamionie © Tymoteuszka

Tym razem asfaltem drugim brzegiem Warty, już na linię startu.


  • DST 56.00km
  • Teren 21.00km
  • Czas 03:49
  • VAVG 14.67km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bike Orient - Jura Wieluńska

Sobota, 28 czerwca 2014 · dodano: 03.07.2014 | Komentarze 3

To już druga edycja Bike Orientu w tym roku.
Pierwsza odbywała się w okolicach Radomska, ta zaś koło Wielunia, na terenie Załęczańskiego Parku Krajobrazowego - wielkie zakole Warty.
Przed zawodami udaję się na 17 km rundkę po okolicy.

Przed zawodami
Przed zawodami © Tymoteuszka

Baza - Ranczo nad Wartą we wsi Krzeczów.
Na start wstawiło się ponad 200 zawodników, w tym rowerzyści i piesi z całej Polski.
Organizator, Piotrek postarał się o niespodzianki.
Piasku było tyle niczym na pustyni, co wpływało na moją jazdę. Nie lubię piasku, tym bardziej, że od czasu do czasu miewam zawroty głowy.
Drugą niespodzianką był PK przy punkcie żywieniowym, ale o tym później.

Ranczo nad Wartą oblężone przez rowerzystów
Ranczo nad Wartą oblężone przez rowerzystów © Tymoteuszka

Odprawa 9.30
Rozdanie map 9.45
Start 10.00
Meta 18.00
Trasa Mega - 1 - 11 PK - 50 km
Trasa Giga - 12 - 20 PK - 100 km

Na starcie tłoczno, nieco boję się ruszyć, ponieważ nie trudno tutaj o "zarysowanie".
Na pierwszym skrzyżowaniu dzielimy się na dwie grupki, jedni jadą do PK 10, drudzy do punktu po przeciwnej stronie Warty.
Ja decyduję się na PK10.
Po drodze wypada mi conieco z mapnika, muszę zawrócić i pozbierać, eh, już na samym początku coś.

PK 10 - szczyt płaskiej górki - w pobliżu wąwozu, przez który przejeżdżałam przed zawodami.

Wąwóz w okolicach Krzeczowa
Wąwóz w okolicach Krzeczowa © Tymoteuszka

PK 9 - brzeg zagajnika -

PK4 - środek polany - rozświetlenie punktu obok, w lesie, pomiędzy krzaczorami, na azymut.

Bufet - mapa z PK1 - obejrzeć i jechać z pamięci - punkt gdzieś między jaskiniami w rezerwacie Węże. A to ci niespodzianka.
Przypatrzyć się mapie, zapamiętać i jechać w miejsce punktu, ach mnie.
Błądze z innym rowerzystą, którego pozdrawiam. Tutaj jest niebezpiecznie, gdyż są liczne górki strome i nie strome.

PK19 - podnóże wapiennika - a niech to gęś kopnie - tutaj ciężarowiec przysłonił wszystko.

po drodze zaliczam sklep we wsi Lisowcie Kolonia - może to i dobrze.
Ulewa, burza, wiatrzysko jak talala, w sklepie spędzam co najmniej godzinę.
Czyli mam godzinkę w plecy, ech.

Po drodze umieram.

Koło Działoszyna zaliczam jeszcze
PK 13 - szczyt wzniesienia - Wiatrakowa Góra sięga 231 m npm., a niech to......po ulewie, po błocie....ciężko...tutaj Bartek zjeżdżający już z góry dodaje mi otuchy, dzięki.

Wyniki:
w kategorii kobiet: 20 na 32 osób
w kategorii open: 67 na 98 osób
czas: 5h12min45s.
6 PK w tej edycji
81 Punktów w Pucharze BikeOrient.

Organizacja zawodów jak zwykle powalająca z nóg.
Dziękujemy!!!


  • DST 14.50km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 15.82km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podczas ulewy

Piątek, 27 czerwca 2014 · dodano: 30.06.2014 | Komentarze 1

Słoneczne
Słoneczne © Tymoteuszka

A jednak, udaje mi się wyjechać jeszcze na krótką rundkę przed sobotnimi zawodami.
Podkusiło mnie by pojechać w nieznane mi tereny leśne, tuż za wodociągami.
Ciekawe gdzie dojadę, co zobaczę?

Widzę tylko las i ścieżki przecinające się, niestety gdzie biegnące, nie wiem.
Krążę po lesie dość długo.
W końcu wyjeżdżam visa vi Niebieskich Źródeł.
Tutaj.
Tutaj też ukrywam się przed ulewą, nie ma za bardzo gdzie, chronię się pod krzakiem, czy to coś da?
Zobaczymy. Kucam tam dobre 10 minut?

Przed ulewą
Przed ulewą © Tymoteuszka

Po czym postanawiam kierować się w stronę domu, gdyż na niebie pojawiają się inne groźne chmury.

Kościuszko tu pilnuje
Kościuszko tu pilnuje © Tymoteuszka

Na wysokości Bohaterów Getta Warszawskiego wypatruję tęczę na niebie.

Tęcza na niebie po ulewie
Tęcza na niebie po ulewie © Tymoteuszka


  • DST 9.50km
  • Czas 00:31
  • VAVG 18.39km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerkiem po mieście

Czwartek, 26 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 0

Brak czasu na cokolwiek, więc tylko tyle.


Kategoria solo, łódzkie


  • DST 37.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 29.60km/h
  • Kalorie 841kcal
  • Sprzęt Kettler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stacjonarnie - przygotowania do BikeOrientu nad Wartą

Czwartek, 26 czerwca 2014 · dodano: 26.06.2014 | Komentarze 1

W Lubochni
W Lubochni © Tymoteuszka

Ostatnio co tydzień, przeważnie w niedzielę odbywają się na terenie naszego powiatu, w różnych gminach, różne konkursy.
Ostatnią niedzielę spędziliśmy w Lubochni na Powiatowym Konkursie Ubijania Masła :)
Było bardzo wietrznie tego dnia i co za tym idzie zimno. Więc pojeździłam tylko na stacjonarnym.
Na rowerowanie po szosach nie ma za bardzo kiedy.

Konkurs ubijania masła
Konkurs ubijania masła © Tymoteuszka

Niestety, to jest jeszcze nie masło
Niestety, to jest jeszcze nie masło © Tymoteuszka

Drużyna bijąca rekord w łamaniu
Drużyna bijąca rekord w łamaniu "ubijaków" :) © Tymoteuszka

W konkursie startowało 10 drużyn - zespołów gospodyń domowych z różnych gmin powiatu.
Zwycięska drużyna to ekipa z gminy Tomaszów.
Gratulujemy!!! :)

A w następną niedzielę, 29 czerwca w Gminie Czerniewice we wsi Chociw, w odrestaurowanym zabytkowym parku odbędzie się Powiatowy Konkurs potraw Regionalnych. Oj, co tam będzie się działo? ;)

W sobotę za to udaję się do wsi Krzeczów nad Wartą, gdzie odbędzie się kolejna edycja maratonu na orientację BikeOrient.
Może ekipa z Częstochowy tam zawita? Przyjeździe, będzie się działo!!!



  • DST 68.00km
  • Teren 34.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 19.71km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Boże Ciało

Czwartek, 19 czerwca 2014 · dodano: 20.06.2014 | Komentarze 2

Niebieskie Źródła
Niebieskie Źródła © Tymoteuszka

Odkąd pamiętam w Boże Ciało zawsze pada oraz występuje burza po południu.
Tak było w zeszłym roku.
Nie chciałam, żeby wycieczka w tym roku skończyła się tak jak rok temu, czyli potężną burzą, ulewą, potokiem na ulicach i siedzeniem na przystanku w oczekiwaniu na polepszenie warunków.
Dlatego wyruszam z samego rana.
Mam ograniczony czas, bo krótko po 12.00 muszę być już w domu. Obowiązki wzywają.

Chaty w Zajączkowie
Chaty w Zajączkowie © Tymoteuszka

Ruszam na południe, w kierunku Mniszkowa, gdzie chcę zahaczyć o park dworski.
I tak pedałuje przez Smardzewice, Twardą, Zajączków.
Tutaj postanawiam odbić w las, na końcu którego znajduje się cmentarz ewangelicki.
Robię kolejne podejście do odnalezienia go w gąszczu chaszczy.
I tym razem nie udaje mi się go zlokalizować. Ten skrawek lasu jest zupełnie nie przebieżny.
Obawiam się, że jedyne dojście do cmentarza to pobliskie pole. Przykro mi, nie o tej porze roku.

Syski - długi zjazd
Syski - długi zjazd © Tymoteuszka

Do Parku w Mniszkowie udaję się polną ścieżką tuż obok ogrodzenia jakiegoś zakładu, bodajże drzewnego.

Koło ogordzenia
Koło ogordzenia © Tymoteuszka

Pozytywnie zaskoczył mnie tutaj mostek drewniany prowadzący na wysepkę.
Pobliski dwór nie zasługuje nawet na zdjęcie, przykro mi.

Wprost nad staw parkowy w Mniszkowie
Wprost nad staw parkowy w Mniszkowie © Tymoteuszka

Z Mniszkowa kieruję się na Konstantynów, tutaj prowadzi mnie droga szutrowa.
Po czym zerkam na mapę i wypatruję na niej małe oczko wodne kryjące się pod nazwą Staw Niemiecki.
Nic tylko jechać.
Szutrem na wysokości wsi Konstantynów
Szutrem na wysokości wsi Konstantynów © Tymoteuszka

Oczko zaskakuje mnie i to bardzo.
Dlaczego? dlatego, zobaczcie sami.
Kupa piachu wokół i trochę wody. To wszystko.

Nad Stawem Niemieckim
Nad Stawem Niemieckim © Tymoteuszka

Przejeżdżam koło cmentarza w Błogich Szlacheckich i wypatruje aniołki na bramie.
Oto i one. Piękne prawda?

Nad cmentarzem w Błogich Szlacheckich czuwają aniołki
Nad cmentarzem w Błogich Szlacheckich czuwają aniołki © Tymoteuszka

KOło pola tulipanów
KOło pola tulipanów © Tymoteuszka

Krzyże przydrożnie tutaj przeważnie są w kolorze białym
Krzyże przydrożnie tutaj przeważnie są w kolorze białym © Tymoteuszka

MiIjam wieś i wjeżdżam w las, jadę przez dwa Rezerwaty.

Bocian na wysokościach
Bocian na wysokościach © Tymoteuszka

W Rezerwacie Błogie
W Rezerwacie Błogie © Tymoteuszka

Tuż przy Leśniczówce Małe Końskie
Tuż przy Leśniczówce Małe Końskie © Tymoteuszka

W Rezerwacie Gaik
W Rezerwacie Gaik © Tymoteuszka

Rosną potężne dęby
Rosną potężne dęby © Tymoteuszka

Przez las przebiega czarny szlak rowerowy, zaznaczony na mapie, niestety nie ma go zaznaczonego w terenie. Dlaczego?
Gdzieś po drodze powinnam mijać po prawej stronie kamieniołom, zaznaczony na mapie.
Niestety, dzisiaj nie dane mi było go oszukać.
Wyjeżdżam z lasu na wysokości Bukowiec nad Pilicą, po czym zaraz skręcam znów do lasu, tym razem w kierunku Karolinowa.

Chatka na skrzyżowaniu
Chatka na skrzyżowaniu © Tymoteuszka

Po drodze mijam dobrze mi znaną Kopalnię piasku na Białej Górze, zaglądam do niej z innej strony, niż zawsze.

Turkusowe jeziorko, czyli Kopalnia Biała Góra
Turkusowe jeziorko, czyli Kopalnia Biała Góra © Tymoteuszka

Nad Turkusowym Jeziorkiem
Nad Turkusowym Jeziorkiem © Tymoteuszka

Chcąc nie chcąc przejeżdżam przez most nad Pilicą, a tam chłopaki grają w piłkę.

Płynąc można grać w piłkę
Płynąc można grać w piłkę © Tymoteuszka

Zwiedzam nowy stary Tomaszów.

Nowy Tomaszów
Nowy Tomaszów © Tymoteuszka

Czyli miasto w remoncie - tutaj budynki mojej byłej szkoły średniej - przemieniony
Czyli miasto w remoncie - tutaj budynki mojej byłej szkoły średniej - przemieniony "Mechanik" © Tymoteuszka

Tutaj widzimy ul. Antoniego w remoncie - środkiem będziemy jeździć po nowiutkiej nawierzchni
Tutaj widzimy ul. Antoniego w remoncie - środkiem będziemy jeździć po nowiutkiej nawierzchni © Tymoteuszka

Na Placu Kościuszki zazieleniło się
Na Placu Kościuszki zazieleniło się © Tymoteuszka

Plac Kościuszki będzie w całości otwarty dopiero ok. października 2014r
Plac Kościuszki będzie w całości otwarty dopiero ok. października 2014r © Tymoteuszka



  • DST 36.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 19.82km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolicznie

Środa, 18 czerwca 2014 · dodano: 20.06.2014 | Komentarze 1

Polowanie na wiewióry udane
Polowanie na wiewióry udane © Tymoteuszka

Na wyjazd po okolicy nie biorę aparatu.
A szkoda, bo dziś po drodze w lesie spotkałam sarenkę, a nieco później na polnej dróżce między Wiadernem a Jadwigowem zająca.
Zdjęcia, które tutaj dodałam zrobione zostały podczas spaceru. Jak widać na załączonym obrazku polowanie na wiewiórki było udane.

Rudy pyszczku, nie odchodź!!!!
Rudy pyszczku, nie odchodź!!!! © Tymoteuszka

Parkowa aleja drzew
Parkowa aleja drzew © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo