Info
Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskieWięcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 5
- 2019, Wrzesień10 - 12
- 2019, Sierpień15 - 15
- 2019, Lipiec7 - 11
- 2019, Czerwiec14 - 24
- 2019, Maj15 - 32
- 2019, Kwiecień9 - 11
- 2019, Marzec6 - 6
- 2019, Luty3 - 7
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 5
- 2018, Wrzesień7 - 15
- 2018, Sierpień9 - 33
- 2018, Lipiec14 - 28
- 2018, Czerwiec14 - 36
- 2018, Maj14 - 40
- 2018, Kwiecień15 - 32
- 2018, Marzec5 - 14
- 2018, Luty2 - 2
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad3 - 3
- 2017, Październik11 - 27
- 2017, Wrzesień8 - 16
- 2017, Sierpień11 - 28
- 2017, Lipiec13 - 31
- 2017, Czerwiec7 - 17
- 2017, Maj15 - 51
- 2017, Kwiecień11 - 23
- 2017, Marzec9 - 30
- 2017, Luty6 - 13
- 2017, Styczeń6 - 17
- 2016, Grudzień3 - 7
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik15 - 23
- 2016, Wrzesień11 - 32
- 2016, Sierpień15 - 36
- 2016, Lipiec11 - 21
- 2016, Czerwiec5 - 14
- 2016, Maj11 - 17
- 2016, Kwiecień6 - 13
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 8
- 2015, Grudzień3 - 10
- 2015, Listopad2 - 2
- 2015, Październik7 - 20
- 2015, Wrzesień11 - 32
- 2015, Sierpień15 - 33
- 2015, Lipiec20 - 35
- 2015, Czerwiec16 - 28
- 2015, Maj16 - 42
- 2015, Kwiecień20 - 57
- 2015, Marzec15 - 45
- 2015, Luty12 - 21
- 2015, Styczeń5 - 12
- 2014, Grudzień5 - 12
- 2014, Listopad12 - 24
- 2014, Październik11 - 24
- 2014, Wrzesień8 - 24
- 2014, Sierpień11 - 19
- 2014, Lipiec12 - 31
- 2014, Czerwiec14 - 20
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 22
- 2014, Marzec6 - 31
- 2014, Luty1 - 5
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień4 - 5
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 10
- 2013, Wrzesień4 - 8
- 2013, Sierpień12 - 35
- 2013, Lipiec12 - 46
- 2013, Czerwiec6 - 18
- 2013, Maj11 - 33
- 2013, Kwiecień10 - 31
- 2013, Marzec3 - 15
- 2013, Luty4 - 24
- 2012, Grudzień4 - 16
- 2012, Listopad11 - 38
- 2012, Październik16 - 81
- 2012, Wrzesień19 - 66
- 2012, Sierpień21 - 54
- 2012, Lipiec30 - 164
- 2012, Czerwiec23 - 110
- 2012, Maj24 - 158
- 2012, Kwiecień28 - 124
- 2012, Marzec26 - 83
- 2012, Luty13 - 31
- 2012, Styczeń9 - 25
- 2011, Grudzień15 - 38
- 2011, Listopad17 - 37
- 2011, Październik19 - 53
- 2011, Wrzesień22 - 9
- 2011, Sierpień22 - 10
- 2011, Lipiec19 - 31
- 2011, Czerwiec2 - 3
- DST 13.50km
- Aktywność Chodzenie
Podczas niedzielnego spaceru
Niedziela, 4 marca 2018 · dodano: 12.03.2018 | Komentarze 1
Najpierw w stronę księgowej....na koniec świata.Później do Grot Nagórzyckich.
Z jednej strony wiosna © Tymoteuszka
Z drugiej zima © Tymoteuszka
Skuta lodem Wolbórka © Tymoteuszka
Budynki starej szkoły "Budowlanki" © Tymoteuszka
Bazie na tle błękitu © Tymoteuszka
W lesie leży jeszcze śnieg © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
W okolicach Grot © Tymoteuszka
Jakiemuś wandalowi nie spodobała się barierka? © Tymoteuszka
Zielono w lesie © Tymoteuszka
Moja nieprzyjaciółka © Tymoteuszka
Pod kasztanem, na powrocie do domu © Tymoteuszka
P.S. Chyba sobie na noc odkręce nogi :) Bolą jak diabli. Nie przyzwyczajone do takich dalekich podróży. Założyłam nieodpowiednie buty, bo kozaki ;)
Kategoria w towarzystwie, solo, pieszo, łódzkie
- DST 15.00km
- Czas 01:00
- VAVG 15.00km/h
- VMAX 25.50km/h
- Temperatura 1.5°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Po miasteczku
Niedziela, 18 lutego 2018 · dodano: 25.02.2018 | Komentarze 1
W Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Jadę na miejską rundkę.
Zimno dziś. Brakuje słońca.
Parka - Rezerwat Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Tu jeszcze widać zimę - Rezerwat Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
"W tunelu" - Rezerwat Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Dziś na terenie Przystani nad Pilicą - w tym roku ten teren się zmieni nie do poznania. © Tymoteuszka
Trwa budowa bloku - ul. Wiejska © Tymoteuszka
W ramach tomaszowskiego Budżetu Obywatelskiego został wybudowany oto ten parking, przy ul. Niskiej © Tymoteuszka
Spóldzielnia mieszkaniowa Przodownik stawia oto takie garaże dla rowerów :) © Tymoteuszka
Takich kolorowych murali powinno być jak najwięcej © Tymoteuszka
Nowa odnowa ul. Armii Krajowej - ten samochód chyba nie powinien stać w tym miejscu? © Tymoteuszka
Czasami zaglądam na podwórka - podziwiać kontrasty © Tymoteuszka
Park Bulwary dziś. On też przejdzie metamorfozę w tym roku. © Tymoteuszka
Zburzyli kamienicę. Postawią w tym miejscu hotel? © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo
- DST 20.00km
- Czas 01:07
- VAVG 17.91km/h
- VMAX 28.80km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Po południu z wiosną w tle
Sobota, 3 lutego 2018 · dodano: 25.02.2018 | Komentarze 1
Pod słońce © Tymoteuszka
Korzystam z pojawienia się odrobinę słońca. Wyjeżdżam dziś na krótką rundę po okolicy.
Jest dobrze. Łykam troszkę słońca i napawam się widokami zielonych części krzaków :)
Wiosna.
Wiosna, to Ty? © Tymoteuszka
Oni na dole, Bocian i ja na górze © Tymoteuszka
- DST 11.00km
- Sprzęt Kettler
- Aktywność Jazda na rowerze
Stacjonarny
Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 18.01.2018 | Komentarze 1
Zaległe domowe kilometry. Kategoria stacjonarny
- DST 84.00km
- Czas 04:32
- VAVG 18.53km/h
- VMAX 31.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Źródła Królewskie
Sobota, 6 stycznia 2018 · dodano: 31.01.2018 | Komentarze 1
U bram Łaziska © Tymoteuszka
Dzień wolny, bo to święto.
Dziś korzystam z chwili ze słońcem, choć na początku trasy nie zapowiada się tak wcale słonecznie.
Słońce pojawia się dopiero koło 11:00
Wybieram się dziś na zachód, do Żeromina. Ponoć są tam jakieś źródła. Nie byłam tam jeszcze.
Droga wije się przez Łazisko, Maksymów, Olszową, Będków, Czarnocin do ww. wsi.
Po drodze zbieram wszystkie "okazy" i tam też się zatrzymuję na zdjęcia.
Udekorowana choinka © Tymoteuszka
Nowy dywanik asfaltowy - Maksymów © Tymoteuszka
Kapliczka w Olszowej © Tymoteuszka
W pobliskim dworze © Tymoteuszka
Dwór Jabłońskich w Olszowej z XIX w. © Tymoteuszka
Podmokłe pola © Tymoteuszka
Rumianek w styczniu? © Tymoteuszka
Błękit nieba © Tymoteuszka
Dwór w Rudniku - dzisiejsza siedziba szkoły © Tymoteuszka
Nad stawem w Będkowie © Tymoteuszka
Kościół pw. św. Zygmunta w Rososze © Tymoteuszka
Forma pałacu wzniesiony na fundamentach dworu z XIX w. - Remiszewice © Tymoteuszka
Czarnocin - kościól pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z 1891r. © Tymoteuszka
Czarnocin - Zespół Szkół Rolniczych © Tymoteuszka
Na horyzoncie żwirownia w Tychowie k. Czarnocina © Tymoteuszka
Do źródeł niedaleko stąd, ale ja jadę jeszcze dalej na zachód, by odwiedzić Żeromin i starą gorzelnie.
Do źródeł 3 km, ja jadę dalej, jak się okaże zaraz na to skrzyżowanie wrócę © Tymoteuszka
Leśna pasieka © Tymoteuszka
Wyschnięte stawy koło Żeromina © Tymoteuszka
Staw koło Żeromina © Tymoteuszka
Żeromin - pozostałości starej gorzelni © Tymoteuszka
Żeromin - pozostalości starej gorzelni - ktoś ten budynek odświeżył, coś się w nim dzieje © Tymoteuszka
Na skrzyżowaniu na końcu wsi, odbijam w lewo, po czym urywa się asfalt.
Czyżby czekała na mnie przeprawa przez błotniste pola?
Oj nie, nie dziś, proszę.
Droga do źródeł Królewskich i groty skalnej - niestety nie pojadę nią dzisiaj, sprobuje z drugiej strony, będzie mnie to kosztowało dodatkowo ok. 10 km © Tymoteuszka
Żeromin - pozostałości starej gorzelni © Tymoteuszka
Zawracam, jadę na wcześniejsze skrzyżowanie, skąd jest 3 km drogi do źródeł. Tam, niestety taka sama sytuacja. Istne szaleństwo.
Ponownie zawracam.
Dziś nie dojadę do źródeł?
Patrzę na mapę, znajduję jeszcze jedno rozwiązanie. Pojadę z drugiej strony.
Tu też jest nie zaciekawy przejazd. Pytam się mieszkańca o drogę do źródeł. Ten mówi, że tylko tędy, albo od strony Żeromina.
Od strony Żeromina błotnista droga, stąd także. Nic mi dzisiaj nie zostało jak pożegnać się ze źródłami i pojechać w drogę powrotną.
Wrócę tutaj, tak czy siak. Muszę tylko znaleźć termin w porze suchej :)
Wracam inną drogą, przez Szynczyce i Baby, tym razem kieruję się na wschód. Wiatr nieco pomaga.
Zatrzymuję się w kilku miejscach.
Szynczyce - dwór z XIX w. © Tymoteuszka
Przed dworem w Szynczycach © Tymoteuszka
Krajobraz © Tymoteuszka
No i jestem w Babach :) © Tymoteuszka
Dworzec kolejowy - Baby © Tymoteuszka
Falisty teren © Tymoteuszka
Elektryczny dwór - w prywatnych rękach - Lubiatów koło Wolborza © Tymoteuszka
Folwark - Lubiatów koło Wolborza © Tymoteuszka
Do zobaczenia wkrótce © Tymoteuszka
Kończę wycieczkę, kiedy to zapada szarówka. Dzień jest jeszcze krótki, ale już niedługo.
Kategoria zamki i pałace, solo, nad brzegami, łódzkie
- DST 87.00km
- Czas 05:17
- VAVG 16.47km/h
- VMAX 38.50km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
W Nowy Rok do Rawy Mazowieckiej z Darkiem
Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · dodano: 11.01.2018 | Komentarze 3
Baza obcych, jak to mawia Scot :) © Tymoteuszka
Co z tego, że Nowy Rok.
Co z tego, że czeka mnie pisanie remanentu.
Co z tego, że nie ma słońca.
Co z tego, że wieje jak diabli.
Ważne, że dziś jest dzień wolny i możemy razem pojeździć.
Plan o Skierniewicach został odłożony na jakiś dalszy termin, na dłuższy dzień.
Dziś musi wystarczyć Rawa Maz. i okolice.
Wysiadam na stacji pkp Zaosie. Czaeka już na mnie Darek. Kierujemy się juz na dwóch kołach w stronę Budziszewic i dalej Żelechlinka. Aut po drodze nie widać, ani nie słychać. Jest jakoś dziwnie, pusto. Chyba wszyscy odpoczywają po upojnym sylwestrze. To chyba nie nasza bajka, my nie, my zupełnie inaczej widzimy życie :)
Jest chłodno. Namawiam Darka, aby po drodze do Rawy zboczyć do Starych Bylin, gdzie stoi dwór. Co prawda jest on w prywatnych rękach, nieda się wejść na jego teren, ale mam nadzieję, że ukaże nam się w całości i będzie go widać z drogi.
No i nie myliłam się :) Oto on.
Przed dworem, po środku widoczny klomb to klomb pięknych różaneczników. Niestety będą one kwitnąć, ale dopiero w maju.
Dwór w Starych Bylinach, a przed nim niekwitnące jeszcze różaneczniki :) © Tymoteuszka
W Starych Bylinach jest jeszcze coś, co trzeba zobaczyć z bliska. Są to przystanki autobusowe, na których zatrzymuje się autobus szkolny :)
Przystanek jest wesoły, inny niż wszystkie. Można w nim się schronić przezd deszczem, wiatrem, ale także schować rowery w "garażu" przystankowym.
Przystnki te zasługują na jakieś wyróżnienie, fenomen wsi :)
W kolorowym przystanku ;) w Starych Bylinach. © Tymoteuszka
Zanim dojedziemy do samego miasteczka Rawy Mazowieckiej, mijamy po drodze wieś Boguszyce.
A w niej stary młyn nad Rawką, która a propo na calej długości stanowi Rezerwat oraz drewniany zabytkowy kosciółek.
Do którego dziwnym, ale zarazem szczęśliwym trafem udaje nam się wejść.
Drzwi przed nami zostają otwarte przez samego kościelnego.
Parafia św. Stanisława, Biskupa i Męczennika w Boguszycach z XVI w. koło Rawy Mazowieckiej © Tymoteuszka
I oto jesteśmy. Wnętrze zachwyca, powala na kolana. Co prawda byłam tu już raz, a le za tamtym i tym razem mogłabym go oglądać i oglądać.
Organy w boguszyckiej parafii © Tymoteuszka
Główny ołtarz - parafia w Boguszycach © Tymoteuszka
Znaleźliśmy także czaszkę :)
Czaszka - parafia w Boguszycach koło Rawy Mazowieckiej © Tymoteuszka
Boguszyce - parafia z oryginalnymi renesansowymi polichromiami wewnątrz © Tymoteuszka
Do Rawy wjeżdżamy z myślą o zamku i może też samym centrum, a przede wszystkim o możliwości zjedzenia czegoś, gdyż już pora na obiad. Brzuszki już się domagają.
Rawski Urząd Miasta © Tymoteuszka
Na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Rawie Mazowieckiej © Tymoteuszka
Zamek Książąt Mazowieckich w Rawie Mazowieckiej © Tymoteuszka
Baszta zamku - Rawa Mazowiecka © Tymoteuszka
Niestety, nie znajdujemy otwartej żadnej kanajpy o tej porze. Co najwyżej od 15:00 - za późno. Musimy wracać.
Dziwnym trafem, znajdujemy mcDonaldsa ;)
I tam zasiadmy, grzejemy się i zajadamy.
Po wyjściu z niego, pogoda się psuje. Zaczyna siąpić, pada, na dodatek, przez całą drogę, a nie jest ona taka płaska, wieje nam w twarz. Darek dzielnie mnie osłania, wiem, ze nie jest mu łatwo. Dziękuję. Robi się chłodno. Z nosa co chwilę leci mi woda, muszę stawać. W Czerniewicach siły mi opadły na dno. Miałam ochotę zacząć płakać, zsiąść z roweru i go położyć, siebie przy okazji także.
Nogi odmówiły posłuszeństwa, nie chciąły dalej kręcić. Miałam ochcotę dzwonić po pomoc drogową ;)
Ale.......jakoś dojechałam.
Ufffff.
W Tomaszowie kierujemy się do myjni, myję Bociana, utytłany jak choroba.
Darek obiera kierunek Wolbórz - to tu podejmie decyzję, czy jechać dalej na Piotrków, czy do Bab na stację PKP.
Ja, do domu.
Darek jeszcze tyle kilometrów ma przed sobą...
W domu wypijam kubek kawy, 3 sagany herbaty, i szklankę wody, może dwie?
Nieźle się odwodniliśmy.
Nawet jeść mi się nie chce, ale w końcu się zmuszam i kończę świąteczny pieczony, chudziutki boczuś :)
Kategoria czaszki, drewniane, łódzkie, nad brzegami, niezwykłe, w towarzystwie, zamki i pałace
- DST 40.00km
- Czas 02:19
- VAVG 17.27km/h
- VMAX 32.50km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnia niedziela grudnia 2017 r.
Niedziela, 31 grudnia 2017 · dodano: 11.01.2018 | Komentarze 1
Wielkie koła u roweru © Tymoteuszka
Słonecznie dziś, więc korzystam okazję na złapanie choć troszkę słońca.
Jadę do Teofilowa przez Glinnik i Królową Wolę. W Teofilowie zaczyna się ddr-ka i prowadzi do Spały i dalej Tomaszowa.
W przyszłym roku zostanie dobudowany odcinek z Teofilowa do Inowłodza. W ten sposób uzyskamy około 20 km odcinek bezpiecznej drogi dla nas.
Teraźniejszy początek ddr-ki w Teofilowie, dojedziemy nią aż do Tomaszowa Maz. © Tymoteuszka
Barierki na DDR-rce © Tymoteuszka
W Spale, na wysokości COS-u odbijam w jedno z rozgałęzień ddr-ki, zaprowadzi mnie ono wprost do "Grzyba" spalskiego nad Pilicą, gdzie można odpocząć i popatrzeć na rzekę z wysokości.
Tablica - jeszcze pusta © Tymoteuszka
Pod "Grzybkiem" nad Pilicą © Tymoteuszka
Stojaki na rowery © Tymoteuszka
Kosze na śmieci © Tymoteuszka
W stronę Obeliska św. Huberta © Tymoteuszka
Punkt widokowy nad Pilicą © Tymoteuszka
Wracając do garażu zajeżdżam na krótko na myjnie. Rower jest strasznie utytłany, a to przez tę nową ddr-kę. Pierwszy i ostatni raz nią przejechałam, w porze mokrej-deszczowej. Bocian był cały biały, dużo na niej białej mazi. Już wolę ddr-ki z kostki ;)
Kategoria łódzkie, nad brzegami, solo
- DST 50.00km
- VMAX 31.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Drugi dzień świąt
Wtorek, 26 grudnia 2017 · dodano: 31.12.2017 | Komentarze 1
Ul. Mostowa w budowie © Tymoteuszka
Wyruszam w trasę. wreszcie nareszcie, pojawiło się słońce, wiatr zelżał no i wreszcie znalazł się czas na rower.
Ile to miałam przerwy od poprzedniej jazdy?
Ul. Mostowa w budowie - tu będziemy mieć nową DDR i nowe oświetlenie © Tymoteuszka
Trasa: Tomaszów Mazowiecki - Wolbórz - Ujazd - Tomaszów Maz.
To co w dole © Tymoteuszka
Przy drodze © Tymoteuszka
Grudniowa dzika róża © Tymoteuszka
W połowie drogi wysiadła bateria aparatu.
Od tego momentu posiłkuję się aparatem w telefonie.
Na horyzoncie miasto Wolbórz © Tymoteuszka
Zajeżdżam do Wolborza i wypatruję na rynku szopki.
Jest, stoi na skwerku przed kościołem.
Szopka jest niecodzienna, inna niż wszyscy.
Zobaczcie sami.
Przed wolborską, nietypową szopką © Tymoteuszka
W Ujeździe niestety nic nowego nie widzę, oprócz żywej dużej choinki na Placu Kościuszki.
Czarny Bocian i zachodzące słońce © Tymoteuszka
Gdy wyjeżdżam z Ujazdu zachodzi słońce. Po mału robi się szarówka.
Gdy dojeżdżam do garażu robi się ciemno.
Nowa droga na wysokości zakładów ceramicznych Ceramika Paradyż w Tomaszowie Maz., gładziutka jak stół, tu też ma powstać DDR i oświetlenie © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie
- DST 31.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Na drodze do Spały...
Niedziela, 12 listopada 2017 · dodano: 20.11.2017 | Komentarze 1
Na drodze do Spały © Tymoteuszka
...wyrosły nowe znaki :)
Nowe znaki się pojawiły © Tymoteuszka
Pilica w Spale szeroka jak Oka © Tymoteuszka
Chwila ze słońcem © Tymoteuszka
W Spale cisza błoga.
Odcinek DDR Spała - Teofilów w budowie © Tymoteuszka
Odcinek DDR Spała - Teofilów w budowie © Tymoteuszka
Odcinek DDR Spała - Teofilów w budowie © Tymoteuszka
Na końcówce, moje oczy widziały troszkę słońca :)
Chyli się ku zachodowi © Tymoteuszka
W COS, w hali jakieś treningi badbintona miały miejsce.
Na terenie COS Spała © Tymoteuszka
- DST 70.00km
- Czas 04:04
- VAVG 17.21km/h
- VMAX 38.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Z Częstochowy do Radomska z Darkiem
Niedziela, 5 listopada 2017 · dodano: 10.11.2017 | Komentarze 1
Nad Wartą warto :) © Tymoteuszka
Wczoraj, w sobotę z Darkiem i nie tylko dopingowaliśmy I ligową drużynę siatkówki, KS Lechia Tomaszów Mazowiecki, która to grała na wyjeździe w Częstochowie z tamtejszym klubem, Norwid Częstochowa.
Oczywiście nasi ograli częstochowian 3:0 :), co nas bardzo cieszyło.
Dziś, w niedzielę spotykam się ponownie z Drakiem, nie na hali, ale na częstochowskim dworcu.
Dojeżdżam tutaj regio z Piortkowa Trybunalskiego.
Plan na dziś nie jest jakiś oszałamiający.
Nakreślamy trasę na północ, tam jeszcze nas nie było.
Wychodzi na to, że rozstaniemy się w Radomsku, z racji krótkiego dnia.
Nasze pociągi wyjeźdżają o różnych godzinach i w przeciwnych kierunkach z tejże stacji.
Wybieram pociąg ruszający po 15:00.
No to w drogę......sukcesem będzie, jak wyjedziemy z centrum.
Udało się, przekraczamy Wartę, później nieco się kołujemy koło lotniska, a raczej na lotnisku pod Częstochową....
Darek kołuje na lotnisku pod Częstochową ;) © Tymoteuszka
Polecą do nieba © Tymoteuszka
Odnajdujemy przez przypadek bunkry/schrony na jego terenie.
Schrony koło lotniska pod Częstochową © Tymoteuszka
Jedziemy przez Borowno (które reprezentują godnie zawodnicy II ligowego zespołu siatkówki)...
W Borownie © Tymoteuszka
Żółte, przydrożne © Tymoteuszka
Rumiankowo ;) © Tymoteuszka
Pałac Skarbków z 1790 roku © Tymoteuszka
Sanktuarium Matki Bożej Borowieńskiej - Borowno © Tymoteuszka
Potem przez Nieznanice do Kruszyny.
Oczywiście zgarniamy po drodze wszystko co się da.
Pałace, kościoły oraz jeden młyn.
Pałac w Nieznanicach z 1917 r © Tymoteuszka
Przed Pałacem - Nieznanice © Tymoteuszka
Polne kwiaty - Nieznanice © Tymoteuszka
Przed renensansowym pałacem Benhoffa z 1630 r. w Kruszynie k. Radomska © Tymoteuszka
Na teren pałacu w Kruszynie wstęp wzbroniony - mówią o tym liczne znaki na bramie © Tymoteuszka
Do Radomska przejeżdżamy koło Kijowa.
Strasznie blisko do tego Kijowa ;) © Tymoteuszka
W mieście, na dworcu udaje mi się jakimś cudem kupić bilet do Piotrkowa. Niestety nie dostaję biletu na rower.
Dziś na kolei jest wielki cyrk, jakieś nieporozumienie. Kasjerki strasznie się ślimaczą, nie sprzedają biletów na rower, nie chcą sprzedać biletu na TLK, zmuszona jestem jechać Regio.....eh.
W Parku Świętojańskim w Radomsku © Tymoteuszka
Nad stawem w Parku Świętojańskim - Radomsko © Tymoteuszka
W końcu Darek wsiada ze mną do pociągu, rowarzyszy mi aż do Piotrkowa, tam się przesiada, by ponownie wsiąść do regio do Częstochowy i Katowic.....:)
Śmiesznie to wygląda, ale tak naprawdę było.
Sajgon totalny na kolei.
Zamieszanie.
Za to jest co wspominać.
Kategoria śląskie, w towarzystwie, zamki i pałace, łódzkie