Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 60.00km
  • Czas 02:53
  • VAVG 20.81km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zawody 2 x

Niedziela, 19 czerwca 2016 · dodano: 22.06.2016 | Komentarze 1

Jest i miejsce na ognisko i biwak, boisko do gry w piłkę nożną i boiska do piłki siatkowej plażowej
Jest i miejsce na ognisko i biwak, boisko do gry w piłkę nożną i boiska do piłki siatkowej plażowej © Tymoteuszka

Zapomniałabym, wczoraj i dziś jeżdżę na grubych oponach :)
Przyzwyczajam się do tych kapci, gdyż w sobotę czeka mnie walka na Bike Orient koło Sulejowa.

Słońce świeci, kolejny dzień upalny.
Raniutko wstać mi się nie chciało, więc teraz się tochę pomęcze.
Wczoraj i dziś odbywają się zawody w zapasach, w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale.
Jadę podpatrzeć zawodników.

Wybieram takie drogi, aby było jak najwięcej cienia.

Plaża nad Pilicą w Spale
Plaża nad Pilicą w Spale © Tymoteuszka

O dziwo, woda w Pilicy jest czysta :)

Czysta woda w Pilicy
Czysta woda w Pilicy © Tymoteuszka

Kaczki cztery :)
Kaczki cztery :) © Tymoteuszka

Podobno jestem paparazzi ;) Ci panowie tak stwierdzili
Podobno jestem paparazzi ;) Ci panowie tak stwierdzili © Tymoteuszka

Wjazd do COS Spała
Wjazd do COS Spała © Tymoteuszka

Udaje mi się wjechać rowerem do środka hali :), tzn. postawiłam go w korytarzu.
Elegancko. Jednak cały czas zerkam na Bociana, gdyż obcych tutaj nie brakuje.
Trafiam na walki. Na czterech matach jednocześnie.

Na Międzynarodowym Memoriale Władysława Pytlasińskiego w zapasach w stylu klasycznym w Spale
Na Międzynarodowym Memoriale Władysława Pytlasińskiego w zapasach w stylu klasycznym w Spale © Tymoteuszka

Na Międzynarodowym Turnieju UWW Polen Open w zapasach kobiet w Spale
Na Międzynarodowym Turnieju UWW Polen Open w zapasach kobiet w Spale © Tymoteuszka

Kibiców sporo, na dole jak i na górnych trybunach.

W zawodach uczestniczyło wielu zawodników z krajów z całego Świata
W zawodach uczestniczyło wielu zawodników z krajów z całego Świata © Tymoteuszka

Na Memoriale Wacława Ziółkowskiego w zapasach w stylu wolnym w Spale
Na Memoriale Wacława Ziółkowskiego w zapasach w stylu wolnym w Spale © Tymoteuszka

Po kilkunastu minutach spędzonych w hali, wsiadam ponownie na rower i doginam do domu.
Grill już prawie jest gotowy :)

Budowa kanalizacji sanitarnej koło Marianki
Budowa kanalizacji sanitarnej koło Marianki © Tymoteuszka

Po obiedzie moi jadą samochodem do Spały na zawody :)
Ja jadę "za nimi" inną drogą, ddr przy DK48 jest bardzo zatłoczona, nie lubię takich spędów, więc jadę "północną trasą" przez Glinnik.
Chcą mi coś pokazać, ale niestety nie udaje się, gdyż zawodnicy mają akurat przerwę po obiednią.

Zawodnicy zapaśnicy podczas po obiedniej drzemki ;)
Zawodnicy zapaśnicy podczas po obiedniej drzemki ;) © Tymoteuszka

Spędzam następne kilkanaście minut na hali i pędzę ponownie spowrotem w stronę domu. Czas mnie dziś chce prześcignąć.
Bocian ląduje w garażu, a ja w wannie.

Jem wczesną kolację i idę na 17.00, na koncert zespołu Luxtorpeda pod scenę na ul. POW.

Luxtorpeda na scenie
Luxtorpeda na scenie © Tymoteuszka

Bawiąca się młodzież i nie tylko pod sceną na ul. POW
Bawiąca się młodzież i nie tylko pod sceną na ul. POW © Tymoteuszka

A później na 20.00  na koncert Piota Rubika wraz z chórem i orkiestrą na Placu Kościuszki.
Dzięki temu, że wybieram się na koncert z mamą, a mama, wiadomo musi usiąść, więc maszeruje,y dzielnie jeszcze przed 19.00.
Udaje nam się znaleźć jeszcze dwa miejsca siedzące, więc mam także doskonałą widoczność na zrobienie zdjęć :)
Trzy z nich pokażę i Wam :p

Piotr Rubik z orkiestrą i chórem na scenie na Placu Kościuszki
Piotr Rubik z orkiestrą i chórem na scenie na Placu Kościuszki © Tymoteuszka

Tańcujemy :)
Tańcujemy :) © Tymoteuszka

I śpiewamy także, a jakże
I śpiewamy także, a jakże © Tymoteuszka

Takiego oblężenia Placu dawno nie widziałam.
Koncert kończy się bodajże trzema bisami :) ok. 22.30.
Dziękujemy bardzo.
Jestem zmęczona. Idę więc spać. Dobranoc.


  • DST 40.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 20.17km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

W góry :)

Sobota, 18 czerwca 2016 · dodano: 21.06.2016 | Komentarze 4



Może na drabinkę?
Może na drabinkę? © Tymoteuszka

Oczywiście te moje, okoliczne.
Niestać mnie na więcej kilometrów, więc też nie porywam się gdzieś za daleko.
Wybieram się w góry :)
Wpierw atakuje Białą Górę.
Tu wjeżdżam w drogę, która prowadzi przez las, koło dawnej piaskowni.

Dawna piaskownia
Dawna piaskownia © Tymoteuszka

W końcu docieram do całkiem nowego wyrobiska, tutejszy piasek przewożony jest do Huty Szkła nieopodal Tomaszowa, k. Ujazdu.

Droga do
Droga do © Tymoteuszka

Pstrykam kilka fotek i uciekam.
Jadę wgłąb lasu. Chowam się do cienia.
Gorąco dziś.

Kpalnia Biała Góra
Kpalnia Biała Góra © Tymoteuszka

Cofam się nieco.
Korci mnie, by wjechać na drogę zaznaczoną na mapie jako Trakt Wawelski.
Zaznaczona ona jest grubą krechą.
Jednak moim zdaniem powinna być oznaczona jako szuter. Jest prawie doskonała oprócz jednego krótkiego odcinka.

Można ją zaliczyć do szutrowej drogi? chyba tak
Można ją zaliczyć do szutrowej drogi? chyba tak © Tymoteuszka

Droga szutrowa kończy się na skraju lasu, w Koloni Unewel, gdzie przy drodze asfaltowej stoi oto taka tablica upamiętniająca poległych

Polegli
Polegli © Tymoteuszka

Przez Twardą docieram do Smardzewic.
Tym samym podążam samochodowym szlakiem Front Wschodni, prowadzi on przez Tomaszów i dalej.

Samochodowy szlak :)
Samochodowy szlak :) © Tymoteuszka

Mijam plażę na Omedze nad Zalewem Sulejowskim.

Szlak wodny, nad brzegami Zalewu Sulejowskiego
Szlak wodny, nad brzegami Zalewu Sulejowskiego © Tymoteuszka

Tu kiedyś ma powstać deptak/promenada
Tu kiedyś ma powstać deptak/promenada © Tymoteuszka

Pilica
Pilica © Tymoteuszka

Dalej przez tamę, jadę do bazy Weteranów w Iłkach - tu też góra na mnie czeka :)
Dziś świętują swoją okrągłą rocznicę powstania klubu.

Tutaj odbywa się zlot :)
Tutaj odbywa się zlot :) © Tymoteuszka

Gdy wyjeżdżam z bazy, nieco dalej, w Borkach spotykam świętujących.

Weterani na drodze
Weterani na drodze © Tymoteuszka

Jadą na zbiórkę, skąd pojadą do Tomaszowa, przejadą ulicami miasta w paradzie.
Bo dziś Tomaszów świętuje już szósty dzień  z "Tygodnia Antoniańskiego".

I kolejni
I kolejni © Tymoteuszka

Jadą i jadą
Jadą i jadą © Tymoteuszka

Do Tomaszowa wybieram drogę przez góry.
Tj. Babi Dół i Nagórzyce.
Przecinam Oskara Lange, a tam budowa nadal trwa.

Tu będzie nowa DDR I nowy chodnik
Tu będzie nowa DDR I nowy chodnik © Tymoteuszka

Oskara Lange w budowie
Oskara Lange w budowie © Tymoteuszka

Na Placu Kościuszki zabawa przednia.
Tu, z dala od sceny.

Potańcujmy troszkę :)
Potańcujmy troszkę :) © Tymoteuszka

Tu, na scenie.

A teraz pośpiewajmy
A teraz pośpiewajmy © Tymoteuszka

Gospel na scenie
Gospel na scenie © Tymoteuszka

Jutro zakończenie Tygodnia Antoniańskiego, na którym wystąpi i Luxtorpeda i Piotr Rubik z chórem i orkiestrą :)
Zapraszamy :)
Kategoria solo, łódzkie


  • DST 73.00km
  • Teren 26.00km
  • Czas 03:46
  • VAVG 19.38km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem Carskich Łowów

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 15.06.2016 | Komentarze 2

Ograniczenie do 40km/h
Ograniczenie do 40km/h © Tymoteuszka

Po niedzielnym obiedzie czas się poruszać.
Wpadłam na pomysł, aby pojechać jednym ze szlaków rowerowych (jest ich mnóstwo w mojej okolicy).
Padło na żółty - Szlak Carskich Łowów.
W takim razie ciekawe co dziś złowię?
Szlak ten zaczyna się w Smardzewicach, prowadzi przez Jeleń, dalej Ciebłowice Duże, Spałę, Konewkę, Glinę, Żądłowice do Rzeczycy.
Poprowadzony jest głównie przez lasy w Spalskim Parku Krajobrazowym, ale nie tylko.

Zaczynam swoją wędrówkę po szlaku w Ciebłowicach Małych, tam kieruję się na  Spałę i Konewkę.

Wisi na drzewie
Wisi na drzewie © Tymoteuszka

Przez lasy docieram do skrzyżowania, gdzie łączą się skręcają szlaki, mój - żółty i czarny - Rowerowy Szlak Cudownych Obrazów.

W kierunku Gliny
W kierunku Gliny © Tymoteuszka

Do Gliny docieram właśnie nimi.
Kusi mnie droga przecinajaca asfalt.
Na mapie widzę grubą krechę, a ta droga na przeciw co innego mówi.
Jadę ją obadać.

W tym miejscu mapa się pomyliła - jest równiutki ciemny szuterek :)
W tym miejscu mapa się pomyliła - jest równiutki ciemny szuterek :) © Tymoteuszka

Ciemny szuter wije się dalej, skręca nicoe wcześniej niż tego bym chciała. 
Zatem opuszczam idealną drogę, na rzecz czarnego, konnego i zielonego szlaku, które poprowadzą mnie pod tę kapliczkę.

Kaplica na wzgórzu k. Gliny
Kaplica na wzgórzu k. Gliny © Tymoteuszka

Wnętrze kapliczki k. Gliny
Wnętrze kapliczki k. Gliny © Tymoteuszka

Nieopodal mijam zatopiony las na rzeczce Struga.

Zatopiony las w Glinie
Zatopiony las w Glinie © Tymoteuszka

Nad potoczkiem Struga
Nad potoczkiem Struga © Tymoteuszka

W Glinie podjeżdżam pod płot Kwatery Łowieckiej, skąd robię fotkę.

Kwatera Łowiecka w Glinie
Kwatera Łowiecka w Glinie © Tymoteuszka

Nieopodal kwatery, przy skrzyżowaniu stoi drewniana kapliczka.

Ekologiczna kapliczka
Ekologiczna kapliczka © Tymoteuszka

Z Gliny wyjeżdżam żółtym szlakiem, Carskich Łowów, ale zaraz za nią go gubię, dlaczego?
W tym miejscu niedstrzegam żadnego znaku, kierunkowskazu....powinien ostro skręcić w lewo.....
cóż, jadę prosto, przez las.
Za lasem staję, odwracam się i robię zdjęcie :)

Szuterkiem w stronę Luciążnej
Szuterkiem w stronę Luciążnej © Tymoteuszka

Ukwiecone pole
Ukwiecone pole © Tymoteuszka

W polu
W polu © Tymoteuszka

Jadę nieco dalej na północny wschód, tam gdzie jest skrzyżowanie z szutrową drogą.
W kierunku Pilicy, czyli turlam się nieco z górki :)
Z drogi na Zakościele roztaczają się oto takie piękne widoki:

W Dolinie Pilicy
W Dolinie Pilicy © Tymoteuszka

Żółte gwiazdeczki
Żółte gwiazdeczki © Tymoteuszka

Pastelowe listeczki
Pastelowe listeczki © Tymoteuszka

Żółte płateczki
Żółte płateczki © Tymoteuszka

Po prawej wzgórza, po lewej za lasem Pilica
Po prawej wzgórza, po lewej za lasem Pilica © Tymoteuszka

Mijam się z granicą Rezerwatu Żądłowice....

W Rezerwacie Przyrody Żądłowice
W Rezerwacie Przyrody Żądłowice © Tymoteuszka

Przede mną Zakościele, sąsiednia wioska z Inowłodzem.

Miejsce nowego tartaku?
Miejsce nowego tartaku? © Tymoteuszka

Zeschła ziemia
Zeschła ziemia © Tymoteuszka

Pomost widokowy w Zakościelu
Pomost widokowy w Zakościelu © Tymoteuszka

Widok na rzekę Pilica
Widok na rzekę Pilica © Tymoteuszka

Stacja kajakowa - Zakościele :)
Stacja kajakowa - Zakościele :) © Tymoteuszka

Na szlaku wodnym Pilica
Na szlaku wodnym Pilica © Tymoteuszka

Inowłódz przede mną.
Robię krótki przystanek na batona i odpoczynek.
Gorąco dziś strasznie.
W tym samym czasie co zajadam....podjeżdża autobus z wycieczką z Suwałk :)
Skąd oni się tutaj znaleźli? ;)

Św. Idzi się wychyla zza wzgórza ;)
Św. Idzi się wychyla zza wzgórza ;) © Tymoteuszka

Była synagoga inowłodzka
Była synagoga inowłodzka © Tymoteuszka

Ostatnio doszły mnie słuchy, że mają utworzyć nowy szlak dla rowerzystów łączący  Inowłódz ze Spałą.
W Inowłodzu ma się zaczynać od Zamku Kazimierza Wielkiego, ma prowadzić przez łąki obok Pilicy, oto one na poniższym zdjęciu

W poszukiwaniu drogi :)
W poszukiwaniu drogi :) © Tymoteuszka

Za moimi plecami - św. Idzi
Za moimi plecami - św. Idzi © Tymoteuszka

Za moimi plecami - Zamek Kazimierza Wielkiego w Inowłodzu
Za moimi plecami - Zamek Kazimierza Wielkiego w Inowłodzu © Tymoteuszka

Wzgórza k. Inowłodza
Wzgórza k. Inowłodza © Tymoteuszka

Gdzie jest droga, którędy teraz? chyba nie na drzewo?;)
Gdzie jest droga, którędy teraz? chyba nie na drzewo?;) © Tymoteuszka

Odnalazłam drogę, pewnie za metrów kilka będzie asfaltowa?
Odnalazłam drogę, pewnie za metrów kilka będzie asfaltowa? © Tymoteuszka

Przez Teofilów, lasy, obok Obeliska św. Huberta, do bramy COS i dalej wzdłuż jego ogrodzenia.
W ten sposób połączy się on z istniejącym już odcinkiem Spała - Tomaszów, który jest wyznaczony wzdłuż DK48 i który jest on utwardzony kostką brukową. Ten, który ma powstać ma być terenowy.

Nowy asfalcik w Teofilowie
Nowy asfalcik w Teofilowie © Tymoteuszka

Z Teofilowa kieruję się na Królową Wolę, w której to funduje sobie przejażdżkę konnym szlakiem.
Na początku jest wyśmienity, bo nowo utwardzony szuterkiem. Jedzie mi się prawie idealnie :)


Mapa tu też się pomyliła - na szlaku konnym, teraz szutrowym :)
Mapa tu też się pomyliła - na szlaku konnym, teraz szutrowym :) © Tymoteuszka

Niestety radocha szybko mija, kiedy to pojawiam się na granicy lasu. Tam widzę tylko piach, a raczej plażę piaskową :)

Szutrowy szlak konny zamienił się w piaskownicę - tak bywa w łódzkiem ;)
Szutrowy szlak konny zamienił się w piaskownicę - tak bywa w łódzkiem ;) © Tymoteuszka

Rozgałęzienie tras biegowych w Spale
Rozgałęzienie tras biegowych w Spale © Tymoteuszka


Na terenie COS Spała
Na terenie COS Spała © Tymoteuszka

Możnaby usiąść na Pańskiej werandzie? ;)
Możnaby usiąść na Pańskiej werandzie? ;) © Tymoteuszka

W Spale kieruje się na Glinnik.....a później ponownie zmierzam konnym, ale tutaj już nie jest tak źle ;)
Przez Mariankę i Luboszewy do garażu.

Pole rzepaku
Pole rzepaku © Tymoteuszka

  • DST 56.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 19.31km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z uśmiechem na twarzy.....i pod zdjęciami :)

Niedziela, 5 czerwca 2016 · dodano: 08.06.2016 | Komentarze 4

Niedziela, po grillu jadę, gdzie mnie wiatr poniesie.
Poniósł mnie na wschód.
Zatem pedałuje przez Park Solidarności, później wbijam się na ddr, która zaprowadzi mnie do Spały.
Ale zanim tam dojadę, zbaczam z drogi, wjeżdżam w ul. Sosnową, gdzie buduje swoją nową siedzibę Chrześcijańskie Centrum Edukacyjne. Główny budynek ma być gotowy po wakacjach, to tutaj uczniowie szkoły podstawowej Tomaszek i gimnazjum Tomek przeniosą się w przyszłym roku szkolnym, do nowej szkoły.

Chrześcijańskie Centrum Edukacyjne - nowo budowana siedziba protestancka :)
Chrześcijańskie Centrum Edukacyjne - nowo budowana siedziba protestancka :) © Tymoteuszka

Do Spały zmierzam po niezbyt przeze mnie lubianej DDR.
Przy skrzyżowaniu rzuca mi się w oczy nowo postawiony znak:

Nowy znak info - Witamy w Spale :)
Nowy znak info - Witamy w Spale :) © Tymoteuszka

Ze Spały wyjeżdżam drogą z kostki bazaltowej, to na tym odcinku drogi kilka lat temu, Piotrek Banaszkiewicz na Bike Orient zrobił odcinek specjalny dla rolkarzy ;) Współczuje tym zawodnikom ;)

Teraz jadę drogą, gdzie w koło pola i Królowa Wola :)

Niebieskie pola :)
Niebieskie pola :) © Tymoteuszka

W polu :)
W polu :) © Tymoteuszka

Chęć mi naszła na makowca :)
Chęć mi naszła na makowca :) © Tymoteuszka

Asfaltem, później szutrówką koło kopalni chalcedonitów w Inowłodzu, podjeżdżam pod budynek straży pożarnej, gdzie stoi nowe cacko.

Nowe cacko, nowa fura, nowy wóz strażacki :)
Nowe cacko, nowa fura, nowy wóz strażacki :) © Tymoteuszka

Wóz pod wiatą, przed OSP Inowłódz
Wóz pod wiatą, przed OSP Inowłódz © Tymoteuszka

Z Inowłodza kieruję się na Dęborzeczkę.
Podjeżdżam pod nowy znak :)
Oczywiście ustawiam się tak, aby było go widać i wbijam na DDR, którą widać po prawej stronie.
Odwracam się i podążam nią do końca, czyli do granicy z lasem, koło leśniczówki Giełzów.

Nowy znak info :)
Nowy znak info :) © Tymoteuszka

W tym miejscu zaczyna się piękna asfaltowa DDR Inowłódz - L. Giełzów, niczym Green Velo Centrum ;)
W tym miejscu zaczyna się piękna asfaltowa DDR Inowłódz - L. Giełzów, niczym Green Velo Centrum ;) © Tymoteuszka

W Spalskim Parku Krajobrazowym :)
W Spalskim Parku Krajobrazowym :) © Tymoteuszka

Na wysokości leśniczówki asfaltowa ddr zmienia się w szutrową, więc jadę dalej :)

Asfaltowa DDR przemienia się w piękną szutrówkę oddzieloną pasem zieleni od głównej drogi :)
Asfaltowa DDR przemienia się w piękną szutrówkę oddzieloną pasem zieleni od głównej drogi :) © Tymoteuszka

Szutrówka na wysokości stacji Dęba Opoczyńska
Szutrówka na wysokości stacji Dęba Opoczyńska © Tymoteuszka

Teraz postanawiam wjechać do lasu.
Nieznaną mi dotąd drogą, bo przez Dęborzeczkę.

Koniec Dęborzeczki :)
Koniec Dęborzeczki :) © Tymoteuszka

I później tylko las i las....

Przez Spalskie Lasy
Przez Spalskie Lasy © Tymoteuszka

Raz z górki, raz pod :)
Raz z górki, raz pod :) © Tymoteuszka

Na chwilkę zjeżdżam z drogi szutrowej, by odkryć coś czego jeszcze nie widziałam, pojechać tam, gdzie jeszcze mnie nie było :)
Ładnie tutaj.

Nad rzeczką Giełzówką
Nad rzeczką Giełzówką © Tymoteuszka

Widok z mostku nad Giełzówką
Widok z mostku nad Giełzówką © Tymoteuszka

Na ściezce - zaznaczonej jako gruba krecha :), wszystko się zgadza ;)
Na ściezce - zaznaczonej jako gruba krecha :), wszystko się zgadza ;) © Tymoteuszka

Nieco dalej wjeżdżam ponownie na znaną mi szutrową, zmierzam w kierunku Brzustowa.

Na mostku nad Słomianką :)
Na mostku nad Słomianką :) © Tymoteuszka

A może by tak opisać, że tu jest bród? ;)
A może by tak opisać, że tu jest bród? ;) © Tymoteuszka

Nie wiele kilometrów za Brzustowem i Sługocicami skręcam w las, gdzie podjeżdżam pod znany mi obiekt

Schron kolejowy w Jeleniu k. Tomaszowa Maz
Schron kolejowy w Jeleniu k. Tomaszowa Maz © Tymoteuszka

O dł. 355 metrów dla pociągu sztapowego
O dł. 355 metrów dla pociągu sztapowego © Tymoteuszka

Przecinam tory kolejowe, za którymi biegnie piękny, leśny, żółty szlak rowerowy, jadę nim do Wąwału, gdzie skręcam na pieszy, tym razem polny. Terenem aż do Tomaszowa, przez Rezerwat Niebieskie Źródła, DDR na św. Antoniego, w końcu do garażu.

Opalenizna coraz to bardziej wyrazista.
Ten brąz :P Przecież kobiety lubią brąz, prawda?


  • DST 70.50km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 20.43km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Ziemia opoczyńska, czyli przejażdżka do Par(ad)yża ;)

Niedziela, 29 maja 2016 · dodano: 03.06.2016 | Komentarze 2

Upał dziś.

Niedziela, to ten dzień, kiedy Darek musi zdążyć na godzinę na pociąg do Katowic.
Ja zaś muszę być o odpowiedniej godzinie w domu, by otworzyć komuś drzwi, zrobić herbatę, porozprawiać.
Wybieramy się dziś z rana na tomaszowski dworzec PKP, skąd wyrusza o 9.00 szynobus w kierunku Opoczna.
Tam wysiadamy i planujemy.
Oprowadzam wpierw Darka po tym mieście.

Zamek opoczyński
Zamek opoczyński © Tymoteuszka

Pomnik na skwerze przed Zamkiem opoczyńskim
Pomnik na skwerze przed Zamkiem opoczyńskim © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Bartłomieja Apostoła w Opocznie
Kościół pw. św. Bartłomieja Apostoła w Opocznie © Tymoteuszka

Kościół opoczyński
Kościół opoczyński © Tymoteuszka

Po krótkim objeździe miasta jedziemy w kierunku południowym.
Wąglany - tu robimy fotki ruinom młyna.

Ruiny młyna w Wąglanach
Ruiny młyna w Wąglanach © Tymoteuszka

Jedziemy dalej na południe, gdzie leży wieś Białaczów, a w niej pałac Małachowskich,

Pałac Małachowskich  z 1797 - 1800r. w Białaczowie
Pałac Małachowskich z 1797 - 1800r. w Białaczowie © Tymoteuszka

a także niedostępne ruiny romantyczne z 1825-30 r., kościół przed 1511r., oraz stary ratusz na Rynku.

Teraz zmieniamy kierunek zwiedzania na zachodni, czas nieubłagalnie ucieka, pogoda jest niewyraźna, straszą burzami i deszczami, więc w drogę.
Mijamy Miedzną Drewnianą i Radwan, po czym robimy krótką przerwę w pełnym słońcu.

Przed Stawowicami - Kolonia
Przed Stawowicami - Kolonia © Tymoteuszka

Jedziemy przez Daleszowice i później czerwonym szlakiem rowerowym do Paradyża. 
Gdzie pokazuje Darkowi trzy wielkie czaszki.
Dwie z nich znajdują się przy wejściu na miejscowy cmentarz:

Posąg i czaszka - Pradayż
Posąg i czaszka - Pradayż © Tymoteuszka

Posąg i czaszka - Paradyż
Posąg i czaszka - Paradyż © Tymoteuszka

Trzecia czaszka znajduje się na dziedzińcu pobliskiego kościoła

Na dziedzińcu parafii jest i czaszka
Na dziedzińcu parafii jest i czaszka © Tymoteuszka

Parafia Przemienia Pańskiego w Paradyżu
Parafia Przemienia Pańskiego w Paradyżu © Tymoteuszka

To także Sanktuarium Pana Jezusa Cierniem Ukoronowanego, Miłosiernego i Krwi Zbawiciela - ufff, skomplikowane
To także Sanktuarium Pana Jezusa Cierniem Ukoronowanego, Miłosiernego i Krwi Zbawiciela - ufff, skomplikowane © Tymoteuszka

Wnętrze Sanktuarium w Paradyżu
Wnętrze Sanktuarium w Paradyżu © Tymoteuszka

W Paradyżu siadamy w parku przy kościelnym, Darek poszedł na stację benzynową po kawę, a ja siedzę i myślę ;)
Co dalej?

Przez Popławy do Kozenina, gdzie nóż i widelec widnieje na mapie.
Jesteśmy już głodni.
Niestety knajpa jest zamknięta - trafiliśmy na poprawiny ;)

Ratunkiem dla nas może być Sławno, może tam będzie jakiś bar?
Niestety, oprócz sklepów i kościoła, nie ma nic.

Przez Wygnanów, Unewel..........tutaj zatrzymujemy się, parkujemy w rowie koło drzewa. 
Słońce piecze niemiłosiernie.
Telefon kontrolny zaufania wykonany.
Darek namawia mnie by pojechać lasem, w kierunku Smardzewic, Wąwału....na szczęście nie ma piachu, szutrówka na mapie to szutrówka w terenie. Wszystko się tutaj zgadza.
Jest trochę chłodniej.

Fantastyczna ścieżka przez las łącząca Unewel z Wąwałem
Fantastyczna ścieżka przez las łącząca Unewel z Wąwałem © Tymoteuszka

Na drodze Unewel - Wąwał
Na drodze Unewel - Wąwał © Tymoteuszka

Myślę, że niedługo na tą drogę wrócę :)
Przecinamy liczne szlaki, rowerowe i piesze.

W lesie :)
W lesie :) © Tymoteuszka

Jest ok. 14.00, postanawiamy zjeść w Tomaszowie, w znanym Darkowi miejscu. W Kwadransie najeść się można.
Danie dnia - tzn. 2 dania plus sok pomarańczowy rozpychają nam brzuchy.
Jak zwykle nie możemy się ruszyć.
Jeszcze krótka wizyta w markecie, by kupić lód ;).
Później odprowadzam Darka na znane mu skrzyżowanie.
Skąd Darek jedzie na pociąg do Piotrkowa, a ja do domu.
No coż, trzeba się pożegnać.

Dziękuje Ci Darku, że wpadłeś nie na dzień, ale na 4 dni do Tomaszowa ;)
Kategoria czaszki


  • DST 45.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Różaneczniki żółte z Rezerwatu Małecz

Sobota, 28 maja 2016 · dodano: 02.06.2016 | Komentarze 3

Dziś sobota, pracuje trochę krócej, bo do 14.00.
Darek wpadł na genialny pomysł, aby grilla rozpalić nieco wcześniej, abyśmy zjedli krótko po 14.00 i zaraz po nim pojechali. 
Padło na Małecz, gdzie w Rezerwacie o tej samej nazwie jest stanowisko różaneczników żółtych.
Nie jestem pewna, czy nie za późno tam jedziemy, kwiaty mogą już nie kwitnąć.
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma :)

Nogi za pas i jedziemy, ale wcześniej ubieramy rowerowe.
I tak o 15.00 ruszamy przez Cekanów.
Dziś wybrałam tę ścieżkę.....w lesie będzie nieco chłodniej.

Budujemy autostradę
Budujemy autostradę © Tymoteuszka

Koło Cekanowa
Koło Cekanowa © Tymoteuszka

Na granicy Rezerwatu Małecz
Na granicy Rezerwatu Małecz © Tymoteuszka

Stanowisko żółtych różaneczników
Stanowisko żółtych różaneczników © Tymoteuszka

Różanecznik żółty
Różanecznik żółty © Tymoteuszka

Kto tam?
Kto tam? © Tymoteuszka

Niektóre się jeszcze trzymają.....reszta okwitła
Niektóre się jeszcze trzymają.....reszta okwitła © Tymoteuszka

Sieć
Sieć © Tymoteuszka

Wracamy przez Małecz.
Darek podziwia w nim  polowy kościół.

Kościół polowy w Małeczu
Kościół polowy w Małeczu © Tymoteuszka

Dalej podążamy przez Lubochnię, Nowy Glinnik.
W planach na dziś było odwiedzenie dwóch punktów kontrolnych, więc jedziemy najpierw do PK1, gdzie jest bliżej, później na drugim końcu miasta do PK2.

Obecnie po Tomaszowie bardzo trudno się jeździ. Jednocześnie prowadzone są remonty na  conajmniej 9 ulicach, w tym jednej wojewódzkiej oraz budowane kolejne rondo. 
Najlepiej nie wyjeżdżać. Zdecydowanie lepiej się chodzi :)

Darku, dziękuje Ci za kolejny dzień, spędzony razem :)


  • DST 30.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przez Mariankę i Luboszewy do Spały

Piątek, 27 maja 2016 · dodano: 31.05.2016 | Komentarze 1

Dziś jest piątek, więc ja siedzę od 9.00 do 17.00 w pracy. 
Darek także ma zajęcia.
Po 17.00 robimy kolację i urywamy się krótki rowerowy spacer.
Wybieramy się okrężną nieco drogą do Spały.

Ścieżka prowadząca do Marianki - lubię ją
Ścieżka prowadząca do Marianki - lubię ją © Tymoteuszka

Spalski staw - widok z deptaka
Spalski staw - widok z deptaka © Tymoteuszka

W drodze powrotnej przed Ciebłowicami dosięga nas chmura z deszczem.
Chronimy się pod jednym z drzew. 
Gdy przestaje padać, włączamy lampki i jedziemy do garażu :)

Pada deszcz - przystanek pod liśćmi
Pada deszcz - przystanek pod liśćmi © Tymoteuszka

Darek pożycza mojemu Bocianowi błotnik - dziękujemy :)
Tam w oddali świeci już słońce. 
W Tomaszowie jakby nie padało ;), bo  sucho na ulicach.



  • DST 102.00km
  • Czas 04:58
  • VAVG 20.54km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Mgliste Boże Ciało, czyli do bazy czerwcowego BikeOrientu z Darkiem

Czwartek, 26 maja 2016 · dodano: 30.05.2016 | Komentarze 1

Ale siana ;)
Ale siana ;) © Tymoteuszka

Z Darkiem umawiam się we wsi Koło na godzinę 9.20. Ok. 23 km od Tomaszowa Maz.
Darek do Koła podjedzie z pobliskiego Piotrkowa Tryb. rowerem ubranym w sakwy.
Tak się dziwnie złożyło, że w umówionym miejscu, czyli nieczynnym już od dawien dawna sklepie na skrzyżowaniu w Kole pojawiamy się obydwoje o tym samym czasie, nawet w tej samej sekundzie. No cóż, telepatia, czy może coś więcej?
Uśmiechnięci od ucha do ucha witamy się.
Omawiamy także dalszy plan wycieczki.
Proponuje Darkowi, abyśmy pojechali pod pobliski schron we wsi Nowa Wieś. To niedaleko.



Schron we wsi Nowa Wieś k. Barkowic nad Zalewem Sulejowskim
Schron we wsi Nowa Wieś k. Barkowic nad Zalewem Sulejowskim © Tymoteuszka

Schron nas bardzo zaskoczył.
Wygląda jak niewiniątko na polu, pomiędzy domami.

Schron w polu
Schron w polu © Tymoteuszka

Obieramy ścieżki mniej ruchliwe i tak docieramy do punktu widokowego.

Na punkcie widokowym nad Zalewem Sulejowskim
Na punkcie widokowym nad Zalewem Sulejowskim © Tymoteuszka

Mgliste Boże Ciało
Mgliste Boże Ciało © Tymoteuszka

Polną ścieżką przez pola
Polną ścieżką przez pola © Tymoteuszka

Po drodze, w Sulejowie zachaczamy tylko o cmentarz, na którym może być czaszka :)
Idziemy więc szukać.
Niestety, tym razem nie udało nam się żadnej zlokalizować.
Mimo nijakiej pogody......postanawiamy podjechać do Taraski :)
To tutaj mają się odbyć czerwcowe zawody BikeOrient, w ramach Pucharu Polski.
Na dwóch poniższych zdjęciach widać obiekt, w którym ma się mieścić baza.

Brama wjazdowa do Centrum Taraska - tu podobno ma być baza następnego Bike Orientu :)
Brama wjazdowa do Centrum Taraska - tu podobno ma być baza następnego Bike Orientu :) © Tymoteuszka

Centrum Promocji Zdrowia w Tarasce
Centrum Promocji Zdrowia w Tarasce © Tymoteuszka

Może znajdziemy jakiś punkt kontrolny? ;)
Nie nie, jeszcze nie teraz, za wcześnie, w tym momencie możemy się tylko domyślać....

Koło Centrum Taraska przebiega łódzki szlak konny ;), to znaczy, że na zawodach będzie duuuuużo piachów
Koło Centrum Taraska przebiega łódzki szlak konny ;), to znaczy, że na zawodach będzie duuuuużo piachów © Tymoteuszka

Okolica bazy czerwcowego BikeOrient
Okolica bazy czerwcowego BikeOrient © Tymoteuszka

Taraska Góry - to tu znajduje się Zagroda Wyobraźni
Taraska Góry - to tu znajduje się Zagroda Wyobraźni © Tymoteuszka

Przez okienko - Zagroda Wyobraźni
Przez okienko - Zagroda Wyobraźni © Tymoteuszka

W Zagrodzie Wyobraźni znaleźliśmy czaszkę :)
W Zagrodzie Wyobraźni znaleźliśmy czaszkę :) © Tymoteuszka

Widok na podwórze - Zagroda Wyobraźni
Widok na podwórze - Zagroda Wyobraźni © Tymoteuszka

Przez drugie okienko - Zagroda Wyobraźni
Przez drugie okienko - Zagroda Wyobraźni © Tymoteuszka

Nowoczesne bidony rowerowe - Zagroda Wyobraźni
Nowoczesne bidony rowerowe - Zagroda Wyobraźni © Tymoteuszka

Zdjęcia, jakie zamieścił Piotrek na stronie zawodów, wskazują, że punkt może być umieszczony przy jakimś dębie, może to tutaj? ;)

Dęby koło Taraski
Dęby koło Taraski © Tymoteuszka

Nieco oddaliliśmy się już od bazy, podjechanie bliżej pod dwór w Debowej Górze graniczy z cudem, to prywatny teren, więc robimy zdjęcia z nieco dalszej perspektywy.

Dwór z poł. XVIII wieku - Dębowa Góra
Dwór z poł. XVIII wieku - Dębowa Góra © Tymoteuszka

Z tego miejsca rozpościera się taki oto widok

Neogotycki kościół pw. św. Piotra i Pawła - Dąbrowa nad Czarną
Neogotycki kościół pw. św. Piotra i Pawła - Dąbrowa nad Czarną © Tymoteuszka

Teraz pedałujemy do mojego domu, tam by coś zjeść, musimy rozpalić ogień na grillu.
Dziś kuchnia poleca szaszłyki z grilla. Mniam mniam.

Zaniedbany dwór
Zaniedbany dwór © Tymoteuszka

Rowery wstawiamy do garażu. Tu będą nocować aż do niedzieli 29 maja :)


  • DST 87.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 04:23
  • VAVG 19.85km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rogów i okolice

Niedziela, 22 maja 2016 · dodano: 24.05.2016 | Komentarze 1

Muzeum w przestrzeni w Rogowie - w tych okolicach takich tablic jest mnóstwo
Muzeum w przestrzeni w Rogowie - w tych okolicach takich tablic jest mnóstwo © Tymoteuszka

Tak się złożyło, że na dziś przewidujemy wyjazd do Rogowa.
Pod arboretum jesteśmy już po 9.00, gdzie moi mili sobie pospacerują - czynne jest dopiero od 10.00, więc mamy troszkę czasu, by coś hapnąć na zęba. 
Grzesiek i kawa znikają w mgnieniu oka.
Po wyrwaniu ósemki nie czuję sie najlepiej, ani przeciwbólowe ani antybiotyk też w tym mi nie pomagają.

Mam na dzisiaj przydzielone zadanie: poszukać polany nad rzeką w dozwolonym miejscu na grillowanie.
Już raz szukałam takiego miejsca w tych okolicach, ale pomagał mi w tym goździk, dziś niestety muszę sama.
Wiem, że będzie to trudne, ale biorę nogi za pas i pedałuje, najpierw w kierunku Olszy, tam na mapie coś widzę :), co to będzie?
Pewnie jakiś dwór?
Zdjęcie zza bramy, bo to teren prywatny - obserwują mnie ;)

Dwór - Olsza - dziś Ognisko Miłości - katolicka wspólnota
Dwór - Olsza - dziś Ognisko Miłości - katolicka wspólnota © Tymoteuszka

Dojeżdżam do skrzyżowania, za nim na wprost ukazuje mi się widok, pokazany na poniższych trzech zdjęciach.

Może by na rajd pojechać?
Może by na rajd pojechać? © Tymoteuszka

Punkt widokowy w okolicach Olszy - kierunek rajd :)
Punkt widokowy w okolicach Olszy - kierunek rajd :) © Tymoteuszka

Z punktu widokowego na Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich
Z punktu widokowego na Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich © Tymoteuszka

Chętnie bym się tam wybrała, ale moja mapa w tym miejscu co stoję traci zasięg, więc zmieniam kierunek na południowy.
Niedaleko stąd, w Rogowie Wsi znajduje się folwark i pałac z XIX w. 
Muszę zadowolić się zdjęciami z daleka, gdyż to teren prywatny.

Zabudowania folwarczne w Rogowie Wsi
Zabudowania folwarczne w Rogowie Wsi © Tymoteuszka

Folwark k.XIXw. - Rogów Wieś
Folwark k.XIXw. - Rogów Wieś © Tymoteuszka

Za Wągrami, bodajże na punckie widokowym:

Ulubione pole Darka :)
Ulubione pole Darka :) © Tymoteuszka

Trochę się zagalopowałam, pojechałam za daleko, nie mogłam się bez zdjęcia obejść.
Bocian we Władysławowie, poraz kolejny :), jak mnie to cieszy....
Niestety, stąd bardzo daleko do morza.

Stąd niestety daleko do morza :(
Stąd niestety daleko do morza :( © Tymoteuszka

No i masz babo placek, wjechała nie w tę drogę, po czym dostała pozowlenie od pani gospodyni na przejazd podwórkiem, by było szybciej do drogi głównej. Dziękuje pani raz jeszcze.

Przez czyjeś podwórko musiałam przejechać - dziękuje za zgodę na przejazd :)
Przez czyjeś podwórko musiałam przejechać - dziękuje za zgodę na przejazd :) © Tymoteuszka

Mijam Popień, Mościska....
Kocie łebki
Kocie łebki © Tymoteuszka

Studnia niczyja
Studnia niczyja © Tymoteuszka

Kolejna tablica Muzeum
Kolejna tablica Muzeum © Tymoteuszka

Poraz kolejny polnymi drogami, ten mój Bocian to chyba dziś wywiezie mnie na jakieś manowce ;)

Polnymi drogami mknę
Polnymi drogami mknę © Tymoteuszka

Krążę między rzeczką Mrogą a rzeczką Rawką, mijam liczne stawy......i nic, żadnej polany.

Rzeka Rawka  - Rezerwat Przyrody - tutaj nie można rozplać ognia, zatem miejsce niedogodne na grilla
Rzeka Rawka - Rezerwat Przyrody - tutaj nie można rozplać ognia, zatem miejsce niedogodne na grilla © Tymoteuszka

Góra, Jankowice, Jankowice Kolonia i nic.

Młyn w Górze
Młyn w Górze © Tymoteuszka

Młyn z XX w. - Góra koło Jeżowa
Młyn z XX w. - Góra koło Jeżowa © Tymoteuszka

Brama - Jankowice
Brama - Jankowice © Tymoteuszka

Dwór - Jankowice
Dwór - Jankowice © Tymoteuszka

Młyn z XXw. w Jankowicach Kolonia
Młyn z XXw. w Jankowicach Kolonia © Tymoteuszka

Wracam do Góry.....przejechałam ponad 40 km i nie znalazłam polany nad rzeczką, gdzie możnabyło rozpalić ogień.
Jak nie Rezerwat, to rzeka w lesie, albo wyschnięta rzeka.
Telefonuje do moich, bo już pora, jest 13.17........podjeżdżają do mnie.
Kubek kawy i trochę kalorii.
Grill będzie na podwórzu ;)
Do domu jadę rowerem, moi samochodem będą szybciej w domu, więc rozpalą ogień.

Nowa, zagospodarowana przetrzeń rekreacyjna w Węgrzynowicach koło Budziszewic
Nowa, zagospodarowana przetrzeń rekreacyjna w Węgrzynowicach koło Budziszewic © Tymoteuszka

Obiad dziś nieco później, ale to z mojego powodu.
Po obiedzie ledwo co się ruszam, ale siadam raz jeszcze na siodło i pedałuje na 1 punkt kontrolny - muszę coś zobaczyć.
Gdy wracam z punktu wjeżdżam do Parku Solidarności, gdzie muzyka gra. Uciekam stąd szybko.

Na Muszli już muszli nie ma, została tylko scena
Na Muszli już muszli nie ma, została tylko scena © Tymoteuszka

Koncert Kraków Street Band
Koncert Kraków Street Band © Tymoteuszka

Kategoria łódzkie, solo


  • DST 34.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 22.92km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czwartkowe popracowe

Czwartek, 19 maja 2016 · dodano: 23.05.2016 | Komentarze 1

Bocian chyba szykuje się do odlotu w krainę snów ;)
Bocian chyba szykuje się do odlotu w krainę snów ;) © Tymoteuszka

W końcu nadszedł dzień, w którym to po pracy ruszam na podbój okolicy, dziś na więcej km mnie nie będzie stać, jest za mało czasu.
Kieruję się w stronę gniazda bocianiego we Wiadernie, a na nim ukłądający się do snu towarzysz.

Zając ucieka
Zając ucieka © Tymoteuszka

Nieco dalej, na łące dostrzegam długie uszy, to zając przecież.
Stawiam rower, skradam się bliżej, by uchwycić go jak najbliżej.
Nie udaje się, kica, ucieka.

Krajobraz około tomaszowski
Krajobraz około tomaszowski © Tymoteuszka

Chowam się w cieniu.

Majówkowa kapliczka
Majówkowa kapliczka © Tymoteuszka

Poczym ponownie łapię słońca.
Dostrzegam z daleka jakiś zielony znak, a na nim napisy.
Podjeżdżam.
Moim oczom ukazuje się napis:

Pojawiła się informacja o pomniku przyrody, która zaskakuje
Pojawiła się informacja o pomniku przyrody, która zaskakuje © Tymoteuszka

Przejeżdżałam tędy x razy i nie widziałam go wcześniej.
Czyżby to był nowy pomnik przyrody w okolicy?

Pomnik Przyrody - Aleja Kasztanowca Białego
Pomnik Przyrody - Aleja Kasztanowca Białego © Tymoteuszka

Pojadę trochę naokoło do miasta, i tak wpadam na rondo na DW713, tuż koło S8.

Rondo na DK48 i DW713, w granicach miasta
Rondo na DK48 i DW713, w granicach miasta © Tymoteuszka

Później DDR na ul. Milenijnej.

Przejazd rowerowy z jedną na drugą stronę na jednym z łuków ul. Milenijnej
Przejazd rowerowy z jedną na drugą stronę na jednym z łuków ul. Milenijnej © Tymoteuszka

Do ronda na skrzyżowaniu ulic

Rondo - ul. Zawadzka/Milenijna/Dzieci Polskich
Rondo - ul. Zawadzka/Milenijna/Dzieci Polskich © Tymoteuszka

Fragmentem "deptaka" na osiedlu Niebrów.

Deptak niebrowski niczym w Ciechocinku ;)
Deptak niebrowski niczym w Ciechocinku ;) © Tymoteuszka

Przez wykopki, remontowaną Warszawską

Po co tyle miejsca na trawnik ewentualnie chwasty? Możnaby lepiej wykorzystać tę przestrzeń, poszerzając jezdnię, albo wytyczyć jednokierunkową DDR, po tej stronie jezdni jak i po drugiej.....eh
Po co tyle miejsca na trawnik ewentualnie chwasty? Możnaby lepiej wykorzystać tę przestrzeń, poszerzając jezdnię, albo wytyczyć jednokierunkową DDR, po tej stronie jezdni jak i po drugiej.....eh © Tymoteuszka

Szeroki chodnik na ul. Warszawskiej po stronie działek
Szeroki chodnik na ul. Warszawskiej po stronie działek © Tymoteuszka

Czy ktoś to zauważył, albo zauważy? czy może tak ma być? później się poprawi?
Czy ktoś to zauważył, albo zauważy? czy może tak ma być? później się poprawi? © Tymoteuszka

Czy to drzewo stoi prawidłowo?
Czy to drzewo stoi prawidłowo? © Tymoteuszka

Centrum, Legionów, dojeżdżam do nowo budowanego ronda na tejże ulicy.

W tym miejscu coraz głębsze doły, uwijają się chłopaki, rondo ma być gotowe w czerwcu
W tym miejscu coraz głębsze doły, uwijają się chłopaki, rondo ma być gotowe w czerwcu © Tymoteuszka

Aż w końcu skręcam do garażu.
Kategoria łódzkie, solo