Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 23.50km
  • Czas 01:07
  • VAVG 21.04km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

pomiędzy kroplami

Środa, 7 września 2011 · dodano: 08.09.2011 | Komentarze 0

Od samego rana padało z małymi przerwami, więc szanse były znikome, by gdzieś wyjechać po pracy rowerem.
A jednak, dzisiaj miałam farta, po pracy przestało padać, więc szybko wciągnęłam gacie i choć na chwilkę wyjechałam pojeździć.
Z racji na bliskosć domu oraz na równiutki asfalt, wybrałam Wiaderno. I tak jeździłam pomiędzy Wiadernem, a Wolą Wiaderną.
Niechcący usłyszałam jak panowie, którzy wstawiali bramę na jednym z podwórek, zadawali sobie głośno pytanie: "co ona tak jeździ?"
Miałam się odezwać, "bo lubię" :)
Wjeżdżając do Tomaszowa słoneczko wyszło zza chmur, szkoda, że nie miałam aparatu, niebo było jak z bajki, kolorowe, pomazane, chmury były jak "zaśnieżone góry",nie mogłam się napatzreć.
Później zaczęło znów padać.
Kategoria solo


  • DST 41.50km
  • Czas 01:58
  • VAVG 21.10km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

pętelka, a raczej ósemka ;)

Poniedziałek, 5 września 2011 · dodano: 05.09.2011 | Komentarze 0

Czuje się jak zbity pies. Nic mi się nie chce, nawet słońce mnie nie zadawala, caŁy dzień czuje się śpiąca, otumaniona. Zmiana pogody, a może syndrom poniedziałku, a może ktoś mnie zauroczył?

Mimo iż dzisiaj nie wolno mi się przemęczać, a tym bardziej uprawiać żadnych sportów, wbrew zaleceniom lekarza (dzień szczepienia alergicznego), postanawiam skorzystać z ostatniego dnia upalnego tego lata i wyjadę po pracy w trasę:
Tomaszów M. - Swolszewice Małe - Golesze Duże - Swolszeiwce Duże - Smardzewice - Tomaszów M.
+ bank
Jakie będą tego skutki? nie wiem, mam to gdzieś. Raz się żyje.
Kategoria nad brzegami, solo


  • DST 29.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 18.71km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Spały na około

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj nie było szału.

Po wczorajszym wyjeździe, dzisiaj, mimo że jest pięknie, nie za bardzo mi się chciało wsiąść na Kitka. Powód? - obolałe siedzenie.
Dlatego dzisiaj, w niedziele z samego rana postanowiłam pojechać na basen, odprężyć, wymasować, pobiczować cielsko. Godzinny relaks.
No i oczywiście wygrzać się w saunie.
Po przyjeździe z basenu przebieram się w rowerowy strój i zmierzam, dokąd?, oby nie za daleko.
Po pierwsze: chciałabym po południu poleżeć na leżaku na słoneczku, co mi się później udaje, po drugie: ok. 17.00 wyruszam samochodem do Piotrkowa na mszę o 20.00 do kościoła akademickiego, a po niej na spotkanie popielgrzymkowe rowerowe :)

Udałam się w okrężną drogę do Spały - tutaj zrobiłam mały popas, aby nie czuć się tak jak wczoraj - źle.
Do Spały w mordewind, ze Spały już było lepiej, w Tomaszowie jadąc słynną drogą rowerową, która łączy Spałę z Tomaszowem, najpierw spotkałam Anetę z Pawłem, którzy zmierzali do Anielina - bardzo mnie zachęcali abym pojechała razem z nimi - niestety nie miałam zamiaru cofać się tyle km, później spotkałam Paulinę, rozmowy nie było końca z tymi pierwszymi jak i z Pauliną :)

Słynna droga Konewka - Spała © Tymoteuszka


Mój kochany bruk ;) © Tymoteuszka


staw nad Gacią © Tymoteuszka


Gać w Spale © Tymoteuszka


kolejny staw w Spale - widokówka © Tymoteuszka


Gać © Tymoteuszka


witraż w kościółku w Spale © Tymoteuszka


ołtarz w kosciółku © Tymoteuszka


w parku w stylu angielskim Spała © Tymoteuszka


staw w parku miejskim w Tomaszowie © Tymoteuszka


  • DST 90.50km
  • Czas 04:22
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Piotrkowa

Sobota, 3 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 1

Z serii planowane.
Dziś będzie zrealizowana. Później się okaże, że niecałkiem.

Sobota, w pracy do 14.00, a po pracy w trasie:
Tomaszów M. - Zawada - Chorzęcin - Wolbórz - Moszczenica - Raków - Piotrków T. - Przygłów - Sulejów - Błogie Rządowe - Twarda - Tomaszów M.

Wszystko wyszło w praniu, zaliczyłam tylko Piotrków i Witów zupełnie inną drogą. Mam nauczkę, by więcej razy nie planować. Bo z planów wychodzą tylko nici. Czysty spontan jest najlepszy.

W Piotrkowie:

piotrkowska starówka © Tymoteuszka


jaki dziwny rower ;) © Tymoteuszka


Rynek © Tymoteuszka


Sanktuarium przy Rynku © Tymoteuszka


W środku jest przepięknie. Dzisiaj tam nie weszłam, ale kiedyś byłam na Mszy - w zchwyt wpadłam wtedy.

budynek sądu © Tymoteuszka


cerkiew © Tymoteuszka


pałac w Bykach © Tymoteuszka


Wydaje się on zamieszkały. Żadna rewelacja, ażeby tutaj się dostać, musiałam troszkę pobładzić, popytać i przejechać prawie całe miasto, a póxniej wrocić, żeby jechać dalej.

Przy kościele na ul. Łódzkiej
Jezus i Faustyna "Jezu, ufam Tobie" © Tymoteuszka


Z Piotrkowa kieruje się na Witów, a tam

sanktuarium w Witowie © Tymoteuszka


Wycieczka bez przystanków, jedynie co, to na zdjęcia, bez picia, na jednym cukierku. Tyłek bardzo boli. Asfalt gorszy od tego w Czeczeni, bleee. Nigdy więcej.
Gdy przyjechałam do domu, zrobiło mi się nie dobrze, ale po jedzonku zrobiło mi się lepiej, choć nie do końca.
Skurcze nie odpuszczają.
Jutro będzie lepiej :)

Po wycieczce na muszlę koncertową do parku, na koncert Wolna Grupa Bukowina - długo tam nie postałam :)
Padam na mordę.
Kategoria zamki i pałace, solo


  • DST 43.50km
  • Czas 02:04
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

nad rez. Gać

Piątek, 2 września 2011 · dodano: 02.09.2011 | Komentarze 0

Nad Gacią dawno mnie nie było.
Tutaj miał swoją posiadłość towarzysz Gierek, niedaleko stoi bunkier - trasa turystyczna - w Konewce, a rez. Gać - to najmłodszy rezerwat w okolicy, jest to rzeczka Gać z kilkoma stawami, nad które to pewnie chodził na spacery Gierek ze soją małżonką.

Wypróbować nowy licznik Kitusiem.
Po pracy.
Trasa: Tomaszów - Luboszewy - Glinnik - Dąbrowa - Cygan - Spała - Gać - Spała - Ciebłowice Duże - Tomaszów.

nasze góry i nasze kominy ;) © Tymoteuszka


nowiutki dywanik © Tymoteuszka


Takim dywanikiem aż się chce jechać, nawet na koniec Świata ;)

w Spale prawie takie same budynki jak ten © Tymoteuszka


nad stawem "Gierka" ;) © Tymoteuszka


droga w rez. Gać © Tymoteuszka


Ruch samochodowy tutaj znikomy, dlatego, że rezerwat i dlatego, że zakaz wjazdu :p góra-dół-góra. Za to można spotkać lisa, albo inne zwierzątko. Dzisiaj na szczęście tych zwierzątek nie spotkałam, dlatego że prawie cały czas dzwoniłam - głupia baba odstraszała biedne stworzenia :p

w Spale © Tymoteuszka


To, co uwielbiam najbardziej :)

na moście w Spale zachód nad Pilicą © Tymoteuszka


"Cichy zapada zmrok
idzie już ciemna noc...
zostań zostań wśród nas,
tak jak byłeś za dnia..."


  • DST 30.50km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.33km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Reksiu - SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

wrzesień nastał

Czwartek, 1 września 2011 · dodano: 01.09.2011 | Komentarze 0

Po pracy rundka wkoło, na rozpoczęcie jak do tej pory, słonecznego wrześniowego dnia 1-go.
tzn.: Tomaszów - Luboszewy - Glinnik - Spała - Ciebłowice Duże - Toomaszów. Bez licznika.

Paczka z licznikiem przyszła, nawet jest już ustawiony, trzeba go tylko zamontować na Kitusiu.
Do tej pory były dwa rowery, jeden licznik. Teraz każdy będzie miał swój i nie będą sobie nawzajem zazdrościć. ha.

Z racji tego, że były kłopoty z montowaniem licznika na Kitusiu, musiałam uruchomić Reksia.
Trasa w odrotnym kierunku, niż wstępnie to ustaliłam. W tą stronę jest więcej pod górkę :)
Kategoria solo


  • DST 3.50km
  • Czas 00:12
  • VAVG 17.50km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Reksiu - SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

na basen

Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 01.09.2011 | Komentarze 1

na basen i spowrotem.


  • DST 23.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 17.92km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Reksiu - SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kółeczko

Wtorek, 30 sierpnia 2011 · dodano: 31.08.2011 | Komentarze 0

Po pracy wyjeżdżam na trasę: Tomaszów - Smardzewice - tama na Zalewie Sulejowskim - Swolszewice Małe - Wiaderno - Wola Wiaderna - Tomaszów.
Z racji, że zrobiło się chłodno, a i ubrana jestem dość cienko, dziś krociutka trasa.
Nawet zmarzłam, wiatr przeszkadzał, bez skurczy się nie obyło.

P.S. Zakupiłam nowy licznik, Kituś się ucieszy :)
Ro-ro zdaje egzamin, tylko, że po mieście jak w nim jeżdże myślą, że to chusta Turczynki iciągle słyszę jakiś brecht za moimi plecami - mam to gdzieś.
Kategoria nad brzegami, solo


  • DST 43.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 16.33km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Reksiu - SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

3 x R :)

Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 0

Dziś dla relaksu przejechałam się w jedną stronę z Rodzinnym Rajdem Rowerowym z Tomaszowa do Tresty.
Z ciekawości jak jest zorganizowany. Porażka.
Dojechałam z nimi na Trestę nad zalewem Sulejowskim i wróciłam sama do domu.
Nie miałam zamiaru tam dłużej być, nie było sensu.
Przy takiej prędkości bardzo się mmęcze :) wiem, że jechały dzieci i starsi, ale wszyscy w jednej grupie, a było nas ponad 260 osób. Paranoja.

Po południu mały wypad do Wiaderna - Wola Wiaderna - Kolonia Zawada - Tomaszów.
Kategoria solo, w towarzystwie


  • DST 100.00km
  • Temperatura 37.0°C
  • Sprzęt Reksiu - SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

VI Piotrkowska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę 2011 - dzień 3

Sobota, 27 sierpnia 2011 · dodano: 28.08.2011 | Komentarze 2

O 9.00 zbiórka, przejazd na Jasną, krótka modlitwa przed Obrazem, odprawa w Alejach NMP, nakaz założenia kasków i czapek na łby, picie dużej ilości wody, z powodu tropikalnego klimatu, jaki mieliśmy dziś, 37 stopni w cieniu codziennie się nie zdarza u nas w kraju.

dzień 3 © Tymoteuszka


zaraz jedziemy do domu © Tymoteuszka


tylko muszą zmienić dętkę © Tymoteuszka


Jadąc w stronę domu, zmieniamy nieco trasę, tym samym przedłużając o kilka km, zachaczając o Gidle.

w Gidlach © Tymoteuszka


Gidle © Tymoteuszka


coraz bliżej domku © Tymoteuszka


Czasu jazdy, ani średniej i prędkości maksymalnej nie będzie, ponieważ licznik dostał porażenia słonecznego i wszystko gdzieś przepadło.