Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 38.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 24.78km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poszukiwaczka burz?

Niedziela, 21 czerwca 2015 · dodano: 22.06.2015 | Komentarze 3

W lasku w okolicach Ujazdu
W lasku w okolicach Ujazdu © Tymoteuszka

Na dziś zapowiadają deszcze i burze, jednak do południa jest możliwe okienko słoneczne.
Wykorzystuje je i jadę w kierunku Ujazdu, później Budziszewic, by dojechać do wsi Węgrzynowice, która będzie moim celem.
Niestety, już na samym początku wycieczki okazuje się, że jadę w stronę nieciekawych, czarnych chmur, a których niestety można wywróżyć wszystko.
Intuicja mówi, żeby zawrócić.
Po co kusić los?
Ty bardziej, że wczoraj bardzo blisko nas przeszła kolejna potężna burza, a u nas lało jak z cebra.
Zawracam, mimo szczerych chęcia zobaczenia zrekultywowanego terenu stawów w Węgrzynowicach.
Trudno, zobaczę je kiedy indziej.

Czarne chmury podążają od strony Łodzi
Czarne chmury podążają od strony Łodzi © Tymoteuszka

Nad stawami w Sangrodzu
Nad stawami w Sangrodzu © Tymoteuszka

Małe kaczuszki przestraszyły się Tymoteuszki :(
Małe kaczuszki przestraszyły się Tymoteuszki :( © Tymoteuszka

DDR Tomaszów - Ujazd
DDR Tomaszów - Ujazd © Tymoteuszka

Cały czas gonią mnie
Cały czas gonią mnie © Tymoteuszka

Chmury nie chcą odpuścić.

I nie chcą odpuścić
I nie chcą odpuścić © Tymoteuszka


Cisnę ile sił w nogach.
Na drodze dolotowej do miasta trzymam prędkość 28km/h na dość długim odcinku, przed rogatkami pojawia się wzniesienie, prędkość maleje.
Żebym tak umiała cisnąć na zawodach - byłoby super.

W tym miejscu, czyli na rogatkach miasta witam się z deszczem.
Dobrze, że niedaleko już do domu.
Pomnik pod Jednostką Wojskową w Tomaszowie Maz
Pomnik pod Jednostką Wojskową w Tomaszowie Maz © Tymoteuszka



Komentarze
amiga
| 13:20 wtorek, 23 czerwca 2015 | linkuj A już miałem kilka takich przypadków gdy byłem w lesie, do najbliższej cywilizacji kilka km... pioruny waliły po okolicy...

Rekordzista walnął jakieś 10 metrów ode mnie i mamy gdy byliśmy kilka lat temu na grzybach.... a drzewo nie było najwyższe... za to było chwilę po już najbardziej okorowane :)....

W polu i owszem byle nie być najwyższym punktem na nim... i nie mieć ze sobą nic metalowego, np roweru, komórki itd...
Tymoteuszka
| 13:01 wtorek, 23 czerwca 2015 | linkuj Miałam wiatr w plecy, który mnie popychał :) te chmury na prawdę mnie przestraszyły :P
W brew pozorom najniebezpieczniej w czasie burzy jest na pustej przestrzeni, czyli gdzieś w polu.
W lesie jest w miarę bezpiecznie, ponieważ masz tyle drzew w koło siebie, że piorun mało prawdopodobne, że akurat koło Ciebie strzeli :P Najgorzej stać jest przy najwyższym, jedynym w okolicy drzewie :( A najlepiej być akurat w samochodzie.
amiga
| 12:50 wtorek, 23 czerwca 2015 | linkuj Średnia prawie 25km/h.... chyba zejdę gdzieś po drodze... jak będziesz prowadziła... ;)

Z chmurami trzeba uważać, najgorzej gdy to burze... miałem już nieprzyjemność jechać w lesie gdy mnie coś takiego dopadło... wtedy najlepszą opcją jest jechać ile sił w nogach, by jak najszybciej dotrzeć do cywilizacji...

Dobrze, że deszcze zaczął padać dopiero przed domem...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzepi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]