Poszukać prawdy

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 14.09.2015 | Komentarze 2

Cóż to jest (P)prawda?
Jaka jest prawda?
Dlaczego się tak dzieje?
Dociec prawdy.
eh.......
Zanim ją poznam, trochę czasu upłynie.
Czas zagra główną rolę.

Tymczasem jadę dziś w kierunku zachodnim, w stronę Wolborza, zmierzam przez Zawadę i Chorzęcin.


Dziewczynka pod krzyżem © Tymoteuszka


Chorzęcińska parafia, a także nowy wiejski teren rekreacyjny © Tymoteuszka

Podjeżdżam pod kościół z nadzieją, że wejdę do środka. Byłam w nim 15 lat temu.
Nic z tego, zamknięty.

Wpierw zaglądam na cmentarz, może tam ją znajdę?
Spędzam tutaj dłuższy czas, chodzę alejkami, szukam ciekawych pomników, może naknę się na czaszkę?


Poległym Bohaterom we wrześniu 1939r © Tymoteuszka


Poległym © Tymoteuszka

trochę dumam...
nadal szukam....


"Kiedy odchodzą Anioły zostaje wiatr po ich skrzydeł trzepocie" © Tymoteuszka


Walczącym © Tymoteuszka


Sami młodzi © Tymoteuszka


Z bliska © Tymoteuszka

Zaglądam także do pobliskiej stadniny koni w Bogusławicach, gdzie dziś z rana odbywały się zawody konne.


Teren zawodów konnych w Stadninie w Bogusławicach © Tymoteuszka

To jest już ich koniec, zostało tylko wręczenie nagród zawodnikom.


Podium, nagrody © Tymoteuszka

Spoglądam także do góry...


Prawda © Tymoteuszka

Jadę dalej, w kierunku centrum.


Zabytkowa kaplica przy ul. Warszawskiej © Tymoteuszka


Przeprawa przez rzeczkę © Tymoteuszka

Na głównym Placu, Placu Jagiełły stoi kościół.


Malowidło na tylnej ścianie Kolegiaty wolborskiej © Tymoteuszka

Który jest otwarty, więc wchodzę.
Niestety krata jest zamknięta.


Wnętrze kolegiaty wolborskiej © Tymoteuszka


Ołtarz główny w kolegiacie wolborskiej © Tymoteuszka


I.N.R.I. w kruchcie kolegiaty © Tymoteuszka


Kaplica Najświętszego Sakramentu w wolborskim kościele © Tymoteuszka


Kolegiata wolborska © Tymoteuszka

Gdy kontaktuje się z Darkiem :), zaczepia mnie jakiś chłopak.
Okazuje się, że to Marcin z Łodzi.
Wraca z Sulejowa, gdzie w sobotę były rozgrywane zawody rowerowe na około Zalewu Sulejowskiego, organizowane przez Piotrka z BikeOrientu.
Marcin w tym roku pomagał jako wolontariusz.
Przegadaliśmy dobre 15 minut, pojechałam w kierunku Golesz, Marcin w stronę Tuszyna, później Łodzi.


Na Rynku w Wolborzu © Tymoteuszka

Wyjeżdżam z Wolborza inną drogą, przez Stanisławów, Golesze, Studzianki, Wiaderno.
Czeka mnie droga pod górę.


Drogowskaz z 3 atrakcjami © Tymoteuszka

Wieje mocno prosto w twarz, ledwo wyciągam 18 km/h.


Gniazda bocianie już puste © Tymoteuszka

We Wiadernie robię przerwę na przystanku, zajadam banana, wysyłam także sygnał :)


Panna młoda wyszła za mąż :) © Tymoteuszka

Pod koniec wycieczki, w mieście staję blisko centrum by podciągnąć rękawy od bluzy i nogawki na kolana.
Robi się chłodno, gdyż słońce chyli się ku zachodowi.