Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 115.00km
  • Czas 05:55
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Wysoczyznę Bełchatowską

Sobota, 27 sierpnia 2016 · dodano: 27.08.2016 | Komentarze 1

po 14.00 jadę w drogę, drogę nieznaną. Najdalej wysuniętym na zachód punktem wycieczki będzie wieś Krzepczów w gminie Grabica.

Przed wyjazdem zajrzalam na krótko na stronę gminy Grabica, interesowały mnie miejsca warte odwiedzenia.
Znalazłam ich kilka.

Ale zanim dotrę muszę tam dojechać. 
Przez Łazisko, Wolbórz docieram do Moszczenicy, gdzie robię pierwszy krótki postój przy:

Kościół w Moszczenicy z 1769,190-08r
Kościół w Moszczenicy z 1769,190-08r © Tymoteuszka

Obo koscioła zainteresował mnie budynek, okazało się, że dziś w nim mieści się przedszkole.

W tm budynku dziś mieści się przedszkole
W tm budynku dziś mieści się przedszkole © Tymoteuszka

W Sierosławiu przecinam drogę krajową 91, a chwilę później A1, która wygląda tak, jak nie powinna:

Autostrada A1 bez ogrodzenia - na północ od Piotrkowa Tryb
Autostrada A1 bez ogrodzenia - na północ od Piotrkowa Tryb © Tymoteuszka

Wkraczam w teren pagórkowaty, no tak, na mapie widniej wyraźny napis: Wysoczyzna Bełchatowska :)
Stąd tyle tu wiatraków.

Zostawiam wiatraki w tyle
Zostawiam wiatraki w tyle © Tymoteuszka

Wkraczam do gminy Grabica, pierwszym punktem, który zobaczę jest kościół w Lubanowie (w necie opisany jako kościół w Woli Kamockiej), cóż.

Kościół w Lubanowie
Kościół w Lubanowie © Tymoteuszka

Kościół jest otwarty, odbywa się msza, zatem niestety nie wejde.

Dzwonnica przy kościele w Lubanowie
Dzwonnica przy kościele w Lubanowie © Tymoteuszka

Drewniana kapliczka przy kościele
Drewniana kapliczka przy kościele © Tymoteuszka

Dzisiejsze witraże?
Dzisiejsze witraże? © Tymoteuszka

Teraz pora na stolicę gminy.

Drewniana kaplica pw. św. Piotra w Grabicy
Drewniana kaplica pw. św. Piotra w Grabicy © Tymoteuszka

Orientowana kaplica - Grabica
Orientowana kaplica - Grabica © Tymoteuszka

Za szkłem
Za szkłem © Tymoteuszka

Z Grabicy kieruję się na Boryszów, podobno stoi tam wiatrak i drewniany młyn z 1908 r.
Na mapie nic takiego nie mam, może przeoczyli?
Jadę przez wieś i nic nie widzę.
Pytam się jednej mieszkanki.
Mówi, żeby jechać na Boryszówek.
Śmiech na sali. Na mapie w Boryszówku jest zaznaczony młyn i owszem chciałam pod niego podjechać.
O zgrozo, dlaczego na necie są takie błędy i to jeszcze na stronach gmin?

Niepotrzebnie nakladam kilometrów. No ale nic, za to wpadłam na tę chatę, która przykuwa me oko.

Chata we wsi Boryszów
Chata we wsi Boryszów © Tymoteuszka

Dlaczego?

Zastanawiają mnie te napisy: 15000 Głód Głód 40000
Zastanawiają mnie te napisy: 15000 Głód Głód 40000 © Tymoteuszka

Ponad 2 kilometry dalej stoi zabytkowy zespół sakralny.
Warto podjechać.

Barokowy kościół zabytkowy - Krzepczów
Barokowy kościół zabytkowy - Krzepczów © Tymoteuszka

Szkoda, bo pod kościołem stoi pełno aut. Z zewnątrz kościoła wychodzą wierni, no tak, dziś sobota, czas na śluby, zapomniałam.
Poczekam chwilę aż się przeżedzi.

Kościół z 1720-50 r. w Krzepczowie
Kościół z 1720-50 r. w Krzepczowie © Tymoteuszka

To nic, że przed kościołem goście składają życzenia parze młodej. Wchodzę, choć na chwilkę.
Nie wchodzę dalej, ponieważ trwa sprzątanie po.

 Piękne wnętrze kościoła w Krzepczowie
Piękne wnętrze kościoła w Krzepczowie © Tymoteuszka

Z Krzepczowa kieruję się na Boryszówek.

Młyn w Boryszówku
Młyn w Boryszówku © Tymoteuszka

Młyn widać z daleka, stoi na posesji prywatnej. A gdzie wiatrak?

Wjeżdżam na punkt widokowy, staję, spoglądam do tyłu i widzę

Na horyzoncie widać kominy elektrowni bełchatowskiej
Na horyzoncie widać kominy elektrowni bełchatowskiej © Tymoteuszka

Na przeciw

Widok na górę
Widok na górę © Tymoteuszka

Chwilke tutaj stoję, czuję się jak w piekarniku, wolę chyba jechać, choć wiatr z południa daje mi w kość.
Tereny te, to otwarte tereny, mało kiedy zdarza się jakiś lasek, drzewa.

W Ostrowie i Kamocinie też miały być atrakcje, tylko, że ja nic nie widziałam.
Teraz pora na Szydłów.

Szydłów - zespół dworsko-pałacowy
Szydłów - zespół dworsko-pałacowy © Tymoteuszka

Z szydłowa pedzę na Piotrków.
Nie mam już za bardzo sił.

Witacz :)
Witacz :) © Tymoteuszka

Na Lotosie się wspomagam napojami.

Drogą na Koło. Okropną drogą na Koło. Telepę się w podskokach, na nierównej nawierzchni. Nie lubię tej drogi.
Ostatnie kilomtry bardzo mi się dłużą.
W Kole jem Grześka.

Witaj Parku
Witaj Parku © Tymoteuszka

Domek coraz blizej, cieszy mnie to niezmiernie.

Zachód na wysokości Wiaderna
Zachód na wysokości Wiaderna © Tymoteuszka

Jeszcze 8 kilometrów.
Jestem w garażu i domku.
Gorąca kąpiel dziś mi jest potrzebna.
I jeszcze coś zjeść i wypić.

Dobranoc.




Komentarze
anwi
| 19:18 niedziela, 28 sierpnia 2016 | linkuj Bardzo mi się podoba zdjęcie kościoła w Krzepczowie.
Ten dom z napisami rzeczywiście intrygujący.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atome
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]