Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 115.00km
  • Czas 06:54
  • VAVG 16.67km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyprawa z Darkiem - dzień 4 - Lidzbrak Warmiński - Braniewo

Czwartek, 10 maja 2018 · dodano: 18.05.2018 | Komentarze 2

O 8:00 rano
O 8:00 rano © Tymoteuszka

Czwartek. Zaczynamy od śniadania, toaleta, pakowanie. Ubieramy w sakwy rowery i jedziemy. Dziś wyznaczyliśmy sobie metę w Braniewie. Po drodze odwiedzimy Krosno, Ornetę i Pieniężno. 
O 8:00 rano robi się już gorąco.
Jesteśmy już nieźle opaleni. Słońce daje we znaki. Odkąd jesteśmy w trasie cały czas możemy podziwiać bezchmurne niebo.
Całą drogę towarzyszą nam bociany. Tutaj jest ich bardzo dużo.

Jeden z tysięcy bocianów na naszej drodze
Jeden z tysięcy bocianów na naszej drodze © Tymoteuszka

W Runowie
W Runowie © Tymoteuszka

Bociany 2
Bociany 2 © Tymoteuszka

Kościół w Babiaku
Kościół w Babiaku © Tymoteuszka

W Krośnie k. Ornety zaskakuje nas Sanktuarium, jest zniszczone. Widać to już na pierwszy rzut oka. Wnętrze też zaskakuje. Ołtarz główny zastąpiony jest płótnem, powieszonym na ścianie. Dookoła krząta się kilku mężczyzn, koszą trawę, przy asfaltowej drodze, która prowadzi do tego miejsca prowadzone są roboty geodezyjne. Wyjazd jest nieco męczący - pniemy się w górę.

Sanktuarium w Krośnie k. Ornety
Sanktuarium w Krośnie k. Ornety © Tymoteuszka

Krosno - przed Sanktuarium
Krosno - przed Sanktuarium © Tymoteuszka

Krosno k. Ornety - wejście do Sanktuarium
Krosno k. Ornety - wejście do Sanktuarium © Tymoteuszka

Krosno - ozdobienia ścian
Krosno - ozdobienia ścian © Tymoteuszka

Krosno - ołtarz główny
Krosno - ołtarz główny © Tymoteuszka

Organy w krośnieńskim sanktuarium
Organy w krośnieńskim sanktuarium © Tymoteuszka

W Ornecie zatrzymujemy się na Rynku.
Zagaduje jeden gościu :) Darek przynosi ciacho z cukierni :)
Siadamy na ławce. Odpoczywamy.
Z plakatu reklamujacego Noc Muzeów w Ornecie, dowiaduje się o atrakcjach turystycznych miasta.
I tak wiemy na jakich ulicach znajdują się: kościół katolicki, cerkiew prawosławna i cerkiew grekokatolicka :)
Szukamy, podjeżdżamy.

Orneta - na Rynku
Orneta - na Rynku © Tymoteuszka

W orneckim kościele
W orneckim kościele © Tymoteuszka

Cerkiew grekokatolicka w Ornecie
Cerkiew grekokatolicka w Ornecie © Tymoteuszka

Orneta
Orneta © Tymoteuszka

Wnętrze cerkwi grekokatolickiej
Wnętrze cerkwi grekokatolickiej © Tymoteuszka

Orneta - cerkiew prawosławna
Orneta - cerkiew prawosławna © Tymoteuszka

W kolejnym miasteczku, w którym się zatrzymujemy doznajemy szoku.
Pieniężno - to jest takie miejsce, do których chyba raczej już nie wrócimy.
Będąc na Rynku, robimy wielkie oczy. Rynek i niby ratusz, który stoi po środku - to istna ruina. Nie chce na to dłużej patrzeć. Odnajdujemy knajpę. Tam zamawiamy danie dnia. Pytamy się kelnerki czy w miasteczku jest jakaś księgarnia z mapami.....odpowiedź brzmi: nie. No tak, nie dziwie się. Tutaj nic szczególnego nie ma.

Chwila odpoczynku
Chwila odpoczynku © Tymoteuszka

Pieniężno
Pieniężno © Tymoteuszka

W Pieniężnie
W Pieniężnie © Tymoteuszka

Na rynku w Pieniężnie
Na rynku w Pieniężnie © Tymoteuszka

Pod kościołem w Pieniężnie
Pod kościołem w Pieniężnie © Tymoteuszka

Dojeżdżamy do Braniewa. Uff. Mamy nadzieję, że to miasteczko nas nie zawiedzie.
Podjeżdżamy pod Bazylikę Mniejszą, a w niej dzieci pierwszo komunijne mają próbę.

Pod Bazyliką Mniejszą w Braniewie
Pod Bazyliką Mniejszą w Braniewie © Tymoteuszka

Wnętrze braniewskiej bazyliki
Wnętrze braniewskiej bazyliki © Tymoteuszka

Później odszukujemy naszej dzisiejszej kwatery. Zdejmujemy sakwy i wyruszamy do pobliskiej Pasłęki, na koniec Świata :)
Bodajże właścicielka naszej dzisiejszej kwatery zagaduje. Wymieniamy zdania. Podpowiada jak mamy tam jechać.....pada pytanie: "czy nie zabłądzimy jak inni turyści?" ;)
Kto wie?

Do Pasłęki jedziemy green velo, prowadzącej po wale.
Droga nam się trochę dłuży, jedziemy i jedziemy. Nawierzchnia nie należy do równiejszych, kilka znaków informujących "zaginęło".

Na szlaku Green Velo w stronę Nowej Pasłęki
Na szlaku Green Velo w stronę Nowej Pasłęki © Tymoteuszka

W końcu docieramy.

Na tle Przystani w Nowej Pasłęce
Na tle Przystani w Nowej Pasłęce © Tymoteuszka

Nad Zalewem Wiślanym
Nad Zalewem Wiślanym © Tymoteuszka

Z powrotem jedziemy przez Różaniec, w którym to ponoć stoi folwark. Czy to min. ten budynek? nie ejsteśmy pewni.

Folwark w Różańcu
Folwark w Różańcu © Tymoteuszka

Pora pożegnać się z Różańcem, jedziemy dalej
Pora pożegnać się z Różańcem, jedziemy dalej © Tymoteuszka

A tutaj Darek nie mógł się powstrzymać. :)
Pozdrawia Was z Klejnowa ;p

W Klejnowie :)
W Klejnowie :) © Tymoteuszka

W Braniewie robimy jeszcze rundkę, objeżdżajac miasteczko i jego atrakcje.

Parafia Krzyża Świętego w Braniewie
Parafia Krzyża Świętego w Braniewie © Tymoteuszka

Amfiteatr braniewski
Amfiteatr braniewski © Tymoteuszka

Pod zamkiem w Braniewie
Pod zamkiem w Braniewie © Tymoteuszka

Przed jednym z kościołów w Braniewie
Przed jednym z kościołów w Braniewie © Tymoteuszka

Jedna z baszt braniewskich
Jedna z baszt braniewskich © Tymoteuszka

Szachulcowy budynek w Braniewie
Szachulcowy budynek w Braniewie © Tymoteuszka

Uff, nie pomyliliśmy drogi powrotnej, nie zgubiliśmy się. My nieliczni? :)

Braniewo okazuje się bardzo sympatyczne w porównaniu do Pieniężna.
Pora na herbatę, kąpiel i spać. Jutro też jest dzień. Musimy być wypoczęci.



Komentarze
przemekturysta
| 21:08 czwartek, 31 maja 2018 | linkuj Widzę, że zwiedzaliśmy Warmię prawie w tym samym czasie.
Na mnie ta historyczna kraina zrobiła pozytywne wrażenie. Szczególnie utkwiły mi w pamięci takie miasta jak Lidzbark Warmiński i Frombork. Niestety, ale zwiedziłem miejsca, które zostały potwornie okaleczone przez II Wojnę Światową. Do nich zaliczam przede wszystkim Pieniężno i Sępopol.
amiga
| 13:14 piątek, 18 maja 2018 | linkuj Dzień był pełen zaskoczeń w jedną jak i drugą stronę. Pieniężno to porażka. Miasteczko w zasadzie wymarłe, bez pomysłu na siebie, rynek zniszczony, otoczony paskudnym blokowiskiem, znalezienie czegokolwiek stanowiło wyzwanie. Dobrze, że choć restauracja jakaś była. Samo jedzenie... znośne ;), choć kremu z dyni nic nie pobije. Braniewo dla odmiany pozytyw :), Sporo zabytków, do zalewu blisko, masa sklepów, były księgarnie, szkoda tylko, że dotarliśmy po 17 gdy już je zamknęli. ;). Sympatyczni ludzi na kwaterze :) Takie miejsca lubię...
Ta wyprawa dziwnie się układała, 2 dni wcześniej nawet nie myślałem, że dotrzemy nad zalew ;), a wieczorem jeszcze kombinowaliśmy gdzie dalej, w którym kierunku się udać. Dopiero późnym wieczorem udało nam się obrać ostateczny kierunek na dzień następny :)

Ps. Wpis, za wpisem... a ja dalej mam zrobiony pierwszy dzień...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ujrze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]