Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Uczestnicy

Tropikalna wyprawa z Darkiem szlakiem Nysa Odra - dzień 7 Wisełka - Stepnica i nasza nowa strona :)

Wtorek, 25 czerwca 2019 · dodano: 09.07.2019 | Komentarze 3


Aniołek od Gutka :)
Aniołek od Gutka :) © Tymoteuszka

Wtorek.
Śniadanie i zbieranie się idzie dziś ociężale. Zanim ruszymy, Darek musi zrobić pewien manewr przy rowerze :)
Startujemy nieco później, bo po 7:00. Szczerze mówiąc, nie chce nam się stąd ruszyć. Przyjazna atmosfera w Wisełce, sprawia że trudno nam wyjechać. Niestety, musimy. Dziś pomkniemy wzdłuż wybrzeż przez Międzywodzie do Dziwnówka, by tam skręcić na południe, w stronę Kamienia Pomorskiego, gdzie zatrzymujemy się na dłuższą chwilkę. Ale zanim to nastąpi chcemy jeszcze pomachać z plaży naszemu morzu ;) Robimy to w mieście Dziwnów.

Zwodzony most w Dziwnowie
Zwodzony most w Dziwnowie © Tymoteuszka

Ostatni raz na plaży
Ostatni raz na plaży © Tymoteuszka

Promenadą wzdłuż wybrzeża
Promenadą wzdłuż wybrzeża © Tymoteuszka

W drodze do Kamienia Pomorskiego
W drodze do Kamienia Pomorskiego © Tymoteuszka

Kto ty jesteś?
Kto ty jesteś? © Tymoteuszka

W Kamieniu Pomorskim zatrzymujemy się przy Katedrze, marinie i na Rynku przed Ratuszem, a później przed basztą zw. Muzeum Kamieni. Na koniec podjeżdżamy do sklepu rowerowego, w celu kupna dętki i opony.

Katedra pw. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim
Katedra pw. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim © Tymoteuszka

Wnętrze Katedry - Kamień Pomorski
Wnętrze Katedry - Kamień Pomorski © Tymoteuszka

Marina w Kamieniu Pomorskim
Marina w Kamieniu Pomorskim © Tymoteuszka

Przed Urzędem Miejskim w Kamieniu Pomorskim
Przed Urzędem Miejskim w Kamieniu Pomorskim © Tymoteuszka

Muzeum Kamieni w Kamieniu Pomorskim
Muzeum Kamieni w Kamieniu Pomorskim © Tymoteuszka

Opona i dętka kupione
Opona i dętka kupione © Tymoteuszka

Przed nami Wolin, ale zanim to nastąpi zjeżadżamy na chwilkę na brzeg, nad zatokę, odwiedzamy Sibin i Laskę.

Nad Zatoką Cichą
Nad Zatoką Cichą © Tymoteuszka

Przed kościołem pw. Chrystusa Króla w Sibinie
Przed kościołem pw. Chrystusa Króla w Sibinie © Tymoteuszka

W Lasce :)
W Lasce :) © Tymoteuszka

W Recławie postanawiamy, że nie podjedziemy do centrum Wolina, gdyż nie mamy ochoty jechać pod prąd, wiatr nam i tak daje popalić odkąd odróciliśmy się na południe. Wystarczą nam fotki z daleka.

Most łączący Wolin z Recławiem
Most łączący Wolin z Recławiem © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Mikołaja bp w Wolinie
Kościół pw. św. Mikołaja bp w Wolinie © Tymoteuszka

Wolin - Centrum Słowian i Wikingów
Wolin - Centrum Słowian i Wikingów © Tymoteuszka

Strasznie wietrzna okolica
Strasznie wietrzna okolica © Tymoteuszka

Z okolic Wolina do mety dzisiejszego dnia, czyli miejscowości Stępnica jedzie się nam bardzo ciężko i powoli. Zmęczenie daje sobie znać. Nie dość, że wiatr w twarz, to jeszcze na tym odcinku nie ma nic, by móc oko zawiesić.
Przymuszamy się do kolejnych krótkich przystanków, by móc zaczerpnąć normalnie powietrza.

Nad rzeczką
Nad rzeczką © Tymoteuszka

W Stepnicy odnajdujemy bardzo szybko naszą kwaterę.
W środku jest przyjemnie chłodno.
Nie mamy ochoty stąd wychodzić, ale niestety musimy, na chwilę.
Udajemy się do Biedronki na zakupy. Kupujemy wszystko co chcemy i z powrotem.
Nie dość, że mamy przytulny pokoik, to jeszcze trafiła nam się: jedna łazienka z prysznicem, druga z wanną i pralką, olbrzymia kuchnia i też taka sama jadalnia z tv. Żyć, nie umierać.
Jest coś koło 15:00. Kąpiemy się, wstawiamy na kuchni szybki obiad....robimy litry herbaty, wstawiamy pranie, które w tym upale wyschnie do wieczora. Na koniec siadamy na wygodnych krzesłach w jadalni przy laptopie, planując ostatni dzień wyprawy.
Udaje nam się też oficjalnie "odpalić" naszą nową stronę, dotyczącą naszego wspólnego podróżowania i nie tylko. Na którą Was serdecznie zapraszamy https://podprad.info/


Komentarze
Tymoteuszka
| 08:26 poniedziałek, 15 lipca 2019 | linkuj szczypiorizka - pamiętam, kiedyś zaproponowałaś info o Rzymie :) Dzięki z góry. Jeśli będziemy chcieli odwiedzic to miasto - zgłosimy się do Ciebie :) co do mapnika, z mojej strony mogę Ci tylko powiedzieć to, że mocowany jest na tzw. klickFix, ten uchwyt nadaje się do mapnika oraz torbę na kierownicę. Mapnik i ten zaczep kupowany był w Niemczech dawno temu. Zatem nie powiem Ci jak sie nazywa, bo nie pamiętam.
szczypiorizka
| 06:21 poniedziałek, 15 lipca 2019 | linkuj co to za model mapnika?
amiga
| 11:44 wtorek, 9 lipca 2019 | linkuj Ten odcinek za Wolinem długo zapamiętam, słońce i wiatr chciały nas zabić, ale nie daliśmy się. Jak spojrzałem na zapakowaną oponę to usta same mi się wyginają do śmiechu... ;)

Za to kwatera w Stepnicy rewelacja... z zewnątrz wyglądało to gorzej... a tutaj niespodzianka :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ragna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]