Tymoteuszka Posterunkowa

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(52)

Moje rowery

Czarny Bocian 37176 km

Kettler 1968 km

Zakołowany Marcyś - sprzedany 67 km

Reksiu - SPRZEDANY 2586 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 50.00km
Czas 02:47
V_AVG 17.96km/h
V_MAX 35.00km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Obadać nowy odcinek drogi koło Wolborza

Czwartek, 6 października 2011 · dodano: 07.10.2011 | Komentarze 5

Tomaszów - Dąbrowa - Wola Wiaderna - Wiaderno - Studzianki - Młoszów - Golesze - Żarnowica - Polichno - Żarnowica - Golesze - Dębniak - Leonów - Swolszewice Duże - Wiaderno - Wola Wiaderna - Dąbrowa - Tomaszów

Do Polichna w mordewind, o w morde jeża, silniejszy niż wczoraj.
Patrząc na licznik (15km/h) gadam do Kitka, żeby wziął się za siebie i nie robił sobie jaj.
Chyba nie damy rady, będzie ciężko.
Wiatr nie odpuszcza, czuje jakbym jechała non stop pod górę.

znak informacyjny © Tymoteuszka

Do Golesz teren jest w większości płaski, dalej jadę pierwszy raz, także nie wiem co mnie czeka. Okazuje się, że pod górę, stąd elektrownie wiatrowe.

dwie elektrownie wiatrowe © Tymoteuszka

Żarnowica to piękna wieś, cały urok w kwiatach i ogródkach przydomowych.
Wieś jest bardzo kolorowa.

łatwiejszy wariant - z góry © Tymoteuszka

jeden z ogrodków przydomowych w Żarnowicy © Tymoteuszka

słoneczniki © Tymoteuszka

duuuuużo słoneczników © Tymoteuszka

pięknie jest © Tymoteuszka

szkoda, że już odleciaty © Tymoteuszka

chatka i kwiaty © Tymoteuszka

Szkoda, ze muszę ją opuścić, czas nagli.

Spowrotem jadę przez Swolszewice Duże gdzie królują drewaniane chałupy.

Kościół ten mieści się w domku jednorodzinnym. Podejżewam, że kaplica mieści się w dawnym dużym pokoju tegoż domu.

Zjeżdżam w las, aby po chwili znaleźć się nad brzegiem jeziora Sulejowskiego.

Muszę stwierdzić, że nowo wyremontowany odcinek drogi Polichno - Żarnowica (5,5km), jest całkiem całkiem. Jechało się jak po maśle, chodniki po jednej stronie jezdni, a po drugiej rów.
Droga wiedzie raz pod góre, raz z górki, także jadąc nią nie można się nudzić.
A do tego na wysokości Żarnowicy wszędzie kwiaty, ogródki, słoneczniki. Tam jest pięknie.
Napewno kiedyś tam wrócę. Inną porą roku.

Kategoria solo, łódzkie

Komentarze

mors | 21:59 wtorek, 11 października 2011 | linkuj Ogólnie na Ziemiach Odzyskanych praktycznie nie ma drewnianych domów. Niby większy ład architektoniczny/urbanistyczny/komunikacyjny itd. itp. ale nie ma w tym sielanki, ani swojskości (poniemieckie wszystko).
Często myślę o zwiedzaniu "rdzennej" Polski (najlepiej przedgórza), ale dobrodziejstwo internetu (w tym B.S.) trochę rozleniwiają. ;)

Tymoteuszka | 11:01 poniedziałek, 10 października 2011 | linkuj mors, co Ty powiesz, naprawdę? Widocznie u nas jest wysyp drewnianych domów :p
Przyjedź i podziwiaj :)

mors | 14:18 niedziela, 9 października 2011 | linkuj W całym powiecie żagańskim są 3 drewniane domy - tyle, co u Ciebie można spotkać na 1 zdjęciu. :)

Tymoteuszka | 07:50 sobota, 8 października 2011 | linkuj Kajman,
po pierwsze: chata stoi na uboczu
po drugie: jest opuszczona, nikt tu nie mieszka, widzisz te potłuczone szyby w oknach?
po trzecie: obrośnięta dookoła czym się da
po czwarte: ona jest tajemnicza
po piąte: jak podjechałam bliżej,
a straszyć to może tylko Tymoteuszka ;)

Kajman | 21:20 piątek, 7 października 2011 | linkuj Kurcze, dlaczego i kto w tej chatce straszy? Prosze o szerszą wypowiedź. Może zapolujemy na ducha:)

Komentuj