Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2017

Dystans całkowity:813.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:31:56
Średnia prędkość:17.11 km/h
Maksymalna prędkość:41.00 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:54.23 km i 4h 33m
Więcej statystyk

Sady, bociany i zachód słońca

Czwartek, 11 maja 2017 · dodano: 13.05.2017 | Komentarze 1

Na kładce nad Wolbórką
Na kładce nad Wolbórką © Tymoteuszka

Czwartkowe popołudnie, a raczej przed wieczornie.
Korzystam z okazji, ze słońca, z odrobinę wolnego.
Jadę przed siebie.

Bród na Wolbórce
Bród na Wolbórce © Tymoteuszka

Czrny Bocian na łonie natury
Czrny Bocian na łonie natury © Tymoteuszka

Niby jestem w okolicy, którą znam od małego....a nie mogę się napatrzeć.
Co jest? Przecież już tyle tutaj zjeździłam, każdy kąt znam....a jednak wszystko jest takie nowe, inne.
Wiosna ma to do siebie, że nie można się na nią napatrzeć.
 
Zielono żółte pole
Zielono żółte pole © Tymoteuszka

Mlecze pośród drzewek
Mlecze pośród drzewek © Tymoteuszka

Aleją Białego Kasztanowca
Aleją Białego Kasztanowca © Tymoteuszka

Agnieszka już tutaj nie mieszka
Agnieszka już tutaj nie mieszka © Tymoteuszka

Krzesło
Krzesło © Tymoteuszka


"Mamy to"!!! pierwsza liga siatkówki w Tomaszowie Maz.Dzięki KS Lechia :) © Tymoteuszka

Natura-lnie
Natura-lnie © Tymoteuszka

Zamieszkałe gniazdo bocianie
Zamieszkałe gniazdo bocianie © Tymoteuszka

W dole Jadwigów
W dole Jadwigów © Tymoteuszka

Patrzę na widoki, na te nasycone wiosenne kolory, ale na to co wokół się dzieje.
Dzieję się. Wypatrzyłam pierwszego bociana tej wycieczki.
Siedzi sobie grzecznie w swoim domku. Łepek tylko mu widać.

Bocian - wystaje mu tylko łepek :)
Bocian - wystaje mu tylko łepek :) © Tymoteuszka

Później pojawiaja się następne :)
Dwa bociany nurkują w trawie, szukają igły?
Są dość daleko, już bliżej nie podejdę, tu gdzie stoję, stoję na czyimś polu, wystarczy.

Bociany dwa
Bociany dwa © Tymoteuszka

Faliste łąki i  pola
Faliste łąki i pola © Tymoteuszka

Zamieszkałe bocianie gniazdo
Zamieszkałe bocianie gniazdo © Tymoteuszka

Nad sadzawką
Nad sadzawką © Tymoteuszka

Najpierw w lewo, później w prawo
Najpierw w lewo, później w prawo © Tymoteuszka

Podmokły teren
Podmokły teren © Tymoteuszka

Jest maj. Pod krzyzami, kapliczkami odbywają się nabożeństwa majowe, przeważnie wieczorami, trafiam na jedną "majówkowe", o dziwo już w samym mieście, prawie w centrum.

Pod krzyżem
Pod krzyżem © Tymoteuszka

Może doczekamy się kiedyś takiego oznakowania ulic w Tomaszowie?
Może doczekamy się kiedyś takiego oznakowania ulic w Tomaszowie? © Tymoteuszka

Przypomina mi się po drodze, że w Kolonii Zawada, królestwie jabłoni, sadów jabłoniowych o tej porze roku musi być pięknie.
Nie mylę się.

W krainie sadów
W krainie sadów © Tymoteuszka

W krainie sadów
W krainie sadów © Tymoteuszka

W krainie sadów
W krainie sadów © Tymoteuszka

W krainie sadów
W krainie sadów © Tymoteuszka

W krainie sadów
W krainie sadów © Tymoteuszka

A tymczasem w mieście:

Nowa ddr na starej Oskara Lange - stan techniczny beznadziejny - pytam się, kto tę budowę odbierał?
Nowa ddr na starej Oskara Lange - stan techniczny beznadziejny - pytam się, kto tę budowę odbierał? © Tymoteuszka

Stoję u drzwi
Stoję u drzwi © Tymoteuszka

Tomaszowska Ewangelicko-augsburska parafia Zbawiciela
Tomaszowska Ewangelicko-augsburska parafia Zbawiciela © Tymoteuszka

Cichy zapada zmrok, idzie już ciemna noc...- na Placu Kościuszki
Cichy zapada zmrok, idzie już ciemna noc...- na Placu Kościuszki © Tymoteuszka

Stare zdjęcie Tomaszowa
Stare zdjęcie Tomaszowa © Tymoteuszka

Jutro znowu jak dziś jasny obudź nam dzień
Jutro znowu jak dziś jasny obudź nam dzień © Tymoteuszka

Pod Arkadami
Pod Arkadami © Tymoteuszka

Kiedyś stała tutaj cerkiew
Kiedyś stała tutaj cerkiew © Tymoteuszka

Wielki, stary orzech
Wielki, stary orzech © Tymoteuszka



Czaniec i Andrychów

Niedziela, 7 maja 2017 · dodano: 10.05.2017 | Komentarze 6

Na granicy
Na granicy © Tymoteuszka

Po bardzo wyczerpującym dniu poprzednim, po bardzo długim dniu, po niewyspanej nocy, pora otworzyć oczy.

Dziś krótki dystans przede mną, bo i czasu bardzo mało.

Z mapą 1:100 to ja chyba tutaj donikąd nie zajadę.
Szukam dworu w Czańcu Dolnym.
Miasteczko bardzo rozległe, dzielace się tak jakby na dzielnice, jest i Górny i Środkowy, trochę się w tym nie łapę, ale cóż.
Może gdzieś dojadę?
Po drodze się pytam napotykanych ludzi, którzy pewnie idą, jadą do kościoła, bo dziś niedziela.
Przez granicę ;) podjeżdżam pod pałac.
Niestety, można do niego podjechać tylko z jednej strony, z drugiej szczelnie jest osłonięty drzewami.
Na podwórze nie wjeżdżam.

Pałac/dwór w Czańcu Dolnym
Pałac/dwór w Czańcu Dolnym © Tymoteuszka

Później próbuje odnaleźć Zakład Produkcji Tektury, udaje mi się znaleźć drogę do niego, szyld chyba nie kłamie? Do końca nie jestem przekonana na 100% czy to jest ten budynek (na poniższych zdjęciach), czy też nie.

Ruiny w Czańcu Środkowym
Ruiny w Czańcu Środkowym © Tymoteuszka

Ruiny w Czańcu Środkowym
Ruiny w Czańcu Środkowym © Tymoteuszka

Ruiny w Czańcu Środkowym
Ruiny w Czańcu Środkowym © Tymoteuszka

Po drodze do Andrychowa, bo tam dziś zmierzam, mijam okazały, duży kościół w Czańcu Środkowym.
Niestety nie wejdę do środka, gdyż trwa msza, a co za tym idzie bardzo dużo ludzi, parkingi zapełnione. Czyżby górale tak licznie chodzili do koscioła w niedzielę?

Kościół w Czańcu Środkowym
Kościół w Czańcu Środkowym © Tymoteuszka

Droga przez Czaniec i Roczyny pnie się pod górę. Nie mam łatwo. Po mojej prawej stronie co chwilę odsłaniają się piękne widoki na Beskid Mały.
Coś pięknego.

Widok na okolice w Czańcu Górnym
Widok na okolice w Czańcu Górnym © Tymoteuszka

Widok na okolice w Czańcu Górnym
Widok na okolice w Czańcu Górnym © Tymoteuszka

Dzwonnica? w Roczynach
Dzwonnica? w Roczynach © Tymoteuszka

Widok, w kierunku Brzezinki koło Andrychowa
Widok, w kierunku Brzezinki koło Andrychowa © Tymoteuszka

Gdy wjeżdżam do Andrychowa od strony wsi Brzezinka świta mi w głowie, że na ul. Żwirki i Wigury powinien być kirkut.
Staję przy tej ulicy, sprawdzam na mapie, no tak, to tędy dojadę na żydowski cmentarz.
Więc jadę dalej.
O dziwo, jest widoczny z daleka, pośród drzew, za ogordzeniem z siatki, nie jakimś betonowym płotem.
Wszystko widać jak na dłoni.

Cmantarz żydowski w Andrychowie
Cmantarz żydowski w Andrychowie © Tymoteuszka

Bardzo dużo macew, stojących macew. 
Mam wrażenie, że jest zadbany.
Może dlatego, że widziałam już takie w dużo gorszym stanie?

Kirkut w Andrychowie
Kirkut w Andrychowie © Tymoteuszka

Na terenie kirkutu andrychowskiego
Na terenie kirkutu andrychowskiego © Tymoteuszka

Z Darkiem spotykam się w centrum Andrychowa.
Później idziemy na 12:00 na halę, na ostatni mecz tego sezonu.
Jaki był wynik?
KS Lechia pokonała ostatniego przeciwnika.
Ks Lechia Tomaszów Mazowiecki tym samym weszła do I ligii piłki siatkowej :)
Gratulacje chłopaki.

Zdarliśmy ręce, zdarliśmy gardła, ale warto było.



Uczestnicy

Oświęcim - Andrychów z Darkiem

Sobota, 6 maja 2017 · dodano: 09.05.2017 | Komentarze 5

Na Rynku w Oświęcimiu
Na Rynku w Oświęcimiu © Tymoteuszka

P.S. Dokończyłam wcześniejszy wpis o bocianach i wielbłądach

Dziś 6 maja, sobota. Z racji tego, że nasza kochana drużyna siatkarska gra w turnieju finałowym o wejście do pierwszej ligii, a turniej rozgrywany jest od dwóch dni w Andrychowie...dziś postanawiamy wesprzeć ją kibicowaniem.
Ale zanim dojadę do Andrychowa na dwóch kołach, spotykam się z Darkiem w Oświęcimiu.
Rodzice moi dojadą tam samochodem.

Tymczasem na rynku oświęcimskim nic się nie dzieje. Cisza, spokój.
Na niebie są gęste, szare chmury, słońca nie widać, ani nie słychać. Gdzieś w oddali ziemię mgła owija.
Na niezbyt czytelnej mapie, zaznaczone są większe atrakcje, jest Rynek, są kościoły, zamek i synagoga.
Na Rynku właśnie stoimy, kościoły widać, są w zasięgu wzroku, zamek także.


Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny - widoczna z oświęcimskiego rynku
Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny - widoczna z oświęcimskiego rynku © Tymoteuszka

Widok ze wzgórza zamkowego w Oświęcimiu
Widok ze wzgórza zamkowego w Oświęcimiu © Tymoteuszka

Wieża zamkowa - Oświęcim
Wieża zamkowa - Oświęcim © Tymoteuszka

Gorzej z synagogą.
Powinna gdzieś tu być....szukamy, jeździmy i nic.
W końcu Darek odpala nawigację.....ta ją odnajduje.
W życiu byśmy sami jej nie odnaleźli. Usytruowana jest w takim zakamarku, że głowa mała.

Synagoga oświęcimska
Synagoga oświęcimska © Tymoteuszka

Wejście do Synagogi
Wejście do Synagogi © Tymoteuszka

Zamknięte w soboty :(
Zamknięte w soboty :( © Tymoteuszka

Z wyjazdem z Oświęcimia też mamy lekki kłopot.
Kto pyta nie błądzi, zatem używamy języka, potem nawigacji poraz kolejny....
Udało się.

Jedziemy w kierunku Poręby Wielkiej, tam na mapie zaznaczony jest kościół drewniany z XVI w. oraz pałac/dwór.


Na Szlaku Architektury drewnianej - Poręba Wielka - małopolska
Na Szlaku Architektury drewnianej - Poręba Wielka - małopolska © Tymoteuszka

Drewniany kościół św. Bartłomieja z XVI w. w Porębie Wielkiej
Drewniany kościół św. Bartłomieja z XVI w. w Porębie Wielkiej © Tymoteuszka

Pałac w Porębie Wielkiej
Pałac w Porębie Wielkiej © Tymoteuszka

Teraz pora odwiedzić Grojec, tak więc przez Łazy docieramy do niego.
W Grojcu stoi kolejny drewniany kościół, pałac i nieco dalej skansen pszczelarstwa.

Drewniany kościół św. Wawrzyńca w Grojcu z 1671r
Drewniany kościół św. Wawrzyńca w Grojcu z 1671r © Tymoteuszka

Gdy podjeżdżamy pod kościół, Darek zauważa, że jest otwarty.....pewnie, że wchodzimy.
Być może będzie czaszka?

Wnętrze kościoła grojeckiego
Wnętrze kościoła grojeckiego © Tymoteuszka

Na Szlaku Architektury Drewnianej - Grojec - małopolska
Na Szlaku Architektury Drewnianej - Grojec - małopolska © Tymoteuszka

i jest :) ta dam....

Czaszka - Grojec
Czaszka - Grojec © Tymoteuszka

Pałac w Grojcu
Pałac w Grojcu © Tymoteuszka

Skansen pszczelarstwa - Grojec
Skansen pszczelarstwa - Grojec © Tymoteuszka

W Skansenie pszczelarstwa - Grojec
W Skansenie pszczelarstwa - Grojec © Tymoteuszka

Droga z Grojca do Osieka jest cudna. Góra, dół, góra, dół. Od czasu do czasu męczymy się, ale jest warto. 
Są piękne widoczki, ah....mogłabym tam zostać na stałe......droga wąska jak diabli, samochody hamują. 
Uwielbiam.
Teraz podjeżdżamy do Zespołu pałacowo-parkowego w Osieku.
Dojazd nie jest prosty, więc ponownie korzystamy z języka.

Zespół pałacowo-parkowy - Osiek - małopolska
Zespół pałacowo-parkowy - Osiek - małopolska © Tymoteuszka

W centrum Osieka szukamy drewnianego kościoła. Musi tu gdzieś być.
Za kościołem murowanym jest cmentarz, podjeżdżamy pod niego, może jakaś czaszka? ;)
Cały czas droga pod górę. Kiedy to zawracamy, Darek widzi drewniany :), jest w dołku, widać dachówkę i krzyż.
Jedziem.


Przy cmentarzu w Osieku
Przy cmentarzu w Osieku © Tymoteuszka

Na Szlaku Architektury Drewnianej - Osiek - małopolska
Na Szlaku Architektury Drewnianej - Osiek - małopolska © Tymoteuszka

Kościółek w Osieku
Kościółek w Osieku © Tymoteuszka

Teraz odbijamy na Głębowice, tam stoi kolejny drewniany kościół.
Jednak po drodze do niego robimy dwa przystanki na fotki wspaniałych chatek beskidzkich :)


Chatka w Osieku
Chatka w Osieku © Tymoteuszka

Kolejna podobna chatka dalej, w stronę Głębowic
Kolejna podobna chatka dalej, w stronę Głębowic © Tymoteuszka

Drewniany kościół Najświętszej Marii Panny z Góry Karmel z 1518r. - Głębowice - małopolska
Drewniany kościół Najświętszej Marii Panny z Góry Karmel z 1518r. - Głębowice - małopolska © Tymoteuszka

Na Szlaku Architektury Drewnianej - Głębowice - małopolska
Na Szlaku Architektury Drewnianej - Głębowice - małopolska © Tymoteuszka

Przed wyjazdem w te strony świata, spoglądałam na mapy google street, jeździła tu i tam na mapie, szukałam pięknych widoków z dróg....i tak natrafiłam na drogę w pobliżu wsi Wieprz.

Właśnie nią jedziemy. Szkoda tylko, że cały czas utrzymuje się mgła.
Nie widać tego, co powinno być widoczne.
Ale i tak jest pięknie. 
Najpierw trzeba się napracować, nie dość, że mamy pod góre, to jeszcze ten silny wiatr w twarz.
W stronę wsi Wieprz koło Andrychowa
W stronę wsi Wieprz koło Andrychowa © Tymoteuszka

Panorama na wieś Wieprz koło Andrychowa
Panorama na wieś Wieprz koło Andrychowa © Tymoteuszka

Jeszcze trochę i będziemy zjeżdżać z góry
Jeszcze trochę i będziemy zjeżdżać z góry © Tymoteuszka

Z górki też jest :)
Zjazd z góry koło cmentarza we wsi Wieprz
Zjazd z góry koło cmentarza we wsi Wieprz © Tymoteuszka

W Andrychowie przed halą, spotykamy moich rodziców, zakupili nam kremówki, po wcześniejszych obradach telefonicznych :)
Pyszne, dziękujemy.

Rodzice zakupili kremówki w Wadowicach - dziękujemy :) - pyszne
Rodzice zakupili kremówki w Wadowicach - dziękujemy :) - pyszne © Tymoteuszka

Do meczu jest jeszcze rochę czasu, więc porywam Darka w miejsce mu nieznane.
Byłam tam, ale to tylko za pośrdenictwem góogle street map ;)
Jedziemy trochę za miasto, nad Wieprzówkę (Ryczankę).
Tam są zaznaczone na mapie kaskady.

Nad potokiem Ryczanka - Wieprzówka w Andrychowie
Nad potokiem Ryczanka - Wieprzówka w Andrychowie © Tymoteuszka

Powiem tak, pierwszy raz spotkałam się  z takim zjawiskiem, byłam w szoku, natura jest piękna. Świat jest piękny, Polska jest piękna.
Krajobraz ten przypomina mi krajobraz księżycowy ;)

Ryczanka - łupki wierzowskie
Ryczanka - łupki wierzowskie © Tymoteuszka

Niczym krajobraz księżycowy :)
Niczym krajobraz księżycowy :) © Tymoteuszka

Oj będą jutro zakwasy....od górek.

Pora się pożegnać.
Przed halą pakuję rower na tylny bagażnik, przebieram się w cywilne ciuchy i idę na mecz.
Darek jedzie do Czechowic - Dziedzic na pociąg do domu.

Dzień skończył się bardzo późno.
Mecz oczywiscie wygrany przez KS Lechia, a jakżeby inaczej :)

Jutro, w niedzielę, szykuje się siatkarskie święto w andrychowskiej hali, a raczej sali :)
bo jutro finał finałów, już od 12:00.

Dobrej nocki.


  • DST 116.00km
  • Czas 07:28
  • VAVG 15.54km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielbłądy i bociany

Środa, 3 maja 2017 · dodano: 05.05.2017 | Komentarze 5

Nad ranem po kilka punktów kontrolnych, przy każdym z nich do wykonania mam jakieś wyjątkowe zadanie :)

Po obiedzie pojadę już trochę dalej.
Jeszcze raz udam się po bociany do wolborskiego, pięknego świata ;)

Drzewo pięknie kwitnie
Drzewo pięknie kwitnie © Tymoteuszka

Wielbłąd z Cyrku Korona
Wielbłąd z Cyrku Korona © Tymoteuszka

Po uroczystościach 3 majowych
Po uroczystościach 3 majowych © Tymoteuszka

Do Wolborza udaję się trochę inną drogą niż zwykle.
Przez Wiaderno, później lasem, szutrową piękną drogą, na której spotykam tylko dwie kobiety z psem.
Słyszę odgłosy natury, śpiew ptaków, dzięcioły i szum wiatru.
Przed lasem jednak spotykam wyjątkowe okazy, a są nimi, bociany, trzy bociany.
Dwa stojące na łące, jeden latający.
Cóż za widok.

Bociany
Bociany © Tymoteuszka

Latający bocian
Latający bocian © Tymoteuszka

Piękny widok
Piękny widok © Tymoteuszka

Drogą leśną w okolicach Wiaderna
Drogą leśną w okolicach Wiaderna © Tymoteuszka

Wyjeżdżam w Młoszowie, na asfalt, przez Modrzewek, Zwierzyniec, docieram do Wolborza.

Chata
Chata © Tymoteuszka

Pierwszy raz widze ten znak
Pierwszy raz widze ten znak © Tymoteuszka

Teraz trochę z górki
Teraz trochę z górki © Tymoteuszka

Szutrowy szlak rowerowy
Szutrowy szlak rowerowy © Tymoteuszka

Jeszcze przed Wolborzem wbijam się w las.
Nie mam dziś ze sobą mapy, ale pamiętam, że w tym lesie, gdzieś po lewej stronie szosy, jest zaznaczony jakiś cmentarz, czy miejsce pamięci...coś mi świta, ale nie kojarzę jeszcze co.
Spróbuję to coś poszukać, nie wiem czy mi się uda, może?

A jednak, jest.
Na miejscu stoi krzyż, obok jakieś dwa skrawki betonowego ala pomnika ?

W lesie koło Wolborza
W lesie koło Wolborza © Tymoteuszka

Na wysokości pałacu wolborskiego skręcam do parku pałacowego....niedawno temu dowiedziałam się, że ustawiono tam "przystanki" ścieżki zdrowia PZU. Jadę obadać, chcoć nie wiem w którym to miejscu, ale myślę, że zaraz się dowiem.
Znalazienie tych przystanków nie było zbyt skomplikowane.
Jest ich 9, na każdym z nich jakaś inna "atrakcja" :)

Na ścieżce zdrowia w Wolborzu
Na ścieżce zdrowia w Wolborzu © Tymoteuszka

Na stawie w parku pałacowym :)
Na stawie w parku pałacowym :) © Tymoteuszka

Przy stawie
Przy stawie © Tymoteuszka

Pałac wolborski
Pałac wolborski © Tymoteuszka

Objeżdżam Rynek w koło.
Wjeżdżam w wąskie uliczki odchodzące od niego.
Mają swój niepowtarzalny klimat.

Okienko
Okienko © Tymoteuszka

Kolegiata wolborska
Kolegiata wolborska © Tymoteuszka

Na Rynku natykam się na nową, nieznaną mi tablicę, punkt?
Podjeżdżam bliżej, patrzę....

Na szlaku filmowym
Na szlaku filmowym © Tymoteuszka

Czyżby otworzył mi się w głowie nowy pomysł na wycieczkę?
Czemu nie? A tymbardziej, że w okolicy jest 5 takich tablic informacyjnych.

Legenda
Legenda © Tymoteuszka

W Wolborzu, blisko rynku, podjeżdża mi bardzo znajomy samochód, a w nim znajome twarze, to moi ziomale :)
Witam się.
Postanawiają jechać za mną.

W ogodzie
W ogodzie © Tymoteuszka

Na wysokości Godaszewic roztsajemy się.
Postanawiam powspinać się po pobliskie górki w Kwiatkówce, Łagiewnikach i Łazisku.

Pod górki
Pod górki © Tymoteuszka

Podjeżdżam także w okolice nowo budowanej drogi, wzdłuż której ma powstać droga dla rowerów :)
Na miejscu widoczne są żółte słupki, tak jakby jakieś granice....oraz postawione znaki drogowe i informacyjne.
Droga ma otworzyć nowe tereny inwestycyjne miasta.

Tam będzie budowana nowa droga
Tam będzie budowana nowa droga © Tymoteuszka



  • DST 44.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 18.33km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sulejowski Park Krajobrazowy

Poniedziałek, 1 maja 2017 · dodano: 05.05.2017 | Komentarze 1

W lesie, blisko miasta
W lesie, blisko miasta © Tymoteuszka

Gdyby nie ten potwornie wiejący wiatr, dziś byłoby idealnie.
Wybieram się w teren.
Pobuszuje dziś trochę tu, trochę tam.
Głównie po Sulejowskim Parku Krajobrazowym.
Prawie całość drogi pokonuje terenem, piaszczystym terenem, są małe wyjątki, ale małe.
Bardzo dużo rowerzystów dziś na trasie.
Także tych z sakwami :)
Na terenie Rez. Niebieskie Źródła tłumy, pielgrzymki, jechać się nie da.

Tuż koło Rezerwatu Niebieskie Źródła
Tuż koło Rezerwatu Niebieskie Źródła © Tymoteuszka

Mam was :), piękny kolorek
Mam was :), piękny kolorek © Tymoteuszka

Jakiś czas temu ta brzoza stała
Jakiś czas temu ta brzoza stała © Tymoteuszka

Niebieski szlak pieszy, szlak rzeki Pilicy?
Niebieski szlak pieszy, szlak rzeki Pilicy? © Tymoteuszka

Dziś sami rowerzyści na drodze
Dziś sami rowerzyści na drodze © Tymoteuszka

Ślepa szutrowa, prowadzi nad Jezioro Sulejowskie
Ślepa szutrowa, prowadzi nad Jezioro Sulejowskie © Tymoteuszka

Nad stromym brzegiem Jeziora
Nad stromym brzegiem Jeziora © Tymoteuszka

Gdzie niegdzie nad brzegiem Jeziora o dziwo bezwietrznie i cieplutko :)

Mniej więcej w tym miejscu niedawno kąpały się morsy :)
Mniej więcej w tym miejscu niedawno kąpały się morsy :) © Tymoteuszka

Twarda - drewniany kościół św. Wacława
Twarda - drewniany kościół św. Wacława © Tymoteuszka

Na tle niebieskiego
Na tle niebieskiego © Tymoteuszka

Chatka rzucająca się w oko ;) - Karolinów
Chatka rzucająca się w oko ;) - Karolinów © Tymoteuszka

Na rowerowym zielonym, a jednocześnie niebieskim pieszym
Na rowerowym zielonym, a jednocześnie niebieskim pieszym © Tymoteuszka

Teren ochrony
Teren ochrony © Tymoteuszka

Po drugiej stronie Jeziora widoczne wzgórza na wysokości Barkowic Mokrych
Po drugiej stronie Jeziora widoczne wzgórza na wysokości Barkowic Mokrych © Tymoteuszka

Jadą i jadą
Jadą i jadą © Tymoteuszka

Nad brzegiem Jeziora Sulejowskiego
Nad brzegiem Jeziora Sulejowskiego © Tymoteuszka

Kamperowe osiedle nad Sulejowskim :)
Kamperowe osiedle nad Sulejowskim :) © Tymoteuszka

Jakaś rzeczka
Jakaś rzeczka © Tymoteuszka

Nad rzeczką mostek
Nad rzeczką mostek © Tymoteuszka

Chyba czeka mnie przeprawa na drugi brzeg :)

Znajoma mi strzałka, tędy prowadzi trasa Maratonu wokół Jeziora Sulejowskiego
Znajoma mi strzałka, tędy prowadzi trasa Maratonu wokół Jeziora Sulejowskiego © Tymoteuszka

Nie mogę się zdecydować, może brodem się przejdę?
Nie mogę się zdecydować, może brodem się przejdę? © Tymoteuszka

A może śmiało po mostku?
A może śmiało po mostku? © Tymoteuszka

Bocian w wiosennej scenerii na mostku
Bocian w wiosennej scenerii na mostku © Tymoteuszka

Mostek bezpieczny, choć czepiałabym się jego szerokości ;), jesteśmy na drugim jego końcu
Mostek bezpieczny, choć czepiałabym się jego szerokości ;), jesteśmy na drugim jego końcu © Tymoteuszka

Czasem mapa nie pomaga, czasem się gubię.

Bez mapy ani rusz
Bez mapy ani rusz © Tymoteuszka

Za to znaki niebieskie rzadko widoczne na drzewach, trochę kluczę po lesie, by się odnaleźć
Za to znaki niebieskie rzadko widoczne na drzewach, trochę kluczę po lesie, by się odnaleźć © Tymoteuszka

Kiedy widzę na horyzocnie znajomy mi budynek, pojawia się banan na twarzy :)
Odnajduje bardzo szybko wyjście z lasu :)
Obiecuję sobie,że już dziś się nie zgubię :P

Konny tor przeszkód? koło ośrodka Molo nad Jeziorem
Konny tor przeszkód? koło ośrodka Molo nad Jeziorem © Tymoteuszka

Jednak dalsza droga do domu to ponownie teren, tym razem przejeżdżam tamę w Smardzewicach , by ponownie się wbić na szlak, który wytyczony jest wzdłuż Pilicy, tu się napewno już nie zgubię.

Dziś molo wygląda tak. Za jakiś czas molo i okolica ma się zmienić nie do poznania. Zobaczymy
Dziś molo wygląda tak. Za jakiś czas molo i okolica ma się zmienić nie do poznania. Zobaczymy © Tymoteuszka

W tym miejscu Pilica jest bardzo szeroka, niczym Oka
W tym miejscu Pilica jest bardzo szeroka, niczym Oka © Tymoteuszka

Szkoda, że nie wzięłam czegoś do jedzenia ;)
Szkoda, że nie wzięłam czegoś do jedzenia ;) © Tymoteuszka

Zielony szlak rowerowy w tym miejscu jest w totalnej ruinie, nie ma też oznakowania
Zielony szlak rowerowy w tym miejscu jest w totalnej ruinie, nie ma też oznakowania © Tymoteuszka

Po drugiej stronie widoczne Smardzewice
Po drugiej stronie widoczne Smardzewice © Tymoteuszka

Tutaj zielony rowerowy jest w stanie prawie perfekcyjnym
Tutaj zielony rowerowy jest w stanie prawie perfekcyjnym © Tymoteuszka

Oj tam góry
Oj tam góry © Tymoteuszka

Za plecami - po lewej zielony rowerowy, po prawej
Za plecami - po lewej zielony rowerowy, po prawej "zakręt śmierci" w Nagórzycach © Tymoteuszka

To chyba ostatni dzisiejsi turyści przed zamknięciem wrot w Grotach Nagórzyckich.

Budynek przed Grotami Nagórzyckimi
Budynek przed Grotami Nagórzyckimi © Tymoteuszka

Groty Nagórzyckie - jedni turyści oczekują na wejście do środka, inni już tam są. Parking przepełniony
Groty Nagórzyckie - jedni turyści oczekują na wejście do środka, inni już tam są. Parking przepełniony © Tymoteuszka

Słuchy mnie doszły, że miasto stara się o oświetlenie DDR Tomaszów - Nagórzyce, bardziej by mnie cieszyła nowa nakładka asfaltowa
Słuchy mnie doszły, że miasto stara się o oświetlenie DDR Tomaszów - Nagórzyce, bardziej by mnie cieszyła nowa nakładka asfaltowa © Tymoteuszka

Centralne skrzyżowania rozkopane = paraliż miasta
Centralne skrzyżowania rozkopane = paraliż miasta © Tymoteuszka

Czyżby dziś uruchomili fontanny?
Czyżby dziś uruchomili fontanny? © Tymoteuszka

Na Placu Kościuszki
Na Placu Kościuszki © Tymoteuszka

Wjeżdżam do garażu. Na dziś dość.
Dziś będzie mi się śnił chyba piasek i tylko piasek.