Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




  • DST 44.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 20.31km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poszukać prawdy

Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 14.09.2015 | Komentarze 2

Cóż to jest (P)prawda?
Jaka jest prawda?
Dlaczego się tak dzieje?
Dociec prawdy.
eh.......
Zanim ją poznam, trochę czasu upłynie.
Czas zagra główną rolę.

Tymczasem jadę dziś w kierunku zachodnim, w stronę Wolborza, zmierzam przez Zawadę i Chorzęcin.

Dziewczynka pod krzyżem
Dziewczynka pod krzyżem © Tymoteuszka

Chorzęcińska parafia, a także nowy wiejski teren rekreacyjny
Chorzęcińska parafia, a także nowy wiejski teren rekreacyjny © Tymoteuszka

Podjeżdżam pod kościół z nadzieją, że wejdę do środka. Byłam w nim 15 lat temu.
Nic z tego, zamknięty.

Wpierw zaglądam na cmentarz, może tam ją znajdę?
Spędzam tutaj dłuższy czas, chodzę alejkami, szukam ciekawych pomników, może naknę się na czaszkę?

Poległym Bohaterom we wrześniu 1939r
Poległym Bohaterom we wrześniu 1939r © Tymoteuszka

Poległym
Poległym © Tymoteuszka

trochę dumam...
nadal szukam....


"Kiedy odchodzą Anioły zostaje wiatr po ich skrzydeł trzepocie" © Tymoteuszka

Walczącym
Walczącym © Tymoteuszka

Sami młodzi
Sami młodzi © Tymoteuszka

Z bliska
Z bliska © Tymoteuszka

Zaglądam także do pobliskiej stadniny koni w Bogusławicach, gdzie dziś z rana odbywały się zawody konne.

Teren zawodów konnych w Stadninie w Bogusławicach
Teren zawodów konnych w Stadninie w Bogusławicach © Tymoteuszka

To jest już ich koniec, zostało tylko wręczenie nagród zawodnikom.

Podium, nagrody
Podium, nagrody © Tymoteuszka

Spoglądam także do góry...

Prawda
Prawda © Tymoteuszka

Jadę dalej, w kierunku centrum.

Zabytkowa kaplica przy ul. Warszawskiej
Zabytkowa kaplica przy ul. Warszawskiej © Tymoteuszka

Przeprawa przez rzeczkę
Przeprawa przez rzeczkę © Tymoteuszka

Na głównym Placu, Placu Jagiełły stoi kościół.

Malowidło na tylnej ścianie Kolegiaty wolborskiej
Malowidło na tylnej ścianie Kolegiaty wolborskiej © Tymoteuszka

Który jest otwarty, więc wchodzę.
Niestety krata jest zamknięta.

Wnętrze kolegiaty wolborskiej
Wnętrze kolegiaty wolborskiej © Tymoteuszka

Ołtarz główny w kolegiacie wolborskiej
Ołtarz główny w kolegiacie wolborskiej © Tymoteuszka

I.N.R.I. w kruchcie kolegiaty
I.N.R.I. w kruchcie kolegiaty © Tymoteuszka

Kaplica Najświętszego Sakramentu w wolborskim kościele
Kaplica Najświętszego Sakramentu w wolborskim kościele © Tymoteuszka

Kolegiata wolborska
Kolegiata wolborska © Tymoteuszka

Gdy kontaktuje się z Darkiem :), zaczepia mnie jakiś chłopak.
Okazuje się, że to Marcin z Łodzi.
Wraca z Sulejowa, gdzie w sobotę były rozgrywane zawody rowerowe na około Zalewu Sulejowskiego, organizowane przez Piotrka z BikeOrientu.
Marcin w tym roku pomagał jako wolontariusz.
Przegadaliśmy dobre 15 minut, pojechałam w kierunku Golesz, Marcin w stronę Tuszyna, później Łodzi.

Na Rynku w Wolborzu
Na Rynku w Wolborzu © Tymoteuszka

Wyjeżdżam z Wolborza inną drogą, przez Stanisławów, Golesze, Studzianki, Wiaderno.
Czeka mnie droga pod górę.

Drogowskaz z 3 atrakcjami
Drogowskaz z 3 atrakcjami © Tymoteuszka

Wieje mocno prosto w twarz, ledwo wyciągam 18 km/h.

Gniazda bocianie już puste
Gniazda bocianie już puste © Tymoteuszka

We Wiadernie robię przerwę na przystanku, zajadam banana, wysyłam także sygnał :)

Panna młoda wyszła za mąż :)
Panna młoda wyszła za mąż :) © Tymoteuszka

Pod koniec wycieczki, w mieście staję blisko centrum by podciągnąć rękawy od bluzy i nogawki na kolana.
Robi się chłodno, gdyż słońce chyli się ku zachodowi.
Kategoria łódzkie, solo



Komentarze
Tymoteuszka
| 12:51 poniedziałek, 14 września 2015 | linkuj Niestety, nie została jeszcze odkryta...
Bociany by zamarzły w zimie :), ale wiem gdzie ich szukać w razie czego :), w osadzie koło Koła ;)
amiga
| 12:45 poniedziałek, 14 września 2015 | linkuj Rozumiem, że prawda została odkryta.... ;) i co to za Darek, robię się zazdrosny ;)
Szkoda, że bociany już odlatują, bądź odleciały, za chłodno dla nich, ale już za kilka miesięcy... wrócą...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]