Info
Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskieWięcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 5
- 2019, Wrzesień10 - 12
- 2019, Sierpień15 - 15
- 2019, Lipiec7 - 11
- 2019, Czerwiec14 - 24
- 2019, Maj15 - 32
- 2019, Kwiecień9 - 11
- 2019, Marzec6 - 6
- 2019, Luty3 - 7
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 5
- 2018, Wrzesień7 - 15
- 2018, Sierpień9 - 33
- 2018, Lipiec14 - 28
- 2018, Czerwiec14 - 36
- 2018, Maj14 - 40
- 2018, Kwiecień15 - 32
- 2018, Marzec5 - 14
- 2018, Luty2 - 2
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad3 - 3
- 2017, Październik11 - 27
- 2017, Wrzesień8 - 16
- 2017, Sierpień11 - 28
- 2017, Lipiec13 - 31
- 2017, Czerwiec7 - 17
- 2017, Maj15 - 51
- 2017, Kwiecień11 - 23
- 2017, Marzec9 - 30
- 2017, Luty6 - 13
- 2017, Styczeń6 - 17
- 2016, Grudzień3 - 7
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik15 - 23
- 2016, Wrzesień11 - 32
- 2016, Sierpień15 - 35
- 2016, Lipiec11 - 21
- 2016, Czerwiec5 - 14
- 2016, Maj11 - 17
- 2016, Kwiecień6 - 13
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 8
- 2015, Grudzień3 - 10
- 2015, Listopad2 - 2
- 2015, Październik7 - 20
- 2015, Wrzesień11 - 32
- 2015, Sierpień15 - 33
- 2015, Lipiec20 - 35
- 2015, Czerwiec16 - 28
- 2015, Maj16 - 42
- 2015, Kwiecień20 - 57
- 2015, Marzec15 - 45
- 2015, Luty12 - 21
- 2015, Styczeń5 - 12
- 2014, Grudzień5 - 12
- 2014, Listopad12 - 24
- 2014, Październik11 - 24
- 2014, Wrzesień8 - 24
- 2014, Sierpień11 - 19
- 2014, Lipiec12 - 31
- 2014, Czerwiec14 - 20
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 22
- 2014, Marzec6 - 31
- 2014, Luty1 - 5
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień4 - 5
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 10
- 2013, Wrzesień4 - 8
- 2013, Sierpień12 - 35
- 2013, Lipiec12 - 46
- 2013, Czerwiec6 - 18
- 2013, Maj11 - 33
- 2013, Kwiecień10 - 31
- 2013, Marzec3 - 15
- 2013, Luty4 - 24
- 2012, Grudzień4 - 16
- 2012, Listopad11 - 38
- 2012, Październik16 - 81
- 2012, Wrzesień19 - 66
- 2012, Sierpień21 - 54
- 2012, Lipiec30 - 164
- 2012, Czerwiec23 - 110
- 2012, Maj24 - 158
- 2012, Kwiecień28 - 124
- 2012, Marzec26 - 83
- 2012, Luty13 - 31
- 2012, Styczeń9 - 25
- 2011, Grudzień15 - 38
- 2011, Listopad17 - 37
- 2011, Październik19 - 53
- 2011, Wrzesień22 - 9
- 2011, Sierpień22 - 10
- 2011, Lipiec19 - 31
- 2011, Czerwiec2 - 3
Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2017
Dystans całkowity: | 769.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 22:30 |
Średnia prędkość: | 15.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.00 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 59.15 km i 5h 37m |
Więcej statystyk |
- DST 45.00km
- Czas 03:02
- VAVG 14.84km/h
- VMAX 26.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraina Lessowych Wąwozów - dzień 4 - Puławy, trasa rowerowa wzdłuż wałów, Parchatka, Dół Matysowy
Poniedziałek, 31 lipca 2017 · dodano: 11.08.2017 | Komentarze 0
Kościół św. Józefa z XVIIIw. w Puławach © Tymoteuszka
Wiecej zdjęć plus opis pojawi się kiedy wrócę....
cdn. po przyjeździe z daleka :)
Przepraszam za usterki ;)
- DST 94.00km
- Czas 06:24
- VAVG 14.69km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 41.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraina Lessowych Wąwozów - dzień 3 - o świcie do Kazimierza i Bochotnicy
Niedziela, 30 lipca 2017 · dodano: 04.08.2017 | Komentarze 4
Z rańca drogą prawie pustą © Tymoteuszka
Tej nocy szybko śpię. Szybko wstaje i szybko jem śniadanie.
Chcę jak najszybciej wyjechać w dzisiejszą drogę.
Z racji, że dziś niedziela, ruch na drodze wojewódzkiej powinien być znikomy. Na pewno TIR-y nie będą drażniły.
Postanawiam jechać do Kazimierza, po wczorajszej wizycie poczułam niedosyt. Raz, że mało widziałam, a dwa za dużo turystów było w porze południowej.
Nie żałuje, rano jedzie się tędy jak po masełku.
Od czasu do czasu przejeżdża jakieś auto osobowe.
Pod wiaduktem kolejki wąskotorowej w Zgórzyńskich © Tymoteuszka
Kraina wąwozów lessowych © Tymoteuszka
Do miasteczka wjeżdżam od strony Bochotnicy, czyli północnej.
Jadę deptakiem wzdłuż Wisły.
Po 26 km docieram do Kazimierza Dolnego © Tymoteuszka
Kazimierz Dolny od strony Bochotnicy © Tymoteuszka
Napis IHS wskazuje, że to kościół? - Kazimierz D © Tymoteuszka
Mniej więcej na wysokości centrum skręcam.
Udaje się najpierw na Wzgórze Zamkowe.
Zamek kazimierzowski © Tymoteuszka
Na wzgórzu zamkowym - Kazimierz D © Tymoteuszka
Widok ze wzgórza zamkowego w Kazimierzu © Tymoteuszka
Zamek kazimierzowski © Tymoteuszka
Robię tutaj krótką przerwę....na Grześka :)
Ze wzgórza zamkowego na Kazimierz © Tymoteuszka
Później odnajduje wjazd, wejście dla wózków i rowerzystów na Górę Trzech Krzyży.
Wcześniej widziałam wejście po schodach, niestety będąc z rowerem pewnych rzeczy nie da się zrobić ;)
Kazimierz Dolny © Tymoteuszka
Droga na Górę Trzech Krzyży w Kazimierzu © Tymoteuszka
Część drogi na Górę pokonuje z rowerem pieszo, druga część zniechęca - pojawiają się schody.
Bociana nie zostawie samego.
Więc pozostaje mi zejść na dół.
Dalej są tylko schody - na Górę Trzech Krzyży - Kazimierz Dolny © Tymoteuszka
Docieram ponownie do deptaka/drogi dla rowerów nad Wisłą.... Jadę nim/nią do samego końca, czyli w okolice kamieniołomu i przeprawy promowej do Janowca.
Spichlerz Kobiałki - Kazimierz Dolny © Tymoteuszka
Z deptaka nadwiślańskiego na Kazimierz D © Tymoteuszka
Później wspinam się ostro pod górę po drodze z płyt jomb, w stronę Albrechtówki.
Do punktu widokowego w Albrechtówce © Tymoteuszka
Z punktu podziwiam oto taki piękny widok.
Punkt widokowy - na Janowiec © Tymoteuszka
Korci mnie, aby podjechać na chwilkę do Mięćmierza.
Tam jest kolejny punkt widokowy, a także drewniany wiatrak i Dom Pracy Twórczej.
Droga prowadzi z góry, po śliskim bruku. Jadę nim tylko kilkadziesiąt metrów i mam dość.
Ślizgam się niemiłosiernie. Nie mam ochoty nic łamać.
Zsiadam z roweru, prowadzę z powrotem. Buty się ślizgają, nogi się rozjeżdżają.
Wracam na normalną drogę leśną.
Droga do Mięćmierza śliska i niebezpieczna © Tymoteuszka
Ponownie w stronę Wisły i przeprawy promowej...wracam do Kazimierza.
Na wysokości Janowca © Tymoteuszka
Prom odpłynął do Janowca © Tymoteuszka
Z DDR-ki i deptaka nad Wisłą roztaczają se piękne widoki na miasteczko.
Klasztor - Kazimierz Dolny © Tymoteuszka
Z daleka - na Górę Trzech Krzyży w Kazimierzu © Tymoteuszka
Jeszcze nie pora na obiad, ale doskonała na kawę i koguta kazimierskiego.
Witam na chwilkę w piekarni.
Pod parasolami troszkę chłodniej.
Pora na przerwę © Tymoteuszka
I na koguta z kawką :) © Tymoteuszka
Zatrzymuję się w Bochotnicy.
Odnajduje dzięki mapie drogę w kierunku ruin zamku.
Niestety, jedyna na drodze informacja o zamku pojawia się troszkę dalej.
Później nie dostrzegam żadnej. Szukaj i radź sobie sam, turysto. Eh.
Studnia w Bochotnicy © Tymoteuszka
Oczywiście nie odnajduje ruin, bo i w jaki sposób?
Za to przez przypadek trafiam na piękny wąwóz, powoli pnę się pod górę, potem zawracam i delikatnie schodzę w dół.
Tablica informacyjna, jedyna na drodze, w którą stronę do ruin w Bochotnicy? © Tymoteuszka
Piękny jest. Zobaczcie sami.
Niechcący natrafiłam na wąwóz w Bochotnicy ;) © Tymoteuszka
Piękny wąwóz - Bochotnica © Tymoteuszka
W wąwozie - Bochotnica © Tymoteuszka
Wąwóz - Bochotnica © Tymoteuszka
W Bochotnicy wg mapy stoi jeszcze młyn.
Oczywiście znaków informacyjnych przy drodze nie ma, ale na szczęście cokolwiek widać z głównej trasy.
Więc trafiam bezbłędnie.
Młyn w Bochotnicy © Tymoteuszka
Dziura w skale - Bochotnica © Tymoteuszka
Poległych pod wodzą J. Piłsudskiego w 1920 r © Tymoteuszka
W Kol. Celejów skręcam na chwilkę do stawu.
Tam stoi ruina dawnej papierni Czartoryskich z XIXw.
Warto ją zobaczyć.
Tablica info - Celejów © Tymoteuszka
Przed starą papiernia w Celejowie © Tymoteuszka
Nie ma jeszcze 12:00, a ja zrobiłam się już głodna.
Dzierże na kierownicy niedojedzonego koguta kazimierskiego - od czasu do czasu robię kęsa.
Nad stawem - Celejów © Tymoteuszka
Nieopodal stawu, w Celejowie znajduje się dwór-pałac z XVI i XVIII w.
Jadę w jego stronę.
Pałac w Celejowie © Tymoteuszka
Na miejscu okazuje się, że jest to ośrodek zdrowia, NFZ, brama, domofon uniemożliwia obejścia go w koło i zobaczenia z bliska.
Zdjęcie zza płotu - pałac w Celejowie © Tymoteuszka
Na Bursztynowym © Tymoteuszka
Z Celejowa jadę przez Łopatki, Starą Wieś do wsi Drzewce.
W Dolinie Stawów koło Łopatek © Tymoteuszka
Zatrzymuję się tutaj na chwilę i odnajduje to co na mapie namalowane ;)
W Drzewcach © Tymoteuszka
Drzewce - dwór z XIXw © Tymoteuszka
Wpadam na chwilkę na kamping, robię to co miałam zrobić, odpoczywam w cieniu, piję dużo, dużo piję...
i jadę, najpierw zobaczyć pobliski mini skansen.
W Krainie lessowych wąwozów © Tymoteuszka
Do mini skansenu...którędy dalej? © Tymoteuszka
Niestety, jeden znak do mini skansenu mi nie wystarczył, gdzie mam jechać dalej?
Oczywiście nie trafiam. W tym momencie jadę bez mapy obejmującą tę ziemię.
A to pech.
Za to trafiam na młyn na rzece Bystrej.
Na szlaku rzeki Bystrej © Tymoteuszka
W Nałęczowie odnajduje bar mleczny - Stara Apteka, w którym zamawiam rosół i schabowego z gotowanymi buraczkami, plus kompot.
Po obiedzie podjeżdżam pod Muzeum Stefana Żeromskiego.
Przed Muzeum Stefana Żeromskiego w Nałęczowie © Tymoteuszka
Wejście do Muzeum Stefana Żeromskiego © Tymoteuszka
Muzeum S. Żeromskiego - Nałęczów © Tymoteuszka
Studnia - Nałęczów © Tymoteuszka
Na terenie Parku przy Muzeum S. Żeromskiego © Tymoteuszka
Zgasł dnia © Tymoteuszka
Później odnajduje drogę na Górę Jabłuszko.
Koło Góry Jabłuszko w Nałęczowie © Tymoteuszka
Dom Rekolekcyjny - Nałęczów © Tymoteuszka
Kapliczka na Górze Jabłuszko - Nałęczów © Tymoteuszka
Podjeżdżam także pod kościół parafialny.
Kościół barokowy pw. Jana Chrzciciela w Nałęczowie © Tymoteuszka
W ogrodzie parafialnym - Nałęczów © Tymoteuszka
Przed kościołem w Nałęczowie © Tymoteuszka
Oraz pod budynek przypominajacy dwór.
Dwór przy drodze wojewódzkiej w stronę Lublina © Tymoteuszka
A na kapmingu... się dzieje :)
Witajcie zwierzaczki.
Czarny koń - na kampingu © Tymoteuszka
Zwariowana rodzinka na kampingu koło Nałęczowa © Tymoteuszka
Stary wyga ;) na kampingu koło Nałęczowa © Tymoteuszka
Robię małą przepierkę, herbatę, kolację, wskakuje pod prysznic i delektuję się wiejskim, zdrowym powietrzem.
Czas mija nieubłaganie.
Jutro ostatni dzień na tej ziemi.
Trzeba pozbierać manatki, spakować wszystko.
Ułożyc plan na jutro.
Dobranoc.
Kategoria lubelskie, solo, drewniane, nad brzegami, zamki i pałace
- DST 105.00km
- Czas 06:38
- VAVG 15.83km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraina Lessowych Wąwozów - dzień 2 - Nałęczów - baszta Firlejów - Wąwolnica - Kazimierz Dolny - Nałęczów
Sobota, 29 lipca 2017 · dodano: 03.08.2017 | Komentarze 5
Koło Miłocina © Tymoteuszka
Sobota, dzień 2.
Z racji tego, że zapowiadają na dziś upały...wstaję wcześnie rano, już o 6:00 jestem na nogach.
Jem śniadanie, pije litr herbaty i ruszam w drogę na trasę, którą wymyśliłam wczoraj przed położeniem się spać.
Trasa: kamping - Miłocin - Tomaszowice - Dąbrowice - Uniszowice - Motycz - Palikije - Wojciechów - Nowy Gaj - Nałęczów - Zarzeka - Wąwolnica - Kębło - Jeziorszczyzna - Kazimierz Dolny (obiad) - Wylągi - Skowierszynek - Rzeczyca - Rąblów - Bartłomiejowice - Mareczki - Wąwolnica - Nałęczów - kamping.
Gdy dojeżdzam do Tomaszowic, trochę minie czasu, zanim odnajdę dwór, wskazany na mapie. Udaje się.
Na terenie parku stoi także stary kościół. Dwór niczym mnie nie zachwyca. Dodam tylko, że jest do sprzedania, może ktoś jest chętny?
Stary kościół na terenie parku pałacowego w Tomaszowicach © Tymoteuszka
Stary kościół na terenie parku pałacowego w Tomaszowicach © Tymoteuszka
Pałac w Tomaszowicach - do sprzedania :) © Tymoteuszka
Kolejny przystanek robię w Dąbrowicy koło Lublina.
Tam na mapie widoczny pałac Firlejów.
Jadę więc go zobaczyć.
Dom Spotkania w Dąbrowicy k. Lublina © Tymoteuszka
W chwili obecnej jest to Ośrodek dla Niepełnosprawnych - Dąbrowica © Tymoteuszka
Baszta Firlejów z XVIIw. w Dąbrowicy k. Lublina © Tymoteuszka
Pałac i baszta w Dąbrowicy - widok z drogi © Tymoteuszka
Z Dąbrowicy trzymam się głównie czerwonego szlaku rowerowego, który prowadzi aż do Kazimierza Dolnego.
Choć czasami troszkę z niego zbaczam.
Pierwszy wąwóz podczas tej wycieczki © Tymoteuszka
W Motyczu, mam zaznaczony drewniany kościół, zatem do dzieła.
Ale chwila, chwila, gdzie on stoi?
Owszem, jest murowany, a gdzie drewniany.
Na płocie porozwieszane są informacje dotyczące historii Motycza, min. o spaleniu tegoż kościoła.
Niestety, nie dane mi go zobaczyć.
Za to obok murowanego stoi drewniana kaplica? Czyżby to pozostałość po nim?
Kościół w Motyczu spalił się w 1994 r © Tymoteuszka
Pozostałości po drewnianym kościele w Motyczu © Tymoteuszka
Za Motyczem, w drodze na Wojciechów stoi dwór.
Neoklasycystyczny dwór ŚwieŻawskich - Palikije I © Tymoteuszka
W Wojciechowie robię dłuższą przerwę.
Podjeżdżam najpierw do zabytkowego, drewnianego kościoła z XVIII w., nieco później pod wieżę Ariańską, pod którą stawiam rower.
Niestety, wieje tak silny wiatr, że zdmuchuje rower i go przewraca.
Mapnik doznał wstrząsu, lusterko się ułamało.
Cóż, mapnik jakoś daje mi się uratować, lusterka raczej już nie przykleje, bo i jak?
Ląduje ono w plecaku, dalej pojadę bez niego.
Drewniany kościół w Wojciechowie XVIII w © Tymoteuszka
Przed tablicą informacyjną © Tymoteuszka
Wnętrze drewnianego kościoła w Wojciechowie © Tymoteuszka
Przed wieżą Ariańską w Wojciechowie © Tymoteuszka
Wieża Ariańska - Wojciechów © Tymoteuszka
Wieża Ariańska jeszcze raz © Tymoteuszka
W okolicach Nowego Gaju, czerwony szlak biegnie ponownie przez wąwóz.
Trzeci napotkany wąwóz tego dnia © Tymoteuszka
Jest i wiata przystankowa.
Miejsce postojowe dla rowerzystów na czerwonym szlaku © Tymoteuszka
Okolica © Tymoteuszka
Niespodziewanie przy drodze wyrasta mi młyn.
To Młyn Hipolit, w którym znajduję się gospodarstwo agroturystyczne, a także Muzeum minerałów.
Młyn Hipolit na szlaku rzeki Bystrej © Tymoteuszka
W młynie Hipolit znajduję się muzeum minerałów, a takze gospodarstwo agroturystyczne © Tymoteuszka
Informacja o młynie w Nowym Gaju © Tymoteuszka
Przed młynem w Charzu © Tymoteuszka
Piękne widoki przede mną © Tymoteuszka
Nałęczów omijam bokiem. Kolejna atrakcyjna miejscowość warta odwiedzenia to Wąwolnica.
Widok w okolicy wsi Zarzeka, między Nałęczowem a Wąwolnicą © Tymoteuszka
W pierwszej kolejności podjeżdżam pod Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej.
Otwarte drzwi oraz niewielka ilość ludzi, zachęcają do wejścia.
Kościół pw. św. Wojciecha w Wąwolnicy © Tymoteuszka
Zatem jestem i podziwiam.
Wnętrze kościoła - Wąwolnica © Tymoteuszka
Główny ołtarz - Wąwolnica © Tymoteuszka
Udaję mi się odnaleźć aż dwie czaszki w jednym kościele. To niespotykane.
Czaszka nr. 1 - Wąwolnica © Tymoteuszka
Czaszka nr. 2 - Wąwolnica © Tymoteuszka
Teraz na chwileczkę udaję się do oddalonego nieopodal Kębła.
Tam stoi kaplica objawień Matki Boskiej Kębelskiej oraz Dwór Wesslów.
Kaplica objawienia Matki Bożej w Kęble © Tymoteuszka
Pałac w Kęble © Tymoteuszka
Droga z Kębla do Kazimierza wydaje się prosta, ale jak później się okazało troszkę zboczyłam z drogi.
Musiałam zawrócić, kosztowało mnie to kilka kilometrów.
Do Kazimierza wjeżdżam od strony południowej, Wąwozem Czerniawym.
Nie staję tutaj, by zrobić zdjęcie, gdyż jest to droga ruchliwa i wąska, strach się zatrzymać.
Witaj Kazimierzu Dolny :) po raz pierwszy ;) © Tymoteuszka
Przystaję tylko przy Ścianie Płaczu.
Tutaj już widzę dużą ilość turystów, wycieczek, podjeżdżających meleksami.
Ściana Płaczu w Kazimierzu Dolnym © Tymoteuszka
Przed Ścianą Płaczu - Kazimierz Dolny © Tymoteuszka
Uciekam stąd szybko i udaję się do centrum.
A tu jeszcze więcej turystów, spacerowiczów.
W centrum Kazimierza © Tymoteuszka
W centrum Kazimierza © Tymoteuszka
Często schodze z roweru i prowadzę, inaczej się nie da.
Widoczny tłum turystów - Rynek kazimierzowski © Tymoteuszka
Na Rynku w Kazimierzu © Tymoteuszka
Odnajduję knajpkę, z napisem obiady domowe.
Zamawiam pomidorową i pierogi ruskie. Zajadam jak wilk.
Dawna Synagoga - dzisiaj pokoje do wynajęcia - Kazimierz D © Tymoteuszka
Po obiedzie ruszam w drogę powrotną. Obieram drogę przez Wylągi i Rąblów.
Kazimierz - panorama © Tymoteuszka
Dwór w Wylągach © Tymoteuszka
Szutrówka w Krainie wąwozów © Tymoteuszka
Droga polna w krainie wąwozów © Tymoteuszka
Przed Parkiem - Rąblów © Tymoteuszka
Ruda wiewióra na spacerze © Tymoteuszka
Z racji tego, że jest godzina 16:00, a ja jeszcze mam niedosyt jazdy oraz tylko 5 km do bazy, postanawiam pozwiedzać Nałęczów.
Drewniany kościół, a także park zdrojowy uwiecznione.
Drewniana kaplica w Nałęczowie © Tymoteuszka
Kaplica od frontu - Nałęczów © Tymoteuszka
Willa - Nałęczów © Tymoteuszka
Willa w Nałęczowie © Tymoteuszka
W parku zdrojowym - Nałęczów © Tymoteuszka
Budowla w parku Zdrojowym - Nałęczów © Tymoteuszka
Stare Łazienki - Nałęczów © Tymoteuszka
W parku Zdrojowym - Nałęczów © Tymoteuszka
Pałac Nałęczów © Tymoteuszka
Wyspa Nałęczów © Tymoteuszka
W parku Zdrojowym Nałęczów © Tymoteuszka
W parku, przed pałacem trafima na potańcówę ;)
Park zdrojowy Nałęczów © Tymoteuszka
Za to za bramą czekają pyszne, zimne lody dla ochłody.
Brama do Parku - Nałęczów © Tymoteuszka
Przy głównej ulicy - Nałęczów © Tymoteuszka
Przy głównej ulicy - Nałęczów © Tymoteuszka
Na kampingu odpoczywam. Krzątam się. A to w kuchni, a to przy zlewozmywaku, a to przy samochodzie, odwiedzam także kampinowe zwierzaczki :), które nie zawsze pozwalają smacznie spać.
Kategoria lubelskie, solo, czaszki, nad brzegami, niezwykłe, zamki i pałace
- DST 20.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Kraina Lessowych Wąwozów - dzień 1 - Gołąb - kościół jak z bajki
Piątek, 28 lipca 2017 · dodano: 02.08.2017 | Komentarze 4
Piątek.Dziś po południu wyjeżdżam na kilkudniową rowerową przygodę po Krainie lessowych wąwozów.
Pakuję rower na bagażnik i jadę samochodem w stronę Nałęczowa.
Droga długa i niekomfortowa.
Z racji tego, że zatrzymuję się przy Donaldsie w Puławach, w drodze na nocleg (kamping u Kraka), 3 km od Nałęczowa, postanawiam skorzystać z okazji, która może się nie powtórzyć.
Podążam do Gołębia, na północ od Puław, zobaczyć manierystyczny kościół parafialny oraz Domek Loretański.
Droga z Puław do Gołębia nie jest za ciekawa.
Kościół widać z daleka, za to z bliska widać więcej :)
Widok zapiera dech w piersiach.
Jest tak piękny, że oczy nie chcą się od niego oderwać.
Manierystyczny kościół sw. Floriana i sw. Katarzyny - Gołąb k. Puław © Tymoteuszka
Kościół murowany z cegły z 1628-1636r. - Gołąb k. Puław © Tymoteuszka
Domek Loretański 1634-1638r. - Gołąb k. Puław © Tymoteuszka
Białe dekoracje kamieniarskie pełne motywów zdobniczych - Gołąb k. Puław © Tymoteuszka
Niestety, do środka nie udaje mi się wejść.
Trwa wieczorna msza.
Kościół ten wygląda jak z bajki - Gołąb k. Puław © Tymoteuszka
Jeszcze jeden kadr na kościół w Gołębiu k. Puław © Tymoteuszka
Cóż. Zapowiada się piękny początek kilkudniowej wycieczki po tejże krainie.
Pakuję rower na bagażnik, i jadę, tak mi się wydaje do Sadurek, tam gdzie kamping koło Nąłęczowa.
Jednak po kilku, może kilkunastu kilometrach orientuję się, że nawigacja prowadzi na północ, a nie na południe.
Staję i przestawiam ją.
Na kampingu melduję się dopiero ok. 20:00, może później. Jem kolację i idę spać. Podróż mnie wykończyła.
Jutro drugi dzień w krainie lessowych wąwozów. Już nie mogę się doczekać.
Tak na uboczu napiszę, że Radom to okropne miasto do jazdy samochodem, szczególnie te ronda i Ci wymuszający kierowcy.
Nie chcę już do Radomia.
- DST 77.00km
- VMAX 32.50km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Dwie niedzielne rundki
Niedziela, 23 lipca 2017 · dodano: 02.08.2017 | Komentarze 1
W spalskim lesie © Tymoteuszka
Do południa jadę na rundkę nr.1 do Spalskiego Parku Krajobrazowego.
Nowy dywanik asfaltowy prowadzący do Dąbrowej koło Glinnika © Tymoteuszka
Choinki niczym z Zakopanego © Tymoteuszka
Piękne, skromne wnętrze kościółka w Dąbrowej © Tymoteuszka
Malowidła ścienne - Dąbrowa © Tymoteuszka
Kościółek w Dąbrowej © Tymoteuszka
Tunel drzewny © Tymoteuszka
Kwiaty wodne w stawie spalskim © Tymoteuszka
Przejrzysta woda w spalskim stawie © Tymoteuszka
Piękny, prawda? © Tymoteuszka
Łabędź na spalskim stawie © Tymoteuszka
Spała - uliczne oświetlenie © Tymoteuszka
Willa spalska © Tymoteuszka
Popłyniemy? © Tymoteuszka
Leśny kwiat © Tymoteuszka
Leśny grzyb © Tymoteuszka
"Tyle żeśmy się dzisiaj nachodzili, że nogi mi urywa. Kończymy na dziś, czy idziemy namawiać dalej?" - akcja świadków jehowy w Ciebłowicach Dużych © Tymoteuszka
Jakie widzisz różnice na obrazie między wsią, a miastem? © Tymoteuszka
Niebieskim pieszym © Tymoteuszka
Drugi koniec Niebieskich Źródeł © Tymoteuszka
Kioski znikają z powierzchni ziemi - przejście między ul. Głowackiego, a św. Antoniego © Tymoteuszka
Po obiedzie pojadę na rudnkę nr.2, w innym kierunku.
Kocimi łbami w kierunku Józefowa © Tymoteuszka
Leśną drogą w kierunku Grot Nagórzyckich © Tymoteuszka
Droga rowerowa w kierunku Jeziora Sulejowskiego dziś oblegana przez cyklistów © Tymoteuszka
Drogą wzdłuż Pilicy w kierunku tamy na J. Sulejowskim © Tymoteuszka
Zielona woda, a oni w niej się kąpią :( - widok z tamy © Tymoteuszka
Remont ulicy Pilicznej w Smardzewicach © Tymoteuszka
Królową Drogą jadę po raz pierwszy © Tymoteuszka
Na Królowej Drodze wieje wiatr © Tymoteuszka
Wejście do sanktuarium św. Anny w Smardzewicach © Tymoteuszka
Wnętrze Sanktuarium św. Anny - Smardzewice © Tymoteuszka
Znajdź czaszkę :) © Tymoteuszka
Na szlaku nie zginę © Tymoteuszka
Ciemno się robi © Tymoteuszka
Gdzie ja jestem? - tablica info © Tymoteuszka
Tamtymi schodami bądź deptakiem pod mostem udasz się na drugą stronę ulicy, gdzie Niebieskie Źródła biją © Tymoteuszka
Na rondzie im. Tomaszowskich Olimpijczyków © Tymoteuszka
Nowy blok TTBS przy ul. Stolarskiej © Tymoteuszka
Oświetlenie led przy nowym bloku - ul. Stolarska - chwali się :) © Tymoteuszka
Drewniana willa - róg Słonecznej i Stolarskiej © Tymoteuszka
Nowy plac zabaw przy przedszkolu nr.8 © Tymoteuszka
Kategoria czaszki, łódzkie, solo, nad brzegami
- DST 55.00km
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 32.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Od pałacu do pałacu
Sobota, 22 lipca 2017 · dodano: 24.07.2017 | Komentarze 3
Pałac Ostrowskich w Tomaszowie z 1812r. //obecnie siedziba muzeum// © Tymoteuszka
Koziołek Matołek ;) © Tymoteuszka
Otworzyła mi się pewna klapka w mózgu, która podpowiedziała mi cel kolejnej mojej rowerowej wędrówki :)
Otóż, kilka lat temu zorganizowano rodzinny rajd rowerowy pt: " od pałacu do pałacu", ze względu na 180 rocznicę nadania praw miejskich naszemu miastu założonemu przez Antoniego Ostrowskiego.
Po godzinie 15:00, albo i później...ruszam na wycieczkę pod tym samym hasłem.
Na mojej trasie znajdą się trzy pałace.
nr.1 - pałac Ostrowskich w Tomaszowie Maz.
nr. 2 - pałac Ostrowskich w Ujeździe.
nr. 3 - pałac Biskupów Kujawskich w Wolborzu.
Pierwsze i siódme od dołu, zdjęcia są archiwalne.
Nowy odcinek asfaltowy w Sangrodzu © Tymoteuszka
Droga leśna prowadząca do stawów w Sangrodzu © Tymoteuszka
Jeden ze stawów w Sangrodzu © Tymoteuszka
Bardzo dziś gorąco, więc po drodze podjeżdżam jak najbliżej stawów, by się odrobinę ochłodzić.
W pobliżu stawów grasują wściekłe psy. O których niechcący zapomniałam.
Niestety, one o mnie nie. Nie lubię tych psów. Gotowa jestem zejść z roweru i coś im zrobić. Powstrzymuję się.
Robię hałas, wydzieram, by psy odeszły ode mnie. Udaje mi się odjechać stamtąd bez szwanku.
Kątem oka widzę jak temu wszystkiemu przygląda się właściciel psów i nic nie robi...
Kolejny staw sangrodzki © Tymoteuszka
Przy mostku koło stawów sangrodzkich © Tymoteuszka
Familia kaczuszek © Tymoteuszka
Mama z dziećmi © Tymoteuszka
Kwiat polny, a na nim mucha © Tymoteuszka
Ujazd - absurd drogowy - znak na środku chodnika © Tymoteuszka
Niszczejący budynek na terenie Parku pałacowego w Ujeździe © Tymoteuszka
Pałac Ostrowskich usytuowany w parku o powierzchni 14ha © Tymoteuszka
Obecnie cały zespół pałacowo-parkowy jest własnością prywatną. Jednak po parku można swobodnie się poruszać © Tymoteuszka
Droga zamknięta - nieprzejezdny most nad Bieliną © Tymoteuszka
Jednak przejść się da, bokiem © Tymoteuszka
Z racji odbudowy mostu na Bielinie, na odcinku ok. 12 km minęło i wyprzedziło mnie może 14 samochodów.
Żyć, nie umierać.
Na Szlaku Grunwwaldzkim w Wolborzu © Tymoteuszka
Pałac Biskupów Kujawskich w Wolborzu © Tymoteuszka
Pałacowa dzielnica Wolborza © Tymoteuszka
Z daleka - wolborska wieża kościelna © Tymoteuszka
Około tomaszowskie pagórki © Tymoteuszka
W rocznicę wojny światowej © Tymoteuszka
I ponownie, około tomaszowskie pagórki © Tymoteuszka
Do tunelu, pora już wjechać :) © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, solo, zamki i pałace
- DST 22.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Po miasteczku..
Czwartek, 20 lipca 2017 · dodano: 24.07.2017 | Komentarze 1
Gdzie mieszkasz? W Koralu :) © Tymoteuszka
Po moim miasteczku trochę pokręciłam.
Conieco zauważyłam.
Pilica zachwyca ;) © Tymoteuszka
Budujemy hospicjum © Tymoteuszka
W sąsiedztwie Pilicy zbudowane zostanie tomaszowskie hospicjum © Tymoteuszka
Szkoda tylko, że wjazd jest z piasku/ziemi © Tymoteuszka
W Parku Michałówek © Tymoteuszka
Plenerowa siłownia w Parku Michałówek © Tymoteuszka
Nowy blok na Nowowiejskiej © Tymoteuszka
Rondo przy PKP © Tymoteuszka
Góra śmieci rośnie - śmierdzi niesamowicie © Tymoteuszka
Nowe wiaty rowerowe © Tymoteuszka
Budowa nowoczesnej bazy MZK © Tymoteuszka
Na budowie bazy MZK © Tymoteuszka
Rondo Marii i Lecha Kaczyńskich :) Tomaszów Maz © Tymoteuszka
- DST 24.00km
- VMAX 30.00km/h
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Lusia i Gienek oraz Łukasz
Wtorek, 18 lipca 2017 · dodano: 21.07.2017 | Komentarze 2
Przy polu kukurydzy © Tymoteuszka
Po pracy, poruszać nogami, dotlenić mózg, poczuć wiatr.
Dzisiaj za miasto, po wsiach, polach i łąkach.
Owłosiona kukurydza © Tymoteuszka
Gramy w zielone?;) © Tymoteuszka
Pola, pola, pola © Tymoteuszka
Bocian w swoim żywiole © Tymoteuszka
Po cichu podjechała, zdjęcie delikatnie wykonała i przy okazji Gienka i Lusię z Łagiewnik zestresowała © Tymoteuszka
Złote pola © Tymoteuszka
Typowy krajobraz w Kwiatkówce © Tymoteuszka
Na wsi kłosy złotem się mienią © Tymoteuszka
Polny bielik ;) © Tymoteuszka
Z górki na pazurki - parafia chorzęcińska © Tymoteuszka
Niczym strzała, wyleciała, sarna mała © Tymoteuszka
Powoli zachodzi © Tymoteuszka
Jadę, jadę, a tu nagle niczym po diable stoi Łukasz. Łukasz, czego Ty tam szukasz? © Tymoteuszka
2 w 1. Zachód i lekka mgła © Tymoteuszka
Piękne kolory w czasie zachodu słońca © Tymoteuszka
- DST 111.00km
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 33.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Konstancin Jeziorna i okolice
Niedziela, 16 lipca 2017 · dodano: 21.07.2017 | Komentarze 3
Konstanciński Dom Kultury w Parku Zdrojowym © Tymoteuszka
Czujemy parcie na tężnie :)
Sprawdzamy gdzie w pobliżu takowe są.
Padło na Konstancin Jeziorna.
Nie byliśmy tam nigdy. I chyba już tam nie wrócimy.
Nie mam jakoś parcia na stolicę i jej okolice.
Brak lasów, blokowisko koło blokowiska nas przytłaczają, w wielkim mieście czujemy się źle.
Cóż, może dziś będzie inaczej?
Najpierw idziemy na spacer po Parku Zdrojowym w Konstancinie Jeziorna.
Jest wcześnie, wszyscy jeszcze śpią.
Jest cisza, ptaki śpiewają.
W Parku Zdrojowym w Konstancinie Jeziorna © Tymoteuszka
Na teren tężni można wejsć o tej porze za darmo.
Od 10:00 pobierają opłaty.
Wejście do tężni w Konstancinie Jeziorna © Tymoteuszka
Czuć solanki.
Oddychamy całą piersią.
Tężnie - Konstancin Jeziorna © Tymoteuszka
Żółty kwiat © Tymoteuszka
Aleja parkowa prowadząca do tężni - Konstanicn Jeziorna © Tymoteuszka
Amfiteatr w Konstancinie © Tymoteuszka
Nowe oświetlenie parkowe...hm © Tymoteuszka
Zegar słoneczny - park zdrojowy © Tymoteuszka
Pani wiewiórka na spacerze © Tymoteuszka
Automat z karmą dla kaczek - ciekawe rozwiązanie. W każdym parku, nad stawem, gdzie kaczki i łabędzie powinien taki automat stać © Tymoteuszka
W Parku Zdrojowym jest całkiem przyjemnie.
Zaskakuje nas budka z karmą dla kaczek oraz czerwona budka z książkami :)
Zamiast siedzieć w domu i się nudzić, można wyjść do parku, wziąć książkę i ją poczytać, później oczywiście odłożyć na miejsce.
W sąsiedztwie Parku znajdują się stare, zdewastowane, opuszczone posesje z dworami, z pięknymi niegdyś domami, jak ten poniżej.
Kiedyś wyglądał pewnie pięknie, dziś to ruina. Konstancin Jeziorna © Tymoteuszka
Idziemy do samochodu, biorę rower, wypijam kawę, bo już pora i... ups. Nie mam mapnika.
Niedość, że mapa 1:250000, to jeszcze nie mam mapnika.
Na szybko kombinuję, gdzie tę mapę podczepić, aby jednocześnie nie przeszkadzała a pomagała, choć jest bardzo nieczytelna.
Zapinam plecak na wszelkie możliwe zaczepy, opasam się nimi w pasie i piersiach.
Mapa ląduje między tymi zapięciami. Musi mi to wystarczyć.
Casin Palace Konstancin - widok z głównej ulicy © Tymoteuszka
Z pomocą mieszkańca wyjeżdżam na główną drogę w miasteczku, później kieruję się na Górę Kalwarię, do której nie dojeżdżam, a tylko do wsi Brześce, gdzie na mapie widnieje logo pałacu/dworu.
W Brześcach poraz kolejny pytam mieszkańca którędy do zamku?
Tuż przed bramą dostrzegam namaloway znak, wskazujący że to tu.
Ledwo widoczny znak, na zamek? © Tymoteuszka
Wjeżdżam wgłąb, od razu coś mi nie pasuje.
Mieszkaniec mowił, że jest to teren ogólnodostępny, samochód wskazuje na to, że to tern prywatny.
Nie ryzykuje i nie wjeżdżam dalej. Rozglądam się tylko dookoła i zawracam.
Dwór w prywatnych rękach - Brześce © Tymoteuszka
Pomieszczenia dworskie - Brześce © Tymoteuszka
Teraz na północ, opuszczam drogę wojewódzką i pojadę sobie bliżej Wisły..Na Karczew.
W kierunku Karczewia przez Cieciszew © Tymoteuszka
Zaskakuje mnie ta droga, nie dość że równa jak stół, to jeszcze widzę tylu kolarzy, że tylu w całym moim życiu nie widziałam.
Jeżdżą tak jakby w kółko. Dojeżdżają do jakiegoś momentu i zawracają.
To ich trasa treningowa? Jest ich kilkudziesięciu, oczywiście nie jadą razem, tylko każy w swoim tempie, zdarzają się grupki, ale sporadycznie. Jadą z kierunku Gassy.
Pole słonecznikowe © Tymoteuszka
Bocian jedzie się kąpać ;) © Tymoteuszka
Nie popłyniemy dzisiaj promem © Tymoteuszka
W pobliżu miejsca, gdzie odpływa prom na Karczew, zadaję stojącemu rowerzyście kilka pytań.
Chętny jest mnie doprowadzić do asfaltowej ddr-ki.
Jedziemy.
Okazuje się, że rowerzystów tu bez liku, koło wału prowadzi równa, asfaltowa, w miarę szeroka droga.
Warszawiacy chętnie tu przyjeżdżają się dotlenić ;)
Znaki mówią od czasu do czasu, że tędy biegnie czerwony szlak rowerowy.
Poruszają się tą drogą także samochodziarze, głównie mieszkający tuż obok.
Nie przeszkadzają zbytnio.
Wieżyczka na czyjejś posesji koło pięknej DDR, biegnącej wzdłuż Wisły © Tymoteuszka
DDR wśród pól wzdłuż Wisły © Tymoteuszka
DDR wzdłuż Wisły i słoneczniki © Tymoteuszka
Na moście w pobliżu ujścia Jeziorki do Wisły © Tymoteuszka
Na moście pytam się o dalszą drogę w kierunku Ogrodu Botanicznego oraz pałacu w Wilanowie, bo te mnie interesują w tej chwili.
Nie mam za bardzo dużo czasu do 13:00, chciałabym się tam dostać jak najkrótszą drogą.
Droga do Ogrodu przypada mi o mdłości.
Co chwilę staję i pytam o drogę. Którędy?
Tak powinny wyglądać wszystkie DDR-ki w Polsce © Tymoteuszka
W końcu widzę znak, który mówi mi ile km i w którą stronę :)
Pierwszy i ostatni drogowskaz na mojej trasie do Ogrodu Botanicznego © Tymoteuszka
W Ogrodzie stawiam rower, zapinam i idziemy na kolejny spacer.
Spacer okazał się krótki, gdyż jest bardzo gorąco, nie da się wysiedzieć nawet na ławce.
Zdecydowanie lepiej w aucie z klimą, albo na rowerowym siodle :)
Mandarynki © Tymoteuszka
Agapanthus Africanus - Afryka Płd © Tymoteuszka
Bielutka piękność © Tymoteuszka
W botanicznym w Powsinie © Tymoteuszka
PoznaJesz Mnie? Uliczna ewangelizacja... Jak to interpretować, rozumieć? © Tymoteuszka
Opuntia ficus-indica z Meksyku © Tymoteuszka
Drzewny człowiek © Tymoteuszka
Euphorbia Milli z Madagaskaru © Tymoteuszka
Lilie w szklarni © Tymoteuszka
Żółte dzwony ;) © Tymoteuszka
Żółw nie chce się ruszyć © Tymoteuszka
Drzewo owocowe © Tymoteuszka
Kwiaty sześciolistne ;) © Tymoteuszka
Lilie - tym razem na zewnątrz © Tymoteuszka
Podjeżdżam do Wilanowa, nigdy tam nie byłam, a ta wycieczka dała mi taką możliwosć, więc jestem.
Podziwiam z zewnątrz piękny kościół św. Anny.
Niestety nie zostawię roweru samego i nie wejdę do środka, a szkoda, bo napewno jest tam tak samo pięknie.
Kościół św. Anny w Wilanowie w Warszawie © Tymoteuszka
Objeżdżam okolice, choć tłumy ludzi, turyści mnie odstraszają.
Widoczni są skośnoocy oraz kobiety w chustach.
Dzwonnica przy kościele św. Anny w Wilanowie w Warszawie © Tymoteuszka
Dzwony © Tymoteuszka
Wilanów - Neogotycki grób Potockich z 1832r © Tymoteuszka
Budynek przy pałacu w Wilanowie © Tymoteuszka
Muzeum Plakatu - Warszawa/Wilanów © Tymoteuszka
Przed bramą główną do Pałacu w Wilanowie © Tymoteuszka
Wilanów - Pałac © Tymoteuszka
Wilanów - Pałac - dalej nie wejdę z rowerem ani nie wjadę z nim © Tymoteuszka
Niestety, dalej z rowerem ani nie wejdę, ani nie wjadę.
Znaki mówią o zakazie poruszania się na i z rowerem.
Zadowolę się takim widokiem. Chyba nic nie stracę.
Ruszam, tylko w którą stronę?
Motam się po Warszawie, choć nie chciałam tutaj się znaleźć. Miałam już tutaj nie przyjeżdżać, to nie jest mój świat.
Tu się strasznie męczę, tu mnie nic nie zachwyca, nie mam czym oddychać.
W końcu trafiam tutaj.
Świątynia Opatrzności Bożej w Warszawie - budowla niczym z sciens fiction ;) © Tymoteuszka
Staję, zastanawiam się chwilę co to może być?...
Po chwili już wiem.
Nie wiedziałam, że ten kościół jest tak okrutnie zaprojektowany, ma tak okropną konstrukcję.
Matko jedyna i córko...
Nie podoba mi się.
Jadę dalej, tylko znów zgubiłam kierunek, muszę się spytać.
Chcę dojechać w okolice Okęcia, tam będzie dobry punkt na spotkanie się.
Prosta droga do domu.
Pan kierowca autobusu zadaje sto pytań do....mnie.
W końcu nie wytrzymuje i pytam, w którym kierunku na azymut na Okęcie?
W tamtym, ale będzie wiadukt, urwie się droga....
Masakra.
Jadę.
Nie wiem gdzie dojadę.
Czas leci jak diabli.
Ul. Branickiego Wilanów/Warszawa © Tymoteuszka
Kręcę się i kręce, co chiwlę urywa mi się ulica.
W końcu dzwoni telefon.
"Gdzie jesteś?"
Podaję ulicę i numer :)
Czekam. Niedługo.
Pakujemy rower na bagażnik i bardzo chętnie wsiadamy do auta i jedziemy stąd jak najdalej :)
Stolica to nie nasz klimat, nie nasz kierunek.
Nie chcemy już do Warszawy, proszę. :)
Kategoria mazowieckie, nad brzegami, solo, zamki i pałace
- DST 32.00km
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i okolica
Sobota, 15 lipca 2017 · dodano: 18.07.2017 | Komentarze 2
W Dąbrowie © Tymoteuszka
Bez komentarza.
Zostawiam Was ze zdjęciami i opisami pod nimi ;)
Koroneczka © Tymoteuszka
Wśród sadów © Tymoteuszka
Róża czerwona © Tymoteuszka
Róża ma kolce © Tymoteuszka
Różowe kwiaty © Tymoteuszka
Młyn © Tymoteuszka
W polu © Tymoteuszka
Widać postępy na budowie nowej drogi © Tymoteuszka
Będą dwie odnogi nowej drogi? © Tymoteuszka
Rzeka Czarna prawie wyschła © Tymoteuszka
Jedna odnoga nowej drogi © Tymoteuszka
Druga odnogo nowej drogi? © Tymoteuszka
Ulicę Mostową wyremontują w tym roku? © Tymoteuszka
Wystraczajaco dużo miejsca by pociągnąć tędy ddr? - ul. Mostowa © Tymoteuszka
Posadzili drzewka, które się nie przyjęły...Miał być park © Tymoteuszka
Obok pole, na którym gościu wypala trawy © Tymoteuszka
Tutaj ma powstać rondo © Tymoteuszka
Mam nadzieję, że tego tak tutaj nie zostawią © Tymoteuszka
Starą Biedronkę chyba wyburzyli, stawiają nową :) © Tymoteuszka
Parking przy hali rośnie © Tymoteuszka
Główne wejście do hali © Tymoteuszka
Część hali od strony toru wrotkarskiego © Tymoteuszka
Niedługo te speluny znikną z powierzchni ziemi © Tymoteuszka
Koniec DDR, tak jest i tak zostanie, niestety. Za to dalej będzie szeroki deptak © Tymoteuszka
Po co te wysepki? Nie wystarczyłyby namalowane pasy porządną farbą? © Tymoteuszka
Kolejna wysepka - tym razem rozdzielająca dwa pasy ruchu © Tymoteuszka
Z deptaka w stronę kościoła św. Antoniego © Tymoteuszka
Stare ogrodzenie kościoła było w stanie zagrażającym życie, teraz będzie nowe....coś mi się wydaje, że za pieniądze miejskie, nie kościelne :( © Tymoteuszka
Czy ktoś mi jest w stanie wytłumaczyć po polsku, dlaczego nowy drogowskaz wskazuje inaczej, niz stary? Do Piotrkowa pojechać w kierunku Wa-wy i Łodzi? Stary drogowskaz ma rację, nowy niebardzo © Tymoteuszka
Dodatkowa sygnalizacja w tym miejscu? Ciekawe jak nam będzie się jeździło, gdy ją włączą? © Tymoteuszka