Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w kategorii

drewniane

Dystans całkowity:13473.00 km (w terenie 1298.00 km; 9.63%)
Czas w ruchu:657:41
Średnia prędkość:18.43 km/h
Maksymalna prędkość:55.40 km/h
Liczba aktywności:186
Średnio na aktywność:72.44 km i 3h 59m
Więcej statystyk
  • DST 115.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 07:04
  • VAVG 16.27km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Piękny Wschód 2015 - dzień 5 do Hajnówki = spalone ciało i spękane usta

Środa, 19 sierpnia 2015 · dodano: 31.08.2015 | Komentarze 1

Czaple odleciały
Czaple odleciały © Tymoteuszka

Pobudka o 5.00 rano.
Pakowanie, śniadanie i w drogę.
Plan na dziś, dotrzeć do Hajnówki, czy się uda?
Będzie trudno, ponieważ skwar daje o sobie znać już z rana.
Darek pociesza mnie w przed dzień, że wiatr da nam w kość, będzie nam dmuchał prosto w twarz.
Będzie wesoło.

Trasa:
Goniądz
Tykocin
Choroszcz
Białystok
PKP
Bielsk Podlaski
Hajnówka

Kolejny dzień, w którym smażymy się w upale...
Ręce na wysokości łokci już nie czuje.
Smarowanie nic nie daje.
Usta pękają, aż do krwi. Reanimujemy się kremem. Co jakiś czas smarujemy je.

Droga nieco dziś urozmaicona, raz jedziemy asfaltem, raz szutrem z tareczką, a raz kocimi łbami.
Czyżby to dzisiejsze niespodzianki?
Czy to już ich koniec? A może dopiero początek?

Przecież tu miał być asfalt
Przecież tu miał być asfalt © Tymoteuszka

Staruszka
Staruszka © Tymoteuszka

Po kocich łbach przychodzi nam kolejna niespodzianka w postaci dróżki leśnej, która bogata jest w piachy.
Im dalej tym gorzej.
Nie mam siły pchać roweru z sakwami.
Odechciewa mi się wszystkiego.
Najchętniej bym porzuciła rower i poszła stąd jak najdalej.
Darek wpada na nieziemski pomysł: proponuje przerwę na batona. 
Uffff, dzięki. Wysypuje tym samym piach z butów, w pełnym słońcu nie mam ochoty tutaj dłużej stać.
Idziemy dalej.
Po ok. 3 km docieramy do wsi Żuki, gdzie na przystanku wyrzucamy wszystki piach z butów na bok i pedałujemy już asfaltem w stronę Tykocinia.
Jak przyjemnie.
Nie ma tu czasu na zwiedzanie, więc zostaje tylko focenie z zewnątrz, trochę szkoda, bo miasto małe, przytulne, ciche, ale i przyjemne.
Warto tu zatrzymać się chociażby na kilka godzin, czy na cały dzień.
Zwiedzić zamek od podszewki czy Wielką Synagogę zobaczyć od środka.
Nam nie udaje się tego zrobić.

Zamek w Tykocinie
Zamek w Tykocinie © Tymoteuszka

Tykociński most nad Narwią
Tykociński most nad Narwią © Tymoteuszka

Kościół św. Trójcy w Tykocinie
Kościół św. Trójcy w Tykocinie © Tymoteuszka

Plac Czarnieckiego w Tykocinie
Plac Czarnieckiego w Tykocinie © Tymoteuszka

Wielka Synagoga tykocińska
Wielka Synagoga tykocińska © Tymoteuszka

Czas się zbierać i ruszać dalej, bo droga jeszcze długa.....
Pod wiatr i pod górę......
Czyżby ktoś dziś nas chciał sprawdzić?

Lądujemy w Złotorii.
Tutaj robimy krótką przerwę przy drewnianym kościele.

Kościół parafialny pw św. Józefa z 1920r w Złotorii
Kościół parafialny pw św. Józefa z 1920r w Złotorii © Tymoteuszka

Później przez Choroszcz do Białegostoku.
W Choroszczy wpadamy do sklepu, zjadamy banany.
Nasze brzuchy już głodne, zatem trzeba pomyśleć o jakimś talerzu ;)

Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Szczepana w Choroszczy
Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Szczepana w Choroszczy © Tymoteuszka

W Białymstoku zatrzymujemy się przy McDonaldsie.
Gdzie pochłaniamy zestawy. Nie jadam takich rzeczy na co dzień.
Dziś jest inaczej, smakuje i to bardzo :)

Po obiedzie zjeżdżamy do centrum.
Na dworzec w celu kupienia biletów do Bielska Podlaskiego.
Później podziwiamy tutejsze zabytki.

Cerkiew katedralna św. Mikołaja w Białymstoku
Cerkiew katedralna św. Mikołaja w Białymstoku © Tymoteuszka

Na Rynku Kościuszki w Białymstoku
Na Rynku Kościuszki w Białymstoku © Tymoteuszka

Rynek białostocki
Rynek białostocki © Tymoteuszka

Na Rynku w Białymstoku
Na Rynku w Białymstoku © Tymoteuszka

Bazylika archikatedralna pw. Wniebowzięcia NMP Białystok
Bazylika archikatedralna pw. Wniebowzięcia NMP Białystok © Tymoteuszka

Wnętrze białostockiej Bazyliki
Wnętrze białostockiej Bazyliki © Tymoteuszka

Piękne są te witraże
Piękne są te witraże © Tymoteuszka

Ołtarz główny Bazyliki
Ołtarz główny Bazyliki © Tymoteuszka

Organy cudne, była i czaszka - niestety wyszła rozmana
Organy cudne, była i czaszka - niestety wyszła rozmana © Tymoteuszka

Książnica Podlaska - Białystok
Książnica Podlaska - Białystok © Tymoteuszka

Na Rynku w Białymstoku
Na Rynku w Białymstoku © Tymoteuszka

Pałac Branickich w Białymstoku
Pałac Branickich w Białymstoku © Tymoteuszka

W Pałacu dziś ma siedzibę Uniwersytet Medyczny
W Pałacu dziś ma siedzibę Uniwersytet Medyczny © Tymoteuszka

Brama pałacowa
Brama pałacowa © Tymoteuszka

Synagoga w Białymstoku
Synagoga w Białymstoku © Tymoteuszka

Po dwóch godzinach, z kawą w ręce wchodzimy do pociągu.
Przerwa nam się przyda.
Upał i wiatr w twarz zrobił swoje.
A kawa trochę nas pobudzi do działania.

Kurs Białystok - Bielsk Podlaski
Kurs Białystok - Bielsk Podlaski © Tymoteuszka

Z Bielska Podlaskiego wyjeżdżamy bardzo szybko, kierując się na wschód.
Obieramy dobrą ścieżkę, asfaltem po płaskim przez Zbucz, gdzie widać nowiutką cerkiew....

Nowo budowana cerkiew gdzieś na trasie Bielsk Podlaski - Hajnówka
Nowo budowana cerkiew gdzieś na trasie Bielsk Podlaski - Hajnówka © Tymoteuszka

Koło cerkwi
Koło cerkwi © Tymoteuszka

Widać także dobre znaki na drodze :)
Tutaj zmieniamy się co kilka km, tyłka już nie czuje :)
Chętnie bym w tym momencie przerwała tę męczarnię ;)

Może pojedziemy nad Morze? ;)
Może pojedziemy nad Morze? ;) © Tymoteuszka

Kiedy widzę na horyzoncie magiczny znak....
Pragnę tylko jedno - stanąć i zrobić zdjęcie :)
Darek na to przystał :)
Chwilka przerwy, Darek nastawia nawigacje na kwaterę, która nas prowadzi, jeszcze kilka km i jesteśmy pod agro.

U bram Hajnówki, cel na dziś osiągnięty :)
U bram Hajnówki, cel na dziś osiągnięty :) © Tymoteuszka

Dzień męczący. Z powodu wiatru i upału.
Na miejscu, Pani gospodyni pokazuje nam pokój.
Rowery będą nocowały na ganku.
W łazience jest pralka - to co pierzemy? Pani daje zgodę :) Pierzemy! :p
Tylko najpierw siebie, później ciuchy.
Rozwieszamy je w pokoju :), gdyby ktoś to widział, by się uśmiał do rozpuku.
Wiadomości, prognoza, telefon.
Jeszcze kolacja, a przed nią wizyta w miejscowym sklepie - do niego doszliśmy na pieszo, nie mieliśmy ochoty na kolejne km :p

Spać.

Mimo tego, że nie miałam siły, nie miałam ochoty - szłam dalej po tym kopnym piachu.
To był ciężki czas, mimo tego, że trafił się on na samym początku dnia.

Nie poddawaj się - idź dalej mimo przeciwności.


  • DST 77.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 05:26
  • VAVG 14.17km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Piękny Wschód 2015 - dzień 1

Sobota, 15 sierpnia 2015 · dodano: 25.08.2015 | Komentarze 3

Trasa:
Augustów - punkty kontrolne
Monkinie 
Bryzgiel
Czerwony Folwark 
Czerwony Krzyż
Rosochaty Róg (zielony pieszy)
Wigry 
Green Velo 
Stary Folwark

Darek i ja oraz nasze rowery jadą w podróż w nieznane ;)
Dziś zaczyna się nasza wspólna 9- cio dniowa wyprawa.
Bodajże pierwsza wyprawa Darka, a także pierwsza moja :p
Ciekawi jesteśmy czy nasze rowery podołają, czy my podołamy drodze, która przed nami?
Czy będą chwile słabości, czy może stanie się tak, że będziemy tak nakręceni i pojawimy się w innym punkcie na mecie niż planowaliśmy?
Czy wytrzymamy ze sobą 24/h?
Czy coś, albo ktoś nas po drodze zaskoczy?
Czego się nauczymy?
i wiele innych pytań....

Co prawda mieliśmy wyjechać w inny kraniec Polski, w innym terminie.....ale cóż, ważne, że w końcu startujemy :)
Startujemy z Augustowa.
Byłam w tym mieście podczas poprzedniego wypadu w te rejony i nie jestem tak do końca przekonana co do tego miasta, osobiście nie darzę go sympatią, ale od czegoś trzeba było zacząć, prawda?
Po niewyspanej nocy......wczesnym porankiem wyruszamy najpierw do centrum, później na poszukiwanie punktów kontrolnych, ustawionych przez Piotrka, organizatora Bike Orientu.

Parafia augustowska
Parafia augustowska © Tymoteuszka

Na augustowskim rynku
Na augustowskim rynku © Tymoteuszka

Rumaki jeszcze nie ubrane
Rumaki jeszcze nie ubrane © Tymoteuszka

W tym czasie w mieście nie ma zgiełku, szumu, przechodniów, gdyż jest wcześnie rano.
Cisza, spokój, to jest to co lubimy.
Dzień zapowiada się na bardzo ciepły i słoneczny, choć poranek jest bardzo zimny.
Zatem później będziemy zmuszeni się nieco rozebrać.

Po objechaniu centrum, kierujemy się na zachód w poszukiwaniu punktów nad pobliskimi jeziorami.
Niestety nie mamy dobrych wieści dla Piotrka.
W niektórych miejscach, tam gdzie powinny znajdować się punkty - nie ma ich, albo stoją uszkodzone, bez perforatora.
Zatem gra nie jest fair. Trochę szkoda.
Złodziei, wandali nie brakuje.

Darek przy punkcie w okolicach Augustowa
Darek przy punkcie w okolicach Augustowa © Tymoteuszka

Tu punktu nie ma, niestety, komuś przeszkadzał?
Tu punktu nie ma, niestety, komuś przeszkadzał? © Tymoteuszka

Nad kanałem Bystrym
Nad kanałem Bystrym © Tymoteuszka

Pora na przytulanie :)
Pora na przytulanie :) © Tymoteuszka

Rumaki grzecznie czekają
Rumaki grzecznie czekają © Tymoteuszka

Przystanek w Studziennicznej pod Augustowem
Przystanek w Studziennicznej pod Augustowem © Tymoteuszka

Podczas poszukiwania punktów odwiedzamy także ciekawe miejsca.

Tu punktów kontrolnych bez liku, ale niestety PK wersji Gry Adventure nie odnaleźliśmy
Tu punktów kontrolnych bez liku, ale niestety PK wersji Gry Adventure nie odnaleźliśmy © Tymoteuszka

W Studziennicznej jest sporo wiernych, turystów z racji święta 15 sierpnia (sobota), zatem nie było nam dane wejść do środka Sanktuarium.

Sanktuarium w Studziennicznej
Sanktuarium w Studziennicznej © Tymoteuszka

Biała kapliczka w pobliżu
Biała kapliczka w pobliżu © Tymoteuszka

Z Augustowa wyjeżdżamy w kierunku północnym, tego dnia musimy dojechać do Starego Folwarku, to tutaj mamy zaklepany nocleg na 3 doby, tu zacumujemy na dłużej.
W Starym Folwarku Darek pojawi się po raz pierwszy, ja po raz trzeci, myślę, że jeszcze mnie tam pamiętają?

Po drodze zatrzymujemy się przy punkcie czerpania wody, a także przy pobliskim leśnym Uroczysku Powstańce.
Szlakami, ścieżkami leśnymi, terenem.....

Pora wziąć prysznic ;)
Pora wziąć prysznic ;) © Tymoteuszka

Gorące, suche powietrze, a woda zimna i mokra
Gorące, suche powietrze, a woda zimna i mokra © Tymoteuszka

Na Strękowiznę czy Przewięź?
Na Strękowiznę czy Przewięź? © Tymoteuszka

Leśne Uroczysko Powstańce
Leśne Uroczysko Powstańce © Tymoteuszka

....później nieco asfaltem docieramy do wsi Monkinie, w której to na wzniesieniu stoi drewniany kościółek.
Dzisiaj udaje nam się wejść do środka.
Jego skromne wnętrze czaruje, nie lubię przepychu....gdziekolwiek, czy to kościół, czy to dom.

Drewniany kościół MB Anielskiej Monkinie k. Bryzgla
Drewniany kościół MB Anielskiej Monkinie k. Bryzgla © Tymoteuszka

Kościół otwarty, więc wchodzimy do środka
Kościół otwarty, więc wchodzimy do środka © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła w Monkini
Wnętrze kościoła w Monkini © Tymoteuszka

W kruchcie - Jezus bez palcy u rąk
W kruchcie - Jezus bez palcy u rąk © Tymoteuszka

Dzwonnica - Monkinie
Dzwonnica - Monkinie © Tymoteuszka

Jesteśmy już nad brzegami Jeziora Wigry, gdzie po drugiej jego stronie jest Stary Folwark, ale zanim tam dojedziemy musimy objechać je nieco w koło.
Kierujemy się najpierw do Czerwonego Krzyża.
Gdzie na wysokiej skarpie nad Jeziorem jest oto miejsce.
Spędzamy tutaj chwilę wraz z innymi turystami, rowerowymi także :)

W Czerwonym Krzyżu
W Czerwonym Krzyżu © Tymoteuszka

Ku górze
Ku górze © Tymoteuszka

Łańcuchy, kajdany, gwoździe
Łańcuchy, kajdany, gwoździe © Tymoteuszka

Później wbijamy się na ciekawie położony zielony szlak pieszy, wąska ścieżka prowadząca w głąb lasu, bliżej jeziora, bardzo urozmaicona, posiadająca wszelkiego typu niespodzianki.....nieco wyczerpująca, przynajmniej po nieprzespanej nocy..............

Kładką przez Wigierski Park Narodowy
Kładką przez Wigierski Park Narodowy © Tymoteuszka

W końcu możemy nacieszyć się szuterkiem......i nieco odpocząć.
Tutaj niestety żar leje się z nieba, robi się bardzo gorąco.
Już nie wiem co lepsze, czy wąska ścieżka usiana korzeniami w cieniu lasu, czy szeroka szutrówka w pełnym słońcu?

W Rosochatym Rogu
W Rosochatym Rogu © Tymoteuszka

Punkt widokowy
Punkt widokowy © Tymoteuszka

Docieramy do Wigier, gdzie dziś odbywa się odpust z racji 15 sierpnia.
Jest gwarno, tłoczno i śpiewająco :)

Klasztor w Wigrach
Klasztor w Wigrach © Tymoteuszka

Na pamiątkę pobytu papieża w Wigrach
Na pamiątkę pobytu papieża w Wigrach © Tymoteuszka

Stąd już niedaleko na kwaterę.
Dosłownie kilka kilometrów.
Przed Starym Folwarkiem witamy się oficjalnie z budowanym odcinkiem Green Velo :)
Asfaltem docieramy pod bramę agroturystki.
Mamy dość na dziś. Jesteśmy wyczerpani.
Zjadamy kolację.
Marzymy tylko o prysznicu i pójściu spać.

Podczas pierwszego dnia wyprawy jechaliśmy bez sakiew.
Tak będzie jeszcze przez dwa kolejne dni.
Po wyjeździe z Folwarku będziemy jechać z pełnym obciążeniem.
Tego dnia spotkaliśmy sporo rowerzystów turystów, a także biegaczy.
Niektórzy z nich wskazywali nam wygodniejsze ścieżki, którymi dojechaliśmy do celu.

Dzień udany, mimo krótkiego etapu, ale za to po ciężkiej nocy.



  • DST 47.00km
  • Czas 02:12
  • VAVG 21.36km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mglistym porankiem

Niedziela, 19 lipca 2015 · dodano: 20.07.2015 | Komentarze 6

Mglisty poranek niedzielny
Mglisty poranek niedzielny © Tymoteuszka

Upały dają człowiekowi w kość.
Nie mam zamiaru, nie jestem na tyle głupia, by wychodzić i jeździć w środku dnia.
To może się odbić na zdrowiu wcześniej czy później.
Postanawiam dziś wyjechać raniutko, udaję się przed 6.00.
Zatem do dzieła.

dom - wiaderno - nagórzyce - smardzewice - tomaszów - ciebłowice - spała - ddr - dom

Podziwiam poranne mgiełki, póki jeszcze są, bo zaraz znikną gdzieś.

Przed 6.00 rano
Przed 6.00 rano © Tymoteuszka

Chatka w Babim Dole
Chatka w Babim Dole © Tymoteuszka

W szeregu zbiórka :)
W szeregu zbiórka :) © Tymoteuszka

Dolina Pilicy
Dolina Pilicy © Tymoteuszka

Przed Sanktuarium św. Anny w Smardzewicach
Przed Sanktuarium św. Anny w Smardzewicach © Tymoteuszka

I.N.R.I
I.N.R.I © Tymoteuszka

Przy stawach w Tomaszowie Białobrzegi zatrzymuje się by sfotografować roślinność, a tu nagle po nogami taki członek rodziny żyjących mi się ukazuje :P Ale sztuka.

Duży ślimak
Duży ślimak © Tymoteuszka

Głodny?, ja także :)
Głodny?, ja także :) © Tymoteuszka

Parafia w Tomaszowie - Białobrzegach
Parafia w Tomaszowie - Białobrzegach © Tymoteuszka

Otwarty kościół, więc wchodzę do wnętrza i widzę.
Msza dopiero będzie, nieco później.
W środku jest tylko jedna pani, która od czasu do czasu spogląda na mnie, nie wiadomo czemu?

Wnętrze kościoła - podoba mi się tu :)
Wnętrze kościoła - podoba mi się tu :) © Tymoteuszka

Z Białobrzeg, przez Ciebłowice kieruję się na Spałę.
Pośród drzew jest nieco chłodniej. Mimo wczesnej godziny porannej robi się już gorąco.

Ciuch ciuch na przejeździe w Ciebłowicach
Ciuch ciuch na przejeździe w Ciebłowicach © Tymoteuszka

W okolicach boiska do piłki nożnej i boisk do siatkówki plażowej, w Ciebłowicach można sobie odpocząć.
Nie tak dawno temu postawili tutaj dwie ławki zachęcające do przycupnięcia przed pokonaniem długiego podjazdu :p
Tylko dlaczego wokół tyle śmieci?

Czterej panowie z Ciebłowic ;)
Czterej panowie z Ciebłowic ;) © Tymoteuszka

Dosiądziesz się? pytają nieśmiało
Dosiądziesz się? pytają nieśmiało © Tymoteuszka

Nieco dalej zauważam złamaną gałąź drzewa, która leży na połowie jezdni.
Dzwonię na straż pożarną, mają się tym zająć za jakąś godzinę.
Ciekawe czy sprzątnęli ten bałagan? 

Po wczorajszej niejednej burzy
Po wczorajszej niejednej burzy © Tymoteuszka

W lesie jest nieco chłodniej, a i obrazki są tu niesamowite.
Jezdnia nadal mokra.

Przez las
Przez las © Tymoteuszka

Dziś, teraz z mostu w Spale nie ujrzymy nawet tomaszowskich kominów
Dziś, teraz z mostu w Spale nie ujrzymy nawet tomaszowskich kominów © Tymoteuszka

W Spale luz, choć widać jak co niektórzy turyści wstali....

Na terenie spalskiej kaplicy polowej
Na terenie spalskiej kaplicy polowej © Tymoteuszka

Świeżo odnowione stacje drogi krzyżowej
Świeżo odnowione stacje drogi krzyżowej © Tymoteuszka

Rozglądam się co jakiś czas, chmury nadchodzą, wiatr się wzmógł, zatem trzeba będzie chyba zawinąć i pojechać do domu.
Na dziś zapowiadane są w całej Polsce burze, opady, grady....
Wracam DDR Spała - Tomaszów.

Mnóstwo u nas takich kapliczek
Mnóstwo u nas takich kapliczek © Tymoteuszka

W mieście kieruje się w stronę dworca PKP i PKS.

Dworzec PKP w Tomaszowie Maz. z zewnątrz wygląda jako tako, gorzej w środku
Dworzec PKP w Tomaszowie Maz. z zewnątrz wygląda jako tako, gorzej w środku © Tymoteuszka

Komu ona przeszkadzała?
Komu ona przeszkadzała? © Tymoteuszka

Przy ul. Skłodowskiej Curie wyrósł oto ten budynek.

Sekta się wybudowała, czyt. Królestwo Jechowy
Sekta się wybudowała, czyt. Królestwo Jechowy © Tymoteuszka

Nieopodal budują nam nową ulicę od podstaw, zakończył się etap podziemny, będzie miała po obu stronach DDR-y :), pewnie z kostki brukowej, bo jakże inaczej by było?

Nowa ulica Chopina w budowie -
Nowa ulica Chopina w budowie - "obwodnica wewnętrzna miasta" wraz z DDR-ami w obu kierunkach :) © Tymoteuszka

Miejsce Pamięci Narodowej
Miejsce Pamięci Narodowej © Tymoteuszka



  • DST 145.00km
  • Czas 06:50
  • VAVG 21.22km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Waza ogórkowej + dzban kompotu w Chrześcijańskim Ośrodku, czyli poszukiwanie żarła z Darkiem ;)

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 13.07.2015 | Komentarze 3

Zginęli za Polskę
Zginęli za Polskę © Tymoteuszka

Do Zaosia (17km?) jadę na kołach, nie mam zamiaru dziś jeździć PKP.

Z Darkiem witam się w Zaosiu, a miało witanie nastąpić dopiero w Skrzynkach, no ale czasami PKP lubi płatać figle ;)
Powiedzmy, że tym razem tak było? ;)
We wsi odwiedzamy sklep, po czym pedałujemy DDR w stronę Lubochni.
W Lubochni robimy krótki przystanek przy kościele, w którym odprawiana jest msza....tym samym nie wchodzimy do środka.
Z Lubochni serwisówką, wzdłuż lasu na chwilkę wpadamy do Czerniewic.
Tutaj odwiedzamy drewniany kościółek, niestety jest on na głucho zamknięty.

Na terenie kościoła w Czerniewicach
Na terenie kościoła w Czerniewicach © Tymoteuszka

Ale można zajrzeć do środka :)

Darek zagląda do środka
Darek zagląda do środka © Tymoteuszka

Teraz zapraszam Darka na przejażdżkę wzdłuż Gaci Spalskiej pośród pięknych lasów Spalskich.

Nad stawami nad rzeczką Gacią Spalską
Nad stawami nad rzeczką Gacią Spalską © Tymoteuszka

Czas szybko mija, kilometry także.....
Nasze brzuchy chcą już jeść.
W Spale w tym czasie odbywa się comiesięczny Jarmark Staroci....jest bardzo tłoczno, miejscami robią się korki, nie ma jak przejechać....wpadam na genialny pomysł, aby zajrzeć do Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w tej wiosce ;) i tam spytać się o jedzenie?

Sosna na szczudłach w okolicy Spały jeszcze stoi
Sosna na szczudłach w okolicy Spały jeszcze stoi © Tymoteuszka

Obiad wydają dopiero od 13.00, więc pół godziny oczekujemy w pobliskiej kawiarni popijając kawę :)
Niestety, obiadu tu nie dostaniemy, gdyż pani z recepcji sprzedała już wszystkie.
Głodni i źli opuszczamy Ośrodek Sportu i jedziemy przez Królową Wolę w stronę Zakościela, gdzie na terenie Ośrodka Chrześcijańskiego, prowadzonego przez protestantów, znajduje się drewniana willa,  a także bujany most, który koniecznie chce pokazać Darkowi.
Pocieszam po drodze Darka, że być może tam nas nakarmią.
Co tydzień w tym Ośrodku jest wymiana wszelkich turnusów, a to sportowych, muzycznych, biblijnych....itp.....tam też znajduje się stołówka, a i porę mamy idealną na obiad.....pełni nadziei zmierzamy do naszych braci.
Ośrodek otwarty, a w nim pełno samochodów, pełno ludzi.....zamykamy rowery...idziemy do recepcji.....a na drzwiach widnieje napis: możliwość wykupienia obiadów :)
Buzie nam się tak hahają, że głowa mała.

Spotykam wiele znajomych twarzy, ponieważ kilka ładnych lat temu byłam tutaj  na tygodniowym obozie :)

Na stole czeka waza ogórkowej, ziemniaki, kotlet mielony i mizeria + dzban kompotu :)
Szybko dostajemy obiadek, szybko go zjadamy, gdyż głodni turnusowicze z całego kraju już oczekują na swoją kolej, by też wszystko pochłonąć. Świeże powietrze robi swoje.
Po nim idziemy focić :)
Mało tego dostajemy pozwolenie na obejrzenia ośrodka we wnątrz, także mostu bujanego.


Drewniana willa na terenie Chrześcijańskiego Ośrodka Fundacji Proem w Zakościelu
Drewniana willa na terenie Chrześcijańskiego Ośrodka Fundacji Proem w Zakościelu © Tymoteuszka

Wydaję mi się, że kilka lat temu wyglądała na mniej zniszczoną
Wydaję mi się, że kilka lat temu wyglądała na mniej zniszczoną © Tymoteuszka

Liny podtrzymujące most na terenie Ośrodka
Liny podtrzymujące most na terenie Ośrodka © Tymoteuszka

Bujany most prowadzący na prywatną wyspę nad Pilicą
Bujany most prowadzący na prywatną wyspę nad Pilicą © Tymoteuszka

Na terenie Ośrodka Chrześcijańskiego w Zakościelu nie wolno!
Na terenie Ośrodka Chrześcijańskiego w Zakościelu nie wolno! © Tymoteuszka

Teraz postanawiamy podjechać do źródła nad pilicznego w Inowłodzu.
Po drodze doznaję szoku.
Ponieważ nie dość zrobili ładną, piękną dojazdówkę do pobliskich posesji, to jeszcze ustawili w odpowiednim miejscu znak wskazujący drogę do źródełka. Łał :P

Dróżką do źródełka nad brzegiem Pilicy
Dróżką do źródełka nad brzegiem Pilicy © Tymoteuszka

Dla strudzonych turystów, obok źródła postawili dwie ławki
Dla strudzonych turystów, obok źródła postawili dwie ławki © Tymoteuszka

Szczelina
Szczelina © Tymoteuszka

Nieco później, za wyjazdem z Inowłodza w kierunku Opoczna wzdłuż drogi wojewódzkiej 726 doznaję kolejnego szoku.
To co widzicie poniżej, to nowiutka, asfaltowa DDR.
Buzia sama się składa do uśmiechu....
Piotrek, będziesz miał co robić, mówię tutaj o aktualizacji na mapie.

Czyżby to była nowiutka asfaltowa DDR?, niczym z EuroVelo Centrum?
Czyżby to była nowiutka asfaltowa DDR?, niczym z EuroVelo Centrum? © Tymoteuszka

Zatrzymujemy się na wysokości pomnika, który niegdyś stał w lesie, dziś, z przyczyn budowy znajduje się między drogą a DDR.
Kawał lasu zostało ściętego.
DDR urywa się na wysokości zielonego szlaku rowerowego, w pobliżu Kapliczki Giełzów.

Pomnik tuż obok drogi Inowłódz - Opoczno, kiedyś był on schowany w lesie, dziś stoi między DW, a nowiutką DDR, Panie Piotrze, szykują się zmiany na mapie :P
Pomnik tuż obok drogi Inowłódz - Opoczno, kiedyś był on schowany w lesie, dziś stoi między DW, a nowiutką DDR, Panie Piotrze, szykują się zmiany na mapie :P © Tymoteuszka

Teraz jedziemy do Kraśnicy.
Małej wioski, położonej z dala od głównych dróg.
W centrum stoi neogotycki kościół.
Uwielbiam takowe, nie lubię tych nowych, które nie mają duszy w sobie.

Kościół pw. św. Wojciecha w Kraśnicy
Kościół pw. św. Wojciecha w Kraśnicy © Tymoteuszka

Świątynię tę ukończono w 1905 roku, wzniesiono ją z piaskowca, w stylu neogotyckim
Świątynię tę ukończono w 1905 roku, wzniesiono ją z piaskowca, w stylu neogotyckim © Tymoteuszka

Kościół ma kształt krzyża, głowicą zwróconą ku wschodowi
Kościół ma kształt krzyża, głowicą zwróconą ku wschodowi © Tymoteuszka

Przy kościelna kaplica św. Wojciecha
Przy kościelna kaplica św. Wojciecha © Tymoteuszka

Na początku XX w. wybudowano ją z materiałów z rozbiórki byłego kościoła drewnianego, na terenie cmentarza
Na początku XX w. wybudowano ją z materiałów z rozbiórki byłego kościoła drewnianego, na terenie cmentarza © Tymoteuszka

Cmentarz przy kościelny w Kraśnicy
Cmentarz przy kościelny w Kraśnicy © Tymoteuszka

Z Kraśnicy udajemy się do Zajączkowa przez Szadkowice i dalej Ostrożną, Sławno, Wygnanów, Olszowiec....
Po drodze coś nam się nie zgadza, tzn. droga. Na mapie jest coś innego, przed nami także.
Za szkołą w Olszowcu wyrosła nam droga z płyt betonowych, która prowadzi w dwóch kierunkach.
My skręcamy w lewo i jakimś dziwnym trafem ladujemy przed wjazdem na kopalnię piasku w Syskach :)
Jak się później okaże, droga ta zaczyna sie w Syskach a kończy obok skrzyżowania na wysokości Grudzenia Kolonia nieopodal przystanku autobusowego.

W pałacu Zajączków
W pałacu Zajączków © Tymoteuszka

Pałac zajączkowski
Pałac zajączkowski © Tymoteuszka

Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Zajączkowie
Parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Zajączkowie © Tymoteuszka

Do powrotnego pociągu Darka do Katowic jest jeszcze trochę czasu, więc postanawiamy dojechać do drogi Smardzewice - Sławno i tam po dłuższej chwili się rozstać.
Darek pojedzie na południe na stację Opoczno Południe, ja na północ do domu. Stąd mamy mniej więcej tyle samo kilometrów :)
Na horyzoncie przede mną ukazują się niegrzeczne chmury.
Pędzę ile mam jeszcze sił w nogach.
W Smardzewicach łapie mnie deszcz.
Na chwilę odpuszcza.
Ponownie mnie łapie już w samym mieście Tomaszów.
Postanawiam przysiąść na przystanku, zjadam i popijam.
Tyłek już boli, czuje zmęczenie.
Gdy jestem już w domu pada solidnie.

Marzy mi się kąpiel - brudna jestem :p, i łóżeczko :)

Wiem, wiem, za mało terenu, mam tego pełną świadomość, za co też przepraszam, ale i tak Ci dziękuje za długodystansowe wspólne podróżowanie po okolicy.





  • DST 26.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 17.53km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niczym pendolino do ślimakowni :)

Środa, 8 lipca 2015 · dodano: 11.07.2015 | Komentarze 1

Na Niebieskich Źródłach
Na Niebieskich Źródłach © Tymoteuszka

Może raczej odwrotnie patrząc na średnią krótkiego wyjazdu :)
Wyjeżdżając z Rezerwatu kieruje się na Wąwał do drogi z płyt typu jomb, niestety nie będę miała dziś przyjemności nią pojechania, gdyż wprowadzono zakaz, ale jest objazd :)
Czemu by nie skorzystać?
Objazd jest poprowadzony mimo zakazu :), ale jadę myślę, że nie wlepią mi mandatu?
Jadę bardzo równą ulicą mego miasta, szlakówką, pozdrawiam mieszkańców :) - to może być dogodniejszy dojazd do drogi na Wąwał z pominięciem drogi z płyt jomb - ta jest okropna. Szlakówka mimo szlakówki ;) jest w miarę ok.

Wyjazd ze ścieżki zablokowany przez kierowcę tira
Wyjazd ze ścieżki zablokowany przez kierowcę tira © Tymoteuszka

Na Wąwale, z raczej już w mieście przecinam tory kolejowe i widzę na nich z bardzo daleka światła, bardzo wyraźne światła.
Nic, tylko jedzie pociąg.
Skręcam w las, gdzie wzrok mój przyciągają ślimaczki dwa :)
Witam się z nimi, czekam na tenże pociąg.
Jedzie, pufa i gwiżdże, ciuch ciuch - to przecież żadna ciuchcia, tylko szynobus, w którym z resztą jest bardzo przyjemnie - miałam taką przyjemność kiedyś nim pojechać w siną dal :)

Szynobus na trasie Koluszki - Opoczno :)
Szynobus na trasie Koluszki - Opoczno :) © Tymoteuszka

W ślimakowni ;)
W ślimakowni ;) © Tymoteuszka

Ślimak ślimak pokaż rogi
Ślimak ślimak pokaż rogi © Tymoteuszka

Schował je zaraz potem :(

Wjeżdżam do dzielnicy trochę zaniedbanej, w której z resztą stoi świeżo odremontowany kościółek drewniany, a tuż obok murowany.
Focę go z drugiej strony ulicy głównej, zjeżdżając w jakąś ślepą uliczkę.

Parafia w Tomaszowie - Białobrzegach
Parafia w Tomaszowie - Białobrzegach © Tymoteuszka

Tu jadę chodnikiem, jezdnia tutejsza nie nadaje się chyba do niczego, lepsze są chyba na Białorusi.

Drewniany barak w Tomaszowie - Białobrzegach
Drewniany barak w Tomaszowie - Białobrzegach © Tymoteuszka

Tuż obok są stawy białobrzeskie.

Nad stawem w dzielnicy Białobrzegi
Nad stawem w dzielnicy Białobrzegi © Tymoteuszka

Może by je oczyścić, zaprosić życie do nich?
Mam na myśli i stworzenia pływające i roślinki i ludzi.....

Są i kaczki dziwaczki
Są i kaczki dziwaczki © Tymoteuszka

Wzdłuż tej alei parkowej drzewa mają numerki od 1 do 40, czyżby przymierzali się do wycinki?
Wzdłuż tej alei parkowej drzewa mają numerki od 1 do 40, czyżby przymierzali się do wycinki? © Tymoteuszka

Po tułaczce tu i tam, pora jechać zobaczyć z góry zachód słońca......
oto on.

Po zachód słońca
Po zachód słońca © Tymoteuszka

Zdążyłam?
Zdążyłam? © Tymoteuszka

  • DST 96.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:09
  • VAVG 18.64km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Północne Kaszuby dzień 2

Piątek, 5 czerwca 2015 · dodano: 10.06.2015 | Komentarze 4

Trasa: Władysławowo - Jastrzębia Góra - Krokowa - Wierzchucino - Nadole - Karlikowo - ddr - Władysławowo.

Po wczorajszym męczącym dniu, bardzo dobrze mi się spało na nowym miejscu.
Zmachana, zmęczona, dotleniona - usnęłam w minutę.
Potrzebowałam tego.
Dziś drugi dzień wojaży.

Po śniadaniu ruszam na zachód, w stronę Jastrzębiej Góry, w Wierzchucinie odbije nieco na południe, by w Czymanowie skierować się na wschód. Dziś wiatr zdecydowanie ucichł, tym samym zrobiło się cieplej, ale najważniejsze, że nie pada.

Zatrzymuje się przy znaku Rezerwat Dolina Chłapowska, myślę, że tu wrócę, z tymże na piechotę :) Z rowerem ciężko by mi było.

Przy Dolinie Chłapowskiej
Przy Dolinie Chłapowskiej © Tymoteuszka

Obok Doliny stoi pomnik, a raczej cmentarz.
Prowadzi do niego kręta ścieżka wyłożona kostką brukową.

Cmentarz wojenny żołnierzy Armii Czerwonej
Cmentarz wojenny żołnierzy Armii Czerwonej © Tymoteuszka

Poległych w 1945 r
Poległych w 1945 r © Tymoteuszka

Jadąc ścieżką podziwiam takie oto widoki na Dolinę.

Dolina Chłapowska
Dolina Chłapowska © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Ten widok ukazuje mi się z głównej szosy, tu widać morze :)
Praktycznie cała długość drogi do Jastrzębiej Góry to stara kostka bazaltowa, ciężko się nią jedzie bez bagaży, a co mówić z sakwami?
A propo turystów skawiarzy - sporo ich się przewinęło przez ten skrawek Polski podczas mojego pobytu na Kaszubach.

Dolina Chłapowska z widokiem na morze
Dolina Chłapowska z widokiem na morze © Tymoteuszka

Rozewie :)
Rozewie :) © Tymoteuszka

Punktem obowiązkowym w Rozewiu jest zobaczenie takiego oto obrazka :)

Latarnia Morska w Rozewiu 1822r
Latarnia Morska w Rozewiu 1822r © Tymoteuszka

Wysokość wieży to 32,7 m
Wysokość wieży to 32,7 m © Tymoteuszka

A w Jastrzębiej Górze znaleźć się na końcu świata :)

Obelisk Gwiazda Północy w Jastrzębiej Górze
Obelisk Gwiazda Północy w Jastrzębiej Górze © Tymoteuszka

Wysoko tutaj.

Widok z klifu
Widok z klifu © Tymoteuszka

Z Jastrzębiej Góry przez Karwię dojeżdżam do Krokowej.
W tym mieście są dwa punkty, które warto zobaczyć:
kościół i zamek. Tak też czynię.
W parku, w którym mieści się zamek nie można jeździć rowerami ! Zostaje prowadzenie.

Neogotycki kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z 1850r. w Krokowej
Neogotycki kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z 1850r. w Krokowej © Tymoteuszka

Zamek w Krokowej
Zamek w Krokowej © Tymoteuszka

Zamek wzniesiony został w II poł. XIV w. i I poł. XV w
Zamek wzniesiony został w II poł. XIV w. i I poł. XV w © Tymoteuszka

W mieście, na rondzie skręcam na drogę 213, która zaprowadzi mnie do Żarnowca,

Kościół w Żarnowcu
Kościół w Żarnowcu © Tymoteuszka

Pw. Zwiastowania NMP
Pw. Zwiastowania NMP © Tymoteuszka

Z XIV/XV w
Z XIV/XV w © Tymoteuszka

Później do Wierzchucina.

Nadmorski bocian
Nadmorski bocian © Tymoteuszka

Pod tamtejszym kościołem stoi karawan, zatem trwa msza pogrzebowa.
Nie chcę robić cyrku, zatem jadę pod pobliski ewangelicki neogotycki.
Jestem zdziwiona, bo oprócz kawałka wieży, nic nie widzę.
Kościół ten jest szczelnie osłonięty drzewami.
Szkoda.

Kościół poewangelicki z 1882 r
Kościół poewangelicki z 1882 r © Tymoteuszka

Brama też jest zamknięta.
Teren jest prywatny?

W Wierzchucinie
W Wierzchucinie © Tymoteuszka

W Wierzchucinie stoi także zespól folwarczny.
Mieści się tutaj restauracja pod nazwą Kaszubski Młyn.

Kaszubski Młyn w Wierzchucinie
Kaszubski Młyn w Wierzchucinie © Tymoteuszka

Tu można się posilić, ja jadę dalej
Tu można się posilić, ja jadę dalej © Tymoteuszka

W tym momencie odbijam na południe, zajeżdżam do wsi Prusewo, gdzie stoi Dwór Sześć Dębów z 1910 r.
Tu jest kolejna restauracja.

Prusewo
Prusewo © Tymoteuszka

Dwór Sześć Debów w Prusewie z 1910r
Dwór Sześć Debów w Prusewie z 1910r © Tymoteuszka

Między Prusewem a Brzynem - kolejną miejscowością na mojej drodze, widzę znak drogowy, cmentarz ewangleicki, z ciekawości wjeżdżam na jego teren. Chcę porównać tutejszy z tymi na łódzkiej ziemi.

Na cmentarzu ewangelickim przed Brzynem
Na cmentarzu ewangelickim przed Brzynem © Tymoteuszka

Cmentarz ewangelicki
Cmentarz ewangelicki © Tymoteuszka

Cmentarz mnie zdziwił. Pozytywnie. Nie ma chaszczy, nie ma bródu. Jest zadbany.
Zaskakuje mnie także taki oto drogowskaz, ten nieco dalej....

Niecodzienny drogowskaz przede mną
Niecodzienny drogowskaz przede mną © Tymoteuszka

Przede mną wieś Nadole. Jedyna polska enklawa na zachodnim brzegu Jeziora Żarnowieckiego w okresie międzywojennym.
Mieści się tutaj skansen z zagrodą Gburską.

W Nadolu
W Nadolu © Tymoteuszka

Nadole - zagroda Gburska
Nadole - zagroda Gburska © Tymoteuszka

Skansen w Nadolu
Skansen w Nadolu © Tymoteuszka

Nadole
Nadole © Tymoteuszka

Jest także mały port na Jeziorze.

Nad brzegiem Jeziora Żarnowieckiego
Nad brzegiem Jeziora Żarnowieckiego © Tymoteuszka

Chata w Skansenie
Chata w Skansenie © Tymoteuszka

Po drodze mijam największą elektrownię szczytowo-pompową w Polsce.

W pobliżu największej elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce
W pobliżu największej elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce © Tymoteuszka

Tablice informacyjne przed elektrownią
Tablice informacyjne przed elektrownią © Tymoteuszka

Elektrownia z daleka
Elektrownia z daleka © Tymoteuszka

Zostawiam wzniesienia z tyłu, ale pojawiają się też przede mną.
Toż to przecież Wysoczyzna Żarnowiecka.
W kolejnej wsi, Tyłowo, odnajduje mały, sympatyczny ryglowy kościółek, stoi on na terenie cmentarza.

Kościół w Tyłowie
Kościół w Tyłowie © Tymoteuszka

Pw. Matki Boskiej Królowej Polski
Pw. Matki Boskiej Królowej Polski © Tymoteuszka

Z XVIII w
Z XVIII w © Tymoteuszka

Przede mną jedyny odcinek terenowy.
Wiedziałam czym on pachnie.
Ale nie wiedziałam, że będę miała całe 3 km pod górę ;)
Jest zabawnie.
Po drodze, na dziurach spada licznik, orientuje się po jakimś czasie.
Szkoda gadać.
Szukam igły w stogu siana.
W międzyczasie przejeżdża samochód.
Po chwili jakimś cudem odnajduje go, podnoszę i.....no tak, auto na niego najechało, ma pękniętą szybkę, ale działa.
Cóż poradzić. Jadę dalej, a raczej się telepę. Jest gorąco.

Droga leśna z Tyłowa do Lubocina pnie się ostro pod górę
Droga leśna z Tyłowa do Lubocina pnie się ostro pod górę © Tymoteuszka

Jakiś oszołomek na wsi zrobił wystawkę na podwórku
Jakiś oszołomek na wsi zrobił wystawkę na podwórku © Tymoteuszka

Wystawka wiejska?
Wystawka wiejska? © Tymoteuszka

Po drodze chciałam zajrzeć do krainy zabytkowych młynów na wysokości Lisewa.
Niestety skręcam tam gdzie nie powinnam, później mieszkanka wprowadza mnie w błąd, jeszcze dalej dziadek każe zawrócić.
Poddaje się, nie mam siły. Jestem na górze, nie chcę mi się jeszcze raz pod nią wjeżdżać. Jestem za daleko.
Podejmuje decyzje - jadę przed siebie.
I tak trafiam na DDR zwiniętych torów w pobliżu Krokowej.

Pagórki, pagórki
Pagórki, pagórki © Tymoteuszka

DDR zwiniętych torów
DDR zwiniętych torów © Tymoteuszka

Dla urozmaicenia trasy po drodze zbaczam, wjeżdżam do miejscowości, które mijam.

Zespół pałacowy w Kłaninie
Zespół pałacowy w Kłaninie © Tymoteuszka

Z XIX w
Z XIX w © Tymoteuszka

DDR pośród łanów i pól zielonych
DDR pośród łanów i pól zielonych © Tymoteuszka

Pomnik Radzieckiego żołnierza - jeńca w Starzyńskim Dworze
Pomnik Radzieckiego żołnierza - jeńca w Starzyńskim Dworze © Tymoteuszka

Tablica informacyjna przy pomniku
Tablica informacyjna przy pomniku © Tymoteuszka

Wieczorem, jak co dzień, idziemy pospacerować na plażę :)

Pospacerować na plaże
Pospacerować na plaże © Tymoteuszka

Dzień bardzo udany, szkoda, że czas tak szybko leci na wakacjach :)
Nie odczuwam wcale jakiegokolwiek bólu.
Morskie powietrze nam służy.
Moim się lepiej oddycha, a ja nie mam żadnych objaw alergii.


  • DST 73.00km
  • Czas 04:19
  • VAVG 16.91km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Północne Kaszuby - dzień 1

Czwartek, 4 czerwca 2015 · dodano: 09.06.2015 | Komentarze 8

Kaszubskim niebieskim szlakiem w kierunku Wejherowa
Kaszubskim niebieskim szlakiem w kierunku Wejherowa © Tymoteuszka

Pobyt na weekend z Bożym Ciałem nad morzem był zarezerwowany od 2 tygodni.
Prognozy pogodowe nic nie wspominały o deszczach.
Zatem zostało pakowanie i ruszenie w drogę.
Wystartowaliśmy nie jak zaplanowaliśmy o 3.00 nad ranem, ale już o 22.00 w środę.
Noc nieprzespana, a przede mną dzień pełen niespodzianek i wrażeń.
To nic, dam radę, Bocian tym bardziej.

Tym razem jestem przygotowana i mam pod ręką, tzn. na kierownicy mapę Compasa Kaszubskie Wybrzeże Bałtyku od Łeby po Hel 1:55000 :), mam nadzieje, że nigdzie nie zabłądzę ;)
Trasę na dzień dzisiejszy wyznaczyłam sobie nieco wcześniej, wystarczy tylko jechać przed siebie :)

Trasa: Reda - Wejherowo - Piaśnica - Domatówko - Leśniewo - Mechowo - Starzyński Dwór - Łebcz - Strzelno - Łebcz - Swarzewo - Gnieżdżewo - Władysławowo

Wysiadam z auta ok. 9.00? w Redzie na ul. 3 Maja?
Stamtąd już rowerem w stronę Władysławowa, gdzie nocujemy na kwaterze prywatnej.
Moi jadą przywitać się z morzem. Ja dojadę po południu.

Do Wejherowa jadę pod silny zachodni wiatr leśnym szlakiem niebieskim przez las.
W Wejherowie kołuje po mieście...

Brama Oliwska w Wejherowie
Brama Oliwska w Wejherowie © Tymoteuszka

Uliczka Starego Miasta w Wejherowie
Uliczka Starego Miasta w Wejherowie © Tymoteuszka

Wejherowski Rynek
Wejherowski Rynek © Tymoteuszka

Na Wejherowskim Rynku
Na Wejherowskim Rynku © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Trójcy - wejherowska kolegiata
Kościół pw. św. Trójcy - wejherowska kolegiata © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Stanisława Kostki w Wejherowie
Kościół pw. św. Stanisława Kostki w Wejherowie © Tymoteuszka

Przy Rynku wejherowskim
Przy Rynku wejherowskim © Tymoteuszka

Później odnajduje tutejszą Kalwarię.
Udaje mi się nieco podjechać, później muszę spacerować z rowerem u boku, aż w końcu porzucić Przyjaciela i wspinać na pagórki.

Kaplica Weroniki - Kalwaria Wejherowska
Kaplica Weroniki - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

Kaplica Cyrenejczyka - Kalwaria Wejherowska
Kaplica Cyrenejczyka - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

Zjazd nie należy do łatwiejszych, bynajmniej dla mnie, nie jestem Majką Włoszczowską.....
żyje, nie martwcie się, jestem cała i zdrowa, nic mi się nie stało :)

Kapliczki - Kalwaria Wejherowska
Kapliczki - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

XV - Spotkanie Chrystusa z Matką Bożą - Kalwaria Wejherowska
XV - Spotkanie Chrystusa z Matką Bożą - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

Uroczystości religijne na Kalwarii
Uroczystości religijne na Kalwarii © Tymoteuszka

Tutaj przypadkiem natrafiam na PK :), jaka niespodzianka.

Punkt kontrolny zdobyty :)
Punkt kontrolny zdobyty :) © Tymoteuszka

Opuszczam Kalwarię, jadę w stronę parku Majkowskiego, gdzie stoi pałac.

Pałac Przebendowskich i Keyserlingków w Wejherowie
Pałac Przebendowskich i Keyserlingków w Wejherowie © Tymoteuszka

Miasteczko zostanie w mojej pamięci na dłużej - nieduże, bardzo sympatyczne, a zarazem ładne.
Wyjazd z Wejherowa nie należy do najłatwiejszych.
Wspinam się pod górę, mam co robić.
Zaskakuje mnie szlak rowerowy poprowadzony wzdłuż drogi 218, która prowadzi do Krokowej.
Jadę nim na północ, do Piaśnicy. Tym samym jestem w Puszczy Darżlubskiej.

Szlak rowerowy w Puszczy Darżlubskiej
Szlak rowerowy w Puszczy Darżlubskiej © Tymoteuszka

Piaśnica to miejsce zbrodni Hitlerowskich.

W okolicach Piaśnicy
W okolicach Piaśnicy © Tymoteuszka

Do miejsca zbrodni w Piaśnicy prowadzi droga krzyżowa
Do miejsca zbrodni w Piaśnicy prowadzi droga krzyżowa © Tymoteuszka

Groby Piaśnickie
Groby Piaśnickie © Tymoteuszka

Zbrodnia w Piaśnicy popełniona w Puszczy Darżlubskiej na zachód od szosy Wejherowo - Krokowa
Zbrodnia w Piaśnicy popełniona w Puszczy Darżlubskiej na zachód od szosy Wejherowo - Krokowa © Tymoteuszka

Grób nr. 7 bł. Alicji Kotowskiej
Grób nr. 7 bł. Alicji Kotowskiej © Tymoteuszka

Tu leży śp. bł. Alicja
Tu leży śp. bł. Alicja © Tymoteuszka

Dzieciom
Dzieciom © Tymoteuszka

Skrzyżowanie szlaków
Skrzyżowanie szlaków © Tymoteuszka

Sanktuarium Piaśnickie
Sanktuarium Piaśnickie © Tymoteuszka

Piaśnica jest miejscem największego mordu ludności Pomorza
Piaśnica jest miejscem największego mordu ludności Pomorza © Tymoteuszka

Niemcy rozstrzelali w tutejszych lasach około 2000 osób
Niemcy rozstrzelali w tutejszych lasach około 2000 osób © Tymoteuszka

Do kwietnia 1940 r. rozstrzelano w Piaśnicy także około 10.000 Polaków oraz Niemców przeciwnych Hitlerowi
Do kwietnia 1940 r. rozstrzelano w Piaśnicy także około 10.000 Polaków oraz Niemców przeciwnych Hitlerowi © Tymoteuszka

Wyryte imiona i nazwiska
Wyryte imiona i nazwiska © Tymoteuszka

Historia tego miejsca
Historia tego miejsca © Tymoteuszka

Opuszczam tę niegdyś krwawą ziemię i podążam szosą na północny wschód, w kierunku Mechowa, gdzie odnajduje następne ciekawe miejsca na ziemi.

Powiat Pucczi :)
Powiat Pucczi :) © Tymoteuszka

Kościół pw. Niepokalanego Serca Maryi w Leśniewie
Kościół pw. Niepokalanego Serca Maryi w Leśniewie © Tymoteuszka

W Mechowie trafiam na procesję Bożego Ciała, która tarasuje cała szerokość jezdni.
Nie mam jak przejechać, przejść.
Podjeżdżam pod górę pod kościół.....

Kościół pw. św. Jakuba i Mikołaja w Mechowie
Kościół pw. św. Jakuba i Mikołaja w Mechowie © Tymoteuszka

Odnajduje z boku jego schody, którymi mogę sprowadzić rower, w ten sposób obeszłam wiernych, ufff. :)

Z 1742 r
Z 1742 r © Tymoteuszka

Na Pomorskim Szlaku Cysterskim
Na Pomorskim Szlaku Cysterskim © Tymoteuszka

W Mechowie jest jeszcze jedno ciekawe miejsce do odwiedzenia, jest to Grota Mechowska.
Niestety, na czas procesji zamknięta.
Nie mam czasu, żeby czekać.
Fotografuje z jezdni, zza płotu i jadę dalej.

Tablica przed Grotą Mechowską
Tablica przed Grotą Mechowską © Tymoteuszka

Groty Mechowskie
Groty Mechowskie © Tymoteuszka

Niestety, zamknięte do godziny 14.00? z racji Bożego Ciała
Niestety, zamknięte do godziny 14.00? z racji Bożego Ciała © Tymoteuszka

W Mechowie ponownie wbijam się w teren, na niebieski szlak rowerowy.
Na poniższym zdjęciu widać jego rozwidlenie, można pojechać albo w lewo, albo w prawo.
Ja obieram kierunek na prawo.

Na rozstaju dróg rowerowych, którą wybrać?
Na rozstaju dróg rowerowych, którą wybrać? © Tymoteuszka

Aleją drzew przez pole
Aleją drzew przez pole © Tymoteuszka

Dojeżdżam nim do wsi Starzyński Dwór, gdzie kolejna atrakcja dnia.

Pozostałości folwarku Cystersów
Pozostałości folwarku Cystersów © Tymoteuszka

Kaplica na terenie folwarku z XVIIIw. w Starzyńskim Dworze
Kaplica na terenie folwarku z XVIIIw. w Starzyńskim Dworze © Tymoteuszka

Wnętrze kaplicy
Wnętrze kaplicy © Tymoteuszka

We wsi także procesja, udaje mi się przecisnąć pomiędzy wiernymi.....i skręcam tam gdzie nie powinnam.
Orientuje się za późno.
Do właściwego szlaku rowerowego, tzn. tym razem do DDR zwiniętych torów doprowadza mnie terenowy niebieski szlak w okolicach Radoszewa.

Wśród maków
Wśród maków © Tymoteuszka

Jestem już na właściwej drodze.

DDR zwiniętych torów :)
DDR zwiniętych torów :) © Tymoteuszka

Z której podziwiam fantastyczne widoki.

Elektrownia wiatrowa na Kępie Swarzewskiej
Elektrownia wiatrowa na Kępie Swarzewskiej © Tymoteuszka

Napotykam na przystanki rowerowe, gdzie mogę odpocząć i zjeść. Wiatr hula niesamowicie.

Przystanek rowerowy
Przystanek rowerowy © Tymoteuszka

Wiadukt kolejowy - na dole szosa, na górze DDR
Wiadukt kolejowy - na dole szosa, na górze DDR © Tymoteuszka

Opuszczam DDR i wjeżdżam do Strzelna.

Kościół w Strzelnie
Kościół w Strzelnie © Tymoteuszka

Pw. św. Marii Magdaleny z 1830r
Pw. św. Marii Magdaleny z 1830r © Tymoteuszka

Później do Łebcza.

Kościół w Łebczu
Kościół w Łebczu © Tymoteuszka

Pw. św. Marcina
Pw. św. Marcina © Tymoteuszka

Wracam na DDR, by nieco dalej zakończyć przejażdżkę tą drogą w Swarzewie, przy stacji kolejowej.

Stacja Swarzewo - tu tutaj kończy się albo zaczyna DDR zwiniętych torów
Stacja Swarzewo - tu tutaj kończy się albo zaczyna DDR zwiniętych torów © Tymoteuszka

Teraz kieruje się na Gnieżdżewo, by później wbić się na szlak rowerowy prowadzący wzdłuż Zatoki Gdańskiej, tym samym jadę teraz na północ.

W oddali miasto Puck
W oddali miasto Puck © Tymoteuszka

Cześć bocianie
Cześć bocianie © Tymoteuszka

Na R10 :)
Na R10 :) © Tymoteuszka

Nadmorski Park Krajobrazowy
Nadmorski Park Krajobrazowy © Tymoteuszka

Widok z R10 na Zatokę Gdańską
Widok z R10 na Zatokę Gdańską © Tymoteuszka

Zatrzymuje się w Swarzewie, gdzie stoi Sanktuarium Matki Bożej.

Sanktuarium Swarzewskie
Sanktuarium Swarzewskie © Tymoteuszka

Matki Bożej Swarzewskiej
Matki Bożej Swarzewskiej © Tymoteuszka

Drzwi otwarte, ale krata już nie.

Z 1878-80 r
Z 1878-80 r © Tymoteuszka

Wnętrze Sanktuarium swarzewskiego
Wnętrze Sanktuarium swarzewskiego © Tymoteuszka

R10 wzdłuż Zatoki na wysokości Swarzewa
R10 wzdłuż Zatoki na wysokości Swarzewa © Tymoteuszka

Jestem już u celu.
Zostaje mi tylko odnalezienie ulicy, przy której mamy zarezerwowana kwaterę, ale za nim to robię, jadę coś, gdzieś zjeść.
Szczęśliwym trafem trafiam na moich ziomali, dają mi klucz na kwaterę, mówią który pokój :)
Po jedzeniu mogę pojechać się umyć.

Pod herbem Władysławowa
Pod herbem Władysławowa © Tymoteuszka

Miasto Władysławowo
Miasto Władysławowo © Tymoteuszka

Hallerówka
Hallerówka © Tymoteuszka

Zajeżdżam na kwaterę, prysznic, kolacja i wio na plaże, pospacerować, żeby nikt nie pomyślał, że opalać.

Na wieczornej plaży
Na wieczornej plaży © Tymoteuszka

Wieczorową porą w Boże Ciało na plaży we Władysławowie
Wieczorową porą w Boże Ciało na plaży we Władysławowie © Tymoteuszka


  • DST 105.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocław, Oleśnica, Syców

Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 2

Stary Ratusz we Wrocławiu
Stary Ratusz we Wrocławiu © Tymoteuszka

Na dziś zapowiadają najlepszą pogodę właśnie w tej części kraju - o tym dowiadujemy się kilka godzin przed odjazdem. No cóż, prognozy..... każdy wie o czym piszę.
Wrocław mieliśmy chęć odwiedzić nieco wcześniej, ale zawsze było coś.
Wyruszamy za rańca. Na miejscu jesteśmy przed 10.00?
Jednokierunkowe uliczki w pobliżu Starego Miasta, objazdy, roboty drogowe utrudniają nam nieco parkowanie.
W końcu udaje się to zrobić bliziutko Rynku.
Moi będę spacerować tu i tam, a ja pakuję się na rower i jadę pod

Ratusz wrocławski to jeden z najlepiej zachowanych historycznych ratuszy w Polsce
Ratusz wrocławski to jeden z najlepiej zachowanych historycznych ratuszy w Polsce © Tymoteuszka

Nie jest za ciepło, nie pada - to najważniejsze, ale wieje jak diabli przez cały dzień.

Na rynku wrocławskim
Na rynku wrocławskim © Tymoteuszka

Rynek wrocławski należy do największych dawnych placów targowych w Polsce
Rynek wrocławski należy do największych dawnych placów targowych w Polsce © Tymoteuszka

Kupno jakiejś porządnej mapy Wrocławia graniczyło z cudem, ratujemy się drukiem z netu, oraz mapami znalezionymi w archiwum domowym :)
Jadę z mapą, hmmmmm bardzo obszerną, niewyraźną z bardzo dużą skalą, czy uda mi się zrealizować plan, jaki sobie ułożyłam w głowie po drodze?

Rynek otaczają kamienice ufundowane przez wrocławskich patrycjuszy
Rynek otaczają kamienice ufundowane przez wrocławskich patrycjuszy © Tymoteuszka

Stanowi on prostokąt o wymiarach 213 na 178 m
Stanowi on prostokąt o wymiarach 213 na 178 m © Tymoteuszka

Rynek wrocławski otacza 60 kamienic z czterech stron
Rynek wrocławski otacza 60 kamienic z czterech stron © Tymoteuszka

Już teraz wiem, że nie uda mi się wszystkiego zobaczyć......o wielu rzeczach nie wiem.....omijam je bezwiednie.....na niektóre dosłownie wpadam :)

Od Rynku odchodzi zaś 11 ulic
Od Rynku odchodzi zaś 11 ulic © Tymoteuszka

Jak na te kamieniczki :)

Średniowieczne kamienice Jaś i Małgosia :) tworzą bramę do kościoła
Średniowieczne kamienice Jaś i Małgosia :) tworzą bramę do kościoła © Tymoteuszka

Kamieniczka Jaś
Kamieniczka Jaś © Tymoteuszka

Kamieniczka Małgosia
Kamieniczka Małgosia © Tymoteuszka

Po mieście jeżdżę bez jakiegokolwiek planu......
Ilość wież kościelnych, mostów przeraża mnie bardzo, jest ich tak dużo, że nie sposób zobaczyć ich w jeden dzień, a co mówić w godzinę.
Już wiem, że nie ogarnę tego wszystkiego.....w tym pięknym mieście.....

Katedra św. Marii Magdaleny przy ul. Szewskiej 10
Katedra św. Marii Magdaleny przy ul. Szewskiej 10 © Tymoteuszka

Widok z mostu Pomorskiego na Odrze
Widok z mostu Pomorskiego na Odrze © Tymoteuszka

W przybliżeniu fragment wrocławskiego Starego Miasta
W przybliżeniu fragment wrocławskiego Starego Miasta © Tymoteuszka

Gmach Uniwersytetu
Gmach Uniwersytetu © Tymoteuszka

Kładka Słodowa
Kładka Słodowa © Tymoteuszka

Na wyspie Słodowej we Wrocławiu
Na wyspie Słodowej we Wrocławiu © Tymoteuszka

Widok z mostu nad Odrą
Widok z mostu nad Odrą © Tymoteuszka

Most Młyński
Most Młyński © Tymoteuszka

Kościół Najświętszej Marii Panny na Piasku
Kościół Najświętszej Marii Panny na Piasku © Tymoteuszka

Kościół św. Krzyża
Kościół św. Krzyża © Tymoteuszka

Jeżdżę w cały Świat, pewnie mieszkańcy patrzą się na mnie jak na Oszołomka ;)

Cerkiew św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu
Cerkiew św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu © Tymoteuszka

Kościół Najświetszej Marii Panny we Wrocławiu
Kościół Najświetszej Marii Panny we Wrocławiu © Tymoteuszka

Nad drzwiami Biblioteki Uniwersyteckiej
Nad drzwiami Biblioteki Uniwersyteckiej © Tymoteuszka

Postanawiam wyjechać już ze Starego Miasta i kierować się powoli na wschód, by po jakimś czasie opuścić to piękne miasto i powoli realizować dzisiejszy plan, bo jeszcze wiele przede mną.....

Hala Targowa na ul. Świętego Ducha we Wrocławiu
Hala Targowa na ul. Świętego Ducha we Wrocławiu © Tymoteuszka

Panorama Racławicka
Panorama Racławicka © Tymoteuszka

Bastion Ceglarski we Wrocławiu
Bastion Ceglarski we Wrocławiu © Tymoteuszka

przy ul. Jana Ewangelisty Purkyniego
przy ul. Jana Ewangelisty Purkyniego © Tymoteuszka

Pomnik Ofiar Katyńskich w Parku Juliusza Slowackiego
Pomnik Ofiar Katyńskich w Parku Juliusza Slowackiego © Tymoteuszka

Kladka Zwierzyniecka prowadząca prosto do bramy ZOO wrocławskiego
Kladka Zwierzyniecka prowadząca prosto do bramy ZOO wrocławskiego © Tymoteuszka

Widok z kładki Zwierzynieckiej
Widok z kładki Zwierzynieckiej © Tymoteuszka

Wejście do zoo wrocławskiego
Wejście do zoo wrocławskiego © Tymoteuszka

Nie wchodzę nigdzie do środka, za mało czasu, gdyby to były dwa, trzy dni - to tak, można byłoby się pokusić na oglądanie wnętrz, ale nie dzisiaj. Dziś podziwiam to wszystko z zewnątrz.
Oczywiście co to by była za wycieczka bez drewnianych kościołów, w moim przypadku chyba żadna.
Odnajduje na swej drodze pierwszy z nich. Ten mieści się jeszcze we Wrocławiu, kolejne gdzieś na wsiach....

Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu © Tymoteuszka

 Kościół ten wybudowano w 1919 r.
Kościół ten wybudowano w 1919 r. © Tymoteuszka

Przy parafii działa Duszpasterstwo Akademickie Redemptor
Przy parafii działa Duszpasterstwo Akademickie Redemptor © Tymoteuszka

Pora się pożegnać z tym pięknym miastem
Pora się pożegnać z tym pięknym miastem © Tymoteuszka

Do zobaczenia Wrocławiu. Na pewno do Ciebie wrócę ;)
Bardzo jesteś piękny.

Mapa nie pomaga, wręcz przeszkadza, skrzyżowania są na niej niewyraźne, gubię się dziś bardzo często, pytam mieszkańców w którą stronę na jaką wieś? Masakra. Tym sposobem więcej czasu poświęcam nad ślęczeniem nad drogą, niż na samo oglądanie i podziwianie.

Kościół Najświętszej Maii Panny Różańcowej w Kiełczowie
Kościół Najświętszej Maii Panny Różańcowej w Kiełczowie © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące
Kościół pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące © Tymoteuszka

Przed wejściem do kościoła
Przed wejściem do kościoła © Tymoteuszka

Raz się gubię, dobrze, że w porę to zauważam. Pytam mieszkańca, o którego dziś trudno, wszyscy przesiadują ten wietrzny dzień w swoich czterech ścianach, bo i komu by się chciało wychodzić?
Kilka kilometrów więcej gratis.

Dawny spichlerz we wsi Kątna
Dawny spichlerz we wsi Kątna © Tymoteuszka

Po drodze mało lasów, nad czym ubolewam. Za to pól do bólu.
Są i pola żółte, które pachną bardzo intensywnie.

Myślała, że wyszło słońce.....myliłam się, to tylko żółte pole
Myślała, że wyszło słońce.....myliłam się, to tylko żółte pole © Tymoteuszka

Kolejne miasto na mojej drodze to Oleśnica.
Nie sądziłam, że aż tak będzie mi się podobać.

Ul. 3 Maja w Oleśnicy
Ul. 3 Maja w Oleśnicy © Tymoteuszka

Kolumna - Oleśnica
Kolumna - Oleśnica © Tymoteuszka

Jest i zamek....

Zamek Książąt Oleśnickich
Zamek Książąt Oleśnickich © Tymoteuszka

Są też kościoły....w ilości niepoliczonej ;)
Miasto mnie zadziwia na każdym kroku....tyle kościołów w tak małym miasteczku, to ja jeszcze nie widziałam....:)

Bazylika Mniejsza w Oleśnicy
Bazylika Mniejsza w Oleśnicy © Tymoteuszka

Pw. św. Jana Apostoła
Pw. św. Jana Apostoła © Tymoteuszka

Z XIII w
Z XIII w © Tymoteuszka

Przy Zamkowej 4
Przy Zamkowej 4 © Tymoteuszka

Zamek otacza spory park z licznymi ścieżkami
Zamek otacza spory park z licznymi ścieżkami © Tymoteuszka

Jest i brama

Brama wrocławska w Oleśnicy
Brama wrocławska w Oleśnicy © Tymoteuszka

Widok ze ścieżki rowerowej - Oleśnica
Widok ze ścieżki rowerowej - Oleśnica © Tymoteuszka

Kościół Zielonoświątkowy w Oleśnicy
Kościół Zielonoświątkowy w Oleśnicy © Tymoteuszka

Na ul. Łużyckiej
Na ul. Łużyckiej © Tymoteuszka

Chopin przed zabytkowym budynkiem, w którym mieści się szkoła muzyczna w Oleśnicy
Chopin przed zabytkowym budynkiem, w którym mieści się szkoła muzyczna w Oleśnicy © Tymoteuszka

Na Starym Mieście w Oleśnicy
Na Starym Mieście w Oleśnicy © Tymoteuszka

Stare Miasto oleśnickie
Stare Miasto oleśnickie © Tymoteuszka

Kamieniczki na Starówce oleśnickiej
Kamieniczki na Starówce oleśnickiej © Tymoteuszka

Ratusz w Oleśnicy
Ratusz w Oleśnicy © Tymoteuszka

Starówka oleśnicka
Starówka oleśnicka © Tymoteuszka

Kościół św. Trójcy w Oleśnicy
Kościół św. Trójcy w Oleśnicy © Tymoteuszka

Kościół Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Oleśnicy
Kościół Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Oleśnicy © Tymoteuszka

Co mnie zdziwiło w Oleśnicy to to, że nie znalazłam jakiejś konkretnej knajpki, na Starym Mieście powinna takowa się znajdywać, a tu nic.
Objechałam chyba ze dwa razy, owszem, znalazłam bar mleczny - takowe uwielbiam, cieszyłam się jak małe dzieciątko, cóż czar prysnął, jak się okazało, że w środku dzieci komunijne miały poczęstunek.....eh.
Z braku laku została cukiernia z bardzo niemiłą ekspedientką w środku.....zamówiłam tam kawę i dwa ciacha. Musiałam się chociaż tym zadowolić.
Po posiłku? jadę dalej, na Boguszyce.
Tam czeka na mnie drugi dziś, drewniany, szachulcowy kościółek.

Nowy kościół w Boguszycach
Nowy kościół w Boguszycach © Tymoteuszka

Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy w Boguszycach
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy w Boguszycach © Tymoteuszka

Drewniano-szachulcowy kościół jest poewangelicką świątynią jednonawową
Drewniano-szachulcowy kościół jest poewangelicką świątynią jednonawową © Tymoteuszka

Chwilę potem zauważam przy skrzyżowaniu w jednej wsi....

Drewniana wieża w pobliżu OSP
Drewniana wieża w pobliżu OSP © Tymoteuszka

Potem ukazuje mi się oto taki widok, z pałacem w tle:

Pałac w Ostrowinie
Pałac w Ostrowinie © Tymoteuszka

Ma tutaj swoją siedzibę Dom Pomocy Społecznej
Ma tutaj swoją siedzibę Dom Pomocy Społecznej © Tymoteuszka

Tutaj dopada mnie kryzys, taki sam jaki dopadł na ostatnich zawodach, Orientakcja :(
Położyć się i zdychać?
Nie, nie dziś.

Kaplica cmentarna w Szczodrowie
Kaplica cmentarna w Szczodrowie © Tymoteuszka

Drewniany kościółek w Szczodrowie
Drewniany kościółek w Szczodrowie © Tymoteuszka

Pw. św. Andrzeja z 1585r
Pw. św. Andrzeja z 1585r © Tymoteuszka

Ostatni punkt dzisiejszej wycieczki to Syców..., choć w planach miałam zobaczyć jeszcze jeden drewniany kościółek, we wsi Święty Marek nieopodal właśnie Sycowa. Niestety, dziś mi się to nie uda.

Kościół ewangelicki w Sycowie
Kościół ewangelicki w Sycowie © Tymoteuszka

Pw. św. Jana i Pawła
Pw. św. Jana i Pawła © Tymoteuszka

Parafia ewangelicka od frontu
Parafia ewangelicka od frontu © Tymoteuszka

Dzwonnica
Dzwonnica © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Sycowie
Kościół pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Sycowie © Tymoteuszka

Figura 1
Figura 1 © Tymoteuszka

Figura 2
Figura 2 © Tymoteuszka

Na ścianie kościoła
Na ścianie kościoła © Tymoteuszka

Figurki
Figurki © Tymoteuszka

Park w Sycowie
Park w Sycowie © Tymoteuszka

Aleja ekologiczna :p
Aleja ekologiczna :p © Tymoteuszka

Staw parkowy
Staw parkowy © Tymoteuszka

Widok na główny Plac Sycowa
Widok na główny Plac Sycowa © Tymoteuszka

W Sycowie nie da się zgubić, małe miasteczko liczy dwa kościoły, w tym jeden ewangelicki, rynku dużego nie posiada, bo w zamian niego jest Plac, widoczny na powyższym zdjęciu, za to może się pochwalić ogromnym pięknym i zadbanym Parkiem Miejskim.

Te trzy miasta, ktore dziś odwiedziłam, tj. Wrocław, Oleśnica i Syców mają coś takiego w sobie, że chciałoby się do nich jeszcze raz powrócić. W przypadku Wrocławia na pewno to zrobię, kiedy? Życie pokaże. Oleśnicę też odwiedzę, chociażby dla samego zamku, bo wewnątrz niego nie byłam....z Sycowem daje sobie spokój - za malutkie miasteczko, by drugi raz tam zajrzeć...


Drewniane kościoły wokół Kalisza oraz Gołuchów

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 05.05.2015 | Komentarze 9

Dwór w Kucharach woj. Wielkopolskie
Dwór w Kucharach woj. Wielkopolskie © Tymoteuszka

Majówka tego roku miała inaczej wyglądać.
Wszystkiemu winna była prognoza na 1 maja, która z resztą się sprawdziła oraz prognozy na 4 maja.
Wyjazd nad morze został odłożony na później.

Dziś, pojawiło się słońce, będzie cieplutko, więc zaplanowany wyjazd do Kalisza i Gołuchowa realizujemy.
Wyjeżdżamy po 7.00. Droga do tego miasta w Wielkopolsce zaskakuje, prowadzi min. nowiutką, niedawno oddaną do użytku S8 :) 150 km przed nami.

Moją wędrówkę rowerową zacznę od wsi Kuchary poźniej pojadę przez Kucharki, Gołuchów, Jedlec, Tursko, Blizanów, Piątek Wielki, Rychnów, Russów, Stary Borków i na koniec Kalisz. Dlaczego tę trasę wybrałam? Otóż, w tych wsiach znajdują się drewniane kościoły, a ja jestem w nich zakochana od prawie zawsze, zatem do dzieła.
.
Po krótkiej przerwie na kawę i schabowegostartuje ze wsi Kuchary, jednośladem, wymyślonym przeze mnie szlakiem drewnianych kościołów w okolicach Kalisza.

Dysponuje dwoma mapami na trasie. Mam do dyspozycji mapę Wielkopolska 1:250000 :) - będzie ciekawie, oraz mapę Kalisza, niestety z odciętym kawałkiem powiększonego centrum.
Dziś chyba muszę liczyć na cud, aby gdzieś dotrzeć, na szczęście, albo na zorientowanego mieszkańca :p

Został on zbudowany na początku XIX wieku w konstrukcji szchulcowej, w rękach prywatnych
Został on zbudowany na początku XIX wieku w konstrukcji szchulcowej, w rękach prywatnych © Tymoteuszka

Tablica informacyjna przy głównej drodze
Tablica informacyjna przy głównej drodze © Tymoteuszka

Dzwonnica na terenie kościoła w Kucharach
Dzwonnica na terenie kościoła w Kucharach © Tymoteuszka

Kościół św. Bartłomieja Apostoła w Kucharach
Kościół św. Bartłomieja Apostoła w Kucharach © Tymoteuszka

Z 1686 r
Z 1686 r © Tymoteuszka

Trwa Eucharystia, zatem nie odważam się wejść do środka w stroju sportowym - czułabym się nieco dziwnie
Trwa Eucharystia, zatem nie odważam się wejść do środka w stroju sportowym - czułabym się nieco dziwnie © Tymoteuszka

Kolejna wieś na szlaku to Kucharki.
Tutaj najpierw podjeżdżam pod kościół murowany, w którym w tym czasie odprawia się msza...

Murowany kościół w Kucharkach
Murowany kościół w Kucharkach © Tymoteuszka

...później, nieopodal, pod kościół drewniany.
Kościół ten położony jest nie dość, że na wzniesieniu, to jeszcze na naturalnej górce we wsi. Wydaje się, że to najwyżej położone miejsce w Kucharkach.

Drewniany kościół w Kucharkach
Drewniany kościół w Kucharkach © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Trójcy w Kucharkach
Kościół pw. św. Trójcy w Kucharkach © Tymoteuszka

Wzniesiony w 1754 r
Wzniesiony w 1754 r © Tymoteuszka

Figurka na dzwonnicy
Figurka na dzwonnicy © Tymoteuszka

Szkudła - stary folwark
Szkudła - stary folwark © Tymoteuszka

Drogą szutrową w stronę Lasu Gołuchowskiego, tuż obok Ośrodka Rehabilitacji rolników.

Drogą szutrową, zwaną przez tutejszych kamienistą :)
Drogą szutrową, zwaną przez tutejszych kamienistą :) © Tymoteuszka

Docieram do lasu, później udaje mi się odnaleźć głaz narzutowy w lesie Gołuchowskim.

Wreszcie ujrzałam jakiekolwiek oznakowanie
Wreszcie ujrzałam jakiekolwiek oznakowanie © Tymoteuszka

Coraz więcej tu turystów, nie tylko rowerowych.

Głaz narzutowy
Głaz narzutowy © Tymoteuszka

Św. Jadwigi w lesie Gołuchowskim
Św. Jadwigi w lesie Gołuchowskim © Tymoteuszka

Lasem, ścieżką, docieram pod pomnik pomordowanych...

Miejsce ofiar pomordowanych męczeńską śmiercią 1942r
Miejsce ofiar pomordowanych męczeńską śmiercią 1942r © Tymoteuszka

Nieco później docieram na brzeg Jeziora Gołuchowskiego, chciałoby się wykąpać, bo tak gorąco :)

Nad brzegiem jeziora Gołuchowskiego
Nad brzegiem jeziora Gołuchowskiego © Tymoteuszka

Wyjeżdżam na szosę, gdzie wita mnie wspaniała DDR :)
Szybko znajduje się na rondzie w Gołuchowie, na którym obieram kierunek Zamek :)
Zamki, to co lubię najbardziej, chociaż drewniane kościoły są na pierwszym miejscu, niech będzie zamki na drugim :p
Zanim wjadę na teren, na którym znajduje się zamek, objeżdżam teren tuż obok parku....

Hotel przy kopmleksie parkowym w Gołuchowie
Hotel przy kopmleksie parkowym w Gołuchowie © Tymoteuszka

Na terenie Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie
Na terenie Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie © Tymoteuszka

Teraz pora na

Budynek na terenie Parku
Budynek na terenie Parku © Tymoteuszka

XVII wieczna Kaplica, w XIXw. przebudowana na grobowiec rodziny Czartoryskich
XVII wieczna Kaplica, w XIXw. przebudowana na grobowiec rodziny Czartoryskich © Tymoteuszka

Na terenie parku - ogordu w Gołuchowie
Na terenie parku - ogordu w Gołuchowie © Tymoteuszka

W gołuchowskim parku
W gołuchowskim parku © Tymoteuszka

Zamek Czartoryskich w Gołuchowie
Zamek Czartoryskich w Gołuchowie © Tymoteuszka

Tu jest jak w bajce
Tu jest jak w bajce © Tymoteuszka

Drzewo buk
Drzewo buk © Tymoteuszka

O imieniu Adam
O imieniu Adam © Tymoteuszka

Detale zamku
Detale zamku © Tymoteuszka

Piękna aleja
Piękna aleja © Tymoteuszka

Czyż nie jest tu pięknie?
Czyż nie jest tu pięknie? © Tymoteuszka

Zamek Czartoryskich z innej strony
Zamek Czartoryskich z innej strony © Tymoteuszka

XIX wieczny dom intendenta
XIX wieczny dom intendenta © Tymoteuszka

Na tym ogromnym terenie chyba spędzam najwięcej czasu. W parku dostaje oczopląsu, nie wiem na czym oko zawiesić, jest tu tyle do obejrzenia.....a tak mało czasu. Polecam to miejsce i to bardzo wszystkim czytającym. Starszym, młodzieży i dzieciom.
Dzień to chyba za mało, by to wszystko ogarnąć. Przemiłe miejsce. Niestety, muszę się z nim pożegnać. Może kiedyś tu wrócę?

Na gołuchowskim rondzie skręcam zgodnie z drogowskazem na Jedlec.
We wsi stoi kolejny kościółek, tym razem szachulcowy.
I tym razem nie mam szczęścia do pustego kościoła. Ludzi sporo na zewnątrz, w środku także - odbywa się msza.

Jedlec - kościół św. Floriana
Jedlec - kościół św. Floriana © Tymoteuszka

Z 1745-53 r
Z 1745-53 r © Tymoteuszka

Piękna jego dzwonnica
Piękna jego dzwonnica © Tymoteuszka

Restaurowany w 1995 r
Restaurowany w 1995 r © Tymoteuszka

Z Jedlca kieruję się w stronę Turska.
W Tursku nie ma co prawda drewnianego kościoła, ale jest Sanktuarium Maryjne.
Wszelkie informacje dotyczące atrakcji okolic Kalisza zachęcały do odwiedzenia tego miejsca, zatem jestem i ja.

Drewniany wiatrak w Tursku z 1764r
Drewniany wiatrak w Tursku z 1764r © Tymoteuszka

Kościół św. Andrzeja w Tursku
Kościół św. Andrzeja w Tursku © Tymoteuszka

Drzwi kościoła są otwarte, zatem wchodzę do środka....

Nawa główna kościoła w Tursku
Nawa główna kościoła w Tursku © Tymoteuszka

Odwracam głowę w prawo i widzę....czaszkę pod stopami Jezusa.
Myślę sobie, jaka wielka :) Kolejna znaleziona. Niesamowite. Chyba na dłużej mi pozostanie w pamięci.

Jeden z bocznych ołtarzy
Jeden z bocznych ołtarzy © Tymoteuszka

Czaszka pod Ukrzyżowanym - Tursko woj. Wielkopolskie
Czaszka pod Ukrzyżowanym - Tursko woj. Wielkopolskie © Tymoteuszka

Dotąd kierowałam się na zachód i północ, teraz pora zmienić kierunek na wschód.
I tak mostem nad Prosną docieram do wsi Blizanów.
Tutaj zachwycam się takim oto widokiem na zaczarowany kościół :)
Stoję i patrzę i napatrzeć się nie mogę.
Pieknie tutaj. Zakochałam się w tej miejscowości.
Pagórki i dolinki i ten kościółek, ah.

Koścół drewniany we wsi Blizanów
Koścół drewniany we wsi Blizanów © Tymoteuszka

Szkoda, że zamknięty. Parafianka mówi, że ksiądz otworzy dopiero na mszę o 18.00. Za długo mi czekać.


P.w. Narodzenia NMP powstały w 1532 r
P.w. Narodzenia NMP powstały w 1532 r © Tymoteuszka

Dzwonnica drewniana z 2 poł. XVIII w
Dzwonnica drewniana z 2 poł. XVIII w © Tymoteuszka

Należy on obok Koźmina i Ołoboka do najstarszych kościołów Wielkopolski
Należy on obok Koźmina i Ołoboka do najstarszych kościołów Wielkopolski © Tymoteuszka

Dojeżdżając do tego kościoła podziwiałam piękne górskie widoki :)
Dojeżdżając do tego kościoła podziwiałam piękne górskie widoki :) © Tymoteuszka

Kolejny przystanek wytyczyłam sobie we wsi Piątek Wielki, niczym w Wielkim Piątku. To co, że dziś jest niedziela, 3 maja.

W Wielkim Piątku
W Wielkim Piątku © Tymoteuszka


"Nie płaczcie nademną ale same nad sobą płaczcie i synami Waszymi" © Tymoteuszka

Na ulicy, przed kościołem odbywa się odpust parafialny.
Są baloniki na drucikach, obarzanki i koniki drewniane.

Parafia św. Marcina w Piątku Wielkim
Parafia św. Marcina w Piątku Wielkim © Tymoteuszka

Kościół stoi, owszem, ale zamknięty. A to pech.

Odbudowany w roku 1740
Odbudowany w roku 1740 © Tymoteuszka

W latach 1975-1979 przeprowadzono remont kapitalny kościoła
W latach 1975-1979 przeprowadzono remont kapitalny kościoła © Tymoteuszka

Obok kościółka pałac, odnawiany pałac.

Piątek Wielki - klasycystyczny pałac z 1886 r - przechodzi remont
Piątek Wielki - klasycystyczny pałac z 1886 r - przechodzi remont © Tymoteuszka

Z Wielkiego Piątku trudno wyjechać, w którą stronę mam jechać, o Boże pomóż.
Po raz enty dziś zasięgam języka.... drogowskazy są aż tak drogie, namalowanie szlaku rowerowego zajmuje aż tyle czasu....?
praktycznie nie uzyskuje konkretnej odpowiedzi, bo albo nie stąd ludzie są, albo chcą mnie wyprowadzić na manowce, czyli na trasę główną......
A ja najzwyczajniej chciałabym boczną dróżką, nie zabłądzić, tak po prostu......

Udaję mi się......dotrzeć polnymi do wsi Rychnów, gdzie już czeka, następny drewniany mój ukochany.....
Siadam na ławeczce przed nim, popijam i zjadam.
Kupuje też kolejną wodę w pobliskim sklepie, by móc co do pyska wlać nieco później.
Gorąc daje popalić, szczególnie w łepek, to co, ze beret wożę na głowie...

Drewniany kościół we wsi Rychnów
Drewniany kościół we wsi Rychnów © Tymoteuszka

Pw. Wszystkich Świętych
Pw. Wszystkich Świętych © Tymoteuszka

Dzwonnica w Rychnowie
Dzwonnica w Rychnowie © Tymoteuszka

Pora pożegnać się z ukochanym i pojechać dalej.
Do Borkowa Starego.
Tam dwór stoi, niestety zdjęcie zza płota musi wystarczyć, toć to teren prywatny, wszystko filmowane na taśmie.

Dwór w Borkowie Starym
Dwór w Borkowie Starym © Tymoteuszka

Nie dość, że dwór, to jeszcze na takiej małej wiosce zabytkowy kościółek stoi.....

Kościół pw. św. Andrzeja Apostoła w Borkowie Starym
Kościół pw. św. Andrzeja Apostoła w Borkowie Starym © Tymoteuszka

Kolejna brama-dzwonnica. Która to dzisiaj?

Nietypowa brama - dzwonnica
Nietypowa brama - dzwonnica © Tymoteuszka

Wieże kościelne
Wieże kościelne © Tymoteuszka

Kościół zamknięty, ponoć dziś niedziela, dzień święty, wejść nie można, pomodlić się?
Zapomniałaś, Ty głupia, Bóg jest wszędzie.

Drzwi - niestety zamknięte
Drzwi - niestety zamknięte © Tymoteuszka

Pora na Kalisz - najstarsze miasto Polski.
Jak się później okaże - w Kaliszu cisza.
Zostawiam Was z widokami.

U bram Kalisza
U bram Kalisza © Tymoteuszka

Jedna z uliczek przy pl. Jana Pawła II
Jedna z uliczek przy pl. Jana Pawła II © Tymoteuszka

Garnizonowy kościół pw. św. Wojciecha i św. Stanisława w Kaliszu
Garnizonowy kościół pw. św. Wojciecha i św. Stanisława w Kaliszu © Tymoteuszka

Bazylika Wniebowzięcia NMP (św. Józefa) w Kaliszu
Bazylika Wniebowzięcia NMP (św. Józefa) w Kaliszu © Tymoteuszka

Neoklasycystyczny kaliski Ratusz
Neoklasycystyczny kaliski Ratusz © Tymoteuszka

Kaliska katedra św. Mikołaja
Kaliska katedra św. Mikołaja © Tymoteuszka

Figura Chrystusa Frasobliwego na terenie Katedry kaliskiej
Figura Chrystusa Frasobliwego na terenie Katedry kaliskiej © Tymoteuszka

Z połowy XIII w
Z połowy XIII w © Tymoteuszka

Katedra kaliska w stylu gotyckim
Katedra kaliska w stylu gotyckim © Tymoteuszka

Ratusz na kaliskim Rynku Głównym
Ratusz na kaliskim Rynku Głównym © Tymoteuszka

Widok na kościół św. Stanisława Biskupa Męczennika w Kaliszu
Widok na kościół św. Stanisława Biskupa Męczennika w Kaliszu © Tymoteuszka

Mieści się tutaj także klasztor oo. Franciszkanów
Mieści się tutaj także klasztor oo. Franciszkanów © Tymoteuszka

Ostatnie spojrzenie na Rynek Główny
Ostatnie spojrzenie na Rynek Główny © Tymoteuszka

Przy Alei Wolności
Przy Alei Wolności © Tymoteuszka

Villa Calisia
Villa Calisia © Tymoteuszka

Most Trybunalski
Most Trybunalski © Tymoteuszka

Kaliski teatr na wodzie
Kaliski teatr na wodzie © Tymoteuszka

Rejs Prosną
Rejs Prosną © Tymoteuszka

Nad Prosną
Nad Prosną © Tymoteuszka

Kalisz nie zrobił na mnie większego wrażenia.
Owszem stare miasto - ale zaniedbane, na dłużej się tutaj zatrzymać? po co?
Stare Miasto mnie jakoś nie powaliło na nogi. Spodziewałam się ładniejszych widoków.
Może jestem za bardzo surowa?
A może widziałam dużo ładniejsze miasta w Polsce?
Nie wiem. Wiem jedno, Gołuchów z jego pięknym terenem zielonym wygrywa 10:0.
Do Gołuchowa kiedyś powrócę, na pewno, do Kalisza niestety nie.
O Blizanowie też nie zapomnę :)

P.S. Wycieczka ta z dedykacją dla Miśka :)


  • DST 45.00km
  • Teren 12.00km
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzikuska w dzikiej krainie :)

Poniedziałek, 3 listopada 2014 · dodano: 03.11.2014 | Komentarze 3

Nad brzegiem Pilicy
Nad brzegiem Pilicy © Tymoteuszka

Wzdłuż Pilicy i Wolbórki.
Ścieżkami nie odkrytymi, wałami, krzaczorami, czyli prawdziwie dzika wyprawa po dzikich terenach w granicach miasta.
Oprócz dwóch ostatnich zdjęć, wszystkie pozostałe rozjaśnione, przyciemnione, skontrastowane, czyli przerobione ;)

Niebieskie Źródła w liściach
Niebieskie Źródła w liściach © Tymoteuszka

Niebieskie Źródła od zakazanej strony
Niebieskie Źródła od zakazanej strony © Tymoteuszka

Odbicie lustarzane
Odbicie lustarzane © Tymoteuszka

Żywe istoty
Żywe istoty © Tymoteuszka

Nieznaną ścieżką
Nieznaną ścieżką © Tymoteuszka

I po chacie
I po chacie © Tymoteuszka

Widok na jedną z plaż na OSiR-ze
Widok na jedną z plaż na OSiR-ze © Tymoteuszka

Dzikie tereny tuż obok Pilicy
Dzikie tereny tuż obok Pilicy © Tymoteuszka

Namiot, posłanie?
Namiot, posłanie? © Tymoteuszka

Pilica dzika
Pilica dzika © Tymoteuszka

Most kolejowy nad Wolbórką
Most kolejowy nad Wolbórką © Tymoteuszka

Niebieski most na Wolbórce
Niebieski most na Wolbórce © Tymoteuszka

Kładka na Wolbórce
Kładka na Wolbórce © Tymoteuszka

Za mostem Park Solidarność
Za mostem Park Solidarność © Tymoteuszka

Deptakiem wzdłuż Wolbórki
Deptakiem wzdłuż Wolbórki © Tymoteuszka

Czas na leżakowanie, brakuje tylko kołderki :)
Czas na leżakowanie, brakuje tylko kołderki :) © Tymoteuszka

Wyspa drzewna :)
Wyspa drzewna :) © Tymoteuszka

Niedostępna kładka na Wolbórce
Niedostępna kładka na Wolbórce © Tymoteuszka

Tuż za nią most w ciągu ulicy św. Antoniego
Tuż za nią most w ciągu ulicy św. Antoniego © Tymoteuszka

Jesienną aleją
Jesienną aleją © Tymoteuszka

Most na ulicy Legionów
Most na ulicy Legionów © Tymoteuszka

Z drugiej strony
Z drugiej strony © Tymoteuszka

Nad wodami
Nad wodami © Tymoteuszka

Pora rozstać się z dziką krainą, wkraczam więc na tereny zamieszkałe.

Stare
Stare © Tymoteuszka

Nowe blokowisko
Nowe blokowisko © Tymoteuszka

Nie powiem, sympatyczne miejsce na nowe mieszkanie :)