Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w kategorii

drewniane

Dystans całkowity:13473.00 km (w terenie 1298.00 km; 9.63%)
Czas w ruchu:657:41
Średnia prędkość:18.43 km/h
Maksymalna prędkość:55.40 km/h
Liczba aktywności:186
Średnio na aktywność:72.44 km i 3h 59m
Więcej statystyk
  • DST 44.00km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 16.20km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do ujścia rzeczki Niebieskie Źródła

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 22.10.2014 | Komentarze 3


W jesiennym Rezerwacie
W jesiennym Rezerwacie © Tymoteuszka

Ostatnio aura nie dopisywała, zatem trzeba było się obejść bez roweru.
W niedzielę jak na życzenie rozpogodziło się. Temperatura wzrosła, zatem pojawił się banan na twarzy i chęć na pedałowanie.

Szlakiem koło Małych Grot
Szlakiem koło Małych Grot © Tymoteuszka

Wyjechałam ok. 14.00, zatem nie mogłam pojechać gdzieś dalej, bo to było już za późno. Zatem kręciłam po okolicy.
Wpierw udałam się na południe, terenem, szlakiem zielonym pieszym, tuż koło Grot Małych, do Białej Góry.

W Białej Górze
W Białej Górze © Tymoteuszka

Sortownia piasków Biała Góra
Sortownia piasków Biała Góra © Tymoteuszka

Później zawróciłam i asfaltem w słoneczku pomknęłam w stronę Rezerwatu Niebieskie Źródła.

Jesienny szlak pieszy i rowerowy
Jesienny szlak pieszy i rowerowy © Tymoteuszka

Tutaj postanawiam pojechać wzdłuż rzeczki o tej samej nazwie, z tymże ona już nie jest rezerwatem.

Piękny kolor Niebieskich Źródeł dziś się nam ukazał
Piękny kolor Niebieskich Źródeł dziś się nam ukazał © Tymoteuszka

Mijam po drodze pierwszy mostek pieszo-rowerowy.

Mostek na Niebieskich Źródłach
Mostek na Niebieskich Źródłach © Tymoteuszka

Do Rezerwatu można wejsć/wjechać i tędy
Do Rezerwatu można wejsć/wjechać i tędy © Tymoteuszka

Później przecinam jedną z głównych ulic miasta, ulicę św. Antoniego, pod którą przepływa owa rzeczka.

Rzeczka o nazwie Niebieskie Źródła
Rzeczka o nazwie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka

Przypomina niczym potok górski. Woda mieni się w słońcu, aż kusi by umoczyć nóżki :)

Krystalicznie czysta
Krystalicznie czysta © Tymoteuszka

Nie, nie, nie o tej porze roku, może się pokuszę dopiero w przyszłym, latem.
Cały czas jade polnymi drogami. Tuż koło osiedla domków jednorodzinnych Ludwików.

Wiję się ona pośród pól
Wiję się ona pośród pól © Tymoteuszka

Jesienna Niebieskie Źródła
Jesienna Niebieskie Źródła © Tymoteuszka

Rzeczka ma swój urok.

Niczym widokówka
Niczym widokówka © Tymoteuszka

Wody rzeczki Niebieskie Źródła
Wody rzeczki Niebieskie Źródła © Tymoteuszka

Czasami jest niebezpiecznie ;) Tutaj nad stromym jej brzegiem, tuż przy ogrodzeniu posesji.

Nad brzegiem
Nad brzegiem © Tymoteuszka

Za chwilę przejdę na jej drugi brzeg tą oto przeprawą.

Przeprawa przez rzeczkę
Przeprawa przez rzeczkę © Tymoteuszka

Tu już po drugiej stronie, z widokiem na kolejny, drugi most drogowy, tym razem na ulicy Białobrzeskiej.

Pod mostem
Pod mostem © Tymoteuszka

Przecinam ulicę Białobrzeską, wbijam się w kolejną polną dróżkę zasypaną liśćmi wzdłuż rzeczki.
Według mapy powinnam za jakiś czas opuścić tę ścieżkę i skręcić w lewo, gdzie rzeczka Niebieskie Źródła kończy swój bieg i wpływa do Pilicy.

Kapliczka przydrożna
Kapliczka przydrożna © Tymoteuszka

Zgaduj zgadula, na czuja wbijam się pomiędzy krzaczorami, nie prowadzi tutaj żadna dróżka skąd jadę, idę, nie da się jechać,  może uda mi się znaleźć miejsce wpłynięcia jednej do drugiej?
Jest! Punkt kontrolny zdobyty!

Ujście rzeczki Niebieskie Źródła do Pilicy
Ujście rzeczki Niebieskie Źródła do Pilicy © Tymoteuszka

Postanawiam kontynuować temat "Rzeka" i jadę tym razem wzdłuż rzeki Pilicy, polną ścieżką, a jakże.

Ahoj, ahoj!!!
Ahoj, ahoj!!! © Tymoteuszka

Widok z mostu drogowego na fragment mostu kolejowego na Pilicy
Widok z mostu drogowego na fragment mostu kolejowego na Pilicy © Tymoteuszka

Grill Bar Kuźnia
Grill Bar Kuźnia © Tymoteuszka

Trafiam wprost na taki widoczek.

Z polnej drogi wprost pod most kolejowy
Z polnej drogi wprost pod most kolejowy © Tymoteuszka

Żelazny most kolejowy na Pilicy.

Żelazny most kolejowy na Pilicy
Żelazny most kolejowy na Pilicy © Tymoteuszka

Pod mostem
Pod mostem © Tymoteuszka

To tutaj odkrywam, że coś się stało z moim obiektywem w lustrzance. Widać to coś na każdym zdjęciu. Prawdopodobnie jest to rysa.
Pięknie, czeka mnie wizyta u pani fotograf, niech coś poradzi.

Na moście ;)
Na moście ;) © Tymoteuszka

Mijam most, z daleka słychać nadjeżdżający pociąg, rumocze strasznie, nie chcę mi się wracać, by go sfotografować.

Ruiny w pobliżu mostu
Ruiny w pobliżu mostu © Tymoteuszka

Jadę dalej. Mijam mostek, tym razem na rzece Wolbórce, gdzie niedaleko wpływa do Pilicy.

Z mostu na Wolbórce
Z mostu na Wolbórce © Tymoteuszka

Ryzykuje jakimiś pouczeniami, czy czymś podobnym przemierzając zamknięty teren modernizowanej za 105 mln zł, oczyszczalni ścieków.
Po drodze ukazuje mi się taki oto widok.

W bunkrze coraz więcej śmieci
W bunkrze coraz więcej śmieci © Tymoteuszka

Nie było tutaj aż tyle śmieci. Ludzie!!!

Wyjeżdżam z terenu oczyszczalni i kieruję się na Spałę.

Jesienna droga do Spały
Jesienna droga do Spały © Tymoteuszka

Jesiennej drogi cd
Jesiennej drogi cd © Tymoteuszka

W Spale
W Spale © Tymoteuszka

Rogacz
Rogacz © Tymoteuszka

Na nowym deptaku w Spale
Na nowym deptaku w Spale © Tymoteuszka

Komu grzyby, bo idę do domu
Komu grzyby, bo idę do domu © Tymoteuszka

Niejadalne
Niejadalne © Tymoteuszka

Hotel Champion na terenie COS w Spale
Hotel Champion na terenie COS w Spale © Tymoteuszka

Pobliski stadion lekkoatletyczny jej imieniem
Pobliski stadion lekkoatletyczny jej imieniem © Tymoteuszka

Osiągnięcia Kamili Skolimowskiej
Osiągnięcia Kamili Skolimowskiej © Tymoteuszka

Budynek krytego basenu w COS Spała
Budynek krytego basenu w COS Spała © Tymoteuszka

Trasy dla biegaczy, nie tylko sportowców
Trasy dla biegaczy, nie tylko sportowców © Tymoteuszka

Słońca coraz mniej, zatem czas, aby kierować się w stronę domu.
Przez Ciebłowice

Uwielbiam takie widoki
Uwielbiam takie widoki © Tymoteuszka

i dalej przez dzielnicę Białobrzegi, gdzie remont kościółka już na ukończeniu.
Kiedy jego wnętrze zostanie otwarte? Nie wiem, trzymam kciuki by wreszcie można było go zobaczyć od środka.

Kościółek modrzewiowy z 1746 roku w Tomaszowie-Białobrzegach zmienia swoje oblicze :)
Kościółek modrzewiowy z 1746 roku w Tomaszowie-Białobrzegach zmienia swoje oblicze :) © Tymoteuszka

Zachód słońca nad torami
Zachód słońca nad torami © Tymoteuszka


  • DST 62.00km
  • Teren 13.00km
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienna zielona Łódź

Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 4

Jesienna Łódź
Jesienna Łódź © Tymoteuszka

Kolejna niedziela spędzona w Łodzi.
Tym razem zakładam sobie obejrzenia terenów zielonych tego miasta.
Zaczynam swoją wycieczkę w okolicach ZOO, Ogrodu botanicznego, a także Parku Na Zdrowiu, jest to największy kompleks parków w mieście, który mieści się w zachodniej części miasta, na osiedlu Polesie/Zdrowie.

Rezerwat Przyrody Polesie Konstantynowskie
Rezerwat Przyrody Polesie Konstantynowskie © Tymoteuszka

W liściach
W liściach © Tymoteuszka

Aleja parkowa
Aleja parkowa © Tymoteuszka

Na skrzyżowaniu
Na skrzyżowaniu © Tymoteuszka

W kolejnym parku łódzkim
W kolejnym parku łódzkim © Tymoteuszka

Parkowy staw
Parkowy staw © Tymoteuszka

Przy zielonym rodnku
Przy zielonym rodnku © Tymoteuszka

Przez lasek wyjeżdżam z terenów zielonych na jedną z łódzkich ulic i odnajduje na niej drewniany budynek po przeciwnej stronie.

Zabytkowy budynek w pobliżu Lunaparku łódzkiego
Zabytkowy budynek w pobliżu Lunaparku łódzkiego © Tymoteuszka

Dalej w kierunku drewnianego kościółka przy Al. Włókniarzy. Bez szczegółowej mapy, bez nazw ulic jest ciężko gdziekolwiek trafić, ale udaje mi się.

Drewniany kościół pw. Najświętszego Zbawiciela w Łodzi
Drewniany kościół pw. Najświętszego Zbawiciela w Łodzi © Tymoteuszka

Przy Al. Włókniarzy
Przy Al. Włókniarzy © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła jest murowane, eh
Wnętrze kościoła jest murowane, eh © Tymoteuszka

Teraz kieruję się na północ, do kolejnego łódzkiego parku, ten znajduje się na osiedlu wg. mapy - Bałuty, a tak naprawdę to Radogoszcz.

Kolejny łódzki park
Kolejny łódzki park © Tymoteuszka

W parku odnajduje pomnik:

Pamięci żołnierzy Sztabu Armii Łódź
Pamięci żołnierzy Sztabu Armii Łódź © Tymoteuszka

Jadę koło stawów

W parku na Bałutach
W parku na Bałutach © Tymoteuszka

w kierunku muzeum.

Mauzoleum na Radogoszczu
Mauzoleum na Radogoszczu © Tymoteuszka

Stoi w miejscu Rozszerzonego Więzienia Policyjnego
Stoi w miejscu Rozszerzonego Więzienia Policyjnego © Tymoteuszka

Utworzonego w fabryce włókienniczej spalonego wraz z 1500 więźniami
Utworzonego w fabryce włókienniczej spalonego wraz z 1500 więźniami © Tymoteuszka

Po drodze, gdzieś stoi

Drewniana łódzka chata
Drewniana łódzka chata © Tymoteuszka

i ponownie trafiam na stację Radegast, z tymże dzisiaj z drugiej strony.
W poprzednią niedzielę widziałam ją z góry, z punktu widokowego, dziś z jej poziomu.

Przy pomniku zagłady Radegast
Przy pomniku zagłady Radegast © Tymoteuszka

Na stacji Radegast
Na stacji Radegast © Tymoteuszka

Kieruje się na Nowosolną.
To tutaj na mapie widzę napis układ przestrzenny z 1802r. a także punkt widokowy o wysokości 258m npm.
Może być ciekawie.
Mijam skomplikowane skrzyżowanie, później ten oto znak:

Za rogatki
Za rogatki © Tymoteuszka

Cały czas myśląc, że Nowosolna przede mną.
Po drodze mijam zachęcający drogowskaz: "do miejsca Pamięci Narodowej", skręcam.
Wjeżdżam w las, jadę, jadę i nic nie znajduje.
Po drodze spotykam biegacza, który uświadamia mi, że jestem w zupełnie innym miejscu niż mi się to wydaje, ups.....Dziękuje bardzo!!!
Gdzie ja jestem?
Jak się okaże w domu, wyjechałam poza mapę.
Zawracam z powrotem z pamięci na asfalt i gnam z powrotem na skomplikowane skrzyżowanie. To w tym miejscu jest ta feralna Nowosolna. Jak się okazuje, jest to osiedle administracyjne Łodzi, a nie jak myślałam odrębną wsią, eh, te mapy nie aktualne.

Drewniana dzwonnica przy kościele w Nowosolnej
Drewniana dzwonnica przy kościele w Nowosolnej © Tymoteuszka

Jadę w kierunku Wiączynia Górnego, gdzie spotykam się z ziomalami i dalej, już samochodem na Tomaszów.


  • DST 67.00km
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Lasu Łagiewnickiego i po Łodzi

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 07.10.2014 | Komentarze 4

Rąbek Manufaktury w Łodzi
Rąbek Manufaktury w Łodzi © Tymoteuszka

Las Łagiewnicki - największy Las w Europie znajdujący się w granicach miasta, zaledwie kilka kilometrów od centrum miasta Łodzi.
Las Łagiewnicki to część Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Las Łagiewnicki to tutaj już od dawna chciałam przyjechać.
Las Łagiewnicki to tutaj za kilkanaście dni odbędzie się ostatnia w tym roku, edycja zawodów na orientację BikeOrient.
Ale zanim tam dotrę, Najpierw muszę dojechać autem do miasta Łodzi.
Zanim przekroczę granicę Lasu, chciałabym po drodze cokolwiek zobaczyć.
Na samym początku wycieczki zawieszam oko na:

Parafia św. Józefa w Łodzi
Parafia św. Józefa w Łodzi © Tymoteuszka

Drewniany kościółek z 1765-1768r
Drewniany kościółek z 1765-1768r © Tymoteuszka

Dzwonnica drewniana tuż obok kościółka
Dzwonnica drewniana tuż obok kościółka © Tymoteuszka

Później na piękny pałac Izraela Poznańskiego, w ścisłym centrum Łodzi.

Pałac fabrykański Izraela Poznańskiego z XIXw
Pałac fabrykański Izraela Poznańskiego z XIXw © Tymoteuszka

Jadąc na wschód, staję przy kolejnym pałacu, tym razem Alfreda Biedermanna.

Pałac Alfreda Biedermanna przy Frańciszkańskiej 1/3
Pałac Alfreda Biedermanna przy Frańciszkańskiej 1/3 © Tymoteuszka

Tutaj zauważam brak licznika na kierownicy.
Zawracam, maszeruje koło roweru, na chodniku leży dużo liści, zatem marne szanse na jego odszukanie.
Niestety, licznik leży gdzieś i czeka, ale czy się doczeka?

Wzniesiony w 1912r, dziś ma tu siedzibę Katedra Historii Sztuki UŁ
Wzniesiony w 1912r, dziś ma tu siedzibę Katedra Historii Sztuki UŁ © Tymoteuszka

Wściekła pedałuje tym razem na północ, w stronę ulicy Wycieczkowej, gdzie odnajduje taki oto znak z takim napisem.
Trafiłam :)
Jadę szlakiem rowerowym, by się nie zgubić w Lesie :)

W Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich
W Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich © Tymoteuszka

Na końcu Lasu wypatruje dwóch kapliczek drewnianych.
Są! Tu słońce się przedziera przez korony drzew.
Turystów, mieszkańców? dość sporo.

Zabytkowe drewniane kapliczki w Lesie Łagiewnickim
Zabytkowe drewniane kapliczki w Lesie Łagiewnickim © Tymoteuszka

Kapliczka św. Rocha
Kapliczka św. Rocha © Tymoteuszka

Kapliczka św. Antoniego
Kapliczka św. Antoniego © Tymoteuszka

Wewnętrzna studzienka ze źródlaną wodą, uznawaną przez wielu pielgrzymów za cudowną
Wewnętrzna studzienka ze źródlaną wodą, uznawaną przez wielu pielgrzymów za cudowną © Tymoteuszka

W kapliczce św. Rocha
W kapliczce św. Rocha © Tymoteuszka

Obok kościoła i klasztoru wypatruje coś miłego :)

Galeria pod kapliczkami, tuż obok klasztoru o.o. Franciszkanów w Łodzi - Łagiewnikach
Galeria pod kapliczkami, tuż obok klasztoru o.o. Franciszkanów w Łodzi - Łagiewnikach © Tymoteuszka

Wierni opuszczają kościół, zatem ruszam w te pędy.
Chciałabym odnaleźć pałac, zaznaczony na mapie.
Ale za nic w świecie nie udaje mi się tam dostać.
Teren jest ogrodzony skutecznie. Wysoki płot uniemożliwia mi zrobienie nawet jednej fotki.
Jadę dalej, trzymając się szlaku.
Napotykam liczne polany, a na nich min.:

Drzewa naj
Drzewa naj © Tymoteuszka

Liczne skrzyżowania ścieżek, tu się naprawdę da zgubić.

Informacje dotyczące rosnacych tu drzew
Informacje dotyczące rosnacych tu drzew © Tymoteuszka

Rezerwat Las Łagiewnicki
Rezerwat Las Łagiewnicki © Tymoteuszka

Jedna z rzecznych przepraw w Lesie Lagiewnickim ;)
Jedna z rzecznych przepraw w Lesie Lagiewnickim ;) © Tymoteuszka

Są i drogowskazy, a jednak się nie zgubię ;)

Drogowskaz na skrzyżowaniu dróg
Drogowskaz na skrzyżowaniu dróg © Tymoteuszka

Docieram do Arturówka, to tu łodzianie latem tłumnie przybywają, by się wykąpać?
Tak podejrzewam.

Jeden ze stawów na Arturówku
Jeden ze stawów na Arturówku © Tymoteuszka

Kolejny staw na Arturówku jesienną porą
Kolejny staw na Arturówku jesienną porą © Tymoteuszka

Opuszczam Las i kieruje się na południe a później na wschód. Gdzie na Pomorskiej chcę zobaczyć kolejny drewniany kościółek.
Jednak po drodze dostrzegam drogowskaz: Do punktu widokowego na stacje Radegast, to jedziem.

Z punktu widokowego na Stacje Radegast
Z punktu widokowego na Stacje Radegast © Tymoteuszka

Radegast był stacją kolejową łódzkiej zamkniętej dzielnicy żydowskiej
Radegast był stacją kolejową łódzkiej zamkniętej dzielnicy żydowskiej © Tymoteuszka

To stąd odjeżdżało wiele małych transportów do obozów pracy
To stąd odjeżdżało wiele małych transportów do obozów pracy © Tymoteuszka

Mknę przez miasto, nie wiedząc gdzie wyjadę, po prostu jazda na ślepo :)
Po lewej stronie ukazuje mi się cmentarz, to cmentarz na Stokach, a na cmentarzu:

Cerkiew pw. Zaśnięcia NMP w Łodzi
Cerkiew pw. Zaśnięcia NMP w Łodzi © Tymoteuszka

Mieści się ona na cmentarzu prawosławnym na Dołach
Mieści się ona na cmentarzu prawosławnym na Dołach © Tymoteuszka

Stacja Radegast jak i cerkiew cmentarna to punkty nie brane wcale pod uwagę przed planowaniem wycieczki.
Czym jeszcze zaskoczy mnie Łódź?

Kieruje się na wschód, na prawie samym końcu ulicy Pomorskiej nr. 445, stoi drewniany kościółek, który koniecznie chcę zobaczyć.
Jak później doczytuje, jest jednym z najstarszych zabytków miasta.

Kościół św. Doroty w Łodzi - Mileszki
Kościół św. Doroty w Łodzi - Mileszki © Tymoteuszka

Usytuowany jest przy ul. Pomorskiej 445
Usytuowany jest przy ul. Pomorskiej 445 © Tymoteuszka

Jeden z najstarszych zachowanych zabytków w Łodzi
Jeden z najstarszych zachowanych zabytków w Łodzi © Tymoteuszka

Nie dane mi było wejść do środka, więc robię zdjęcie przez szybę.

Wewnątrz są trzy ołtarze późnorenesansowe z początku XVII wieku
Wewnątrz są trzy ołtarze późnorenesansowe z początku XVII wieku © Tymoteuszka

Drewniana dzwonnica na placu kościelnym
Drewniana dzwonnica na placu kościelnym © Tymoteuszka

W latach 1997-2000 kościół poddano gruntownemu remontowi
W latach 1997-2000 kościół poddano gruntownemu remontowi © Tymoteuszka

Po posileniu się na stacji benzynowej i po rozmowie telefonicznej, wracam do centrum, a i dalej.
Czeka mnie przejazd przez prawie całe miasto, po drodze muszę manewrować bocznymi uliczkami, gdyż remont WZ nadal trwa.
I tu się męczę, tak naparwdę nie wiem gdzie wyjadę. Jak mam dojechać do ZOO?
Po drodze ukazuje mi się piękny budynek, jest to:

Pałac Herbsta - Muzeum Sztuki przy ul. Przędzalnianej 72 w Łodzi
Pałac Herbsta - Muzeum Sztuki przy ul. Przędzalnianej 72 w Łodzi © Tymoteuszka

Później:

Łódzka katedra św. Stanisława Kostki
Łódzka katedra św. Stanisława Kostki © Tymoteuszka

i jeszcze później:

Parafia ewangelicko-Augsburska św. Mateusza w Łodzi
Parafia ewangelicko-Augsburska św. Mateusza w Łodzi © Tymoteuszka

Postanawiam stąd się cofnąć i udać się pod Skansen, nieopodal leżący, niedaleko Piotrkowskiej.

Na terenie łódzkiego Skansenu
Na terenie łódzkiego Skansenu © Tymoteuszka

A później niedaleko ZOO, pod Hale Atlas Arenę, gdzie oczekuję na transport do Tomaszowa :)

Atlas Arena Łódź
Atlas Arena Łódź © Tymoteuszka

Gdyby nie zagubiony licznik, wycieczka byłaby udana w 200% :)
A do Lasu Łagiewnickiego, to ja jeszcze wrócę ;)


  • DST 21.50km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 20.81km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicznych polach

Czwartek, 2 października 2014 · dodano: 03.10.2014 | Komentarze 2


Błękitna chacina

Błękitna chacina © Tymoteuszka

W polu kukurydzy
W polu kukurydzy © Tymoteuszka

No cóż, padało, padało, aż się wypadało.
Jak się już wypadało.....wypadałoby gdzieś się ruszyć.
Padło na okoliczne pola.
I zachód słońca gdzieś po drodze napotkany.
Pięknie było.
Nawet ciepło, bo ubranie odpowiednie się założyło ;)

Zachód na ścieżce polnej
Zachód na ścieżce polnej © Tymoteuszka

Krajobraz jesienny
Krajobraz jesienny © Tymoteuszka

Zrujnowana
Zrujnowana © Tymoteuszka

Jest już ciemno
Jest już ciemno © Tymoteuszka

Zapada zmrok
Zapada zmrok © Tymoteuszka

Pięknie było.
Wracając do miasta, zdziwiło mnie to, że połowa była oświetlona a połowa nie.
Czyżby miasto się dzieliło na lepszą i gorszą połowę?
Eh.
Kategoria solo, łódzkie, drewniane


  • DST 118.00km
  • Teren 33.00km
  • Czas 05:40
  • VAVG 20.82km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Czarną Maleniecką do Muzeum Techniki i Fabryki Tektury

Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 08.09.2014 | Komentarze 6

Pociągiem do Opoczna
Pociągiem do Opoczna © Tymoteuszka

Po dość nerwowym i pracowitym tygodniu udało mi się wyrwać w niedzielę.
Zatem z rana gnam na pociąg do Opoczna.
Zdążyłam, uffff zajęło mi to niecałe 10 minut, średnia ok. 23,5 km/h :)
Teraz czeka mnie 30 minut siedzenia w nim.

Prosto z dworca kieruję się na centrum, później obieram kierunek na Żarnów, jadę wojewódzką 726 na południe.

Zamek Kazimierzowski - obecnie Muzeum Regionalne w Opocznie
Zamek Kazimierzowski - obecnie Muzeum Regionalne w Opocznie © Tymoteuszka

Mural opoczyński
Mural opoczyński © Tymoteuszka

Zatrzymuje się we wsi Wąglany.
Jestem tutaj po raz drugi.
Przy drodze, przed mostem na rzece Wąglanka stoją ruiny młyna.

Ruiny młyna w Wąglanach
Ruiny młyna w Wąglanach © Tymoteuszka

Nad rzeczką Wąglanką
Nad rzeczką Wąglanką © Tymoteuszka

Teraz czeka mnie długa prosta, zatrzymuje się w centrum Żarnowa, żeby uchwycić taki obrazek.

Kościół romański z XII, XV, XIXw. w Żarnowie
Kościół romański z XII, XV, XIXw. w Żarnowie © Tymoteuszka

Jadę cały czas na południe, niebieskim szlakiem rowerowym Berlin-Lwów, by po ok. 2 km skręcić w lewo i zobaczyć po raz pierwszy te kamieniołomy piaskowca koło wsi Sielec.

Kamieniołam piaskowca za Żarnowem
Kamieniołam piaskowca za Żarnowem © Tymoteuszka


"Na Skale" © Tymoteuszka

We wsi Sielec gubię nieco orientację, gdyż za dużo tutaj małych skrzyżowań. Przychodzi mi z pomocą pani gospodyni, dziękuje za pokazanie drogi.

Chałupa
Chałupa © Tymoteuszka

Stąd jadę w kierunku Rezerwatu Jodły Sieleckie.

W Rezerwacie Jodły Sieleckie
W Rezerwacie Jodły Sieleckie © Tymoteuszka

Przez Antoniów, Grębenice, do Maleńca, gdzie robię przystanek przy Muzeum Techniki.


Do muzeum
Do muzeum © Tymoteuszka

Muzeum Techniki
Muzeum Techniki © Tymoteuszka

Walcownia i gwoździarnia z XIX w
Walcownia i gwoździarnia z XIX w © Tymoteuszka

Nad Jeziorem Malenieckim we wsi Maleniec
Nad Jeziorem Malenieckim we wsi Maleniec © Tymoteuszka

Tablica informacyjna przed Muzeum Techniki
Tablica informacyjna przed Muzeum Techniki © Tymoteuszka

Informacja pt.
Informacja pt. "co warto zobaczyć" © Tymoteuszka

Następnym przystankiem będą okolice ruin fabryki tektury w sąsiedniej wsi Machory.

Kościół w Machorach
Kościół w Machorach © Tymoteuszka

Wnętrze bardzo skromne
Wnętrze bardzo skromne © Tymoteuszka

Zrujnowane zabudowania z 1906 r we wsi Machory
Zrujnowane zabudowania z 1906 r we wsi Machory © Tymoteuszka

Pozostałości
Pozostałości © Tymoteuszka

Czy ktoś tu mieszka?
Czy ktoś tu mieszka? © Tymoteuszka

Ruiny Fabryki Tektury
Ruiny Fabryki Tektury © Tymoteuszka

We wsi Machory
We wsi Machory © Tymoteuszka

Przez okno
Przez okno © Tymoteuszka

Pozostałości po fabryce
Pozostałości po fabryce © Tymoteuszka

Na chwilę wracam na rowerowy szlak Berlin-Lwów, tym razem w kierunku wsi Adamów.
Przede mną dość długi odcinek w terenie.

W oddali Diabla Góra 285m npm. z rezerwatem
W oddali Diabla Góra 285m npm. z rezerwatem © Tymoteuszka

Gdzie dziwnym trafem trafiam na Piekielny Szlak.
Podejrzewam, że jest on pieszy, gdyż na licznych drogowskazach, jakie dzisiaj minę widnieją za długie czasy, jak dla rowerzystów.

Na Piekelnym Szlaku :)
Na Piekelnym Szlaku :) © Tymoteuszka

Drogowskaz na Piekelnym
Drogowskaz na Piekelnym © Tymoteuszka

Kolejna stara chata
Kolejna stara chata © Tymoteuszka

Stary Dąb we wsi Siedlów
Stary Dąb we wsi Siedlów © Tymoteuszka

Między Afryką a Skórkowicami
Między Afryką a Skórkowicami © Tymoteuszka

Tutaj wjeżdżam na asfalt. Choć asfaltu nie widzę, ponieważ odcinek do Skórkowic jest w remoncie. Cienkie oponki ślizgają się na piachu.

Diabla Góra z Rezerwatem o tej samej nazwie
Diabla Góra z Rezerwatem o tej samej nazwie © Tymoteuszka

Kościół w Skórkowicach
Kościół w Skórkowicach © Tymoteuszka

Jestem zachwycona cmentarzem w Skórkowicach.
Doznaję szoku, widząc tyle zabytkowych, starych pomników.
Nie wiem jak ja mam to wszystko ogarnąć.
Spędzam tutaj dłuższą chwilę.

Z XIXw
Z XIXw © Tymoteuszka

Nietypowy grób
Nietypowy grób © Tymoteuszka

Stare i zarazem ciekawe
Stare i zarazem ciekawe © Tymoteuszka

Zamyślenie
Zamyślenie © Tymoteuszka

Zmieniam kierunek na północny, czas wracać do Tomaszowa. Nie chcę się spóźnić na koncert Mroza, występującym na Pikniku Organizacji Pozarządowych Lokalni-Niebanalni.

Po drodze mijam kolejny młyn nad Czarną Maleniecką, we wsi Siucice.

Młyn nad Czarną Maleniecką
Młyn nad Czarną Maleniecką © Tymoteuszka

W Siucicach
W Siucicach © Tymoteuszka

W Przyłęku ciekawi mnie zaznaczony na mapie bród na Czarnej Malenieckiej, dojeżdżam.

Bród na Czarnej Malenieckiej w Przyłęku
Bród na Czarnej Malenieckiej w Przyłęku © Tymoteuszka

Później zawracam i kieruje się na główną drogę, Szlakiem Grunwaldzkim prosto do Paradyża.

Niebieska chata
Niebieska chata © Tymoteuszka

Zespół Klasztorny bernardynów z XVIIIw. w Paradyżu
Zespół Klasztorny bernardynów z XVIIIw. w Paradyżu © Tymoteuszka

W Paradyżu robię przerwę na przystanku, aby coś przekąsić.

Młyn w Psarach
Młyn w Psarach © Tymoteuszka

Zbaczam z głównego kursu, aby obejrzeć kolejny raz odrestaurowany drewniany kościółek w Zachorzowie k. Opoczna.

Drewniany kościółek we wsi Zachorzów
Drewniany kościółek we wsi Zachorzów © Tymoteuszka

Oraz po raz pierwszy zobaczyć drewniany młyn we wsi Grążkowice.

Młyn w Grążowicach
Młyn w Grążowicach © Tymoteuszka

We wsi Gawrony wjeżdżam na dość ruchliwą drogę wojewódzką 713 i jadę nią, aż do skrzyżowania z pobliżu Jelenia.

Na stacji Jeleń
Na stacji Jeleń © Tymoteuszka

Z Jelenia do Tomaszowa to już rzut beretem.
Tutaj od razu wjeżdżam na teren Pikniku Lokalni Niebanalni.

Na Błoniach trwają zapisy na zawody rowerowe, co niektórzy sprawdzają trasę...

Wyścigi rowerowe w ramach Pikniku Lokalni Niebanalni
Wyścigi rowerowe w ramach Pikniku Lokalni Niebanalni © Tymoteuszka

Na terenie OSiR-u trwa zabawa na całego.

Mali artyści
Mali artyści © Tymoteuszka

Wczesno jesienny widok nad Pilicą
Wczesno jesienny widok nad Pilicą © Tymoteuszka

Koncert Mroza nie powalił mnie na łopatki. Po kilku utworach pojechałam do domu (o kilka za dużo).
A to przez okropne nagłośnienie.


  • DST 51.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 20.82km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dopóki nie pada, do Inowłodza

Sobota, 23 sierpnia 2014 · dodano: 24.08.2014 | Komentarze 2

W Tomaszowie
W Tomaszowie © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Doczekał remontu. Wreszcie nareszcie.

Kościółek w Białobrzegach podczas remontu
Kościółek w Białobrzegach podczas remontu © Tymoteuszka

Prywatna przystań kajakowa w Spale
Prywatna przystań kajakowa w Spale © Tymoteuszka

Niczym Czarna Hańcza :)
Niczym Czarna Hańcza :) © Tymoteuszka

Artystycznie koło zamku w Inowłodzu
Artystycznie koło zamku w Inowłodzu © Tymoteuszka

Budynek OSP w Inowłodzu
Budynek OSP w Inowłodzu © Tymoteuszka

Przy obelisku św. Huberta
Przy obelisku św. Huberta © Tymoteuszka

Sosna na szczudłach nad urwiskiem
Sosna na szczudłach nad urwiskiem © Tymoteuszka

Ścieżką stromym brzegiem Pilicy
Ścieżką stromym brzegiem Pilicy © Tymoteuszka

Czarnym szlakiem
Czarnym szlakiem © Tymoteuszka

Kwiaty
Kwiaty © Tymoteuszka

Wracam do Inowłodza wieczorem, tym razem samochodem, tym razem na koncert zespołu NeoKlez o godzinie 20.00.
Udaje mi się wejść na wieżę, a także zejść do podziemi.
Dziś jest ten dzień, kiedy Wędrowny Festiwal Kolory Polski zawitały w Inowłodzu.
Zatem i ja tam jestem, by zobaczyć i posłuchać.

Z wieży na dziedziniec zamkowy
Z wieży na dziedziniec zamkowy © Tymoteuszka

Z wieży na Inowłódz
Z wieży na Inowłódz © Tymoteuszka

W podziemiach zamku
W podziemiach zamku © Tymoteuszka

Warsztaty taneczne
Warsztaty taneczne © Tymoteuszka

Podczas koncertu koło zamku
Podczas koncertu koło zamku © Tymoteuszka

Zespołu NeoKlez
Zespołu NeoKlez © Tymoteuszka


  • DST 61.00km
  • Teren 31.00km
  • Czas 03:21
  • VAVG 18.21km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piękny Wschód - dzień 3 - w drodze do Augustowa

Niedziela, 17 sierpnia 2014 · dodano: 23.08.2014 | Komentarze 1

Żegnaj ukochana Suwalszczyzno
Żegnaj ukochana Suwalszczyzno © Tymoteuszka

Dziś jest ostatni, trzeci dzień wyjazdu na Suwalszczyznę, zatem chcąc nie chcąc trzeba się pożegnać.
:(
Dziś pędzę głównie trasą R11, czyli rowerową międzynarodową na południe, do Augustowa, gdzie mam się spotkać z ziomalami. Lasami, szutrami i piachami.
Stary Folwark - Gawrych-Ruda - Bryzgiel - Monkinie - Danowskie - Serski Las - Serwy - Sucha Rzeczka - Przewięź - Studzienniczna - Augustów.

Żegnaj Czarna Hańczo
Żegnaj Czarna Hańczo © Tymoteuszka

Ciuchcia z kalejki wąskotorowej
Ciuchcia z kalejki wąskotorowej © Tymoteuszka

W przyszłym roku się zobaczymy!!! :) Do maja 2015 :)

Do zobaczenia!!!
Do zobaczenia!!! © Tymoteuszka

Moja droga wiedzie przez wieś Monkinie, zaglądam tutaj poraz drugi w ciągu trzech dni.
Niestety i tym razem nie udaje mi się wejść do środka, jest niedziela i znów trafiam na Mszę.

Jeszcze raz rzut oka na drewniany w Monkiniach
Jeszcze raz rzut oka na drewniany w Monkiniach © Tymoteuszka

Piękny ganek
Piękny ganek © Tymoteuszka

Jadąc przez las trafiam na cmentarz wojenny, nie zaznaczony na mapie.
Może pora go zaznaczyć?
Leży on w lesie przy trasie R11, między wsią Danowskie, a Serskim Lasem, bliżej parkingu.

Cmentarz leśny
Cmentarz leśny © Tymoteuszka

Im dalej na południe, tym gorzej z oznakowaniem trasy, gdyby nie mapa i przeczucie....
i ta jakość drogi....inna niż w Suwalskiem.

Po drodze do Augustowa
Po drodze do Augustowa © Tymoteuszka

Zwalniam, bo rysie tu grasują :)
Zwalniam, bo rysie tu grasują :) © Tymoteuszka

Opuszczam piękne drogi leśne, na rzecz asfaltowej, wyboistej drogi, która zaprowadzi mnie prosto do Augustowa.
Ten odcinek bardzo mi się dłuży i męczy,  gdyż na całej jego długości wieje potworny wiatr prosto w twarz oraz asfalt nie jest pierwszej ani drugiej klasy, co widać na zdjęciu poniżej.

Do Augustowa jeszcze troszkę, po dziurawym asfalcie
Do Augustowa jeszcze troszkę, po dziurawym asfalcie © Tymoteuszka

Widok na Jezioro Białe k. Augustowa
Widok na Jezioro Białe k. Augustowa © Tymoteuszka

Śluza i dalej Jezioro Studzienniczne
Śluza i dalej Jezioro Studzienniczne © Tymoteuszka

Rzut na Sanktuarium w Studziennicznej
Rzut na Sanktuarium w Studziennicznej © Tymoteuszka

Na miejscowym cmentarzu
Na miejscowym cmentarzu © Tymoteuszka

Tutaj szlak R11 prowadzi tuż obok jeziora Białego, ale niestety nie widać jego brzegu, gdyż osłonięty jest lasem.

Wjazd do Augustowa od strony PKP, dzielnicy Lipowca zniechęca mnie do odwiedzenia jego.
Stare budynki, opuszczone zakłady, zaniedbane tereny wokół, chodniki i jezdnia wiele ma do życzenia. Wszystko zniszczone. Dzielnica w fatalnym stanie. Zapuszczona na amen.
Jestem tutaj poraz pierwszy, czy ostatni?

Charakterystyczny budynek w Augustowa
Charakterystyczny budynek w Augustowa © Tymoteuszka

Tutaj jest już lepiej. Po jednej jak i drugiej stronie krajówki chodniki i ścieżki z kostki.
Las po jednej jak i drugiej stronie.

Miejscowa parafia
Miejscowa parafia © Tymoteuszka

Nad główną drogą, przebiegającą poniżej oryginalna kładka. Tutaj dopiero projektant się nagłowił.

Z widokiem na port w Augustowie
Z widokiem na port w Augustowie © Tymoteuszka

A z niej oto taki widok.

Port w Augustowie
Port w Augustowie © Tymoteuszka

W końcu docieram do centrum. Chyba, nie jestem pewna, ale chyba to jest centrum.
Przejeżdżam w koło Plac, a także przez jego środek. Mało ludzi, co mnie dziwi, bo jest pora południowa.
Na Placu rozstawiają się jacyś grajkowie, na ławeczkach pijani wczorajsi mieszkańcy.
Co za widok.

Główny plac w Augustowie
Główny plac w Augustowie © Tymoteuszka

Parafia augustowska
Parafia augustowska © Tymoteuszka

Od frontu
Od frontu © Tymoteuszka

Augustów to nie Suwałki, oj nie.
Trudniej też o dobrą knajpę z dobrym jedzeniem.

Statek Jaćwingów
Statek Jaćwingów © Tymoteuszka

Dopiero tutaj na promenadzie, znaleźliśmy coś porządnego do jedzenia. Tak nam się wydawało, bo restauracyjne jedzenie nie było za dobre.
Przy kanale łączącym Jezioro Necko z Jeziorem Sajno.

Pora na rejs
Pora na rejs © Tymoteuszka

W Augustowie nie mam już nic do oglądania, droga krajowa 61 lub 8, prowadzące na południe nie zachęca do jazdy rowerem.
Więc jednogłośnie mówimy: "jedziemy do domu".

Po drodze wyskoczyły przed samochody konie, zrobiło się niebezpiecznie.

Uwaga!! konie na trasie szybkiego ruchu!!
Uwaga!! konie na trasie szybkiego ruchu!! © Tymoteuszka

Powroty z długiego weekendu dały nam w kość, kość ogonową ;), dłuuuuuga była ta podróż.
Polskie drogi, to jest to.
Apeluje o wybudowanie autostrady A8 !!!!

Podsumowanie krótkie.
Suwalszczyzna, Suwalskie, Suwałki - na TAAAAAAAAAK
Czarna Hańcza - piękna, ciekawa, zaskakująca rzeka
Widoki tutaj nie mają sobie równych.
Kultura jazdy, wyprzedzanie rowerzystów na bezpieczną odległość, zero trąbienia.
Niezliczona ilość szlaków pieszych, rowerowych. Tych drugich będzie jeszcze więcej - informacja ze źródła - od gospodyni :).
Więcej jest też turystów rowerowych z sakwami, polaków jak i gości z zagranicy.
Suwalszczyzna - Raj dla Rowerzystów!!!

Augustowskie noce, ani dnie - ja mówię NIEEEEEEEEEE
Gorsze oznakowanie.
Gorsze drogi. Trąbienie na rowerzystów.
Mniej miejsc ciekawych do obejrzenia.
Augustów jako miasto nie przypadło mi do gustu.


  • DST 100.50km
  • Teren 8.00km
  • Czas 04:51
  • VAVG 20.72km/h
  • Temperatura 34.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do zagrody wyobraźni w Tarasce

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 11.08.2014 | Komentarze 4

startuje o 6.00.
Cel wieś Taraska - zagroda wyobraźni.
Po drodze odwiedzam dawno nie widziany Sulejów.

Rzut na Kopalnię Biała Góra
Rzut na Kopalnię Biała Góra © Tymoteuszka

Niebieskie Źródła we mgle
Niebieskie Źródła we mgle © Tymoteuszka

Chatka
Chatka © Tymoteuszka

Kościół w Błogich Rządowych
Kościół w Błogich Rządowych © Tymoteuszka

Pomnik przed kościołem
Pomnik przed kościołem © Tymoteuszka

Nie lepiej by było
Nie lepiej by było "Witamy"? © Tymoteuszka

W tej chwili witam się z Sulejowem.
Na chwilkę wpadam na cmentarz. Niestety, nic nie przywiązuje mojej uwagi oprócz studni.

Studnia
Studnia © Tymoteuszka

Po 30 km jazdy robi się gorąco, a co będzie gdy będę wracała do domu?

Na szlaku
Na szlaku © Tymoteuszka

Brama Hotelu Podklasztorze
Brama Hotelu Podklasztorze © Tymoteuszka

Z innej perspektywy na Podklasztorze
Z innej perspektywy na Podklasztorze © Tymoteuszka

Boczna wieża
Boczna wieża © Tymoteuszka

Widok na sulejowski most
Widok na sulejowski most © Tymoteuszka

W Sulejowie chcę zobaczyć jak wygląda kamieniołom wapienia, zaznaczony na mapie, akurat znajduje się on na drodze, którą dziś wybrałam, więc jadę.
Nad przepaścią kamieniołomu wapienia w Sulejowie
Nad przepaścią kamieniołomu wapienia w Sulejowie © Tymoteuszka

Wapień to chyba tutaj był, ale kiedyś.

Krajobraz przypominający mi Suwalszczyznę, a to tylko zakątek Sulejowa
Krajobraz przypominający mi Suwalszczyznę, a to tylko zakątek Sulejowa © Tymoteuszka

Wejście do Zagrody Wyobraźni
Wejście do Zagrody Wyobraźni © Tymoteuszka

Trafiłam, tam gdzie chciałam :) Wcelowałam w ścieżkę prowadzącą do Zagrody. Mapa mi w tym momencie nie pomogła, bo nie ma tego miejsca zaznaczonego.

We wsi Taraska
We wsi Taraska © Tymoteuszka

Zagroda znajduje się na posesji prywatnej. Niestety nie dane mi było do niej wejść. Niedziela, bardzo wczesna pora onieśmieliła mnie, by zadzwonić pod podany numer.

Na południe od Sulejowa
Na południe od Sulejowa © Tymoteuszka

Kiedyś tu wrócę.

Pośród lasów
Pośród lasów © Tymoteuszka

By nie wracać tą samą drogą do Sulejowa, by się przeprawić przez Pilicę, jadę przez lasy równiutką drogą, którą dojadę do Dąbrowy nad Czarną.

Okazałe drzewo
Okazałe drzewo © Tymoteuszka

Kościół w Dąbrowie nad Czarną
Kościół w Dąbrowie nad Czarną © Tymoteuszka

Kościół jest otwarty, nie ma mszy, więc wchodzę śmiało.

Wnętrze jego
Wnętrze jego © Tymoteuszka

Nawa główna
Nawa główna © Tymoteuszka

Do domu jadę przez Radonię.
W Twardej zerkam na zegarek i postanawiam skręcić w stronę kościoła drewnianego, który zawsze jest zamknięty kiedy przejeżdżam koło niego. Dziś może być inaczej, gdyż jest niedziela, godzina przedpołudniowa, chyba po 10.00, więc może się uda i poraz pierwszy do niego wejdę. Nie powiem, jestem bardzo ciekawa jego wnętrza.

Kościół w Twardej otwarty
Kościół w Twardej otwarty © Tymoteuszka

Udało się, wierni wychodzą z Mszy, więc ja wchodzę :)
O dziwo, we wnętrzu mało drewna, dziwne.
Za to w miarę skromnie, czyli tak jak lubię.

Wnętrze drewnianego kościoła w Twardej
Wnętrze drewnianego kościoła w Twardej © Tymoteuszka

Smardzewice omijam bokiem, jest dziś tam tłoczno, bowiem przy Sanktuarium postój obiadowy ma Warszawska Pielgrzymka Akademicka.

Jadę zatem troszkę dłuższą drogą do domu, przez Młoszów i dalej Stanisławów, gdzie napotykam na swojej drodze idących na południe, zmierzających na Jasną Górę Warszawską Pielgrzymkę Osób Niepełnosprawnych.
Mijam kilka grup, ale zapewne jest ich więcej.

Grupy pielgrzymki osób niepełnosprawnych z Warszawy
Grupy pielgrzymki osób niepełnosprawnych z Warszawy © Tymoteuszka

Tu już po żniwach
Tu już po żniwach © Tymoteuszka

przybliżony ślad z wycieczki



  • DST 90.00km
  • Czas 04:29
  • VAVG 20.07km/h
  • Temperatura 40.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Tworzyjanek, szlakiem Muzeum w Przestrzeni

Niedziela, 3 sierpnia 2014 · dodano: 05.08.2014 | Komentarze 2

Startuje o 6.00 przy 17 stopniach ciepła.
Kończę jazdę o ok. 11.30 przy 50 stopniach w słońcu.
Uff, jak gorąco.
Zimna kąpiel i wiadro herbaty nieco pomagają.

Do Tworzyjanek chciałam pojechać tydzień temu, nie udało się.
Dziś musi się udać, mimo potwornie upalnego dnia.

Tu zginęliśmy
Tu zginęliśmy © Tymoteuszka

Chwilka refleksji
Chwilka refleksji © Tymoteuszka

Z Tomaszowa jadę w kierunku północnym, przez Ujazd, Budziszewice, Regny.
Na wysokości Nowego i Starego Redzenia odbijam w prawo, zatrzymuje się w Katarzynowie przy pomniku, zaznaczonym na mapie.

Józef Piłsudski
Józef Piłsudski © Tymoteuszka

Stąd jadę do wsi Felicjanów, gdzie jest cmentarz ewangelicki w opłakanym stanie. Widzę na nim tylko drzewa, co prawda jest otoczony murem, ale nic poza tym. Nieco dalej przed przejazdem kolejowym napotykam:

Muzeum w Przestrzeni
Muzeum w Przestrzeni © Tymoteuszka

Trzeba zsiąść z roweru i udać się przez pole do lasku, gdzie znajduje mogiłę:

Mogiła Ofiar Hitleryzmu w Felicjanowie
Mogiła Ofiar Hitleryzmu w Felicjanowie © Tymoteuszka

Stąd już niedaleko do celu mojej podróży, czyli Tworzyjanek.
Tutaj, spotykam kolejną tablicę "Muzeum w Przestrzeni". A to ciekawe.

Kolejny przystanek na szlaku Muzeum w Przestrzeni
Kolejny przystanek na szlaku Muzeum w Przestrzeni © Tymoteuszka

Zaskakują mnie budynki, opuszczone, zaniedbane, a jednocześnie takie piękne.
Pośród lasów, stawów, rzeczki Mrogi.
Kiedyś musiało tutaj tętnić życie.
Dziś jest inaczej.

Starocie w Tworzyjankach
Starocie w Tworzyjankach © Tymoteuszka

Na terenie prywatnym w Tworzyjankach
Na terenie prywatnym w Tworzyjankach © Tymoteuszka

Drewniany mostek na Mrodze
Drewniany mostek na Mrodze © Tymoteuszka

Nad stawem
Nad stawem © Tymoteuszka

Kolejnym przystankiem są pobliskie Lisowice.

Lisowice i dusicha znad Mrogi
Lisowice i dusicha znad Mrogi © Tymoteuszka

Gdzie znajduje się piękny pałac.

Pałac w Lisowicach z XVIII/XIX w., obecnie mieści się tam Dom Pomocy Społecznej
Pałac w Lisowicach z XVIII/XIX w., obecnie mieści się tam Dom Pomocy Społecznej © Tymoteuszka

Kładka między stawami koło Lisowic
Kładka między stawami koło Lisowic © Tymoteuszka

Nad stawem
Nad stawem © Tymoteuszka

Pora wracać.

Rochna i drezwa pomnikowe
Rochna i drezwa pomnikowe © Tymoteuszka

Zatrzymuje się w Koluszkach przy

W Koluszkach
W Koluszkach © Tymoteuszka

Na szlaku Muzeum w przestrzeni
Na szlaku Muzeum w przestrzeni © Tymoteuszka

Tą chatę też można zaliczyć do Muzeum w Przestrzeni :)
Tą chatę też można zaliczyć do Muzeum w Przestrzeni :) © Tymoteuszka

Przez Regny, koło jednostki wojskowej.

Pomnik koło jednostki wojskowej
Pomnik koło jednostki wojskowej © Tymoteuszka

Wspaniała chata niedaleko Tomaszowa
Wspaniała chata niedaleko Tomaszowa © Tymoteuszka

Dzisiejszego dnia nabawiłam się wysypki spowodowanej przez słońce.
Bez wapna się nie obejdzie.



  • DST 43.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 18.97km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

W pole, z bolącym kregosłupem

Sobota, 26 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 4

Od co najmniej 10 dni kręgosłup daje mi w kość.
Myślałam, że to musi tak być, zanim się przyzwyczaję do nowego siodełka.
Po kilku dniach położenie siodełka zostało skorygowane, poszło niżej...
I nic, kręgosłup coraz bardziej boli, jego dolna część, ogonowa.
Co robić?
Jadę, co będzie to będzie. Później może narzucą mi się jakieś wnioski...co jest grane.

W polu
W polu © Tymoteuszka

Zmierzam nie wiem dokąd.
Po drodze korci mnie, żeby zboczyć i zobaczyć co na polnej ścieżce mnie spotka.
Ta, jest pierwsza z nich. Tutaj poszukuje malutkiego stawu, który widnieje na mapie. Niestety, nic nie znajduje, woda chyba z niego wyparowała ;)

Kolorowa kapliczka
Kolorowa kapliczka © Tymoteuszka

We wsi Maksymów zaskakuje mnie miły zakątek na którym znajdują się dwa boiska do gry w siatkówkę plażową, a także wiata z ławami, grill i nie tylko.

Maska
Maska © Tymoteuszka

Po drodze bocianów kilka spotykam.
Przepraszam za plamki na obiektywie.

Bocian
Bocian © Tymoteuszka

Mijam znaną mi już białą kapliczkę.

Biała kapliczka
Biała kapliczka © Tymoteuszka

Później w Olszowie mijam

Dwór Jabłońskich z XIX w
Dwór Jabłońskich z XIX w © Tymoteuszka

Skręcam w prawo zgodnie z kierunkowskazem na wsi Popielawy, tutaj zerknę na młyn oraz dwór, w którym kiedyś mieściła się szkoła?

Drewniany młyn w Popielawach Poprzecznych
Drewniany młyn w Popielawach Poprzecznych © Tymoteuszka

Dwór w Popielawach
Dwór w Popielawach © Tymoteuszka

Z drugiej strony
Z drugiej strony © Tymoteuszka

Drogą wojewódzką 713, strasznie ruchliwą dojeżdżam do Bukowa (ufff, żyję, nikt mnie nie przejechał ani potrącił), gdzie ponownie skręcam w prawo, tu kończy się asfalt, nieco później kończy się utwardzona droga i nie mam innego wyjścia jak popedałować przez pole.
Na zdjęciu powyżej, po prawej stronie widać ciemne chmury, z których być może coś wyrośnie?

Tu się kończy droga, dalej przebijam się prowizorką przez pola
Tu się kończy droga, dalej przebijam się prowizorką przez pola © Tymoteuszka

A burza goni mnie
A burza goni mnie © Tymoteuszka

Zaczyna grzmieć, a ja w polu, eh. Daleko do domu, czy zdąże?
Skręcam  w lewo na Stasiolas.
Uciekam przed burzą, ta mi się wydaje. Jak na złość nie mam siły, nie czuje już kręgosłupa.

Dzisiaj pawer w nogach nie istnieje
Dzisiaj pawer w nogach nie istnieje © Tymoteuszka

Zabytkowa kapliczka w Ujeździe
Zabytkowa kapliczka w Ujeździe © Tymoteuszka

Chmury coraz czarniejsze, otaczają mnie  z trzech stron. Będzie lać? Ni teraz, proszę.

Zatrzymuje się przy zdewastowanej chacie w Komorowie i chcę zrobić zdjęcie, ale najpierw muszę zsiąść z roweru.
Nie mogę zadrzeć nogi do góry, by się od niego "uwolnić". Po kilku próbach, udaję mi się.
Oj, chyba bez prochów się nie obejdzie.
Już wiem, że niedzielne plany z wycieczki w okolice Koluszek pójdą w łeb.
A miało być tak pięknie.

W domu przestawia mi się klepka na właściwe miejsce w głowie i świta mi, że ten ból kręgosłupa, jego dolnej części to są korzonki.
A tym bardziej, że w pewnym momencie nie mogę wstać z krzesła.
Oj będzie się działo, a raczej będę miała zapewnione kilka dni leżakowania.