Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskie
Więcej o mnie. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tymoteuszka.bikestats.pl

Archiwum bloga




Wpisy archiwalne w kategorii

niezwykłe

Dystans całkowity:11859.50 km (w terenie 748.50 km; 6.31%)
Czas w ruchu:548:26
Średnia prędkość:16.86 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Suma podjazdów:1095 m
Liczba aktywności:185
Średnio na aktywność:64.11 km i 3h 58m
Więcej statystyk
  • DST 117.00km
  • Teren 17.00km
  • Czas 06:06
  • VAVG 19.18km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Adventure Orient z Darkiem po Krajobrazowym Parku Wzniesień Łódzkich

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 10.04.2016 | Komentarze 5

Przy PK 16 - Kaletnik - Zbiorowa mogiła żołnierzy I wojny światowej
Przy PK 16 - Kaletnik - Zbiorowa mogiła żołnierzy I wojny światowej © Tymoteuszka

Dziś jest ta słoneczna niedziela, w którą razem z Darkiem postanawiamy się spotkać.
Dziś nie będziemy spacerować, jak to ostatnimi czasy bywało, ale ruszamy wspólnie na rowerową wycieczkę w nieznane.
Dziś postanawiamy objechać kilka Punktów Kontrolnych w okolicach Łodzi, a dokładniej część wschodnią ukazaną na mapie z gry terenowej Adventura Orient - okolice Koluszek i Brzezin.

Umawiamy się na 9.00 w Koluszkach. Darka i mój pociąg przyjeżdża w mniej więcej tym samym czasie, więc startujemy.
Zaczynamy od PK16 - Kaletnik. Tutaj docieramy jak po szmurku.

Na północ, w niedalekiej odległości jest następny PK47 - Żakowice. Do tego miejsca zanim dotrzemy trochę upłynie czasu. Do cmentarza nie prowadzi żadna ścieżka, ukryty jest pośród chaszczy, ktoby pomyślał, że tu jest takie miejsce.

PK 47 - Żakowice - cmentarz ewangelicki/kwatera wojenna z I wojny światowej
PK 47 - Żakowice - cmentarz ewangelicki/kwatera wojenna z I wojny światowej © Tymoteuszka

Teraz kolej na PK 38 - Witkowice.
W Lesie Pustułka znajduje się jeden z największych cmentarzy z I wojny światowej w okolicach Łodzi.....poważnie, teren jego jest ogromny.

PK 38 - Witkowice - jeden z największych cmentarzy z czasów I wojny światowej w okolicach Łodzi zajmuje fragment Lasu Pustułka
PK 38 - Witkowice - jeden z największych cmentarzy z czasów I wojny światowej w okolicach Łodzi zajmuje fragment Lasu Pustułka © Tymoteuszka

Małczew - tu PK 26 opisany jako zbiorowa mogiła.
Nie trzeba było się wysilać, by go odnaleźć.

PK 26 - Małczew
PK 26 - Małczew © Tymoteuszka

W Małczewie, w zbiorowej mogile pochowanych jest prawdopodobnie 191 żołnierzy
W Małczewie, w zbiorowej mogile pochowanych jest prawdopodobnie 191 żołnierzy © Tymoteuszka

Do mogiły prowadzi oto ta aleja.

Ta aleja niedługo się zazieleni, jak wszystko w koło
Ta aleja niedługo się zazieleni, jak wszystko w koło © Tymoteuszka

Oprocz punktów kontrolnych napotykamy na swej drodze, może trochę specjalnie ;) różne inne atrakcje regionu.
Pierwszą z nich jest bunkier w Lesie Wiączyńskim.

Bunkier w okolicach Teolina
Bunkier w okolicach Teolina © Tymoteuszka

Jedziemy na północ, do Parku Wzniesień Łódzkich, rozpościerają się po drodze widoczki, mijamy kilka punktów widokowych.
Jest pięknie.

Punkt widokowy 261m npm. koło wsi Plichtów w PKWŁ
Punkt widokowy 261m npm. koło wsi Plichtów w PKWŁ © Tymoteuszka

Przejeżdżamy przez wieś Moskwę, ale jak na złość, nie możemy natrafić na znak informacyjny.
Może zdjęli je na czas budowy autostrady?

Nad budowaną autostradą A1 tuż za wsią Moskwa
Nad budowaną autostradą A1 tuż za wsią Moskwa © Tymoteuszka

Po drodze oglądamy także dwory, ten w Byszewach, z Parkiem podworskim.

We wsi Byszewy
We wsi Byszewy © Tymoteuszka

Dwór klasycystyczny pocz. XIX w. w Byszewach
Dwór klasycystyczny pocz. XIX w. w Byszewach © Tymoteuszka

W parku podworskim w Byszewach
W parku podworskim w Byszewach © Tymoteuszka

Dąb Jarosław
Dąb Jarosław © Tymoteuszka

Przy Jarosławie
Przy Jarosławie © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Mijamy i Skoszewy z Sanktuarium.

Przed Sanktuarium MB Skoszewskiej z 1934-36r
Przed Sanktuarium MB Skoszewskiej z 1934-36r © Tymoteuszka

Ja już się robię głodna, bo to pora obiadowa, Darek mówi, że jeszcze wytrzyma ;)

Jedna z wielu tablic informacyjnych jakie mijamy po drodze, tzw. Muzeum w Przestrzeni
Jedna z wielu tablic informacyjnych jakie mijamy po drodze, tzw. Muzeum w Przestrzeni © Tymoteuszka

Dwór z ok. 1900 r. w Buczku
Dwór z ok. 1900 r. w Buczku © Tymoteuszka

Następny Punkt to PK 12 w Grzmiącej.

PK 12 - Grzmiąca - cmentarz mariawicki - mogiła zbiorowa kryje szczątki trzech rosyjskich żołnierzy
PK 12 - Grzmiąca - cmentarz mariawicki - mogiła zbiorowa kryje szczątki trzech rosyjskich żołnierzy © Tymoteuszka

Grzmiąca - kościół mariawitów pocz. XXw
Grzmiąca - kościół mariawitów pocz. XXw © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła mariawitów w Grzmiącej
Wnętrze kościoła mariawitów w Grzmiącej © Tymoteuszka

Na ławeczce robimy przerwę, na coś do jedzenia.

W Brzzezinach dobijamy do PK 5,

PK 5 - Brzeziny cmentarz katolicki.......jedynym śladem po kwaterze wojennej jest drewniany krzyż prawosławny
PK 5 - Brzeziny cmentarz katolicki.......jedynym śladem po kwaterze wojennej jest drewniany krzyż prawosławny © Tymoteuszka

później do PK 4

PK 4 - Brzeziny cmentarz ewangelicki - kwatera wojenna z I wojny światowej
PK 4 - Brzeziny cmentarz ewangelicki - kwatera wojenna z I wojny światowej © Tymoteuszka

W tym mieście też odnajdujemy knajpę blisko Rynku, w której zajadamy i poijamy.

Musimy powoli wracać na stację do Koluszek, skąd niedługo odjedzie Darka i mówj pociąg.

Lisowice - pałac z XVIII, XIX w. i 2 poł. XIX i XX w
Lisowice - pałac z XVIII, XIX w. i 2 poł. XIX i XX w © Tymoteuszka

Jak się patrzy, Muzeum w Przestrzeni :)
Jak się patrzy, Muzeum w Przestrzeni :) © Tymoteuszka

Rozlewisko/staw nad rzeką Mroga
Rozlewisko/staw nad rzeką Mroga © Tymoteuszka

Czasu do odjazdu nie jest za dużo, na stacji paliwa pijemy kawę, rozmawiamy iiiiiii decyduję się na dojazd do domu na kołach, nie wsiadam dziś drugi raz do pociągu.
Darek odprowadza mnie kawałek.
Po czym musi zawrócić i udać się na swój pociąg do Katowic.

Dziękuje.

Padnięta niczym pies Pluto docieram do garażu, wypijam sagan herbaty. 
Później docieram do domu, wskakuje do gorącej wody w wannie, by nie mieć zakwasów na drugi dzień ;)
Tyłek odpadł mi gdzieś po drodze, nie czuje go wcale :p

O zachodzie słońca przed ostatnimi zawodami

Czwartek, 8 października 2015 · dodano: 12.10.2015 | Komentarze 2

Słońce już gaśnie
Słońce już gaśnie © Tymoteuszka

Jak myszka.
Powoli.
Po cichu.
Po zachód słońca.
Z nowymi pedałami pod stopami.
Odprężyć się przed sobotnimi zawodami.

Zachód słońca w okolicach Kolonii Zawada
Zachód słońca w okolicach Kolonii Zawada © Tymoteuszka


  • DST 115.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 07:04
  • VAVG 16.27km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Piękny Wschód 2015 - dzień 5 do Hajnówki = spalone ciało i spękane usta

Środa, 19 sierpnia 2015 · dodano: 31.08.2015 | Komentarze 1

Czaple odleciały
Czaple odleciały © Tymoteuszka

Pobudka o 5.00 rano.
Pakowanie, śniadanie i w drogę.
Plan na dziś, dotrzeć do Hajnówki, czy się uda?
Będzie trudno, ponieważ skwar daje o sobie znać już z rana.
Darek pociesza mnie w przed dzień, że wiatr da nam w kość, będzie nam dmuchał prosto w twarz.
Będzie wesoło.

Trasa:
Goniądz
Tykocin
Choroszcz
Białystok
PKP
Bielsk Podlaski
Hajnówka

Kolejny dzień, w którym smażymy się w upale...
Ręce na wysokości łokci już nie czuje.
Smarowanie nic nie daje.
Usta pękają, aż do krwi. Reanimujemy się kremem. Co jakiś czas smarujemy je.

Droga nieco dziś urozmaicona, raz jedziemy asfaltem, raz szutrem z tareczką, a raz kocimi łbami.
Czyżby to dzisiejsze niespodzianki?
Czy to już ich koniec? A może dopiero początek?

Przecież tu miał być asfalt
Przecież tu miał być asfalt © Tymoteuszka

Staruszka
Staruszka © Tymoteuszka

Po kocich łbach przychodzi nam kolejna niespodzianka w postaci dróżki leśnej, która bogata jest w piachy.
Im dalej tym gorzej.
Nie mam siły pchać roweru z sakwami.
Odechciewa mi się wszystkiego.
Najchętniej bym porzuciła rower i poszła stąd jak najdalej.
Darek wpada na nieziemski pomysł: proponuje przerwę na batona. 
Uffff, dzięki. Wysypuje tym samym piach z butów, w pełnym słońcu nie mam ochoty tutaj dłużej stać.
Idziemy dalej.
Po ok. 3 km docieramy do wsi Żuki, gdzie na przystanku wyrzucamy wszystki piach z butów na bok i pedałujemy już asfaltem w stronę Tykocinia.
Jak przyjemnie.
Nie ma tu czasu na zwiedzanie, więc zostaje tylko focenie z zewnątrz, trochę szkoda, bo miasto małe, przytulne, ciche, ale i przyjemne.
Warto tu zatrzymać się chociażby na kilka godzin, czy na cały dzień.
Zwiedzić zamek od podszewki czy Wielką Synagogę zobaczyć od środka.
Nam nie udaje się tego zrobić.

Zamek w Tykocinie
Zamek w Tykocinie © Tymoteuszka

Tykociński most nad Narwią
Tykociński most nad Narwią © Tymoteuszka

Kościół św. Trójcy w Tykocinie
Kościół św. Trójcy w Tykocinie © Tymoteuszka

Plac Czarnieckiego w Tykocinie
Plac Czarnieckiego w Tykocinie © Tymoteuszka

Wielka Synagoga tykocińska
Wielka Synagoga tykocińska © Tymoteuszka

Czas się zbierać i ruszać dalej, bo droga jeszcze długa.....
Pod wiatr i pod górę......
Czyżby ktoś dziś nas chciał sprawdzić?

Lądujemy w Złotorii.
Tutaj robimy krótką przerwę przy drewnianym kościele.

Kościół parafialny pw św. Józefa z 1920r w Złotorii
Kościół parafialny pw św. Józefa z 1920r w Złotorii © Tymoteuszka

Później przez Choroszcz do Białegostoku.
W Choroszczy wpadamy do sklepu, zjadamy banany.
Nasze brzuchy już głodne, zatem trzeba pomyśleć o jakimś talerzu ;)

Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Szczepana w Choroszczy
Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Szczepana w Choroszczy © Tymoteuszka

W Białymstoku zatrzymujemy się przy McDonaldsie.
Gdzie pochłaniamy zestawy. Nie jadam takich rzeczy na co dzień.
Dziś jest inaczej, smakuje i to bardzo :)

Po obiedzie zjeżdżamy do centrum.
Na dworzec w celu kupienia biletów do Bielska Podlaskiego.
Później podziwiamy tutejsze zabytki.

Cerkiew katedralna św. Mikołaja w Białymstoku
Cerkiew katedralna św. Mikołaja w Białymstoku © Tymoteuszka

Na Rynku Kościuszki w Białymstoku
Na Rynku Kościuszki w Białymstoku © Tymoteuszka

Rynek białostocki
Rynek białostocki © Tymoteuszka

Na Rynku w Białymstoku
Na Rynku w Białymstoku © Tymoteuszka

Bazylika archikatedralna pw. Wniebowzięcia NMP Białystok
Bazylika archikatedralna pw. Wniebowzięcia NMP Białystok © Tymoteuszka

Wnętrze białostockiej Bazyliki
Wnętrze białostockiej Bazyliki © Tymoteuszka

Piękne są te witraże
Piękne są te witraże © Tymoteuszka

Ołtarz główny Bazyliki
Ołtarz główny Bazyliki © Tymoteuszka

Organy cudne, była i czaszka - niestety wyszła rozmana
Organy cudne, była i czaszka - niestety wyszła rozmana © Tymoteuszka

Książnica Podlaska - Białystok
Książnica Podlaska - Białystok © Tymoteuszka

Na Rynku w Białymstoku
Na Rynku w Białymstoku © Tymoteuszka

Pałac Branickich w Białymstoku
Pałac Branickich w Białymstoku © Tymoteuszka

W Pałacu dziś ma siedzibę Uniwersytet Medyczny
W Pałacu dziś ma siedzibę Uniwersytet Medyczny © Tymoteuszka

Brama pałacowa
Brama pałacowa © Tymoteuszka

Synagoga w Białymstoku
Synagoga w Białymstoku © Tymoteuszka

Po dwóch godzinach, z kawą w ręce wchodzimy do pociągu.
Przerwa nam się przyda.
Upał i wiatr w twarz zrobił swoje.
A kawa trochę nas pobudzi do działania.

Kurs Białystok - Bielsk Podlaski
Kurs Białystok - Bielsk Podlaski © Tymoteuszka

Z Bielska Podlaskiego wyjeżdżamy bardzo szybko, kierując się na wschód.
Obieramy dobrą ścieżkę, asfaltem po płaskim przez Zbucz, gdzie widać nowiutką cerkiew....

Nowo budowana cerkiew gdzieś na trasie Bielsk Podlaski - Hajnówka
Nowo budowana cerkiew gdzieś na trasie Bielsk Podlaski - Hajnówka © Tymoteuszka

Koło cerkwi
Koło cerkwi © Tymoteuszka

Widać także dobre znaki na drodze :)
Tutaj zmieniamy się co kilka km, tyłka już nie czuje :)
Chętnie bym w tym momencie przerwała tę męczarnię ;)

Może pojedziemy nad Morze? ;)
Może pojedziemy nad Morze? ;) © Tymoteuszka

Kiedy widzę na horyzoncie magiczny znak....
Pragnę tylko jedno - stanąć i zrobić zdjęcie :)
Darek na to przystał :)
Chwilka przerwy, Darek nastawia nawigacje na kwaterę, która nas prowadzi, jeszcze kilka km i jesteśmy pod agro.

U bram Hajnówki, cel na dziś osiągnięty :)
U bram Hajnówki, cel na dziś osiągnięty :) © Tymoteuszka

Dzień męczący. Z powodu wiatru i upału.
Na miejscu, Pani gospodyni pokazuje nam pokój.
Rowery będą nocowały na ganku.
W łazience jest pralka - to co pierzemy? Pani daje zgodę :) Pierzemy! :p
Tylko najpierw siebie, później ciuchy.
Rozwieszamy je w pokoju :), gdyby ktoś to widział, by się uśmiał do rozpuku.
Wiadomości, prognoza, telefon.
Jeszcze kolacja, a przed nią wizyta w miejscowym sklepie - do niego doszliśmy na pieszo, nie mieliśmy ochoty na kolejne km :p

Spać.

Mimo tego, że nie miałam siły, nie miałam ochoty - szłam dalej po tym kopnym piachu.
To był ciężki czas, mimo tego, że trafił się on na samym początku dnia.

Nie poddawaj się - idź dalej mimo przeciwności.


  • DST 77.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 05:26
  • VAVG 14.17km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Piękny Wschód 2015 - dzień 1

Sobota, 15 sierpnia 2015 · dodano: 25.08.2015 | Komentarze 3

Trasa:
Augustów - punkty kontrolne
Monkinie 
Bryzgiel
Czerwony Folwark 
Czerwony Krzyż
Rosochaty Róg (zielony pieszy)
Wigry 
Green Velo 
Stary Folwark

Darek i ja oraz nasze rowery jadą w podróż w nieznane ;)
Dziś zaczyna się nasza wspólna 9- cio dniowa wyprawa.
Bodajże pierwsza wyprawa Darka, a także pierwsza moja :p
Ciekawi jesteśmy czy nasze rowery podołają, czy my podołamy drodze, która przed nami?
Czy będą chwile słabości, czy może stanie się tak, że będziemy tak nakręceni i pojawimy się w innym punkcie na mecie niż planowaliśmy?
Czy wytrzymamy ze sobą 24/h?
Czy coś, albo ktoś nas po drodze zaskoczy?
Czego się nauczymy?
i wiele innych pytań....

Co prawda mieliśmy wyjechać w inny kraniec Polski, w innym terminie.....ale cóż, ważne, że w końcu startujemy :)
Startujemy z Augustowa.
Byłam w tym mieście podczas poprzedniego wypadu w te rejony i nie jestem tak do końca przekonana co do tego miasta, osobiście nie darzę go sympatią, ale od czegoś trzeba było zacząć, prawda?
Po niewyspanej nocy......wczesnym porankiem wyruszamy najpierw do centrum, później na poszukiwanie punktów kontrolnych, ustawionych przez Piotrka, organizatora Bike Orientu.

Parafia augustowska
Parafia augustowska © Tymoteuszka

Na augustowskim rynku
Na augustowskim rynku © Tymoteuszka

Rumaki jeszcze nie ubrane
Rumaki jeszcze nie ubrane © Tymoteuszka

W tym czasie w mieście nie ma zgiełku, szumu, przechodniów, gdyż jest wcześnie rano.
Cisza, spokój, to jest to co lubimy.
Dzień zapowiada się na bardzo ciepły i słoneczny, choć poranek jest bardzo zimny.
Zatem później będziemy zmuszeni się nieco rozebrać.

Po objechaniu centrum, kierujemy się na zachód w poszukiwaniu punktów nad pobliskimi jeziorami.
Niestety nie mamy dobrych wieści dla Piotrka.
W niektórych miejscach, tam gdzie powinny znajdować się punkty - nie ma ich, albo stoją uszkodzone, bez perforatora.
Zatem gra nie jest fair. Trochę szkoda.
Złodziei, wandali nie brakuje.

Darek przy punkcie w okolicach Augustowa
Darek przy punkcie w okolicach Augustowa © Tymoteuszka

Tu punktu nie ma, niestety, komuś przeszkadzał?
Tu punktu nie ma, niestety, komuś przeszkadzał? © Tymoteuszka

Nad kanałem Bystrym
Nad kanałem Bystrym © Tymoteuszka

Pora na przytulanie :)
Pora na przytulanie :) © Tymoteuszka

Rumaki grzecznie czekają
Rumaki grzecznie czekają © Tymoteuszka

Przystanek w Studziennicznej pod Augustowem
Przystanek w Studziennicznej pod Augustowem © Tymoteuszka

Podczas poszukiwania punktów odwiedzamy także ciekawe miejsca.

Tu punktów kontrolnych bez liku, ale niestety PK wersji Gry Adventure nie odnaleźliśmy
Tu punktów kontrolnych bez liku, ale niestety PK wersji Gry Adventure nie odnaleźliśmy © Tymoteuszka

W Studziennicznej jest sporo wiernych, turystów z racji święta 15 sierpnia (sobota), zatem nie było nam dane wejść do środka Sanktuarium.

Sanktuarium w Studziennicznej
Sanktuarium w Studziennicznej © Tymoteuszka

Biała kapliczka w pobliżu
Biała kapliczka w pobliżu © Tymoteuszka

Z Augustowa wyjeżdżamy w kierunku północnym, tego dnia musimy dojechać do Starego Folwarku, to tutaj mamy zaklepany nocleg na 3 doby, tu zacumujemy na dłużej.
W Starym Folwarku Darek pojawi się po raz pierwszy, ja po raz trzeci, myślę, że jeszcze mnie tam pamiętają?

Po drodze zatrzymujemy się przy punkcie czerpania wody, a także przy pobliskim leśnym Uroczysku Powstańce.
Szlakami, ścieżkami leśnymi, terenem.....

Pora wziąć prysznic ;)
Pora wziąć prysznic ;) © Tymoteuszka

Gorące, suche powietrze, a woda zimna i mokra
Gorące, suche powietrze, a woda zimna i mokra © Tymoteuszka

Na Strękowiznę czy Przewięź?
Na Strękowiznę czy Przewięź? © Tymoteuszka

Leśne Uroczysko Powstańce
Leśne Uroczysko Powstańce © Tymoteuszka

....później nieco asfaltem docieramy do wsi Monkinie, w której to na wzniesieniu stoi drewniany kościółek.
Dzisiaj udaje nam się wejść do środka.
Jego skromne wnętrze czaruje, nie lubię przepychu....gdziekolwiek, czy to kościół, czy to dom.

Drewniany kościół MB Anielskiej Monkinie k. Bryzgla
Drewniany kościół MB Anielskiej Monkinie k. Bryzgla © Tymoteuszka

Kościół otwarty, więc wchodzimy do środka
Kościół otwarty, więc wchodzimy do środka © Tymoteuszka

Wnętrze kościoła w Monkini
Wnętrze kościoła w Monkini © Tymoteuszka

W kruchcie - Jezus bez palcy u rąk
W kruchcie - Jezus bez palcy u rąk © Tymoteuszka

Dzwonnica - Monkinie
Dzwonnica - Monkinie © Tymoteuszka

Jesteśmy już nad brzegami Jeziora Wigry, gdzie po drugiej jego stronie jest Stary Folwark, ale zanim tam dojedziemy musimy objechać je nieco w koło.
Kierujemy się najpierw do Czerwonego Krzyża.
Gdzie na wysokiej skarpie nad Jeziorem jest oto miejsce.
Spędzamy tutaj chwilę wraz z innymi turystami, rowerowymi także :)

W Czerwonym Krzyżu
W Czerwonym Krzyżu © Tymoteuszka

Ku górze
Ku górze © Tymoteuszka

Łańcuchy, kajdany, gwoździe
Łańcuchy, kajdany, gwoździe © Tymoteuszka

Później wbijamy się na ciekawie położony zielony szlak pieszy, wąska ścieżka prowadząca w głąb lasu, bliżej jeziora, bardzo urozmaicona, posiadająca wszelkiego typu niespodzianki.....nieco wyczerpująca, przynajmniej po nieprzespanej nocy..............

Kładką przez Wigierski Park Narodowy
Kładką przez Wigierski Park Narodowy © Tymoteuszka

W końcu możemy nacieszyć się szuterkiem......i nieco odpocząć.
Tutaj niestety żar leje się z nieba, robi się bardzo gorąco.
Już nie wiem co lepsze, czy wąska ścieżka usiana korzeniami w cieniu lasu, czy szeroka szutrówka w pełnym słońcu?

W Rosochatym Rogu
W Rosochatym Rogu © Tymoteuszka

Punkt widokowy
Punkt widokowy © Tymoteuszka

Docieramy do Wigier, gdzie dziś odbywa się odpust z racji 15 sierpnia.
Jest gwarno, tłoczno i śpiewająco :)

Klasztor w Wigrach
Klasztor w Wigrach © Tymoteuszka

Na pamiątkę pobytu papieża w Wigrach
Na pamiątkę pobytu papieża w Wigrach © Tymoteuszka

Stąd już niedaleko na kwaterę.
Dosłownie kilka kilometrów.
Przed Starym Folwarkiem witamy się oficjalnie z budowanym odcinkiem Green Velo :)
Asfaltem docieramy pod bramę agroturystki.
Mamy dość na dziś. Jesteśmy wyczerpani.
Zjadamy kolację.
Marzymy tylko o prysznicu i pójściu spać.

Podczas pierwszego dnia wyprawy jechaliśmy bez sakiew.
Tak będzie jeszcze przez dwa kolejne dni.
Po wyjeździe z Folwarku będziemy jechać z pełnym obciążeniem.
Tego dnia spotkaliśmy sporo rowerzystów turystów, a także biegaczy.
Niektórzy z nich wskazywali nam wygodniejsze ścieżki, którymi dojechaliśmy do celu.

Dzień udany, mimo krótkiego etapu, ale za to po ciężkiej nocy.



  • DST 26.50km
  • Czas 01:23
  • VAVG 19.16km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środa wieczorna z bocianem niczym Duchem :P

Środa, 29 lipca 2015 · dodano: 30.07.2015 | Komentarze 1

Pod wiatr
Pod wiatr © Tymoteuszka

Startuje dopiero o 18.40, późno, ale dziś cieplej jak w poniedziałek.
Przez cały czas delektuje się widokami, zobaczcie sami :)

Wiejski TIR przeznaczony do przewozu siana ;)
Wiejski TIR przeznaczony do przewozu siana ;) © Tymoteuszka

Oszalałam z zachwytu na ten widok :)
Oszalałam z zachwytu na ten widok :) © Tymoteuszka

Bocian w locie :p
Bocian w locie :p © Tymoteuszka

Bocian niczym Duch Święty ;)
Bocian niczym Duch Święty ;) © Tymoteuszka

Na rogatkach miasta wspomagam się Grześkiem i Snicersem :p

W mieście się czerwieni :)
W mieście się czerwieni :) © Tymoteuszka


  • DST 52.00km
  • Czas 02:43
  • VAVG 19.14km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miały być Węgrzynowice

Niedziela, 28 czerwca 2015 · dodano: 02.07.2015 | Komentarze 1

a były inne wioski, dróżki i miasteczka :)

Mostek nad Piasecznicą w Ujeździe
Mostek nad Piasecznicą w Ujeździe © Tymoteuszka

Piasecznica
Piasecznica © Tymoteuszka

Młyn Ujazdowski
Młyn Ujazdowski © Tymoteuszka

Pola i krówki
Pola i krówki © Tymoteuszka

Posiadłość w Niewiadowie ;)
Posiadłość w Niewiadowie ;) © Tymoteuszka

Pustą drogą
Pustą drogą © Tymoteuszka

DDR na odcinku Zaosie-Niewiadów
DDR na odcinku Zaosie-Niewiadów © Tymoteuszka

Młyn w Ujeździe
Młyn w Ujeździe © Tymoteuszka

Stawy ujazdowskie
Stawy ujazdowskie © Tymoteuszka

Pod bramą Parku Edukacyjnego Mikrokosmos
Pod bramą Parku Edukacyjnego Mikrokosmos © Tymoteuszka

Zwierzak z Mikrokosmosu ;)
Zwierzak z Mikrokosmosu ;) © Tymoteuszka


  • DST 51.00km
  • Teren 6.00km
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Wolborza inną drogą

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 0

Ciemne chmury zostawiam w tyle
Ciemne chmury zostawiam w tyle © Tymoteuszka

Zaczęło się od kołowania po mieście :(
Uznałam, że najlepszym kierunkiem będzie ten, tam gdzie świeci słońce :)
Więc jadę w stronę Wolborza.
Dawno mnie tam nie było.

Bocian
Bocian © Tymoteuszka

Obieram kierunek na nową autostradę we Wiadernie.

Autostradą do przodu
Autostradą do przodu © Tymoteuszka

Ciek leśny
Ciek leśny © Tymoteuszka

Przy bramce autostradowej
Przy bramce autostradowej © Tymoteuszka

W Młoszowie skręcam na Modrzewek, wąską polną drogą. Dawno tędy nie jechałam.

Duuuuże babie lato :)
Duuuuże babie lato :) © Tymoteuszka

Bocian w polu hasa :p
Bocian w polu hasa :p © Tymoteuszka

Polna droga na wysokości Modrzewka
Polna droga na wysokości Modrzewka © Tymoteuszka

Wyjeżdżam w Żarnowicy Dużej, trochę nie po drodze, cóż, okrężna droga to też dobra droga.
Tylko,  że czas goni.
Wiatr mnie trochę zniechęca, wiejąc mi prosto w czuprynę.

Kolejny bocian na naszej drodze
Kolejny bocian na naszej drodze © Tymoteuszka

Wiatrakowe pole koło S8
Wiatrakowe pole koło S8 © Tymoteuszka

Docieram do klimatycznego miasteczka.

Pałac w Wolborzu
Pałac w Wolborzu © Tymoteuszka

Skrzydło pałacowe
Skrzydło pałacowe © Tymoteuszka

Kościół wolborski
Kościół wolborski © Tymoteuszka

Ciemne chmury nie odpuszczają.
Ale i też słońce świeci, chmury i słońce dają krajobrazowi tyle piękna :p

Kościół chorzęciński
Kościół chorzęciński © Tymoteuszka

Na koniec wisienka na torcie, on - samotny żagiel :)

Samotny jak żagiel
Samotny jak żagiel © Tymoteuszka

Mimo późnej pory startu, a tym samym mety pięknie było.
Zachód słońca sam w sobie też jest piękny.


  • DST 96.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:09
  • VAVG 18.64km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Północne Kaszuby dzień 2

Piątek, 5 czerwca 2015 · dodano: 10.06.2015 | Komentarze 4

Trasa: Władysławowo - Jastrzębia Góra - Krokowa - Wierzchucino - Nadole - Karlikowo - ddr - Władysławowo.

Po wczorajszym męczącym dniu, bardzo dobrze mi się spało na nowym miejscu.
Zmachana, zmęczona, dotleniona - usnęłam w minutę.
Potrzebowałam tego.
Dziś drugi dzień wojaży.

Po śniadaniu ruszam na zachód, w stronę Jastrzębiej Góry, w Wierzchucinie odbije nieco na południe, by w Czymanowie skierować się na wschód. Dziś wiatr zdecydowanie ucichł, tym samym zrobiło się cieplej, ale najważniejsze, że nie pada.

Zatrzymuje się przy znaku Rezerwat Dolina Chłapowska, myślę, że tu wrócę, z tymże na piechotę :) Z rowerem ciężko by mi było.

Przy Dolinie Chłapowskiej
Przy Dolinie Chłapowskiej © Tymoteuszka

Obok Doliny stoi pomnik, a raczej cmentarz.
Prowadzi do niego kręta ścieżka wyłożona kostką brukową.

Cmentarz wojenny żołnierzy Armii Czerwonej
Cmentarz wojenny żołnierzy Armii Czerwonej © Tymoteuszka

Poległych w 1945 r
Poległych w 1945 r © Tymoteuszka

Jadąc ścieżką podziwiam takie oto widoki na Dolinę.

Dolina Chłapowska
Dolina Chłapowska © Tymoteuszka

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Tymoteuszka

Ten widok ukazuje mi się z głównej szosy, tu widać morze :)
Praktycznie cała długość drogi do Jastrzębiej Góry to stara kostka bazaltowa, ciężko się nią jedzie bez bagaży, a co mówić z sakwami?
A propo turystów skawiarzy - sporo ich się przewinęło przez ten skrawek Polski podczas mojego pobytu na Kaszubach.

Dolina Chłapowska z widokiem na morze
Dolina Chłapowska z widokiem na morze © Tymoteuszka

Rozewie :)
Rozewie :) © Tymoteuszka

Punktem obowiązkowym w Rozewiu jest zobaczenie takiego oto obrazka :)

Latarnia Morska w Rozewiu 1822r
Latarnia Morska w Rozewiu 1822r © Tymoteuszka

Wysokość wieży to 32,7 m
Wysokość wieży to 32,7 m © Tymoteuszka

A w Jastrzębiej Górze znaleźć się na końcu świata :)

Obelisk Gwiazda Północy w Jastrzębiej Górze
Obelisk Gwiazda Północy w Jastrzębiej Górze © Tymoteuszka

Wysoko tutaj.

Widok z klifu
Widok z klifu © Tymoteuszka

Z Jastrzębiej Góry przez Karwię dojeżdżam do Krokowej.
W tym mieście są dwa punkty, które warto zobaczyć:
kościół i zamek. Tak też czynię.
W parku, w którym mieści się zamek nie można jeździć rowerami ! Zostaje prowadzenie.

Neogotycki kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z 1850r. w Krokowej
Neogotycki kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z 1850r. w Krokowej © Tymoteuszka

Zamek w Krokowej
Zamek w Krokowej © Tymoteuszka

Zamek wzniesiony został w II poł. XIV w. i I poł. XV w
Zamek wzniesiony został w II poł. XIV w. i I poł. XV w © Tymoteuszka

W mieście, na rondzie skręcam na drogę 213, która zaprowadzi mnie do Żarnowca,

Kościół w Żarnowcu
Kościół w Żarnowcu © Tymoteuszka

Pw. Zwiastowania NMP
Pw. Zwiastowania NMP © Tymoteuszka

Z XIV/XV w
Z XIV/XV w © Tymoteuszka

Później do Wierzchucina.

Nadmorski bocian
Nadmorski bocian © Tymoteuszka

Pod tamtejszym kościołem stoi karawan, zatem trwa msza pogrzebowa.
Nie chcę robić cyrku, zatem jadę pod pobliski ewangelicki neogotycki.
Jestem zdziwiona, bo oprócz kawałka wieży, nic nie widzę.
Kościół ten jest szczelnie osłonięty drzewami.
Szkoda.

Kościół poewangelicki z 1882 r
Kościół poewangelicki z 1882 r © Tymoteuszka

Brama też jest zamknięta.
Teren jest prywatny?

W Wierzchucinie
W Wierzchucinie © Tymoteuszka

W Wierzchucinie stoi także zespól folwarczny.
Mieści się tutaj restauracja pod nazwą Kaszubski Młyn.

Kaszubski Młyn w Wierzchucinie
Kaszubski Młyn w Wierzchucinie © Tymoteuszka

Tu można się posilić, ja jadę dalej
Tu można się posilić, ja jadę dalej © Tymoteuszka

W tym momencie odbijam na południe, zajeżdżam do wsi Prusewo, gdzie stoi Dwór Sześć Dębów z 1910 r.
Tu jest kolejna restauracja.

Prusewo
Prusewo © Tymoteuszka

Dwór Sześć Debów w Prusewie z 1910r
Dwór Sześć Debów w Prusewie z 1910r © Tymoteuszka

Między Prusewem a Brzynem - kolejną miejscowością na mojej drodze, widzę znak drogowy, cmentarz ewangleicki, z ciekawości wjeżdżam na jego teren. Chcę porównać tutejszy z tymi na łódzkiej ziemi.

Na cmentarzu ewangelickim przed Brzynem
Na cmentarzu ewangelickim przed Brzynem © Tymoteuszka

Cmentarz ewangelicki
Cmentarz ewangelicki © Tymoteuszka

Cmentarz mnie zdziwił. Pozytywnie. Nie ma chaszczy, nie ma bródu. Jest zadbany.
Zaskakuje mnie także taki oto drogowskaz, ten nieco dalej....

Niecodzienny drogowskaz przede mną
Niecodzienny drogowskaz przede mną © Tymoteuszka

Przede mną wieś Nadole. Jedyna polska enklawa na zachodnim brzegu Jeziora Żarnowieckiego w okresie międzywojennym.
Mieści się tutaj skansen z zagrodą Gburską.

W Nadolu
W Nadolu © Tymoteuszka

Nadole - zagroda Gburska
Nadole - zagroda Gburska © Tymoteuszka

Skansen w Nadolu
Skansen w Nadolu © Tymoteuszka

Nadole
Nadole © Tymoteuszka

Jest także mały port na Jeziorze.

Nad brzegiem Jeziora Żarnowieckiego
Nad brzegiem Jeziora Żarnowieckiego © Tymoteuszka

Chata w Skansenie
Chata w Skansenie © Tymoteuszka

Po drodze mijam największą elektrownię szczytowo-pompową w Polsce.

W pobliżu największej elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce
W pobliżu największej elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce © Tymoteuszka

Tablice informacyjne przed elektrownią
Tablice informacyjne przed elektrownią © Tymoteuszka

Elektrownia z daleka
Elektrownia z daleka © Tymoteuszka

Zostawiam wzniesienia z tyłu, ale pojawiają się też przede mną.
Toż to przecież Wysoczyzna Żarnowiecka.
W kolejnej wsi, Tyłowo, odnajduje mały, sympatyczny ryglowy kościółek, stoi on na terenie cmentarza.

Kościół w Tyłowie
Kościół w Tyłowie © Tymoteuszka

Pw. Matki Boskiej Królowej Polski
Pw. Matki Boskiej Królowej Polski © Tymoteuszka

Z XVIII w
Z XVIII w © Tymoteuszka

Przede mną jedyny odcinek terenowy.
Wiedziałam czym on pachnie.
Ale nie wiedziałam, że będę miała całe 3 km pod górę ;)
Jest zabawnie.
Po drodze, na dziurach spada licznik, orientuje się po jakimś czasie.
Szkoda gadać.
Szukam igły w stogu siana.
W międzyczasie przejeżdża samochód.
Po chwili jakimś cudem odnajduje go, podnoszę i.....no tak, auto na niego najechało, ma pękniętą szybkę, ale działa.
Cóż poradzić. Jadę dalej, a raczej się telepę. Jest gorąco.

Droga leśna z Tyłowa do Lubocina pnie się ostro pod górę
Droga leśna z Tyłowa do Lubocina pnie się ostro pod górę © Tymoteuszka

Jakiś oszołomek na wsi zrobił wystawkę na podwórku
Jakiś oszołomek na wsi zrobił wystawkę na podwórku © Tymoteuszka

Wystawka wiejska?
Wystawka wiejska? © Tymoteuszka

Po drodze chciałam zajrzeć do krainy zabytkowych młynów na wysokości Lisewa.
Niestety skręcam tam gdzie nie powinnam, później mieszkanka wprowadza mnie w błąd, jeszcze dalej dziadek każe zawrócić.
Poddaje się, nie mam siły. Jestem na górze, nie chcę mi się jeszcze raz pod nią wjeżdżać. Jestem za daleko.
Podejmuje decyzje - jadę przed siebie.
I tak trafiam na DDR zwiniętych torów w pobliżu Krokowej.

Pagórki, pagórki
Pagórki, pagórki © Tymoteuszka

DDR zwiniętych torów
DDR zwiniętych torów © Tymoteuszka

Dla urozmaicenia trasy po drodze zbaczam, wjeżdżam do miejscowości, które mijam.

Zespół pałacowy w Kłaninie
Zespół pałacowy w Kłaninie © Tymoteuszka

Z XIX w
Z XIX w © Tymoteuszka

DDR pośród łanów i pól zielonych
DDR pośród łanów i pól zielonych © Tymoteuszka

Pomnik Radzieckiego żołnierza - jeńca w Starzyńskim Dworze
Pomnik Radzieckiego żołnierza - jeńca w Starzyńskim Dworze © Tymoteuszka

Tablica informacyjna przy pomniku
Tablica informacyjna przy pomniku © Tymoteuszka

Wieczorem, jak co dzień, idziemy pospacerować na plażę :)

Pospacerować na plaże
Pospacerować na plaże © Tymoteuszka

Dzień bardzo udany, szkoda, że czas tak szybko leci na wakacjach :)
Nie odczuwam wcale jakiegokolwiek bólu.
Morskie powietrze nam służy.
Moim się lepiej oddycha, a ja nie mam żadnych objaw alergii.


  • DST 73.00km
  • Czas 04:19
  • VAVG 16.91km/h
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Północne Kaszuby - dzień 1

Czwartek, 4 czerwca 2015 · dodano: 09.06.2015 | Komentarze 8

Kaszubskim niebieskim szlakiem w kierunku Wejherowa
Kaszubskim niebieskim szlakiem w kierunku Wejherowa © Tymoteuszka

Pobyt na weekend z Bożym Ciałem nad morzem był zarezerwowany od 2 tygodni.
Prognozy pogodowe nic nie wspominały o deszczach.
Zatem zostało pakowanie i ruszenie w drogę.
Wystartowaliśmy nie jak zaplanowaliśmy o 3.00 nad ranem, ale już o 22.00 w środę.
Noc nieprzespana, a przede mną dzień pełen niespodzianek i wrażeń.
To nic, dam radę, Bocian tym bardziej.

Tym razem jestem przygotowana i mam pod ręką, tzn. na kierownicy mapę Compasa Kaszubskie Wybrzeże Bałtyku od Łeby po Hel 1:55000 :), mam nadzieje, że nigdzie nie zabłądzę ;)
Trasę na dzień dzisiejszy wyznaczyłam sobie nieco wcześniej, wystarczy tylko jechać przed siebie :)

Trasa: Reda - Wejherowo - Piaśnica - Domatówko - Leśniewo - Mechowo - Starzyński Dwór - Łebcz - Strzelno - Łebcz - Swarzewo - Gnieżdżewo - Władysławowo

Wysiadam z auta ok. 9.00? w Redzie na ul. 3 Maja?
Stamtąd już rowerem w stronę Władysławowa, gdzie nocujemy na kwaterze prywatnej.
Moi jadą przywitać się z morzem. Ja dojadę po południu.

Do Wejherowa jadę pod silny zachodni wiatr leśnym szlakiem niebieskim przez las.
W Wejherowie kołuje po mieście...

Brama Oliwska w Wejherowie
Brama Oliwska w Wejherowie © Tymoteuszka

Uliczka Starego Miasta w Wejherowie
Uliczka Starego Miasta w Wejherowie © Tymoteuszka

Wejherowski Rynek
Wejherowski Rynek © Tymoteuszka

Na Wejherowskim Rynku
Na Wejherowskim Rynku © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Trójcy - wejherowska kolegiata
Kościół pw. św. Trójcy - wejherowska kolegiata © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Stanisława Kostki w Wejherowie
Kościół pw. św. Stanisława Kostki w Wejherowie © Tymoteuszka

Przy Rynku wejherowskim
Przy Rynku wejherowskim © Tymoteuszka

Później odnajduje tutejszą Kalwarię.
Udaje mi się nieco podjechać, później muszę spacerować z rowerem u boku, aż w końcu porzucić Przyjaciela i wspinać na pagórki.

Kaplica Weroniki - Kalwaria Wejherowska
Kaplica Weroniki - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

Kaplica Cyrenejczyka - Kalwaria Wejherowska
Kaplica Cyrenejczyka - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

Zjazd nie należy do łatwiejszych, bynajmniej dla mnie, nie jestem Majką Włoszczowską.....
żyje, nie martwcie się, jestem cała i zdrowa, nic mi się nie stało :)

Kapliczki - Kalwaria Wejherowska
Kapliczki - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

XV - Spotkanie Chrystusa z Matką Bożą - Kalwaria Wejherowska
XV - Spotkanie Chrystusa z Matką Bożą - Kalwaria Wejherowska © Tymoteuszka

Uroczystości religijne na Kalwarii
Uroczystości religijne na Kalwarii © Tymoteuszka

Tutaj przypadkiem natrafiam na PK :), jaka niespodzianka.

Punkt kontrolny zdobyty :)
Punkt kontrolny zdobyty :) © Tymoteuszka

Opuszczam Kalwarię, jadę w stronę parku Majkowskiego, gdzie stoi pałac.

Pałac Przebendowskich i Keyserlingków w Wejherowie
Pałac Przebendowskich i Keyserlingków w Wejherowie © Tymoteuszka

Miasteczko zostanie w mojej pamięci na dłużej - nieduże, bardzo sympatyczne, a zarazem ładne.
Wyjazd z Wejherowa nie należy do najłatwiejszych.
Wspinam się pod górę, mam co robić.
Zaskakuje mnie szlak rowerowy poprowadzony wzdłuż drogi 218, która prowadzi do Krokowej.
Jadę nim na północ, do Piaśnicy. Tym samym jestem w Puszczy Darżlubskiej.

Szlak rowerowy w Puszczy Darżlubskiej
Szlak rowerowy w Puszczy Darżlubskiej © Tymoteuszka

Piaśnica to miejsce zbrodni Hitlerowskich.

W okolicach Piaśnicy
W okolicach Piaśnicy © Tymoteuszka

Do miejsca zbrodni w Piaśnicy prowadzi droga krzyżowa
Do miejsca zbrodni w Piaśnicy prowadzi droga krzyżowa © Tymoteuszka

Groby Piaśnickie
Groby Piaśnickie © Tymoteuszka

Zbrodnia w Piaśnicy popełniona w Puszczy Darżlubskiej na zachód od szosy Wejherowo - Krokowa
Zbrodnia w Piaśnicy popełniona w Puszczy Darżlubskiej na zachód od szosy Wejherowo - Krokowa © Tymoteuszka

Grób nr. 7 bł. Alicji Kotowskiej
Grób nr. 7 bł. Alicji Kotowskiej © Tymoteuszka

Tu leży śp. bł. Alicja
Tu leży śp. bł. Alicja © Tymoteuszka

Dzieciom
Dzieciom © Tymoteuszka

Skrzyżowanie szlaków
Skrzyżowanie szlaków © Tymoteuszka

Sanktuarium Piaśnickie
Sanktuarium Piaśnickie © Tymoteuszka

Piaśnica jest miejscem największego mordu ludności Pomorza
Piaśnica jest miejscem największego mordu ludności Pomorza © Tymoteuszka

Niemcy rozstrzelali w tutejszych lasach około 2000 osób
Niemcy rozstrzelali w tutejszych lasach około 2000 osób © Tymoteuszka

Do kwietnia 1940 r. rozstrzelano w Piaśnicy także około 10.000 Polaków oraz Niemców przeciwnych Hitlerowi
Do kwietnia 1940 r. rozstrzelano w Piaśnicy także około 10.000 Polaków oraz Niemców przeciwnych Hitlerowi © Tymoteuszka

Wyryte imiona i nazwiska
Wyryte imiona i nazwiska © Tymoteuszka

Historia tego miejsca
Historia tego miejsca © Tymoteuszka

Opuszczam tę niegdyś krwawą ziemię i podążam szosą na północny wschód, w kierunku Mechowa, gdzie odnajduje następne ciekawe miejsca na ziemi.

Powiat Pucczi :)
Powiat Pucczi :) © Tymoteuszka

Kościół pw. Niepokalanego Serca Maryi w Leśniewie
Kościół pw. Niepokalanego Serca Maryi w Leśniewie © Tymoteuszka

W Mechowie trafiam na procesję Bożego Ciała, która tarasuje cała szerokość jezdni.
Nie mam jak przejechać, przejść.
Podjeżdżam pod górę pod kościół.....

Kościół pw. św. Jakuba i Mikołaja w Mechowie
Kościół pw. św. Jakuba i Mikołaja w Mechowie © Tymoteuszka

Odnajduje z boku jego schody, którymi mogę sprowadzić rower, w ten sposób obeszłam wiernych, ufff. :)

Z 1742 r
Z 1742 r © Tymoteuszka

Na Pomorskim Szlaku Cysterskim
Na Pomorskim Szlaku Cysterskim © Tymoteuszka

W Mechowie jest jeszcze jedno ciekawe miejsce do odwiedzenia, jest to Grota Mechowska.
Niestety, na czas procesji zamknięta.
Nie mam czasu, żeby czekać.
Fotografuje z jezdni, zza płotu i jadę dalej.

Tablica przed Grotą Mechowską
Tablica przed Grotą Mechowską © Tymoteuszka

Groty Mechowskie
Groty Mechowskie © Tymoteuszka

Niestety, zamknięte do godziny 14.00? z racji Bożego Ciała
Niestety, zamknięte do godziny 14.00? z racji Bożego Ciała © Tymoteuszka

W Mechowie ponownie wbijam się w teren, na niebieski szlak rowerowy.
Na poniższym zdjęciu widać jego rozwidlenie, można pojechać albo w lewo, albo w prawo.
Ja obieram kierunek na prawo.

Na rozstaju dróg rowerowych, którą wybrać?
Na rozstaju dróg rowerowych, którą wybrać? © Tymoteuszka

Aleją drzew przez pole
Aleją drzew przez pole © Tymoteuszka

Dojeżdżam nim do wsi Starzyński Dwór, gdzie kolejna atrakcja dnia.

Pozostałości folwarku Cystersów
Pozostałości folwarku Cystersów © Tymoteuszka

Kaplica na terenie folwarku z XVIIIw. w Starzyńskim Dworze
Kaplica na terenie folwarku z XVIIIw. w Starzyńskim Dworze © Tymoteuszka

Wnętrze kaplicy
Wnętrze kaplicy © Tymoteuszka

We wsi także procesja, udaje mi się przecisnąć pomiędzy wiernymi.....i skręcam tam gdzie nie powinnam.
Orientuje się za późno.
Do właściwego szlaku rowerowego, tzn. tym razem do DDR zwiniętych torów doprowadza mnie terenowy niebieski szlak w okolicach Radoszewa.

Wśród maków
Wśród maków © Tymoteuszka

Jestem już na właściwej drodze.

DDR zwiniętych torów :)
DDR zwiniętych torów :) © Tymoteuszka

Z której podziwiam fantastyczne widoki.

Elektrownia wiatrowa na Kępie Swarzewskiej
Elektrownia wiatrowa na Kępie Swarzewskiej © Tymoteuszka

Napotykam na przystanki rowerowe, gdzie mogę odpocząć i zjeść. Wiatr hula niesamowicie.

Przystanek rowerowy
Przystanek rowerowy © Tymoteuszka

Wiadukt kolejowy - na dole szosa, na górze DDR
Wiadukt kolejowy - na dole szosa, na górze DDR © Tymoteuszka

Opuszczam DDR i wjeżdżam do Strzelna.

Kościół w Strzelnie
Kościół w Strzelnie © Tymoteuszka

Pw. św. Marii Magdaleny z 1830r
Pw. św. Marii Magdaleny z 1830r © Tymoteuszka

Później do Łebcza.

Kościół w Łebczu
Kościół w Łebczu © Tymoteuszka

Pw. św. Marcina
Pw. św. Marcina © Tymoteuszka

Wracam na DDR, by nieco dalej zakończyć przejażdżkę tą drogą w Swarzewie, przy stacji kolejowej.

Stacja Swarzewo - tu tutaj kończy się albo zaczyna DDR zwiniętych torów
Stacja Swarzewo - tu tutaj kończy się albo zaczyna DDR zwiniętych torów © Tymoteuszka

Teraz kieruje się na Gnieżdżewo, by później wbić się na szlak rowerowy prowadzący wzdłuż Zatoki Gdańskiej, tym samym jadę teraz na północ.

W oddali miasto Puck
W oddali miasto Puck © Tymoteuszka

Cześć bocianie
Cześć bocianie © Tymoteuszka

Na R10 :)
Na R10 :) © Tymoteuszka

Nadmorski Park Krajobrazowy
Nadmorski Park Krajobrazowy © Tymoteuszka

Widok z R10 na Zatokę Gdańską
Widok z R10 na Zatokę Gdańską © Tymoteuszka

Zatrzymuje się w Swarzewie, gdzie stoi Sanktuarium Matki Bożej.

Sanktuarium Swarzewskie
Sanktuarium Swarzewskie © Tymoteuszka

Matki Bożej Swarzewskiej
Matki Bożej Swarzewskiej © Tymoteuszka

Drzwi otwarte, ale krata już nie.

Z 1878-80 r
Z 1878-80 r © Tymoteuszka

Wnętrze Sanktuarium swarzewskiego
Wnętrze Sanktuarium swarzewskiego © Tymoteuszka

R10 wzdłuż Zatoki na wysokości Swarzewa
R10 wzdłuż Zatoki na wysokości Swarzewa © Tymoteuszka

Jestem już u celu.
Zostaje mi tylko odnalezienie ulicy, przy której mamy zarezerwowana kwaterę, ale za nim to robię, jadę coś, gdzieś zjeść.
Szczęśliwym trafem trafiam na moich ziomali, dają mi klucz na kwaterę, mówią który pokój :)
Po jedzeniu mogę pojechać się umyć.

Pod herbem Władysławowa
Pod herbem Władysławowa © Tymoteuszka

Miasto Władysławowo
Miasto Władysławowo © Tymoteuszka

Hallerówka
Hallerówka © Tymoteuszka

Zajeżdżam na kwaterę, prysznic, kolacja i wio na plaże, pospacerować, żeby nikt nie pomyślał, że opalać.

Na wieczornej plaży
Na wieczornej plaży © Tymoteuszka

Wieczorową porą w Boże Ciało na plaży we Władysławowie
Wieczorową porą w Boże Ciało na plaży we Władysławowie © Tymoteuszka


  • DST 105.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 20.32km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Czarny Bocian
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocław, Oleśnica, Syców

Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 2

Stary Ratusz we Wrocławiu
Stary Ratusz we Wrocławiu © Tymoteuszka

Na dziś zapowiadają najlepszą pogodę właśnie w tej części kraju - o tym dowiadujemy się kilka godzin przed odjazdem. No cóż, prognozy..... każdy wie o czym piszę.
Wrocław mieliśmy chęć odwiedzić nieco wcześniej, ale zawsze było coś.
Wyruszamy za rańca. Na miejscu jesteśmy przed 10.00?
Jednokierunkowe uliczki w pobliżu Starego Miasta, objazdy, roboty drogowe utrudniają nam nieco parkowanie.
W końcu udaje się to zrobić bliziutko Rynku.
Moi będę spacerować tu i tam, a ja pakuję się na rower i jadę pod

Ratusz wrocławski to jeden z najlepiej zachowanych historycznych ratuszy w Polsce
Ratusz wrocławski to jeden z najlepiej zachowanych historycznych ratuszy w Polsce © Tymoteuszka

Nie jest za ciepło, nie pada - to najważniejsze, ale wieje jak diabli przez cały dzień.

Na rynku wrocławskim
Na rynku wrocławskim © Tymoteuszka

Rynek wrocławski należy do największych dawnych placów targowych w Polsce
Rynek wrocławski należy do największych dawnych placów targowych w Polsce © Tymoteuszka

Kupno jakiejś porządnej mapy Wrocławia graniczyło z cudem, ratujemy się drukiem z netu, oraz mapami znalezionymi w archiwum domowym :)
Jadę z mapą, hmmmmm bardzo obszerną, niewyraźną z bardzo dużą skalą, czy uda mi się zrealizować plan, jaki sobie ułożyłam w głowie po drodze?

Rynek otaczają kamienice ufundowane przez wrocławskich patrycjuszy
Rynek otaczają kamienice ufundowane przez wrocławskich patrycjuszy © Tymoteuszka

Stanowi on prostokąt o wymiarach 213 na 178 m
Stanowi on prostokąt o wymiarach 213 na 178 m © Tymoteuszka

Rynek wrocławski otacza 60 kamienic z czterech stron
Rynek wrocławski otacza 60 kamienic z czterech stron © Tymoteuszka

Już teraz wiem, że nie uda mi się wszystkiego zobaczyć......o wielu rzeczach nie wiem.....omijam je bezwiednie.....na niektóre dosłownie wpadam :)

Od Rynku odchodzi zaś 11 ulic
Od Rynku odchodzi zaś 11 ulic © Tymoteuszka

Jak na te kamieniczki :)

Średniowieczne kamienice Jaś i Małgosia :) tworzą bramę do kościoła
Średniowieczne kamienice Jaś i Małgosia :) tworzą bramę do kościoła © Tymoteuszka

Kamieniczka Jaś
Kamieniczka Jaś © Tymoteuszka

Kamieniczka Małgosia
Kamieniczka Małgosia © Tymoteuszka

Po mieście jeżdżę bez jakiegokolwiek planu......
Ilość wież kościelnych, mostów przeraża mnie bardzo, jest ich tak dużo, że nie sposób zobaczyć ich w jeden dzień, a co mówić w godzinę.
Już wiem, że nie ogarnę tego wszystkiego.....w tym pięknym mieście.....

Katedra św. Marii Magdaleny przy ul. Szewskiej 10
Katedra św. Marii Magdaleny przy ul. Szewskiej 10 © Tymoteuszka

Widok z mostu Pomorskiego na Odrze
Widok z mostu Pomorskiego na Odrze © Tymoteuszka

W przybliżeniu fragment wrocławskiego Starego Miasta
W przybliżeniu fragment wrocławskiego Starego Miasta © Tymoteuszka

Gmach Uniwersytetu
Gmach Uniwersytetu © Tymoteuszka

Kładka Słodowa
Kładka Słodowa © Tymoteuszka

Na wyspie Słodowej we Wrocławiu
Na wyspie Słodowej we Wrocławiu © Tymoteuszka

Widok z mostu nad Odrą
Widok z mostu nad Odrą © Tymoteuszka

Most Młyński
Most Młyński © Tymoteuszka

Kościół Najświętszej Marii Panny na Piasku
Kościół Najświętszej Marii Panny na Piasku © Tymoteuszka

Kościół św. Krzyża
Kościół św. Krzyża © Tymoteuszka

Jeżdżę w cały Świat, pewnie mieszkańcy patrzą się na mnie jak na Oszołomka ;)

Cerkiew św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu
Cerkiew św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu © Tymoteuszka

Kościół Najświetszej Marii Panny we Wrocławiu
Kościół Najświetszej Marii Panny we Wrocławiu © Tymoteuszka

Nad drzwiami Biblioteki Uniwersyteckiej
Nad drzwiami Biblioteki Uniwersyteckiej © Tymoteuszka

Postanawiam wyjechać już ze Starego Miasta i kierować się powoli na wschód, by po jakimś czasie opuścić to piękne miasto i powoli realizować dzisiejszy plan, bo jeszcze wiele przede mną.....

Hala Targowa na ul. Świętego Ducha we Wrocławiu
Hala Targowa na ul. Świętego Ducha we Wrocławiu © Tymoteuszka

Panorama Racławicka
Panorama Racławicka © Tymoteuszka

Bastion Ceglarski we Wrocławiu
Bastion Ceglarski we Wrocławiu © Tymoteuszka

przy ul. Jana Ewangelisty Purkyniego
przy ul. Jana Ewangelisty Purkyniego © Tymoteuszka

Pomnik Ofiar Katyńskich w Parku Juliusza Slowackiego
Pomnik Ofiar Katyńskich w Parku Juliusza Slowackiego © Tymoteuszka

Kladka Zwierzyniecka prowadząca prosto do bramy ZOO wrocławskiego
Kladka Zwierzyniecka prowadząca prosto do bramy ZOO wrocławskiego © Tymoteuszka

Widok z kładki Zwierzynieckiej
Widok z kładki Zwierzynieckiej © Tymoteuszka

Wejście do zoo wrocławskiego
Wejście do zoo wrocławskiego © Tymoteuszka

Nie wchodzę nigdzie do środka, za mało czasu, gdyby to były dwa, trzy dni - to tak, można byłoby się pokusić na oglądanie wnętrz, ale nie dzisiaj. Dziś podziwiam to wszystko z zewnątrz.
Oczywiście co to by była za wycieczka bez drewnianych kościołów, w moim przypadku chyba żadna.
Odnajduje na swej drodze pierwszy z nich. Ten mieści się jeszcze we Wrocławiu, kolejne gdzieś na wsiach....

Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu © Tymoteuszka

 Kościół ten wybudowano w 1919 r.
Kościół ten wybudowano w 1919 r. © Tymoteuszka

Przy parafii działa Duszpasterstwo Akademickie Redemptor
Przy parafii działa Duszpasterstwo Akademickie Redemptor © Tymoteuszka

Pora się pożegnać z tym pięknym miastem
Pora się pożegnać z tym pięknym miastem © Tymoteuszka

Do zobaczenia Wrocławiu. Na pewno do Ciebie wrócę ;)
Bardzo jesteś piękny.

Mapa nie pomaga, wręcz przeszkadza, skrzyżowania są na niej niewyraźne, gubię się dziś bardzo często, pytam mieszkańców w którą stronę na jaką wieś? Masakra. Tym sposobem więcej czasu poświęcam nad ślęczeniem nad drogą, niż na samo oglądanie i podziwianie.

Kościół Najświętszej Maii Panny Różańcowej w Kiełczowie
Kościół Najświętszej Maii Panny Różańcowej w Kiełczowie © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące
Kościół pw. św. Mikołaja w Brzeziej Łące © Tymoteuszka

Przed wejściem do kościoła
Przed wejściem do kościoła © Tymoteuszka

Raz się gubię, dobrze, że w porę to zauważam. Pytam mieszkańca, o którego dziś trudno, wszyscy przesiadują ten wietrzny dzień w swoich czterech ścianach, bo i komu by się chciało wychodzić?
Kilka kilometrów więcej gratis.

Dawny spichlerz we wsi Kątna
Dawny spichlerz we wsi Kątna © Tymoteuszka

Po drodze mało lasów, nad czym ubolewam. Za to pól do bólu.
Są i pola żółte, które pachną bardzo intensywnie.

Myślała, że wyszło słońce.....myliłam się, to tylko żółte pole
Myślała, że wyszło słońce.....myliłam się, to tylko żółte pole © Tymoteuszka

Kolejne miasto na mojej drodze to Oleśnica.
Nie sądziłam, że aż tak będzie mi się podobać.

Ul. 3 Maja w Oleśnicy
Ul. 3 Maja w Oleśnicy © Tymoteuszka

Kolumna - Oleśnica
Kolumna - Oleśnica © Tymoteuszka

Jest i zamek....

Zamek Książąt Oleśnickich
Zamek Książąt Oleśnickich © Tymoteuszka

Są też kościoły....w ilości niepoliczonej ;)
Miasto mnie zadziwia na każdym kroku....tyle kościołów w tak małym miasteczku, to ja jeszcze nie widziałam....:)

Bazylika Mniejsza w Oleśnicy
Bazylika Mniejsza w Oleśnicy © Tymoteuszka

Pw. św. Jana Apostoła
Pw. św. Jana Apostoła © Tymoteuszka

Z XIII w
Z XIII w © Tymoteuszka

Przy Zamkowej 4
Przy Zamkowej 4 © Tymoteuszka

Zamek otacza spory park z licznymi ścieżkami
Zamek otacza spory park z licznymi ścieżkami © Tymoteuszka

Jest i brama

Brama wrocławska w Oleśnicy
Brama wrocławska w Oleśnicy © Tymoteuszka

Widok ze ścieżki rowerowej - Oleśnica
Widok ze ścieżki rowerowej - Oleśnica © Tymoteuszka

Kościół Zielonoświątkowy w Oleśnicy
Kościół Zielonoświątkowy w Oleśnicy © Tymoteuszka

Na ul. Łużyckiej
Na ul. Łużyckiej © Tymoteuszka

Chopin przed zabytkowym budynkiem, w którym mieści się szkoła muzyczna w Oleśnicy
Chopin przed zabytkowym budynkiem, w którym mieści się szkoła muzyczna w Oleśnicy © Tymoteuszka

Na Starym Mieście w Oleśnicy
Na Starym Mieście w Oleśnicy © Tymoteuszka

Stare Miasto oleśnickie
Stare Miasto oleśnickie © Tymoteuszka

Kamieniczki na Starówce oleśnickiej
Kamieniczki na Starówce oleśnickiej © Tymoteuszka

Ratusz w Oleśnicy
Ratusz w Oleśnicy © Tymoteuszka

Starówka oleśnicka
Starówka oleśnicka © Tymoteuszka

Kościół św. Trójcy w Oleśnicy
Kościół św. Trójcy w Oleśnicy © Tymoteuszka

Kościół Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Oleśnicy
Kościół Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny w Oleśnicy © Tymoteuszka

Co mnie zdziwiło w Oleśnicy to to, że nie znalazłam jakiejś konkretnej knajpki, na Starym Mieście powinna takowa się znajdywać, a tu nic.
Objechałam chyba ze dwa razy, owszem, znalazłam bar mleczny - takowe uwielbiam, cieszyłam się jak małe dzieciątko, cóż czar prysnął, jak się okazało, że w środku dzieci komunijne miały poczęstunek.....eh.
Z braku laku została cukiernia z bardzo niemiłą ekspedientką w środku.....zamówiłam tam kawę i dwa ciacha. Musiałam się chociaż tym zadowolić.
Po posiłku? jadę dalej, na Boguszyce.
Tam czeka na mnie drugi dziś, drewniany, szachulcowy kościółek.

Nowy kościół w Boguszycach
Nowy kościół w Boguszycach © Tymoteuszka

Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy w Boguszycach
Kościół pw. Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy w Boguszycach © Tymoteuszka

Drewniano-szachulcowy kościół jest poewangelicką świątynią jednonawową
Drewniano-szachulcowy kościół jest poewangelicką świątynią jednonawową © Tymoteuszka

Chwilę potem zauważam przy skrzyżowaniu w jednej wsi....

Drewniana wieża w pobliżu OSP
Drewniana wieża w pobliżu OSP © Tymoteuszka

Potem ukazuje mi się oto taki widok, z pałacem w tle:

Pałac w Ostrowinie
Pałac w Ostrowinie © Tymoteuszka

Ma tutaj swoją siedzibę Dom Pomocy Społecznej
Ma tutaj swoją siedzibę Dom Pomocy Społecznej © Tymoteuszka

Tutaj dopada mnie kryzys, taki sam jaki dopadł na ostatnich zawodach, Orientakcja :(
Położyć się i zdychać?
Nie, nie dziś.

Kaplica cmentarna w Szczodrowie
Kaplica cmentarna w Szczodrowie © Tymoteuszka

Drewniany kościółek w Szczodrowie
Drewniany kościółek w Szczodrowie © Tymoteuszka

Pw. św. Andrzeja z 1585r
Pw. św. Andrzeja z 1585r © Tymoteuszka

Ostatni punkt dzisiejszej wycieczki to Syców..., choć w planach miałam zobaczyć jeszcze jeden drewniany kościółek, we wsi Święty Marek nieopodal właśnie Sycowa. Niestety, dziś mi się to nie uda.

Kościół ewangelicki w Sycowie
Kościół ewangelicki w Sycowie © Tymoteuszka

Pw. św. Jana i Pawła
Pw. św. Jana i Pawła © Tymoteuszka

Parafia ewangelicka od frontu
Parafia ewangelicka od frontu © Tymoteuszka

Dzwonnica
Dzwonnica © Tymoteuszka

Kościół pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Sycowie
Kościół pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Sycowie © Tymoteuszka

Figura 1
Figura 1 © Tymoteuszka

Figura 2
Figura 2 © Tymoteuszka

Na ścianie kościoła
Na ścianie kościoła © Tymoteuszka

Figurki
Figurki © Tymoteuszka

Park w Sycowie
Park w Sycowie © Tymoteuszka

Aleja ekologiczna :p
Aleja ekologiczna :p © Tymoteuszka

Staw parkowy
Staw parkowy © Tymoteuszka

Widok na główny Plac Sycowa
Widok na główny Plac Sycowa © Tymoteuszka

W Sycowie nie da się zgubić, małe miasteczko liczy dwa kościoły, w tym jeden ewangelicki, rynku dużego nie posiada, bo w zamian niego jest Plac, widoczny na powyższym zdjęciu, za to może się pochwalić ogromnym pięknym i zadbanym Parkiem Miejskim.

Te trzy miasta, ktore dziś odwiedziłam, tj. Wrocław, Oleśnica i Syców mają coś takiego w sobie, że chciałoby się do nich jeszcze raz powrócić. W przypadku Wrocławia na pewno to zrobię, kiedy? Życie pokaże. Oleśnicę też odwiedzę, chociażby dla samego zamku, bo wewnątrz niego nie byłam....z Sycowem daje sobie spokój - za malutkie miasteczko, by drugi raz tam zajrzeć...