Info
Ten blog rowerowy prowadzi Tymoteuszka z miasteczka Tomaszów Mazowiecki w woj. łódzkim. Mam przejechane 44869.90 kilometrów w tym 3180.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.36 km/h i się wcale nie chwalę. Odwiedziłam województwa: łódzkie, śląskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie, kujawsko - pomorskie, pomorskie, podkarpackie, podlaskie, lubelskieWięcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik6 - 5
- 2019, Wrzesień10 - 12
- 2019, Sierpień15 - 15
- 2019, Lipiec7 - 11
- 2019, Czerwiec14 - 24
- 2019, Maj15 - 32
- 2019, Kwiecień9 - 11
- 2019, Marzec6 - 6
- 2019, Luty3 - 7
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 5
- 2018, Wrzesień7 - 15
- 2018, Sierpień9 - 33
- 2018, Lipiec14 - 28
- 2018, Czerwiec14 - 36
- 2018, Maj14 - 40
- 2018, Kwiecień15 - 32
- 2018, Marzec5 - 14
- 2018, Luty2 - 2
- 2018, Styczeń3 - 5
- 2017, Grudzień2 - 2
- 2017, Listopad3 - 3
- 2017, Październik11 - 27
- 2017, Wrzesień8 - 16
- 2017, Sierpień11 - 28
- 2017, Lipiec13 - 31
- 2017, Czerwiec7 - 17
- 2017, Maj15 - 51
- 2017, Kwiecień11 - 23
- 2017, Marzec9 - 30
- 2017, Luty6 - 13
- 2017, Styczeń6 - 17
- 2016, Grudzień3 - 7
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik15 - 23
- 2016, Wrzesień11 - 32
- 2016, Sierpień15 - 35
- 2016, Lipiec11 - 21
- 2016, Czerwiec5 - 14
- 2016, Maj11 - 17
- 2016, Kwiecień6 - 13
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 8
- 2015, Grudzień3 - 10
- 2015, Listopad2 - 2
- 2015, Październik7 - 20
- 2015, Wrzesień11 - 32
- 2015, Sierpień15 - 33
- 2015, Lipiec20 - 35
- 2015, Czerwiec16 - 28
- 2015, Maj16 - 42
- 2015, Kwiecień20 - 57
- 2015, Marzec15 - 45
- 2015, Luty12 - 21
- 2015, Styczeń5 - 12
- 2014, Grudzień5 - 12
- 2014, Listopad12 - 24
- 2014, Październik11 - 24
- 2014, Wrzesień8 - 24
- 2014, Sierpień11 - 19
- 2014, Lipiec12 - 31
- 2014, Czerwiec14 - 20
- 2014, Maj9 - 13
- 2014, Kwiecień9 - 22
- 2014, Marzec6 - 31
- 2014, Luty1 - 5
- 2014, Styczeń1 - 0
- 2013, Grudzień4 - 5
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik4 - 10
- 2013, Wrzesień4 - 8
- 2013, Sierpień12 - 35
- 2013, Lipiec12 - 46
- 2013, Czerwiec6 - 18
- 2013, Maj11 - 33
- 2013, Kwiecień10 - 31
- 2013, Marzec3 - 15
- 2013, Luty4 - 24
- 2012, Grudzień4 - 16
- 2012, Listopad11 - 38
- 2012, Październik16 - 81
- 2012, Wrzesień19 - 66
- 2012, Sierpień21 - 54
- 2012, Lipiec30 - 164
- 2012, Czerwiec23 - 110
- 2012, Maj24 - 158
- 2012, Kwiecień28 - 124
- 2012, Marzec26 - 83
- 2012, Luty13 - 31
- 2012, Styczeń9 - 25
- 2011, Grudzień15 - 38
- 2011, Listopad17 - 37
- 2011, Październik19 - 53
- 2011, Wrzesień22 - 9
- 2011, Sierpień22 - 10
- 2011, Lipiec19 - 31
- 2011, Czerwiec2 - 3
Wpisy archiwalne w kategorii
pieszo
Dystans całkowity: | 726.60 km (w terenie 82.00 km; 11.29%) |
Czas w ruchu: | 33:19 |
Średnia prędkość: | 16.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.00 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 27.95 km i 2h 33m |
Więcej statystyk |
- Aktywność Chodzenie
Spacery plus siłownia plenerowa o zachodzie
Piątek, 7 czerwca 2019 · dodano: 10.06.2019 | Komentarze 1
Zachód słońca © Tymoteuszka
Codzienna siłownia i spacer w cieniu drzew w nowo zrewitalizowanym parku, sprawia, że czujemy się świetnie :)
Na ziemi © Tymoteuszka
Niektórzy biegają © Tymoteuszka
Kategoria bez roweru, łódzkie, nad brzegami, pieszo, w towarzystwie
Malta dzień 1 cz.2 - spacer po śniadaniu
Poniedziałek, 6 maja 2019 · dodano: 21.05.2019 | Komentarze 3
Pierwszy kontakt z kaktusami - Malta © Tymoteuszka
Zjedliśmy na śniadanie przepyszny chlebek Maltański z łakociami i witaminami, też Maltańskimi, a co?
Kawka wypita. Ładnie pozmywane i posprzątane. Pora ruszać w teren.
Z racji tego, że leczę w taki a nie inny sposób kręgosłup, pan fizjoterapeuta przykazał, aby na czas rehabilitacji korzystać z innych form aktywności niżeli jeździć na rowerze. Ile mi się uda, jak długo żyć bez roweru....? tego chyba nie wie nikt.
Całkowicie zmieniamy plan podczas pobytu na Malcie, rezygnujemy z wcześniej zarezerwowanych górskich rowerów, na rzecz wędrówek po tej pięknej wyspie.
Z chodzeniem u nas różnie bywa, ale trzeba próbować.
Więc idziemy, dziś obieramy kierunek - południe wyspy, gdzie atrakcji wiele.
W pierwszej kolejności idziemy przez miasteczka w kierunku Blue Grotto, gdzie to wejdziemy do łódki i popłyniemy ją obejrzeć od środka. Na stronie internetowej widnieje informacja, że zapraszają od 9:00, że jest czynna.
W trakcie spaceru podziwiamy, zwiedzamy, oglądamy co tylko się da.
Cytryny przed domem - Malta © Tymoteuszka
Przed kościołem - Kirkop - Malta © Tymoteuszka
Jeden z cmentarzy na Malcie © Tymoteuszka
Maltański krajobraz © Tymoteuszka
Wiatrak po drodze do Blue Grotto - Malta © Tymoteuszka
W Żurieq - Malta © Tymoteuszka
Żurieq - wnętrze kościoła, a raczej kopuła - Malta © Tymoteuszka
Przed pastizierą :) - Malta © Tymoteuszka
W drodze do Blue Grotto - Malta © Tymoteuszka
Owieczki się tu pasą - Malta © Tymoteuszka
Coraz bliżej morza - Malta © Tymoteuszka
Blue Grotto - widok z punktu widokowego Panorama - Malta © Tymoteuszka
To my nad Blue Grotto - Malta © Tymoteuszka
Z punktu widokowego Panorama - Malta © Tymoteuszka
Doszliśmy, niestety informacja na stronie była mylna. Łódki dziś nie kursują z powodu bardzo silnego wiatru z zachodu.
Jesteśmy trochę zawiedzeni, ja nie powiem, wkurzona.
Darek widząc mnie w takim stanie proponuje przysiąść przy stoliku w jednej z kawiarni. Zamawiamy kawę i zajadamy ciasto, które przyleciało z nami z Polski.
Stąd odpływają łodzie do Blue Grotto - ale nie dziś © Tymoteuszka
Dziś za bardzo wieje - kursy odwołane © Tymoteuszka
Wsiadamy na chwilę do autobusu, podwozi nas kilka kilometrów, wysiadamy w pobliżu następnej atrakcji turystycznej, mianowicie klifów Dingli. Kroczymy dalej przez miejscowość Dingli, przez Il Rabat do miasta ciszy - Mdina.
Maltański kwiat © Tymoteuszka
Niczym w jaskini - Malta © Tymoteuszka
Kaplica Marii Magdaleny w pobliżu Klifów Dingli - Malta © Tymoteuszka
Wnętrze kaplicy Marii Magdaleny - Malta © Tymoteuszka
Kwiatek Maltański © Tymoteuszka
Dingli - parafia św. Marii - Malta © Tymoteuszka
Zbieramy po drodze czerwone opuncje, które to po kolacji zostaną przez nas skonsumowane
Po drodze do Rabatu zrywamy opuncje, zjemy je po kolacji - Malta © Tymoteuszka
Kwiaty katusa - Malta © Tymoteuszka
Przypominają bardzo dawne czasy - Malta © Tymoteuszka
Jeden z kościołów w Rabacie - Malta © Tymoteuszka
Przed Mdiną robimy przerwę na coś do jedzenia. Siadamy na ławce, obserwujemy mieszkańców i turystów, pracujących i emerytów.
Do Mdiny wchodzimy bramą główną. Miasteczko obwarowane jest bardzo wysokimi murami, z których to roztaczaja się piękne widoki na północną częśc wyspy. Mdina nazywana jest miastem ciszy. Mało samochodów tutaj jeździ, bo nie ma na nie miejsca. Zwiedzający poruszają się pieszo bądź na bryczce. Jest urokliwa, urzekająca, ma w sobie to coś. Chętnie wybrałabym się tam ponownie późnym wieczorem, kiedy to miasto zapada w sen.
Brama główna w mieście ciszy, Mdinie - Malta © Tymoteuszka
Mdina i jej obwarowania - Malta © Tymoteuszka
Balkony w Mdinie - Malta © Tymoteuszka
Takie są uliczki w Mdinie - Malta © Tymoteuszka
Nazwy ulic - Mdina - Malta © Tymoteuszka
Mdina - Malta © Tymoteuszka
Niesamowity widok - Mdina - Malta © Tymoteuszka
Panorama na północną część Malty z murów Mdiny © Tymoteuszka
Uliczka Mdiny - Malta © Tymoteuszka
Przypomnienie - na jednej ze ścian budynku - Mdina - miasto ciszy - Malta © Tymoteuszka
Na jednym z kilku placów w Mdinie - Malta © Tymoteuszka
W parku w Mdinie - Malta © Tymoteuszka
Mdina - miasto ciszy - miasto na wzgórzu - oddalamy się od niej - Malta © Tymoteuszka
Opuszczamy Mdinę, kierujemy się teraz w stronę Mosty, gdzie wielka katedra stoi.
W Moście chcemy także wypożyczyć rowery, chociaż na jeden dzień ;) Czy się uda? Przekanacie się w kolejnej odsłonie, na którą już zapraszam. c.d.n.
Kolorowy pas drogowy - Malta © Tymoteuszka
Malta - spękana ziemia © Tymoteuszka
Mosta - przed Katedrą - Malta © Tymoteuszka
Katedrę zwiedzamy za 2 euro. Jest co oglądać, jest piękna. Warto.
Wnętrze Katedry w Moście - Malta © Tymoteuszka
Organy i malowidła w katedrze - Mosta - Malta © Tymoteuszka
Przy ołtarzu głównym - katedra - Mosta - Malta © Tymoteuszka
Jedna z kilku czaszek w Katedrze w Moście - Malta © Tymoteuszka
Kończymy nasze wędrowanie ok. 17:00, do zachodu niecałe 3 godziny ;)
Kategoria z "Amuletem", w towarzystwie, pieszo, niezwykłe, nad brzegami, Malta, bez roweru, czaszki
- DST 13.50km
- Aktywność Chodzenie
Podczas niedzielnego spaceru
Niedziela, 4 marca 2018 · dodano: 12.03.2018 | Komentarze 1
Najpierw w stronę księgowej....na koniec świata.Później do Grot Nagórzyckich.
Z jednej strony wiosna © Tymoteuszka
Z drugiej zima © Tymoteuszka
Skuta lodem Wolbórka © Tymoteuszka
Budynki starej szkoły "Budowlanki" © Tymoteuszka
Bazie na tle błękitu © Tymoteuszka
W lesie leży jeszcze śnieg © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
Groty Nagórzyckie © Tymoteuszka
W okolicach Grot © Tymoteuszka
Jakiemuś wandalowi nie spodobała się barierka? © Tymoteuszka
Zielono w lesie © Tymoteuszka
Moja nieprzyjaciółka © Tymoteuszka
Pod kasztanem, na powrocie do domu © Tymoteuszka
P.S. Chyba sobie na noc odkręce nogi :) Bolą jak diabli. Nie przyzwyczajone do takich dalekich podróży. Założyłam nieodpowiednie buty, bo kozaki ;)
Kategoria w towarzystwie, solo, pieszo, łódzkie
- DST 2.00km
- Aktywność Chodzenie
Wielkanocnym porankiem, w drodze do
Niedziela, 16 kwietnia 2017 · dodano: 17.04.2017 | Komentarze 3
Bardzo wczesny poranek Niedzieli Wielkanocnej w Parku Bulwary © Tymoteuszka
Nie od dziś wiadomo, że jestem inna.
Dziś wszyscy śpią, zmęczeni wczorajszym "obżarstwem" i "chlaństwem" - bleee, a ja, niczym poranny ptaszek skoro świt podziwiam piękno natury w drodze do...
O poranku Niedzieli Wielkanocnej © Tymoteuszka
Porankowo (6:30) :) Niedzieli Wielkanocnej na "Bulwarach" © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, nad brzegami, niezwykłe, pieszo, solo
- DST 18.00km
- Aktywność Chodzenie
W Niedzielę Palmową tylko spacerowo
Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 10.04.2017 | Komentarze 1
Białe kwiaty w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Dziś wyjątkowo, bo nie rowerem, a pieszo przemierze świat.
Zmierzam w kierunku Rezerwatu Niebieskich Źródeł.
Brak słońca, szare chmury na niebie, wiatr.
Mam nadzieję, że pomimo święta nie będzie tu dużo ludzi.
Nie mylę się. Jest spokojnie.
Ale bardziej spokojnie jest nie na głównej aleji Rezerwatu, a na bocznych, dzikich ścieżkach.
Tu słychać tylko odgłos natury.
Różnoraki śpiew ptaków, odgłosy wiatru.
Nic poza tym.
Zółty kwiat w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Dziś pójdę w ślady Iwonki , która to na każdej rowerowej wycieczce odnajduje cudne roślinki.
Nie powiem, każde z nich są inne, piękne.
Z racji tego, że nie mam roweru, nie mam też ograniczeń.
"Łapę" w obiektyw wszystko co się da :)
Z wysokości siodełka nie wszystko jest widoczne.
Kiedy chodzisz, powoli się skradasz, kucasz, przyglądasz, zaglądasz...widzisz więcej.
Żółte kwiaty w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Dzwonki? w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Żółte kwiaty nad strugą w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
W Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Łuk triumfalny ;) z drzew w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Dzika ścieżka z naturalną kładką w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Działalność bobrów w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Kwitnące drzewo © Tymoteuszka
Co to za roślinka? w Rezerwacie Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Niczym szyszki na drzewie © Tymoteuszka
Piękne kwiaty na drzewie © Tymoteuszka
Kwitnąca magnolia © Tymoteuszka
Niczym w Ogrodzie Oliwnym © Tymoteuszka
Tak powinny wyglądać pasy zieleni w miastach :) © Tymoteuszka
Powyższe zdjęcia zrobione są aparatem z komórki, niektóre z nich nie są idealne, zatem przepraszam za małe usterki :)
Kategoria łódzkie, nad brzegami, niezwykłe, pieszo, solo
- DST 12.00km
- Aktywność Chodzenie
Spacerowa niedziela
Niedziela, 19 lutego 2017 · dodano: 26.02.2017 | Komentarze 1
Tymoteuszkowe wypieki - bezy © Tymoteuszka
Dziś spacerowa niedziela w towarzystwie Darka.
Dziękuje :)
Kategoria w towarzystwie, pieszo, nad brzegami, łódzkie
- DST 8.00km
- Aktywność Chodzenie
Sobotni spacer w poszukiwaniu macewy
Sobota, 28 stycznia 2017 · dodano: 29.01.2017 | Komentarze 4
Podczas sobotniego spaceru udaje mi się odnaleźć macewy.Macewa - ta znajduje się we wjeździe na podwórko przy jednej z kamienic na ul. Polnej © Tymoteuszka
I jeszcze jedna niespodzianka - co to? fragment innej macewy? © Tymoteuszka
Fundacja Pasaże Pamięci podjęła już działania w związku z przeniesieniem powyższych macew na tomaszowski kirkut.
Podczas sobotniego spaceru © Tymoteuszka
W stronę światła © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, pieszo, w towarzystwie
- DST 13.00km
- Aktywność Chodzenie
Spacerowa niedziela
Niedziela, 22 stycznia 2017 · dodano: 26.01.2017 | Komentarze 5
Główne wejście do Rezerwatu Niebieskie Źródła © Tymoteuszka
Z rańca na spacerze w towarzystwie, po obiedzie już sama.
Moje pierwsze kroki kieruję w stronę Niebieskich Źródeł.
Dawno mnie tutaj nie było.
Dziś mam okazje podziwiać je w zimowej scenerii.
Choć nie widać dziś słońca, wydawałoby się, że będzie tutaj ponuro; ale nie, uroku dodaje śniegu biel, która spoczywa na ziemi.
Ogólnie mało osób spaceruje. To dobrze, nie lubię tłumów.
Jak co roku, północna część Źródeł zamarza, inaczej jest na części południowej, gdzie występują główne wywierzyska.
Wielka rodzinka kaczek © Tymoteuszka
Na fali ;) © Tymoteuszka
Część Źródeł nie zamarznięta © Tymoteuszka
Dziś turkusowy jest ich kolor - Niebieskie Źródła w Tomaszowie Maz © Tymoteuszka
Niebieskie Źródła - Ile łabędzi widać na zdjęciu? © Tymoteuszka
Główna aleja w Rezerwacie prowadzi groblą © Tymoteuszka
Budka Dudka? © Tymoteuszka
Czyje to ślady? © Tymoteuszka
Nauka jazdy po lodzie © Tymoteuszka
Ile tu śladów.....ktoś się nie umie kamuflować © Tymoteuszka
Piękne lądowanie z telemarkiem na 20-tkę :) © Tymoteuszka
Spacer gęsiego © Tymoteuszka
Zielone szlaki, jeden pieszy, drugi rowerowy © Tymoteuszka
Niebieskie szlaki © Tymoteuszka
Z Rezerwatu wychodzę głównym wejściem, zmierzam w kierunku północnym.
Po prawej ręce mijam Snowpark Baśniowa. Sztuczna górka do jazdy na nartach, snowbordzie, czy sankach.
Snowpark "Baśniowa" w Tomaszowie © Tymoteuszka
Drążki do ćwiczeń na tle Góry Baśniowej i budowanej lodowej Areny © Tymoteuszka
Z tygodnia na tydzień widać coraz więcej konstrukcji dachowej nad lodową Areną © Tymoteuszka
Przed jednym z bloków na osiedlu Strzelecka spotykam tajemniczego gościa.
Dzisiaj jest w nie humorze :)
Bałwan wściekły © Tymoteuszka
Zatrzymuje się przy schronie przy ul. Wiejskiej.
Takich podobnych obrazków można u nas w mieście spotkać co najmniej kilka.
Zaniedbany schron wkomponowany w krajobraz, wciśnięty między sklepy, kioski, a nawet domy mieszkalne.
Schron przy ul. Wiejskiej © Tymoteuszka
Drzwi od schronu - ul. Wiejska © Tymoteuszka
Schron z bliska - ul. Wiejska © Tymoteuszka
Pora opuścić blokowiska, teraz udaję się do dzielnic z domkami jednorodzinnymi.
Kieruję się w stronę rzeki Wolbórki, która płynie nieopodal.
Drewniane chałupy przy ul. Mireckiego © Tymoteuszka
Klimatyczny ganek przed walącą się chałupą przy ul. Mireckiego © Tymoteuszka
Wyszedł mnie przywitać, a ja ich tak nie lubię © Tymoteuszka
Ul. Zgodna, to tutaj na mostku/kładce dla pieszych można podziwiać piękno przyrody, jak i nieopodal, w Parku Michałówek.
Widok na Wolbórkę z kładki na ul. Zgodnej © Tymoteuszka
Armia kaczek na Wolbórce © Tymoteuszka
Chwila relaksu © Tymoteuszka
Aleją drzew dotrzemy do Parku Michałówek © Tymoteuszka
Z przewodnikiem wycieczki ;) © Tymoteuszka
W Parku Michałówek © Tymoteuszka
Cóż to takiego? Wiosna? © Tymoteuszka
Tak się dzisiaj złożyło, że po drodze do domu mijam kompleks cmentarzy.
Grzechem byłoby tu nie wejść.
Najpierw podchodzę pod bramę żydowskiego, która oczywiście zawsze jest zamknięta.
Znałam jeszcze jedno tajemne wejście na ten cmentarz, ale w tamtym roku niestety go zamurowali.
Wejść od tak, już, teraz, z ulicy nie można.
Trzeba zadzwonić pod wskazany numer, umówić się z panem/panią, albo podejść pod wskazany adres, gdzie można podobno uzyskać klucze. :)
Robię więc zdjęcia zza krat bramy.
Teraz cokolwiek widać, nie ma krzaków, nie ma liści, nie jest tak obrośnięty jak latem.
Brama główna kirkutu © Tymoteuszka
Tablica informacyjna © Tymoteuszka
Zza bramy © Tymoteuszka
Na terenie cmentarza żydowskiego - zdjęcia zza bramy © Tymoteuszka
Teren cmentarza żydowskiego w Tomaszowie Maz © Tymoteuszka
Na terenie tomaszowskiego kirkutu © Tymoteuszka
Niczym główna aleja kirkutu © Tymoteuszka
Ceglany płot okalający żydowski cmentarz © Tymoteuszka
Odwiedzam ewangelicki skrawek cmentarza.
Śniegu po kostki, teren nie łatwy, więc trudno mi tutaj się poruszać, a co mówić o odnajdywaniu ciekawych nagrobków.
Fotografuje co w zasięgu moich nóg i oczu.
Na ewangelickim cmentarzu przy ul. Smutnej © Tymoteuszka
Jeden z pomników - ewangelicki cmentarz © Tymoteuszka
Śp. Tadzio © Tymoteuszka
Po niemiecku © Tymoteuszka
Zmarł w 1936r © Tymoteuszka
Grób Moritza Piescha, działacza społecznego w Tomaszowie © Tymoteuszka
Zmarł w 1908r © Tymoteuszka
Teraz pora na skrawek prawosławny.
Na prawosławnym cmentarzu © Tymoteuszka
i wojskowy....
tutaj popełniłam błąd w opisach zdjęć, za co przepraszam.
Pamięci "Hubala" © Tymoteuszka
Pamięci Żołnierzom Polskim © Tymoteuszka
Ofiary II wojny światowej wyznania mojżeszowego © Tymoteuszka
Na cmentarzu wojskowym © Tymoteuszka
Kiedy spacer mój dobiega końca, robi się szarówka. Jest kilka minut po 16.00, wpadam do domku zmordowana.
Skoki narciarskie już trwają. Chłopaki skaczą, a ja grzeje się przy grzejniku :)
Kategoria drewniane, łódzkie, nad brzegami, pieszo, solo, w towarzystwie
- DST 30.00km
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Czarny Bocian
- Aktywność Jazda na rowerze
Noworoczny wyjazd + stacjonarny w jednym
Niedziela, 1 stycznia 2017 · dodano: 02.01.2017 | Komentarze 1
W zeszłym roku postanowiłam sobie, że po raz pierwszy w życiu wyjadę rowerem w Nowy Rok, że pójdę w ślady Jerzego, kolegi rowerowego z Tomaszowa.I tak było.
Po ponad miesięcznej przerwie, zasiadłam na Czarnym Bocianie. Trudno było ruszyć.
Słońca brak. Zimno. Wiatr jeszcze zimniejszy.
Co się stało, że Tymoteuszka wyjechała w tak ekstremalnych warunkach? ;)
Wyjechałam, ale nie tam gdzie począwszy planowałam.
Plany jazdy na południe zepsuł mi wiatr stamtąd gnający jak oszołom.
Nie uśmiecha mi się chorowanie, więc nie kusiłam losu i pojechałam na objazd bezpieczną drogą wokół Tomaszowa.
Zaczęłam oczywiście od Bema (tuż koło lasu), Jana Pawła II, Wierzbowa, św. Antoniego.....itd.
Po drodze zauważyłam, że coś się zmieniło na budowie Aice Areny, więc zatrzymałam się. Objechałam w koło. Wjechałam też na teren naszej Przystani. A tam niespodzianka.
Co prawda morsy tomaszowskie skończyły kąpiel noworoczną w Pilicy, ale jednak jeszcze się coś działo.
Otóż, stali tam dwaj Panowie, nawet pomachali na powitanie.
Miałam zaszczyt spotkać się z rowerowym kolegą Jerzego i Jerzym.
Co za niespodzianka.
Porozmawialiśmy chwilkę. Kajakarze odpłynęli w siną dal, kolega odjechał, a Jerzemu troszkę potowarzyszyłam podczas spaceru w drodze powrotnej do domu.
Nieco zimno mi się zrobiło i ruszyłam dalej, już na kołach.
Baśniowa Ski, tutaj tylko śniegu brakuje © Tymoteuszka
Konstrukcja dachu się pojawiła © Tymoteuszka
Maszyny we wnętrzu stoją © Tymoteuszka
Wszystko i nic, tylko widowni brak ;) © Tymoteuszka
Z oddali © Tymoteuszka
Arenę budujemy, w oddali widać Błonia tomaszowskie © Tymoteuszka
A tu, ma powstać stadion, po przeciwnej stronie Areny © Tymoteuszka
Chętni na Noworoczny spływ kajakowy © Tymoteuszka
Konstrukcja dachu Areny z bliska © Tymoteuszka
Budowa Areny z bliska © Tymoteuszka
Po południu kibicowanie skoczkom. Kamilek ponownie na podium w Turnieju Czterech Skoczni :) Brawo Ty! :)
Kategoria w towarzystwie, stacjonarny, solo, pieszo, nad brzegami, łódzkie
- DST 9.10km
Świąteczny spacer po Tomaszowie
Poniedziałek, 26 grudnia 2016 · dodano: 30.12.2016 | Komentarze 4
Trzy choinki na ul. Głowackiego © Tymoteuszka
Spacer w ramach spalania kalorii oraz cholesterolu ;)
Przed Ratuszem w Tomaszowie Maz © Tymoteuszka
Jeden z balkonów na ul. Mościckiego © Tymoteuszka
Trzy gwiazdki na ulicznych latarniach © Tymoteuszka
Choinka przed tomaszowskim USC © Tymoteuszka
Nowy budynek Starostwa Powiatowego T.M. w świątecznej odsłonie © Tymoteuszka
Cztery gwiazdki na ulicznych latarniach © Tymoteuszka
Adres św. Antoniego 26 © Tymoteuszka
Jeden z budynków handlowych w centrum © Tymoteuszka
Kategoria łódzkie, pieszo, w towarzystwie